Skuteczność prezerwatywy

[Xunia]

Napisane przez Lord of Justice

Przeczytaj całą dzisiejszą dyskusję. Nie posługuj się określeniami, których nie rozumiesz.

Nie sądziłem, że tak trudno wam zrozumieć, że są osoby dla których zachowanie błony dziewiczej dla ukochanej osoby jest istotne.

Widzisz je tu gdzieś? A tak... jest jedna taka osoba... TY

[karolynka90]

Napisane przez Lord of Justice

Nie sądziłem, że tak trudno wam zrozumieć, że są osoby dla których zachowanie błony dziewiczej dla ukochanej osoby jest istotne.

Dla Ciebie naprawdę błona dziewicza równa się dziewictwo?

[Lord of Justice]

Napisane przez Neciak89

Wiecie, zawsze mnie śmieszyło, że ludzie piszą "więcej tolerancji dla czyichś poglądów" a sami tej tolerancji w sobie nie mają.

Neciak ! Dałem Ci szansę, a Ty dalej złośliwie się wypowiadasz. Twoje wypowiedzi nic nie wnoszą dyskusji.

Dałem wiele dowodów tolerancji dla waszych poglądów. Nigdy nie wyśmiewałem waszego stanowiska. Wy moje wielokrotnie. Dla was błona dziewicza nic nie znaczy. Wiele z was straciło ją zupełnie przypadkowo i to wasza sprawa (pewnie ma to znaczenie dla waszej oceny) , ale dla wielu kobiet wielkim przeżyciem jest jej utrata podczas zbliżenia z ukochaną osobą. Także dla niektórych mężczyzn defloracja ukochanej kobiety jest czymś wyjątkowym.

[karolynka90]

Napisane przez Lord of Justice

Dla was błona dziewicza nic nie znaczy. Wiele z was straciło ją zupełnie przypadkowo i to wasza sprawa (pewnie ma to znaczenie dla waszej oceny) , ale dla wielu kobiet wielkim przeżyciem jest jej utrata podczas zbliżenia z ukochaną osobą. Także dla niektórych mężczyzn defloracja ukochanej kobiety jest czymś wyjątkowym.

Ty tu mówisz o dziewictwie, a nie o posiadaniu błony moim zdaniem.
Sama błona nic nie znaczy.

Śmieszne jest podejście, że dziewica=pani z błoną między nogami, a nieważne jest to, co owa pani ma za sobą - seks oralny, pieszczoty wszelkiego rodzaju itd itd.

Jak ktoś chce dziewicy, to niech sie zainteresuje nie tym czy ma błonę, bo jak widzisz, można ją stracić na wiele sposobów, ale tym jakie ma doświadczenie w kwestii seksu - bo to brak tego doświadczenia czyni z niej dziewicę, a nie sama błona.

[Neciak89]

Napisane przez Lord of Justice

Neciak ! Dałem Ci szansę, a Ty dalej złośliwie się wypowiadasz. Twoje wypowiedzi nic nie wnoszą dyskusji.

Dałem wiele dowodów tolerancji dla waszych poglądów. Nigdy nie wyśmiewałem waszego stanowiska. Wy moje wielokrotnie. Dla was błona dziewicza nic nie znaczy. Wiele z was straciło ją zupełnie przypadkowo i to wasza sprawa (pewnie ma to znaczenie dla waszej oceny) , ale dla wielu kobiet wielkim przeżyciem jest jej utrata podczas zbliżenia z ukochaną osobą. Także dla niektórych mężczyzn defloracja ukochanej kobiety jest czymś wyjątkowym.

Ale mnie nie obchodzi twoja szansa, bo jesteś dla mnie tylko kolejnym facetem na forum, który pisze głupoty że głowa mała.

[Akashka]

Napisane przez Lord of Justice

Także dla niektórych mężczyzn defloracja ukochanej kobiety jest czymś wyjątkowym.

