Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie oszaleć.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez olivka_7

Wiecie co znów przytyłam kolejny kg . Odkąd wróciłam to już są 4 do przodu niestety- skutek 8 godzin przy biurku i braku ruchu, cały czas sobie obiecuję że zacznę na jakiś fitness chodzić ale jakoś mam lenia.

Pisałam Wam kiedyś że się staramy o kolejną dzidzię, ale nic z tego nie wyszło póki co i postanowiłam do gina iść bo zauważyłam że @ mam dziwny i podejrzewałam że endometrium kiepskie u mnie. No i miałam rację endo marne a owu nie ma. Czyli powtórka z rozrywki i znów hormony z tym że na razie zaczynamy od lżejszych, może obędzie się bez tych co ostatnio.
Powiem Wam że jak tak teraz z pełną mocą sobie uświadomiłam że jak się uda niedługo będzie nas więcej to trochę się boję, ale to chyba normalne. Boję się że Kori będzie mnie miałam mniej , że odbiorę jej beztroskę. Że nie dość że to życie takie zagonione i cały czas mi się wydaje że za mało czasu jej poświęcam to jeszcze będzie go mniej. Do pracy też wróciłam w maju i jak by się udało to przecież na wychowawczy na pół roku pewnie pójdę więc i z kasą będzie krucho ( a tu z budową ruszamy)no i jak my sobie poradzimy organizacyjnie jak wrócę do pracy.
Ale z drugiej strony jak nie teraz to kiedy, zawsze będzie jakieś "ale" a problemy są i będą z zajściem więc fizycznie lepiej żeby się starać jak najwcześniej. Przecież jakoś to będzie, bylebym się dobrze czuła w ciąży- bo u tej większość leżałam ale to też nie ma reguły i teraz mogę się czuć super i prawie do końca pracować.

zapisz się na jakiś aerobik , zmachasz się fizycznie, ale psychicznie odprężysz się. i a nuż przy dobrych wiatrach jakieś kg sobie w dół polecą.

Trzymam kciuki za szybkie zafasolkowanie.
Twoje obawy są jak najbardziej na miejscu, myślę, że tylko kobietki które "wpadły" z drugim dzieckiem, nie miewają takich przed zaciążeniem.
Ja też miałam mnóstwo różnych obaw przed starankami na Tymka. A to finanse, a to praca, a to metraż mieszkania.... zawsze coś nie do końca tak jak powinno być.
Jedynie Maksiem się nie stresowałam w taki sposób jak Ty Korni, wręcz na odwrót, stwierdziłam, że to ostatni dzwonek na rodzeństwo dla niego, z którym jakoś sie jeszcze dogada. Znacznie bardziej niż Maksiu, ja to emocjonalnie przeżyłam, koniecznośc rozstania na kilka dni, które spędziłam w szpitalu, niemożność przytulenie go i wysciskania odpowiednio mocno po powrocie do domu, itd. kurde, nawet napłakałam się z tego powodu sporo.
A teraz luzik. na trzecie bym miała ochotę, ale TŻ na nie.

Napisane przez justin18061976

Co do gadania - Stefanek zaczal mowic...po norwesku, smoczek, tak, wiecej, tata
A taki spryciarz sie zrobil - nie lubi soku z cebuli, wiec jak widzi, ze do Niego podchodzimy z lyzeczka to zaklada na glowe pudelko po lego i chodzi tak, bo w ten sposob nie wsadzimy lyzeczki do buzi. Z kolei jak chcemy czyscic Mu nocha w lazience to jak tylko zobaczy fride laduje leb do pralki

na pudełko po lego się usmiechnęłam, ale ostatni tekst mnie rozwalił.

