Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

[berethalia]

ja kupiłam płyn miceralny Biodermy. jako płyn jest chyba dobry i wydajny. bardzo go dlugo go miałam. ale trądziku mi nie pomogl zniszczyć. choć sama skóra się poprawiła. i świetnie zmywa makijaż

[magica]

Napisane przez lalaith

Nie wiem dlaczego miałabym ich nie stosować. Mam cerę podobną do Twojej i nie zauważyłam powstawania kolejnych pryszczy po opalaniu z podkładem.

Może po prostu niewygodnie grzać się w kilkudziesięciostopniowym upale w pudrze? Nawet w mineralnym. Ja osobiście czuję się strasznie, kiedy w słońcu wszystko ze mnie spływa

[Eti_]

Dziewczyny ratunku!
Moja skóra od jakiegoś czasu jest w strasznym stanie i najgorsze jest że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Buu
Mam 29 lat, niedawno odstawilam pigułki hormonalne (chciałam by organizm odpoczął od nich) i zaczęło się pogarszać. Najpierw mniejsze zmiany a potem duże bolesne gule. Teraz większość twarzy mam w tych napęczniałych, bolesnych gulach ( przy niekórych niestety majstrowałam bo nie mogłam patrzeć na te nabrzmiałe wulkany), ranach. Na szyji też mam i trochę na dekoldzie i plecach. Nie pamiętam już takich czasów kiedy było tak źle. Wsydzę się chodzić do pracy, wszyscy mi się przyglądają, koszmar.
Kiedyś już miałam problemy z cerą, przeszłam przez mnóstwo antybiotyków, maści i innych spoecyfików, nawet roacutan. Potem było trochę lepiej. Nigdy nie było idealnie ale znośnie. Potem urodziłam dziecko (3 lata temu) i było różnie, ale raczekj dobrze (patrząc na to co jest teraz to wręcz idealnie).
Teraz odstawiłam te hormony, zaczęło się pogarszać to zaczęłam stosować acne-derm (co 3 dni). Bez poprawy więc odstawiłam i zaczęłam stosować Retin-A raz na tydzień ale jest coraz gorzej a stosuję go dopiero 2 tygodnie czyli 2 razy zastosowałam. Stosuję filtr (Iwostin Solecrin 50+), phisiogel, olejek herbaciany, kwas hialuronowy z pantenolem i alantoiną. Podkład avene apteczny. Nie wiem co mam robić bo jest coraz gorzej i gorzej. Dziś się załamałam rano jak spojrzałam w lustro - koszmarnie wyglądam. Strasznie. Przygnębia mnie to i jestem całkowicie zrezygnowana. Nie chce mi się z domu wychodzić. Co mogę zrobić by wyciszyć twarz? Jak pomóc skórze by te gule nie były takie nabrzmiałe? Pomóżcie bo jestem bardzo podłamana...

[_Magdusia_]

Dziewczyny, a czy któraś z was stosowała olejki na noc do cery problemowej ? Czytałam na www.mazidla.com ,że b.dobry jest olejek TAMANU i RÓŻANY ..
A wy stosowałyście jakieś olejki do skóry tłustej z zaskórnikami ? I jak wrażenia?

Olejki sa trochę tłuste ale znakomicie się wchłaniają I myśle o zakupie jakiegoś.

[lalaith]

Napisane przez magica

Może po prostu niewygodnie grzać się w kilkudziesięciostopniowym upale w pudrze? Nawet w mineralnym. Ja osobiście czuję się strasznie, kiedy w słońcu wszystko ze mnie spływa

Nie zauważyłam niczego takiego, w ogóle nie widzę różnicy pomiędzy byciem na plaży bez czy z podkładem.

