Zorac raz jeszcze - Strona 41 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Biochemia kosmetyczna

Notka

Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-12-02, 13:45   #1201
agunia37
Rozeznanie
 
Avatar agunia37
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 526
Dot.: Zorac raz jeszcze

Ja sie Zoracuje od przeszlo miesiaca, nizszym kalibrem.
Luszczenie jest troche denerwujace, ala mysle, ze jakos to przetrwam
W dni bezzoracowe stosuje na wieczor Welede, a na dzien oczywiscie filtry.
Czekam na paczke z Xerialem5....
agunia37 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-02, 14:46   #1202
Nikita-v
Zadomowienie
 
Avatar Nikita-v
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 693
Dot.: Zorac raz jeszcze

ja po rou zoracowania niestety zaskórnikow się nie pozbyłam.. o niczym innym sie nie wypowiadam bo nie mam żadnych przebarwień ani blizn
Nikita-v jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-02, 15:09   #1203
agunia37
Rozeznanie
 
Avatar agunia37
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 526
Dot.: Zorac raz jeszcze

Nikita-v
To troche dziwne, bo ja myslalam, ze wlasnie Zorac, powyciaga te zaskorniki
z ktorymi ja tez, niestety, ale ciagle walcze..
agunia37 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-02, 16:50   #1204
Kate30
Zakorzenienie
 
Avatar Kate30
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
Dot.: Zorac raz jeszcze

Ja z zorackiem póki co za pan brat, łuszczenie w normie - likwiduję masażem oliwkowym, stosowanie 2 razy w tygodniu.
To już mój 3 miesiąc + miesiąc przerwy - z dużym pogorszeniem cery - więc mam wątpliowści czy uda mi się kiedyś żyć bez zoracu .
Kate30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-02, 17:28   #1205
justyce
Zadomowienie
 
Avatar justyce
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 190
Dot.: Zorac raz jeszcze

Cytat:
Napisane przez Kate30 Pokaż wiadomość
Ja z zorackiem póki co za pan brat, łuszczenie w normie - likwiduję masażem oliwkowym, stosowanie 2 razy w tygodniu.
To już mój 3 miesiąc + miesiąc przerwy - z dużym pogorszeniem cery - więc mam wątpliowści czy uda mi się kiedyś żyć bez zoracu .
Kate - ale w ostatecznym rozrachunku - czy Twoja Zorakowana cera wygląda lepiej niż w czasach sprzed kuracji, czy różnica jest niewielka?
__________________
Bluegirls come in every size,
Some are wise and some otherwise...
justyce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-02, 17:39   #1206
Kate30
Zakorzenienie
 
Avatar Kate30
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
Dot.: Zorac raz jeszcze

Cytat:
Napisane przez justyce Pokaż wiadomość
Kate - ale w ostatecznym rozrachunku - czy Twoja Zorakowana cera wygląda lepiej niż w czasach sprzed kuracji, czy różnica jest niewielka?
Lepiej i bardziej kontrolowanie się zachowuje napewno (poza linieniem), wygląda na lekko umęczoną całym biochemicznym rokiem.
Ale mimo prób naturalna pielęgnacja i minimum chemii też nie przyniosło mi ulgi.

Ogólnie - raz lepiej raz gorzej, obecnie lepiej troszkę
Kate30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-02, 17:48   #1207
Erato
Wtajemniczenie
 
Avatar Erato
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
Dot.: Zorac raz jeszcze

Właśnie zakończyłam trzeci miesiąc zorakowania. Kate30 to dobrze określiła, skóra jest pod "lepszą kontrolą". Znacznie oczyszczona, zaskórniki nie znikły całkowicie, ale nie ma porównania z tym, co było przed rozpoczęciem kuracji. Grudek, pryszczy właściwie brak, ostatnio coś mi "popsuło" paszczę i temu czemuś zawdzięczam parę nowych czerwonych kropek Podejrzewam o to Hydrożel Olay, który używałam pod filtr. Odstawiłam go i obserwuję.
Pory, wgłębienia i blizenki ani drgnęły, tak mi się przynajmniej wydaje.
__________________
Adoptuj psa! Wirtualnie - http://chorzow.schronisko.com/

Erato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-12-02, 18:44   #1208
koteknaplotek
Zadomowienie
 
Avatar koteknaplotek
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 888
Dot.: Zorac raz jeszcze

