|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2011-08-29, 10:53 | #241 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Cytat:
Czasami w weekendy podróżuję autobusem, który głównie przewozi ludzi (starszych) na bazarek/ targ i z powrotem. Autobusik malutki, starszych ludzi z koszami, wózkami i torbami mnóstwo - jak się wszyscy zapakują to w środku ścisk i (niestety) smród. Czekam sobie na taki autobus, podjeżdża a za kierownicą Murzyn. Zdecydowana większość osób nie wsiadła no bo przecież nie wsiądą do pojazdu którym kieruje czarnoskóry człowiek! A ci, którzy wsiedli, ostro komentowali, że Polacy pracy nie mają, takie bezrobocie u nas a ZTM Murzynów zatrudnia! A ja jazdę z tym kierowcą bardzo sobie chwalę - jechał prawidłowo, spokojnie, nie hamował gwałtownie, na przystanku czekał aż wszyscy wsiądą/ wysiądą - normalnie pełna kultura mimo tych "buraków" w środku. |
|
2011-08-29, 12:23 | #242 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 949
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Przypomniało mi się jak kiedyś wracałam tak zwanym Rydwanem do mojego miasta. Niestety taki busik jedzie na około przez wszystkie wioski, więc trasa zajmuje ok 1,5 h. Na początku siedzialam z miłą starszą panią, a kiedy ona wysiadła, przysiadla sie obok mnie matka z dwojgiem dzieci, jedno większe, drugie małe na rękach miala.
Patologią wiało na odległość, laska w sukience, wystajacych ramiączkach od stroju kąpielowego, na nogach podarte rajstopy i brudne znoszone adidasy. Pod pachami busz , a spocona to była jak ta dzika świnia. Myślałam, że nie wytrzymam, nos wsciskałam w szybę i modliłam sie o koniec trasy, aż tu nagle dziecko, które miała na rękach radośnie zwymiotowało swój poprzedni posiłek. Mało brakowało, a bym zrobiłą to samo. Sytuacje uratowała w miarę dziewczyna posiadająca nawilżające chusteczki, aczkolwiek ja żołądek miałam w gardle ciągle. A dziewczyna nawet nie przeprosiła, ot normalka. |
2011-08-29, 13:20 | #243 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 12 065
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
jak tak czytam te wsze opowiesci o historiach dot. ciemnoskórych osób, to pomijajac fakt ze jestem tym oburzona (ja akurat nigdy nie widziałam zadnego aktu rasizmu na szczescie) ale tez sie dziwie ze takie dresiki sie nie czepiaja tych wszystkich mega skwarek, które śpia w solarium
|
2011-08-29, 17:52 | #244 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Co do czekania na ludzi przez kierowców czy motorniczych. Dzisiaj jakaś babka biegła przez całą długość drugiego wagonu tramwaju, żeby wbiec do pierwszego wagonu... Motorniczy się zatrzymała, kobieta wsiadła. A po chwili wysiadła I nieważne, że zblokowała tramwaj na całą zmianę świateł...
Tak samo ostatnio kierowca ruszył, ale biegł jakiś chłopak, więc go wpuścił. Na co po kilku sekundach wynurzyła się cała chmara ludzi z tramwaju (autobus przesiadkowy, zastępczy, jeżdżący co 4 minuty) i wszyscy biegam do naszego autobusu. Nie dość, że wyjechaliśmy z kilkuminutowym opóźnieniem, to jeszcze w mega ścisku. A na dworze 30 stopni |
2011-08-30, 11:13 | #245 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Kiedyś wsiadłam do przepełnionego autobusu, jako iż szykowała mi się dłuższa podróż usiadłam sobie na ostatnim samotnym miejscu (sam przód autobusu, miejsce z 'krzyzykiem'). Po ok. 20 minutach jazdy wchodzi do autobusu przednimi drzwiami jakiś starszy jegomość i zaczyna praktycznie siadac na mnie więc go puszczam na miejsce. Odwracam się i co? 3/4 autobusu wolne. Co najśmieszniejsze, owy pan wysiadł po JEDNYM przystanku, czyli po jakichś 3 minutach
|
2011-08-30, 12:51 | #246 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Cytat:
|
|
2011-08-30, 21:31 | #247 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Cytat:
Jednak ludzie to są głupi czasami |
|
2011-08-30, 21:35 | #248 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Też się zastanawiałam jakiś czas temu dlaczego miejsca oznaczone krzyżykiem są na podwyższeniu nie rozumiem tego
|
2011-08-31, 17:12 | #249 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Cytat:
Pamiętam, jako dziecko, takie 8-letnie, jechałam z klasą do kina i jakiś "uprzejmy" starszy pan zaczął się na nas drzeć, że takie gówniarstwo w ogóle nie powinno wsiadać do tramwaju/autobusu, ponieważ jest głośno i wszystko niszczymy. Szczęśliwie, jakaś kobieta go usadziła, że dzieci małych się czepia. Pewno aniołami nie byliśmy, ale on nas potraktował jak psy. To też jest swoją drogą ciekawe |
|
2011-08-31, 20:04 | #250 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Cytat:
Cytat:
|
||
2011-09-01, 07:32 | #251 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 181
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
I znowu krakowskie MPK.
