Wieczny bałagan w domu - cz.2 - Strona 26 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-04-17, 17:42   #751
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Ja zawsze sceptycznie podchodziłam do posiadania zmywarki, właśnie dlatego, że na amerykańskich filmach napatrzyłam się, jak to trzeba spłukiwać naczynia przed włożeniem do niej. To po kiego zmywarka, jak i tak trzeba wstępnie obmyć?


Przywróciłaś mi wiarę w zmywarki.
Ja nie opłukuje niczego, jak coś nie zejdzie to poprawiam ręcznie. Po myciu w zmywarce, to jest nawet łatwiej. Raz, że zostają tylko jakieś niedobitki, a dwa, że łatwiej potem zdrapać jakieś pozostałości.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-17, 17:51   #752
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Od dwóch tygodni nic tylko piorę niemal non stop. :-/
Dobrze, że dziś pogoda. Może jeszcze dwa prania mi przeschną do jutra.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-17, 18:06   #753
loglady83
Raczkowanie
 
Avatar loglady83
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 302
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Tak to chyba było kiedyś. Zmywarki Bosh mieliśmy już dwie i do żadnej nikt nigdy nie robił wstępnego mycia. Szkoda wody.
A co do zużycia wody- sprawdzałam liczniki i ze zmywarką mamy mniejsze zużycia niż przy zmywaniu ręcznym przed zakupem zmywarki.
Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
Ja nie opłukuje niczego, jak coś nie zejdzie to poprawiam ręcznie. Po myciu w zmywarce, to jest nawet łatwiej. Raz, że zostają tylko jakieś niedobitki, a dwa, że łatwiej potem zdrapać jakieś pozostałości.
Dziewczyny, a ile macie osob w domu?

Jestem przed remontem generalnym kuchnii i zaczelam zastanawiac sie nad zakupem zmywarki. Ale zastanawiam sie czy to ma sens. Nigdy nie mialam zmywarki i jestem przyzwyczajona do recznego zmywania, a ponadto jest nas tylko dwojka w domu. Mamy malo naczyn, ale znakomita wiekszosc posilkow przygotowuje w domu. Czy w takim wypadku zakup zmywarki ma w ogole sens?
loglady83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-17, 18:19   #754
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Ja mam dwie dorosłe osoby, gości bardzo, bardzo rzadko. Myślałam, że nie potrzebuję zmywarki, ale TŻ nalegał. A teraz wielbię moją zmywarkę, DOSŁOWNIE WIELBIĘ. Nic nie spłukuję, robię tylko "namaczanie" w zmywarce (8 minut), a potem normalne zmywanie. Nie muszę już się użerać z wielkimi garami, z półkami z lodówki. Kocham zmywarkę.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-17, 18:31   #755
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Cytat:
Napisane przez loglady83 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a ile macie osob w domu?

Jestem przed remontem generalnym kuchnii i zaczelam zastanawiac sie nad zakupem zmywarki. Ale zastanawiam sie czy to ma sens. Nigdy nie mialam zmywarki i jestem przyzwyczajona do recznego zmywania, a ponadto jest nas tylko dwojka w domu. Mamy malo naczyn, ale znakomita wiekszosc posilkow przygotowuje w domu. Czy w takim wypadku zakup zmywarki ma w ogole sens?
Nas jest również dwoje. Jako, że mamy kuchnie z ikei, to mieliśmy wybór pomiędzy 45, a 60 cm zmywarką.

45 miałam w domu rodzinnym na 4 osoby. Święty bobrze, nigdy więcej. Wstawiło się jeden większy garnek i już cały koszyk zajęty. Człowiek stawał przed głupim wyborem - garnki kontra talerze i sztućce. Poszkodowane były garnki i się je zmywało ręcznie.

W swoim domu mam 60. Jak mam fantazje to 3 garnki upcham i jest jeszcze miejsce na coś dodatkowego. Fakt, trzeba dłużej czekać na uzbieranie się odpowiedniej ilości naczyń, ale odchodzą dylematy, które miałam wcześniej. Do ręcznego mycia zostają tylko te rzeczy, które potrzebują takiego traktowania (rzeczy z teflonem i inne delikatne rzeczy).

