Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

[201604200942]

Napisane przez gsk

Jeśli dobrze się zakręci czy tam zawekuje (nie znam się) to mogą stać długo. Przynajmniej ja sobie ostatnio robiłam zupe wiśniową z paro letnich wiśni w kompocie i było wszystko dobre

no właśnie, ale na jak długo?

[bura kocurka]

Napisane przez SamaraMorganx

jaką ważność mają kompoty/soki domowej roboty?
Takie przetwory robi się na zimę, ale co jeśli zostaną na następny rok? Nie zepsują się? ;>

Powinno się je w zasadzie zużyć w ciągu zimy albo chociaż w ciągu roku Później mogą się tam zacząć rozmnażać bakterie...i już właściwie nie wiadomo czy nam nie zaszkodzą, bo ani je widać, ani czuć. To się tyczy soków, dżemów - produkty w occie mogą stać dłużej, alkoholowe co oczywiste również - najlepiej najdłużej jak się da

[famka89]

co do tego kibelka to sprzątam po sobie i nie ma kłaczków heh a on ogólnie jest trochę dzikus - mówimy sobie tylko cześć ;p

niebawem się wyprowadza - to jedyny plus - ale ciekawość zostanie , po co mu te spłukiwania

[sabbatha]

ja w publicznej toalecie nieraz też spłukuję;] a toaleta w domu studenckim jest dla mnie prawie tak samo publiczna jak taka np. w akademiku

[spiniaa]

a ja mam takie pytanie w jaki sposob moge usunac zdjecia z metamorfoz moj TŻ denerwuje sie ze je tam umiescilam i ciagle mi wypomina ze gdzies tam sobie brykaja moje zdjecia po internecie a on ma obsesje prywatnosci wyslalam prosbe na pw do moderatora ale narazie zero odzewu
i jeszcze jedno czemu gdy czytam watki o jakims serialu to niektorzy pisza na bialo i jakas dziewczyna napisala napisze to na bialo bo to dotyczy serialu ale nie pamietam na ktorym to dokladnie bylo zeby spytac

[madzia2306]

Napisane przez spiniaa

a ja mam takie pytanie w jaki sposob moge usunac zdjecia z metamorfoz moj TŻ denerwuje sie ze je tam umiescilam i ciagle mi wypomina ze gdzies tam sobie brykaja moje zdjecia po internecie a on ma obsesje prywatnosci wyslalam prosbe na pw do moderatora ale narazie zero odzewu
i jeszcze jedno czemu gdy czytam watki o jakims serialu to niektorzy pisza na bialo i jakas dziewczyna napisala napisze to na bialo bo to dotyczy serialu ale nie pamietam na ktorym to dokladnie bylo zeby spytac

piszą na biało przeważnie o tym co się wydarzy w następnych odcinkach a nie wszyscy chcą wiedziec co się dalej wydarzy dlatego żeby nie było żadnych pretensji to piszą na biało

[spiniaa]

aaaaa dziekuje zastanawialam sie bo ja mam przewaznie pod dziwnym kontem laptopa ustawionego i czytam a potem nie moge zajarzyc do czego byla czyjas odpowiedz i wracam sprawdzam a najczesciej zaznaczam cala strone do kopiowania i dopiero czytam

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez spiniaa

a ja mam takie pytanie w jaki sposob moge usunac zdjecia z metamorfoz moj TŻ denerwuje sie ze je tam umiescilam i ciagle mi wypomina ze gdzies tam sobie brykaja moje zdjecia po internecie a on ma obsesje prywatnosci wyslalam prosbe na pw do moderatora ale narazie zero odzewu

nie da się. zakładając tam wątek zgodziłaś się na warunki z regulaminu- https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=163151, w którym jest napisane:

1. Na forum Metamorfozy nie ma możliwości usuwania zdjęć i edytowania postów.
Spowodowane jest to ustawicznym niszczeniem wątków:
-ktoś zakłada wątek, zamieszcza zdjęcie(a) oraz pytania
- otrzymuje odpowiedź, wyjaśnienia i pomoc od Wizażanek
-ktoś usuwa zdjęcia oraz pytania
-wątek jest zniszczony i bezwartościowy - nie wiadomo o co w nim chodzi
Dlatego zanim zamieścisz swoje zdjęcie na tym forum, pomyśl dwa razy. Potem nie ma odwrotu.

