Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie oszaleć. - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-12-01, 09:39   #511
yolanda9
Zadomowienie
 
Avatar yolanda9
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 675
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Nie ma opcji właśnie.

On spał osobno. Śpi z nami, bo tak dokazywał, że ja po ścianach chodziłam. Wstawanie do niego mnie wykańczało, a uspokajał się tylko gdy go głaskałam, dotykałam, kładłam na nim rękę. Potem szłam do wyra, jeszcze głowa nie dotknęła poduszki, a ten znowu...

Teraz gdy nie je i nie pije, a bryka, wystarczy że go przytulę. W ten sposób mam w sumie trochę tego snu, jak dodam te kawałki do siebie.
Wtedy nie miałam wcale.
Ciężka sprawa.... to życzę, aby synuś jak najszybciej"dorósł" do spania bez budzenia i to u siebie... I faktycznie nie zaszkodzi zrobic badania...
Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A mąż go nie słyszy jak bryka i stęka. Dopiero jak się rozpłacze.
To chyba każdy facet taki sam pod tym względem..u nas jest to samo...ale jak jest pora męża na wstawanie to jak nie słyszy, ze dziecię kwęka to go budzę, a co! Oboje jesteśmy rodzicami i oboje pracujemy, więc czemu zarwane nocki ma mieć jedno z nas?? U nas jest ta różnica, że synek uspokaja się jak dostanie mleczko i jest mu wszystko jedno od którego z nas
__________________
Mój Skarbek
Moja Kruszynka

yolanda9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 10:15   #512
velluto
Zadomowienie
 
Avatar velluto
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Kropka dopiero teraz doczytałam współczuje
U mnie najczęściej sa "tylko" 2 pobudki w nocy, a karmienie niby prostsze, bo z piersi, a tez juz czasami nie daję rady...
Ale juz postanowiłam - w okolicach świąt biorę wolne i definitywnie kończymy z nocnym jedzeniem/karmieniem.
__________________

velluto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 10:28   #513
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Ja nie walczę, bo jak walczyłam to wyłam z bezsilności. Jako zodiakalna panna nienawidzę chlewu i nienawidzę sprzątać, jak wszędzie wszystko leży i nie da się ogarnąć całości. Musiałam przystopować, bo miałam ciśnienie przy wejściu do własnego domu...

Teraz tylko ogarniam co mam pod nosem i na ile mi młody pozwoli. Nie przewracam się. Ale syf jest i tak.

yyy sorkiii zawsze wierzyłam w horoskopy ale tym razem nie dam sie oszukac moj tato to zodiakalna panna i zrfeszta chłopaki tez oni z 12 wrzesnia tato z 9 wrzesnia i sa bałaganiarzami do kwadratu syf im nie przeszkadza !!!!!!!!!!! ale masz racje co do tego niesprzatania
tyle o ile moze dlatego syf cie drazni bo jestes kobita a my to mamy wiecej zwojów mózgowych niz chłoay wiec ...

nic co ludzkie mi obce nie jest
wczoraj sie popłakałam z besilnosci i teraz powiem głosno (zawsze to wiedziałam ) ze moja mam była cyborgiem
5 dzieciaków w tym 3 szkolnych najstarsza ja zbuntowana 15 potem brat zazdrosny 11 latek i siora 9 letnia(która w niemowlectwie chorowała (oskrzela płuca oskrzela płuca potem swinka ospa rózyczka wszystko w ciagu miesiaca) ona poł aktu zgonu wypisanego miała , mama poprosiła tylko lekarza zeby ja tymii pradami jeszcze raz spróbał dotknąć i sie udało ) jak miała rok to sie cieszylismy ze ja widzimy bo w ciagu tego jej całego roku była w domu z przerwami moze ze 2 ms ) wtedy do szpitala tylko taksa sie szło dostac o poznych porach , samochodu nie bylo tato sprzedał zeby leki mlodej wykupic sprowadzali wtedy zinat mama po nocy z przyjaciolka szła z pogotowia bo nawet jak ich milicja zatrzymała i wylegitymowała mimo poproszenia ich nie podwiezli mama w sandałach była a to wtedy snieg po kolana był to tyle o mojej sis )
i nowo narodzone blizniaki - mama po cesarce chłopaki jej w kosc dawali bo jedli co 2 godz jeden szybko drugi miał czas w dodatku pieluchy tylko tetrowe bo od pampersów zaraz dupsko czerowne
tato w pracy na nocki potem troche spał wiec nie było z niego pożytku
a ona wsio miała posprzatane ugotowane i dzieci nakarmione szok ja nie wiem jak ona to robiła !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! składam jej hołd normalnie

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Nie do końca. On się wierci od 4 miesiąca. Od czasu, gdy odstawiliśmy nocne karmienie. Wszyscy mi mówili, że jest głodny, ale się zaparłam i dawałam wodę... Przyzwyczaił się, ale wiercić się nie przestał nigdy...
ostatnio mi Amielia zaczeła domagac sie nocnego mleka wiec chyba moze to byc tez spowodowane tym ze rosną

spróbuj kupic z pare sztuk tych pampków dla chłopców maja profilowane kształty moze akurat na noc wystarcza


i u nas tez tak jest 2 siki i pampek pełny


co do wiercenia u nas jest to samo on non stop sie w łozeczku rusza a to przygrzmoci głowa w szczeble a to nogi jej zwisaja miedzy szczeblami a to rece a to nochal z policzniem przgnieciony miedzy szczeblami

ostatni hit to przescieradło i poduszka na głowie a ona na materacu samym spi
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014

Edytowane przez Edzia400
Czas edycji: 2011-12-01 o 10:23
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 10:34   #514
basiak
Raczkowanie
 
Avatar basiak
 
Zarejestrowany: 2003-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 480
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Witam,

Ja dziś bez cytowania, bo siły już nie mam...

Ann dzięki za komplement dla mojego "potwora"

Buziaczku dobrze, że z oczkami lepiej

Migotko, a ten żółty, jakim głosem śpiewa?