Czy tylko mnie mowienie o utracie dziwictwa w ten sposob doprowadza do bialej goraczki Caly czas wyobrazam sobie: 'Kochanie chodz... zdefloruje Cie
.. Muah.. muah...'
A co do blony dziewiczej... Wystarczy kasa i takie rozdziewiczanie mozesz miec dosc czesto.... I to tej samej ukochanej kobieta...

[Lord of Justice]

Napisane przez karolynka90

Dla Ciebie naprawdę błona dziewicza równa się dziewictwo?

Rozmawialiśmy już na ten temat. Zależy jak zdefiniujemy dziewictwo. Jeżeli przyjmiemy, że dziewica to osoba, która nigdy nie miała stosunku płciowego to posiadanie błony nie jest warunkiem sine qua non do uznania za dziewicę.

Jeżeli jednak ktoś by przyjął, że dziewicą jest tylko kobieta, która ma błonę dziewiczą to odpowiedz nasuwa się sama.

Osobiście jestem zwolennikiem pierwszej definicji. Nie zmienia to faktu, że dla wielu kobiet defloracja przez ukochoną osobą ma duże znaczenie. Tak samo pewna część mężczyzn jest dumna z tego, że zdeflorowała swoją narzeczoną czy żonę. Możecie to sobie wyszydzać i wyśmiewać. Część z was bardzo to lubi, zwłaszcza jak nie ma argumentów.

[Neciak89]

Napisane przez Akashka

Czy tylko mnie mowienie o utracie dziwictwa w ten sposob doprowadza do bialej goraczki

Mnie też i to jak cholera. Defloracja jest u lekarza, a żeby to połączyć z seksem to aż niesmacznie brzmi.

[Akashka]

Napisane przez Lord of Justice

Nie zmienia to faktu, że dla wielu kobiet defloracja przez ukochoną osobą ma duże znaczenie. Tak samo pewna część mężczyzn jest dumna z tego, że zdeflorowała swoją narzeczoną czy żonę. Możecie to sobie wyszydzać i wyśmiewać. Część z was bardzo to lubi, zwłaszcza jak nie ma argumentów.

Przestan sie do jasnej anielki wypowiadac w imieniu tych kobiet Co Ty w ogole mozesz miec w tym temacie do powiedzenia?? Mow w swoim imieniu

[karolynka90]

Napisane przez Lord of Justice

Rozmawialiśmy już na ten temat. Zależy jak zdefiniujemy dziewictwo. Jeżeli przyjmiemy, że dziewica to osoba, która nigdy nie miała stosunku płciowego to posiadanie błony nie jest warunkiem sine qua non do uznania za dziewicę.

No właśnie. To dlaczego ciągle mówisz o tej błonie?
To nie jest wyznacznik dziewictwa.

Tak samo pewna część mężczyzn jest dumna z tego, że zdeflorowała swoją narzeczoną czy żonę. Możecie to sobie wyszydzać i wyśmiewać.

Ja tam z nikogo się nie wyśmiewam, ale uważam, że dumnym to można być z osiągnięć naukowych, zdobycia dobrej pracy, osiągnięcia wymarzonego celu, a nie z przerwania komuś błony między nogami.

Edit:
Mam pytanie - czy Ty jesteś prawiczkiem?

[Akashka]

Napisane przez Neciak89

Mnie też i to jak cholera. Defloracja jest u lekarza, a żeby to połączyć z seksem to aż niesmacznie brzmi.

Tym bardziej ze wydawaloby sie ze dla Lorda cos tam cos tam rozdziewiczenie partnerki jest czyms bardzo waznym, ma sie wiazac z uczuciem, miloscia itp... i nagle wyjezdza z defloracja To ci dopiero pieszczotliwe i czule okreslenie...

