amazonki-łączymy się! :) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-13, 18:44   #1
ladyolaaa
Raczkowanie
 
Avatar ladyolaaa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 42
Smile

amazonki-łączymy się! :)


Dobry wieczór wszystkim babeczkom )

Przeglądam to forum i przeglądam i zastanawiam się czemu nie ma tu wątku (lub czemu go nie znalazłam dla osób jeżdżących konno, albo chcących się nauczyć lub czegoś o tym wspaniałym sporcie dowiedzieć

Są tu jakieś koniary?!



pozdrawiam !
ladyolaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 19:38   #2
Andriejewna
Zakorzenienie
 
Avatar Andriejewna
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: z puszki Pandory
Wiadomości: 5 017
GG do Andriejewna
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Jest już wątek "która z Was jeździ konno?"

Ale ja bardzo chętnie dołączę do nowego
Sama już nie jeżdżę. Jak Boga kocham nie ma gdzie moja kochana ministajnia się zamknęła, w jednym ośrodku, o którym wiem łatwiej krwi sobie napsuć niż się czegoś nauczyć (miałam mieć tam staż i ).
Podobno jest jeszcze jakiś, do którego musiałabym chyba z 3 godziny dojeżdżać, a gdzie podobno raz czy dwa w tygodniu z łaski robią jazdy

Aha, i w sąsiedniej wiosce hodują jakieś zimnokrwiste bydlaki, twarde w pysku jak nie wiem, ale oczywiście o tym nie uprzedzą, tylko puszczą Cię bez opieki i radz se sam. Jak mnie koń poniósł to 5 minut i podziękowałam, jeszcze mi życie miłe... Nie pamiętam teraz dobrze, czy jeszcze ten padok nie był nieogrodzony za to wiem, że składał się ze skarpy, żal.

Ogólnie to lata jazd były szczęśliwszymi w moim życiu, bardzo za tym tęsknię.


Ciekawe ile dziewczyn jeszcze się ujawni
__________________
Fetyszystka kocich stóp



Spełniam się w macierzyństwie
Roz
Dwa
Trzi
Cztyry



(Ej mam blog )
Andriejewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 20:15   #3
Frutti
Zakorzenienie
 
Avatar Frutti
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 553
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Ja też już nie jeżdżę regularnie, tylko czasami ot tak, rekreacyjnie.
Właaśnie, jest już taki wątek, tylko umarł śmiercią naturalną
__________________
Frutti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 20:22   #4
ladyolaaa
Raczkowanie
 
Avatar ladyolaaa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 42
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

to jak zaczynamy nowy czy reanimujemy tamten ?
ladyolaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 20:25   #5
b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 804
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Ja mam swojego konika, więc jeżdżę bardzo często i uwielbiam ten sport
b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 20:33   #6
ladyolaaa
Raczkowanie
 
Avatar ladyolaaa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 42
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

o no to pochwal się )
dawaj fotki i napisz coś więcej !
ladyolaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 20:49   #7
Andriejewna
Zakorzenienie
 
Avatar Andriejewna
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: z puszki Pandory
Wiadomości: 5 017
GG do Andriejewna
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

[1=b57b0c36aac5e3558a14a2d 0d269fc6e062f42ab_5d436f0 84516d;38124059]Ja mam swojego konika, więc jeżdżę bardzo często i uwielbiam ten sport[/QUOTE]

Aż spojrzałam skąd jesteś ale do stolycy za daleko żeby się wpraszać
Zazdroszczę, super sprawa a gdzieś do ośrodków też jeździsz tak dla rekreacji? Wiesz, żeby zawsze jakiś instruktor popatrzył, skorygował ewentualne błędy, dał pomysł na nowe ćwiczenia itd. no i jazda na różnych koniach też podnosi umiejętności

Ja też zakochana w koniach od dzieciaka, marzyłam se o zawodach nawet ale wyszła dupa, więc teraz mam w planach chociaż instruktora sobie zrobić żeby tak z tym całkiem nie zrywać.