Dilayla u nas wszelkie zabiegi pielęgnacyjne wyglądają tak samo, wszystko muszę robić na siłę albo podstępem...jedynie czyszczenie uszu jakoś idzie, ale też nie zawsze.

Zęby myjemy przynajmniej 2x dziennie i w tej kwestii nie odpuszczam nigdy, choć jest oczywiście mega histeria. Myję na siłę, trudno...

U nas nocne niespanie (w sensie budzenie i 2 -3 godz. dobrej zabawy dziecka) występuje mniej więcej od czerwca. Oczywiście nie codziennie, bo już dawno zeszłabym z tego świata. Mamy takie etapy.

Dzisiejsza noc też ciekawa bardzo Najpierw nie mogliśmy gnojka uśpić do północy...kiedyś to się jeszcze wyciszał na rękach, a od jakiegoś tygodnia wzięty na ręce wyrywa się i wrzeszczy, w łóżeczku stoi i wrzeszczy, puszczony luzem chodzi i wrzeszczy Masakra jakaś to jest. No i jak już w końcu o tej 24 zasnął, to pospał do 3.20 i obudził się z mega rykiem, wyrywał się odpychał nas, szarpał...wyglądało mi to na ten "nocny lęk". Dopiero koło 5 udało mi się go uspokoić, a o 7 już zwarty i gotowy, aby rozpocząć nowy dzień. Teraz padł, ja zaraz też padnę.

Kropka współczuję tego sikania i też pomyślałam o tym co pisałaś - wędrówkach ogonka znaczy się innej opcji nie widzę.
I bardzo mi poprawiłaś humor tym żłobkiem z internatem

Dla odmiany - moje dziecko nigdy jeszcze nie przesikało się w nocy. ( no to pewnie dziś zleje się po uszy)
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/wff22n0ayfdjpnfn.png

Szymek 16.04.2010
basiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 10:37   #515
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość
spróbuj kupic z pare sztuk tych pampków dla chłopców maja profilowane kształty moze akurat na noc wystarcza
Znaczy jakich?

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Cytat:
Napisane przez basiak Pokaż wiadomość

Zęby myjemy przynajmniej 2x dziennie i w tej kwestii nie odpuszczam nigdy, choć jest oczywiście mega histeria. Myję na siłę, trudno...
A nie boisz się, że się zrazi? Że zawsze będzie mycie na siłę i jak za karę?

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Cytat:
Napisane przez basiak Pokaż wiadomość
Kropka współczuję tego sikania i też pomyślałam o tym co pisałaś - wędrówkach ogonka znaczy się innej opcji nie widzę.
I bardzo mi poprawiłaś humor tym żłobkiem z internatem

Dla odmiany - moje dziecko nigdy jeszcze nie przesikało się w nocy. ( no to pewnie dziś zleje się po uszy)


Ale masz fajnie.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 10:55   #516
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Ja tez musze troche pobiadolic otóz wczoraj dostała odemnie klapsa tak dziewczyny mozecie mnie zjechac ale ja juz nie wytrzymałam i nie był to klaps wynikajacy z mojej bezsilnosci hmm a moze i tak

siedzimy i malujemy na kartce , ciegle chce zebym jej malowała ksiezyc
w pewnej chwili ona bierze kredke do buzi odgryza szpice i sobie gryzie kaze wypluc mowi mama padaj (mama spadaj) ne ne krzyk pisk i ucieczka po całym pokoju ale wyciagnełam (kredki bambino te grube wiec jest co grysc) tłumacze ze to s luzy do pisania itp itd ,, najsmieszniejsze jest to ze ona tyle juz ms maluje kredkami i nigdy mi tych rysików nie zjadała
no nic dałam druga kredke malujemy a ona znów ten sam numer i znów musiałam ja gonic tylko ze teraz po całym mieszkamiu
trzeci ra daje kredke i reprymende ze jesli jeszcze raz włozy kredke do buzi zabieram kredki i chowam bo one słuza do malowania i do buzi sie ich nie wkłada
mopje dziecko w tym momencie odwróciło sie na piecie pobiegło w kat pokoju namalowało wielki ksiezyc na scianie i zezarło rysik w dodatku zaczeła sie smiac i naprawde sprawiało jej to duzo radosci podeszłam do niej ukleknełam i powiedziałam ze bedzie miała kare bo prosiłam ja o to zeby nie jadła kredek schowałam kredki oczywiscie był płacz pisk tupanie nogami wołanie dziadzia na pomoc myslałam ze wszystkie kredki schowałam ale sie okazało ze nie i co zrobiła moja córka pobiegła z usmiechem do mnie iiii po raz którys zezarła rysik w tym momencie nie wytrzymałam wziełam jej to kredke i przywaliłam oczywiscie kochane nie był to mocny klaps ona nawet tego nie poczuła ale sie rozpłakała bo zabrałam jej kredke


wiem ze dzis pisze monologii długie ale to nie koniec kolo5 byla nie do wytrzymania wiec ja ubrałam i poszlismy z tz na spacer weszlismy do mojej siory na kawe o 19 dziki ryk poszukiwanie smoka ok widzielimy ze ona spiaca przychodzimy do domu mysjemy dajemy mleko juz prawie spała daje do łozeczka wychodz patrze a smarkata sobie stoi usmiechnieta w łozeczku jakby cała noc spała
i tak meczylismy sie do 22 z wielkim rykiem zasneła tz na klacie a rano o 5 juz mnie słuchawka z zabawkowego tel biła ryczac ze chce memlo (mleko) wypiła myslałam ze na pol godz da jeszcze na oko bo poszła spac do swojego łozeczka ale co tam wywaliła wszystko na ziemie został goły materac przyszła do mnie do lozka i patrzyła przez okno mysle zamkne se oko aha.. zmakneła na 3 min bo słysze dziki ryk ona se weszła na parapet i zejsc nie umiała noga miedzy kaloryferem utkneła
nic wylazimy z wyrka pusciłam bajke mysle moze sie upiór uspokoi a jja w tym czasie se chociaz kawe zrobie i sie umyje zapomnij o głodzie kawe zrobiłam ale o porannej toalecie ani mysl wstał tato to mi ja wzioł na chwile tyle co sie przebrałam i umyłam juz ich pod drzwiami miałam tato juz nie dał rady bo mu uciekała wokół tapczanu z okularami w rece


zasneła o 10.30 nie wiem znów o której wstanie

ona dziewczyny jest z dnia na dzien gorsza ja wiem ze bunt ale on tak rzeczywiscie jeszcze nie ukazał sie cały co bedzie za 3 ms jak on teraz tak a o syfie to ja nie mówie nawet myslałam ze tylko ja mam zarosniete mieszkanie ale ciesze sie ze nas wiecej :d

moj kolega mówi ze z syfu nikt nie umarł ale z przeciagu juz tak


i padłam jak zobaczyłam to nie wiedziałam czy sie smiac czy płakac
http://www.youtube.com/watch?v=dodXW...eature=related

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Znaczy jakich?