Cytat:
Napisane przez Erato Pokaż wiadomość
Właśnie zakończyłam trzeci miesiąc zorakowania. Kate30 to dobrze określiła, skóra jest pod "lepszą kontrolą". Znacznie oczyszczona, zaskórniki nie znikły całkowicie, ale nie ma porównania z tym, co było przed rozpoczęciem kuracji. Grudek, pryszczy właściwie brak, ostatnio coś mi "popsuło" paszczę i temu czemuś zawdzięczam parę nowych czerwonych kropek Podejrzewam o to Hydrożel Olay, który używałam pod filtr. Odstawiłam go i obserwuję.
Pory, wgłębienia i blizenki ani drgnęły, tak mi się przynajmniej wydaje.
Mi po zmianie micela powylazilo troche takich malych pryszczykow. Sadzilam ze micel to micel a tu dupa. Skora mi sie wyraznie "wsciekla".
koteknaplotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-02, 20:16   #1209
Voodia
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 832
Dot.: Zorac raz jeszcze

A ja muszę zrezygnować
Moja skóra nie reaguje na retinoidy, w ogóle nie reaguje na żadne leczenie Antybiotyki wewnętrzne czy zewnętrze, kwasy, filtry, minimalizm kosmetyczny czy ciężka artyleria- NIC nie działa, jest coraz gorzej

Moja dermatolog ostatnio doszła do wniosku, że najprawdopodobniej wykańczają mnie lamblie (mam wszystkie objawy lambliozy, z okropnymi bólami brzucha, totalnym brakiem apetytu i swędzeniem całego ciała na czele). w tygodniu zrobię wyniki i powiem Wam, że tak naprawdę już wolałabym się dowiedzieć, że tak, mam w sobie te cholerne robale, i podjąć leczenie, bo póki co żadnych postępów, a cera tylko się pogarsza
Voodia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-02, 20:19   #1210
Kate30
Zakorzenienie
 
Avatar Kate30
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
Dot.: Zorac raz jeszcze

Cytat:
Napisane przez Voodia Pokaż wiadomość
A ja muszę zrezygnować
Moja skóra nie reaguje na retinoidy, w ogóle nie reaguje na żadne leczenie Antybiotyki wewnętrzne czy zewnętrze, kwasy, filtry, minimalizm kosmetyczny czy ciężka artyleria- NIC nie działa, jest coraz gorzej

Moja dermatolog ostatnio doszła do wniosku, że najprawdopodobniej wykańczają mnie lamblie (mam wszystkie objawy lambliozy, z okropnymi bólami brzucha, totalnym brakiem apetytu i swędzeniem całego ciała na czele). w tygodniu zrobię wyniki i powiem Wam, że tak naprawdę już wolałabym się dowiedzieć, że tak, mam w sobie te cholerne robale, i podjąć leczenie, bo póki co żadnych postępów, a cera tylko się pogarsza
Przykro czytać Voodia, że masz kłopoty - daj znać jak sprawa się rozwinie, mam nadzieję i trzymam kciuki, że po twojej myśli.
Kate30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-02, 20:28   #1211
Voodia
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 832
Dot.: Zorac raz jeszcze

Kate, dziękuję
Jestem tym wykończona, zła na siebie, że siedzę i ryczę przez głupie pryszcze czy blizny, jakby to był koniec świata.

Te lamblie są dla mnie prawie jak "światełko w tunelu"- przynajmniej znam najprawdopodobniejszą przyczynę i będę mogła coś z tym zrobić (przy okazji może w końcu ustaną wieczne bóle brzucha).

A za parę miesięcy może mi się uda wrócić do zorakowiczek
Voodia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-12-02, 22:15   #1212
justyce
Zadomowienie
 
Avatar justyce
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 190
Dot.: Zorac raz jeszcze

Voodia, trzymam kciuki za Twoje zdrówko!
__________________
Bluegirls come in every size,
Some are wise and some otherwise...
justyce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-02, 22:16   #1213
uskow
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 965
Dot.: Zorac raz jeszcze

Cytat:
Napisane przez Kate30 Pokaż wiadomość
Lepiej i bardziej kontrolowanie się zachowuje napewno (poza linieniem), wygląda na lekko umęczoną całym biochemicznym rokiem.
Ale mimo prób naturalna pielęgnacja i minimum chemii też nie przyniosło mi ulgi.