Aha i ja jestem za pisaniem już tu skoro jesteśmy
__________________
Fetyszystka kocich stóp



Spełniam się w macierzyństwie
Roz
Dwa
Trzi
Cztyry



(Ej mam blog )
Andriejewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-13, 21:06   #8
ladyolaaa
Raczkowanie
 
Avatar ladyolaaa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 42
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

strasznie współczuję, że nie możesz jeździć...
ja jeżdżę w klubie Leśna Wola. Strasznie fajna stajnia. Uwielbiam moją trenerkę! Próbowałam wiele stajni, dlatego wiem o czym mówisz Andriejewna pisząc, że nie masz gdzie jeździć. Na szczęście mimo, że nie mieszkam w jakimś wielkim mieście i centrum sportu, kultury i czego się jeszcze da ;D to jest wokół Rzeszowa około 15 stajni więc jest nawet gdzie wybierać.
Od jakiś 2 lat powiedzmy jeżdżę w sporcie, amatorsko, tak sobie dla przyjemności. Co prawda właśnie wracam do formy po rocznej przerwie z powodu upadku i takich tam problemów.
Obecnie z powodu tego, że sporo wagarowałam i mam zaległości w szkole jeżdżę tylko 2 razy w tyg, ale myślę, że się to zmieni



dawajcie jakieś swoje foty na koniutach ;D
ladyolaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 21:50   #9
Safia
Raczkowanie
 
Avatar Safia
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: WrocLove :)
Wiadomości: 321
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Też się dołączam, jako "kałbojka"
Przez 7 lat jeździłam klasycznie- rekreacyjne i nieregularnie.
Od sierpnia próbuję swych sił w jeździectwie w stylu western, aktualnie jeżdżę raz w tygodniu.

Muszę Wam powiedzieć, że wkręciłam się
__________________
Żyję sobie.
Safia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 21:55   #10
ladyolaaa
Raczkowanie
 
Avatar ladyolaaa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 42
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

no to super ;D
jazda konna strasznie wciąga
ja mogłabym tylko jeździć :P
ladyolaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 22:35   #11
Andriejewna
Zakorzenienie
 
Avatar Andriejewna
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: z puszki Pandory
Wiadomości: 5 017
GG do Andriejewna
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Cytat:
Napisane przez ladyolaaa Pokaż wiadomość
strasznie współczuję, że nie możesz jeździć...
ja jeżdżę w klubie Leśna Wola. Strasznie fajna stajnia. Uwielbiam moją trenerkę! Próbowałam wiele stajni, dlatego wiem o czym mówisz Andriejewna pisząc, że nie masz gdzie jeździć. Na szczęście mimo, że nie mieszkam w jakimś wielkim mieście i centrum sportu, kultury i czego się jeszcze da ;D to jest wokół Rzeszowa około 15 stajni więc jest nawet gdzie wybierać.
Od jakiś 2 lat powiedzmy jeżdżę w sporcie, amatorsko, tak sobie dla przyjemności. Co prawda właśnie wracam do formy po rocznej przerwie z powodu upadku i takich tam problemów.
Obecnie z powodu tego, że sporo wagarowałam i mam zaległości w szkole jeżdżę tylko 2 razy w tyg, ale myślę, że się to zmieni



dawajcie jakieś swoje foty na koniutach ;D
Przeprowadzam się do Rzeszowa

Kurde miałam ministajnię 10km od domu, dwaj goście prowadzą motel i mieli też kilka koni. Instruktorka była świetna, wszystko widziała, cisnęła, nie raz z beczem do domu wracałam
Ale się przynajmniej nauczyłam. Potem ona wyjechała, było dwóch innych po kolei, ale strasznie mnie denerwowali, takie instruktorskie fleje nieważne, że trzymasz się w kłusię w siodle tylko dzięki temu, że koń prosto leci, dawaj galop bo przecież klient się zniechęci jak się będzie za długo technikę ćwiczyć i jeszcze te pochwały, za latające nogi i klepanie dupskiem o siodlo, no łał normalnie
I tak tam jeździłam bo blisko, no i swoje już umiałam.