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------
http://www.pampers.pl/pl_PL/proddetail/id/3

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

jeszcze musze dopisac ze ona ostatnio wszystko do paszczy pcha z włosów sciagneła frotke i ja jak gume memlała

małe kawałki wegielków

myslałam juz ze ona ma mało witamin i takie mi numery robi ale przeciez dostaje sanostol kurde albo ona z głodu to je : hahaha:no ale daje jej duzo ja juz nie wiem hahaha
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014

Edytowane przez Edzia400
Czas edycji: 2011-12-01 o 10:52
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 10:57   #517
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
nijak. koleś się nie pojawił. to są czyste kpiny.

czy Wy też macie wrażenie, że doba jest za krótka? ja ciągle ze wszystkim pędzę. jak się skupię na tym, co do pracy muszę zrobić, to mi chałupa zarasta brudem, jak odpuszczę pracę, to potem źle się z tym czuję. nie mam chwili, żeby usiąść i ponicnierobić. a nawet jeśli taka mi się zdarzy, to nie mogę wyluzować, bo mi przez głowę przebiega stado myśli w stylu, co jeszcze muszę za chwilę zrobić, z czym zdążyć itp...
Niepoważny

Tak. Ale w dupiu mam odpuszczam, najwyżej mąż focha strzela, że coś tam.

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Nie mam tak od narodzin Daniela.

Chałupa mi zarasta non stop. Żeby usiąść nie mam czasu, nawet jak nic nie robię, bo mi zwyczajnie dziecko nie daje. O wyluzowaniu to nawet nie marzę.

Na szczęście im mniej robię, tym mniej muszę zrobić, jak się okazuje. Da się żyć z syfem, bez obiadu, bez fryzjera, bez pomalowanych pazurów i nawet bez zakupów czasem się da...

Generalnie stan więźnia mi nie minął. Czekam na wiek przedszkolny.

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------



Zabiłaś mnie.
Naprawdę? Złote dziecko masz.

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------


Taki dzień był. Ja wczoraj ciągle ziewałam. A w domu to myślałam, że padnę... Ledwie dociągnęłam do 19:30, poszłam położyć gada i... obudziłam się o 21.

_________________

Noc przezarąbista.

Jeszcze się dobrze nie położyłam, a już łóżko było zalane. Przebrałam gada w suchą pieluchę, bez body, bo nie dał sobie założyć i marudził, zmieniłam prześcieradło, rzuciłam mu ręcznik pod dupę, bo materac i tak mokry był... Zmieniłam kołdrę i poszłam spać.
Obudziło mnie jęczenie. Wstał na śpiocha i wręczył mi flachę. No to dałam kaszę. Była 22.
Koło 1 wiercenie i stękanie. I coś szura.... Słucham co to, a to moje dziecko się drapie. Równo góra, dół po brzuchu jeździ pazurami. Przez sen. Ubrałam więc bodziaka, dałam pić i próbuję zasnąć. Przylepił się do mnie, nogi założył na moje... i nagle czuję: mokro! Nie zdążyłam nic podsunąć pod dupę, znowu łóżko zalane. Co lepsze pielucha ledwie raz siknięta! Ozłocę tego, kto mi powie, jak on to robi!!! No więc przebrałam, dałam kolejny ręcznik pod zad i śpimy... Odjechał, więc poszłam do wc. Jeszcze nie wróciłam, a już woła... Zadowolony siedział na łóżku i się szczerzył do mnie. Zasypiał godzinę. Nim zasnął zjadł kolejną flachę kaszy. Gdzieś po drodze do rana jeszcze raz mędził i wypił trochę wody.
Obudziło mnie mokro o 5 rano. Kolejny raz łóżko ucierpiało. Znowu wymiana. Na szczęście jego nie musiałam przebierać, bo wszystko poszło bokiem wprost na wyro, body było suche. Przewinęłam tylko pieluchę, ręcznik zmieniłam na suchy i spał dalej. Po chwili zaczął stękać i sięgać po butelkę, więc zjadł kaszę po raz trzeci...

Wstałam o 6 nieprzytomna jak jasna cholera.

Żesz kur... jasna mnie trafi. Kiedy to się skończy, do cholery? Śpię w nocy po kilkanaście minut, czasem kilkadziesiąt. Każdej nocy kilka, kilkanaście pobudek, jedzenie, picie, przewijanie. Jest 8 rano, a mnie się oczy zamykają, serce łomocze, pysk piecze, oczy też, żołądek faluje... Wykończę się psychicznie i fizycznie. Ileż można!?!?

Jutro łapiemy kupę na pasożyty. W weekend pojadę chyba do ojca i mu piknę w palec - zrobimy cukier. Albo coś znajdę, albo go gdzieś wyślę, do żłobka z internatem, nad morze...
Na 13 lekarz, będę papiery na to samo brała. Do tego morfo, ob, siuśki i kij wie co, bo coraz więcej siwizny. Do tego wymiotuje mi córka.

Nad morze łódeczką przez Wisłę?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Ja nie walczę, bo jak walczyłam to wyłam z bezsilności. Jako zodiakalna panna nienawidzę chlewu i nienawidzę sprzątać, jak wszędzie wszystko leży i nie da się ogarnąć całości. Musiałam przystopować, bo miałam ciśnienie przy wejściu do własnego domu...