Napisane przez panna migotka

moja mama też dzis zaszalała w sklepie, upolowała kilka zestawów duplo ale mówiła, że zostały pustki na półkach

brawo dla mamy.
jakies wyprzedaże gdzieś są?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

MARGO kciuki trzymam - powodzenia

[velluto]

Napisane przez Silpe

velluto brawo dla Natalii

Napisane przez ona1981

Velluto super! Gratulacje ! Mój nadal kilka słów mówi, takich prostych. No ale chlopcy zazwyczaj sporo później zaczynają.

dziekuję

Napisane przez Silpe

może by mezom na gwiazdke taki kurs zasponsorowac



WARSZTATY DLA MĘŻCZYZN

Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujące zagadnienia:

DZIEŃ PIERWSZY

1. JAK WYKONAĆ KOSTKI LODU
Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacją.
2. PAPIER TOALETOWY - CZY WYRASTA NA UCHWYTACH?
Dyskusja.
3. RÓŻNICE POMIĘDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ
Ćwiczenia praktyczne z pomocą zdjęć i wykresów.
4. NACZYNIA I SZTUĆCE: CZY LEWITUJĄ, SAMODZIELNIE KIERUJĄC SIĘ DO ZMYWARKI
ALBO ZLEWU?
Debata panelowa z udziałem ekspertów.
5. PILOT DO TELEWIZORA - UTRATA PILOTA
Linia pomocy i grupy wsparcia.
6. NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY
Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych miejscach a
przewracanie domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania.
7. ZAPAMIĘTYWANIE WAŻNYCH DAT I POWIADAMIANIE W WYPADKU SPÓŹNIENIA
Pamiętaj o zabraniu własnego kalendarza lub telefonu komórkowego.


DZIEŃ DRUGI

1. PUSTE KARTONY I BUTELKI - LODÓWKA CZY KOSZ?
Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne
2. ZDROWIE - PRZYNOSZENIE JEJ KWIATÓW NIE JEST GROŹNE DLA ZDROWIA
Prezentacja PowerPoint.
3. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK, KIEDY SIĘ ZGUBIĄ.
Wspomnienia tych, którzy przeżyli.
4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI
Gra na symulatorze.
5. DOROSŁE ŻYCIE - PODSTAWOWE RÓŻNICE POMIĘDZY TWOJĄ MATKĄ A TWOJĄ
PARTNERKĄ
Ćwiczenia praktyczne i odgrywanie ról.
6. JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH
Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe.
7. TECHNIKI PRZEŻYCIA - JAK ŻYĆ, BĘDĄC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE
Dostępni indywidualni psychoterapeuci.
8. CHOINKA - CZY MUSI STAĆ DO WIELKANOCY
Telekonferencja z udziałem Świętego Mikołaja

Dobre
Dla mojego męża szczególnie przydatny byłby pkt 7 z pierwszego dnia (do tej pory ma niepewna minę jak pytam go kiedy sa moje urodziny ) i pkt 6 z drugiego dnia

Napisane przez bydgoszczanka

No i potwierdzily sie moje przypuszczenia ............mam półpaśca Normalnie za.....ście Heviran przez 6 dni, Pudroderm do smarowania. Dobrze, że chatę wysprzątałam, bo mam się oszczędzać.
Cholerka, żebym Lusi nie zaraziła

ojej... współczuje, obu Luiza sie nie zaraziła
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;30958840]Przczytałam pobieżnie, bo my dzisiaj po imprezie mikołajkowej w pracy dla dzieci nauczycielskich i ledwom żywa Ale Agu genialna, JEDYNA dawała cześć przebierańcom, machała im, robiła sobie fotki Jutro na językach moja córa będzie

Tańczyła w kółeczku (trzymając za ręce inne dzieci! i innych dorosłych!), skakała, szalała na materacach z innymi, no szał. Zero strachu i płaczu. Do Mikołaja podeszła ze mną, co prawda głowę chowała mi pod pachę ale bez sensacji.
[/QUOTE]
super ciekawe jakby moja córa sie zachowywała ale czuje ze pół imprezy spedziłaby z głową wtuloną we mnie

Napisane przez szalony Buziaczek

dawno nie pokazywałam mojej córci.

urocza

Napisane przez margo80

kółko graniaste króluje

kciuki na jutro poproszę i jakieś duże dostawy mocy!

u nas tez
kciuki na dzis i dostawa mocy :m agia:

Napisane przez olivka_7

Velutto właśnie się popłakałam ze śmiechu jak słuchałam Twojej Natalki - ślicznie po prostu i uroczo