Ogólnie - raz lepiej raz gorzej, obecnie lepiej troszkę
A ja bez chemii całe 2 dni wytrzymalam. Skóra zaczęła mi "twardnieć" na twarzy, koszmar. Kurcze a mój mąż nawet kremu nie używa i ma na twarzy normalną skórę ! Ostatnio mu się tak przyglądałam i nie mogłam uwierzyć nie ma ładnej cery, ale brzydkiej też nie. I niczego nie używa. No ale zmarszczki już ma pod oczami ale mu to wcale nie przeszkadza A ja męczę sie i męczę i moja buzia bez kremu albo filta nie daje rady. To chyba tak jest jak z odchudzaniem, wystarczy raz przejść na dietę i całe życie trzeba sie pilnować

Voodia trzymam kciuki za Ciebie
__________________

uskow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-02, 23:56   #1214
In_ThE_ShAdOwS
Wtajemniczenie
 
Avatar In_ThE_ShAdOwS
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
Dot.: Zorac raz jeszcze

Cytat:
Napisane przez Voodia Pokaż wiadomość
Kate, dziękuję
Jestem tym wykończona, zła na siebie, że siedzę i ryczę przez głupie pryszcze czy blizny, jakby to był koniec świata.

Te lamblie są dla mnie prawie jak "światełko w tunelu"- przynajmniej znam najprawdopodobniejszą przyczynę i będę mogła coś z tym zrobić (przy okazji może w końcu ustaną wieczne bóle brzucha).

A za parę miesięcy może mi się uda wrócić do zorakowiczek
Doskonale Cię rozumiem, ta chęć, że mimo to choroba, ale wiesz co to jest! Mnie mecza straszne bóle brzucha od kilku miesiecy miał być wyrostek i już naprawdę byłam szcześliwsza ze bede wiedziaa co to jest, ze da sie coś z tym zrobić...a to jednak nie to:/
zyczę powrotu do zdrowia
In_ThE_ShAdOwS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-03, 10:06   #1215
agunia37
Rozeznanie
 
Avatar agunia37
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 526
Dot.: Zorac raz jeszcze

jak juz zeszlysmy na temat chorob, to i ja dodam cos od siebie....
Od kilku lat mialam mala zmiane na lewym policzku, na dole, ogladala to
moja lekarka i stwierdzila, ze na razie nic nie widzi, ale trzeba to, od czasu
do czasu ogladac...
Od 5 dni cos sie dzieje, zmiana powiekszyla sie i boli, a nie jest to zadna
krostka... Troche sie boje, bo nie wiem, czy nie podraznilam tego Zoraciem
lub kwasami...
Wizyta u derma. nie do unikniecia, eh
agunia37 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-03, 11:01   #1216
Voodia
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 832
Dot.: Zorac raz jeszcze

Dziewczyny, dziękuję za wsparcie

Shadi, a byłaś u gastrologa? Siostrzeniec mojego TŻ miał bardzo podobne objawy i badania wykazały zespół jelita drażliwego (czy jakoś tak, nie pamiętam dokładnie nazwy)- to ponoć dość częsta dolegliwość, zwłaszcza u ludzi nerwowych i nadpobudliwych (dlatego i ja chcę sie po tym kątem przebadać ).

aguniu, ja przed wizytą u dermy wstrzymałabym się na Twoim miejscu od stosowania Zoraku Mam nadzieję, że to nic poważnego
Voodia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-03, 13:17   #1217
In_ThE_ShAdOwS
Wtajemniczenie
 
Avatar In_ThE_ShAdOwS
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
Dot.: Zorac raz jeszcze

Voodia, ja własnie ejstem bardzo nerwowa wiec moze to to... Na razie jest podejrzenie o jakis problem z jajnikiem albo układem moczowym...I niedługo znowu do lekarza.

To teraz ja zrobię podsumowanie jest to czwarty miesiac stosowania zoracu. Mam całe czoło w bliznach-dołkach i przebarwienaich. Blizny spłyciły się może tak odorbinkę, niektóre plamki zniknęły, inne ze wsciekło czerownych stały się sineAle zorac bardzo szybko usuwa te świeze przebarwienia. Zostało mi parę krostek, pory przy nosie i na nim zwęzyły sie, czesc zaskórników zniknęła, ale filtry robią nowe. Ogólnie filtr psuje ogólny wyglad skóry, mam go dość:/
In_ThE_ShAdOwS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-03, 15:00   #1218
Michał84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 286
Dot.: Zorac raz jeszcze

..........

