2015-10-28, 20:53 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 175
|
Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Czy któraś z Was ma może jakieś doświadczenia z Japończykami w sferze związków lub choćby przyjaźni? Czy kulturowo nie ma zbyt wielkich różnic, ma to szansę na powodzenie?
Poznałam pewnego pana, przyjechał do Polski na wymianę i tak się spotykamy troszkę, ale jak dla mnie jest trochę dziwnie. |
2015-10-28, 21:00 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
Może poczytaj "Japoński wachlarz" Joanny Bator? To pisarka która mieszkała jakiś czas w Japonii,pracowała na uczelni. Miałabyś punkt wyjścia w rozmowach z nim niech Ci trochę przybliży tę kulturę. recenzja: "Japoński wachlarz to książka, którą polecam każdemu. Każdemu, kto interesuje się Japonią, chce ją zwiedzić, czyta japońską literaturę czy po prostu ogląda anime. To nie jest jakaś fachowa książka opowiadająca o filozofii i kulturze Japonii. To subiektywne sprawozdanie kobiety, która mieszkała w Kraju Kwitnącej Wiśni dwa lata i zobaczyła to samo, co my byśmy mogli zobaczyć, gdybyśmy zdecydowali się na podróż tam. Japoński wachlarz na wiele spraw otwiera oczy. Wiele rzeczy z anime czy książek japońskich autorów stała się dla mnie jasna i zrozumiała. Wielu rzeczy wciąż nie rozumiem i nigdy nie pojmę. Bo z Japonią tak już jest, że trzeba chcieć, by ją zrozumieć, a i tak pojmie się tylko jedną setną. Kpiąc i patrząc krytycznie przez pryzmat własnej kultury, zobaczy się w Japonii tylko kicz." Edytowane przez 201607040940 Czas edycji: 2015-10-28 o 21:01 |
|
2015-10-28, 21:08 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Na emigrantkach udziela sie czesto wizazanka, ktora jest zona Japonczyka i mieszka w Japonii. Nie pamietam nicku, ale poszukaj bo sporo ciekawych rzeczy pisze.
|
2015-10-28, 22:15 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 15
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Słyszałam że są bardzo dobrze wychowani, szarmanccy i kulturalni. Natomiast ja sobie niestety związku z Azjatą nie wyobrażam, no nie pociągają mnie po prostu pod żadnym względem
|
2015-10-29, 13:51 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 56
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
Co chcialabys wiedziec? Dziwnie jest pewnie z przyczyn jezykowych, chyba ze mowisz po japonsku. Dziwnie moze tez byc z tego powodu, ze wielu Azjatom marzy sie przelecenie bialej, ale na glebszy zwiazek nie maja ochoty. |
|
2015-10-29, 14:29 | #6 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Mnie tez nie, wygladaja jak chlopcy, bladzi, szczupli, bez owlosienia. Nie ma to jak bialy mezczyzna
|
2015-10-29, 16:02 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
|
2015-10-29, 16:44 | #8 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 15
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
Otóż to! Za mało testosteronu!
__________________
Faceci dzielą się na takich, ktorzy myslą tylko o jednym oraz na takich, ktorzy oprócz tego napiliby się zimnego piwka. Ci pierwsi zazwyczaj chorują na wątrobę... |
|
2015-10-29, 17:44 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 673
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
|
2015-10-29, 18:05 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Jeżeli Ci się podoba.
Z pewnością rasa żółta jest ładniejsza od rasy czarnej. A i osiągnięcia kulturowe mają ogromne. I teraz się rozwijają a nie cofają tak jak Europejczycy. Osobiście mnie pociągają tylko ładne kobiety ale jeżeli go lubisz to nic nie szkodzi się z nim trochę pospotykać i zobaczyć co i jak. |
2015-10-29, 18:53 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 221
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
|
2015-10-29, 22:53 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 256
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Odradzam "Japoński wachlarz" jako źródło wiedzy.Może czyta się przyjemnie, ale jest bardzo tendencyjny i pełen stereotypów.