Pisałam Wam kiedyś że się staramy o kolejną dzidzię, ale nic z tego nie wyszło póki co i postanowiłam do gina iść bo zauważyłam że @ mam dziwny i podejrzewałam że endometrium kiepskie u mnie. No i miałam rację endo marne a owu nie ma. Czyli powtórka z rozrywki i znów hormony z tym że na razie zaczynamy od lżejszych, może obędzie się bez tych co ostatnio.
Powiem Wam że jak tak teraz z pełną mocą sobie uświadomiłam że jak się uda niedługo będzie nas więcej to trochę się boję, ale to chyba normalne. Boję się że Kori będzie mnie miałam mniej , że odbiorę jej beztroskę. Że nie dość że to życie takie zagonione i cały czas mi się wydaje że za mało czasu jej poświęcam to jeszcze będzie go mniej. Do pracy też wróciłam w maju i jak by się udało to przecież na wychowawczy na pół roku pewnie pójdę więc i z kasą będzie krucho ( a tu z budową ruszamy)no i jak my sobie poradzimy organizacyjnie jak wrócę do pracy.
Ale z drugiej strony jak nie teraz to kiedy, zawsze będzie jakieś "ale" a problemy są i będą z zajściem więc fizycznie lepiej żeby się starać jak najwcześniej. Przecież jakoś to będzie, bylebym się dobrze czuła w ciąży- bo u tej większość leżałam ale to też nie ma reguły i teraz mogę się czuć super i prawie do końca pracować.

Dziekuję
Trzymam kciuki za szybką bezproblemową kolejną ciążę
A wątpliwości, no cóż, sama mam podobne

Napisane przez justin18061976

U nas leci powoli. W zeszlym tygodniu cala trojka sie pochorowala, ja ze Stefankiem wirus, Malz angina i antybiotyk wiec znow zwolnienie i chyrchlanie.

Zdrówka dla Was wszystkich
Fajnie, że z mężem juz ok

Napisane przez panna migotka

dobranoc (do tej godziny walczyłam z wieprzem )

że co?

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Dziewczyny oglądacie czasem "Klan"? Widziałyście jakie zęby ma ta mała Zosia, córka Agi Lubicz (Pauliny Holtz)?

(Mój mąż twierdzi, że to jest aparat na zębach, bo to jest niemożliwe, żeby próchnica była tak rozległa i żeby takiego dzieciaka wzieli do serialu Ja mam inne zdanie...)

[kropka75]

Napisane przez velluto

Dziewczyny oglądacie czasem "Klan"? Widziałyście jakie zęby ma ta mała Zosia, córka Agi Lubicz (Pauliny Holtz)?

(Mój mąż twierdzi, że to jest aparat na zębach, bo to jest niemożliwe, żeby próchnica była tak rozległa i żeby takiego dzieciaka wzieli do serialu Ja mam inne zdanie...)

Ja nie oglądam.

I chociaż widziałam różne mega próchnice zębów mlecznych, to też wątpię, by takie dziecko do serialu wzięli.

W necie fotek znaleźć nie umiem.

[velluto]

Kropka a czy w ogóle zakłada sie aparat na zęby mleczne?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziękuję dziewczyny w imieniu Agatki

[kropka75]

Napisane przez velluto

Kropka a czy w ogóle zakłada sie aparat na zęby mleczne?

Już tak.

Wydumano, że niektóre wady zgryzu korygowane na mlecznych, nie występują potem i kolejne zęby rosną już prosto.

[bydgoszczanka]

Napisane przez szalony Buziaczek

dawno nie pokazywałam mojej córci.

Mały śmieszek

Napisane przez margo80

kciuki na jutro poproszę i jakieś duże dostawy mocy!

Trzymam
POWODZENIA.

