Klasa sama w sobie - wątek miłośniczek klasyki, elegancji i prostoty część VII

[201610111032]

Napisane przez Dotka81

Wyprałam podszewkę może to coś pomoże

I jak? Nie śmierdzi już?

Napisane przez --Olka--

Mam taką w brązie, bardzo ją lubię.

Mnie kusiła granatowa ale czarna była tańsza. Poza tym nie mam w tym kolorze skórzanej, mieszczącej format A4 więc bez wahania kupiłam. Brązowa też jest ładna. Najchętniej wszystkie bym u siebie widziała

[sskers]

Napisane przez miszona

Mnie kusiła granatowa ale czarna była tańsza. Poza tym nie mam w tym kolorze skórzanej, mieszczącej format A4 więc bez wahania kupiłam. Brązowa też jest ładna. Najchętniej wszystkie bym u siebie widziała

Ja w sumie najbardziej widziałabym szarą w mojej szafie. Ale..zacznę od czarnej. Chcę i w torebkach zrobić wreszcie porządek i zainwestować trochę w tą część garderoby.

[201610111032]

Napisane przez sskers

Ja w sumie najbardziej widziałabym szarą w mojej szafie. Ale..zacznę od czarnej. Chcę i w torebkach zrobić wreszcie porządek i zainwestować trochę w tą część garderoby.

Ja ostatnio zrobiłam porządek z torebkami i zostawiłam tylko 5 których najczęściej używam. Reszta poszła w świat. Stwierdziłam, że wolę mieć mniej, a lepsze jakościowo i trochę droższe. Także teraz poluję na jakąś w granacie i brązie. Marzy mi się jeszcze duża z Goshico w pastelowych kolorach ale poczekam do następnej wiosny.

[--Olka--]

Napisane przez Olcia

Podobnie z zegarkiem Lorusa starł się niesamowicie... oczywiście ścieranie się powłoki nie podlega gwarancji... zegarek za 300zł. Macie jakiś pomysł czy mogłabym go gdzieś oddać do "renowacji"? Pokryliby go gdzieś jakimś nowym kolorem, cokolwiek?

Ile czasu go nosisz?
Swego czasu żałowałam, że właśnie nie kupiłam Lorusa zamiast Korsa, bo jednak 3 razy tańszy, ale skoro tak się ściera, to całe szczęście. Korsa mam prawie trzy lata, wygląda jak nowy. A użytkuję średnio co drugi dzień.

Napisane przez fablous

Właśnie przed chwilkę kurier mi ją przywiózł i jest
Piękne wykonanie, dbałość o każdy szczegół. Skóra Saffiano, zlote okucia. Zamek chodzi bez problemu, rączki idealnej długości. Jestem zachwycona

Ale narobiłaś smaka na te torebkę. Kliknęłabym, ale nie, mam brązową. Wystarczy.

Napisane przez sskers

Chcę i w torebkach zrobić wreszcie porządek i zainwestować trochę w tą część garderoby.

Ja akurat większość kasy lokuję w torebkach i butach. Wiadomo, pasują czy schudnę czy zgrubnę.

[naciulatko]

Napisane przez sskers

Też jestem zdania że trzeba zachować twarz w takich sytuacjach, a może przede wszystkim w takich sytuacjach. A tutaj Pani Paulina wręcz oskarżyła swoją klientkę o oszustwo. Nie zainteresowała się tematem, gdy przedstawiono jej racjonalne argumenty, że paczka była najprawdopodobniej otwarta po wysłaniu sądząc po stanie w jakim torebka i samo opakowanie dotarło. A poziom rozmowy był naprawdę poniżej jakiejkolwiek krytyki. Plus ignorancja polskiego prawa - no prowadząc biznes nie tak to się robi.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------


Piękna Gratuluję. Myślałam że to skóra gładka i nie podniecałam się. Ale jak safiano..narobiłaś mi na nią ochoty.

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Jest jakiś bon na pierwsze zakupy w Wittchen?

Dokładnie tak! Myślę, że sporo wizażanek zniechęciła do siebie, a przez to- i do swoich torebek.

[Olcia]

Napisane przez --Olka--

Ile czasu go nosisz?
Swego czasu żałowałam, że właśnie nie kupiłam Lorusa zamiast Korsa, bo jednak 3 razy tańszy, ale skoro tak się ściera, to całe szczęście. Korsa mam prawie trzy lata, wygląda jak nowy. A użytkuję średnio co drugi dzień.



