Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. III

[201704051255]

Napisane przez GagaFace

Pushit a mogę tak całkiem prywatnie zadać kilka pytań ?
Odnośnie operacji Standardowo jak bardzo bolało, ile mniej więcej goiło Ci się.
No i najważniejsze, ile taka impreza kosztuje.
Co raz częściej myślę o tym, by iść pon nóż.
Powstrzymują mnie od tego, jak na razie dwie osoby przyszły mąż i mama.

A tak bez offtopu.

Red to i tak ładnie wyszło. Ja ostatnio o ćwiekowałam kamizelkę.
I nie mam się zbytnio czym chwalić, masakrycznie wyszło

Poza tym szlak mnie trafi po raz setny w tym miechu
Zwykłe czarne szorty w Pull&Bear kosztują 139zł ...
Kto ustala te ceny ?

Nie boli, ale swędzi jak jasna cholera pod gipsem.
Kosztuje niestety jak za zboże 9-11 tys i te ceny rosna szalenie z roku na rok (moja pierwsza kosztowała 2...) Goi się ponoć do roku, ale po tygodniu zaczynasz wyglądać jak człowiek

Napisane przez xestrellax

Cześć dziewczęta Jak mnie tu dawno nie było... zebrałam się w sobie i napisałam trochę magisterki, stąd przerwa. A poza tym jakoś mało zakupów ostatnio robię, bo się wkręciłam we włosomaniactwo to na ciuchy już nie starcza więc nic swojego też bym nie pokazała.
Duuużo nadrukowałyście i wszystkiego raczej nie nadrobię, ale przeczytałam jedną ostatnią stronę i utwierdziłam się w przekonaniu, że to jest jeden z niewielu sympatycznych wątków tutaj (przynajmniej w kat. moda) ze spoko dupami, z którymi można pogadać Już dawno miałam takie wrażenie, choć nie jestem jakimś Wizażowym weteranem.

Mam do Was pytanie wagi państwowej. Nie wiem czy pamiętacie oversize'ową jeansową koszulę, której zdjęcie tu wstawiałam? W każdym razie jestem sfrustrowaną posiadaczką takowej; koszula bardzo mi się podoba, była zwężana u krawcowej (ale tylko na tyle, żeby pozostała "oversize") więc nie sądzę, by była za duża, ALE nie wiem jak ją nosić Mam wrażenie, że wyglądam jak w worku, strasznie nieciekawie. Raz wyszłam w niej + czarne legginsy i biała długa bokserka pod spodem, ale wyglądałam znośnie tylko, gdy podwinęłam rękawy. Macie jakieś pomysły na taką koszulę?

Ja noszę zapietą włozoną w spodenki krotkie np, albo zawiazana w talii. Taka "rozchełstaną" trochę.

Napisane przez cotka

E tam, to prostactwo i tyle. sytuacja ekonomiczna moim zdaniem niczego nie tlumaczy. Bo to, ze sie komus pogorszyly warunki zycia to i kultury mu odjelo
haha, sprobuje chociaz ja nie mam cierpliwosci

Bylo tu kiedys o tatuazu w stylu 'plakatu'. Pamiętacie czy chodzilo o ondrasha? Mimo ze ja wole raczej oldskulowe tatuaze to strasznie mi sie podobaja niektore wzory, jak malowane akwarelami.. jakbym wymyslila kiedys cos fajnego to chetnie bym sie dala temu panu dziarnac

Wyguglałam go.. genialne prace

[natalkaa7522]

Napisane przez pushit

Pierwszy raz Natalko, kimkolwiek jesteś.
I napisałam wyjaśnienie do Złośliwca, liczę na szybkie zdjęcie bana, a dostałam go za ogłoszenie konkursu na moim blogu. Notabene takiego, do którego kupiłam gadżety z własnej kieszeni. Złoś żyje w przekonaniu, że blogerki zbijają miliony na reklamie i są zasypywane ciuchami od przeróżnych sklepów dzięki pojawianiu się na forach, a później wyłącznie w owych ciuchach pokazują się na blogu, pozycjonując daną markę - fajnie by było, co? Wszystkie bysmy miały blogi . Napisałam mu dłuuugi list. Ciekawe, kiedy przeczyta Zaraz życzliwe, czyt Damy z wątku "moda, która was rozwala" mnie zgłoszą do bana. Już mi na blogu piszą jak się cieszą, że się udało mnie pozbyć

Nawet nie chcesz wiedzieć kim jestem. A tak serio to często inne wizażanki piszą o Tobie i Twoim "starym koncie" i o "problemach" z Tobą więc myslałam ze to inne konto masz zbanowane-proste.