Teraz tylko ogarniam co mam pod nosem i na ile mi młody pozwoli. Nie przewracam się. Ale syf jest i tak.

Bliźniaczko


Cytat:
Napisane przez bydgoszczanka Pokaż wiadomość

Dziurka w materacu znaleziona, załatana i na razie jest ok
Czyli ekscesy od nowa można zaczynać? :d

Cytat:
Napisane przez annLee Pokaż wiadomość
biorę się za odsyfianie łazienki

która to lubiła prasować? zapraszam do mnie,nawet ciasto upiekę
Ja lubię prasować Co nie zmienia faktu, że ostatnimi czasy jakoś dziwnie rzadko to robię

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A teraz jest tak, że on wstaje i sięga po flachę. A jak nie ma, albo jest tylko woda to siedzi i wyje. Wodę czuje przez sen, że to nie to i wypluwa. A potem ciągnie mnie za rękę do kuchni i nadal wyje.
Dlatego u nas nigdy sama woda nie przeszła w nocy. Od początku takie akcje były. Owszem, był czas, że nie jadła nocą, ale teraz... Tzn dzisiaj nie je od 13:30 wczoraj, a po zjedzeniu 120ml kaszki rano - wymioty.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-12-01, 11:00   #518
kumkura
Rozeznanie
 
Avatar kumkura
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 904
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Lecimy na czerwonych Rossmannach Baby Dream.
My też Na sporadyczne okazje mamy majtki Pampers dla chłopców właśnie, ale nie zakładałam na noc. Ale drogie...
Edzia- o tym palaczu-smarkaczu to kiedyś chyba w teleexpresie było, ohyda...
I masz przeboje z małą...kurde, chyba mam grzeczne dziecko, torpeda z niego przeogromna, ale jako tako się słucha...Najgorsze, że długo zasypia ( ze mną zresztą), a około północy biorę go do siebie i dzięki temu jakoś sie wysypiam MARZĘ o tym, by położyć go w łóżeczku i żeby spał tam do rana A za 2 miesiące z hakiem powtórka z rozrywki, nie wiem, czy dam radę z karmieniem
__________________
Adaś 26.06.2010
Agatka 17.02.2012
kumkura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 11:42   #519
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość
w pewnej chwili ona bierze kredke do buzi odgryza szpice i sobie gryzie kaze wypluc mowi mama padaj (mama spadaj) ne ne krzyk pisk i ucieczka po całym pokoju ale wyciagnełam (kredki bambino te grube wiec jest co grysc) tłumacze ze to s luzy do pisania itp itd ,, najsmieszniejsze jest to ze ona tyle juz ms maluje kredkami i nigdy mi tych rysików nie zjadała
no nic dałam druga kredke malujemy a ona znów ten sam numer i znów musiałam ja gonic tylko ze teraz po całym mieszkamiu
trzeci ra daje kredke i reprymende ze jesli jeszcze raz włozy kredke do buzi zabieram kredki i chowam bo one słuza do malowania i do buzi sie ich nie wkłada
mopje dziecko w tym momencie odwróciło sie na piecie pobiegło w kat pokoju namalowało wielki ksiezyc na scianie i zezarło rysik w dodatku zaczeła sie smiac i naprawde sprawiało jej to duzo radosci podeszłam do niej ukleknełam i powiedziałam ze bedzie miała kare bo prosiłam ja o to zeby nie jadła kredek schowałam kredki oczywiscie był płacz pisk tupanie nogami wołanie dziadzia na pomoc myslałam ze wszystkie kredki schowałam ale sie okazało ze nie i co zrobiła moja córka pobiegła z usmiechem do mnie iiii po raz którys zezarła rysik w tym momencie nie wytrzymałam wziełam jej to kredke i przywaliłam oczywiscie kochane nie był to mocny klaps ona nawet tego nie poczuła ale sie rozpłakała bo zabrałam jej kredke
Norma.
Ja tak mam z rzucaniem np. Gadam, gadam i nic. Z jedzeniem kredek było podobnie, ja wyjmuję z paszczy, on wkłada. W końcu idzie się gdzieś schować i dalej robi to samo...

Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość

ona dziewczyny jest z dnia na dzien gorsza ja wiem ze bunt ale on tak rzeczywiscie jeszcze nie ukazał sie cały co bedzie za 3 ms jak on teraz tak a o syfie to ja nie mówie nawet myslałam ze tylko ja mam zarosniete mieszkanie ale ciesze sie ze nas wiecej :d

moj kolega mówi ze z syfu nikt nie umarł ale z przeciagu juz tak
Ja mam nie tyle zarośnięte co mam burdel, wszędzie wszystko. Rzeczy dziecka z braku miejsca wszędzie (czyste), zabawki wszędzie, chusteczki, pieluchy... Pranie zdjęte leży w kiblu po parę dni, bo jak gad w końcu padnie to nie mam gdzie włożyć, bo drzwi od szafy nad jego głową są. Gary muszą swoje odstać, bo mi umyć nie da. Okna umyć nie jestem w stanie z nim, bo sam nie zostanie, nawet na drugim końcu pokoju. Itd. itd.

Za to mam czyste podłogi zawsze. To jedyne co mogę zrobić, siedząc z nim na podłodze, to szmatą pojeździć.

Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość
Nie otwiera mi się toto. Ale jak masz na myśli takie majtki ze smokiem, w zielonym opakowaniu, to ja ich używam od... wiosny chyba.
Zaprzyjaźniliśmy się z nimi, gdy gad miał fazę przebierania na stojąco i za chiny nie dawał się położyć. Teraz je stosujemy na wyjścia, po basenie np. fajnie się je zakłada, albo po rozbieraniu u lekarza.
Ale na noc one się nie nadają, nie przylegają mocno, mają miękki pas, dwa bryknięcia i są cm niżej niż powinny, wystarczy chwila do przesikania, nawet suchej pieluchy.
Musiałby majtki na nich mieć, żeby trzymały.

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;30828177]
Na 13 lekarz, będę papiery na to samo brała. Do tego morfo, ob, siuśki i kij wie co, bo coraz więcej siwizny. Do tego wymiotuje mi córka.