[tynas]

Eti -wspólczuje ...
Tak to niestety często jest po odstawieniu pigulek...
Proponuje albo dermatologa albo... tutaj możesz popróbować metod naturalnych bez wielkiej ingerencji w organizm-mianowice aloes na podrażnienia,przemywanie twarzy rumiankiem i uwaga... olejek z drzewa herbacianego -można pare kropel sobie dodać do wody i zrobić tonik-ma dzialanie antybakteryjne lub miejscowo nierozcieńczony.Ponoć byly jakieś badania i wyszlo,że olejek herbaciany stosowany przez pól roku ma lepszy wplyw na cerę niż takiej samej dlugości terapia tetracykliną! Ewentualnie jeszcze tribiotic żeby zalagodzić stany zapalne-ale to antybiotyk,więc nie można dlugo stosować.a i jeszcze jeżeli chodzi o podklad polecam mineralny -sama używam z The Body Shopu-same mineraly-5 skladników,więc cerze na pewno nie szkodzi
Tyle ode mnie-walcz o piękne lico !

[_Magdusia_]

Napisane przez Eti_

Dziewczyny ratunku!
Moja skóra od jakiegoś czasu jest w strasznym stanie i najgorsze jest że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Buu
Mam 29 lat, niedawno odstawilam pigułki hormonalne (chciałam by organizm odpoczął od nich) i zaczęło się pogarszać. Najpierw mniejsze zmiany a potem duże bolesne gule. Teraz większość twarzy mam w tych napęczniałych, bolesnych gulach ( przy niekórych niestety majstrowałam bo nie mogłam patrzeć na te nabrzmiałe wulkany), ranach. Na szyji też mam i trochę na dekoldzie i plecach. Nie pamiętam już takich czasów kiedy było tak źle. Wsydzę się chodzić do pracy, wszyscy mi się przyglądają, koszmar.
Kiedyś już miałam problemy z cerą, przeszłam przez mnóstwo antybiotyków, maści i innych spoecyfików, nawet roacutan. Potem było trochę lepiej. Nigdy nie było idealnie ale znośnie. Potem urodziłam dziecko (3 lata temu) i było różnie, ale raczekj dobrze (patrząc na to co jest teraz to wręcz idealnie).
Teraz odstawiłam te hormony, zaczęło się pogarszać to zaczęłam stosować acne-derm (co 3 dni). Bez poprawy więc odstawiłam i zaczęłam stosować Retin-A raz na tydzień ale jest coraz gorzej a stosuję go dopiero 2 tygodnie czyli 2 razy zastosowałam. Stosuję filtr (Iwostin Solecrin 50+), phisiogel, olejek herbaciany, kwas hialuronowy z pantenolem i alantoiną. Podkład avene apteczny. Nie wiem co mam robić bo jest coraz gorzej i gorzej. Dziś się załamałam rano jak spojrzałam w lustro - koszmarnie wyglądam. Strasznie. Przygnębia mnie to i jestem całkowicie zrezygnowana. Nie chce mi się z domu wychodzić. Co mogę zrobić by wyciszyć twarz? Jak pomóc skórze by te gule nie były takie nabrzmiałe? Pomóżcie bo jestem bardzo podłamana...

Eti współczuję Ci , nie wiem do końca co Ci poradzic, bo tak naprawde nigdy nie miałam takich problemów, w ogóle nigdy nie brałam hormonów. Eti a może masz taki nagły wysyp po odstawieniu hormonów a potem wszystko ładnie się zagoi ?
Uważam ,że powinnas wybrać sie obowiązkowo do lekarza , aby zobaczył twoją buzie i plecy. Nie działaj może na własną rekę z jakimiś wynalazkami żebyś nic nie pogorszyła.
Głowa do góry , nie przejmuj się o człowieku nie świadczy jego twarz, a wszystko z czasem na pewno się zagoi.