Ale nie o tym w sumie chciałam
Tylko przesłać wyrazy uznania, tak robi prawdziwy pasjonata, spada, ogarnia się i jedzie dalej!
Mało takich ludzi w życiu spotkałam, najczęściej jak spadałam to cała reszta jednak nie chciała galopować

Fot niestety nie mam, znaczy mam kilka ale w fizycznie namacalnym albumie a nie mam skanera. A jedno udane bym Wam pokazała, Oliv w najwyższym skupieniu zasuwa na wielkim wałachu, zamiast palcatu gałązka a wszyscy inni stęp i uśmiechy, wyszło to jakbym chciała się załapać na foto
To był 16 letni, humorzasty były gwiazdor skoków, pamiętam to uprzejme zdziwienie instruktorki i "oo! Nawet udało ci się na nim zagalopować!"
Cytat:
Napisane przez Safia Pokaż wiadomość
Też się dołączam, jako "kałbojka"
Przez 7 lat jeździłam klasycznie- rekreacyjne i nieregularnie.
Od sierpnia próbuję swych sił w jeździectwie w stylu western, aktualnie jeżdżę raz w tygodniu.

Muszę Wam powiedzieć, że wkręciłam się
Western jest super! nigdy nie miałam okazji spróbować a chciałabym, większa więź z koniem i zaje.bista forma zawodów
__________________
Fetyszystka kocich stóp



Spełniam się w macierzyństwie
Roz
Dwa
Trzi
Cztyry



(Ej mam blog )
Andriejewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-14, 10:58   #12
Safia
Raczkowanie
 
Avatar Safia
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: WrocLove :)
Wiadomości: 321
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Mi też western dużo bardziej podchodzi niż klasyka, chociażby ze względu na otoczkę, wygodne (jak dla mnie) siodła i większą swobodę. Więź z koniem oczywiście też jest ściślejsza, jego niesamowita czułość na pomoce. Na zawodach west byłam raz, w roli widza i rzeczywiście, klimat był bardzo swojski.
Choć czasem czuję nostalgię do klasyki- w końcu jakby nie patrząc jeździłam z 7 lat, to jednak obstaję przy weście, mimo, że wielu rzeczy muszę się uczyć na nowo i pozbywać niektórych klasycznych naleciałości (powoli przyzwyczajać się do kłusa ćwiczebnego, przestawiać się z dwóch rąk na jedną etc.)

Jeśli macie możliwość, polecam spróbować .

Koleżanka- czynna zawodniczka trailowo-reiningowa mnie namówiła i nie żałuję zdecydowanie
__________________
Żyję sobie.

Edytowane przez Safia
Czas edycji: 2012-12-14 o 10:59
Safia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 11:21   #13
Andriejewna
Zakorzenienie
 
Avatar Andriejewna
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: z puszki Pandory
Wiadomości: 5 017
GG do Andriejewna
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Jedną rękę mam akurat wyćwiczoną, zanim się dorobiłam swoich rzeczy to zawsze mi a to toczek spadał, a to palcatu przez dwa okrążenia nie mogłam przełożyć

Chociaż tak se myślę, że chyba się zagalopowywuję ;D bo praktycznie po takim czasie siedzenia na dupie nie mam nic wyćwiczonego, jedynie pamiętam technikę a ciało zrupociałe

A wsiadanie na konia skokiem od tyłu też praktykujesz?

Aha i powiedz mi jeszcze, pewniej się siedzi w westernowym siodle? Kuźwa mogę skakać pędzić ujeżdżać ale kłusa wysiadywanego nigdy nie opanowałam
__________________
Fetyszystka kocich stóp



Spełniam się w macierzyństwie
Roz
Dwa
Trzi
Cztyry



(Ej mam blog )
Andriejewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 12:23   #14
Safia
Raczkowanie
 
Avatar Safia
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: WrocLove :)
Wiadomości: 321
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Cytat:
Napisane przez Andriejewna Pokaż wiadomość
Jedną rękę mam akurat wyćwiczoną, zanim się dorobiłam swoich rzeczy to zawsze mi a to toczek spadał, a to palcatu przez dwa okrążenia nie mogłam przełożyć

Chociaż tak se myślę, że chyba się zagalopowywuję ;D bo praktycznie po takim czasie siedzenia na dupie nie mam nic wyćwiczonego, jedynie pamiętam technikę a ciało zrupociałe

A wsiadanie na konia skokiem od tyłu też praktykujesz?