Nad morze łódeczką przez Wisłę?

Bliźniaczko [/QUOTE]
Ja po papiery nie idę nawet.
Dumam tylko czy podejść do laboru, żeby mi dali próbkę na morfo czy gada wziąć. Tylko że u nas tam masa ludzi rano.

Wymiotów nie zazdroszczę. Oby to ze zjedzenia czegoś tylko.

Nad morze, żeby się nie opłacało na weekend brać.

Heh
I to jest niewątpliwa zaleta netu.
Mam znajomą, której mąż ciągle mówi do mnie: weź małego i przyjedź, bo moja żona mając w domu tylko połowę tego co Ty, mówi że to jej wina, że jest złą matką. Przyjedź i jej powiedz jak jest u Was, bo mi kobieta świruje.
A przy nas to ona ma lajcik.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2011-12-01 o 11:35
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 11:46   #520
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

na szybko bo dziec nie spi to sa pampers aktiv boy

http://pampers.☠☠☠☠☠☠.pl/product/401...a_52_szt.xhtml



szaja wspołczucia moze to jaki wirus ostatnio Ami tez tak miała jakas jedniodniowka ?!

no u mnie okna hmm ja powoli przez nie nic nie widze hahaha

kumkura hehe ja bym chc iała zeby moje dziecko sie do mnie w nocy przytuliło a ona po wypiciu mleka jak z torpedyu ucieka do swojego królestwa
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014

Edytowane przez Edzia400
Czas edycji: 2011-12-01 o 11:51
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 11:50   #521
ona1981
Zakorzenienie
 
Avatar ona1981
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 055
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Edzia moja mama zodiakalna panna, straszna pedantka. Mój mąż też panna niestety i tez mu bałagan przeszkadza. Tylko u niego ten problem, że sam nic nie tknie, ale brzęczy, że mu brudno:/

Kropka współczuję Kurcze coś musisz pokombinowac z tymi pampkami, może te rosmanowe pieluchy mu nie leżą skoro tak przesikuje. Może lidlowe sprobuj. Bo to wszystko zależy od dziecka, dla mojego Michała lidlowe były świetne, Szymon już okrąglejszy i nie bardzo. Szymon śpi w biedronkowej Dadzie, on też pije mleko w nocy. Rano ma mega bombe, ale rzadko przesikuje. A badanie na robale zrób. A może baz badania lekarz ci przepisze jakiś preparat. Robale rzadko wychodzą. Ostatnio dostalam receptę na robale dla Michała (bez badania), od razu odrobaczyłam Szymona.
__________________
60 59 58 57 56 55 54 53
ona1981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-01, 11:56   #522
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

mloda juz mi efektownie przeszkadza mam 2 pytania

jest sens teraz jechac do ikei tzn przed swietami czy bed a pu ste półki


bydgos podajesz dalej lusi te mleko w plastiku i jak je podajesz lusi podgrzane przegotowane i z jakim dodatkiem

nic lecem narka kobitki

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Cytat:
Napisane przez ona1981 Pokaż wiadomość
Edzia moja mama zodiakalna panna, straszna pedantka. Mój mąż też panna niestety i tez mu bałagan przeszkadza. Tylko u niego ten problem, że sam nic nie tknie, ale brzęczy, że mu brudno:/


hm to u moich chłopców chyba dodatkowo wychodzi ze oni przyzwyczaili sie ze zawsze ktos za nich wszystko zrobi i dlatego sie nie przejmuja


Kropka współczuję Kurcze coś musisz pokombinowac z tymi pampkami, może te rosmanowe pieluchy mu nie leżą skoro tak przesikuje. Może lidlowe sprobuj. Bo to wszystko zależy od dziecka, dla mojego Michała lidlowe były świetne, Szymon już okrąglejszy i nie bardzo. Szymon śpi w biedronkowej Dadzie, on też pije mleko w nocy. Rano ma mega bombe, ale rzadko przesikuje. A badanie na robale zrób. A może baz badania lekarz ci przepisze jakiś preparat. Robale rzadko wychodzą. Ostatnio dostalam receptę na robale dla Michała (bez badania), od razu odrobaczyłam Szymona.

hmm a z checia lekarz przepisał bez badań ?? nie wiem czy by to u nas przezło jakich argumentów uzyłas

moja woli całować lalki niz mame :P
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 12:05   #523
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość
na szybko bo dziec nie spi to sa pampers aktiv boy

http://pampers.☠☠☠☠☠☠.pl/product/401...a_52_szt.xhtml
To są dokładnie te, których używamy.

Na noc nie bardzo.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Cytat:
Napisane przez ona1981 Pokaż wiadomość
Kropka współczuję Kurcze coś musisz pokombinowac z tymi pampkami, może te rosmanowe pieluchy mu nie leżą skoro tak przesikuje. Może lidlowe sprobuj. Bo to wszystko zależy od dziecka, dla mojego Michała lidlowe były świetne, Szymon już okrąglejszy i nie bardzo. Szymon śpi w biedronkowej Dadzie, on też pije mleko w nocy. Rano ma mega bombe, ale rzadko przesikuje. A badanie na robale zrób. A może baz badania lekarz ci przepisze jakiś preparat. Robale rzadko wychodzą. Ostatnio dostalam receptę na robale dla Michała (bez badania), od razu odrobaczyłam Szymona.
Lidlowe mieliśmy, gdy Daniel mniejszy był. I przesikiwał je strasznie.
Pamiętam jak je kupiłam, gdy jechałam do rodziców na kilka dni. Każdej nocy łóżko mokre było.

Też myślałam o tych robalach bez badania. Bez problemu dostanę receptę. Tylko nie bardzo wiem pod jakim kątem ten lek. Są takie co działają na wszystkie robaki?
Jak bym wiedziała co i w jakiej dawce, to nie muszę iść wcale do lekarza pediatry.

Na ludzkim odrobaczaniu się nie znam. Ale dla zwierząt np. są leki głównie na robaki płaskie, albo bardziej na obłe. Nie ma rewelacyjnych, co by działały zawsze i na wszystkie gatunki.