Ale narobiłaś smaka na te torebkę. Kliknęłabym, ale nie, mam brązową. Wystarczy.



Ja akurat większość kasy lokuję w torebkach i butach. Wiadomo, pasują czy schudnę czy zgrubnę.

Na początku nosiłam codziennie, z czasem rzadziej. Zaczął się ścierac chyba po 2 mies... zresztą zauważyła to najpierw moja koleżanka. A nie moczulam go, nie pryskalam perfumami... żenada :/
ale ja wybrałam lorusa,bo w internecie miał dobre opinie, właśnie, że się nie ściera. Moze z powłoką w kolorze różowego złota jest inaczej

[Ag4]

Napisane przez Olcia

Na początku nosiłam codziennie, z czasem rzadziej. Zaczął się ścierac chyba po 2 mies... zresztą zauważyła to najpierw moja koleżanka. A nie moczulam go, nie pryskalam perfumami... żenada :/
ale ja wybrałam lorusa,bo w internecie miał dobre opinie, właśnie, że się nie ściera. Moze z powłoką w kolorze różowego złota jest inaczej

2 miesiące?? Ale porażka! :/

[Iwonalodz]

Napisane przez naciulatko

Oczywiście jak najbardziej to rozumiem. Masz prawo do swojego zdania i do dalszych zakupów u pani Pauliny Ty wypowiadasz swoje zdanie, a ja czytając opinie wielu dziewcząt z wizażu - w tym cytatów wyciągniętych z wypowiedzi pani Pauliny - swoje. Nie wydaje mi się bym uogólniała, jednak po doświadczeniach dziewcząt ze zwrotami wolę nie przekonywać się na własnej skórze Wydaje mi się jasne, że przy sprzedaży swoich torebek nie robi takich szopek, wtedy kontakt zapewne jest miły i idealny - zależy jej, żeby je sprzedać, wiadomo, więc to zachowanie jest zupełnie naturalne dla sprzedawcy. Dlatego według mnie więcej świadczy o sprzedawcy zachowanie przy ewentualnym zwrocie czy reklamacji, a pani Paulina nie raz i nie dwa pokazała, że w takim wypadku kompletnie brak jej klasy. Nie widzę w tym uogólnienia

To zachowanie, o którym piszesz, że sprzedająca jest miła, bo chce sprzedać swój wyrób, również było na wątku zarowym poruszane i kilka dziewczyn wypowiedziało się, że kontakt nie był miły, według nich, więc teoria upada. Pewnie, że w necie są opinie na plus, jak i na minus, jak zawsze i wszędzie. Wątek zarowy nie jest dla mnie osobiście reprezentatywny opieram się tylko i wyłącznie na moim kontakcie z panią PS i na mojej ocenie jej torebki
Jak dla mnie w tym temacie wyczerpałam już swoją wiedzę

Napisane przez Olcia

Ja jestem zła na Wittchen, bo odrzucili moją reklamację, ponieważ uznali, że to normalne zużycie! Po nieco ponad pół roku. Na pierwszym zdjęciu - pusta, na drugim wypchana. Kupiłam tę torebkę, bo chciałam mieć skórzaną, elegancką, która w niezmienionym kształcie wytrzyma kilka sezonów...

Ja mogę polecić torebki Batycki jedną, sztywną mam od ponad 10 lat i poza rączkami, które sobie wymieniłam, wygląda, jak nowa, a swego czasu użytkowałam ją bardzo często

Napisane przez Olcia

Podobnie z zegarkiem Lorusa starł się niesamowicie... oczywiście ścieranie się powłoki nie podlega gwarancji... zegarek za 300zł. Macie jakiś pomysł czy mogłabym go gdzieś oddać do "renowacji"? Pokryliby go gdzieś jakimś nowym kolorem, cokolwiek?

Ja mam zegarek Tissota ze stali szlachetnej i raz na rok chodzę do zegarmistrza na czyszczenie rysek. Z Twoim też bym poszła do dobrego zegarmistrza. Ze swojej strony mogę Ci doradzić, jeśli takowego nie masz, żebyś poszła do Kruka i powiedziała, że masz zegarek od nich (może być dajmy na to ten Tissot) i chcesz go oddać do czyszczenia, a jest już dawno po gwarancji. Oni mają listę współpracujących z nimi zegarmistrzów i podadzą Ci sprawdzonego i idź do takiego. Nie używam złotych rzeczy, ale myślę, że dobry zegarmistrz coś zaradzi. Z tym, że ja za renowację i czyszczenie mojego płacę ok. 100 zł, więc nie wiem czy to byłoby dla Ciebie opłacalne.