Aha i powiedz mi jeszcze, pewniej się siedzi w westernowym siodle? Kuźwa mogę skakać pędzić ujeżdżać ale kłusa wysiadywanego nigdy nie opanowałam
Tą jedną ręką to nie tylko trzeba umieć przytrzymać wodze, ale także nimi "kierować" w specyficzny sposób Na początku może wydawać się to trudne dla kogoś, kto dotychczas używał dwóch rąk. Gdy zaczynałam naukę westu, jeździłam na dwie ręce ale trochę inaczej używając wodzy niż w klasyce (ten styl jakąś ma nazwę, nie pamiętam). Jednak koń był bardziej przyzwyczajony do jednej ręki i chętniej reagował na nią, więc dwie jazdy temu przestawiłam sie na jedną i jakoś lepiej idzie.
Powiedziano mi, że koń westowy ma przede wszystkim chodzić od dosiadu i muśnięcia ostrogą/łydką, ręka jest tu na końcu (zresztą, chyba podobnie jak w klasyce)

Myślę, że jak pamiętasz technikę to już coś Pewnie parę jazd i z powrotem wdrożyłabyś się Podobnie miałam, jak nie jeździłam rok, pół roku...Wydaję mi się, że to jak z jazdą na rowerze- człowiek nie zapomina, ale wypada z rytmu i po przerwie trudniej mu wrócić.

Wsiadanie- wsiadam jak w klasyczne siodło Kaskaderki nie próbowałam
Jeśli chodzi o samą kulbakę westernową- w klasyce jeździłam i w siodłach wszechstronnych, ujeżdżeniowych, skokowych, kulbakach wojskowych, ale westowe i tak przebija je wszystkie wygodą, choć znam osoby, którym ono nie odpowiadało. Przede wszystkim ma obszerne siedzisko. Usadza jeźdźca trochę inaczej niż siodła klasyczne, jakoś tak swobodniej. Kłus ćwiczebny jest w nim lepszy do wysiedzenia niż w klasycznym, przynajmniej w moim odczuciu. Podobnie z galopem.
Jak dla mnie siodełko to jest stabilne, ale raczej sobie w nim nie poskaczesz. Taką ma po prostu konstrukcję, brak poduszek kolanowych, z przodu horn, na który przy skoku można się nadziać kroczem etc. Choć wiem, że byli śmiałkowie co próbowali skoków w kulbace westowej.
__________________
Żyję sobie.

Edytowane przez Safia
Czas edycji: 2012-12-14 o 12:27
Safia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 21:51   #15
Andriejewna
Zakorzenienie
 
Avatar Andriejewna
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: z puszki Pandory
Wiadomości: 5 017
GG do Andriejewna
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Kulbaka
Zapomniałam w pień tego słowa

No tak, przy weście to nawet wodze inne widziałam, tylko nie wiem czy to jest standardem - takie sznurowe, fajne to było

I tak, w klasycznej tak samo łyda i dosiad się liczy
Świetne uczucie, jak Ci wreszcie koń na łydki chodzi a nie po walce z wodzą

Kurde mnie się zawsze kaskaderka marzyła, ale za duża boidupa jestem na to
Ciekawe zestawienie, bo normalnie zawsze dość agresywnie jeździłam.

