Lekarz w Łodzi/ginekolog-onkolog/pilne:-)

[omniama]

Witam,
raka, mam nadzieję, nie mam, ale... nie wiem, co mi dolega.
Opiszę krótko historię. Mam uszkodzony gen NOD2, większe ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory.
Od kilku lat robię regularnie usg piersi, jednocześnie za każdym razem mówiąc, że z prawą mam problem. Boli mnie po prostu. Ból jest różny, raz silny, raz mniej, raz nie ma go wcale. Czasem boli nie tylko pierś, ale też okolice pod pachą, ramię.
Nie jest to na pewno normalne i każdy, kto odczuwa ból, chciałby być zdiagnozowany. Ja też bym chciała, a ciągle nie jestem. Usg wychodzi zawsze w porządku, ale badanie trwa krótko i jakoś jego wynik mnie nie przekonuje. Nie wiem, gdzie się udać, żeby w końcu ktoś powiedział, dlaczego mnie boli i coś na to poradził. Zbywano mnie tekstami:
rak nie boli;
usg nic nie pokazuje, więc nie ma się czym martwić;
jest pani za młoda na raka;
itp.
Proszę o pomoc, gdzie znajdę lekarza w województwie łódzkim, który potrafi znaleźć przyczynę bólu w piersi i okolicach, i potraktuje mnie poważnie.

[lily92920]

Napisane przez omniama

Witam,
raka, mam nadzieję, nie mam, ale... nie wiem, co mi dolega.
Opiszę krótko historię. Mam uszkodzony gen NOD2, większe ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory.
Od kilku lat robię regularnie usg piersi, jednocześnie za każdym razem mówiąc, że z prawą mam problem. Boli mnie po prostu. Ból jest różny, raz silny, raz mniej, raz nie ma go wcale. Czasem boli nie tylko pierś, ale też okolice pod pachą, ramię.
Nie jest to na pewno normalne i każdy, kto odczuwa ból, chciałby być zdiagnozowany. Ja też bym chciała, a ciągle nie jestem. Usg wychodzi zawsze w porządku, ale badanie trwa krótko i jakoś jego wynik mnie nie przekonuje. Nie wiem, gdzie się udać, żeby w końcu ktoś powiedział, dlaczego mnie boli i coś na to poradził. Zbywano mnie tekstami:
rak nie boli;
usg nic nie pokazuje, więc nie ma się czym martwić;
jest pani za młoda na raka;
itp.
Proszę o pomoc, gdzie znajdę lekarza w województwie łódzkim, który potrafi znaleźć przyczynę bólu w piersi i okolicach, i potraktuje mnie poważnie.

Poszukaj na wątku zbiorczym.


Swoją drogą dlaczego nie ufasz temu, co mówią Ci lekarze?

[mel89]

Napisane przez lily92920

Poszukaj na wątku zbiorczym.


Swoją drogą dlaczego nie ufasz temu, co mówią Ci lekarze?

Bo ją boli? Mi też mówili że nie ma powodu do dalszych badań bo mam cytologię II.. a tu masz - hpv i CIN1.

[Dagunia]

Jeśli masz mutację genu to pewnie jesteś pod opieką poradni genetycznej, zgadza się ? Tam masz za darmo systematyczne badania.
Też mam mutacje genu i jak dobrze pamiętam tego samego co Ty. Usg piersi trwa ok 15 min z czego 10 min to same "jeżdżenie" głowicą po piersiach i węzłach więc chyba nie jest takie krótkie

[omniama]

Nie ufam, bo mam problem, a każdy lekarz, na którego trafiam go bagatelizuje. Nie jest fajnie na co dzień funkcjonować z bolącą piersią, zwłaszcza, że czasem ból jest naprawdę uciążliwy.
Moje usg trwały po 3-5 minut. Nigdy nie czułam, że są zrobione jak trzeba. Może nie czepiałabym się, gdyby ktoś w końcu znalazł przyczynę bólu.
Jeśli znacie namiary na ginekolog-onkologa z Łodzi, to proszę o informację.

[Dagunia]

Idź prywatnie i wtedy zażycz sobie żeby badanie trwało 15 min - płacisz -wymagasz.
Po wpisaniu w google wyskoczyło ich mnóstwo, więc masz w czym wybierać.

[lily92920]

Napisane przez mel89

Bo ją boli? Mi też mówili że nie ma powodu do dalszych badań bo mam cytologię II.. a tu masz - hpv i CIN1.

Ale skoro lekarze mówia, że nic tam nie ma, badania wychodzą dobre, to o co chodzi...

Może to sprawy hormonalne, że bolą te piersi...? Albo węzły chłonne...

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez Dagunia

Idź prywatnie i wtedy zażycz sobie żeby badanie trwało 15 min - płacisz -wymagasz.
Po wpisaniu w google wyskoczyło ich mnóstwo, więc masz w czym wybierać.

No i wyszukiwarka wizażowa. Mamy tu bardzo obszerny wątek o dobrych i złych ginekologach z konkretnych miast!

[omniama]

Napisane przez Dagunia

Idź prywatnie i wtedy zażycz sobie żeby badanie trwało 15 min - płacisz -wymagasz.
Po wpisaniu w google wyskoczyło ich mnóstwo, więc masz w czym wybierać.

Robię prywatnie, z wyszukiwarki też potrafię skorzystać, szukam jednak sprawdzonego ginekologa-onkologa, który potrafi zdiagnozować ból w piersi i okolicach, a nie tylko zrobić usg i zostawiać mnie z problemem i bolącą piersią samą.
Nie chcę kolejnego lekarza, który zrobi usg, może nawet przez 20 minut, ono nic nie wykaże, z czego zawsze się cieszę, ale nie powie mi też, dlaczego boli.

Lily 92920 - O co mi chodzi? O to, że czasem nie mogę pisać prawą ręką albo nieść zakupów, czy robić czegokolwiek innego, bo mnie boli. Wyszukiwarka nie jest remedium na każdy problem. Nie znalazłam w niej kogoś, kto specjalizuje się w chorobach piersi.

No nic, na forum chyba nikt mi lekarza dobrze diagnozującego nie poleci. Dziękuję za prywatną wiadomość od jednej z Was.
Pozdrawiam.

[Dagunia]

Jeśli nic USG nie wykazało to piersi mogą Cię boleć od źle dobranego biustonosza.

[omniama]

Nie jestem małolatą, która nie potrafi dobrać stanika i w dodatku funduje sobie w nim ból piersi. Poza tym boli mnie jedna, nie obie.

Dziękuję w każdym razie za zainteresowanie

[Dagunia]

Myślisz, że tylko małolaty nie potrafią dobrać stanika i łażą w wiecznym 75B ? ! Brak słów.
Powodzenia.

[omniama]

Źle się wyraziłam.
Nie jestem osobą, która nie potrafi dobrać sobie stanika i zawraca głowę na forum, szukając onkologa do bólu spowodowanego niedopasowaną bielizną

[mel89]

Napisane przez Dagunia

Myślisz, że tylko małolaty nie potrafią dobrać stanika i łażą w wiecznym 75B ? ! Brak słów.
Powodzenia.

Akurat 75B zwykle jest zbyt luźny w obwodzie i raczej nic nie uciska

[Dagunia]

Napisane przez mel89

Akurat 75B zwykle jest zbyt luźny w obwodzie i raczej nic nie uciska

Nie zapominaj że są różne budowy kobiet Poza tym to był przykład
Koniec OT