[naciulatko]

Napisane przez Iwonalodz

To zachowanie, o którym piszesz, że sprzedająca jest miła, bo chce sprzedać swój wyrób, również było na wątku zarowym poruszane i kilka dziewczyn wypowiedziało się, że kontakt nie był miły, według nich, więc teoria upada. Pewnie, że w necie są opinie na plus, jak i na minus, jak zawsze i wszędzie. Wątek zarowy nie jest dla mnie osobiście reprezentatywny opieram się tylko i wyłącznie na moim kontakcie z panią PS i na mojej ocenie jej torebki
Jak dla mnie w tym temacie wyczerpałam już swoją wiedzę




Ja mogę polecić torebki Batycki jedną, sztywną mam od ponad 10 lat i poza rączkami, które sobie wymieniłam, wygląda, jak nowa, a swego czasu użytkowałam ją bardzo często




Ja mam zegarek Tissota ze stali szlachetnej i raz na rok chodzę do zegarmistrza na czyszczenie rysek. Z Twoim też bym poszła do dobrego zegarmistrza. Ze swojej strony mogę Ci doradzić, jeśli takowego nie masz, żebyś poszła do Kruka i powiedziała, że masz zegarek od nich (może być dajmy na to ten Tissot) i chcesz go oddać do czyszczenia, a jest już dawno po gwarancji. Oni mają listę współpracujących z nimi zegarmistrzów i podadzą Ci sprawdzonego i idź do takiego. Nie używam złotych rzeczy, ale myślę, że dobry zegarmistrz coś zaradzi. Z tym, że ja za renowację i czyszczenie mojego płacę ok. 100 zł, więc nie wiem czy to byłoby dla Ciebie opłacalne.

Opinie na plus, jak i na minus są, to powszechne. Jednak ja się odwołuję do wypowiedzi pani Pauliny, nie tylko do opinii. Wydaje mi się, że gdybyś przeczytała tę wypowiedź to miałabyś podobne zdanie Wg mnie zachowała się bardzo nieelegancko i nie wierzę, że znajdę osobę, która stwierdziłaby inaczej. Zresztą- są zwolennicy, jak i przeciwnicy, rozumiem, nic mi do tego. Bardziej zdziwiłam się, że skierowałaś do mnie słowa, że nie lubisz uogólnień, a ja nie czuję jakbym uogólniała cokolwiek, więc nie do końca rozumiem skąd ten sąd

[Olcia]

Napisane przez Ag4

2 miesiące?? Ale porażka! :/

A no

Napisane przez Iwonalodz

To zachowanie, o którym piszesz, że sprzedająca jest miła, bo chce sprzedać swój wyrób, również było na wątku zarowym poruszane i kilka dziewczyn wypowiedziało się, że kontakt nie był miły, według nich, więc teoria upada. Pewnie, że w necie są opinie na plus, jak i na minus, jak zawsze i wszędzie. Wątek zarowy nie jest dla mnie osobiście reprezentatywny opieram się tylko i wyłącznie na moim kontakcie z panią PS i na mojej ocenie jej torebki
Jak dla mnie w tym temacie wyczerpałam już swoją wiedzę




Ja mogę polecić torebki Batycki jedną, sztywną mam od ponad 10 lat i poza rączkami, które sobie wymieniłam, wygląda, jak nowa, a swego czasu użytkowałam ją bardzo często




Ja mam zegarek Tissota ze stali szlachetnej i raz na rok chodzę do zegarmistrza na czyszczenie rysek. Z Twoim też bym poszła do dobrego zegarmistrza. Ze swojej strony mogę Ci doradzić, jeśli takowego nie masz, żebyś poszła do Kruka i powiedziała, że masz zegarek od nich (może być dajmy na to ten Tissot) i chcesz go oddać do czyszczenia, a jest już dawno po gwarancji. Oni mają listę współpracujących z nimi zegarmistrzów i podadzą Ci sprawdzonego i idź do takiego. Nie używam złotych rzeczy, ale myślę, że dobry zegarmistrz coś zaradzi. Z tym, że ja za renowację i czyszczenie mojego płacę ok. 100 zł, więc nie wiem czy to byłoby dla Ciebie opłacalne.

To super jakość tej torebki, którą masz chociaż nie wiem czy na moją kieszeń muszę zajrzeć.
Hmm 100zl jeśli odrzuca reklamację to 1/3 wartości zegarka,ale przecież go nie wrzucę jeśli mechanizm jest ok. Jeszcze gdyby starlo się całkowicie to przynajmniej byłoby brązowe złoto zamiast różowego a nie tak s łatki...