[Eti_]

Dzięki tynas.
Jak jest dobrze to człowiek zapomina że może być tak źle i teraz jest mi bardzo bardzo ciężko. Do pigułek nie chce wracać, choć czasami w chwilach załamania mam ochotę wziąć je znowu...
Szukałam dermatologa dobrego ale z tym trudno i nawet umówiłam się jutro rano do jednej, ale kurcze nie ma dobrej opini i boję się że tylko wywalę kasę (przeszłam już kiedyś kilkunastu dermatologów) Do polecanej umówiłam się dopiero na 2-go września - pierwszy wolny termin tej Pani.
Aloes w jakiej postaci proponujesz? Sok? W żelu?Na olejek z drzewa herbacianego chyba moja skóra się już uodporniła, stosowałam go często przy mniejszych zmianach z fajnymi efektami a teraz nie widzę żadnego działania - ale znam i lubię.
Walczę ciągle i mam nadzieję, że to wszystko minie. Nie wiem czy odstawić Retin-A?

Magdusia z lekarzami to duży problem jest bo ciężko trafić na kogoś kto zna się na rzeczy i umie pomóc. Szukam, ciągle szukam. Chyba odstawię ten Retin i uspokoję skórę czymś łagodnym.

[tynas]

Aloes w każdej postaci-możesz sobie kupić kwiatka i rozcinać liście i smarować,możesz pić albo w żelu-Paloma w rossmanie za jakieś 13 zl -98% aloesu -poszukaj na KWC
Retina-A to chyba mocny zluszczacz o ile się nie myle... myślę ,ze lepszy będzie na jesień -jednak jest slonce i lepiej nie przeginać.
A i jeszcze zapomnialam dodać-jesteś pewna ,ze filtr Iwostinu Cię nie zapycha? to też może być powód krostek,spotkalam się na wizażu z podejrzeniami o zapyachanie Iwostinu... możesz poszukaj innego filtra-polecane są Antki La roche posay.
Powodzenia !

[_Magdusia_]

Eti masz swiętą racje , co do tych dermatologów.
Ja chodziłam jakieś dwa lata temu do dermatologa , zachęcona przez koleżankę, wtedy moja buzia wyglądała gorzej niż na dzień dzisiejszy, miałam chyba 3 wizyty , i co wizyte przepisywała mi tą samą maść ACNE MAT , która nic nie robiła z moja buzią. :conf used: , no może wysuszała ;/ Co to za dermatolog? Nawet chyba na moja buzie nie patrzyła ...
Skoro ta maść za bardzo mnie wysuszała , po co ciagle mi ją przepisywała , jak w ogóle mi nie pasowała.
Wkoncu sama zaczęłam leczyc swoja buzie i jest naprawdę fajnie , Moge wyjśc na ulice bez podkładu Po prostu uzywałam kosmetyków do cery np. trądzikowej , czy tłustej ale nawilzającyh
Może Eti ty też ciagle nie wyszuszaj , i nie uzywaj az tak agresywnych maści , tylko np. cos łagodniejszego.. od czasu do czasu cos mocniejszego.

[Eti_]

Tynas ja właśnie podejrzewam ten Iwostin o zapychanie i już go oddałam córce (3 lata) której on nie szkodzi. Przerzuciłam sie na Biodermę tonującą (tą dla naczynkowej cery) bardzo mi odpowiada, tylko droższa jest, ale cóż mus to mus.
Kurcze byłam dziś w Rossmanie a teraz prędko nie będę, szkoda, bo mogłam kupić ten aloes. Za to mam w domu żyworódkę, to może ją 'użyję". Przemywałam też twarz rumiankiem, jest odrobinkę lepiej, ale bez makijażu wyglądam jak po wypadku niestety - oczywiście wiem że częściowo to moja wina bo majstrowłam też przy twarzy.
Retin na razię odstawię. Spróbuję jesienią. Chyba że będzie dobrze to już chyba nie będę kombinować. Cały czas się łudzę że to minie...

_Magdusia_dermatologów to ja starałam się omijać szerokim łukiem przez ostatnie lata, bo też nie mam najlepszych wspomnień, ale ostatnio byłam tak zdesperowana że byłam gotowa iść, chociaż żeby antybiotyk przepisał i żeby przestały wychodzić te napęczniałe, bolesne, straszne gule. Ogólnie jestem przeciwna antybiotykom, ale byłam bardzo zdesperowana. Prawda jest taka że najwięcej pomogłam swojej skórze ja sama, w domu niż wszyscy dermatolodzy do których chodziłam. Paranoja.