Napisane przez pushit

Ja mam wrażenie, że podobnie się stało z wątkiem o tatuażach. Może nie ma wylewania żalu, ale jest to wątek absolutnie zamknięty przeganiający w niewykwintny sposób wszelkie nowe osoby.
tym razem pewnie zgłosi mnie ta Pani: natalkaa7522, bo widzę, ze się udziela tutaj i pała do mnie niechęcią z bliżej nieokreślonej przyczyny

Ja się zaczełam ostatnio udzielać w wątku o tattoos i nie zauważyłam żeby tam było grono zamknięte.

Już rozumiem dlaczego piszą o Tobie że siejesz zamęt. Serio, myślisz że interesuje mnie Twoje konto w internecie żebym musiała zgłaszać je? Prosze Cię.. Mało mnie to tak szczerze interesuje. Kojarze Cię z kilku wątków i prawie w każdym (oprócz tego) się "kłócisz" z jakimiś laskami. W sensie nie chodzi mi ze Ty ale zawsze są jakieś aluzje i w ogóle z obu stron. I nie każdy jest Twoim "wrogiem internetowym" Serio. A kojarzę Cię bardzo dobrze z wątku w którymś jakieś laski obrzucały Twoją twarz

[Redhaired Witch]

Szybkie pytanie - co sadzicie o tej spodnicy? https://wizaz.pl/szafa/wieszak_widok...id=35809&zid=0 Mam mozliwosc sie na nia wymienic ale troche sie waham czy nie jest zbyt jasna, slubna i tak dalej

[201704051255]

natalko7522 każdy widzi to, co chce widzieć

Szybkie pytanie - co sadzicie o tej spodnicy? https://wizaz.pl/szafa/wieszak_widok...id=35809&zid=0 Mam mozliwosc sie na nia wymienic ale troche sie waham czy nie jest zbyt jasna, slubna i tak dalej

bardzo fajna

[natalkaa7522]

Ja bym brała spódnice.

Pushit, słusznie.

[chocolate_monster]

Napisane przez Redhaired Witch

Szybkie pytanie - co sadzicie o tej spodnicy? https://wizaz.pl/szafa/wieszak_widok...id=35809&zid=0 Mam mozliwosc sie na nia wymienic ale troche sie waham czy nie jest zbyt jasna, slubna i tak dalej

fajna

[vyenna]

Napisane przez Jigoku

Co do kopertówki to mi się ona też bardzo podoba (są podobne w H&Mie), ale uważam, że nigdzie je nie założę Dla mnie jest niepraktyczna zupełnie.

To jest kopertówka z zary, w weekend widziałam tam identyczną. I niestety bardzo bardzo drogą jak na kopertówkę :P

Byłam ostatnio na zakupach i potwornie się zirytowałam. Zawsze jak sobie coś wymarzę, np. "dziś kupię kurtkę dżinsową" - to akurat nigdzie takiej nie będzie. Od 2 tygodniu stosunkowo często przewijam się przez CH z w miarę określonym celem i nic nie mogę znaleźć - nie wspominając już o tym, że w ogóle nie widzę dla siebie nic ładnego. Niby jakieś ćwieki, niby jakieś bordo, ale tak naprawdę nic specjalnego i nic ciekawego, a napewno nie za takie kwoty jakie widnieją w sklepach. Nawet na wyprzedaży ciężko mi się patrzy na jakąś cienką i niespecjalnie powalającą koszulkę w "super cenie" 40 zł. Ot tak, może po prostu mam inne pojęcie dostępności budżetu.

Upewniłam się co do robienia zakupów przez internet. Czasem nawet tutaj nie mogę znaleźć tego czego chcę, ale przynajmniej mam większe prawdopodobieństwo. Na najbliższy czas nie będę pojawiała się w CH, nie ma po co :P Niech żyje internet.