Na dodatek wczoraj złamał mi się obcas,na szczęście byłam niedaleko ZT i było jeszcze 30min do zamknięcia jak tam dotarłam... nie było czasu na szukanie różnych sklepów, wiedzialam gdzie jest Zara więc wparowalam tam i nic z wyprzedaży fajnego nie znalazłam... kupiłam sandałki w regularnej cenie,a w tym miesiącu mi to bardzo nie na rękę

Długa sukienka z h&m,którą pokazywałam -śliczna, ale znalazlam mini dziurki na niej więc do zwrotu - zamówiłam drugą taką samą, bo tamta leżała naprawdę fajnie i... trn sam rozmiar na metce, ale jest dużo większa jakiegoś pecha mam ostatnio

[Iwonalodz]

Napisane przez Olcia

To super jakość tej torebki, którą masz chociaż nie wiem czy na moją kieszeń muszę zajrzeć.

Jeśli chcesz to zrobię zdjęcie i sama zobaczysz, jak wygląda. A ma ok.10 lat, z tym, że ostatnie 2, 3 lata leży w szafie

Napisane przez Olcia

Hmm 100zl jeśli odrzuca reklamację to 1/3 wartości zegarka,ale przecież go nie wrzucę jeśli mechanizm jest ok. Jeszcze gdyby starlo się całkowicie to przynajmniej byłoby brązowe złoto zamiast różowego a nie tak s łatki...

Na dodatek wczoraj złamał mi się obcas,na szczęście byłam niedaleko ZT i było jeszcze 30min do zamknięcia jak tam dotarłam... nie było czasu na szukanie różnych sklepów, wiedzialam gdzie jest Zara więc wparowalam tam i nic z wyprzedaży fajnego nie znalazłam... kupiłam sandałki w regularnej cenie,a w tym miesiącu mi to bardzo nie na rękę

Nie mam pojęcia co Ci odpowiedzą w reklamacji, różne kwiatki widziałam, typu: naturalne zużycie czy jakoś tak. Trzymam kciuki za pozytywne rozpatrzenie jej! jeśli by się jednak nie udało to spróbuj z zegarmistrzem

niestety niektóre "przygody" idą lawinowo.

[monimyszek]

Apropos torebek Pauliny Schaedel to osobiście uważam, ze wypromowały je blogerki. I osoby znane...

[--Olka--]

Zamówiłam sobie pierwsze w życiu melissy, sandałki. Długo się opierałam, ciekawe co będzie.

[justytynka]

Mam pytanie apropo reklamacji towaru: Czy jak kupiłam bluzkę rok temu i teraz wygląda jak szmata bo się rozciągnęła i zmechaciła pomimo prawidłowego prania to reklamacja powinna zostać rozpatrzona pozytywnie? W Bershce odrzucili mi i uzasadnili to tak, że to normalne, że bluzka się mechaci... odwołałam się bo moim zdaniem skoro mam 2 lata gwarancji na towar to przez 2 lata bluzka powinna wyglądać normalnie.

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez --Olka--

Zamówiłam sobie pierwsze w życiu melissy, sandałki. Długo się opierałam, ciekawe co będzie.

Jak dotrą to koniecznie zdaj relację i pokaż foto

[sskers]

Napisane przez justytynka

Mam pytanie apropo reklamacji towaru: Czy jak kupiłam bluzkę rok temu i teraz wygląda jak szmata bo się rozciągnęła i zmechaciła pomimo prawidłowego prania to reklamacja powinna zostać rozpatrzona pozytywnie? W Bershce odrzucili mi i uzasadnili to tak, że to normalne, że bluzka się mechaci... odwołałam się bo moim zdaniem skoro mam 2 lata gwarancji na towar to przez 2 lata bluzka powinna wyglądać normalnie.

Wg mnie powinni rozpatrzyć pozytywnie. Wiadomo, że produkty zużywają się, ale bez przesady, w rok nie powinna wyglądać jak szmata. Bardzo rzadko coś reklamuję, a jak reklamuje to następuje to na ogół po pierwszym praniu (np.w Zarowych jeansach szwy poprzekręcały się), ale zawsze koloryzuje nieco temat. Po pierwsze mówię że prana i użytkowana zgodnie z metką, dwa..nawet jeśli założyłam coś pięć razy, mówię że dwa Właśnie ze względu na to, że po roku absolutnie powinni przyjąć reklamacje, ale w wielu sklepach tego nie robią, a że w naszym kraju większość ludzi nie zna swoich praw, no to odpuszczają a oni zarabiają Osobiście nie reklamuję jakiś głupich t-shirtów za 10zł. Bo kupowałam w sinsayu z braku laku i szybko przestały wyglądać. I to był pierwszy i ostatni zakup u nich.

