|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-12-16, 14:21 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 83
|
nie mamy o czym rozmawać
podoba mi sie pewnien kolega mojej przyjaciółki ale nie mamy chyba o czym rozmawiać. Zostaliśmy ostatnio sami chwile przez przypadek i było tak jakoś niezręcznie....nie wiedziałam o czym z nim gadać, on też jakoś taką blokade miał.....mieliście tak kiedyś na początku znajomości? myślicie, ze to może sie zmenić jeszcze, czy po prostu to nie to.......?
|
2012-12-16, 14:22 | #2 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
2012-12-16, 14:28 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 199
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
A znaliście się wcześniej. Znasz jego zainteresowania?
__________________
“Chęć śmierci jest naszą jedyną prawdziwą tragedią.” |
2012-12-16, 14:33 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 83
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
no właśnie mamy wspólne tematy, kończyliśmy ten sam kierunek studiów ale się nie znaliśmy wcześniej. No on mnie trochę onieśmiela i to mnie trochę blokuje ale nie wiem czemu on jakoś nie zagada, nie rozkręci rozmowy. Z tego co mi wiadomo, to do bardzo nieśmiałych nie należy.
|
2012-12-16, 14:57 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
Być może nie jest tobą zainteresowany.
W zasadzie nigdy nie miałam sytuacji, w której zupełnie nie miałam o czym rozmawiać z facetem, z którym się sobie podobaliśmy. Zawsze coś się znalazło. |
2012-12-16, 15:06 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 83
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
a czy zdażyło się którejś z Was, że na początku było tak jakoś dziwnie, niepewnie, sztywno.... a później się rozkręciło? czy po prostu sobie odpuścić
|
2012-12-16, 15:21 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
Zdarzyło się i teraz jest moim mężem i po 6 latach lubimy i mamy o czym rozmawiać. Możliwe, że Ty jemu tez się podobasz i bał się, że palnie głupotę. Następnym razem spróbuj sama go zaczepić, a temat studiów jest najbezpieczniejszy.
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
2012-12-16, 15:28 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
Zdarzyło się, że było sztywno na początku choć w sumie sporadycznie. Zazwyczaj jakoś nadawanie na tych samych falach czuje się od razu.
|
2012-12-16, 15:44 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
|
2012-12-16, 15:44 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 8
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
Postaraj się w grupce poruszyć tematy które jego też zainteresują, później na osobności możecie jakoś dalej to pociągnąć. Ewentualnie poproś przyjaciółkę o pomoc
Warto spróbować, żeby niczego się w życiu nie żałowało. Mimo tego że miałam podobną sytuacje z której nic nie wyszło to uważam że jest szansa na dobrą znajomość po przełamaniu pierwszych lodów |
2012-12-16, 15:55 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 83
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
kurcze, słyszałam też taką opinię, ze jak facetowi dziewczyna wpadła w oko, to w jej towarzystwie też może się głupio zachowywać, mieć jakąś blokadę, itp. Może sobie coś wkręcam, ale jak byliśmy wtedy sami, to miałam wrażenie, ze on jest lekko stremowany, jakby lekko speszony, niby szukał jakiś płyt, ale tak jakoś no dziwnie było.. :p nie wiem co o tym myślec, on mi sie na prawde podoba
|
2012-12-16, 16:01 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 8
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
Niestety ale też kobiety mają tendencje do tłumaczenia właśnie takich zachowań mężczyzn
Spróbuj jeszcze ale jeżeli dalej nie będzie iskrzyło to lepiej daj sobie spokój |
2012-12-16, 17:35 | #13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
Wydaje mi się, że za bardzo się skupiasz na tym, żeby znaleźć jakiś temat i dlatego go nie znajdujesz. Przynajmniej ja tak mam, myślę sobie: jejku co by tu teraz powiedziec, a w głowie pustka
|
2012-12-16, 19:28 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
ja akurat mam inne problem, gadam straszne głupoty,ale znam takie osoby, które potrzebują czasu, żeby się oswoić i otworzyć przed kimś
__________________
it's a fool's game |
2012-12-16, 20:21 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 570
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
Zdarzyło mi się przy facecie, który mi się podoba że stawałam się kompletną joteją, nie umiałam się wysłowić, a to się prawie przewróciłam, a to zrobiłam inna lipę z nerwów, przez to że chciałam przy nim wypaść jak najlepiej żeby mu się spodobać, zamiast po prostu być sobą
__________________
Kiedy kobieta ma na sobie uśmiech, cała reszta to tylko dodatki do stylizacji Kocham i jestem kochana ♥14.12.2015♥ Moje malutkie-największe szczęście |
2012-12-16, 20:29 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
Cytat:
ja już kiedyś na wizażu pisałam - z moim znajomość rozwijała się na pisemnym [przez maila] obliczaniu całek [na uczelni natomiast tylko głównie siedzielismy i się uśmiechaliśmy bo nikt nie wiedział co powiedzieć ]. Trwało to całkiem długo. Na pierwszej randce natomiast byliśmy w kinie [ufff, chociaż można było bezkarnie milczeć] a potem chodziliśmy po parku patrząc sobie w oczy. Nie wiem ile słów zamieniliśmy, ale zakładam, że kilkudziesięciu nie przekroczyliśmy. Ah te trudne początki A teraz zawsze aż szkoda się żegnać bo nigdy wszystkich tematów nie dokończymy - więc głowa do góry, może chłopak jest nieśmiały Poznacie się lepiej to i tematów będzie więcej. |
|
2012-12-16, 20:38 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 345
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
Taaaak miałam tak, w sumie zawsze jak ktoś mi się podoba to czuję się bardzo skrępowana przy pierwszych rozmowach.