Napisane przez justin18061976

Co do gadania - Stefanek zaczal mowic...po norwesku, smoczek, tak, wiecej, tata
A taki spryciarz sie zrobil - nie lubi soku z cebuli, wiec jak widzi, ze do Niego podchodzimy z lyzeczka to zaklada na glowe pudelko po lego i chodzi tak, bo w ten sposob nie wsadzimy lyzeczki do buzi. Z kolei jak chcemy czyscic Mu nocha w lazience to jak tylko zobaczy fride laduje leb do pralki

Wszystkim Chorowitkom zdroweczka
Margo KCIUKI trzymane, bedzie na pewno dobrze
Dobranoc, ide sie wtulic w Malza, bo zimno...a bo konflikt domowy zazegnany na razie - sporo nadal wyjasniamy - idzie ku dobremu

To super, trzymam kciuki

Napisane przez panna migotka

dobranoc (do tej godziny walczyłam z wieprzem )

Z jakim wieprzem????

Napisane przez kropka75

Ładne piersi dla mnie to takie, które są okrągłe, gdy kobieta siedzi, stoi, a nie napina się. W takich pozycjach to nawet moja babcia miałaby ładne piersi.



---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Olivka, Margo,Bydgosia - za brzuszki (i zgrabne i te ciążowe), za egzaminy i za zdrówko!

uwierz mi, moja nie

Napisane przez velluto

Dziewczyny oglądacie czasem "Klan"? Widziałyście jakie zęby ma ta mała Zosia, córka Agi Lubicz (Pauliny Holtz)?

(Mój mąż twierdzi, że to jest aparat na zębach, bo to jest niemożliwe, żeby próchnica była tak rozległa i żeby takiego dzieciaka wzieli do serialu Ja mam inne zdanie...)

Nie oglądam.

olivka, kciuki za staranka

A te klocki Jixin mamy takie http://archiwumallegro.pl/kolejka_kl...327054337.html
i http://xarchiwum.pl/happy-home-wesol...376036101.html

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez bydgoszczanka

A te klocki Jixin mamy takie http://archiwumallegro.pl/kolejka_kl...327054337.html
i http://xarchiwum.pl/happy-home-wesol...376036101.html

my tez je mamy, już 3 lata, i sa oki, jedynie lokomotywa się popsuła , Maksiu bardzo chciał zobaczyć, co jest w środku i pourywał kabelki, a TŻ nie ma czasu polutować.

[araczki]

Margo, kciuki i moc z Toba !!!
Justin, alez cwaniaczek ze Stefanka! Moja tez gada cos tam w dwoch jezykach.

Napisane przez Dilayla

Ale jesli juz bym miala wybierac to najbardziej chcialabym PRZEDŁUŻANIE RZĘS:ro za:http://www.przedluzanie-rzes.co.uk/GALERIA.html

fajnie wyglada to na zdjeciach, sama bym chciala, tylko czy nie stwarza to efektu sztucznosci na zywca? wiesz jak na karnawal np? musze sie zorientoac czy tutaj to robia i za ile


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;30958840]Przczytałam pobieżnie, bo my dzisiaj po imprezie mikołajkowej w pracy dla dzieci nauczycielskich i ledwom żywa Ale Agu genialna, JEDYNA dawała cześć przebierańcom, machała im, robiła sobie fotki Jutro na językach moja córa będzie

Tańczyła w kółeczku (trzymając za ręce inne dzieci! i innych dorosłych!), skakała, szalała na materacach z innymi, no szał. Zero strachu i płaczu. Do Mikołaja podeszła ze mną, co prawda głowę chowała mi pod pachę ale bez sensacji.
[/QUOTE]
ale fajnie, od razu skojarzylo mi sie z zabawami choinkowymi u rodzicow w pracy za daaawnych czasow. Mama krecila mi wlosy na papiloty a na miejscu dostawalam ogromna paczke. Fajnie bylo.

Napisane przez szalony Buziaczek

dawno nie pokazywałam mojej córci.

ale sliczna dziewczynka smieszka

Olivka, poruszaj sie nawet troche w domu. ja robie brzuszki codziennie i na posladki cwiczenia. 20 minut.
O 2 dziecku mam takie same przemyslenia. Milion mysli na minute po co i jak to bedzie bo teraz juz jest wygodnie ale wszystko da sie raczej pogodzic.
Bedzie dobrze i kciuki za sprawne safasolkowanie

Bydgosiu, zdrowia!