__________________
Pearl's vision - mój zakątek w sieci |
2015-10-29, 23:04 | #13 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 175
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
Cytat:
Drugie dziwnie, to np. temat pieniędzy - nie pytam ile dokładnie zarabia u siebie ani nic takiego, ogóle tematy w gronie znajomych o zarobkach, pracy itp., on ogólnie mówi dużo, ale jak się zaczyna jakikolwiek temat pieniędzy to jakby się obrażał. Nie znalazłam nic o tym w internecie, czy temat pieniędzy jest w Japonii tabu? Po trzecie słyszy się że są powściągliwi, a ten komplementuje mnie cały czas. Wiadomo, ludzie są różni, ale ja nie potrafię popatrzeć na niego tak jak patrzę na Polaków i się normalnie zachowywać tylko się boję, żeby nie palnąć jakiejś gafy. Ten tytuł wątku to trochę na wyrost, to po prostu jest fajny kumpel, wyjedzie za parę miesięcy i tyle go będę widziała. |
||
2015-10-30, 02:00 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 208
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
jak palniesz gafę to gość się raczej nie przejmie, bo jest pewnie przyzwyczajony, że białasy 'się nie znają' i te ich gafy są z bycia niedoinformowanym. na jego miejscu też bym się obrażała jeśli jedyne o czym chcesz z nim rozmawiać to pieniądze (?) |
|
2015-10-30, 04:07 | #15 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Dużo ciekawostek o Japonii : http://www.wykop.pl/link/909761/ama-...omment-7112997
Przeraziły mnie męskie staniki, tusze do rzęs i torebki. I to wszystko na facecie 165 cm i 55 kg wagi... Kaguya - tak z ciekawości, Tobie taki właśnie typ odpowiada? Czy raczej masz na myśli normalnie ubranego japońskiego faceta, o męskich gabarytach? Edytowane przez Damayanti Czas edycji: 2015-10-30 o 04:09 |
2015-10-30, 09:49 | #16 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 39
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
|
|
2015-10-30, 10:06 | #17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
Co do związków z Azjatą, to paru Azjatów znam (udało mi się nawet poznać dwóch japońskich muzyków) i sporo czytałam na temach ich związków, również tych z Europejczykami. Przyznam szczerze, że sama nie wiem, czy byłabym w stanie być z Azjatą, no chyba, że byłby nonkonformistą, a o takich wcale nie jest łatwo. Przede wszystkim w takim typowym małżeństwie istnieje silny podział ról, szczególnie u Koreańczyków. Mężczyzna ma za zadanie utrzymywać rodzinę, a kobieta być mu poddaną i usługiwać w domu. Mężczyzna nie ma żadnego obowiązku pomagania kobiecie - nawet, jeśli widzi, że musisz sama znieść wózek z dzieckiem ze schodów, to Ci nie pomoże. Do tego w ich społeczeństwie świętością są ajummy, czyli starsze kobiety (niekoniecznie staruszki), które trzeba darzyć ogromnym szacunkiem, przepuszczać wszędzie itp., nawet jeśli w odpowiedzi burkną, że jesteś "obca" i nie masz czego szukać w ich kraju. Jednym słowem - jako młoda żona miejscowego jesteś na straconej pozycji . W związku z tradycyjnym podziałem ról raczej nie oczekuj od męża wielkich romantycznych uniesień, rozmawiania o uczuciach czy trzeźwości po powrocie z pracy i nie chodzi wcale o to, że mężczyźni w tych krajach są gburowatymi alkoholikami. Chodzi o to, że oni są przyzwyczajeni do głośnego wydawania sobie poleceń poprzez krzyk, co przez Europejczyków może być odbierane jako niegrzeczne - dla nich jest normalne. Często też praca kończy się wspólnym wypadem ze współpracownikami czy szefem do baru i nie wypada odmówić, więc powroty do domu w stanie wskazującym w środku tygodnia są dosyć częste. Prawdą jest też przekonanie, że Azjaci są generalnie grzeczni i dobrze wychowani, ale trzeba pamiętać, że to jest powierzchowne. Inna jeszcze sprawa to ich seksualność. Zarówno w Japonii, jak i w Korei, ludzie rzadko pobierają się z miłości, a małżeństwo jest bardziej transakcją wiązaną. To sprawia, że jeśli ludzie się nie kochają, to i do seksu zbytnio ich nie ciągnie. Młodzi Japończycy wolą grać w gry, niż kochać się z kobietami - jakimikolwiek. Ludzie wiążą się ze sobą zazwyczaj gdzieś około trzydziestki. Oczywiście wcale nie musi tak być. Znam naprawdę szczęśliwe polsko-azjatyckie pary, ale u praktycznie każdej z nich na pewnym etapie pojawił się jeden z powyższych problemów. Tutaj zresztą Europejki są na uprzywilejowanej pozycji. Azjaci lubią się z nami wiązać, bo dążymy do samodzielności, chodzimy do pracy, mniej się awanturujemy i nie urządzamy dzikich jazd. Azjatki po ślubie zazwyczaj siedzą w domu i urządzają swoim mężom dzikie awantury o to, że ich wypłata jest za mała, bo mogły sobie kupić torebkę od projektanta. Nie chcę oczywiście nikogo tutaj odstraszyć. Moim zdaniem najlepiej jest poznać daną osobę, która może okazać się super sympatycznym człowiekiem i idealnym kandydatem na partnera życiowego. Jeżeli jednak już podczas randek jest "dziwnie", to osobiście bym sobie odpuściła. Tak, jak wspomniałam - mogłabym związać się z Azjatą, ale musiałby wyznawać mniej konserwatywne poglądy. Edytowane przez DziewczynaWloczykija Czas edycji: 2015-10-30 o 10:10 |
|
2015-10-30, 10:32 | #18 | ||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 56
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
"Bezsennosc w Tokio", pomimo swej popularnosci, to rowniez raczej przerysowany opis Japonii, ktorej juz nie ma od niemal 20 lat. Cytat:
Cytat:
Japonczyk to facet jak kazdy inny. Cytat:
W kazdym innym przypadku, wypytywanie sie kogos ile zarabia, to oznaka buractwa i chamskosci. I tego, ze na kase lecisz. Nie wiem jakie komplementy on Ci prawi, ale jesli, ze "o, ladnie dzis wygladasz, nowa fryzura?" to nie sa one niczym niezwyklym. Moi wspolpracownicy tak do mnie mowia, a w zadnych zwiazkach z nimi przeciez nie jestem. Cytat:
Podsumowujac, Japonczyk to czlowiek jak kazdy inny. Spotykaj sie z nim, nie patrz na "roznice kulturowe" (mowie z autopsji, bo tak w zasadzie, to duzych roznic nie ma, bez wzgledu na to co Ci "eksperci" i "japonofile" powiedza), i jak zwiazek bedzie mial przyszlosc, to sam sie rozwinie. A jak nie, to nie. Tak samo, jak zwiazek z kazdym innym facetem. Cytat:
Dziewczyno Wloczykija, blagam, daruj sobie te stereotypy sprzed lat, bo oczywiste jest, ze nie masz najbledszego pojecia o czym piszesz. No chyba, ze Batorowa chcesz w glupotach przescignac. __________________ Edytowane przez 2cats Czas edycji: 2015-10-30 o 10:37 Powód: aby dodac |
||||||
2015-10-30, 10:57 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Stereotypy sprzed lat? Toć ja o tym rozmawiałam ze znajomym mieszkającym w Japonii jakieś dwa miesiące temu i przeczytałam o tym w gazetach i książkach wydanych w ciągu ostatnich dwóch lat. Jakieś dziwne zakrzywienie czasoprzestrzeni?