[spiniaa]

wlasnie wiem bo czytalam regulamin ale myslalam ze sa moze jakies odstepstwa a jezeli usune swoje konto i w ogole to chyba i tak to zostanie bo on mi tak truje

[Heledore]

na wizażu nie można usunąć konta

odstępstwa... hmm. wiem, że w szafie mzna poprosić o usunięcie zdjęcia jeśli pokazałas na nim swoją twarz. nie wiem co z metamorfozami. Raczej nie

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez Heledore

na wizażu nie można usunąć konta

odstępstwa... hmm. wiem, że w szafie mzna poprosić o usunięcie zdjęcia jeśli pokazałas na nim swoją twarz. nie wiem co z metamorfozami. Raczej nie

dokładnie

a z regulaminu wizażu :

14. Usuwanie kont, usuwanie wątków i postów
NIE usuwamy kont, wątków lub postów.
Pamiętaj! Jesteś odpowiedzialna za to, co piszesz - wobec prawa i wobec innych osób.

więc niestety marne szanse na zdziałanie czegokolwiek

[spiniaa]

no nic trudno sprawdzalam nicku tez nie da sie edytowac chcialam dodac np kropke wiem ze to glupie ale pokazalabym mu ze nie ma mojego stalego nicka i nie suszylby mi wiecej glowy

ale dziekuje za wszystkie odpowiedzi

[yoanka85]

Hoho u mnie w domu mama od lat kompotów nie robi, bo potem stały w piwnicy i wzięcia nie miały, ale te co zrobiła kilka lat temu powoli spijamy i nic nam nie jest Ważne żeby pokrywka nie była wypukła. No i mama oczywiście je wekowała gotując w garnku z gorącą wodą

[TakaSamaInna]

Z kompotami to bywa różnie. Zależy od składników, od temperatury... Niekiedy trzeba je "szybko" wypić, a czasami stoją powyżej roku i nic im nie jest.
Jestem ciekawa ile czasu potrzeba aby odnowiła się krew w organiźmie? Chodzi mi o taki przypadek gdy ktoś straci powiedzmy litr krwi to po jakim czasie ta ilość wróci do normy?
Wiem, że może pytanie takie... niecodzienne, ale ciekawa jestem.

[Morholt]

po oddaniu jednostki krwi tj. 450 ml jej ubytek jest uzupełniany w ciągu 4 tygodni. a jak ktoś straci litr krwi to mu ja uzupełniają od razu poprzez transfuzje bo inaczej zgon prędzej czy później.

[cholernarejestracja]

Napisane przez TakaSamaInna

Z kompotami to bywa różnie. Zależy od składników, od temperatury... Niekiedy trzeba je "szybko" wypić, a czasami stoją powyżej roku i nic im nie jest.
Jestem ciekawa ile czasu potrzeba aby odnowiła się krew w organiźmie? Chodzi mi o taki przypadek gdy ktoś straci powiedzmy litr krwi to po jakim czasie ta ilość wróci do normy?
Wiem, że może pytanie takie... niecodzienne, ale ciekawa jestem.