[201704051255]

Napisane przez vyenna

To jest kopertówka z zary, w weekend widziałam tam identyczną. I niestety bardzo bardzo drogą jak na kopertówkę :P

Byłam ostatnio na zakupach i potwornie się zirytowałam. Zawsze jak sobie coś wymarzę, np. "dziś kupię kurtkę dżinsową" - to akurat nigdzie takiej nie będzie. Od 2 tygodniu stosunkowo często przewijam się przez CH z w miarę określonym celem i nic nie mogę znaleźć - nie wspominając już o tym, że w ogóle nie widzę dla siebie nic ładnego. Niby jakieś ćwieki, niby jakieś bordo, ale tak naprawdę nic specjalnego i nic ciekawego, a napewno nie za takie kwoty jakie widnieją w sklepach. Nawet na wyprzedaży ciężko mi się patrzy na jakąś cienką i niespecjalnie powalającą koszulkę w "super cenie" 40 zł. Ot tak, może po prostu mam inne pojęcie dostępności budżetu.

Upewniłam się co do robienia zakupów przez internet. Czasem nawet tutaj nie mogę znaleźć tego czego chcę, ale przynajmniej mam większe prawdopodobieństwo. Na najbliższy czas nie będę pojawiała się w CH, nie ma po co :P Niech żyje internet.

Pyta mały robak dużego:
Tatusiu, tatusiu, a dlaczego nie zyjemy w jabłuszku, albo gruszeczce, tylko w gownie?
Bo to nasz dom (albo ojczyzna, nie pamietam dokladnie)

Zrobilam sobie szybki przelicznik. Załóżmy, ze przecietny amerykanin ma 2tys swojej waluty wyplaty i przecietny polak ma 2tys waluty swojej wyplaty. Pomijajac ceny utrzymania itp, amerykanin za 159 jednostek waluty kupuje oryginalne, skorzane lity Jeffrey Campbell, polak za 159 jednostek swojej waluty moze liczyc na podrobki z eko skory na plastikowym obcasie udajacym drewno z allegro...
Ceny mamy mniej wiecej jak wszedzie, tylko płace żałosne... i rząd z urzedami ruch... czlowieka na kazdym kroku.
Ja kupuje niemal głównie przez sieć. Moje lenistwo sięga tego stopnia, że zamiast jechać do CH, wchodze na strone sklepu i zamawiam do domu...

[vyenna]

Napisane przez pushit

Pyta mały robak dużego:
Tatusiu, tatusiu, a dlaczego nie zyjemy w jabłuszku, albo gruszeczce, tylko w gownie?
Bo to nasz dom (albo ojczyzna, nie pamietam dokladnie)

Zrobilam sobie szybki przelicznik. Załóżmy, ze przecietny amerykanin ma 2tys swojej waluty wyplaty i przecietny polak ma 2tys waluty swojej wyplaty. Pomijajac ceny utrzymania itp, amerykanin za 159 jednostek waluty kupuje oryginalne, skorzane lity Jeffrey Campbell, polak za 159 jednostek swojej waluty moze liczyc na podrobki z eko skory na plastikowym obcasie udajacym drewno z allegro...
Ceny mamy mniej wiecej jak wszedzie, tylko płace żałosne... i rząd z urzedami ruch... czlowieka na kazdym kroku.
Ja kupuje niemal głównie przez sieć. Moje lenistwo sięga tego stopnia, że zamiast jechać do CH, wchodze na strone sklepu i zamawiam do domu...

Znajomi właśnie wyprowadzili się do Anglii i z tego co się orientuję to tam będzie im się pod tym względem (pod każdym w sumie?) lepiej żyło. W Polsce tak na dłuzszą metę to się nie da, sama nie wiem, czy się kiedyś nie wyniosę.

[abiblabla]

Napisane przez Redhaired Witch

Szybkie pytanie - co sadzicie o tej spodnicy? https://wizaz.pl/szafa/wieszak_widok...id=35809&zid=0 Mam mozliwosc sie na nia wymienic ale troche sie waham czy nie jest zbyt jasna, slubna i tak dalej

bardzo fajna a ciebie to już szczególnie w niej widzę

Napisane przez xestrellax

Ta moja mgr to tak mi ciężko idzie jak krew z nosa, ciągle znajduję coś lepszego do roboty, najczęściej niezbyt rozwijającego. Promotor mnie zabije, jak nic zostały mi 3 tygodnie życia A jeszcze od jutra mam praktyki, to już w ogóle mniej czasu...
Spróbuję z jakimś paskiem (raczej cienkim no nie? ) A może troszkę przesadzam i muszę się przyzwyczaić do tak luźnego odzienia
Z tą pracownią to trafnie ujęłaś!