[_Magdusia_]

Eti nie łudzisz się. Masz po prostu wysyp po odstawieniu hormonów. Teraz będzie coraz lepiej

[MisQa]

heh.... aja nadal biore anty i z dnia na dzien wygladam coraz gorzej.... wszedzie czerwone plamy i bolace gule

[Paola28]

To widać, że tabletki ci nie służą. A co bierzesz? Coś mozcnego? Może warto zmienić na słabsze. Powiedź swoejmu ginekologowi, że źle na nie reagujesz i myślę, że przepisze ci coś innego Czasm problem nasial się przy rozpoczęciu kuracji a potem ustępuje - jeżeli nic się nie zmieni do końca opakowania to zmień tabletki

[MisQa]

bralam yasmine, a teraz mam zmienione na diane35 i masakre na twarzy, ide dzis do dematologa, moze cos wymysli co ze mna zrobic

[podziomka]

Napisane przez MisQa

bralam yasmine, a teraz mam zmienione na diane35 i masakre na twarzy, ide dzis do dematologa, moze cos wymysli co ze mna zrobic

Jak dlugo bralas yasmine?pomoglo ci czy nie i dlatego zmienilas na diane?Sama bralam przez trzy lata yasminelle i yasmin,praktycznie nic nie pomoglo,a jak odstawilam to juz rok lecze skutki.

[Eti_]

Napisane przez podziomka

Jak dlugo bralas yasmine?pomoglo ci czy nie i dlatego zmienilas na diane?Sama bralam przez trzy lata yasminelle i yasmin,praktycznie nic nie pomoglo,a jak odstawilam to juz rok lecze skutki.

Bosheee rok ??? !!! U mnie dopiero początek tego wysypu po odstawieniu i mam nadzieję, że to tyle nie potrwa.

[MisQa]

Napisane przez podziomka

Jak dlugo bralas yasmine?pomoglo ci czy nie i dlatego zmienilas na diane?Sama bralam przez trzy lata yasminelle i yasmin,praktycznie nic nie pomoglo,a jak odstawilam to juz rok lecze skutki.

yasmin bralam poltorej roku, ale ja bralam ze wzgledow anty, ale buzke mialam piekna, dopiero po odtswieniu masakra sie zaczela i zaczelam umierac przy miesiaczkach wiec znow zaczelam brac, ale juz yasmin nie podszedl mi wtedy i dlatego zmienialm teraz na diane, wczoraj dermatolog powiedziala mi ze te okropienstwo na twarzy moge miec wlasnie od zmiany tabletek i ze nawet 2-3 miesiace moze to potrwac... ale dostalam kremy i mam sie zglosic za miesiac, jak nie bedzie zadnej poprawy to tabletki dostane

[podziomka]

Napisane przez Eti_

Bosheee rok ??? !!! U mnie dopiero początek tego wysypu po odstawieniu i mam nadzieję, że to tyle nie potrwa.

Teraz juz nie jest tak zle,powiedzialbym ,ze nawet ok.Po jakich 3/4 miesiacach to bylo strasznie na plecach, ramionach i dekolcie mialam b duzo wysyp jak nigdy przedtem.Teraz jest ok, ale gorzej niz przed braniem tabletek mi sie wydaje.Mysle ,zeby znow zaczac je brac ,bo mam juz dosc ,ale znowu nie chce sie wiecznie truc.Mialam robione wyniki i praktycznie wporzadku tylko kortyzol lekko podwyzszony, wiec sama nie wiem czemu u mnie bylo tak zle.