Od jakiegoś czasu, to u nas w domu są organizowane święta rodzinne, więc siłą rzeczy musieliśmy dokupić to i owo. No i tu znowu, błogosławieństwem się okazała większa zmywara. Ilość naczyń na 10 osób, daje się zmyć w ok. 2 wstawień zmywarki. Ile by prań musiałoby pójść w 45, nawet nie chce o tym myśleć.

Edytowane przez szprotka_
Czas edycji: 2016-04-17 o 18:32
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-17, 18:33   #756
mrofka89
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 518
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Nas też jest dwójka na codzień + weekendowo dziecko TŻ i nie oddałabym zmywarki za nic. Zarówno talerzy, jak i naczyń mamy na tyle dużo że spokojnie nam wystarcza jak się "zbiera" zmywarka. I nawet jak czasem zmywarka czegoś nie domyje np. naczynie żaroodporne to jest to już tak namoczone, że domycie tego ręcznie nie jest żadnym problemem
mrofka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-17, 19:10   #757
tenebra
Zakorzenienie
 
Avatar tenebra
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 795
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Jest nas dwójka, jak przez pewien czas zmywarka nie była podłączona to myślałam że się zastrzelę. Kłótnie mieliśmy w domu głównie o zmywanie

Mamy starą, ale dająca radę 60. Nic nie płuczemy przed zapakowaniem.

To jest tak samo sumie mające życie urządzenie jak pralka, a nad pralka nikt się nie zastanawia czy warto mieć
__________________
Wizażowe mądrości:
- "To była logika kompletnie nielogiczna, jakaś matematyczna"

tenebra jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-17, 19:36   #758
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Cały weekend palcem nietkniete.
Nic i nikt.
Tragedia.
Tym wieksza, że zapowiada się okropny tydzień i raczej poza gotowaniem żeby z głodu nie paśc i moze jakims praniem na szybko, tez raczej nic, nikt nie tknie. :/

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ja mam dwie dorosłe osoby, gości bardzo, bardzo rzadko. Myślałam, że nie potrzebuję zmywarki, ale TŻ nalegał. A teraz wielbię moją zmywarkę, DOSŁOWNIE WIELBIĘ. Nic nie spłukuję, robię tylko "namaczanie" w zmywarce (8 minut), a potem normalne zmywanie. Nie muszę już się użerać z wielkimi garami, z półkami z lodówki. Kocham zmywarkę.
Szczęściary.
ja mam 45tkę na 4 osoby i ciągle jednak ktos wpada do nas lub do dzieci. Niby na chwilkę, ale kubki i talerzyki sie mnożą jak szczury w kanałach.
Niestety mieszkam, i raczej jeszcze pomieszkam z kuchnią, gdzie zabudowa jest do takiej przystosowana i gucio.

Ale nawet taka to OLBRZYMIA pomoc i ulga.

Jak bylismy jeszcze tylko we dwoje, i kupowaliśmy pierwszą to tez 45tke bo nam się wydawało ze wystarczy. Nie wystarczy, trzeba brać wielką, zeby móc myć i gary, i blachy i wszytko jak leci.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-17, 20:27   #759
Iwona 25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

hej zaskoczę WAS
uwielbiam zmywać, ale TŻ wogóle nie zmywał, wkurzyłam się, bo i tak tylko ja sprzątam w domu. Kupiliśmy zmywarkę przy okazji zrobienia 3ciej kuchni w domu i....włączyliśmy od września ze 3 razy
Iwona 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-17, 20:30   #760
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Zmywanie to była moja ulubiona czynność porządkowa, ale bez przesady. Jeśli mam sprzęt, który robi to za mnie, a ja w tym czasie mogę się zająć czymś innym, to nie rozumiem nie używania sprzętu.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-17, 20:31   #761
loglady83
Raczkowanie
 
Avatar loglady83
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 302
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Wow, nie spodziewalam sie tak szybkiego odzewu.