ojjj tak skąd ja to znam... moja promotorka dokona na mnie mordu z zimną krwią w ten piątek... także jutro zabieram się do pracy żeby było co jej pokazac...
za to w ramach robienia magisterki wzięłam się za segregowanie ciuchów, zaniosłam to co trzeba do krawcowej, szewca i kaletnika a mała kupka ubrań czeka na przerobienie przeze mnie nie mówiąc o porządku w pokoju...


ja swoją koszulę za tyłek nosze i z cienkimi i z jednym szerokim także to wszystko zależy kurczę muszę wybrac się na secondhandowe łowy w tym tygodniu

[unblabla]

A ja nie lubię kupować ciuchów przez internet. Wolę wydać więcej i wiedzieć jak dana rzecz będzie na mnie leżała, czy dobry rozmiar, jaka jest jakościowo niż kupować w ciemno. Zawsze są wyprzedaże i SH

[vyenna]

A co sądzicie o gorsetach?
Jestem wąska w talii i w sumie fajnie by to było podkreślać, tylko nie chciałabym osiągnąć takiego gotyckiego efektu. Do czego to nosić na co dzień, da się w ogóle? Któraś z Was ma?

[CruelOrchid]

Napisane przez vyenna

A co sądzicie o gorsetach?
Jestem wąska w talii i w sumie fajnie by to było podkreślać, tylko nie chciałabym osiągnąć takiego gotyckiego efektu. Do czego to nosić na co dzień, da się w ogóle? Któraś z Was ma?

Ja nosiłam do ciemnych rurek i szpilek aczkolwiek niewygodne to cholerstwo.

[abiblabla]

Napisane przez vyenna

A co sądzicie o gorsetach?
Jestem wąska w talii i w sumie fajnie by to było podkreślać, tylko nie chciałabym osiągnąć takiego gotyckiego efektu. Do czego to nosić na co dzień, da się w ogóle? Któraś z Was ma?

jak gorset jest prosty to chyba łatwo uniknąć gotyckiego efektu ja mam jeden taki na prawdę gorset, miał być na wyjścia ale jednak spełnia się w roli łóżkowej przede wszystkim po prostu nie mam do niego spodni z wysokim stanem


ponawiam prośbę o zdjęcia z bluzkami/swetrami/kurtkami z ocwiekowanymi pagonami na ramionach!!

[vyenna]

A jakiego typu polecacie? Ja myślałam o takim podpiersiowym, ale nie wiem do końca jaki model by się sprawdził, żeby cycki nie robiły się takimi wisielcami - jak widzę czasem na koncertach dziewczyny w gorsecie to właśnie te cycki zdają się być takie małe i zwisające :P O ile ktoś rozumie o co mi chodzi :P

[Fela Von Helvete]

Ja mam underbusta czarnego matowego na stalowych fiszbinach z papercats, wklejałam kiedyś nawet w którejś części chyba, a do wszelakich okołogotyckich klimatów mi bardzo daleko Noszę do bokserek albo bluzek takich totalnie klasycznych z kwadratowym dekoltem gładkich albo w paski.

Tylko że ja do tego normalnie noszę stanik, bez niego to wygląda słabo

[Redhaired Witch]

Dzieki zbiorczo za opinie n/t spodnicy Aaale chyba to jednak nie dla mnie - za jasna, zbyt brudzaca, gniotaca, i pewnie bede narzekac, ze gumka i jasny kolor pogrubiaja tylek

Xestrellax, powodzenia w pisaniu!

Napisane przez pushit

Zrobilam sobie szybki przelicznik (...)

Kiedys podsluchalam rozmowe angielskich sprzataczek hotelowych i dokladnych danych nie pamietam ale przeliczalismy z TZtem ich pensje na hamburgery (wg angielskich cen) a pozniej dla porownania nasza srednia krajowa na hamburgery u nas i wyszlo na to, ze stac je na 2 albo i 3 razy wiecej zarcia niz Polakow Poniej jako perfumoholiczka odnioslam to do perfum i wyszlo, ze przecietna sprzataczke stac spokojnie na wysokopolkowa flaszke miesiecznie, nie uderzy jej to po kieszeni, natomiast u mnie zezre 1/4 pensji albo cos kolo tego... No ale zarabiam ponizej sredniej (a polska sprzataczka pewnie jeszcze mniej).
No i jak tu zyc?

Napisane przez vyenna

A co sądzicie o gorsetach?