Najpopularniejszy pyrantelum nie działa np. na tasiemce. Jest chyba właśnie na obłe, bo na glistę, owsika i coś jeszcze idzie.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2011-12-01 o 12:12
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 12:12   #524
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
To są dokładnie te, których używamy.

Na noc nie bardzo.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------


Lidlowe mieliśmy, gdy Daniel mniejszy był. I przesikiwał je strasznie.
Pamiętam jak je kupiłam, gdy jechałam do rodziców na kilka dni. Każdej nocy łóżko mokre było.

Też myślałam o tych robalach bez badania. Bez problemu dostanę receptę. Tylko nie bardzo wiem pod jakim kątem ten lek. Są takie co działają na wszystkie robaki?
Jak bym wiedziała co i w jakiej dawce, to nie muszę iść wcale do lekarza pediatry.

Na ludzkim odrobaczaniu się nie znam. Ale dla zwierząt np. są leki głównie na robaki płaskie, albo bardziej na obłe. Nie ma rewelacyjnych, co by działały zawsze i na wszystkie gatunki.
My stosujemy Pyrantelum Medana, profilaktycznie co pol roku odkąd młoda poszła do p-la. Witek i my przy okazji też, nie ma sensu robić tylko u jednej osoby w rodzinie. Koszt ok 4 zł, podaje sie w dwóch dawkach co 10-14 dni. Działa na najpopularniejsze : owsiki, gliste i coś tam jeszcze.
Jak czytam o tych niespokojnych nockach to moje pierwsze skojarzenie to robale.
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 12:19   #525
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
My stosujemy Pyrantelum Medana, profilaktycznie co pol roku odkąd młoda poszła do p-la. Witek i my przy okazji też, nie ma sensu robić tylko u jednej osoby w rodzinie. Koszt ok 4 zł, podaje sie w dwóch dawkach co 10-14 dni. Działa na najpopularniejsze : owsiki, gliste i coś tam jeszcze.
Jak czytam o tych niespokojnych nockach to moje pierwsze skojarzenie to robale.
Ano właśnie. Pyrantelum.
Już wyżej dopisałam, bo tak myślałam, że to... że nie działa na tasiemce np. i wiele innych stworzeń. :/
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 12:27   #526
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

a to na receptę jest?
co prawda moje śpią w miarę spokojnie(-nad ranem obie wędrują do nas) ale ZU ma ciągle zapchany nos i to też może być objaw

Biaanka-a widać jakąś poprawę? WY też się odrobaczacie? Bo to chyba wszyscy powinni.

Na gazecie na forum alergicznym dużo dziewczyny piszą,ale gdzieś mi uciekł wątek
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 12:30   #527
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Ano właśnie. Pyrantelum.
Już wyżej dopisałam, bo tak myślałam, że to... że nie działa na tasiemce np. i wiele innych stworzeń. :/
Od czegoś trzeba zaczać :/ pasożyty w badaniu b. trudno wykryć, po pierwsze, o dobre labolatorium cieżko, po drugie robale maja te swoje fazy legowe itp - trzeba z próbkami przez ileś dni chodzić i badać.
Z drugiej str leki nie są obciążające dla organizmu, nie podaje się ich często, więc warto profilaktycznie przeleczyć. Jak lepiej nie będzie to będziecie musieli szukać dalej.

Współczuje nocek, naprawdę. Sama zaczęłam spać dopiero niedawno, po tym jak mlody skończył 17 mcy. Wcześniej co najmniej kilka karmien w nocy, pobudek a od 3-4 rano wiszenie na piersi już do rana. Miałam dość, mimo że do pracy nie musiałam wstawać. U nas problem zniknął po odstawieniu nocnych karmień. Najada się na kolacje, a potem ssie rano, dopiero ok 7:30. A tak to śpi, w naszym łóżku ale śpi i nikogo nie zaczepia

W najbliższy weekend Witek i Blanka jadą do swoich dziadków, a my pierwszy raz będziemy 2 dni bez nich. Czekam na to bardziej, niż na święta, mam plan kompletnie nic nie robic ))

Edytowane przez biankaaa
Czas edycji: 2011-12-01 o 12:31
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 12:31   #528
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 375
GG do bydgoszczanka
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Cytat:
Napisane przez araczki Pokaż wiadomość
Kropka, wspolczuje. Moze oddaj na jedna noc malucha do Mamy swojej. Wyspisz sie choc troche.

U nas tez doba za krotka. Nie odpoczywam jak w domu syf a, ze syf prawie ciagle wiec zmeczona chodze i zla.
Wszedzie porozwalanie rzeczy, ciuchy, zabawki i pies, ktory placze sie miedzy nogami. Meza rzeczy nie sprzatam, jak pyta gdzie cos jest odpowiadam, ze na miejscu..mam na mysli miejsce gdzie to ostatnio zostawil.

Tesciowa wczoraj powiedziala, ze kupi malej narty biegowki
Po co ?!!
Dobra jest.



Cytat:
Napisane przez annLee Pokaż wiadomość

która to lubiła prasować? zapraszam do mnie,nawet ciasto upiekę
Na ciasto się piszę, ale przyjadę ze swoim prasowaniem Może znajdziemy we dwie kogos chętnego

Cytat:
Napisane przez kumkura Pokaż wiadomość
Kurcze, nie wiem, jak Danio to robi z tym sikaniem...mój dziś pierwszą noc od dawna nie był przesikany i wiem, że na pewno nie pił nic (oprócz butli na noc) od 17 (około), więc może ograniczać im picie wieczorem? Podejrzewam, że gdyby adam jeszcze jadł w nocy, to u nas byłoby tak samo Wydaje mi się też, że dzieci już sikają takie ilości, że po 2-krotnym razie już nie mieści się w pieluchę. U nas idzie masa pieluch, juz zrezygnowałam z PAmpersów na rzecz Rosmanowskich, bo poszłabym z torbami...I poważnie myślę o odpieluchowaniu tylko jakoś ciężko się za to zabrać...
Poczekaj do wiosny, bo teraz to bez sensu. Na spacer i tak założysz pieluchę

Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość

ostatni hit to przescieradło i poduszka na głowie a ona na materacu samym spi
Oj masz przeboje.
Ale z tego to już się uśmiałam

Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość


bydgos podajesz dalej lusi te mleko w plastiku i jak je podajesz lusi podgrzane przegotowane i z jakim dodatkiem
W jakim plastiku?
Ja robię mleko wieczorem. Podgrzewam, dodaję kaszkę i połowę ( 250 ml) daje wieczorem, a resztę ( tez 250 ml) chowam do lodówki na noc i rano podgrzewam.