Hmm, skoki w kulbace to chyba jakieś niskie jedynie, gdzie nie trzeba się tak wychylac... W siodle damskim też są zawody w skokach
Rekord to chyba 60 cm było
Ale to to już w ogóle dla mnie hardkor, nie wiem czy bym się nawet w takim siodle utrzymała i nie kolibła na bok

Kurde jutro muszę przeszukać net po raz kolejny, nie wierzę, że nie ma tu w okolicy już żadnej stajni, o której nie wiem, a może jakaś nowa powstała
__________________
Fetyszystka kocich stóp



Spełniam się w macierzyństwie
Roz
Dwa
Trzi
Cztyry



(Ej mam blog )
Andriejewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 22:10   #16
ladyolaaa
Raczkowanie
 
Avatar ladyolaaa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 42
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Cytat:
Napisane przez Andriejewna Pokaż wiadomość
Kulbaka
Zapomniałam w pień tego słowa

No tak, przy weście to nawet wodze inne widziałam, tylko nie wiem czy to jest standardem - takie sznurowe, fajne to było

I tak, w klasycznej tak samo łyda i dosiad się liczy
Świetne uczucie, jak Ci wreszcie koń na łydki chodzi a nie po walce z wodzą

Kurde mnie się zawsze kaskaderka marzyła, ale za duża boidupa jestem na to
Ciekawe zestawienie, bo normalnie zawsze dość agresywnie jeździłam.

Hmm, skoki w kulbace to chyba jakieś niskie jedynie, gdzie nie trzeba się tak wychylac... W siodle damskim też są zawody w skokach
Rekord to chyba 60 cm było
Ale to to już w ogóle dla mnie hardkor, nie wiem czy bym się nawet w takim siodle utrzymała i nie kolibła na bok

Kurde jutro muszę przeszukać net po raz kolejny, nie wierzę, że nie ma tu w okolicy już żadnej stajni, o której nie wiem, a może jakaś nowa powstała


trzymam kciuki! na pewno się ktoś znajdzie )
nie wierze, żeby nikt nawet prywatnie nie miał koni ;D
ladyolaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 22:13   #17
Safia
Raczkowanie
 
Avatar Safia
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: WrocLove :)
Wiadomości: 321
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Są wodze sznurkowe, ale my w stajni mamy raczej skórzane, gładkie.
Zapomniałam dodać, że konie w weście powinny też chodzić od "dotyku wodzy" na szyi
Ja jestem z kolei bardzo ostrożna. Pomyślę sto razy zanim coś zrobię przy koniu/na koniu. Miałam kiedyś wypadek w terenie, który dał mi mocno do myślenia, że na koniu trzeba być cały czas czujnym, nie myśleć o niebieskich migdałach.

Pisząc "agresywnie", co miałaś na myśli dokładnie?

Jeśli szukasz stajni, polecam stronkę http://re-volta.pl/stajnie/ masz tam wyszukiwarkę stajni w okolicy, jaką wybierzesz Tam jest też forum, i mają wątki tematyczne dla danych regionów, więc polecam się w nich pytać też o stajnie, bo czasem udzielają sie tam prywaciarze, którzy prowadza jazdy na własnych koniach i nie mają szumnie rozreklamowanej stajni
__________________
Żyję sobie.
Safia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 23:51   #18
Andriejewna
Zakorzenienie
 
Avatar Andriejewna
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: z puszki Pandory
Wiadomości: 5 017
GG do Andriejewna
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Cytat:
Napisane przez ladyolaaa Pokaż wiadomość
trzymam kciuki! na pewno się ktoś znajdzie )
nie wierze, żeby nikt nawet prywatnie nie miał koni ;D
Dziękuję
Prywatnie to nawet w wiosce obok ludzie mają jednego czy tam dwa
Ale to chyba zbyt prywatne, żeby się wbijać
Cytat:
Napisane przez Safia Pokaż wiadomość
Są wodze sznurkowe, ale my w stajni mamy raczej skórzane, gładkie.
Zapomniałam dodać, że konie w weście powinny też chodzić od "dotyku wodzy" na szyi
Ja jestem z kolei bardzo ostrożna. Pomyślę sto razy zanim coś zrobię przy koniu/na koniu. Miałam kiedyś wypadek w terenie, który dał mi mocno do myślenia, że na koniu trzeba być cały czas czujnym, nie myśleć o niebieskich migdałach.

Pisząc "agresywnie", co miałaś na myśli dokładnie?