Czekam kiedyś na pętli na swój tramwaj, wcześniej podjeżdża inny. Jest sobota, więc w całym tramwaju było coś ponad 10 osób (specjalnie liczyłam ). Do pierwszych drzwi idzie dziadziuś, taki pogarbiony, bardzo wolno, podpiera się laską, naprawdę było widać, że to chodzenia sprawia mu trudność (zwłaszcza, że widziałam go wcześniej w autobusie, miał problem z wejściem do niego, nie mówiąc, że drogę od autobusu do tramwaju pokonał w dłuższym czasie). Wsiada, zajmuję pojedyncze miejsce oznaczone +. I nagle tymi sami drzwiami do autobusu wsiada stara baba (na miano babci nie zasługiwała...). Też z laską i zamiarem zajęcia miejsca, gdzie ten dziadziuś. Na początku szok, bo ma zajęte wybrane sobie miejsce (przy jakiś innych 50 wolnych ) i zaczyna się drzeć: to jest MOJE miejsce, co pan tam robi, ja mam tu siedzieć. Dziadek zdezorientowany patrzy się na nią, a ona dalej: co pan sobie wyobraża, ja MAM tu siedzieć, mam legitymację, to miejsce jest moje. No to dziadziuś mówi, że on też ma legitymację, ciężko mu wstać, a poza tym, żeby sobie usiadła gdzie indziej. A kobieta.... Zaczęła wymachiwać laską przez tym dziadkiem (przy okazji mogła trafić i inne osoby, ale co tam....) i dalej swoje, że on ma jej ustąpić, bo legitymacja itp. Dziadek mówi, że nie, bo ma takie same prawo do tego miejsca. Ta dalej wymachuje tą laską i mówi: powinien mi pan ustąpić, bo mam legitymację i jestem kobietą, a pan jest cham i prostak..... Ludzie już jej mówią, żeby się uspokoiła, a ta gada i gada... Mniej więcej w tym momencie tramwaj odjechał, kobieta oczywiście stała i dalej coś gadała. Szkoda, że nie jechałam tym tramwajem, bo byłam ciekawa ile jeszcze tak można się kłócić o miejsce w prawie pustym tramwaju... |
2011-09-03, 23:21 | #252 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Kiedyś jadąc do Warszawy, w zasadzie spiesząc się na pociąg spóźnionym pół godziny autobusem, byłam świadkiem niezłej akcji. Autobus przelotowy przez moje miasto, jechał z Kołobrzegu czy gdzieś z nad morza do Warszawy właśnie. Moje miasto- ostatni przystanek przed. Jak się okazało, autobus spóźniony... bo był strasznie zimny i jakaś babka wezwała policję!! Szok, później się awanturowała całą drogę.. Podchodzi do kierowcy: tu jest tak zimno, zaraz wezwę policję!! A tu ze mną kupa ludzi, większość zziębniętych i zmęczonych, albo spieszących się jak ja, a tu taka baba... Wreszcie chłopak siedzący z przodu do tej babki awanturującej się: IDŹ STĄD! Babka zszokowana: co mi pan zrobi!! Zimno tutaj jak cholera, a ten nic nie chce zrobić. A ten chłopak do niej: idź głupia babo, bo już mnie denerwujesz. Babka wściekła, nie spodziewała się takiego ataku, tym bardziej, że chłopak do niej mówił per 'babo' albo po prostu na ty.. Myślałam, że mu przywali... Chyba coś jeszcze tam mówiła, ale nie pamiętam, bo to było w tegoroczną zimę, jakoś w lutym. W każdym razie usiadła i nie przeszkadzała już, jedynie udawała, że dzwoni
A MPK w Krakowie nienawidzę, raz spieszyłam się na pociąg i wsiadłam 1 przystanek tramwajem, żeby nadrobić czas, nie miałam biletu i nie miałam gdzie kupić (nie było w tramwaju biletomatu... ). Do motorniczego też nie chciałam podchodzić, byłam objuczona torbą z laptopem, ogromnym bagażem, torebką. No i co tu ukrywać- myślałam, że się uda, to było w niedzielę. Jakie było moje zdziwienie, gdy od niepozornego faceta w wieku mojego ojca usłyszałam: proszę bilecik do kontroli. Oczywiście nie udało się go przekonać, że ja nie stąd, spieszę się na pociąg i że to tylko 1 przystanek Nie to, że zapłaciłam 100 zł mandatu, to na pociąg się spóźniłam Głupota nie popłaca. |