U nas wieczory i nocki wyglądają tak: 19- kaszka, o 20 kładę młodą spać. ona bierze swoja lalę, robi papa mężowi i Łukaszowi, kładzie sie w łóżeczku, pokazuje, żebym ja sie położyła obok i mówi mi "ba" ( czyt. pa, dobranoc ). Trochę się wierci, ze 2 razy sprawdzi czy leżę i w ciągu 30 min. zasypia. W nocy obudzi się 1-2 razy. Czasami wcale. Jak się obudzi, to albo mnie woła, albo chwilkę postęka ( ja wtedy wstaje i idę do niej ), pogłaszczę po główce, powiem ciiiiii i śpi dalej. Pytam się czy chce pić, ale kiwa głową, że nie. Nawet jak ją biorę na ręce, bo dłużej płacze, to mnie odpycha i pokazuje na łóżeczko. Odkładam, chwile postoję i jak się uspokoi to wychodzę.
No i teraz, żebym nie pochwaliła
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 12:33   #529
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Cytat:
Napisane przez annLee Pokaż wiadomość
a to na receptę jest?
co prawda moje śpią w miarę spokojnie(-nad ranem obie wędrują do nas) ale ZU ma ciągle zapchany nos i to też może być objaw

Biaanka-a widać jakąś poprawę? WY też się odrobaczacie? Bo to chyba wszyscy powinni.

Na gazecie na forum alergicznym dużo dziewczyny piszą,ale gdzieś mi uciekł wątek
Hurtowo się odrobaczamy, inaczej bezsensu.
Trudno powiedzieć czy jest poprawa, raczej profilaktycznie to robimy.
Co do objawów - kurcze, jak tak czytam to wsyztsko może wskazywać na to że w środku sobie coś żyje. Moja wyobraźnia jest bezlitosna brrrr
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-01, 12:36   #530
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 375
GG do bydgoszczanka
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Mojej koleżanki córka ( 4 latka ) była strasznym niejadkiem, do tego też wiercenie w nocy. Robili badania, wszystko wyszło ok. Poszli z nią w końcu do jakiegoś faceta, który zajmuje sie leczeniem niekonwencjonalnym i ten od razu stwierdził, że mała ma robala. Dostali jakies krople i po jakimś czasie wyszła glista ludzka. teraz młoda wpierdziela, aż miło popatrzeć. Koleżanka sie śmieje, że młoda nadrabia
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 12:39   #531
ona1981
Zakorzenienie
 
Avatar ona1981
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 055
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Ja wlaśnie mialam ten lek co Bianka pisze Michal strasznie źle spał, kopał nogami w nocy, wiercił się, budził, zgrzytal zebami, miał problemy ze skórą (azs), częste biegunki. Na początku chciałam latac z kupą, ale jak poczytałam na forach to stwierdzilam, ze nie ma to najmniejszego sensu, szkoda czasu i kasy. Czasmi dopiero w kilkunastym badaniu może coś wyjść. Poszłam do pediatry, podalam objawy i bez problemu dala mi receptę. Michała strasznie przeczyścilo po tym leku i faktycznie dziwną kupę zrobił, najprawdopodobniej były owsiki. Zgrzytanie się skonczylo, chyba tez lepiej śpi. A co najlepsze stan skóry się poprawił. Szymon nie wiem czy coś mial, ale tez byl odrobaczony. Planuję jak bianka odrobaczać profilaktycznie co pół roku
A co do medycyny niekonwencjonalnej to niby biorezonans magnetyczny wykrywa robale, grzyby i alergie pokarmowe.

Kiedyś nawet babki w aptece mi mówiły, że kiedyś przy bólach brzuszka to pierwsze co to robiono badanie na obecnośc robali, teraz to już tego się nie praktykuje. Teraz to tylko objawy leczą zamiast szukać przyczyny. A ponoć 70% przedszkolaków ma robaki...
__________________
60 59 58 57 56 55 54 53

Edytowane przez ona1981
Czas edycji: 2011-12-01 o 12:43
ona1981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 12:42   #532
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Od czegoś trzeba zaczać :/ pasożyty w badaniu b. trudno wykryć, po pierwsze, o dobre labolatorium cieżko, po drugie robale maja te swoje fazy legowe itp - trzeba z próbkami przez ileś dni chodzić i badać.
Ja wiem. Analitykiem med. jestem. Parazytologię miałam i robali się też naszukałam w życiu.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 12:45   #533
ona1981
Zakorzenienie
 
Avatar ona1981
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 055
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Kropka to kombinuj receptę na ten lek, zobaczysz czy coś to da. Dawkowanie na ulotce. Ja nie pamiętam ile bo dwójce dawałam. To taka żolta zawiesina, nawet ładnie pachnąca
Mi pediatra kazala dać jedną dawke i obserwować kupę. Jeśli jest w niej dużo takich białych kreseczek, porwanych szczątków to za dwa tygodnie druga dawka.
__________________
60 59 58 57 56 55 54 53

Edytowane przez ona1981
Czas edycji: 2011-12-01 o 12:50
ona1981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 12:46   #534
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Ja wiem. Analitykiem med. jestem. Parazytologię miałam i robali się też naszukałam w życiu.
Tak mi się coś kojarzyło
Pediatra moich dzieciaków mówiła, ze w większości krajów dzieci w wieku przedszkolnym/szkolnym są rutynowo odrobaczane. W PL to wciąż wstydliwy temat, odrobaczane są tylko psy i koty
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 12:49   #535
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Co do objawów - kurcze, jak tak czytam to wsyztsko może wskazywać na to że w środku sobie coś żyje. Moja wyobraźnia jest bezlitosna brrrr
Tak mi się od razu przypomniała taka myśl śmieszna... "Lepiej mieć tasiemca niż nie mieć żadnego życia wewnętrznego".