[Lord of Justice]

Napisane przez Akashka

Czy tylko mnie mowienie o utracie dziwictwa w ten sposob doprowadza do bialej goraczki Caly czas wyobrazam sobie: 'Kochanie chodz... zdefloruje Cie
.. Muah.. muah...'
A co do blony dziewiczej... Wystarczy kasa i takie rozdziewiczanie mozesz miec dosc czesto.... I to tej samej ukochanej kobieta...

Partnerzy, którzy się kochają nie mówią w ten sposób. A co do tzw. hymenoplastyki (ciekawe czy Neciak znał to określenie ?) jest ona przeprowadzana w niektórych gabinetach. Ale nie słyszałem, by było wiele kobiet, które by przeprowadzały ten zabieg więcej niż jeden raz.

Hymenoplastyka jest argumentem na korzyść mojego poglądu. Są kobiety, które są w stanie wiele poświecić, by mieć błonę dziewiczą, choćby tylko odtworzoną (ma ona inną strukturę). Nie popieram tego rodzaju zabiegów. Ale niektóre kobiety lubią oszukiwać. Czasem kobieta poddaje się zabiegowi za wiedzą partnera a nawet namową, ale też tego nie popieram.

[karolynka90]

Napisane przez Lord of Justice

Są kobiety, które są w stanie wiele poświecić, by mieć błonę dziewiczą, choćby tylko odtworzoną (ma ona inną strukturę). Nie popieram tego rodzaju zabiegów. Ale niektóre kobiety lubią oszukiwać.

I wtedy znów są dziewicami?
Właśnie nie.
Dlatego ta błona ma znaczenie żadne.

[Neciak89]

Napisane przez Lord of Justice

Partnerzy, którzy się kochają nie mówią w ten sposób. A co do tzw. hymenoplastyki (ciekawe czy Neciak znał to określenie ?) jest ona przeprowadzana w niektórych gabinetach. Ale nie słyszałem, by było wiele kobiet, które by przeprowadzały ten zabieg więcej niż jeden raz.

Hymenoplastyka jest argumentem na korzyść mojego poglądu. Są kobiety, które są w stanie wiele poświecić, by mieć błonę dziewiczą, choćby tylko odtworzoną (ma ona inną strukturę). Nie popieram tego rodzaju zabiegów. Ale niektóre kobiety lubią oszukiwać. Czasem kobieta poddaje się zabiegowi za wiedzą partnera a nawet namową, ale też tego nie popieram.

Co ty do k*** nędzy ze mnie robisz? Myślisz, że jak nazwałeś mnie dzieckiem neo to oznacza, że jestem głupia? Ja trolla przestaję karmić dziewczyny, wy róbcie jak chcecie. Ale szkoda palców na takiego palanta.

[Akashka]

To ze kobieta sobie zafunduje nowa blone dziewicza ozacza ze jest dziewica
Poza tym jakos wydaje mi sie ze placzesz sie w zeznaniach...
Kolejna rzecz to nie wiem ku czemu sluza te wywody? Chcesz nasz umoralniac czy co? Probujesz nas przekonac ze powinnysmy zachowac blone dziewicza dla tego jedynego? Nie uzywac tamponow, nie cwiczyc najlepiej caly czas sie nie ruszac coby sie uchowala? Moze i sa ludzie ktorym na tej blonie dziewiczej zalezy i niech sobie sa. Ludzi na swiecie jest tylu ze napewno znajda sie 2 osobki z takimi samymi pogladami na ten temat i beda sie wspolnie ta 'defloracja' cieszyc. Ale sa tez ludzie ktorym to zwisa, nie przywiazuja do tego wagi, cieszy ich kazde zblizenie z ukochana osoba bez wzgledu na blone dziewicza.. I nie wiem po co o tym dyskutowac? Swiat jest duzy, wszyscy sie na nim pomiescimy i nie ma potrzeby narzucania komus swoich pogladow...

[Lord of Justice]

Napisane przez Neciak89

Ale mnie nie obchodzi twoja szansa, bo jesteś dla mnie tylko kolejnym facetem na forum, który pisze głupoty że głowa mała.