Teraz mam problem też bo jest chłopak który mi się strasznie podoba ( i wiem, że ja jemu też), ale jest z innego kraju i jego angielski jest no średni co stwarza dodatkową barierę bo musze wszystko mówić tak wolno prosto i wyraźnie no i cieżko jest z tymi rozmowami.
__________________
"Odważny to nie ten, kto się nie boi, lecz ten, kto wie, że są rzeczy ważniejsze niż strach. Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale" |
2012-12-16, 20:51 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 199
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
O, ja tak mam. I przez to wszyscy na początku mnie biorą za "grzeczną, ułożoną dziewczynę". A jak poznajemy się bardziej i otwieram się przed nimi, więc widzą mój prawdziwy charakter ,to aż nie wierzą mówią,że staję się zupełnie inną osobą
|
2012-12-16, 21:20 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
Nie wiem niektórzy nic nie mówią, a niektórzy (jak ja) plotą jakieś głupoty... Wiec ja tak nie miałam, ale to chyba nic dziwnego
|
2012-12-16, 21:49 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
Kiedyś tak miałam, a teraz po prostu jak spotykam kogoś nowego, to poruszam neutralne tematy albo zadaje proste pytania np. co robi na co dzień, jakieś zainteresowania, odniesienie do jakiś aktualnych wydarzeń itp. Potem już leci
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
2012-12-16, 22:23 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 83
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
kurcze ale on jest 5 lat starszy ode mnie... więc powinien być bardziej otwarty i śmiały jakby coś było na rzeczy...chyba, ze może wiek tu nie ma znaczenia i sie onieśmielamy nawzajem. Tylko, że ja w takim razie nie wiem co zrobić, żeby było inaczej , to jest silniejsze ode mnie
|
2012-12-16, 22:34 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
U mnie też na początku, jak zostaliśmy sami było dramatycznie drętwo. Musiałam ciągnąć całą konwersację, która w sumie była moim monologiem... Okazało się, że był tak mega spięty i onieśmielony, teraz po roku jak się widzimy, to ciężko pogodzić różnego rodzaju aktywności fizyczne z rozmową
|
2012-12-18, 11:12 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
A mi się zdarzyło odwrotnie, na początku czułam "nadawanie na tych samych falach" i świetnie mi się rozmawiało z chłopakiem, ale później zorientowałam się, że brakuje chemii... Jeśli on ci się podoba, ale słabo się znacie, to naturalne, że jesteś przy nim zestresowana. Myślę, że jeśli poznasz go lepiej, rozmowa będzie coraz bardziej się rozkręcać. Możesz spróbować zorganizować jakieś wyjście całą paczką np. na kręgle czy paintballa, żeby coś się działo i nie było niezręcznej ciszy - jak będzie śmiech, adrenalina, może poznasz go trochę bliżej ;-)
Albo tak, jak mówią dziewczyny, po prostu spróbuj na początek porozmawiać na jakieś neutralne tematy - studia, plany na weekend, na sylwestra itp. Na pewno warto spróbować go lepiej poznać, jesli ci się podoba. |
2012-12-19, 19:43 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: nie mamy o czym rozmawać
na początku często tak jest Czasem trzeba się odezwać , zacząć temat, bo niektórym brakuje tego pierwszego zdania
__________________
it's a fool's game |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:07.