Jeśli szukasz stajni, polecam stronkę http://re-volta.pl/stajnie/ masz tam wyszukiwarkę stajni w okolicy, jaką wybierzesz Tam jest też forum, i mają wątki tematyczne dla danych regionów, więc polecam się w nich pytać też o stajnie, bo czasem udzielają sie tam prywaciarze, którzy prowadza jazdy na własnych koniach i nie mają szumnie rozreklamowanej stajni
Jezuu, dzięki Ci dobra kobieto! nie znałam tej stronki, tylko szukałam tak jak dziecko we mgle z leksza

Hmm, skórzane... Nie wiem, czy kiedykolwiek w dłoni trzymałam, w takich dużych ośrodkach takich drogich rzeczy nie dadzą na co dzień
O patrz, o tej wodzy na szyi pierwsze słyszę

Ja jak dotąd jakiegoś super wypadku nie miałam, ani mi paznokcie nie schodziły, choć konie mnie deptały ani się nie połamałam. Jedynie obtłukłam żebra i wybiłam zęby
Ale dobrze wyszło, implanty ładniejsze niż moje naturalne były

O jeździe to właśnie mam na myśli prędkość przede wszystkim, dla mnie koń musi iść do przodu, wolę go hamować niż popędzać (właśnie jak tak gnałam to spadłam i potłukłam żebra, kobyła mi na zakręcie taki kąt ostry ścięła, że mnie za ogrodzenie wyje.bało ). Zawsze pierwsza leciałam na te brykające czy zarzucające łbem - na takim koniu nigdy nie możesz czuć się bezpiecznie, cały czas musisz być skupiona i kontrolować dosiad, mnie to rajcuje
Do skoków, slalomów też zawsze pierwsza, lubię jak się coś dzieje, trzeba dostosowywać się do konia, patrzeć, reagować. Jak mnie wsadzali na grzecznego konia to się nudziłam/ irytowałam. Tak samo na takich, które nie miały wyrazistych chodów, ale tu akurat taka jazda służy silniejszemu ćwiczeniu mięśni (ciągła łydka) i techniki ogólnie, to nie marudziłam

Boże, przypomniało mi się jak kiedyś na Hubertusie pożyczyłam konia i za duży toczek na gonitwę, jechałam z tym toczkiem na oczach
Drugi raz bym tego nie zrobiła bo to jednak kaskaderstwo i głupota ale nic się nikomu nie stało to wspominam z uśmiechem
__________________
Fetyszystka kocich stóp



Spełniam się w macierzyństwie
Roz
Dwa
Trzi
Cztyry



(Ej mam blog )
Andriejewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 12:05   #19
Safia
Raczkowanie
 
Avatar Safia
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: WrocLove :)
Wiadomości: 321
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Sprzęt west niestety jest drogi, droższy niż klasyczny. Same wodze kosztują od 100 zł wzwyż, nie mówiąc już o w miarę dobrych siodłach i innym niezbędnym sprzęcie.
Za same ostrogi, które są przydatne, dałam ok 90 zł + paski do nich, najtansze, 20 zł i już mamy całkiem ładną sumkę...

Jak znajdziesz jakieś miejsce do jazdy, to pochwal się
Skoro lubisz jazdę "do przodu", jesteś dynamiczną osobą, to tym bardziej polecam west

Ja jestem taka pół na pół- czasem flegmatyczna, czasem pobudliwa
Nie lubię konia "gonić " do przodu, też wolę go wstrzymywać

Mi też się nic poważniejszego nie stało, jak spadłam w tym terenie- wstrząśnienie mózgu, jakiś niegroźny uraz szyi i ogólne potłuczenia, co skutkowało 3 dniami w szpitalu na obserwacji. Lecz był to wypadek trochę w niejasnych okolicznościach- konie prawdopodobnie poczuły w pobliżu dzika albo inne leśne zwierzę, myśmy były totalnie rozluźnione no i zaczęło się rodeo i inne wątpliwe atrakcje ;D To mi dało do zrozumienia, że trzeba do końca jazdy być przygotowanym na to, że w każdej chwili może pojawić się coś niespodziewanego
__________________
Żyję sobie.

