Wakacje z rodzicami, gdy jesteś 20+

[kijanka2e]

Cześć!

Dziewczyny, dostałam propozycję od rodziców, by pojechać z nimi na wycieczkę zagraniczną (taką zorganizowaną przez biuro podróży) na tydzień.

Mam 23 lata, kończę 4 rok studiów, jestem jedynaczką.

Nie mam konkretnych planów na wakacje, znajomi niby coś proponują, coś kminimy.. ale na razie to jest dość płynne, bo temu termin nie pasuje, ten pracuje, ten nie chce tam, a dla tego za drogo.. i nie jestem pewna czy z ich podejściem gdziekolwiek razem pojedziemy.

Nie pracuję przez lato, rok temu pracowałam, więc w tym roku chciałam sobie zrobić wolne. Zwłaszcza, że za rok o tej porze raczej będę rozglądać się za poważną, stałą pracą... więc pomyślalam, ze to są takie ostatnie wakacje..

Co sądzicie? Jechałybyście? Czy nie bardzo, za stara jestem? Wstyd, obciach? Bo ja mam mieszane uczucia, choć z rodzicami relacje raczej poprawne

[TakaSamaInna]

Napisane przez kijanka2e

Cześć!

Dziewczyny, dostałam propozycję od rodziców, by pojechać z nimi na wycieczkę zagraniczną (taką zorganizowaną przez biuro podróży) na tydzień.

Mam 23 lata, kończę 4 rok studiów, jestem jedynaczką.

Nie mam konkretnych planów na wakacje, znajomi niby coś proponują, coś kminimy.. ale na razie to jest dość płynne, bo temu termin nie pasuje, ten pracuje, ten nie chce tam, a dla tego za drogo.. i nie jestem pewna czy z ich podejściem gdziekolwiek razem pojedziemy.

Nie pracuję przez lato, rok temu pracowałam, więc w tym roku chciałam sobie zrobić wolne. Zwłaszcza, że za rok o tej porze raczej będę rozglądać się za poważną, stałą pracą... więc pomyślalam, ze to są takie ostatnie wakacje..

Co sądzicie? Jechałybyście? Czy nie bardzo, za stara jestem? Wstyd, obciach? Bo ja mam mieszane uczucia, choć z rodzicami relacje raczej poprawne

Jak dla mnie to żaden wstyd, zwłaszcza, że masz poprawne relacje z nimi. Za kilka lat może Ci brakować tych wspólnych wyjazdów, a skoro nie ma z kim, a rodzice jadą to czemu nie? Ludzie będą skupieni na zwiedzaniu i oglądaniu widoków, a nie zastanawianiu się czy nie jesteś za stara na wyjazd z rodzicami. Poza tym co Cię obchodzi ich zdanie. Jedź i baw się dobrze.

[eyo]

jak masz dobre relacje z rodzicami to pozostaje się tylko cieszyć i korzystać ze świetnej okazji do wyjazdu

[Ainnel]

Skoro masz dobre relacje z rodzicami, to moim zdaniem jak najbardziej warto pojechać . Myślę, że w wieku 20+ wiele osób dopiero zaczyna doceniać kontakt z rodzicami, widzę po swoich znajomych że wielu z nich jest teraz z nimi w bardzo dobrych stosunkach, mimo że parę lat temu darli koty . To żaden wstyd, a taki rodzinny wyjazd to fajna sprawa i na pewno zacieśnia więzy.

[Adrianna_8]

Ja bym sie bardzo ucieszyla z takiej propozycji. Na co dzien mieszkam dosc daleko od rodzicow, rzadko ich widuje, wiec bylaby to super opcja. Jesli dobrze rozumiesz sie z rodzicamj, sa wyluzowani, to dlaczego nie?

Moi rodzice tez zaproponowali mi wypad co prawda weekendowy, ale od razu sie zgodzilam .

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[201712242137]

Tak jak piszą dziewczyny, jak masz fajne relacje, to jedź, szczególnie, jeśli to fajne miejsce. Ja z moimi na pewno bym nie pojechała, bo byśmy się pozabijali :p. Ale jak się ma fajnych rodziców to żaden obciach.