|
2015-10-30, 11:55 | #20 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 39
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
Tak jak Twój post :3? Tak bo przecież wszyscy jesteśmy tacy sami, nope. Bzdury aż ręce opadają. |
|
2015-10-30, 12:04 | #21 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 56
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
Na temat tego co mozna sobie poczytac w ksiazkach i gazetach na temat Japonii to wole sie nie wypowiadac. Bo jak czytam takie rzeczy, to sie zastanawiam czy ja oby na pewno w Japonii przez te wszystkie lata mieszkam. A odnosnie tego co powie Ci Japonczyk, to zawsze, ale to zawsze pamietaj, ze powie Ci dokladnie to, co mysli, ze chcesz uslyszec. Szczegolnie jesli zdaje sobie sprawe z tego, ze nie posiadasz wiedzy z pierwszej reki, a jedynie z "ksiazek" i "gazet". Latwiej mu powiedziec to, co juz znasz (a wie co znasz, bo Japonczycy slepi nie sa i sami sie smieja z tego co sie o ich kraju wypisuje) niz tracic czas na odkrecanie bzdur. Bo i tak mu nie uwierzysz. Moge sprobowac: "Mężczyzna ma za zadanie utrzymywać rodzinę, a kobieta być mu poddaną i usługiwać w domu." - bzdura sprzed 40 lat. "Mężczyzna nie ma żadnego obowiązku pomagania kobiecie - nawet, jeśli widzi, że musisz sama znieść wózek z dzieckiem ze schodów, to Ci nie pomoże." - taki mezczyzna to cham i prostak, rowniez w Japonii. "Jednym słowem - jako młoda żona miejscowego jesteś na straconej pozycji" - bzdura, mowie to jako zona miejscowego. Znam tez sporo obcych zon miejscowych i jakos nie widze ich na straconej pozycji. No chyba, ze sie wyszlo za japonski odpowiednik buraka. "W związku z tradycyjnym podziałem ról raczej nie oczekuj od męża wielkich romantycznych uniesień, rozmawiania o uczuciach czy trzeźwości po powrocie z pracy i nie chodzi wcale o to, że mężczyźni w tych krajach są gburowatymi alkoholikami. Chodzi o to, że oni są przyzwyczajeni do głośnego wydawania sobie poleceń poprzez krzyk, co przez Europejczyków może być odbierane jako niegrzeczne - dla nich jest normalne. " - polecenia przez krzyk jako normalne? Chyba Ci sie z Chinami pomylilo. Albo ze wsiowa Korea. "Zarówno w Japonii, jak i w Korei, ludzie rzadko pobierają się z miłości, a małżeństwo jest bardziej transakcją wiązaną. " - chyba zartujesz? "To sprawia, że jeśli ludzie się nie kochają, to i do seksu zbytnio ich nie ciągnie." - chyba sie za duzo "gazet" naczytalas o tym jacy sa aseksualni. Proponuje przyjechac i zobaczyc jak ty wyglada na miejscu. .... "Azjatki po ślubie zazwyczaj siedzą w domu i urządzają swoim mężom dzikie awantury o to, że ich wypłata jest za mała, bo mogły sobie kupić torebkę od projektanta." - smieszne. No chyba, ze facet wyszedl za taka, ktora tylko na kase leciala. Przepraszam jesli pojechalam za ostro, ale cytaty takie jak wyzej od "znawcow" tematu, ktorzy Japonie znaja tylko z opowiesci, gazet i mang, to tak jakby opisywac Polske na podstawie babc moherowych, rasistow, i "latwych" Polek. Oczywiscie sa i takie, ale to nie znaczy, ze cale polskie spoleczenstwo takie jest. Podobnie w Japonii. ---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ---------- Cytat:
Nigdy w zwiazku z Japonka nie byles i znasz je tylko z mediow i opowiesci. |
||
2015-10-30, 12:24 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 208
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
całkowicie zgadzam sie z 2cats, DziewczynaWloczykija powielasz straszne stereotypy i bzdury. Jeszcze tylko brakuje wzmianki o tym, ze kazdy 20letni Japonczyk nie wychodzi z domu i uwaza wspolzycie za obrzydliwe przez co kupuje sobie lalki seksualne za miliony jenów. dodatkowo kazdy z nich uwielbia sushi , pracuje w korporacji u teścia, żona tylko prasuje oraz pierze w domu i na niego czeka aż wróci i umili jej dzień. dodatkowo mają dziecko, które musi studiować na Tokyou Daigaku więc już w wieku dwóch lat zanim zaczęło mówić uczyło się algebry. Zaden Japonczyk oczywiscie nie zna angielskiego i kazdy jest zwyrodniałym erotomanem (ach te SexShopy co pokazali w TVN). Edytowane przez coffee_time Czas edycji: 2015-10-30 o 12:26 |
|
2015-10-30, 12:30 | #23 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 39
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
Edytowane przez Pancakness Czas edycji: 2015-10-30 o 12:36 |
|
2015-10-30, 12:39 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 56
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
I w przeciwienstwie do wielu, ja zawsze powtarzalam, ze ekspertka od Japonii nie jestem. Ja tu tylko mieszkam ;-) |
|
2015-10-30, 12:44 | #25 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
2cats, ja nie mówiłam tylko o Japonii.
