Związek i borderline - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-05-25, 15:20   #1
narkm
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 3

Związek i borderline


Cześć

Jakiś czas temu, po kilku latach wypełnionych brakiem sensu w życiu, umówiłam się na wizytę do psychiatry. Dowiedziałam się, że prawdopodobnie jest to dystymia z epizodami lękowo-depresyjnymi. Dostałam leki i polecenie żeby iść na psychoterapię, co oczywiście zrobiłam i wciąż na nią chodzę.

Moje życie nie zmieniło się prawie w ogóle, teraz dodatkowo czuję się bardzo źle z etykietką psychicznie chorej. Wcześniej mogłam wmówić sobie że to tylko mój charakter i po prostu muszę nad sobą sama pracować, życie tak wygląda, jest jednym wielkim cierpieniem itd. Bardzo wkurzają mnie komentarze bliskich mi osób "będzie dobrze", "już się leczysz teraz tylko będzie lepiej", "jak się czujesz bo chyba jest ok skoro rozmawiasz i się śmiejesz". Nie, śmieję się i udaje że jest ok bo już się tak nauczyłam. Jestem mistrzem udawania, nikt kto nie zna mnie bardziej nie powiedziałby że mogłoby mi coś być. Tak funkcjonuję od kiedy pamiętam i nie wiem jak mogłoby być inaczej.

Na kolejnej wizycie psychiatra polecił mi poczytać o borderline które też u mnie podejrzewa, podkreślił że szczególnie o mechanizmie rozszczepienia. Im mocniej jestem w coś zaangażowana, tym bardziej jest to czarno-białe, raz ma wyłącznie zalety, raz tego nienawidzę.I tu zaczyna się mój największy problem - mój chłopak. Jesteśmy ze sobą kilka miesięcy i uważałam że miałam ogromne szczęście, że się spotkaliśmy. Wciąż tak twierdzę, ale coraz mocniej czuję że jest dwoma różnymi osobami. Tego pierwszego kocham całym sercem, rozczula mnie, dba o mnie, widzę że też jest zakochany, takiego poznałam. Tego drugiego nienawidzę i chcę z nim zerwać, bo mnie nie słucha, jest zajęty swoimi sprawami, celowo wzbudza we mnie zazdrość.

Wiem że to jedna osoba ze wszystkimi swoimi dobrymi i złymi cechami, ale nie potrafię tego połączyć. Szarpię się pomiędzy idealizowaniem a niechęcią i obrzydzeniem. Czasami zdarzają się sytuacje które wyglądają tak: ja go idealizuje -> on mnie zdenerwuje jakąś bzdurą -> nagle zaczynam widzieć tylko wady i mam wrażenie że jest obcą osobą, że go nie znam i zaczynam się bać -> robię wszystko żeby go zabolało -> mam chwilową satysfakcje że go zraniłam -> satysfakcja powoli mija i czuję ukłucie niepokoju -> nagle znowu wpadam w idealizowanie -> przerażona przepraszam i chce żeby mi wybaczył, płaczę, nienawidzę siebie samej za rzeczy które powiedziałam i w ogóle za wszystko.

Szarpię się każdego dnia, boje się że go stracę, ale nie chcę tej drugiej osoby w nim. On wszystko niszczy. Jeżeli zostanę odrzucona i będę sama to chyba w końcu popełnię samobójstwo o czym myślę właściwie codziennie.

Pomóżcie, co ja mam zrobić? Biorę leki, chodzę regularnie do psychiatry, do psychoterapeuty, do obu prywatnie i są polecani. Ale i tak czuję, że staczam się coraz bardziej.
narkm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-25, 18:57   #2
Canttouchthis
Raczkowanie
 
Avatar Canttouchthis
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 93
Dot.: Związek i borderline

Po pierwsze: spokojnie. Chodzisz do psychiatry i na terapię, to już dużo. Teraz pytanie: czy lekarz wie, w jakim jesteś stanie? Mówisz mu o wszystkim? Wie o myślach samobójczych?
Czy leki pomagają? Od jak dawna się leczysz?
Czy psychoterapeuta ci odpowiada? To, że jest polecany nie znaczy że tobie podpasuje. Relacja z terapeutą to bardzo indywidualna sprawa. Jednym dany sposób prowadzenia terapii odpowiada, innym nie.
No i nie myśl o sobie, że jesteś chora psychicznie. Zaburzenia osobowości dotykają kilka procent społeczeństwa, nie jesteś w tym sama.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Canttouchthis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-25, 21:38   #3
Dany26
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 34
Dot.: Związek i borderline