Wielkie dzieki za kazda opinie. Wlasny research i wasze opinie sprawiaja, ze jestem coraz skorsza do zakupu. Teraz mnie tylko czeka poszukiwanie modelu i firmy.

W sumie podczytuje watek od dluzszego czasu, ale dopiero teraz sie ujawniam, bo ja nie dokca mam problem z utrzymaniem czystosci (bardzo lubie porzadek), ale dlatego ze kilka miesiecy temu wprowadzilismy sie do domu, ktory wymaga remontu i staram sie nauczyc jakos fukcjonowac z syfem (bo to nawet nie jest balagan), ktory jest naokolo mnie.

Salon jest juz wyremontowany i nie pozwalam w nim na zaden balagan czy oznaki remontu dla wlasnej rownowagi psychicznej. Wlasnie pisze z kuchni po ktorej walaja sie narzedzia, brudne kubly, pedzle, kawalki drewna itd.
loglady83 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-17, 20:37   #762
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Cytat:
Napisane przez loglady83 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a ile macie osob w domu?

Jestem przed remontem generalnym kuchnii i zaczelam zastanawiac sie nad zakupem zmywarki. Ale zastanawiam sie czy to ma sens. Nigdy nie mialam zmywarki i jestem przyzwyczajona do recznego zmywania, a ponadto jest nas tylko dwojka w domu. Mamy malo naczyn, ale znakomita wiekszosc posilkow przygotowuje w domu. Czy w takim wypadku zakup zmywarki ma w ogole sens?
2 osoby dorosłe do niedawna, od 3 tygodni plus dwie małe kotki.
Zmywarkę zawsze i wszędzie szczerze polecam każdemu.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Cały weekend palcem nietkniete.
Nic i nikt.
Tragedia.
Tym wieksza, że zapowiada się okropny tydzień i raczej poza gotowaniem żeby z głodu nie paśc i moze jakims praniem na szybko, tez raczej nic, nikt nie tknie. :/

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------



Szczęściary.
ja mam 45tkę na 4 osoby i ciągle jednak ktos wpada do nas lub do dzieci. Niby na chwilkę, ale kubki i talerzyki sie mnożą jak szczury w kanałach.
Niestety mieszkam, i raczej jeszcze pomieszkam z kuchnią, gdzie zabudowa jest do takiej przystosowana i gucio.

Ale nawet taka to OLBRZYMIA pomoc i ulga.

Jak bylismy jeszcze tylko we dwoje, i kupowaliśmy pierwszą to tez 45tke bo nam się wydawało ze wystarczy. Nie wystarczy, trzeba brać wielką, zeby móc myć i gary, i blachy i wszytko jak leci.
Najlepszy rozmiar zmywarki to 60-tka. Sprawdzone w praktyce.
Z ruchomymi szufladami- regulacją na wysokość.
I fajnie jak kosze na sztućce są dzielone na połówki.
No i jak w górnym koszu kolce na male talerzyki dają się składać na płasko.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-17, 20:58   #763
mrofka89
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 518
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
2 osoby dorosłe do niedawna, od 3 tygodni plus dwie małe kotki.
Zmywarkę zawsze i wszędzie szczerze polecam każdemu.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------


Najlepszy rozmiar zmywarki to 60-tka. Sprawdzone w praktyce.
Z ruchomymi szufladami- regulacją na wysokość.
I fajnie jak kosze na sztućce są dzielone na połówki.
No i jak w górnym koszu kolce na male talerzyki dają się składać na płasko.
To ja zdecydowanie preferuje szufladę na sztućce. Wygodniejsze to jest dla mnie, bo nie zabiera mi żadnego miejsca w dolnym koszu.
mrofka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-17, 21:40   #764
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Cytat:
Napisane przez LadyChatterbox Pokaż wiadomość
Nigdy ale to przenigdy nie przekonam sie do sprzatania na biezaco. Pomijajac ze wiekszosc ludzi rano pracuje, a nie szoruje brodzki o 6.
No właśnie. Też nie ogarniam szorowania łazienki codziennie rano.