Cytat:
Cytat:
|
||
2015-10-30, 12:54 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 56
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
Mea culpa. Bo podawanie przykladow Korei, kiedy chodzi o Japonie, to tak jakby podawac przyklady dwoch roznych krajow europejskich. No bo przeciez wszyscy w Europie sa tacy sami, co nie? So hej siup, wszyscy skosni w Azji tez sa przeciez tacy sami! Jakos jestem pewna, ze pani Anna (ktorej bloga znam i bardzo lubie, niestety jej ksiazki nie sa tu dostepne), tego bledu nie popelnila. PS. Wsiowa Korea = Korea poza Seulem, Busanem i innymi duzymi miastami. Az mnie zaskoczylo, ze ktos mogl to inaczej odebrac. Edytowane przez 2cats Czas edycji: 2015-10-30 o 13:03 |
|
2015-10-30, 13:05 | #27 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
Cytat:
|
||
2015-10-30, 13:07 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 208
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
ten stereotypowy obraz zapewne by Cię obraził, gdyby jakiś Niemiec przedstawił Ci to w ten sposób, jak Ty przedstawiasz tu mieszkańców Japonii. Tymczasem bardziej cebulowe niż ten opis wyżej jawi się Twoje podejście o "racji", która jest "bardziej Twojsza". No cóż, na jej potwierdzenie masz tylko swoje obserwacje, mało wiarygodne, jakąś pocztę pantoflową i ploty, więc musisz mi wybaczyć, że rację swojszą uważam za bardziej mojszą… Nie jesteś jednoosobową grupą reprezentatywną. @DziewczynaWloczykija ta pani opisuje swoje życie, dodatkowo na prowincji. Sama też w swej książce wyraźnie podkreśla, że ona nie ma zamiaru opisywać Japończyków i w żadnym wypadku nie jest to książka wiarygodna by brać ją za pozycję do użycia w jakimkolwiek wyciąganiu wniosków o ludziach czy w badaniach społecznych. Przykładowo, gdybym napisała książkę o swoim życiu w jednym z większych Polskich miast, to czy czytelnicy z zagranicy mogliby wnioskować, że każdy Polak to skąpy alkoholik bijący swoją Karynę, każda studentka to rozchwiana emocjonalnie narkomanka, a każda babcia jest fanką Radia M.? No raczej po prostu by uznali, że takich ludzi spotkałam na swej drodze i takie historie mi się nawinęły. Dlaczego czyjeś story przedstawiane w prozie beletrystycznej są dla Was jak Biblia, tego nie zrozumiem nigdy. Myślicie, że każdy Włoch lubi makaron, a każdy Niemiec OktoberFest? No nie. Ale wystarczy że ktoś wyda książkę o Azji i powie "byłem widziałem" i jest 'Oooo…. tak musi być na pewno. Bo w Chinach wszędzie jedzą Psy, a w Japonii są słodkie mundurki i widać różowe panties.' |
|
2015-10-30, 13:16 | #29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 56
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
Ja widze Japonczyka w tytule na pierwszym miejscu, no ale niech Ci bedzie. To, ze autorka watku mysli, ze wszyscy Azjaci sa tacy sami, to juz jej sprawa. Szkoda, ze Ty tez tak myslisz ("Ja się odniosłam ogólnie do wiązania się z Azjatami"), bo przeciez kazdy kraj Azji jest inny. I problemy w zwiazkach tez beda inne. Wiec takie generalizowanie przynosi wiecej szkody niz pozytku. coffee_time, pomylilas Anne Sawinska, ktora mieszka w Korei i pisze o Korei, ze mna |
|
2015-10-30, 13:21 | #30 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Związek z Japończykiem (albo generalnie Azjatą)
Cytat:
Inna sprawa to fakt, że z kolei 2cats wymaga od innych kierowania się w swoich opiniach jej przemyśleniami, bo ONA mieszka w Japonii i ma męża Japończyka, więc jej i tylko i wyłącznie jej opinia jest słuszna. Jak już Pancakes wspomniał o swoim nieudanym związku z Japonką to omal nie został zjedzony. Dlatego wyluzujcie, dziewczyny. Planuję wybrać się zarówno do Korei, jak i do Japonii, i kto wie, może sama wrócę z mężem. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:49.