2011-09-04, 12:26 | #253 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
ja byłam świadkiem akcji w skm -_-
Wiecie, w Skm można.. -kupić bilet w automacie i nie kasować -kupić bilet w okienku i nie kasowac -kupić bilet u konduktora i nie kasować -kupić bilet w kiosku I SKASOWAĆ bo to jest napisane na bilecie ok ale ktoś nie stąd to może nie wiedzieć. w kazdym bądź razie jakiś koleś z babką wsiedli do pociągu i pytają się -a gdzie tu można skasować bilet -ee... no na dworze -JAK TO NA DWORZE mogli wysiąść ale stwierdził że nie wysiadają. no dobra. zaczyna się wrzask że jak to tak, nigdzie nie ma żadnej informacji, że w autobusach kasowniki są w środku, no dobra okej. jakaś dziewczyna powiedziała żeby poszedł do konduktora on podbije bilet no i będzie cacy poszedł, no ale konduktor chciał 2 zł za podbicie biletu (taki jest cennik za jego pracę) ale wtedy rabanu narobił koleś... matko bosko, jak on się rzucał... nie zapłacił mu ludzie mówią -lepiej dać 4 zł za podbicie dwóch biletów niż 200 zł mandatu no ale dobra, wsiadły kanary a on się z nimi żre kompletnie nie rozumiem takich ludzi. wielkie kasowniki stoją przed wejściem na peron. na bilecie jest napisane "tu kasować" - logiczne że trzeba ten bilet gdzieś skasować, lepiej się chyba tym zająć zanim się do pociągu wsiądzie. no ale jak już po ptkoach to po co on się wytrząsał na biednych pasażerów że taki ma konduktor cennik? nie kumam takich pieniaczy.
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2011-09-04, 15:07 | #254 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 172
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
A to troszkę odbiega od tematu, ale na linii PKP Gdynia-Hel kilka kas biletowych zostało zlikwidowanych a te które są zamykane są bodajże o 19:00 ( brak opłacalności?) i bilet kupuje się u konduktora. Jednakże w wakacje pociągi te (zwłaszcza te po 19:00, powrotne znad morza) jeżdżą tak zapchane, że zazwyczaj dostać się do konduktora po prostu się nie da. I gdzie tu jest ta opłacalność jak ludzie jeżdżą "na gapę?" .
A co do chamstwa - ja nie cierpię, jak jadę pustym autobusem miejskim, pełno wolnych podwójnych miejsc a jakaś wiekowa pani, która słabo chodzi dosiada się do mnie, a nie siada na wolnych. Jak muszę wysiąść, to zanim owa pani się podniesie i mnie przepuści to ledwo zdążam wyskoczyć z autobusu... Rozumiem jakby wolnych miejsc podwójnych nie było ale są... |
2011-09-04, 22:57 | #255 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 564
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Cytat:
__________________
Zielony. Szkło kolorowe... Zapraszam do siebie papierowo --> Wszystko, co kocham https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=598830 Edytowane przez Nicponianka Czas edycji: 2011-09-04 o 22:58 |
|
2011-09-04, 23:15 | #256 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Cytat:
ale facet burak i tyle, skasowanie biletu to jego problem, już nie mówiąc o tym że awantura za 4 zł, szczyt klasy.. |
|
2011-09-04, 23:52 | #257 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Wiesz to był piątek, godziny szczytu jeśli chodzi o jechanie na imprezę do sopotu, następny pociąg za 7 minut albo 10... mogli wysiąść, mogli skasować u konduktora za 4 zł...