W ogóle nie ogarniam po co myć ten brodzik codziennie?

No i niestety, taka minirutyna może się sprawdza u tej laski, bo widać, że ona mieszka w niewielkim mieszkaniu, które dodatkowo jest urządzone bardzo minimalistycznie. No ileż ona tam może mieć rzeczy, jak w kuchni ma 3 szafki na krzyż, poza tym jedną szafkę w salonie, i pewnie jakąś szafę na ubrania? Podejrzewam, że ona ogólnie nie ma za wiele, to i nie ma czego porządkować. Chyba nie ma nawet odkurzacza, bo tylko zamiata? Może jest to i dobre, ale u mnie niewykonalne.

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj ogarnęła, na pierwszy rzut oka jest dobrze. oczywiście w kątach i detalach brud jak zawsze.
Wiesz, myślę, że to tak jest u większości osób. Na co dzień mało kto zagląda pilnie w te zakamarki.
Albo tak się pocieszam

A codo tego, że po odkurzaniu szybko znów jest syf na podłodze - moim zdaniem to wyłazi z zakamarków właśnie, bo innych opcji nie widzę. U mnie też tak jest, że odkurzę, jak najdokładniej, a potem i tak po paru godzinach widzę, że brudno.

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Ja zawsze sceptycznie podchodziłam do posiadania zmywarki, właśnie dlatego, że na amerykańskich filmach napatrzyłam się, jak to trzeba spłukiwać naczynia przed włożeniem do niej. To po kiego zmywarka, jak i tak trzeba wstępnie obmyć?


Przywróciłaś mi wiarę w zmywarki.
Ja tam nie opłukuję, tylko pozbywam się ewentualnych resztek żarcia.

Cytat:
Napisane przez loglady83 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a ile macie osob w domu?

Jestem przed remontem generalnym kuchnii i zaczelam zastanawiac sie nad zakupem zmywarki. Ale zastanawiam sie czy to ma sens. Nigdy nie mialam zmywarki i jestem przyzwyczajona do recznego zmywania, a ponadto jest nas tylko dwojka w domu. Mamy malo naczyn, ale znakomita wiekszosc posilkow przygotowuje w domu. Czy w takim wypadku zakup zmywarki ma w ogole sens?
Nas jest dwoje, mamy zmywarkę 45 cm, puszczamy praktycznie codziennie. A ja nawet nie gotuję dzień w dzień, tylko tak z raz na 2-3 dni. I tak się zbiera.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-18, 06:59   #765
tenebra
Zakorzenienie
 
Avatar tenebra
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 795
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Obejrzałam te dwa filmiki o sprzątaniu i nie wiem po co ona wkłada te naczynia do zmywarki skoro już je umyla

Większość z tych rzeczy można myć rzadziej, dla mnie te rutyny są bez sensu. Odkładanie rzeczy na miesce czy ogarnięcia kuchni po gotowaniu - pewnie. Ale codziennie brodzik czy pojemnik na mydło? I czy ja jestem syfiarzem że nie myje całej łazienki codziennie czy to jednak aż nadto?
__________________
Wizażowe mądrości:
- "To była logika kompletnie nielogiczna, jakaś matematyczna"

tenebra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-18, 07:39   #766
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Myślę, że szorowanie łazienki co rano to zbyt często, ale jedno jest pewne - nie wiem jak u Was, ale u mnie jak umyje baterie przy kranie to są czyste do następnego mojego mycia. Potem znowu widać jakieś kropki, smugi z powodu zachlapania. Myślę, że codzienne ich przejechanie po myciu sprawia wrażenie zawsze mega czystej/wypucowanej łazienki. I chyba o to lubiącym porządek chodzi ☺ tak samo zamiatanie łazienki co rano, niby głupota, ale jakby pomyśleć o tych włosach co lecą przy czesaniu (mi np. Leci sporo) to faktycznie takie szybkie pozamiatanie wyeliminuje roznoszenie tego po całym domu.