Edytowane przez Safia
Czas edycji: 2012-12-15 o 12:32
Safia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-15, 13:59   #20
ladyolaaa
Raczkowanie
 
Avatar ladyolaaa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 42
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Cytat:
Napisane przez Andriejewna Pokaż wiadomość

Ja jak dotąd jakiegoś super wypadku nie miałam, ani mi paznokcie nie schodziły, choć konie mnie deptały ani się nie połamałam. Jedynie obtłukłam żebra i wybiłam zęby
Ale dobrze wyszło, implanty ładniejsze niż moje naturalne były


co Ty gadasz wybiłaś sobie zęby ?:O
hahah

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Safia Pokaż wiadomość
Sprzęt west niestety jest drogi, droższy niż klasyczny. Same wodze kosztują od 100 zł wzwyż, nie mówiąc już o w miarę dobrych siodłach i innym niezbędnym sprzęcie.
Za same ostrogi, które są przydatne, dałam ok 90 zł + paski do nich, najtansze, 20 zł i już mamy całkiem ładną sumkę...


Ja jestem taka pół na pół- czasem flegmatyczna, czasem pobudliwa
Nie lubię konia "gonić " do przodu, też wolę go wstrzymywać

Mi też się nic poważniejszego nie stało, jak spadłam w tym terenie- wstrząśnienie mózgu, jakiś niegroźny uraz szyi i ogólne potłuczenia, co skutkowało 3 dniami w szpitalu na obserwacji. Lecz był to wypadek trochę w niejasnych okolicznościach- konie prawdopodobnie poczuły w pobliżu dzika albo inne leśne zwierzę, myśmy były totalnie rozluźnione no i zaczęło się rodeo i inne wątpliwe atrakcje ;D To mi dało do zrozumienia, że trzeba do końca jazdy być przygotowanym na to, że w każdej chwili może pojawić się coś niespodziewanego


ołł to faktycznie trochę kasy ;o a ja narzekam, że nie mnie stać na szczotki, czapraki i wszystko po kolei ;D

też wolę konisie do przodu zdecydowanie no i raczej na takich jeżdżę.
Ja kiedyś spadłam na zawodach centralnie na łeb ;D no i poleżałam też na obserwacji tydzień i w sumie nikt nie wie czy mi coś było czy nie. W każdym razie czaszki nie złamałam :P
ladyolaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 14:14   #21
wiciana
Raczkowanie
 
Avatar wiciana
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 462
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Sprzedałam kobyłę we wrześniu, po mojej "karierze" która trwała jakiś tam czas, niesety kontuzja się odnowiła i ja finansowo nie dawałam rady, więc koń sprzedany na pastwiskach u dzieci.
Nie dzwonię tam nawet, szkoda mi...
A poza tym moja ekipa się wykruszyła, wtedy była motywacja żeby wsiadać codziennie, wydawać te pieniądze na konsultacje, treningi. Padało haslo to co pojutrze zawody i jechaliśmy czasami po 100km po to żeby wystartować... I było wesoło i są wspomnienia ale wszyscy się albo przenieśli albo skończyli.
Jesienią jeździłam fajną kobyłę po Quamiro, zaczynałam jakieś starty, ale jej wlasciciel się zbuntował i dał swojemu wnukowi. Dziś startował na halówkach - 40 cm w stylu TRAGICZNYM, szkoda patrzec jak się coś naprawialo i takie coś zepsute.
Jak ogarnę swoje sprawy to mam zamiar zabrac się za młodziaka, a jak już wezmę młodziaka to dostanę pod skrzydła coś na starty i na otwarte by poszło...
Mam takie plany ale czy wyjdzie nie mam pojęcia;/ ciągnie bo ciągnie, no ale...
__________________
wiciana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 14:20   #22
ladyolaaa
Raczkowanie
 
