|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2016-01-27, 15:12 | #4201 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ---------- Cytat:
http://onlineshop.real.de/Lenkerkorb.../0125584001001 i duzy na tyl roweru, podobny do mojego http://onlineshop.real.de/Schultasch...0607538001001# oczywiscie jaki koszyk sobie kupisz to zalezy od twoich predyspozycji. Dla mnie musi byc duzy Jak bym miala lapme wyzej, tak ze byla by nad koszykiem, to bym miala tez koszyk na kierownicy i w nim bym wozila moja torbe na ramie, a zakupy z tylu( ja na koszyku mam jeszcze gumowy waz, co by przytrzymac zakupy). Edytowane przez 201608040942 Czas edycji: 2016-01-27 o 15:16 |
||
2016-01-27, 16:32 | #4202 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Monika super te koszyki można pól warzywniaka do domu przywieźć
Z ciekawostek - zrobiłam dziś pastę z kurkumy (1/3 szklanki kurkumy, 2/3 szklanki wody i 1 łyżczeczka pieprzu czarnego- zagotowane ) i dodałam do rosołu. Normalnie czuję się o niebo lepiej i w końcu zaczynam wypacać chorobę, może się uda bez antybiotyków
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
2016-01-27, 17:16 | #4203 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 761
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
Uuu, nie po drodze mi w żadne z tych miejsc, no trudno. Obyś tym razem trafiła na normalnego pracodawcę, nie żadnego świra... Powodzenia!
__________________
bo nie ma za małych lub za dużych piersi Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość i nie za posłuszeństwo ani lojalność, ale za wdzięk i niepokorność, za życie samo w sobie w całej jego oczywistości. Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania. Julia Hartwig, Kot Maurycy
|
|
2016-01-27, 17:56 | #4204 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Ludzie są czasami fajni oddawałam dziś kilka rzeczy za free, nic za nie nie chciałam a dostalam butelkę wina i jabłka na szarlotkę. Fajnie.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
2016-01-27, 20:15 | #4205 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 962
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Ja mam zamykamy koszyk wiklinowy (ale mam stelaż pod niego wiec nie musi byc mocny) - polecam
__________________
It always seems impossible... until it's done
|
2016-01-27, 21:47 | #4206 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 302
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Podczytuje watek juz od dluzszego czasu i w koncu postanowilam wyjsc z ukrycia.
Minimalizmem interesuje sie od dluzszego czasu i kupowanie rzeczy naprawde ograniczylam do minimum. Ale wiele sie zmienilo od kiedy kilka miesiecy temu przeprowadzilam sie do sporego domu i go modernizujemy z partnerem. Ilosc gruzu i wszystkich odpadow nierecyklingowalnych, ktora pozostaje po demolizacji jest przerazajaca. A koniec koncow to chcialabym aby ten dom produkowal jak najmniejsza ilosc smieci jaka jest w moich mozliwosciach. A tak przylaczajac sie do dyskusji o koszach rowerowych to polecam. Jak jeszcze mieszkalam w Londynie to wszedzie jezdzilam na rowerze przez caly rok i uwielbialam to. Potrafilam wracac z wyladowanym koszem i plecakiem wypelnionym zakupami. Edytowane przez loglady83 Czas edycji: 2016-01-27 o 21:51 |
2016-01-27, 23:09 | #4207 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 397
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
|
2016-01-27, 23:15 | #4208 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
Oboje z TŻ'tem mamy i są świetne do biegania, bardzo trwałe.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
2016-01-28, 06:17 | #4209 |
Polka Ogarniaczka
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: słoikowo
Wiadomości: 8 106
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Wiem że jest +8 ale rozkleiły mi się zimowe buty i muszę nowe kupić - czy szukanie w ryłko jest dobrym pomysłem? (chcę wreszcie zainwestować w lepszą jakość). Myślałam jeszcze o zajrzeniu do tk maxx lub decathlonu po typowe outdoorowe
__________________
|
2016-01-28, 07:23 | #4210 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2016-01-28, 08:19 | #4211 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Zapadam w sen zimowy. To niskie ciśnienie mnie wykończy Wczoraj jak padłam po pracy to wstałam po 22, pokręciłam się 2 godziny i poszłam spać dalej.