Cytat:
Napisane przez ona1981 Pokaż wiadomość
Ja wlaśnie mialam ten lek co Bianka pisze Michal strasznie źle spał, kopał nogami w nocy, wiercił się, budził, zgrzytal zebami, miał problemy ze skórą (azs), częste biegunki. Na początku chciałam latac z kupą, ale jak poczytałam na forach to stwierdzilam, ze nie ma to najmniejszego sensu, szkoda czasu i kasy. Czasmi dopiero w kilkunastym badaniu może coś wyjść. Poszłam do pediatry, podalam objawy i bez problemu dala mi receptę. Michała strasznie przeczyścilo po tym leku i faktycznie dziwną kupę zrobił, najprawdopodobniej były owsiki. Zgrzytanie się skonczylo, chyba tez lepiej śpi. A co najlepsze stan skóry się poprawił. Szymon nie wiem czy coś mial, ale tez byl odrobaczony. Planuję jak bianka odrobaczać profilaktycznie co pół roku
A co do medycyny niekonwencjonalnej to niby biorezonans magnetyczny wykrywa robale, grzyby i alergie pokarmowe.

Kiedyś nawet babki w aptece mi mówiły, że kiedyś przy bólach brzuszka to pierwsze co to robiono badanie na obecnośc robali, teraz to już tego się nie praktykuje. Teraz to tylko objawy leczą zamiast szukać przyczyny. A ponoć 70% przedszkolaków ma robaki...
Ja też kiedyś zgrzytałam zębolami. Mąż spać nie mógł.

Jakoś tak kiedyś wpadłam na to, żeby coś zjeść, od internisty wzięłam receptę na pyrantelum - zjedliśmy z mężem i tyle.
I dopiero teraz sobie przypomniałam o tym zgrzytaniu.
Teraz nie wiem czy minęło samo, czy od razu, czy później, czy przez jakieś "życie wewnętrzne" było.

Fakt, kiedyś się odrobaczało hurtem.
Ale potem doszli do tego, że te leki nie są obojętne, jakby nie było to trucizna i nie jest tak, że się w całości wydalają z kałem czy moczem. I zaprzestano profilaktyki.
Tylko że jednocześnie jakby o tym w ogóle zapomniano... Co w dobie alergii wszechobecnej mocno mnie dziwi.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Cytat:
Napisane przez ona1981 Pokaż wiadomość
Kropka to kombinuj receptę na ten lek, zobaczysz czy coś to da. Dawkowanie na ulotce. Ja nie pamiętam ile bo dwójce dawałam. To taka żolta zawiesina, nawet ładnie pachnąca
Wiem, jadłam. W takiej małej, szklanej flaszce było.

Tylko nie pamiętam czy tam jest coś o takich małych dzieciach. Jest?
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2011-12-01 o 12:50
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 12:53   #536
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Tak mi się od razu przypomniała taka myśl śmieszna... "Lepiej mieć tasiemca niż nie mieć żadnego życia wewnętrznego".


Wiem, jadłam. W takiej małej, szklanej flaszce było.

Tylko nie pamiętam czy tam jest coś o takich małych dzieciach. Jest?
dobre


Na ulotce od 2 lat. Pediatra pozwoliła dla młodego podać, mimo że młodszy.
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 12:56   #537
ona1981
Zakorzenienie
 
Avatar ona1981
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 055
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Tak ja też podawałam małemu, tylko walśnie dawki nie pamiętam (2ml ? 2,5).

Zmykam chatę ogarniac. Zaraz budzę malego. Jak za długo śpi to potem problemy wieczorem.
__________________
60 59 58 57 56 55 54 53
ona1981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 14:08   #538
Silpe
Zadomowienie
 
Avatar Silpe
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Młoda padła byłysmy na rocznicowym obiedzie u szwagra , torta dostane jutro bo musiałysmy do domu wracac
młoda sie wyszalała z dzieciakami i rodzinkom jak nigdy .

annlee mam troszku swojego prasowania , wezme i wpadniemy - obrobie to hurtem - lubie prasowac


tak piszecie o tych robakach - musze poczytac , ale moja Gabryska to akurat apetyt ma , czasem mnie przeraża ile potrafi zjesc
ale pomijając fakt że meczymy sie czasem z usypianiem bo lubi kombinowac to te nocne wiercenia zaczeły sie razem z pierwszym zebem i tak to trwa . ..

to co masowo odrobaczymy dzieci żeby lepiej spały

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

poczytałam o robalach i objawach - odpada .
czyli mam czekac aż okres nocnego wiercenia sie minie i wyjdą wszystkie zeby

nie mniej łącze sie w bólu z niedospanymi matkami

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

A dzis przed południem bardzo miły pan dostarczył mi zamówione wczoraj kaszki to sie nazywa dbanie o klienta
__________________
God is a DJ
---------------------------------------




Silpe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 14:38   #539
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

Dziewczyny, to teraz tak sobie myślę - że może taka miłość dramatyczna młodej do smoczka to w ramach zgrzytania zębami? Ona o tego smoka potwornie zgrzyta :/
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 14:51   #540
Silpe
Zadomowienie
 
Avatar Silpe
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
Dot.: Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie osz

szaja- cyka i zgrzyta czy gryzie go bo idące zeby drażnią.
nie da sie zgrzytac mając smoka w paszczy .
moja czasem sobie pozgrzyta , raz na miesiąc jak ją najdzie to lata cieszy sie i zdrzyta bo wie że zwróce jej uwage

ekspertem nie jestem ale piszą że na owsiki to nocne zgrzytanie .
u nas zadne robalowe objawy nie mają miejsca , wiec nie bede ich szukac na siłe - trza przeczekac ot taki okres - chyba kiedys to sie skonczy
__________________
God is a DJ
---------------------------------------




Silpe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-27 08:51:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:38.