2007-03-09, 14:40 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Choroba zwana życiem
i nie tylko tam. Moj maz jest wyuczonym piekarzem. jak jeszcze chodzil do szkoly i na praktyke to nie raz wpydlo im popsute jajko Jaki to smord kazdy
wie. A ze w misce bylo wiele jajek to szkoda to bylo wyrzucic, to zamieszali i dalej smarowali bulki, a potem posypywali makiem i do pieca. Z tymi wymiocinami tez mi opowaidal. wymiotowali do wiadra z zakwasem, bo i widac nie bylo i czuc. kwas przezarl wszystko, a potem ten zakwas brali do wyrobu bulek i chleba. To byly rewelacje z przed 18 lat. tak, tak jeszcze komuna wtedy istaniala. Ciekawe czy teraz jest lepiej, ale mysle ze nie. |
2007-03-09, 17:22 | #32 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 449
|
Dot.: Choroba zwana życiem
Cytat:
Ehmm, a zapomniałam jeszcze dodać o strząsaniu popiołu, ale to pewnie dla Ciebie też nic nowego
__________________
"Kobiety są jak przekład: piękne nie są wierne, wierne nie są piękne." G.B.Shaw tu znajdował się podpis mojego ex-męża o treści: dokładnie, kochanie, dokładnie(znał moje hasło) więc...Tobie(skoro zgadzasz się z powyższym cyt.pana Shaw) pozostaje znaleźć sobie taką niepiękną!może Cię nie zdradzi |
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:06.