[losek78]

ja kiedys bylam u jednej ginekolog bo chcialam skierowanie na badania hormonalne bezpŁatne poniewaz nie moglam go dostac od prywatnego dermatologa a ta mi od drzwi chciala zapisac tabletki anty, to jej podziękowaŁam

mam pytanie poniewaz nie znalazlam nic o podkŁadach - czy podklad mineral velvet skin jest dobry do skory trądzikowej i tŁustej? ma w skŁadzie pochodne silikonów , szukalam w wątku o analizie kosmetyków ale 2 takie watki zostaŁy zamknięte i pogubiŁam sie juz na tym wizazu w dodatku mój komputer strasznie wolno mi chodzina wizazu - będe wdzięczna za pomoc
i jeszcze - czy podklady vichy normateint i normaderm są warter swojej ceny? czy cos pomogą a przynajmniej nie zaszkodzą ??

[anna42]

Napisane przez Eti_

Dziewczyny ratunku!
Moja skóra od jakiegoś czasu jest w strasznym stanie i najgorsze jest że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Buu
Mam 29 lat, niedawno odstawilam pigułki hormonalne (chciałam by organizm odpoczął od nich) i zaczęło się pogarszać. Najpierw mniejsze zmiany a potem duże bolesne gule. Teraz większość twarzy mam w tych napęczniałych, bolesnych gulach ( przy niekórych niestety majstrowałam bo nie mogłam patrzeć na te nabrzmiałe wulkany), ranach. Na szyji też mam i trochę na dekoldzie i plecach. Nie pamiętam już takich czasów kiedy było tak źle. Wsydzę się chodzić do pracy, wszyscy mi się przyglądają, koszmar.
Kiedyś już miałam problemy z cerą, przeszłam przez mnóstwo antybiotyków, maści i innych spoecyfików, nawet roacutan. Potem było trochę lepiej. Nigdy nie było idealnie ale znośnie. Potem urodziłam dziecko (3 lata temu) i było różnie, ale raczekj dobrze (patrząc na to co jest teraz to wręcz idealnie).
Teraz odstawiłam te hormony, zaczęło się pogarszać to zaczęłam stosować acne-derm (co 3 dni). Bez poprawy więc odstawiłam i zaczęłam stosować Retin-A raz na tydzień ale jest coraz gorzej a stosuję go dopiero 2 tygodnie czyli 2 razy zastosowałam. Stosuję filtr (Iwostin Solecrin 50+), phisiogel, olejek herbaciany, kwas hialuronowy z pantenolem i alantoiną. Podkład avene apteczny. Nie wiem co mam robić bo jest coraz gorzej i gorzej. Dziś się załamałam rano jak spojrzałam w lustro - koszmarnie wyglądam. Strasznie. Przygnębia mnie to i jestem całkowicie zrezygnowana. Nie chce mi się z domu wychodzić. Co mogę zrobić by wyciszyć twarz? Jak pomóc skórze by te gule nie były takie nabrzmiałe? Pomóżcie bo jestem bardzo podłamana...

Ja też mam bardzo problematyczną cere. Wprawdzie wysypu po odstawieniu nie przeżywałam (nie brałam tabletek) ale bywało różnie.
Moja rada - zamie~ń retin-A (lubi zapychać) na Artrederm, ma działanie podobne, jest sporo mocniejszy więc uważaj ale nie zapycha.
Solecrin - już odstawiłaś. Ja używam Klorane mleczko 50+ i LRP Antheliosa creme fondante. Klorane jest lepszy, cho~ć uważam że każdy filtr z dotychczas przeze mnie używanych a przetestowałam ich sporo powoduje mniejsze lub większe niespodzianki.
Zapoznaj się z w~ątkiem o peelingu salicylowym. Kwas salicylowy naprawdę pomaga - w peelingu albo w toniku - nawet codziennie, jeżeli skóra pozwoli.
Phisiogel nie działał dobrze na moją twarz - zdecydowanie lepszy Humektan albo AA Krem antybakteryjny z niacynamidem.
A najlepsze samorobione serum - ja na dzie~ń robię z mleczka owsianego (z mazideł) z rozpuszczonym niacynamidem albo kwasem askrobinowym ew. HA.