Popisałas się swoją tolerancją. Dla mnie jesteś kobietą, która robi wiele zamieszania, ale nie ma nic ciekawego do powiedzenia czy napisania.

W mojej ocenie dyskusja z wami nie ma żadnego dalszego sensu. Myślicie, że nie wiadomo jak dużo wiecie o seksie czy o potrzebach mężczyzn, a tak naprawdę wiele z was ma dopiero pierwszego partnera z którym współżyje raptem od kilku miesięcy. Macie po 21, 22 lata, może jeszcze kiedyś będziecie potrafiły prowadzić dyskusję.

[Akashka]

Napisane przez Lord of Justice

Popisałas się swoją tolerancją. Dla mnie jesteś kobietą, która robi wiele zamieszania, ale nie ma nic ciekawego do powiedzenia czy napisania.

W mojej ocenie dyskusja z wami nie ma żadnego dalszego sensu. Myślicie, że nie wiadomo jak dużo wiecie o seksie czy o potrzebach mężczyzn, a tak naprawdę wiele z was ma dopiero pierwszego partnera z którym współżyje raptem od kilku miesięcy. Macie po 21, 22 lata, może jeszcze kiedyś będziecie potrafiły prowadzić dyskusję.

Jesli do mnie tez to bylo to jasnowidz z Ciebie kiepski...

[Jamie69]

Lord of Justice, przepraszam, ale to, co piszesz jest śmieszne.
Jako osoba, którą zdeflorował mężczyzna muszę powiedzieć, że po wszystkim, byłam cholernie zła na siebie za to, że nie przebiłam błony tamponem/wibratorem lub w jakikolwiek inny sposób . Dlaczego? Bo pierwszy raz byłby o wiele przyjemniejszy.
Choć twierdzisz, że to po pierwszym stosunku seksualnym kobieta przestaje być dziewicą, gloryfikujesz posiadanie kawałka błony między nogami. Wiesz, że niektóre kobiety nigdy jej nie miały? I co, nie nazwiesz dziewicą taką pięciolatkę, która urodziła się bez niej?

BTW: gdybyś miał dłuższy staż na forum, wiedziałbyś, że Neciak jest jedną z najbardziej cenionych i inteligentnych Wizażanek.

Myślicie, że nie wiadomo jak dużo wiecie o seksie czy o potrzebach mężczyzn

Myślałam, że mówimy o traumie, jaką przeżywają kobiety, które utraciły dziewictwo z tamponem (tudzież koniem [jazda konna ]), a nie o potrzebach mężczyzn. Potrzeb, które (jak mniemam) sprowadzają się do potrzeby oglądania krwi na prześcieradle i zwijającej się z bólu partnerki podczas pierwszego razu. Ewentualnie do zmacania/zobaczenia owej błony, co może być potraktowane jako gra wstępna .

[Neciak89]

Napisane przez Akashka

Jesli do mnie tez to bylo to jasnowidz z Ciebie kiepski...

No wiesz, pewnie to głównie o mnie było, czyli baaaardzo kiepski jasnowidz. Ale skoro samozwańcze ginekologopodobne coś, no to jasnowidz tak samo

[Lord of Justice]

Napisane przez Akashka

To ze kobieta sobie zafunduje nowa blone dziewicza ozacza ze jest dziewica
Poza tym jakos wydaje mi sie ze placzesz sie w zeznaniach...
Kolejna rzecz to nie wiem ku czemu sluza te wywody? Chcesz nasz umoralniac czy co? Probujesz nas przekonac ze powinnysmy zachowac blone dziewicza dla tego jedynego? Nie uzywac tamponow, nie cwiczyc najlepiej caly czas sie nie ruszac coby sie uchowala? Moze i sa ludzie ktorym na tej blonie dziewiczej zalezy i niech sobie sa. Ludzi na swiecie jest tylu ze napewno znajda sie 2 osobki z takimi samymi pogladami na ten temat i beda sie wspolnie ta 'defloracja' cieszyc. Ale sa tez ludzie ktorym to zwisa, nie przywiazuja do tego wagi, cieszy ich kazde zblizenie z ukochana osoba bez wzgledu na blone dziewicza.. I nie wiem po co o tym dyskutowac? Swiat jest duzy, wszyscy sie na nim pomiescimy i nie ma potrzeby narzucania komus swoich pogladow...