Edytowane przez Michał84
Czas edycji: 2014-08-12 o 13:18
Michał84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-03, 15:19   #1219
agunia37
Rozeznanie
 
Avatar agunia37
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 526
Dot.: Zorac raz jeszcze

Voodia
Mam tez nadzieje, ze to nic powaznego, odstawiam wszystko z kwasami
do wyjasnienia sprawy
agunia37 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-12-03, 17:28   #1220
GosiaAnia
Raczkowanie
 
Avatar GosiaAnia
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 86
Dot.: Zorac raz jeszcze

Moje podsumowanie: dwa miesiące Zoracu (pierwszy miesiąc dwa razy w tygodniu, drugi miesiąc raz w tygodniu - wiem, że trzeba będzie dłużej czekać, ale jest mniej drastycznie). Przeżyłam dwa zwątpienia, ale brnę w to dalej. Łuszczenie określiłabym jako umiarkowane, przebarwienia bledsze, ciut płytsze blizny, zaskórniki bez zmian (czyli są...). Dołożyłam (w szóstym tygodniu chyba) Acne derm, który wydaje się być LEPSZY na przebarwienia niż Zorac. Do tego jeszcze kwaszę się octem jabłkowym. Nawilżanie: oliwka Hipp (Hipp Hipp Hura! ), Ziaja Calma nawilżający - są OK, nie odczuwam przesuszu. Oczywiście filtry (ciągle poszukuję ideału).
Jednym słowem trudno to podsumować, bo raz jest lepiej raz gorzej, ale generalnie MOŻE BYĆ Przynajmniej mam poczucie, że robię coś, żeby było lepiej
Pozdrowienia i powodzenia dla wszystkich Zorakowiczów, również tych w kryzysie... Trzymam kciuki
GosiaAnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-03, 17:29   #1221
guia
Zadomowienie
 
Avatar guia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Północ-Południe ;)
Wiadomości: 1 120
GG do guia
Dot.: Zorac raz jeszcze

Cytat:
Napisane przez marianna Pokaż wiadomość
dlatego zorakujemy się zimą
I tylko dlatego, że jest zimno i nie muszę się publicznie rozbierać nie skreśliłam jeszcze tego paskuda małego.
Stworzył mi się na plecach i dekolcie normalny trądzik Powiedzcie, że to minie.. i to szybko.
guia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-03, 19:19   #1222
Kate30
Zakorzenienie
 
Avatar Kate30
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
Dot.: Zorac raz jeszcze

W czasie rozmowy z ostatnią panią dermatolog, z którą miałam okazję się spotkać dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy i zrobiłam sobie kompleksowe badania, również na Helicobacter pyroli - odpowiedzialą za zły stan cery i kłopoty żołądkowe.

Wszystkie badania w porządku, ale pani doktor wskazała również kiepską kondycję psychiczną, przemęczenie i długotrwały stres jako głównych winowajców większości naszych kłopotów.

Ja akurat dostałam konkretną i skuteczną poradę, ale jest to też kierunek w który warto spojrzeć, a o którym często zapominamy.
Kate30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-03, 19:34   #1223
guia
Zadomowienie
 
Avatar guia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Północ-Południe ;)
Wiadomości: 1 120
GG do guia
Dot.: Zorac raz jeszcze

Cytat:
Napisane przez Kate30 Pokaż wiadomość
W czasie rozmowy z ostatnią panią dermatolog, z którą miałam okazję się spotkać dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy i zrobiłam sobie kompleksowe badania, również na Helicobacter pyroli - odpowiedzialą za zły stan cery i kłopoty żołądkowe.

Wszystkie badania w porządku, ale pani doktor wskazała również kiepską kondycję psychiczną, przemęczenie i długotrwały stres jako głównych winowajców większości naszych kłopotów.