[jyyli]

Napisane przez losek78

i jeszcze - czy podklady vichy normateint i normaderm są warter swojej ceny? czy cos pomogą a przynajmniej nie zaszkodzą ??

Miałam Normateint i mogę powiedzieć, że na pewno nie zaszkodził. Ale nie wróciłam do niego, dużo bardziej wolę Dermablend, też Vichy. Dużo lepiej kryje, wystarczy naprawdę cieniutka warstwa, żeby zakryć zaczerwienienia i blizny. Ale pomóc to podkład raczej nie ma szans.

[losek78]

ja wlasnie wyrzucilam podklad delia mineralny - po jego skladzie na bank mi szkodzil i zero mineraŁów , w dodatku wyczytalam parsol w solecrin 50 a ja na niego dawalam puder sama sobie szkodzilam ,

[lalaith]

Jeśli podkłady mineralne to niestety tylko dobre minerałkowe firmy (EDM, Buff'd cosmetics, Mineralow Lumiere, Silk Naturals, Pure Luxe, Oceanmist, Coastal Scents, The Body Shop) bo wszystko to co w drogeriach to pseudomineralne badziewia, więcej z tego szkody niż pożytku.

[_Magdusia_]

Napisane przez lalaith

Jeśli podkłady mineralne to niestety tylko dobre minerałkowe firmy (EDM, Buff'd cosmetics, Mineralow Lumiere, Silk Naturals, Pure Luxe, Oceanmist, Coastal Scents, The Body Shop) bo wszystko to co w drogeriach to pseudomineralne badziewia, więcej z tego szkody niż pożytku.

Zgadzam się , dlatego ja już zamówiłam minerałki z EDM

[losek78]

Napisane przez _Magdusia_

Zgadzam się , dlatego ja już zamówiłam minerałki z EDM

a gdzie to zamawiacie?? na allegro??

[_Magdusia_]

Napisane przez losek78

a gdzie to zamawiacie?? na allegro??

losek na allegro są co prawda i podkłady i pędzle , ale odradzam zamawianie przez allegro. Tutaj na wizażu są organizowane wspólne zamówienia minerałów Every Day Minerals z USA. Jest o wiele taniej. Koszt jednego produktu to cos koło 20 zł + przesyłka od dziewczyn cos około 5 zł. To na prawdę bardzo tanio , ja na poczatku zamówiłam Free Sample Kit , to są 3 próbki podkładu , 1 róż i 1 korektor -sa one bezpłatne , płaci sie jedynie za przesyłke ze Stanów . Do tego dozuciłam pędzel do minerałów Flat Top. Za wszystko zapłaciłam 43 zł. Co na allegro sam pędzel bez przesyłki coś koło 40 zł. Widzisz jaka różnica ?
Tutaj masz link do wspólnych zamówień : http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=343203
A tutaj jak chcesz się coś więcej dowiedzieć o minerałach z EDM :http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336958

[nAtaL!a]

Napisane przez _Magdusia_

Dziewczyny, a czy któraś z was stosowała olejki na noc do cery problemowej ? Czytałam na www.mazidla.com ,że b.dobry jest olejek TAMANU i RÓŻANY ..
A wy stosowałyście jakieś olejki do skóry tłustej z zaskórnikami ? I jak wrażenia?

Olejki sa trochę tłuste ale znakomicie się wchłaniają I myśle o zakupie jakiegoś.

Uzywalam tamanu(wysuszal to co mial ,ale przy okazji cere tez), ale na mnie ogolnie oleje dziwnie dzialaja: mialam tamanu, zurawinowy(te dwa z mazidel) i ze slodkich migdalow(wchlania sie ekspresowo) i mam wrazenie ze wszystkie wysuszaja(nie jakos dramatycznie, ale jednak) mi i tak mocno podrazniona masciami, cere. Moze mam za bardzo przesuszona i oleje nie daja rady? chociaz zachwalany kw. hialuronowy tez nie dla mnie. Zajrzyj na biochemie do watku olejowego.