Przytoczyłem już definicję dziewicy za którą się opowiadam. W niczym się nie plączę. Uprawianie sportu a nawet zakładanie tamponów nie musi się wiązać z utratą dziewictwa. Nie narzucam nikomu swoich poglądów, to raczej wy usiłujecie to uczynić. Cel wywodów ? Obrona tezy, że są kobiety i mężczyźni dla których przerwanie błony dziewiczej podczas zbliżenia z ukochaną osobą jest ważnym przeżyciem.

Cel uważam za osiągnięty. Dobranoc.

[Neciak89]

Napisane przez Jamie69

BTW: gdybyś miał dłuższy staż na forum, wiedziałbyś, że Neciak jest jedną z najbardziej cenionych i inteligentnych Wizażanek.

Dziękuję, miło wiedzieć

[karolynka90]

Lordzie, ze mną tez nie będziesz dyskutować? Bo do moich wypowiedzi coś nie chcesz się odnosić..?

[Pomadka]

Napisane przez Neciak89

Co ty do k*** nędzy ze mnie robisz? Myślisz, że jak nazwałeś mnie dzieckiem neo to oznacza, że jestem głupia? Ja trolla przestaję karmić dziewczyny, wy róbcie jak chcecie. Ale szkoda palców na takiego palanta.

proszę wyhamować z takim słownictwem...
niestety ta wypowedź owocuje banem.

[Akashka]

Napisane przez Lord of Justice

Przytoczyłem już definicję dziewicy za którą się opowiadam. W niczym się nie plączę. Uprawianie sportu a nawet zakładanie tamponów nie musi się wiązać z utratą dziewictwa. Nie narzucam nikomu swoich poglądów, to raczej wy usiłujecie to uczynić. Cel wywodów ? Obrona tezy, że są kobiety i mężczyźni dla których przerwanie błony dziewiczej podczas zbliżenia z ukochaną osobą jest ważnym przeżyciem.

Cel uważam za osiągnięty. Dobranoc.

Przeciez nikt nie mowi ze nie ma Ja Twoje argumenty i ta teze odebralam jako jedyna wlasciwa wedlug Ciebie. I tak jakbys nie przyjmowal do wiadomosci faktu ze sa kobiety i mezczyzni dla ktorych blona dziewicza nie ma znaczenia...

[Lord of Justice]

Napisane przez Jamie69

Lord of Justice, przepraszam, ale to, co piszesz jest śmieszne.
Jako osoba, którą zdeflorował mężczyzna muszę powiedzieć, że po wszystkim, byłam cholernie zła na siebie za to, że nie przebiłam błony tamponem/wibratorem lub w jakikolwiek inny sposób . Dlaczego? Bo pierwszy raz byłby o wiele przyjemniejszy.
Choć twierdzisz, że to po pierwszym stosunku seksualnym kobieta przestaje być dziewicą, gloryfikujesz posiadanie kawałka błony między nogami. Wiesz, że niektóre kobiety nigdy jej nie miały? I co, nie nazwiesz dziewicą taką pięciolatkę, która urodziła się bez niej?

BTW: gdybyś miał dłuższy staż na forum, wiedziałbyś, że Neciak jest jedną z najbardziej cenionych i inteligentnych Wizażanek.


A myślałam, że mówimy o traumie, jaką przeżywają kobiety, które utraciły dziewictwo z tamponem (tudzież koniem [jazda konna ]).