Ja akurat dostałam konkretną i skuteczną poradę, ale jest to też kierunek w który warto spojrzeć, a o którym często zapominamy.
Właśnie, tylko jak tu zadbać o swoją ''głowę'', jeżeli czasu nawet na sen brak. A do emerytury jeszcze trochę
guia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-03, 19:38   #1224
Kate30
Zakorzenienie
 
Avatar Kate30
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
Dot.: Zorac raz jeszcze

Cytat:
Napisane przez guia Pokaż wiadomość
Właśnie, tylko jak tu zadbać o swoją ''głowę'', jeżeli czasu nawet na sen brak. A do emerytury jeszcze trochę
No choćby właśnie zbyt mało snu, zbyt szybki bieg, zbyt wiele przejmowania się byle czym. Czasem warto odpuścić, a czasem trzeba - choćby trochę.
Kate30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-03, 20:13   #1225
In_ThE_ShAdOwS
Wtajemniczenie
 
Avatar In_ThE_ShAdOwS
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
Dot.: Zorac raz jeszcze

Cytat:
Napisane przez Kate30 Pokaż wiadomość
No choćby właśnie zbyt mało snu, zbyt szybki bieg, zbyt wiele przejmowania się byle czym. Czasem warto odpuścić, a czasem trzeba - choćby trochę.
I to jest równiez mój porblem, często wracam po dniu pełnym strresu, nieprzespanej nocy, ehhh skzoda gadać:/. Do tego wieczne przejmwoanie sie byle czym, życie jest za szybkie
In_ThE_ShAdOwS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-04, 06:18   #1226
Kate30
Zakorzenienie
 
Avatar Kate30
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
Dot.: Zorac raz jeszcze

Ależ ten zorac się znęca nad lakierem do paznokci - moja wczorajsza piękna czerwień zjedzona do połowy .
Tyle roboty na marne.

Peeling oliwkowy poranny - nasączam obficie skórę twarzy i szyi hippem.
Daję skórkom pół h i wycieram delikatnymi chusteczkami (reginia z pudełeczka koniecznie) dość energicznie.
W razie potrzeby czynność powtórzyć .
Nic mi nie wisi, a rano było - płaty razy płaty.

Taki sposób jest o niebo mniej inwazyjny niż peelingi wszelakie, a równie skuteczny.

Miłego dnia zoraczki.
Kate30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-04, 06:39   #1227
Basia39
Zakorzenienie
 
Avatar Basia39
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 472
Dot.: Zorac raz jeszcze

Cytat:
Napisane przez Kate30 Pokaż wiadomość
Ależ ten zorac się znęca nad lakierem do paznokci - moja wczorajsza piękna czerwień zjedzona do połowy .
Tyle roboty na marne.

Peeling oliwkowy poranny - nasączam obficie skórę twarzy i szyi hippem.
Daję skórkom pół h i wycieram delikatnymi chusteczkami (reginia z pudełeczka koniecznie) dość energicznie.
W razie potrzeby czynność powtórzyć .
Nic mi nie wisi, a rano było - płaty razy płaty.

Taki sposób jest o niebo mniej inwazyjny niż peelingi wszelakie, a równie skuteczny.

Miłego dnia zoraczki.
A ja Kate w tej chwili używam również Zoracu (dla porównania) od niedawna i jak po pierwszym razie mordka mnie zaczęła palić i zrobiły mi się zajady chciałam już zrezygnować, ale zamieniłam Zorac na usta na Retin i teraz właściwie nie odczuwam żadnych skutków ubocznych, nie piecze, nie swędzi, skóra nie jest nadwrażliwa i wcale się nie łuszczę. Mam stężenie 0,05%. W sumie dla mnie Zorac jest ok podobnie jak Retin. W dni bez retinoidów na noc i na dzień pod filtr używam tylko balsamu Xerialine i przesuszenia nie ma.
Myślę, że moja skóra już się przyzwyczaiła do retinoidów, w tym sensie, że nie daje żadnych odczynów zewnętrznych.