Według informacji na stronie krwiodawstwa można oddać 450ml (ok. 10% krwi w organizmie) raz na 2 miesiące. Czyli pewnie mniej-więcej tyle trwa regeneracja. Ale zależy to pewnie od jednostki, tj. było tam też napisane, że jeżeli jakieś wartości nie są w normie, to warto sobie zrobić pół roku przerwy w oddawaniu krwi, żeby organizm odzyskał w pełni sprawność : )

[superedzia]

Napisane przez gsk

swoją drogą zastanawiam się jak ona otwiera sobie drzwi "dupą" a po skorzystaniu chyba nie myje rok skoro klamek nie dotyka żeby sobie rąk nie pobrudzić czyli tak to niby ma czyste.

sięgam pośladeczkim do klamki jakoś tam np. łokciem otwieram blokadę i popycham zadkiem drzwi i myje ręce ale mam obsesje... i najpierw myje kran potem ręce i wychodzę...jakoś mało choruje więc może dobrze robię.

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez alufa

niestety to prawda. są ludzie taborety

padam, czytając Wasze higieniczne wywody
ja się przyznam, że do toi toi wchodzę na bezdechu, a klamkę otwieram dwoma palcami 0 jeśli moje historia ma jakiś związek z wątkiem ;p

ja do tych plastikowych wychodków nie chadzam wole połknąć i zrobić w domku Choć widziałam raz taki w którym był automat rozpryskujący woń cytryn a w kiblu była nibieska woda ale gdzie nam tam do kibli za granicy.

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez bura kocurka

A wiesz, że ja też tak mam czasem? To chyba kwestia materiału - poza tym często mnie coś takiego z podkolanówkami spotyka I nie jest to u mnie zależne od poziomu nawilżenia skóry...może po prostu materiał za bardzo przylega czy coś



Nie no, nie mogę Masz super teksty, naprawdę Chociaż rzeczywiście tamto pierwsze z podpaską za rurką kanalizacyjną, to musiałam 3 razy przeczytać aż przypadkiem zrozumiałam...bo wcześniej też mi się cały czas wydawało, że o jakimś papierze pod pachą jest historia



Ja tam zawsze dolewam mineralki Jakoś nie lubię kranówy...mimo, że ponoć w Łodzi mamy dobrą wodę w kranach, to jakoś zawsze mi się jej smak kojarzy z rurą kanalizacyjną To chyba zakodowane w psychice

Mam pytanie - czym się różni jogurt naturalny od jogurtu greckiego? Zauważyłam, że w programach kulinarnych często dodają jogurt grecki do potraw i się zaczęłam zastanawiać Zasadniczo nie lubię jogurtu naturalnego, bo większość firm jakiś taki kwaskowy za bardzo robi....może ten jest lepszy?

grecki gęsty...nie wypada z kubka a ten zwykły jak serwata.

[Rozzz]

Co do krwi...to czemu dostaje się 8 albo 9 czekolad jak się oddaje krew? Przecież to powinno byc 'za darmo', bo honorowe...

[aktaga13]

Napisane przez Rozzz

Co do krwi...to czemu dostaje się 8 albo 9 czekolad jak się oddaje krew? Przecież to powinno byc 'za darmo', bo honorowe...

to nie jest nagroda,ani zapłata razem z krwią tracisz kalorie. a czekolada ma za zadanie uzupełnić niedobory energetyczne

[Rozzz]

Właśnie... w sumie myślałam, że to może taki symboliczny podarek, ale zawsze mnie zastanawiało to czemu akurat taka ilość, ponieważ słyszałam, że jakieś niedobory trzeba uzupełnić... A co jeśli ktoś nie jada czekolady,więc będzie chyba dla kogo innego

[stasiek]

Napisane przez Rozzz

Co do krwi...to czemu dostaje się 8 albo 9 czekolad jak się oddaje krew? Przecież to powinno byc 'za darmo', bo honorowe...

ale naprawdę dają tyle, to nie jest symbolicznie 3 kostki?

[cholernarejestracja]

Napisane przez stasiek

ale naprawdę dają tyle, to nie jest symbolicznie 3 kostki?