[skazana_na_bluesa]

masz ochotę to jedź. nie masz to nie jedź. osłabiają mnie takie rozkminy i rozbijanie gówna na atomy.

[aer]

Oczywiscie, ze to wstyd. Powinnas nosic wor pokutny za sama mysl o rozpatrzeniu propozycji rodzicow.

Wstyd i hanba prosze panstwa.

[Lexie]

Ja jeździłam na wakacje z rodzicami jak miałam 20-kilka lat, nie widzę problemu.
Teraz jestem starsza, a nadal bym mogła z nimi wyjechać.

[robcia]

A w ogóle jeśli nawet pojedziesz z rodzicami to jeszcze nie znaczy ,że musisz być z nimi 24 godz na dobę. Sama też możesz sobie zorganizować czas.

[201803111829]

Ja bym jechała.

[Frezja__]

Ale problem z Ludzie będą Cie wytykać palcami, boś stara i z rodzicami pojechałaś na wakacje jak mała dziewczynka

[Natka19900]

Pewnie, ze jechac! Co to za wstyd? Ja mam 28 i rok temu tez bylam z moimi.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Rodzice to jakis gorszy gatunek ze nie mozesz z nimi jechac?

Takie rozkminy to sie chyba mialo majac 14 lat "bo ja taka dorosla jestem i nigdzie z rodzicami nie bede juz chodzic"

[kennedy]

Jedz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201710160952]

Żaden wstyd, żaden obciach. Jak masz dobre z nimi relacje to jedź i baw się dobrze.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez kijanka2e

Co sądzicie? Jechałybyście? Czy nie bardzo, za stara jestem? Wstyd, obciach? Bo ja mam mieszane uczucia, choć z rodzicami relacje raczej poprawne

Wstydzenie się tego to właśnie największy dowód niedojrzałości.

[201607040940]

jedź i baw się dobrze.

[danana]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;62332616]Rodzice to jakis gorszy gatunek ze nie mozesz z nimi jechac?

Takie rozkminy to sie chyba mialo majac 14 lat "bo ja taka dorosla jestem i nigdzie z rodzicami nie bede juz chodzic" [/QUOTE]


Dokładnie,aż mi sie nie miło zrobiło...
Sama mam dobry kontakt z rodzicami i wyjazd(szczególnie z mama) to jest super miło i fajnie spędzony czas,lubimy razem przebywac,tym bardziej na wyjazdach,fajnie z bliska osobą dzielic wrażenia..
Mając te ok.25 lat czy ile tam autorka ma i pytajac czy to wstyd i obciach wyjechac z rodzicami na wakacje..eee
tak wielki wstyd!jedź ale sie nikomu nie przyznawaj bo znajomi sie Ciebie wyrzekna!
Niedojrzałość i tyle.
Autorka pyta czy to wstyd i obaciach?Tak wstydem jest spedzenie kilku dni na wakacjach z rodzicami bez kitu nie moge
I to pytanie ''czy za stara jestem?''?Tak za stara!bo z rodzicami mozna jeździć tylko do 14tego roku życia na wakacje ,pózniej juz niet.
Odechciewa mi sie mieć dzieci.

[Stokrotek90]

Jedź i nie rozkminiaj.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Absolutnie nie jedź. Zabraniam Ci !
Tej hańby nie zmyjesz z siebie do końca życia.
Kto to słyszał z własnymi rodzicami gdziekolwiek jeździć.

Ps. Mam 37 lat i w tym roku zabieramy z mężem moją mamę na wspólny wyjazd w miejsce, o którym zawsze myślała, żeby się wybrać.

Wybaczcie !

[201702031224]

Jeśli za pieniądze rodziców to tak wstyd, jeśli nie to nie.

[nadia_85]

Oczywiście ze jedz , potraktuj to jako takie troche spa biegaj rano po plaży, poopalaj sie , pływaj w morzu wieczorami czytaj fajne książki
Całkowity chill i relax

[molly17]

Napisane przez PanMajonez

Jeśli za pieniądze rodziców to tak wstyd, jeśli nie to nie.