Generalnie myślę po obejrzeniu tych i innych jej filmików, że wypracowanie tych pewnych rutyn napewno wiele by pomogło. Niekoniecznie tych samych co ona, ale swoich własnych.

Apropo zmywarki, ja właśnie robie to co ona poruszyła w filmiku. Mianowicie nie wyciagam odrazu czystych naczyń tylko sięgam po nie w razie potrzeby, a brudne walają mi sie po kuchni, bo przecież nie włoże brudnych do czystych. Niby pierdoła, a powoduje to ciągłe wrażenie burdelu w zlewie i na blacie. Muszę z tym powalczyć!
I ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-18, 08:35   #767
tenebra
Zakorzenienie
 
Avatar tenebra
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 795
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Cytat:
Napisane przez I ona Pokaż wiadomość
Myślę, że szorowanie łazienki co rano to zbyt często, ale jedno jest pewne - nie wiem jak u Was, ale u mnie jak umyje baterie przy kranie to są czyste do następnego mojego mycia. Potem znowu widać jakieś kropki, smugi z powodu zachlapania. Myślę, że codzienne ich przejechanie po myciu sprawia wrażenie zawsze mega czystej/wypucowanej łazienki. I chyba o to lubiącym porządek chodzi ☺ tak samo zamiatanie łazienki co rano, niby głupota, ale jakby pomyśleć o tych włosach co lecą przy czesaniu (mi np. Leci sporo) to faktycznie takie szybkie pozamiatanie wyeliminuje roznoszenie tego po całym domu.

Generalnie myślę po obejrzeniu tych i innych jej filmików, że wypracowanie tych pewnych rutyn napewno wiele by pomogło. Niekoniecznie tych samych co ona, ale swoich własnych.

Apropo zmywarki, ja właśnie robie to co ona poruszyła w filmiku. Mianowicie nie wyciagam odrazu czystych naczyń tylko sięgam po nie w razie potrzeby, a brudne walają mi sie po kuchni, bo przecież nie włoże brudnych do czystych. Niby pierdoła, a powoduje to ciągłe wrażenie burdelu w zlewie i na blacie. Muszę z tym powalczyć!
Baterie w łazience ja osuszam po każdym myciu rąk ale nie myję tylko wycieram. W sumie nie dlatego że mnie to mierzi, ale żeby mi się kamień nie odkładał, bo potem to mogiła doczyszczać. I jakbym tak zostawiła na cały dzień czy noc to już by się osadził. Jakbym miała miękką wodę to bym tego nie robiła.

Łazienkę lubię mieć bardzo czystą ale kurczę, no latanie codziennie rano i mycie wszystkiego przecież i tak jak wróci po pracy to ta bateria czysta nie będzie, bo ktoś tam jej użył. A jeśli osuszają jak ja to tym bardziej nie wiem po co myć codziennie... No ale ja chyba jestem leniem brudasem więc pewnie nie jest mi dane zrozumieć

Co do zmywarki to ja nie opróżniam jej od razu, ale w momencie jak chce włożyć brudne, a zmywarka jest pełna czystych. Wtedy opróżniam całą. Nie lubię sobie narzucać jakichś konkretnych planów i norm, skoro to samo może wyniknąć bardziej "naturalnie".

Od razu rozwieszam pranie, bo nie chcę żeby leżało w pralce. I przeważnie robię to z wielkim bólem dupy, że muszę już teraz to zrobić nie dla mnie rutyny, planowania i narzucania, oj nie
__________________
Wizażowe mądrości:
- "To była logika kompletnie nielogiczna, jakaś matematyczna"

tenebra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-18, 09:17   #768
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Ja w ramach takiej rutyny to mogę pościelić rano łóżko i rozładować zmywarkę, a wieczornej - ogarnąć kuchnię. Bo mnie wkurza jak rano nie mam jak wygodnie robić śniadania.