Cześć, w kwesti związku raczej nie poradzę, ponieważ nie mam nikogo i raczej mieć nie będę, za to opiszę ci jak ja funkcjonuje na codzień, mając fobie społeczną, dystymie, prawdopodobnie depresję z zalązkami bordeline.
Cóż, jest cholernie ciężko przetrwac każdy kolejny dzień, tak aby na koniec dnia powiedziec sobie, ze jakos to bedzie. Strach, lęk, uczucie wyobcowania, niezrozumienie, nienawiść, zoobojętnienie by po chwili mieć ochotę na pełne zrozumienie, na coś pięknego, na przeżycie z kimś czegoś wyjątkowego, nie trwa to długo, po czym wraca stan zbitego psa, który pogodził sie ze swoim losem i gotów oddać życie za błogi spokój.

Ja u żadnego lekarza nie byłem, i wiem ze nie jestem w stanie tam pójść, ale wiem dosyć, ze jestem mocno pojechany.
Dany26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-26, 13:40   #4
karolowanka
Rozeznanie
 
Avatar karolowanka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 679
Dot.: Związek i borderline

ja powiedziałam sobie, że dopóki nie unormuję swojej sytuacji psychicznej, w żadne związki się nie bawię.
Szczerze mówiąc nie wiem, co mi jest, na pewno depresja, fobia społeczna, a do tego prawdopodobnie zaburzenia osobowości, ale żadna z terapii mi nie pasowała na tyle, żebym została wystarczająco długo, do postawienia diagnozy

To strasznie wpływa na moje życie i zachowanie, nie wiem, czego chcę, jestem zmienna, denerwuję się na błahostki, ciężko mi podjąć decyzję, ranię ludzi dookoła.
Więc uznałam, że nieuczciwie będzie teraz się z kimś wiązać, bo wiem, że i tak nam nie wyjdzie
karolowanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-26, 13:53   #5
narkm
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 3
Dot.: Związek i borderline

Cytat:
Napisane przez Canttouchthis Pokaż wiadomość
Po pierwsze: spokojnie. Chodzisz do psychiatry i na terapię, to już dużo. Teraz pytanie: czy lekarz wie, w jakim jesteś stanie? Mówisz mu o wszystkim? Wie o myślach samobójczych?
Czy leki pomagają? Od jak dawna się leczysz?
Czy psychoterapeuta ci odpowiada?
Mówię wszystko absolutnie szczerze, bo uznałam że lekarz jest moją ostatnią deską ratunku i dlatego podchodzę do tego tak poważnie. Leczę się dopiero dwa miesiące więc psychiatra twierdzi że i leki, i psychoterapia potrzebują więcej czasu zanim trzeba będzie trzeba coś zmienić. Tylko że to wcale mnie nie pociesza, bo mam wrażenie że czuję się coraz gorzej.

Z psychoterapią wygląda to dokładnie tak samo, nie wiem w jaki sposób miałoby mi to pomóc, ale przyznam że czuję ulgę jak raz w tygodniu mogę komuś o wszystkim powiedzieć a on rozumie o co chodzi

Dany26, karolowanka - dlaczego sami się diagnozujecie zamiast zacząć się leczyć u osoby która wie co robi?
narkm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-26, 13:59   #6
karolowanka
Rozeznanie
 
Avatar karolowanka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 679
Dot.: Związek i borderline

Cytat:
Napisane przez narkm Pokaż wiadomość
Dany26, karolowanka - dlaczego sami się diagnozujecie zamiast zacząć się leczyć u osoby która wie co robi?
byłam na dwóch terapiach. Obie terapeutki potwierdziły u mnie depresję i podejrzewały dodatkowe "zaburzenia". Jednak żadna z nich mi nie pasowała, więc zakończyłam współpracę.

Od jakiś trzech miesięcy jestem bez terapii, bo mnie na nią nie stać. Szukam pracy i jak tylko dostanę pierwszą wypłatę, to idę do kolejnego specjalisty.
Uwierz, że chcę w końcu dostać dokładną diagnozę i zacząć się leczyć tylko nie trafiłam do tej pory na takich, którzy mi pasowali
karolowanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-26, 14:44   #7
Canttouchthis
Raczkowanie
 
Avatar Canttouchthis
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 93
Dot.: Związek i borderline

Cytat:
Napisane przez narkm Pokaż wiadomość
Mówię wszystko absolutnie szczerze, bo uznałam że lekarz jest moją ostatnią deską ratunku i dlatego podchodzę do tego tak poważnie. Leczę się dopiero dwa miesiące więc psychiatra twierdzi że i leki, i psychoterapia potrzebują więcej czasu zanim trzeba będzie trzeba coś zmienić. Tylko że to wcale mnie nie pociesza, bo mam wrażenie że czuję się coraz gorzej.