Mam jakis ale nie nosze, niewygodne cholerstwo.
Ogolnie nie przekonuje mnie ta czesc garderoby.

[CruelOrchid]

Najniższa krajowa w Uk to coś koło 1100-1200 funtów( czyli na szybko koło 5000-6000zł. Co prawda wynajem mieszkania jest troszkę droższy ( w pl za 2k z opłatami ma się raczej kawalerkę w uk pokój/ może ciut gorszą standardem kawalerkę ale to głownie przez to ze miasta wyglądają inaczej, raczej nie ma mieszkań jak w PL tylko same domki) ale reszta opłat moim zdaniem wygląda podobnie, ciuchy w takich new lookach ceny mają jak nasze sieciówki itd wiec można sobie łatwo przeliczyć ile ma się w Uk "na górkę"... trochę też schodzi na bezsensowne wydatki przez tendencję "wszystko za funta" i tak jak w PL nie kupiłabym jakiejś szmaty do podłogi za 5zł tak tutaj często nic tańszego nie ma. Jest bardzo mały wybór jakiś "dupereli", produktów które trzeba kupić ale w pl wybrałoby się najtańsze z możliwych.
Generalnie za najniższą krajową można wynająć pokój/ kawalerkę ( zależy jaki region) spokojnie mieć na wyżywienie z rarytasami i ciuszki/kosmetyki ( dla jednej osoby).
W Pl płaciłam za samą kawalerkę z opłatami co 2 miesiące ok 1900zł(1350zł) z tym że była dość tania jak na warunki ( podziemny parking, ochrona 24h, monitoring na każdym pietrze ) przez to że wielu ludzi uważało budynek za krzywy... więc gdzie to do najniższej krajowej w pl (1200zł )

[cotka]

Napisane przez Redhaired Witch

Kiedys podsluchalam rozmowe angielskich sprzataczek hotelowych i dokladnych danych nie pamietam ale przeliczalismy z TZtem ich pensje na hamburgery

To nie jest w sumie takie swmieszne, przeciez jest ten index big maca
Najnizsza stawka w uk to chyba w tej chwili Ł6 z hakiem/h co daje przy pracy 5x w tyg, 8h dziennie przez 4 tyg jakies 960~1000 funtow.

Wynajem w UK jest masakryczny i oplaty za gaz i wode tez
ja kochałam poundlandy, bo za niekotore rzeczy sie przeplacalo ale niektore byly jak za darmo

[Redhaired Witch]

Napisane przez cotka

To nie jest w sumie takie swmieszne, przeciez jest ten index big maca
Najnizsza stawka w uk to chyba w tej chwili Ł6 z hakiem/h co daje przy pracy 5x w tyg, 8h dziennie przez 4 tyg jakies 960~1000 funtow.

O indeksie big maca nie slyszalam, wygooglam sobie zaraz.
Tamte sprzataczki zarabialy chyba 5 funtow na godzine i owczesny kurs funta wynosil nieco ponad 3 zl - to nadal 15 zl/godz a ja dla porownania mialam wtedy 10 zl godz a praca umyslowa z wymaganymi studiami, rocznym doswiadczeniem, jakas tam kultura osobista bo klient, masakra... (co prawda urzad panstwowy wiec stawki maja prawo byc kijowe ) Mimo to strach pytac ile zarabia Anglik na porownywalnym stanowisku.

[CruelOrchid]

6.19 gb- najnizsza stawka godzinowa dla pracownika powyzej 21 lat, a sredni kurs futna to ok 5zl teraz

Nie ma co porownywac do polskich zarobkow niestety. Bardzo czesto na rozmowach o prace pytaja "ile zarabiales u siebie w kraju", az wstyd powiedziec bo w zasadzie nie wazne co i tak tutaj to "guziki" zazwyczaj jest to wartosc grubo ponizej ich najnizszej krajowej. Wkurzajace jest to ze oni w ogole nie doceniaja tego co maja, marudza, maja czesto roszczeniowy stosunek do pracy, wybrzydzaja ( "foch i nie bede robil bo nie i juz-biuro firma it). W fabrykach najwiecej jest imigrantow bo anglicy nie maja ochoty palac sie taka praca.