Ale ona z jednej strony przesadza z szorowaniem codziennie brodzika, a z drugiej wiem doskonale, że u mnie to co ona robi na tych filmach to jest kropla w morzu. Domyślam się, że u niej całe to morze innych rzeczy upchane jest w tych dodatkowych 15 minutach dziennie poświęcanych na sprzątnięcie "czegoś"?

Bo u mnie to jeszcze są kurze do wycierania, podłoga do porządnego umycia mopem (laska ma psa i myje całą podłogę ściereczką na miotle? Też mam psy i uważam, że NIE DA się naprawdę umyć podłogi po psach w taki sposób), rzeczy do chowania, bo ciągle coś gdzieś leży (no, ale na oko ona ma minimalistycznie mało rzeczy...), trzeba myć kuchenkę czy okap, szafki w kuchni, płytki w łazience... Przez psy muszę też myć ściany raz na jakiś czas Pranie i tego prania składanie, mycie listew przypodłogowych i drzwi co jakiś czas - są białe i się brudzą, mam też w domu więcej luster i szyb do mycia, niż tylko w łazience.
W ogóle jej minimalizm widać też w środkach do sprzątania - miotła, ściereczka i woda z octem.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-18, 14:55   #769
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Czasami mam chęć uciec z własnego mieszkania i zacząć gdzieś od nowa, od zera. Wtedy mogłabym się minimalistycznie urządzić, bo weszłabym do pustego domu tylko z rzeczami osobistymi w garści.
A tak, to mam dziedzictwo po rodzicach, a nawet dziadkach. Redukuję co mogę, ale jakoś wolno mi idzie.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-18, 21:25   #770
tenebra
Zakorzenienie
 
Avatar tenebra
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 795
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Umyłam i odgraciłam łazienkę, za dużo drobnicy się uzbierało. Mężowi zostawiłam tylko jak zwykle doczyszczanie z kamienia drzwi od prysznica. Dodatkowo tym razem jeszcze odkręci mi deszczownicę i będę ją z kamienia czyściła. Do bani z taką twardą wodą
__________________
Wizażowe mądrości:
- "To była logika kompletnie nielogiczna, jakaś matematyczna"

tenebra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-18, 21:59   #771
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Czasami mam chęć uciec z własnego mieszkania i zacząć gdzieś od nowa, od zera. Wtedy mogłabym się minimalistycznie urządzić, bo weszłabym do pustego domu tylko z rzeczami osobistymi w garści.
A tak, to mam dziedzictwo po rodzicach, a nawet dziadkach. Redukuję co mogę, ale jakoś wolno mi idzie.
Oj tam, nie narzekaj. Byłoby gorzej, gdybyś musiała przestawiać to, co twoja matka ustawiła po swojemu i wszystko to, co zostawiła w pół drogi, bo ciągle gna dalej. Mnie się już nawet nie chce sprzątać, bo to nie ma sensu. Posprzątałam jak jej nie było. Po powrocie znowu milion woreczków i jakiś gratów na kuchennym stole
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-19, 07:25   #772
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

A właśnie dziewczyny jak to u Was jest z ilością "gratów"?

Tak się nad tym zastanowiłam, ja mam w sumie mało rzeczy na meblach czy blacie kuchennym (chodzi mi o te rzeczy na stałe ustawione, bo innych jak przystało na bałaganiarę mam sporo) i myślę że im mniej tego to faktycznie lepiej. Chodzi mi wszelkie durnostojki np. na meblach.
Ogólnie też nie lubę zagraconych przestrzeni, a mój mąż wręcz przeciwnie On chciałby mebel, krzesło, kwiatka, duży wazon wszędzie tam gdzie tylko jest trochę miejsca. Sttrasznie się o to z nim kłócę Nawet powiedział mi że jestem "złotówa" bo nie chcę czegoś kupić haha
A ja nie wiem kiedy po prostu stałam się chyba minimalistką, kiedyś byłam wielką fanką durnostojek, miśków, szafeczek, półeczek, pudełeczek a teraz chcę mieć tyle mebli ile potrzebuje a wszelkich dodatków całkowite minimum.
I ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-19, 07:28   #773
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

W marzeniach żyję w pustej przestrzeni z łóżkiem, jednym krzesłem i dużą szafa. W rzeczywistości nie mam durnostojek ani firanek ale mam porozwalane ciuchy, buty, psie zabawki, naczynia, zapalniczki, papiery, drobne pieniądze, nie-pasujace-nigdzie przedmioty wszędzie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-19, 07:32   #774
stokrotenka18
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotenka18
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 11 185
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Cytat:
Napisane przez I ona Pokaż wiadomość
A właśnie dziewczyny jak to u Was jest z ilością "gratów"?