Znalazłam zupełnie przez przypadek fajny kanał na yb: https://www.youtube.com/channel/UCvI...rODlg/featured jest o minimalizmie, diecie, ćwiczeniach, życiu. Dziewczyna jest dietetykiem, jej facet trenerem osobistym. Będę miała co oglądać przez najbliższe dni Zmotywowałam się i wycisnęłam rano sok. A po pracy skocze na siłownię.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-01-28, 09:51 | #4212 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
http://allegro.pl/botki-jezioro-b-59...760684914.html Chodzę w nich non stop i są naprawdę wygodne i ładnie wyglądają . W tym roku będzie 10 rok jak mam kozaki tej firmy i wciąż są na chodzie : http://allegro.pl/kozaki-jezioro-k-4...927394400.html Po 10 latach skróciłam w nich obcas , ale na wiosnę i jesień chodzę w nich cały czas. Wiadomo, że trzeba pastować i czasami zainwestować w nowe fleki, ale jeszcze nigdy nie miałam tak niezniszczalnych butów. Polecam. Wiem że ktoś z tego wątku lub z wątku o oszczędzaniu też kupił buty tej firmy i był zadowolony. Jeśli treko-podobne to z Decathlonu polecam takie (ale trzeba zaimpregnować bo na roztopach nie dają rady, za to na zimno są spoko): http://www.decathlon.pl/buty-zimowe-...d_8344517.html
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
|
2016-01-28, 14:03 | #4213 | |||||
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
W Polsce kradnie się wszystko , a jak masz wypasiony osprzęt, to przemalowywanie ram tym bardziej nic nie daje. Sama mam rower z Norwegii - z nr wybitym poniżej ramy i nawet przy przemalowywaniu jest widoczny. Trzeba by go spiłować, a to też zostawia ślady. Póki co nikt się nie połasił . Cytat:
A jak już odkryjesz tajemnicę, to powiem o czym w pierwszej chwili pomyślałam . Cytat:
http://st4.mediaport.pl/images/produ...ady_ix-1-e.jpg Mam wersję w bieli i jest nie do zdarcia . Plus nadal wyglądają, jak nówki, a ich nie oszczędzałam [spacery z kotami po różnych dziwnych miejscach - wśród łopianów, zboża etc ]. Myję zwykłą gąbką z płynem do naczyń. Upolowałam w outlecie za 129 zł. Czaję się też wersję podlinkowaną, bo moje czarny Pumy [tak przy okazji - nigdy więcej czegokolwiek z Pumy ] umarły w zeszłym sezonie. Cytat:
Do wege rosołu pasuje jak znalazł . Ogólnie daję też do sosów etc. Cytat:
Nie wiem, ale ja np. jestem tak nauczona, że nawet jak coś dostaję za darmo, to i tak się w jakiś sposób odwdzięczam . Wiadomo, że nie muszę, ale to jednak miłe jest . Tak samo, jak gdzieś idę w odwiedziny, to zawsze z 'gościńcem' [wino, przyprawy etc.], nigdy z pusta ręką . Tż od wczoraj na przedłużonym zwolnieniu. Moja @ się spóźnia i też kiepsko się czuję : morderczo-depresyjny pms w trakcie . Dobrze, że dziś trochę słońca - będę działać w kuchni.
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
Edytowane przez Cindy28 Czas edycji: 2016-01-28 o 14:04 |
|||||
2016-01-28, 14:16 | #4214 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Umieram ale dzielnie pakuję i piekę dwa ciasta na pożegnanie mieszkania.... czuje się fatalnie. Dziś po przeprowadzce padne na ryj i będę spać 12h
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
2016-01-28, 14:19 | #4215 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
|
|
2016-01-28, 14:31 | #4216 | ||
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
Cytat:
A co do imprez, gdzie np. pije się alko, to robię tak, że przynoszę flaszkę dla gospodarzy i to, co ja piję [jest tylko kilka rodzai wódki, które toleruję]. Jeśli to jest stara, zgrana ekipa to dogadujemy się co pijemy [zazwyczaj wybierają to, co ja mogę ] i każdy kupuje to samo . Co do jedzenia jest tak samo - coś dla innych i to, co ja jem [czyli np. sałatka bez mięsa czy jajek]. Takim sposobem nikomu nie jest przykro . Chociaż zdarza się coraz częściej, że wolą moje sałatki wege niż te, które robię dla ogółu .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
||
2016-01-28, 15:11 | #4217 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
|
|
2016-01-28, 15:18 | #4218 | |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
Ogólnie nie lubię buractwa, więc pewnie zwróciłabym uwagę, a gdyby sytuacja się powtórzyła - nie zaprosiłabym więcej . Ogólnie przyjaźnię się i lubię otaczać się ludźmi o zbliżonym poziomie empatii, kultury etc.
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
2016-01-28, 15:28 | #4219 | |
Polka Ogarniaczka
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: słoikowo
Wiadomości: 8 106
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
__________________
|
|
2016-01-28, 16:39 | #4220 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 302
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Widze, ze poplynelam ze slowotworstwem. Odnosilam sie do slowa 'demolition', a chodzilo mi po prostu o wyburzanie scian.
Cytat:
|
|
2016-01-28, 17:36 | #4221 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 444
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Zdradzisz o ile cm mniej więcej skróciłaś? Po tej operacji nadal są dobrze wyprofilowane? Pytam, bo sama nieśmiało przymierzam się do skrócenia Szkoda, żeby fajne buty się marnowały.