[_Magdusia_]

Napisane przez nAtaL!a

Uzywalam tamanu(wysuszal to co mial ,ale przy okazji cere tez), ale na mnie ogolnie oleje dziwnie dzialaja: mialam tamanu, zurawinowy(te dwa z mazidel) i ze slodkich migdalow(wchlania sie ekspresowo) i mam wrazenie ze wszystkie wysuszaja(nie jakos dramatycznie, ale jednak) mi i tak mocno podrazniona masciami, cere. Moze mam za bardzo przesuszona i oleje nie daja rady? chociaz zachwalany kw. hialuronowy tez nie dla mnie. Zajrzyj na biochemie do watku olejowego.

Tak zaglądałam tam już wiele razy. Ale jeszcze nic nie zamówiłam z mazideł. Nigdy mi się czekac nie chgce-głupota.
Mam zamiar kupic olejek z drzewa herbacianego - PODOBNO jest łatwo dostepny.

[karolamaria89]

Napisane przez Eti_

Tynas ja właśnie podejrzewam ten Iwostin o zapychanie i już go oddałam córce (3 lata) której on nie szkodzi. Przerzuciłam sie na Biodermę tonującą (tą dla naczynkowej cery) bardzo mi odpowiada, tylko droższa jest, ale cóż mus to mus.
Kurcze byłam dziś w Rossmanie a teraz prędko nie będę, szkoda, bo mogłam kupić ten aloes. Za to mam w domu żyworódkę, to może ją 'użyję". Przemywałam też twarz rumiankiem, jest odrobinkę lepiej, ale bez makijażu wyglądam jak po wypadku niestety - oczywiście wiem że częściowo to moja wina bo majstrowłam też przy twarzy.
Retin na razię odstawię. Spróbuję jesienią. Chyba że będzie dobrze to już chyba nie będę kombinować. Cały czas się łudzę że to minie...

_Magdusia_dermatologów to ja starałam się omijać szerokim łukiem przez ostatnie lata, bo też nie mam najlepszych wspomnień, ale ostatnio byłam tak zdesperowana że byłam gotowa iść, chociaż żeby antybiotyk przepisał i żeby przestały wychodzić te napęczniałe, bolesne, straszne gule. Ogólnie jestem przeciwna antybiotykom, ale byłam bardzo zdesperowana. Prawda jest taka że najwięcej pomogłam swojej skórze ja sama, w domu niż wszyscy dermatolodzy do których chodziłam. Paranoja.

Eti ja po odstawieniu tabletek też mam problemy z cerą, może nie aż takie duże jak Ty ale jednak. Niestety po odstawieniu to normalne, organizm odreagowuje po latach kiedy gospodarka musi nagle wrócić do funkcjonowania bez wpływu tabletek. Podobno minimalny okres wracania do normy trwa min pół roku. Jedno jest pewne nie wracaj do tabletek, najlepiej zostawić je raz na zawsze, robienie przerw od kilku mies. do roku jest bez sensu właśnie przez to że organizm świruje.
Dermatolog napewno Ci pomoże ale przedewszestkim nie wyciskać, mnie pomgła pielęgnacja naturalnymi kosmetykami ( nie zatykają dodatkowo porów) i mogę Ci jeszcze polecić Citrosept to taki płyn, ktory dodaje sie w kropelkach do soku lub melisy, wspomaga oczyszczanie organizmu i odporność. Poczytaj zresztą o nim na necie. Tylko jeżeli zdecydujesz się na używanie go, nie możesz brać żadnych antybiotyków na cerę bo on powobuje oczyszczanie ogranizmu, wiec likwiduje działanie antybiotyku. Polecam moja znajoma która miała też poważne problemy z cerą go stosuje i jej buzia jest teraz śliczna, ja też się wybieram do apteki po citrosept. Kosztuje +/- 20 zł