Polecamy:

RenWier · 2012-09-26, 19:41

Cytat:

Napisane przez pola49

Kiedy następna rozbiórka?

To jest bardzo dobre pytanie

harrisonka · 2012-09-27, 12:39

Cieszę się, że pozostałe doszły bez szwanku!
Niniejszym dziękuję za rozbiórkę i uroczyście ją zamykam.

Mnie się Coromandel bardzo podobał przy zakupie, chwilowo mój stosunek do niego zmienił się na "techniczno-utylitarny" w związku z przepsikiwaniem i rozlewaniem.
Dalej mi się bardzo podoba, ale już inaczej, dlatego aż się boję zabrać za Mitzah, w których jestem zakochana póki co...

Wczoraj przeczytałam o porównaniach o Borneo, przypomniało mi się, że mam jeszcze sampla i psinęłam się każdym na jednej dłoni. Porównanie moim zdaniem chybione. Borneo jest dzikie, z dominacją paczuli (można padać na trawy prawie jak w Etro), w drugiej kolejności czuję kakao, gęste, oleiste i zawiesiste.
Coromandel ma klarowność, przejrzystość i elegancję właściwą Chanel, oddzielnie nie czuję chyba nic, ani ambry, ani kadzidła, może więc benzoin?

, jednak całość prezentuje się zacnie!

Dziś kliknęłam Annick Goutal Matin d'Orage i Ajmal Sacrifice for her na fali zachłyśnięcia orientem (w ciemno). Także te pójdą na pierwszy ogień, bo Costume National 21 w dobrej cenie mi dziś anulowali:-(

Rozebrałabym też Rose Oud Micallef jeśli znaleźliby się chętnie na 75ml. I Etro Sandalo, bo Tam Dao ucieka ze mnie jak szalone. Na Cedre też się czaję. I ulepek Chergui bym capnęła. I Arabie, bo kebaba w nim nie czuję

, lecz orient kuszący, ale nie widzę nigdzie w dobrej cenie.
I Lutensy pałacowe (ale to na gwiazdkę, bo inaczej skończą mi się pomysły na prezenty dla siebie z "grubszych" okazji

). No i Wazambę.

Chyba wpadłam po uszy;-)

2012-09-27, 12:39	#32
harrisonka Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 1 685	Dot.: Coromandel EDT Chanel 5,06zł/ml 50ml Cieszę się, że pozostałe doszły bez szwanku! Niniejszym dziękuję za rozbiórkę i uroczyście ją zamykam. Mnie się Coromandel bardzo podobał przy zakupie, chwilowo mój stosunek do niego zmienił się na "techniczno-utylitarny" w związku z przepsikiwaniem i rozlewaniem. Dalej mi się bardzo podoba, ale już inaczej, dlatego aż się boję zabrać za Mitzah, w których jestem zakochana póki co... Wczoraj przeczytałam o porównaniach o Borneo, przypomniało mi się, że mam jeszcze sampla i psinęłam się każdym na jednej dłoni. Porównanie moim zdaniem chybione. Borneo jest dzikie, z dominacją paczuli (można padać na trawy prawie jak w Etro), w drugiej kolejności czuję kakao, gęste, oleiste i zawiesiste. Coromandel ma klarowność, przejrzystość i elegancję właściwą Chanel, oddzielnie nie czuję chyba nic, ani ambry, ani kadzidła, może więc benzoin? , jednak całość prezentuje się zacnie! Dziś kliknęłam Annick Goutal Matin d'Orage i Ajmal Sacrifice for her na fali zachłyśnięcia orientem (w ciemno). Także te pójdą na pierwszy ogień, bo Costume National 21 w dobrej cenie mi dziś anulowali:-( Rozebrałabym też Rose Oud Micallef jeśli znaleźliby się chętnie na 75ml. I Etro Sandalo, bo Tam Dao ucieka ze mnie jak szalone. Na Cedre też się czaję. I ulepek Chergui bym capnęła. I Arabie, bo kebaba w nim nie czuję, lecz orient kuszący, ale nie widzę nigdzie w dobrej cenie. I Lutensy pałacowe (ale to na gwiazdkę, bo inaczej skończą mi się pomysły na prezenty dla siebie z "grubszych" okazji). No i Wazambę. Chyba wpadłam po uszy;-) Edytowane przez harrisonka Czas edycji: 2012-09-27 o 12:43

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)