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Przyszła wczoraj torebka Wittchena i Jest chemia między nami. I zdecydowałam się wreszcie na model New Balance i kliknęłam.

[Olcia]

Napisane przez justytynka

Mam pytanie apropo reklamacji towaru: Czy jak kupiłam bluzkę rok temu i teraz wygląda jak szmata bo się rozciągnęła i zmechaciła pomimo prawidłowego prania to reklamacja powinna zostać rozpatrzona pozytywnie? W Bershce odrzucili mi i uzasadnili to tak, że to normalne, że bluzka się mechaci... odwołałam się bo moim zdaniem skoro mam 2 lata gwarancji na towar to przez 2 lata bluzka powinna wyglądać normalnie.

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------



Jak dotrą to koniecznie zdaj relację i pokaż foto

Normalnie też bym Ci odpowiedziała, że powinni uznać, chociaż rok jak na bluzkę z bershki to i tak długo
Mnie w wittchenie załatwili tym, że to normalne i indywidualne zużycie zastanawiam się czy nie napisać ze zdjęciami do konsultana UOKiK,ale nie wiem czy jest sens zawracać im głowę

Napisane przez Iwonalodz

Jeśli chcesz to zrobię zdjęcie i sama zobaczysz, jak wygląda. A ma ok.10 lat, z tym, że ostatnie 2, 3 lata leży w szafie



Nie mam pojęcia co Ci odpowiedzą w reklamacji, różne kwiatki widziałam, typu: naturalne zużycie czy jakoś tak. Trzymam kciuki za pozytywne rozpatrzenie jej! jeśli by się jednak nie udało to spróbuj z zegarmistrzem

niestety niektóre "przygody" idą lawinowo.

Chętnie, możesz pokazać
Jestem prawie pewna, że stwierdzą, że to normalne użytkowanie albo niewłaściwe... że np. pryskałam perfumami. Albo, że mam żrący pot
Jeśli kupię kiedykolwiek następnego lorusa, to będzie srebrny...

[a34]

Napisane przez sskers

Przyszła wczoraj torebka Wittchena i Jest chemia między nami. I zdecydowałam się wreszcie na model New Balance i kliknęłam.

Które wybrałaś? Ja moje uwielbiam

[sskers]

Napisane przez a34

Które wybrałaś? Ja moje uwielbiam

Te z załącznika, WR996EA. Chciałam miętowe 996 PMI ale nigdzie nie znalazłam. Są na allegro, ale z tego co przegrzebałam ściągane z Chin/Tajwanu i sporo ludzi podważa ich oryginalność.

[ona679]

Napisane przez sskers

Wg mnie powinni rozpatrzyć pozytywnie. Wiadomo, że produkty zużywają się, ale bez przesady, w rok nie powinna wyglądać jak szmata. Bardzo rzadko coś reklamuję, a jak reklamuje to następuje to na ogół po pierwszym praniu (np.w Zarowych jeansach szwy poprzekręcały się), ale zawsze koloryzuje nieco temat. Po pierwsze mówię że prana i użytkowana zgodnie z metką, dwa..nawet jeśli założyłam coś pięć razy, mówię że dwa Właśnie ze względu na to, że po roku absolutnie powinni przyjąć reklamacje, ale w wielu sklepach tego nie robią, a że w naszym kraju większość ludzi nie zna swoich praw, no to odpuszczają a oni zarabiają Osobiście nie reklamuję jakiś głupich t-shirtów za 10zł. Bo kupowałam w sinsayu z braku laku i szybko przestały wyglądać. I to był pierwszy i ostatni zakup u nich.

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Przyszła wczoraj torebka Wittchena i Jest chemia między nami. I zdecydowałam się wreszcie na model New Balance i kliknęłam.

Można prosić o link do tej torby?

[a34]

Napisane przez sskers

Te z załącznika, WR996EA. Chciałam miętowe 996 PMI ale nigdzie nie znalazłam. Są na allegro, ale z tego co przegrzebałam ściągane z Chin/Tajwanu i sporo ludzi podważa ich oryginalność.