Z psychoterapią wygląda to dokładnie tak samo, nie wiem w jaki sposób miałoby mi to pomóc, ale przyznam że czuję ulgę jak raz w tygodniu mogę komuś o wszystkim powiedzieć a on rozumie o co chodzi

Dany26, karolowanka - dlaczego sami się diagnozujecie zamiast zacząć się leczyć u osoby która wie co robi?
Dobrze, że masz takie podejście. Na razie leczysz się krótko, leki potrzebują kilka miesięcy, żeby zacząć w pełni działać. Na początku leczenia wielu ludzi czuje się gorzej właśnie dlatego, że oczekują szybkiej poprawy, a leki jeszcze nie zaczęły działać.
Terapia potrzebuje jeszcze więcej czasu na efekty, ale dobrze, że chociaż czujesz się lepiej po spotkaniach.
Nie wiem, co mam ci wiecej napisać, robisz wszystko co w twojej mocy, żeby poprawić swoją sytuację, pozostaje mi tylko życzyć ci wytrwałości i trzymać kciuki

Karolowanka - byłaś u lekarza? Czy tylkona terapii?

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Canttouchthis
Czas edycji: 2018-05-26 o 14:46
Canttouchthis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-05-26, 14:51   #8
karolowanka
Rozeznanie
 
Avatar karolowanka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 679
Dot.: Związek i borderline

Cytat:
Napisane przez Canttouchthis Pokaż wiadomość
Karolowanka - byłaś u lekarza? Czy tylkona terapii?

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
tylko na terapii.
Dopiero niedawno doszłam do tego, że "coś ze mną nie tak" i muszę to rozwiązać. Dlatego chciałabym znaleźć terapeutę, z którym bedę mogła to przepracować i znaleźć jakieś rozwiązania.
Lekarze kojarzą mi się z lekami, a ja leków nie chcę brać, więc nie wiem, czy jest sens tam iść. Bo nie wiem, co innego mogłabym usłyszeć oprócz ewentualnej diagnozy i recepty
karolowanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-26, 14:55   #9
borysiek9999
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 11
Dot.: Związek i borderline

Taki związek jest możliwy
borysiek9999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-26, 18:32   #10
Canttouchthis
Raczkowanie
 
Avatar Canttouchthis
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 93
Dot.: Związek i borderline

Cytat:
Napisane przez karolowanka Pokaż wiadomość
tylko na terapii.
Dopiero niedawno doszłam do tego, że "coś ze mną nie tak" i muszę to rozwiązać. Dlatego chciałabym znaleźć terapeutę, z którym bedę mogła to przepracować i znaleźć jakieś rozwiązania.
Lekarze kojarzą mi się z lekami, a ja leków nie chcę brać, więc nie wiem, czy jest sens tam iść. Bo nie wiem, co innego mogłabym usłyszeć oprócz ewentualnej diagnozy i recepty
To prawda, jeżeli nie chcesz brać leków wizyta u lekarza niewiele więcej da (poza diagnozą). Może jednak warto spróbować z lekami? Nie wiem, jakie są powody, dla których nie chcesz ich brać, ale współczesne leki przeciwdepresyjne są dosyć dobrze tolerowane, wielu osobom pomagają wyjść z choroby.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Canttouchthis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-26, 19:21   #11
Dany26
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 34
Dot.: Związek i borderline

narkm uwierz, ze chcialbym podjąć terapię i leczyć sie ale nie jestem wstanie zebrać sie na odwagę by to zrobić. Wstyd sie przyznać ale jestem skonczonym tchórzem.

W obecech czasach nietrudno odnaleźć przyczynę takiego czy innego zachowania, na yt jeden pan dr nagrywa filmiki gdzie tlumaczy różne stany depresyjne lub fobie, mowi tez o lekach i leczeniu. Wiem zatem co mi jest, tylko brak mi odwagi aby sie zapisać. Nie mam nikogo z kim moglym o tym pogadać, rodzice nawer nie wiedzą co mi jest. Kamufluje się jak mogę, moze matka cos podejrzewa, bo jak wytłumaczyć fakt, iz majac 26 lat nigdy nie mialem dziewczyny.