nie no naprawdę, ja rozumiem, ludzie nietutejsi, można się pogubić, jest tyle opcji zakupu biletu i tylko te kioskowe trzeba skasować, no ale jak już cie poinformowano że zrobiłeś coś źle i masz możliwość wyjść skasować i wsiąść za kilka minut w inny, albo skasować bez problemu u konduktora no to kurczę... a cennik jak cennik, na pewnych stacjach - czyli tam gdzie są automaty biletowe albo kasy biletowe, konduktor dolicza 2 zł za wypisanie biletu, jeśli ktoś wsiada na małej stacyjce gdzie nie ma ani tego ani tego, to nie dolicza nic za wypisanie biletu bo nie było innej możliwości zakupu (tak było kiedyś, teraz mam miesięczny) i kurcze wisi informacja jak wół... że opłata... ja tam nie wiem no
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2011-09-05, 10:10 | #258 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Cytat:
Nie skasowałam w końcu tego biletu, ale żadnej kontroli nie było.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2011-09-05, 10:15 | #259 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Też mnie to dziwi i kompletnie tego nie rozumiem, skoro w większości miast w Polsce i za granicą kasowniki znajdują się w pojazdach. Po co utrudniać
|
2011-09-05, 11:04 | #260 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
ja też nie spotkałam się z kasowaniem czegokolwiek przed wejściem, bo a nuż nie przyjedzie albo przyjedzie bardzo opóźniony? i co wtedy, przecież tam się wybija godzina na bilecie?
w Krakowie wszystko kasuje się w środku, a na przystankach są tylko automaty biletowe (więc pewnie pomyliłabym taki kasownik z właśnie automatem ), tak samo w pociągach - kupuje bilet na stacji lub bezpośrednio u konduktora, który dopiero w środku pojazdu go sprawdza dziwny system jak dla mnie
__________________
sun goes down |
2011-09-05, 12:10 | #261 |
Pani Buka
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 854
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
też byłam zaskoczona, pewnie nigdy nie wpadłabym że muszę skasować bilet wcześniej, gdyby TŻ mnie o tym nie poinformował
ale miałam okazję jechać pociągiem "lokalnym" we Francji i tam też kupowało się bilet w kasie i trzeba go było skasować wchodząc na peron, nie w pociągu. może stąd to przywędrowało do Trójmiasta?
__________________
How I choose to feel is how I am. |
2011-09-05, 12:12 | #262 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Cytat:
Ale ogólnie nie przepadam za Trójmiastem, więc moje zniesmaczenie można zrzucić na karb niechęci.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2011-09-05, 12:19 | #263 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 446
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
ja raz przechodziałam koło przystanku tramwajowego, i byłam świadkiem takiej sytuacji:
motorniczy kawałek przed przystankiem wysiadł, żeby tą wajchą te tory przestawić na inny tor, a po chwili słyszę jego "kobieto! co pani robi?!". okazało się, że pewna nadgorliwa babcia była tak zaaferowana tym, żeby pierwsza wbiec do tramwaju i zająć najlepsze miejsce, że nie zauważyła, że wsiadła do kabiny motorniczego zwariowałam wtedy, hehe
__________________
"Chłopcy rzucali kamieniami w żabę dla żartu, a żaba umarła na serio" www.pajacyk.pl www.pustamiska.pl Wyłącz TVN- włącz myślenie! |
2011-09-05, 12:43 | #264 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Cytat:
no padłam o babciach w komunikacji miejskiej to by można epopeję napisać a propos chamstwa kierowców 3miejskich autobusów - praktycznie nie zdarza się, żeby poczekali na kogoś kto biegnie żeby zdążyć na busa, zatrzaskują drzwi przed nosem, albo co lepsze - zatrzaskują i stoją, mimo że "dobiegacz" puka lub naciska przycisk otwierania. To standard ... ale ostatnio widziałam coś naprawdę strasznego. Jechałam sobie busem, a na jednym z przystanków wsiadał dziadek, jako ostatni, przez ostatnie drzwi, ciężko mu się było wdrapać bo był o kulach i strasznie wolno wchodził. I wiecie co się stało?? kierowca przytrzasnął go drzwiami i ruszył ... zaczął odjeżdżać z tym przytrzaśniętym dziadkiem .... Jezu na szczęście ludzie zaczęli krzyczeć i kierowca się zorientował, ale jakby np. w busie nikogo nie było? no szok ...