**
zapowiadaja u nas dzisiaj burze sniezna. Juz wieje a okolo 17 ma sie zaczac sztorm na morzu.
W szoku jestem jak mala widzi strzykawke z antybiotykiem to nie ucieka, nie szuka pudla ani pralki aby sie schowac jak Stefek ale wola MNIAM

[bydgoszczanka]

Koleżanka miała doklejane rzęsy. Robiła swojej długości i super to wyglądało, naturalnie.

[panna migotka]

jak będzie tak codziennie lało to nie zdążę umyć okien do świąt

lea w carrefourze 7 i 8 grudnia za zakup zabawek powyżej 100 zł dawali bony (w zależności od sumy)

pisząc o wieprzu oczywiście nie miałam na myśli tż-ta tylko zwierzę wieczorem dostałam ćwiartkę świni ze wsi (od babci tż-ta) i musiałam rozporcjować

bydgoś fajne te zestawy

ja też coraz częściej zaczynam myśleć o drugim dziecku

[kropka75]

Napisane przez panna migotka

jak będzie tak codziennie lało to nie zdążę umyć okien do świąt

Deszcz Ci umyje

[ona1981]

margo choć pewnie już jesteś po...
Olivka kciukasy za szybkie zafasolkowanie.
szalony budziaczku córeczka śliczna
Justin Stefek niezły, uśmiałam się U nas nie ma tego problemu, szymon wszystko wciąga, nawet tran

Idę na kawę c\_/

[bydgoszczanka]

Napisane przez panna migotka

jak będzie tak codziennie lało to nie zdążę umyć okien do świąt

Ja myłam i od zewnątrz mam już zacieki

Młoda śpi. Położyłam się tez, ale nie mogę zasnąć. Pewnie wieczorem padnę.

kropka, jak to jest z zarażeniem ospą. Od kiedy sie zaraża? Wiem tyle, że wykluwa sie 3-5 tygodni, ale nie moge znaleźć zarażania.

[ona1981]

Bydgoś zaraźliwość jest na 2-3 dni przed wystąpieniem wysypki, okres wykluwania choroby to około 2 tygodnie, czasem nawet trzy.Przestajesz zarazać dopiero jak krostki są już zasuszkone.

Kiedyś się tym interesowałam jak Michał kąpał się w basenie z kolegą, na drugi dzień koleżanka dzwoni, że jej syn ma ospę. Ja w panikę. Czekałam trzy tygodnie ale całe szczęście się nie zaraził. Może przez to, że szczepiony byl.

U nas teraz dużo przypadków ospy, był nawet jeden w przedszkolu w grupie Michała...
Ja myślę czy Szymona nie zaszczepic...

[Silpe]

Ja wie, że internet ma moc ale żeby zarażac mam chore dziecko
wczoraj wieczorem musiałam dac ibum bo było stekanie przez sen , obstawiałam zeba i jest . Dzis rano widze że ostatnia trójka jest na wykluciu , Gabi juz sama mówi i pokazuje że ją tam boli.

ok a do tego zaczął sie jej katar i kaszel z nosa zaczyna sie lac i pokasłuje brzydko , dzwoniłam do znajomej lekarki i wg rozpiski którą mamy z kiedys tam , mam jej dawac Pulneo i nebilizacje z Pulmicortu i Berodualu . uf juz naszykowałam nebulizator - zrobie jej na noc , Pulneo dostała - jak sie nie bedzie kaszel nasilał to ok a jka nie to w pon, do lekarza .
Do tego meczy ją ta cholerna trójka , naszczescie ostatnia .