Co do zwiazkow, bardzo chcialbym kogos znaleźć, zalozyc rodzinę. Myślę ze majac dla kogo żyć zmienił bym zwoje postrzeganie calego problemu. Zrzucił bym z siebie przekonanie o sobie.
Ale nikogo nie znajdę, rodziny nie założę, wiem to, bo kto chcialby kogoś takiego jak ja, bez znajomych, bez zainteresowań(kiedys byly).

Moj glowny problem polega na nieakceptowaniu swojego wyglądu (twarzy) reszta jest ok. Mam zerową samoocenę, uwazam ze niezasluguje na nikogo. Podejrzewam tez dysmorfofobie.

Byl okres gdy chcialem skonczyc ze sobą, bylo blisko, ale jak to ja, stchurzylem. Teraz próbuje pogodzic sie z tym kim jestem, lecz wcale niewychodzi mi to. Caly czas mysle o tym kim moglybm zostać, jak potoczyloby sie mije zycie gdyby nie fobie.

Napiszcze proszę, jak wam pomogla terapia, i czy leki są niezbedne?
Dany26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-05-26, 21:23   #12
narkm
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 3
Dot.: Związek i borderline

Cytat:
Napisane przez borysiek9999 Pokaż wiadomość
Taki związek jest możliwy
Mówisz to z własnego doświadczenia?
narkm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-26, 21:54   #13
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Związek i borderline

Cytat:
Napisane przez Dany26 Pokaż wiadomość
Co do zwiazkow, bardzo chcialbym kogos znaleźć, zalozyc rodzinę. Myślę ze majac dla kogo żyć zmienił bym zwoje postrzeganie calego problemu. Zrzucił bym z siebie przekonanie o sobie.
Bardzo niezdrowe podejscie, w dodatku nieprawdziwe. Ani partner ani TYM BARDZIEJ dzieci nie wylecza Twoich problemow. Beda jedynie obrywac rykoszetem. Najpierw musisz ogarnac sie emocjonalnie, zeby byc dla kogos dobrym partnerem (i wybrac dla siebie dobrego partnera)
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-26, 22:22   #14
Dany26
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 34
Dot.: Związek i borderline

skczat masz niepodważalną rację, tylko jak tak nie myśleć, jesli tak bardzo tego pragniesz. To bardzo dołujące, tym bardziej jak widzę po osobach, ktore znam jak duzy potrafi miec wplyw druga osoba w zwiazku. Tak naprawdę normalny ze mnie facet, moze mam jakies swoje odchyły, prawie jam kazdy, ale sądzę ze dalbym radę stworzyc normalny uklad partnerski. Problem w tym, ze gdy byl czas zawierania pierwszych relacji zmierzajacych ku zwiazkom itp, to ja bylem wykluczony, trwalo to dobrych pare lat, dlatego teraz mam z tym problem, do tego doszly stane lękowe.
Poprostu chciałbym spróbować chociaż, ale jestem juz spalony ze wzgledu na fobie.
Dany26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-27, 11:23   #15
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Związek i borderline

Cytat:
Napisane przez Dany26 Pokaż wiadomość
Poprostu chciałbym spróbować chociaż, ale jestem juz spalony ze wzgledu na fobie.
dlatego potrzebujesz terapii, aby zaczac leczenie fobii i byc w stanie nawiazac relacje
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-03, 19:49   #16
Glassred
Raczkowanie
 
Avatar Glassred
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 32
Dot.: Związek i borderline

To może ja Cię pocieszę. Jestem borderem w szczęśliwym związku. W terapii od lutego, na lekach od sierpnia. Związek ponad rok.
To, co pomaga mi w byciu dobrą partnerką to duża świadomość na temat BPD oraz spuszczenie trochę z tonu xD Jak partner mi mówi "Kochanie, myślę że sobie to uroiłaś" to się nie kłócę, bo to nie on jest zaburzony w tym związku xD Zakładam wtedy że ma rację. Dwa, kiedy łapie mnie agresja (jestem typem out), to idę do innego pokoju, uspokajam się, a potem tłumaczę swoje zachowanie, żeby bogu ducha winnemu facetowi piekła z życia nie robić. Grzecznie chodzę na terapię, grzecznie biorę leki. Dużo z moim rozmawiamy na mój temat i biorę sobie do serca jego uwagi. Mam w nim ogromne wsparcie. Jak mi kazał oddać wszystkie żyletki, to oddałam bez marudzenia. Ogólnie jesteśmy obrzydliwie szczęśliwi ^^

Wysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka
__________________
"Illusions to illusions. Illusions are the blind girls's song. Illusion of a closed room."
Glassred jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-06-03 20:49:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:26.