Tak się nad tym zastanowiłam, ja mam w sumie mało rzeczy na meblach czy blacie kuchennym (chodzi mi o te rzeczy na stałe ustawione, bo innych jak przystało na bałaganiarę mam sporo) i myślę że im mniej tego to faktycznie lepiej. Chodzi mi wszelkie durnostojki np. na meblach.
Ogólnie też nie lubę zagraconych przestrzeni, a mój mąż wręcz przeciwnie On chciałby mebel, krzesło, kwiatka, duży wazon wszędzie tam gdzie tylko jest trochę miejsca. Sttrasznie się o to z nim kłócę Nawet powiedział mi że jestem "złotówa" bo nie chcę czegoś kupić haha
A ja nie wiem kiedy po prostu stałam się chyba minimalistką, kiedyś byłam wielką fanką durnostojek, miśków, szafeczek, półeczek, pudełeczek a teraz chcę mieć tyle mebli ile potrzebuje a wszelkich dodatków całkowite minimum.
Jeśli chodzi o meble to jestem minimalistką ale za to nadrabiam koszyczkami koszyczek tu, koszyczek tam, teraz mam nawet w łóżku - by mieć pod ręką leki czy krem do rak na noc
__________________
Dobro wraca


"Matka nie musi wszystkiego rozumieć – wystarczy, żeby kochała i ochraniała. No i była dumna."
Paulo Coelho
stokrotenka18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-19, 07:42   #775
tenebra
Zakorzenienie
 
Avatar tenebra
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 795
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
W marzeniach żyję w pustej przestrzeni z łóżkiem, jednym krzesłem i dużą szafa. W rzeczywistości nie mam durnostojek ani firanek ale mam porozwalane ciuchy, buty, psie zabawki, naczynia, zapalniczki, papiery, drobne pieniądze, nie-pasujace-nigdzie przedmioty wszędzie
Mam podobnie nie mam nic z takich stojących dekoracji (poza kwiatkami ) i mnie bałagan robią rzeczy codzienne nie odkładane na miejsce i rzeczy "niewiadomo co to, po co to lub gdzie to schować".
__________________
Wizażowe mądrości:
- "To była logika kompletnie nielogiczna, jakaś matematyczna"

tenebra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-19, 08:11   #776
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Ja nie mam za wiele ozdób, durnostojek prawie wcale. No, ale dla mnie wazon to przedmiot użytkowy, a nie durnostojka akurat
Ale mamy wiele rzeczy użytkowych, zaczynając od kosmetyków i ubrań, przez wszelkie psie rzeczy, po narzędzia, płyty, książki, gry (mamy dużo gier planszowych, które uwielbiamy, ale niestety zajmują one dużo miejsca), kuchenne urządzenia...
Puszki na ciastka, rośliny, kiełkownicę itp. Takie różne drobne rzeczy.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-19, 08:39   #777
ville
Zakorzenienie
 