Naprawdę dają tyle to nie zawsze musi być czekolada, czasem dają o jedną czekoladę mniej, i np. puszkę mielonki i soczek. Muszą "oddać" 4500kcal które straciłaś oddając krew. Czekoladę zazwyczaj dostają od innych instytucji, które jej mają za dużo - np. często to są czekolady świąteczne, których się nie trzyma przecież na następny rok, a w lipcu czekolady z mikołajem w sklepach średnio idą

[Rozzz]

A dziękuję Ale co jeśli ta osoba nie będzie miała zamiaru jesc tych mielonek, czekolad itp.

[cholernarejestracja]

Napisane przez Rozzz

A dziękuję Ale co jeśli ta osoba nie będzie miała zamiaru jesc tych mielonek, czekolad itp.

Przecież nie każą Ci ich jeść pod nadzorem możesz je i wyrzucić jeżeli chcesz mój znajomy np. zawsze rozdawał.

[bura kocurka]

Napisane przez Rozzz

A dziękuję Ale co jeśli ta osoba nie będzie miała zamiaru jesc tych mielonek, czekolad itp.

To może zjeść coś innego, albo będzie jej słabo

Moja koleżanka z klasy w LO jak dostała te czekolady to roczęstowała część, a sama zjadła tylko trochę i wypiła soczek...akurat nie było jej słabo ani nic Później dopiero zjadła coś normalnie.

[Rozzz]

Wszystko wiem już, poczytałam tez o tym Mi pewnie byłoby słabo... ale chyba niedługo zacze oddac krew, bo podobno mam tą rzadziej występującą

[Cyska]

A ten a a... jak sie nazywają takie powiedzenia jak np. jak pies z kotem albo.. porywać sie z motyką na słońce, pluć sobie w brodę albo sie mleko rozlało... bo to chyba nie przysłowia... frazeologizmy? Jest gdzieś moze jakiś taki spis takich różnych powiedzonek? bo jak wpisze coś konkretnego to mi wyskakuje słownik, ale ja bym chciala sie dowiedzieć o jakiś nowych... to żeby byly tak jakoś spisane ale mi sie na noc zachciało:P

[mary_alice_young]

Czy są gdzieś w Polsce (a właściwie chodzi mi o kraków) miejsca, w których kupić można brytyjską prasę?

[erha]

Napisane przez mary_alice_young

Czy są gdzieś w Polsce (a właściwie chodzi mi o kraków) miejsca, w których kupić można brytyjską prasę?

empik?

[superedzia]

Napisane przez Rozzz

Co do krwi...to czemu dostaje się 8 albo 9 czekolad jak się oddaje krew? Przecież to powinno byc 'za darmo', bo honorowe...

dają bo po oddaniu masz loty i jesteś osłabiona a czekoladka uzupełni ci magnez i inne takie tam no i jest kaloryczna. Nieraz każą zjeść całą jeszcze przed wyjściem z punktu pobrań.

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez peggy_blue

u made my day!

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------



ja też

wiem, że czasami pisze brednie, nieskładnie ale tak już mam jak mi się słowotok włączy...a tak na marginesie zastanawia mnie czy bycie naturalnym i pisanie z języka to coś strasznego? czy to forum to jakiś konkurs o nagrodę Pulitzera. Wystarczy, że w pracy muszę się produkować i być ah oh ę...tu chce pisać co myślę w danej chwili sorki jeśli to komuś nie pasi.

...i tak z innej beczki Boże mój jak mnie denerwują stare baby. Jestem upośledzona bo w wieku 30 lat nie mam prawka i musze pomykać 45 mnin tranwajem. Wiecie co mam dość starych bab szturchających mnie torbami po twarzy, chamsko wymuszających usunięcie się z miejsca. Też będe stara ale będe zarąbistą babką. Te o których mowa widzę jak lecą 30na/h do tramwaju ale jak tylko przekraczają próg to rżną połamane. USTĘPUJECIE? Ja mam kodeks zasad ustępuje staruszkom, kobietom w ciąży i komuś kto ma mnóstwo tobołków lub gówniarza na rękach. A wy?