Na wizażu panuje atmosfera jak w filmie Seksmisja. Jeżeli neciak jest jakimś waszym guru, to tylko wam współczuję. Ktoś to wyzywa i obraża a poza tym nie napisał w tym wątku niczego ciekawego jest waszą cenioną szefową ?
W Seksmisji grał ją Wiesław Michnikowski.


Jeżeli natomiast Twój pierwszy raz Jamie był dla Ciebie niemiłym przeżyciem to Ci współczuję. Wiele kobiet ma jednak wspaniałe wspomnienia z pierwszego zbliżenia.

Nie mam już ochoty na dalszą rozmowę z wami. Róbcie sobie co chcecie, wyśmiewajcie innych to wam najleiej wychodzi.

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez Akashka

Przeciez nikt nie mowi ze nie ma Ja Twoje argumenty i ta teze odebralam jako jedyna wlasciwa wedlug Ciebie. I tak jakbys nie przyjmowal do wiadomosci faktu ze sa kobiety i mezczyzni dla ktorych blona dziewicza nie ma znaczenia...

Akashka. Postawiona przeze mnie teza nie jest jedyną słuszną i nigdy tak nie twierdziłem. Doskonale zdaję sobie sprawę, że są osoby dla których sposób utraty błony dziewiczej nie będzie miał znaczenia. Proszę o wybaczenie, że nie mogę ustosunkować się do wszystkich waszych wpisów, ale jestem sam a was wiele. Jeszcze raz: dobranoc.

[wika82]

Proponuję przestać karmic trola i stwarzać mu pretekst do jego żałosnych wypowiedzi, może jednak wrócimy do dyskusji w kwestii skuteczności prezerwatyw?

[agata_slomka]

Napisane przez karolynka90

Lordzie, ze mną tez nie będziesz dyskutować? Bo do moich wypowiedzi coś nie chcesz się odnosić..?

nie martw się. Moje wypowiedzi również olewa.
Jak dla mnie chłopiec gubi się w zeznaniach i w dodatku swoimi wypowiedziami obraża nas. Szkoda pisania.

Napisane przez Pomadka

proszę wyhamować z takim słownictwem...
niestety ta wypowedź owocuje banem.

a może najpierw zainteresowałabyś się tokiem dyskusji a nie wlepiasz bana za pierwsze słowo, powszechnie uznawane za niecenzuralne?
Uważasz, że ubliżanie innym i wyrażanie się z pogardą jest ok, dopóki nie jest użyty wulgaryzm? O to chodzi? Jakiś specjalny filtr jest na forum do szybkiego wyszukiwania i wstawiania banów za przeklinanie?

[karolynka90]

Napisane przez Lord of Justice

Wiele kobiet ma jednak wspaniałe wspomnienia z pierwszego zbliżenia.

Skąd wiesz?

Proszę o wybaczenie, że nie mogę ustosunkować się do wszystkich waszych wpisów, ale jestem sam a was wiele. Jeszcze raz: dobranoc

Wybaczam.

[Jamie69]

Napisane przez Lord of Justice

Na wizażu panuje atmosfera jak w filmie Seksmisja. Jeżeli neciak jest jakimś waszym guru, to tylko wam współczuję. Ktoś to wyzywa i obraża a poza tym nie napisał w tym wątku niczego ciekawego jest waszą cenioną szefową ?
W Seksmisji grał ją Wiesław Michnikowski.


Jeżeli natomiast Twój pierwszy raz Jamie był dla Ciebie niemiłym przeżyciem to Ci współczuję. Wiele kobiet ma jednak wspaniałe wspomnienia z pierwszego zbliżenia.

Nie mam już ochoty na dalszą rozmowę z wami. Róbcie sobie co chcecie, wyśmiewajcie innych to wam najleiej wychodzi.

Szkoda, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Neciak to ceniona i inteligentna osoba, a nie nasza szefowa . De facto, mająca chyba jakiś gorszy dzień...