Avatar ladyolaaa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 42
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Cytat:
Napisane przez wiciana Pokaż wiadomość
Sprzedałam kobyłę we wrześniu, po mojej "karierze" która trwała jakiś tam czas, niesety kontuzja się odnowiła i ja finansowo nie dawałam rady, więc koń sprzedany na pastwiskach u dzieci.
Nie dzwonię tam nawet, szkoda mi...
A poza tym moja ekipa się wykruszyła, wtedy była motywacja żeby wsiadać codziennie, wydawać te pieniądze na konsultacje, treningi. Padało haslo to co pojutrze zawody i jechaliśmy czasami po 100km po to żeby wystartować... I było wesoło i są wspomnienia ale wszyscy się albo przenieśli albo skończyli.
Jesienią jeździłam fajną kobyłę po Quamiro, zaczynałam jakieś starty, ale jej wlasciciel się zbuntował i dał swojemu wnukowi. Dziś startował na halówkach - 40 cm w stylu TRAGICZNYM, szkoda patrzec jak się coś naprawialo i takie coś zepsute.
Jak ogarnę swoje sprawy to mam zamiar zabrac się za młodziaka, a jak już wezmę młodziaka to dostanę pod skrzydła coś na starty i na otwarte by poszło...
Mam takie plany ale czy wyjdzie nie mam pojęcia;/ ciągnie bo ciągnie, no ale...



to strasznie przykro, że musiałaś sprzedać konia
ja cholernie się przywiązuje do koni na których jeżdżę.
I co do ekipy to masz rację, też jest ważna
ladyolaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 22:57   #23
wiciana
Raczkowanie
 
Avatar wiciana
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 462
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

w zime czesto jest tak, że nie ma sie ochoty, albo w upały
no to cię ciągną ludzie : choć, wsiądziemy,a potem będziemy pławić konie na żwirowni
a mamy przy stajni taką wielką, super

dzis juz tak wspominałam, bo na tych halówkach spotkałam się z jedną koleżanką
aż łezka w oku się kręci
__________________
wiciana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-16, 09:01   #24
paczek_w_masle
Rozeznanie
 
Avatar paczek_w_masle
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 640
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Hej

Chętnie dołączę do nowego wątku, bo tamten poprzedni faktycznie jakoś zamarł
Na wiosnę planuję kupić swojego
__________________
- medycyna
- konie
- ciałko takie jak dawniej
paczek_w_masle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-17, 19:32   #25
zamizami
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 26
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

hej, ja też jeżdżę odkąd zaczęłam w wieku 7 lat, zwiedziłam wiele stajni i rozumiem kiedy piszecie ze nie jeździcie bo nie ma gdzie...Wcześniej mieszkałam w Katowicach, i po wielu przygodach w stajniach rekreacyjnych i sportowych zdecydowałam się na dzierżawę. Okazało się jednak że cała praca którą wkładałam w konia szła na marne, bo po co ja uczyłam go reagować na delikatne pomoce, kłusować w rytmie itd skoro wsiadała właścicielka i jechała w teren zupełnie nie zwracając uwagi na to jak koń chodzi, byle do przodu... Teraz też dzierżawię i też muszę się trochę namęczyć bo jedyne co Siwy lubi to dziki galop w terenie, ale przynajmniej nikt nie psuje mojej pracy
Niestety, muszę dojeżdżać do stajni: 30min pociągiem + 15min piechotą :/
Pomimo odległości, serdecznie polecam stajnię Warzyna pod Wrocławiem
zamizami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-18, 19:30   #26
Andriejewna
Zakorzenienie
 
Avatar Andriejewna
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: z puszki Pandory
Wiadomości: 5 017
GG do Andriejewna
Dot.: amazonki-łączymy się! :)

Co nie pisecie?

patrzyłam na tę wyszukiwarke stajni (tak, dopiero teraz zmobilizowałam się, żeby siąść do kompa ) i rzeczywiście, jedną mi znalazło w Bydgoszczy, o której nie wiedziałam. Dojazd całkiem niezły, pks i jeden miejski

Mam motywację do szukania roboty, potrzebuję kasy żeby tam pojechać
__________________
Fetyszystka kocich stóp



Spełniam się w macierzyństwie
Roz
Dwa
Trzi
Cztyry



(Ej mam blog )
Andriejewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:08.