Ale w sumie czemu? Rodzice jej zaproponowali sami aby im towarzyszyła, myślę że dla wielu rodzin to normalne, jakbym zaprosiła kogoś na wakacje bliskiego (rodziców czy babcię) też bym chciała za tą osobę zapłacić (zakładam że to nie jest wycieczka za kilka tysięcy zł). Ale wiadomo, że każdy jest inny i ma inne warunki finansowe. Ja po 3. roku studiów jechałam z tatą za granicę i płacił za mnie (wszystko, bilety, hotele rezerwował sam, nie przez biuro), myślę że gdybym chciała mu oddać równowartość to by mnie wyśmiał, bo moja obecność miała tylko charakter towarzyszący, sam by zwyczajnie nie pojechał, a tak to miał okazję pozwiedzać trochę świata. Nie miałam też wtedy pieniędzy bo musiałam odbyć obowiązkowe, niepłatne praktyki w wakacje.

Wszystko zależy od tego jakie masz relacje z rodzicami, ja bym nie pojechała bo wiem jaka jest moja mama (wszystkiego się boi, nie mogłabym nigdzie wyjść sama....), ale z samym tatą czemu nie Znam wielu ludzi, którzy jeżdżą z rodzicami, często są to łączone wycieczki typu rodzice + dzieci z partnerami, wracają bardzo zadowoleni. Ale wszystko zależy od relacji.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Co ja bym dała, żeby sobie z rodzicami pojechać na wakacje Siara to jest myślec, że wakacje z rodzicami to siara.

[linaya]

Do 24 roku życia robiłam z tatą wypady na wakacje/majówki/ferie. Do miejsca, w którym spędzałam wakacje od lat, w zasadzie od dzieciństwa. Przestałam, bo wykruszyli się/rozjechali się po świecie/pozakładali rodziny moi znajomi stamtąd, i jednocześnie przepadła nam baza noclegowa.

Zawsze mi się z tatą funkcjonowało w wakacje. Trzymaliśmy sztamę, pakt o wzajemnej nieagresji, nieszkodzeniu sobie nawzajem (czytaj: nie wsypywanie się przed mamą w różnych kwestiach), jedno nie ingerowało w sprawy drugiego (tzn. tata przymykał oko na moje nocne powroty, a ja nie brzęczałam mu nad uchem, gdy zabalował). Do głowy mi nie przyszło, że może jestem za stara, by jeździć na wakacje z tatą.

Teraz z TŻ czasem wyjeżdżamy gdzieś z teściami. Nie są kłopotliwi. Czasem spędzamy czas razem, czasem tylko migamy sobie w przelocie. Nigdy nie bierzemy wspólnej kwatery/pokoju, z jedną łazienką, wc itp.

[agniesiaa]

Napisane przez kijanka2e

Co sądzicie? Jechałybyście? Czy nie bardzo, za stara jestem? Wstyd, obciach? Bo ja mam mieszane uczucia, choć z rodzicami relacje raczej poprawne

O matko. Jestem starsza od ciebie 10 lat (to jak ty jesteś staram to ja już buty do trumny powinnam wybierać) i drugi rok z rzędu jadę z rodzicami na wakacje. Nie widzę w tym nic strasznego, więc po co robić problem tam, gdzie go nie ma. Mąż pracuje, a ja nie będę sama w domu siedzieć. Jedź i się baw dobrze, a nie rozkminiaj na forum, czy to obciach

[khloe]

Ja mam 26 lat i co najmniej raz w roku wyjeżdżam z tatą na wakacje.. Nie wiem czy to zle czy dobrze no ale tak jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[69love69]

Ja mam 26 lat i w zasadzie co roku latam gdzieś z mamą na wakacje. W tym roku podobnie Więc jak najbardziej na tak

[natalia_t]

Ja w gimnazjum i liceum nie jeździłam z rodzicami, "bo to obciach i wstyd", ale po maturze zmądrzałam. Chcą ze mną spędzać czas, opłacić nie najgorszy hotel, a ja będę wybrzydzać i się kisić w domu, zamiast zobaczyć kawałeczek świata? Od tamtej pory kilka razy latałam z nimi w wakacje do cieplejszych krajów, zimą na narty. I zawsze dobrze się bawiłam.
Jeśli twoi rodzice nie są z gatunku "o bosze! moja malutka dwudziestokilkuletnia córeczka pije alkohol" to jedź i nie marudź.