Już skoro tak pytam hurtowo to może możesz polecić jakiegoś szewca w Warszawie? Ja mam tylko kiepskie doświadczenia jeśli chodzi o coś innego niż wymiana fleków
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence” Mój blog minimalistyczno - modowy |
2016-01-28, 19:02 | #4222 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 962
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
U mnie desperaci tez kradną wszystko, ale mój sie jakos trzyma. TZ kiedys ukradli takiego grata ze byście nie uwierzyły ja nie mam parcia na wypasiony rower, jeżdzę 7-10km dziennie po płaskim
Przyszły moje japonko-sandaly z ipanemy i poza tym ze sa na styk to sa fantastyczne! Mam swoje ulubione sandaly (co ciekawe z reserved, przeżyły 4 lata jako moje jedyne sandaly a chodziłam w nich duzo), nawet jak mi sie zepsuły na amen to kupiłam takie same na olx ale fajnie miec do tego jakis uniwersalny but. Sporo podróżuje i planujemy dłuższy wyjazd minimalnym bagażem i sie idealnie nadają do tego celu (celuje w 27L na 3-9mies podroz, nie wiem jeszcze jak długa bo mysle ze sprawa dojdzie do skutku dopiero w 2017) Dzis zgrzeszyłam w primarku. Poszłam po skarpetki dla siebie i TZ i kupiłam szmaciana torbę w aztecki wzór mam juz co prawda jedna, ale średnio wyglada i moge w niej teraz trzymać ziemniaki a nowa pójdzie w ruch ogolem primark mnie jakos nie kusi, kupuje tam tylko te bawełniane torby, skarpety i Tshirty dla chłopa
__________________
It always seems impossible... until it's done
|
2016-01-28, 19:09 | #4223 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
|
2016-01-28, 22:21 | #4224 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 444
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
Chyba się skuszę.
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence” Mój blog minimalistyczno - modowy |
|
2016-01-29, 09:42 | #4225 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
Co do kradzieży to prawda - ja staram się unikać miejsc, gdzie więcej ginie (na przykład druga, gorsza część mojej dzielnicy ), jak przyjeżdżam w wakacje do centrum i przypinam rower np przy nowym metrze święto to nikt się nim nie interesuje, chociaż wiadomo, że okazja czyni złodzieja. Ale TŻ kupił mi u-locka i poza tym, że zwykłe stojaki są do niego średnio dopasowane to bardzo go sobie chwalę. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Żeby to było takie proste - my na przykład mamy taką koleżankę, kiedyś bliską przyjaciółkę mojego męża, która związała się z takim bęcwałem, że prawie nam się kontakt urwał |
||||
2016-01-29, 09:52 | #4226 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Powoli się rozpakowuję... mówiłam że mamy mało rzeczy? Kłamałam
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
2016-01-29, 10:19 | #4227 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 872
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Styczeń kończę o trzy kilo lżejsza
Jestem tez po spotkaniu z byłym pracodawcą, zamknęłam wszystkie formalności i juz nic mnie z nimi nie łaczy... można odetchnąć. Choć i tak pewnie jeszcze przez długi czas będą mi robili pod górę - taka mentalność Dziś otworzyłam też własną firmę. Wszystko idzie do przodu. Mam nadzieję, że ku dobremu |
2016-01-29, 10:25 | #4228 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
|
2016-01-29, 10:49 | #4229 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Ja byłam wczoraj na rozmowie, tej co praca szukała mnie, ale w sumie to dopiero tam w pełni zajarzyłam, że chciałabym faktycznie dopiero od jesieni wrócić, jak (jeśli się dostanie) mała pójdzie do przedszkola. A już najwcześniej od wakacji...
Póki co postanowiłam kopnąć się w d i wziąć się za minimalizm. Mała dzielnie mi pomaga w porządkach w garderobie, na razie wyleciały 2 kurtki, dawno się nie ważyłam, bo waga mi się zepsuła (do przegródki z bateriami dostała się woda, nie zauważyliśmy tego i bagienko tam powstało, może TŻ naprawi), ale po ciuchach widzę, że schudłam znowu. jedna kurtka lumpkowa z kołnierzem ze sztucznego futerka, który okazał się gryzący niemiłosiernie i jej niemal nie nosiłam, druga decathlonowa, a na widok mnie w niej moja niespełna trzylatka zaczęła się chichrać jaka ta kurtka wielka no fakt, nie wiem ile to na numerki decathlonowe xxl, ale z 25 cm w obwodzie mogłabym jej wyciąć....
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
2016-01-29, 13:43 | #4230 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II
Cytat:
a ja dziś poszłam na godzinkę na rower, pierwszy raz w tym roku chcieli mi mandat wlepić ale jakoś się udało |
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:09.