[cotka]

Cruel, to sie zgadza,a potem marudza, ze im imigranci sie zlatuja i zabieraja pracę

[CruelOrchid]

Napisane przez cotka

Cruel, to sie zgadza,a potem marudza, ze im imigranci sie zlatuja i zabieraja pracę

Najglosniej marudza o imigrantach ze wschodniej europy (czyli my,rosjanie, ukraincy itd) bo o nikim innym nie mogą. Przed wyjazdem nie bylam rasistka( nadal uwazam ze czlowieka trzeba poznac a nie szufladkowac) jednak wielu ludzi teraz uwaza mnie za rasistke bo nie podoba mi sie to co sie w UK dzieje. Te najpolularniejsze sniadoskore narodowosci robia tu syf, sa leniwi, produkuja mase dzieci(przypuszczam ze na benefity) ktore pozniej bawia sie na ulicy zasmarkane, patrza z gory na wszystkich innych ( co osobiscie kilka razy dosc mocno odczulam od strony "ichniejszych" kobiet- wczesniej zazwyczaj bylo mi ich zal ze takie ubezwlasnowolnione przez zlych mezow) . Ale nikt slowa nie powie bo od razu zwyzywaja od rasistow, ludzie sie boja, policja czesto ubranej w burke kobiety nie przeszuka bo jej nie wolno dotykac..lol.. wiekszosc z nich przez kolonijna historie anglii ma obywatelstwo od pokolen wiec to nie jest nawet imigrant.. to co ze sie go nie da zrozumiec po angielsku normalnie...istnieje taki cichy podzial "anglik"- kazdy z obywatelstwem "brytyjczyk"-prawdziwy anglik... wiec na kogo pomarudzic jak nie na Polakow zabierajacych prace np bo ich nikt nie bedzie bronil a nawet jak bedzie to jego glos zginie wsrod wszystkich innych sflustrowanych sytuacja do jakiej sobie w kraju doprowadzili. Niby taka multikulturowosc ale bardzo jasno da sie dostrzec konkretne zamkniete grupy starajace sie zbudowac panstwo w panstwie. Nie rozumiem tego.. ludzie przyjezdzaja do obcego kraju ktory daje im dach nad glowa, calkiem dobry social, prace a oni chca czesto dosc radykalnie zaszczepic swoje poglady i swoj styl zycia bo tylko on jest wlasciwy.

Londyn jest troszke inny ale jesli poprzebywa sie troche w mocno sniadoskorej dzielnicy duzego miasta a pozniej np w mniejszym miescie gdzie juz o kogos innej nacji duzo trudniej widac wielkie roznice i ogolne niezadowolenie po obu stronach... ale nic z tym nie zrobia bo szeroko pojmowana tolerancja im nie pozwala zostaje im tylko marudzenie na imigrantow ze wschodniej europy ktorzy czesto sa duzo bardzej wykwalifikowani i pracowici niz ich obywatele bo doceniaja to co ten kraj im oferuje. Obym sie mylila ale dosc czarno widze przyszlosc UK ( szczegolnie na wypadek jakiegos konkretnego konfliktu zbrojnego). Nigdy nic nie wiadomo

[xestrellax]

Napisane przez pushit

Ja noszę zapietą włozoną w spodenki krotkie np, albo zawiazana w talii. Taka "rozchełstaną" trochę.

Ino moja za tyłek sięga, ciężko będzie ją zmieścić w spodnie

Napisane przez Redhaired Witch

Szybkie pytanie - co sadzicie o tej spodnicy? https://wizaz.pl/szafa/wieszak_widok...id=35809&zid=0 Mam mozliwosc sie na nia wymienic ale troche sie waham czy nie jest zbyt jasna, slubna i tak dalej

Bardzo fajna, nie czuć jej ślubem bynajmniej

yvenna zajrzyj do SH, może akurat coś trafisz i to za bezcen. A przy okazji - rozumiem cię aż za dobrze, też zawsze tak mam że jak coś wymyślę to oczywiście nie ma, pojawia się za rok-dwa. Znajomi się śmieją, że zbyt wybredna jestem i wymyślam nie wiadomo co, ale wychodzi na to, że przeczuwam, co będzie modne

Napisane przez unblabla

A ja nie lubię kupować ciuchów przez internet. Wolę wydać więcej i wiedzieć jak dana rzecz będzie na mnie leżała, czy dobry rozmiar, jaka jest jakościowo niż kupować w ciemno. Zawsze są wyprzedaże i SH

ja nawet szczotki do włosów nie chcę kupić przez internet, ale na szczęście znalazłam dziś taką jak chcę stacjonarnie

Napisane przez Redhaired Witch

Xestrellax, powodzenia w pisaniu!

Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć

Napisane przez CruelOrchid

ludzie przyjezdzaja do obcego kraju ktory daje im dach nad glowa, calkiem dobry social, prace a oni chca czesto dosc radykalnie zaszczepic swoje poglady i swoj styl zycia bo tylko on jest wlasciwy.

Całkowicie się zgadzam. Nikt nikomu nie każe religii zmieniać czy poglądów politycznych. Ale "coś za coś" - trzeba się jakoś ogólnie dostosować do większości, a nie wywracać w całej okolicy wszystko do góry nogami, żeby żyć dalej tak jak u siebie w kraju. Chcesz żyć bez zmian i po swojemu, to mieszkaj u siebie. Tyle.
A najbardziej mnie śmieszą ludzie, którzy przyjeżdżają zza granicy (do jakiegokolwiek kraju) na dłużej i nawet na podstawowym poziomie nie znają języka, i nie próbują go poznać. Jeszcze wymagają od tubylców, żeby to oni znali ich język. No heloł.

Napisane przez abiblabla

ponawiam prośbę o zdjęcia z bluzkami/swetrami/kurtkami z ocwiekowanymi pagonami na ramionach!!

Coś tam znalazłam, ale jakoś ciężko z tymi pagonami.

[natalkaa7522]

Generalnie moja rodzina w Londynie troche narzeka, że własnie generalnie wszyscy traktują Polaków z góry i w ogóle. A ona ma popieprzonego szefa Chińczyka który jest strasznie zazdrosny o wszystko, i na przykład czepia się jej bo ma nowe auto i tak dalej.. Z tego co wiem to ona jest niezadowolona bo wszyscy jada na Polaków, a niektórzy naprawdę tam się przykładają i pracują.

[abiblabla]

Napisane przez xestrellax

Coś tam znalazłam, ale jakoś ciężko z tymi pagonami.

dziękuję pięknie , własnie o cos takiego mi chodzi tylko w jak największym zbliżeniu takż ejeśli macie jakieś zdjęcia tego typu błagam wstawcie

plus małe pytanie :/ napiszcie mi proszę czy te buty się bardzo nie nadają na wesele? moim zdaniem są zbyt "dzienne" ale szczerze mówiąc nie mam żadnych innych butów na obcasie (prócz zimowych), a nie znalazłam nic w sklepach na co byłoby mnie stać... będę szukać dalej, ale mam niewiele czasu i się zastanawiam czy nie olać tematu i pójść w tych co mam... (sory za fatalne zdjęcie i fatalny stan podłogi oraz moich stóp)

[Redhaired Witch]

Abiblabla, tak na szybkiego kilka zdjec z netu.
A buty rzeczywiscie codzienne, gdyby byly cale czarne albo delikatniejsze to ok.

[201704051255]

huh, to sie dzis dowiedzialam,Cruel Ty wrocisz, a ja 50/50, ze sie bede musiala wyniesc na wyspe. ale na razie nikt nic nie wie jeszcze

rock chyba wraca na salony, nawet lukrowe mohito ma calkiem przyjemne mroczniejsze rzeczy

ja mam pieprznieta ciotke z anglii, oczywiscie emigrantke, ale ona jest ą ę - polacy to brudasy i smierdza, a w polsce syf, nic sie nie zmienilo od lat 50tych!
jak to widzi jak polacy w UK uciekaja z marks & spencer z koszykami jedzenia nie placac itd....
a widzialam, jak ją cisnie, jak patrzyla w jakich warunkach zyjemy "my biedacy na wschodzie", a w jakich slumsach i gnoju ona dama w Londynie (na zasiłku a co)...

[Mother Hedgehog]

Napisane przez Redhaired Witch

Abiblabla, tak na szybkiego kilka zdjec z netu.
A buty rzeczywiscie codzienne, gdyby byly cale czarne albo delikatniejsze to ok.

Czy ta Azjatka w Twoim załączniku to jakaś blogerka? Podoba mi sie jej styl. Chętnie sprawdzę co jeszcze proponuje.

[Redhaired Witch]

Napisane przez Mother Hedgehog

Czy ta Azjatka w Twoim załączniku to jakaś blogerka? Podoba mi sie jej styl. Chętnie sprawdzę co jeszcze proponuje.

Niestety nie, to jakies zdjecie z aukcji typu japan style