Nie musisz mi współczuć, bo wiele kobiet odczuwa ból podczas pierwszego razu i jest to całkowicie normalne. Błędem jest nastawianie się na fajerwerki, kiedy dopiero rozpoczyna się przygodę z seksem. Jeśli dołożymy do tego grubą błonę dziewiczą, to zazwyczaj nie jest kolorowo.

Jeżeli mówimy tylko o doznaniach fizycznych, to muszę przyznać, że nie spotkałam w swoim życiu żadnej kobiety, dla której byłoby to wspaniałe doświadczenie.

Chciałabym, abyś napisał coś o kobietach, które urodziły się bez błony dziewiczej. Uważasz je za mniej wartościowe? Czy może one z założenia powinny czuć się mniej wartościowe? Czy dla potencjalnego partnera kobieta uprawiająca seks oralny z X osobami i mająca nienaruszoną błonę jest bardziej wartościowa od takiej, która nie ma ani żadnych doświadczeń seksualnych ani skrawka tkanki między nogami?

[agata_slomka]

Napisane przez Lord of Justice

Na wizażu panuje atmosfera jak w filmie Seksmisja. Jeżeli neciak jest jakimś waszym guru, to tylko wam współczuję. Ktoś to wyzywa i obraża a poza tym nie napisał w tym wątku niczego ciekawego jest waszą cenioną szefową ?
W Seksmisji grał ją Wiesław Michnikowski.

wybacz. Nie znam wizażanki Neciak, ale ruszylo mnie jak pisałeś w odniesieniu do niej. Nadrobiłam wszystkie posty napisane podczas mojej nieobecności w domu i mimo, ze nie znam dziewczyny jestem obużona sposobem wypowiedzi na jej temat. Nie masz prawa traktować nikogo z góry i zwracać się jak do 'gówniarza z podstawówki'. Tam bardziej, ze ŻADNA z nas ciebie nie obraziła.

Jeżeli natomiast Twój pierwszy raz Jamie był dla Ciebie niemiłym przeżyciem to Ci współczuję. Wiele kobiet ma jednak wspaniałe wspomnienia z pierwszego zbliżenia.

znót wo samo. Nie wypowiadaj sie za większość, ok? No chyba, ze 'rozdziewiczałeś' tuziny dziewczyn i każda z nich zapewniała ciebie, ze było cudnie i że miała nieziemski orgazm.
Jeśli tak, to twoje wywody o cnocie i czystości aż do ślubu brzmią bardzo fałszywie.

Nie mam już ochoty na dalszą rozmowę z wami. Róbcie sobie co chcecie, wyśmiewajcie innych to wam najleiej wychodzi.

wystarczy, ze przestaniesz wciskać nam na siłę Jedyną Słuszna Prawdę, że choćby się paliło i waliło błonę trzeba mieć

Akashka. Postawiona przeze mnie teza nie jest jedyną słuszną i nigdy tak nie twierdziłem. Doskonale zdaję sobie sprawę, że są osoby dla których sposób utraty błony dziewiczej nie będzie miał znaczenia. Proszę o wybaczenie, że nie mogę ustosunkować się do wszystkich waszych wpisów, ale jestem sam a was wiele. Jeszcze raz: dobranoc.

właśnie, że cały czas próbujesz nam powiedzieć, ze jesteśmy mniej warte i generalnie w mniejszości, bo prawdziwa kobieta chce zachować swoją błonę dla samca, który tę błonę zdefloruje.
Z resztą, raz piszesz, że ważny jest akt, a później, ze są kobiety które w imię miłości rekonstruują błonę
Na prawdę uważasz, ze to jest normalne (rekonstrukcja)? Moim zdaniem większość przypadków kwalifikuje się do terapii psychologicznej, a już na pewno do konsultacji przed zabiegiem. To brzmi tak samo absurdalnie jak powiększanie biustu po to, żeby partner nie zdradzał.