zastanawiam sie czy ją tydzien temu córka szwagierki nie zaraziła
byłysmy u nich na imprezie , ale szwagierka zapomniała nas poinformowac że córka kaszle od tygodni i jest na lekach
fajnie
mam nadzieje że do poniedziałku jej przejdzie i obejdzie sie bez lekarza , jak do tej pory u nas obywało sie bez antybiotyków a nebulizacje działały cuda

dobrze że do swiąt jeszcze kawałek
ja juz wszystko mam posprzątane , czekam na prasowanie zasłon z salonu , ale młoda znów padła godzine wczesniej , a że spi na dole to nie bede sie peletac , zrobie pózniej .
jutro powyjmuje dekoracje , machne jakis stroik , niestety jeden i to w miejscu niedostepnym dla młodej , i czekamy na tate - kupi choinke jak przyjedzie i świeta
chyba pierwszy raz tak na luzie do swiąt podchodze , od kąd jest Gabi wyluzowałam i stwierdziłam że luz , blues , nie musze robic i miec wszytkiego na pikus , nasze życie towarzyskie jest teraz tak ubogie , nikt mnie też nie sprawdza co se zrobie to moje
dziecko potrafi zmienic priorytety

[bydgoszczanka]

Napisane przez ona1981

Bydgoś zaraźliwość jest na 2-3 dni przed wystąpieniem wysypki, okres wykluwania choroby to około 2 tygodnie, czasem nawet trzy.Przestajesz zarazać dopiero jak krostki są już zasuszkone.

Kiedyś się tym interesowałam jak Michał kąpał się w basenie z kolegą, na drugi dzień koleżanka dzwoni, że jej syn ma ospę. Ja w panikę. Czekałam trzy tygodnie ale całe szczęście się nie zaraził. Może przez to, że szczepiony byl.

U nas teraz dużo przypadków ospy, był nawet jeden w przedszkolu w grupie Michała...
Ja myślę czy Szymona nie zaszczepic...

Tak sobie myślę, od kogo mogłam się zarazić
Boszzzze, żebym tylko Lusi nie zaraziła, bo na same święta by przypadało

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

silpe, zdrówka dla Gabi

[kropka75]

Napisane przez bydgoszczanka

kropka, jak to jest z zarażeniem ospą. Od kiedy sie zaraża? Wiem tyle, że wykluwa sie 3-5 tygodni, ale nie moge znaleźć zarażania.

Trudno powiedzieć tak precyzyjnie jak przy ospie. Dlatego nie umiesz znaleźć.
Wirus siedzi w wydzielinie z tych zmian skórnych, ale często występują zakażenia u osób, które z wydzieliną chorego (z którym np. mieszkają) nie miały bezpośredniej styczności, bo np. nosił opatrunek.
To wirus, więc...
Zaleca się by kontakt chorego na półpasiec z osobą, która nie przechorowała ospy, był jak najmniejszy.

Z ospą to jest wiadome, bo chory wydycha wirusa i to jeszcze przed wysypką. W półpaścu nie ma tej opcji. Wiadomo gdzie jest wirus. I tyle...
Na logikę - jeśli jest na nieosłoniętej skórze chorego, to przez kąpiele, ręczniki, ubieranie, jest w powietrzu.

[ona1981]

Bydgoś to trzymam kciuki by Lusia się nie zaraziła ! Wiesz szkoda, że nie pomyślałaś wcześniej bo mogłaś dziecko jeszcze zaszczepić. Jest kilka dni gdzie można szczepić zaraz po kontakcie z chorym. Szczepienie nie chroni przez zachorowaniem, ale po szczepieniu dziecko lekko przechodzi, bez gorączki, bez powikłań.

Silpe zdrówka dla Gabi !

[kropka75]

Napisane przez ona1981

Bydgoś zaraźliwość jest na 2-3 dni przed wystąpieniem wysypki, okres wykluwania choroby to około 2 tygodnie, czasem nawet trzy.Przestajesz zarazać dopiero jak krostki są już zasuszkone.

Przy ospie.

Nie przy półpaścu.

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

Tak sobie myślę, od kogo mogłam się zarazić

Ty? Od nikogo nawet.

Wirusa masz od czasu choroby. Wystarczy spadek odporności, żeby się uaktywnił. Szczepienie. Choroba jakaś. Stres.

I włala.

[bydgoszczanka]

Jeśli dobrze zrozumiałam, to wirusa mam od czasu chorowania na ospę?
Tyle, że ja nie chorowałam

A zmęczenie materiału jest możliwe, chociaż ja dobrze się czuję. Stąd pewnie wcześniejsza @ ( dokładnie 15 dni odstępu ).