Avatar ville
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Cześć Wam!
Mimo że ja lubię sprzątać i uwielbiam mieć czysto w domu - teraz niestety tak nie mam. Gdy mieszkałam w akademiku z koleżanką, udało mi się kontrolować czystość. Teraz mieszkam w wynajętym mieszkaniu z trzema osobami, z których jedna jest koszmarną bałaganiarą i syfiarą, dlatego ten brud/chaos/nieporządek jest. Bardzo mnie to denerwuje, ale ileż można sprzątać po kimś. Zwracanie uwagi nie pomaga.
Do końca czerwca wytrzymam jednak, bo potem zmieniamy mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez stokrotenka18 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o meble to jestem minimalistką ale za to nadrabiam koszyczkami koszyczek tu, koszyczek tam, teraz mam nawet w łóżku - by mieć pod ręką leki czy krem do rak na noc
Ja niestety jeszcze nie mam własnego mieszkania i nie mogę decydować o ilości mebli, ale ja znowu jestem chora, jeżeli chodzi o pudełka. Lubię mieć wszystko pochowane i owszem, nie mam "durnostojek", ale mam pełno pudeł, pudełek, pudełeczek.

Minimalizm z głową to jednak fajna rzecz i krok po kroku próbuję te wszystkie zbędne rzeczy eliminować. I mimo że nie lubię przeprowadzek - mają jednak swój plus. Umożliwiają czystki
ville jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-19, 08:52   #778
stokrotenka18
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotenka18
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 11 185
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
Cześć Wam!
Mimo że ja lubię sprzątać i uwielbiam mieć czysto w domu - teraz niestety tak nie mam. Gdy mieszkałam w akademiku z koleżanką, udało mi się kontrolować czystość. Teraz mieszkam w wynajętym mieszkaniu z trzema osobami, z których jedna jest koszmarną bałaganiarą i syfiarą, dlatego ten brud/chaos/nieporządek jest. Bardzo mnie to denerwuje, ale ileż można sprzątać po kimś. Zwracanie uwagi nie pomaga.
Do końca czerwca wytrzymam jednak, bo potem zmieniamy mieszkanie.



Ja niestety jeszcze nie mam własnego mieszkania i nie mogę decydować o ilości mebli, ale ja znowu jestem chora, jeżeli chodzi o pudełka. Lubię mieć wszystko pochowane i owszem, nie mam "durnostojek", ale mam pełno pudeł, pudełek, pudełeczek.

Minimalizm z głową to jednak fajna rzecz i krok po kroku próbuję te wszystkie zbędne rzeczy eliminować. I mimo że nie lubię przeprowadzek - mają jednak swój plus. Umożliwiają czystki
Ja tez nie mam własnego mieszkania, ale tu gdzie mieszkam mam wszystko co trzeba i mi pasuje. Choć meble mogłyby być nowocześniejsze
Też lubię mieć wszystko pochowane dlatego wszedzie są pudełka
__________________
Dobro wraca


"Matka nie musi wszystkiego rozumieć – wystarczy, żeby kochała i ochraniała. No i była dumna."
Paulo Coelho
stokrotenka18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-19, 09:12   #779
201803090921
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
W marzeniach żyję w pustej przestrzeni z łóżkiem, jednym krzesłem i dużą szafa. W rzeczywistości nie mam durnostojek ani firanek ale mam porozwalane ciuchy, buty, psie zabawki, naczynia, zapalniczki, papiery, drobne pieniądze, nie-pasujace-nigdzie przedmioty wszędzie
O taak, ja też Pusta przestrzeń musi też być duża, naprawdę duża
Obecnie staję się fanką pudełek - np.wszystkie drobiazgi w łazience upycham do takich plastikowych, bo nie mam ochoty wiecznie wycierać z nich pokładów kurzu.
201803090921 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-19, 10:31   #780
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2

O tak łóżko i duża szafa
W mojej sypialni póki co jest tylko łóżko, pufo-fotel, drążek na ubrania i kosz na pranie. Drążek i kosz są średnio używane, za to podłoga i fotel są zawsze w wyjątkowym użyciu

Od ponad miesiaca poluje na szafe, albo nie ma takiej jak ja chce, a jak już jest to nie ma odpowiedniego koloru, albo cena wystrzelona w kosmos. Można skisnąć, a na wymiar już mnie nie stać

Mam wolne, wszędzie syf a ja leżę. Wyskoczyłam tylko po zakupy na obiad i chyba na ugotowaniu go moja praca na dziś się skończy
I ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-05-06 18:24:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:07.