Natomiast inna sprawa jest z szyją i dekoldem u mnie, tu mam bardzo wrażliwą skórę (stosuję tylko Retin) i od czasu do czasu pojawiają się różne podrażnienia, zaczerwienienia, krostki, które np po 2-3 dniach znikają po to, by za jakiś czas pokazać sie ponownie. Każde ubranie podrażnia i powoduje swędzenie, nie noszę golfów, ale wiadomo zima, więc zawsze coś pod szyję.
Strasznie męczące i nieciekawe efekty wizualne
Basia39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-04, 10:47   #1228
Erato
Wtajemniczenie
 
Avatar Erato
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
Dot.: Zorac raz jeszcze

Ja się już po trzech miesiacach przyzwyczaiłam do Zoracu o tyle, że nie mam już wreszcie problemów z tym okropnym swędzeniem Mogę nawet nałożyć Zorac zaraz po myciu twarzy i nic, nie kłuje i ie swędzi. Czasem tylko pojawia się lekkie swędzenie po dwóch-trzech dniach, ale to żaden problem. Łuszczenie praktycznie bez zmian, tj. zawsze się łuszczę na brodzie i wokół ust, trochę na górnych powiekach, a na policzkach tyle co nic
Odstawienie Hydrożelu chyba pomogło - skóra się uspokoiła. To by oznaczało, że nie dla mnie silikony - kupiłam też żel wyłącznie po to, aby poprawić wchłanialnosć filtra, bo ponoć na silikonowych kremach lepiej się wchłania, a w Hydrożelu sporo "methiconów". No ale wcale mi się lepiej nie wchłaniało, a na dodatek wypryszczył mnie ten żel. To musi być wina silikonów, bo nic innego pryszczogennego w żelu nie ma. Z drugiej strony zużyłam ze dwie tuby Active C, w którym też się roi od silikonów, i nic. Nie mam pojęcia. Denerwuje mnie to, że tak trudno określić, co zatyka, a co nie, i co jest winowajcą A taki fajny ten żel Może po prostu co za dużo, to nie zdrowo... Sam filtr i basta!
__________________
Adoptuj psa! Wirtualnie - http://chorzow.schronisko.com/

Erato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-04, 11:08   #1229
In_ThE_ShAdOwS
Wtajemniczenie
 
Avatar In_ThE_ShAdOwS
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
Dot.: Zorac raz jeszcze

Mnie zapchał balenum instensiv, albo to zorac wyciagnał mi pare dziwnych zaskórników na policzku które zaczełam dusić i teraz mam bulwy. Miałam strasznie czerwony policzek, przyłozyłam kostke lodu i zorac, zostały mi dwa strupki i własnie ta gulka wiec nie jest źle. I odkładam filtr na parę dni, poczekam az mi sie uspokoi to coś:/

Erato, u mnie tak samo mogę nałozyc zorac od razu po tym jak wychodzę spod z prysznica, skóra czasami jest tylko troche ciepła ale nic nie szczypie. U mhnei najabrdziej obłazi nos i oklice ust, broda. Czoło bardzo delikatnie, chociaz czasami skóra odrywa się przy nakładaniu kremu
In_ThE_ShAdOwS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-04, 12:05   #1230
koteknaplotek
Zadomowienie
 
Avatar koteknaplotek
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 888
Dot.: Zorac raz jeszcze

U mnie silikony maja juz potwierdzone dzialanie pryszczotworcze Ostatnio dodalam propylen glikolowy do czarnej listy.Moze nie w sensie samego zatykania porow co draznienia i powodowania ze ewentualne grudki podchodza ropa.
Skora po zoraku swedziala mnie tylko raz, za pierwszym razem i to pozno w nocy. Pozniej juz nic, zadnego swedzenia, klucia czy pieczenia. Dlatego tez myslalam na poczatku ze mam felerna tubke ale luszczenie obalilo ta teorie, bo luszcze sie koncertowo. I to dikladnie wiem juz jak sie smarowac zeby sie ladnie luszczyc. Zadnego smarowanai dwa, trzy dni pod rzad, bo skora wtedy sie nawet mniej lusczzy , bo jest wysuszona na wiorek i mocno sciagnieta. Gdy posmaruje sie jeden dzien to na drugi mam ewentualnie malego buraczka a na trzeci dzien jest lnienie i to takie fajne, bo zaczyna sie od okolic ust, nosa , brody a na czwraty dzien luszcza mi sie policzki. Czolo luszczy sie roznie, albo na trzeci albo na czwarty dzien. Najbardziej podrazniona skore mam w 3 dzien po posmarowaniu. iI tak sie wlasnie smaruje, nie mam okreslone dokladnie co ile, tylko obserwuje kiedy konczy sie luszczenie i wtedy nakladam znowu. Tak jest dla mnie optymalnie, przesusz duzo mniejszy i twarz lepiej wyglada taka niezmeczona
koteknaplotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-01-20 09:57:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:00.