Fajne, ja mam bordowe właśnie z allegro, bo nigdzie takich nie mogłam znaleźć i przyszły oryginalne na szczęście.

[sskers]

Napisane przez ona679

Można prosić o link do tej torby?

https://www.sklep.wittchen.com/produ...ka-damska.html

Napisane przez a34

Fajne, ja mam bordowe właśnie z allegro, bo nigdzie takich nie mogłam znaleźć i przyszły oryginalne na szczęście.

Mogę prosić link na pw? Tak na przyszłość jakbym chciała jeszcze jakieś kupić

[201610111032]

Napisane przez sskers

Te z załącznika, WR996EA. Chciałam miętowe 996 PMI ale nigdzie nie znalazłam. Są na allegro, ale z tego co przegrzebałam ściągane z Chin/Tajwanu i sporo ludzi podważa ich oryginalność.

Świetne Też będę musiała kupić sobie jakieś sportowe obuwie bo moje czerwone Reeboki od września będę zabierała na siłownię. Skoro tak tu wszyscy zachwalają New Balance to pewnie sama się na nie skuszę

[Fionaaa]

Napisane przez a34

Fajne, ja mam bordowe właśnie z allegro, bo nigdzie takich nie mogłam znaleźć i przyszły oryginalne na szczęście.

Ja też mogę prosić o link? Szukam od dawna bordowych NB, ale to jakaś masakra

Ja mam Wittchena z Lidla (czarnego, a la Jet Set) i jestem bardzi zadowolona, cały czas z nim chodzę. Aktualnie mam 3 większe torebki i tyle mi starcza, szczególnie, że nie lubię się przepakowywać z jednej do drugiej.

O, ewentualnie jeśli ktoś ma małą stopę - http://www.schuh.eu/womens-burgundy-...sh/1977203250/

sklep zaufany, przesyłka 5 euro, więc cena całkiem całkiem wychodzi ja niestety potrzebuję 39

[--Olka--]

Proszę o niepokazywanie już torebki z wittchena, bo rozbiję moją skarbonkę z kasą na wakacje.

Poszukać muszę kostiumu na duży biust.

[sskers]

Napisane przez miszona

Świetne Też będę musiała kupić sobie jakieś sportowe obuwie bo moje czerwone Reeboki od września będę zabierała na siłownię. Skoro tak tu wszyscy zachwalają New Balance to pewnie sama się na nie skuszę

Jak dla mnie są przede wszystkim świetnie wyprofilowane! Przez co są mega przewygodne. Więc wg mnie warto się nimi zainteresować. Tylko można najpier podejść do stacjonarnego (jeśli się ma) pomierzyć bo ja normalnie noszę 37 a w NB 36 lub 36,5 sa dobre.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez --Olka--

Proszę o niepokazywanie już torebki z wittchena, bo rozbiję moją skarbonkę z kasą na wakacje.

Poszukać muszę kostiumu na duży biust.

Ja właśnie przegrzebuję internety za kostiumem Jak jest już jakiś fajny fason, to kolory pstrokate. Jak kolory są fajne, to fason do Ewentualnie kosztuje $ monet.

[a34]

Napisane przez sskers

Jak dla mnie są przede wszystkim świetnie wyprofilowane! Przez co są mega przewygodne. Więc wg mnie warto się nimi zainteresować. Tylko można najpier podejść do stacjonarnego (jeśli się ma) pomierzyć bo ja normalnie noszę 37 a w NB 36 lub 36,5 sa dobre.

To jest prawda
Myślałam, że w Conversach jest wygodnie, ale na dłuższych spacerach NB sprawdzają się 2 razy lepiej.

Wysłałam wam PW.

[elizka1987]

Napisane przez --Olka--

Proszę o niepokazywanie już torebki z wittchena, bo rozbiję moją skarbonkę z kasą na wakacje.

Poszukać muszę kostiumu na duży biust.

Daj znać jak coś znajdziesz. Kupiłam już jeden w tym roku, ale przydałby się zapasowy na wakacje.

[Fionaaa]

Napisane przez a34

To jest prawda
Myślałam, że w Conversach jest wygodnie, ale na dłuższych spacerach NB sprawdzają się 2 razy lepiej.

Wysłałam wam PW.

Nic nie dostałam

[a34]

Napisane przez Fionaaa

Nic nie dostałam

A teraz?

[Dotka81]

Napisane przez miszona

I jak? Nie śmierdzi już?

Śmierdzi to ta eko skóra wietrzy się już 3 dzień !!!!!