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
|
2011-09-05, 14:15 | #265 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
według mnie trudno to przeoczyć xD
https://lh6.googleusercontent.com/-m...szynowy-pl.jpg
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2011-09-05, 14:18 | #266 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Cytat:
__________________
Silence, silence and fire They call me, they make me desire Everlasting desire in me ... !!! NAKARM PIESA !!! |
|
2011-09-05, 14:33 | #267 |
biegam dla Zabawy
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
muszynianka, ja przeoczyłam. Chociaż to ponad 10 lat temu było, może nie były tak widoczne. Myślałam, że z tym biletem to jak w pociągu. Przyjdzie kontroler i sobie pozaznacza. Nawet miałam możliwość nie pokazywać biletu do kontroli bo jak dochodził do mnie to już skm się zatrzymał. Ale stwierdziłam, że jak mam bilet to nie będę przesuwać się do przejścia(tu się można śmiać). No i gol
Mama pisała jakieś odwołanie i kary nie było. Edit: O właśnie. Ale sumie jakies kasowniki były, więc hmm, mogłam się domyśleć. Edytowane przez alkaxy Czas edycji: 2011-09-05 o 14:36 |
2011-09-05, 14:43 | #268 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Anyway jak mówiłam, możliwości zakupu biletu jest wiele i ktoś po prostu może nie wiedzieć. Tym bardziej że bilet wygląda normalnie, jak bilet autobusowy. Chodzi mi o konkretną sytuację że kurcze rozumiem, można to przeoczyć. No można, tylko że inni pasażerowie są bogu ducha winni za kasownik na zewnątrz i to nie oni ustalają cennik konduktora. A facet narobił dymu jakby cały świat się sprzeniewierzył przeciwko niemu
Tylko no niestety, rozczaruję was, jest informacja..centralnie na bilecie gdzie odbija się kasownik "TU KASOWAĆ, przed wejściem do poc. i zachować do kontroli" ok, ktoś przeoczył. Dodatkowa informacja dla tego faceta "Za skasowanie biletu w pociągu pobiera się opłatę wg. taryfy" więc kurcze, trochę nie rozumiem jego pretensji. nie wiedział, dowiedział się późno, mógł wysiąść mógł wybulić 4 zł i mieć święty spokój.
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2011-09-05, 14:58 | #269 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: ślązaczka-śpiewaczka
Wiadomości: 641
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
W sobotę wracam autousem do domu, jest po 20.00.
Stoję stosunkowo blisko kierowcy, w autobusie tłok. Nagle wsiada grupa kiboli, jeden z nich o cos pyta kierowcy: "psze pana, a ..." kierowca odwraca się, okazuje się ze jest to mloda kobieta (ktora czesto jest na mojej linii). Wtedy kibol na cały glos: "ludzie, to jest baba! blondyna za kierownica!!!". Migiem wyleciało 3/4 autobusu *PS: była niedawno afera o motorniczej, co spowodowala wypadek, i non stop o tym sie gada. szowinizm! Druga sytuacja. Zapchany autobus, w środku 1 rower i 3 wózki dziecięce. Przystanek, drzwi się otwierają, wiele osób chce wysiąsc. Juz pod drzwiami stoi baba z wózkiem, która zablokowala wyjście. Ludzie wariują, bo wpadają na siebie. A ta dalej stoi, właściwie na siłe wpycha wózek nie czekajac az ludzie wysiąda. W koncu wcisnela sie, taranujac po drodze wysiadających i stojących w środku. Kierowca nagle: "Ale przepraszam, jest napisane, że mogą być maksymalnie 2 wózki! Poczeka pani, następny autobus jest za 5 minut!" Na co kobieta "Niech pan k****a sam wysiądzie, mam w p****ie to, pan jest p*******ny! Co się tak gapisz debilko za***na! (do mnie) ja płace za wasze leczenie! i wasze szkoly! i mnie z autobusu chcecie wy*****olić!" Masssakra...
__________________
Aga walczy o idealną sylwetkę ! -> cel: 54 kg moje recenzje -> https://wizaz.pl/kosmetyki/recenzent...ent=boangelina |
2012-03-16, 14:39 | #270 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 95
|
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)
Mi też przytrafiła sie taka sytuacja. Wsiałam do autobusu na pętli, jednak było tam tyle ludzi, że stałam przy samych drzwiach. Na innych przystankach wsiadali ludzie. Wsiadła pani z wózkiem. Dodam, że na tym samym przystanku wsiadł pewien facet (stanął przy samych drzwiach pośrodku autobusu)najiwdoczniej z tyłu siedział jego kolega, bo dwaj panowie zaczęli ze sobą rozmawiać, drąc się do siebie niemiłosiernie.
Dodatkowo w tym samym autobusie pewna pani siedziała sama na siedzeniu, a obok wygodnie spoczywały zakupy. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:03.