[ona1981]

Napisane przez kropka75

Przy ospie.

Nie przy półpaścu.

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ---------

Aha. Ale co Lusia się ospą może zarazić a nie półpaścem?

Znowu dzieciaka dobudzić nie mogę.
Wyszła wreszcie prawa górna dwójka. Mamy 8 zębów

[kropka75]

Napisane przez bydgoszczanka

Jeśli dobrze zrozumiałam, to wirusa mam od czasu chorowania na ospę?
Tyle, że ja nie chorowałam

A zmęczenie materiału jest możliwe, chociaż ja dobrze się czuję. Stąd pewnie wcześniejsza @ ( dokładnie 15 dni odstępu ).

Powiem tak - medycyna zakłada taką możliwość, ale jakoś nie odnotowuje specjalnie takich przypadków.
Większość osób, które łapią półpaśca miało ospę, kilka kropek gdzieś tam, przeoczonych albo wziętych za wysypkę.

Ja sama miałam ospę taką, że nikt tego za ospę nie brał. W przychodni oceniono to jako niewiadomoco, prognozy były różne, z uczuleniem włącznie. Kilkanaście kropek, lekko swędziały tylko.
Tyle że ja wcześniej byłam z tatą na wyjeździe przez tydzień i tam bawiłam się z chorą dziewczynką. I wiedziałam, że była chora, bo powiedziała, a wysypana była mocno i wszystkie kropki miała malowane na biało, co mnie zainteresowało.
Powiedziałam o tym mamie i na tej postawie oceniono dopiero, że to coś u mnie to ospa.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez ona1981

Aha. Ale co Lusia się ospą może zarazić a nie półpaścem?

Tak jest.

Ten wirus u osoby zdrowej, która nigdy go nie spotkała, wywołuje ospę.

_______________

To działa jak HIV i AIDS. Zarażamy się wirusem - HIV. Bez względu na to czy od chorego na AIDS czy od nosiciela HIV.
Na AIDS chorujemy, potem.
Taki sam jest mechanizm.

[bydgoszczanka]

Napisane przez kropka75

Powiem tak - medycyna zakłada taką możliwość, ale jakoś nie odnotowuje specjalnie takich przypadków.
Większość osób, które łapią półpaśca miało ospę, kilka kropek gdzieś tam, przeoczonych albo wziętych za wysypkę.
.

Hehe, to ja jestem dziwny przypadek

[margo80]

udało się dzięki za moce i kciuki
teściowej już nie było jak wróciłam

szczegóły wieczorkiem.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez margo80

udało się dzięki za moce i kciuki
teściowej już nie było jak wróciłam

szczegóły wieczorkiem.

GRATULUJĘ !!!

[olivka_7]

Gratulacje margo
specjalnie wpadłam zobaczyć jak Ci poszło- choć wiadomo było że rewelacyjnie


Dzięki za podtrzymanie na duchu- od poniedziałku biorę się za brzuszki bo dziś mi się nie chce

Silpe dokładnie, nie ma co się aż tak przejmować To tylko kilka dni

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Margo gratulacje!!!

Ja na chwilę tylko, nie wiem czy źle spałam czy zawiało - lewym ramieniem nie mogę cholera ruszać. Od dłoni do łokcia ok, od łokcia do barku - masakra. I sam bark nieruchomy.

[basiak]

Buziaczku ależ synowa moja piękna jest

Velluto normalnie słów mi brak i w szoku jestem po wysłuchaniu Natalki

A ta dziewczynka z Klanu to wg. mnie ma tak zaawansowaną próchnicę, a ta czerń to pewnie efekt lapisowania...

Margo

Bydgoś zdrówka życzę

Ja porządki typowo świąteczne odpuszczam. Na codzień mam czysto więc ogarnę poprostu jak zawsze. Okien nie myję, zasłon nie piorę. Bunt! Chociaż tak naprawdę okna to mąż mój zawsze myje, ale jemu też odpuszczam, bo zarobiony jest. Totalny luzik u nas