|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
|
Narzędzia |
2014-04-02, 11:22 | #391 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
agaton ja robię zakupy w necie, na evergreen lub vegekoszyk, na allegro czasem. Raz na miesiąc kupuję więcej tak żeby mi starczyło na dłużej
mam do Was pytanie o kiełki i bakłażana, bo w książce dr E.Dąbrowskiej nie są to produkty zalecane, ale czytałam, że je jecie. Są ok? |
2014-04-02, 13:19 | #392 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Naprawdę jest taki blog "sojaturobie"? za*ebista nazwa
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
2014-04-02, 13:35 | #393 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
no, świetna http://sojaturobie.blogspot.com/
|
2014-04-02, 17:06 | #394 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Hej, to będe musiała pomyśleć nad tymi zakupami, ale to pewnie jakoś po Świętach dopiero
Bakłażana to myslę, że można, bo on jest z cukiniowatych i ogórkowatych A kiełki jadłam, ale tylko tych roślin, które sa dozwolone, czyli w moim przypadku: brokuł, rzodkiewka i rzeżucha Bo mam jeszcze soję, soczewicę, fasolkę mung, siemie lniane, ale ich nie jadłam |
2014-04-02, 17:17 | #395 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
O to super, wlasnie kielki brokuła mam
Wypróbowalam wlasnie ten przepis na mus z kalafiora, dodałam do niego soku z połowy cytryny i malutką łyżeczkę czarnej soli kala namak (mam nadzieje, ze ok opis z neta: Jest to specjalny rodzaj soli bogatej w minerały: wapnia, potasu, magnezu, sodu, jodu, żelaza. Jest to sól kamienna pochodzenia wulkanicznego, koloru różowo-szarego i ma charakterystyczny siarkowy posmak (gotowanego jajka). Weganie używają jej do nadania niektórym potrawom smaku jajka. W Ajurwedzie Kala Namak polecana jet dla osób z wysokim ciśnieniem i na diecie małosolnej, gdyż zawiera niewielką ilość sodu. Polecana jest także na problemy z trawieniem) i wyszlo cos ala pasta jajeczna, bo ta sól ma wlasnie jajeczny posmak. Dobre |
2014-04-02, 18:13 | #396 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Tak, leczo to na wodzie duszona papryka, cukinia, cebula, pomidor lub przecier pomidorowy, posolić, popieprzyć.
Polecam jeszcze bigosik, na wodzie dusić kapustę białą z cebulą i koperkiem, w drugim garnku kiszona, zamieszać dodając jeszcze pieczarki, jabłko (oczywiście wszystko pokrojone) i jeszcze poddusić, można dodać przecier pomidorowy i ewentualnie 2 śliwki suszone. Agaton, też doszłam do tego, że to może być przez pszenicę. W. Davis pisze o pszenicznym brzuchu, już nawet sprawdzałam przepis na chleb bezglutenowy. Wypiłam 3 godziny temu to świństwo na czyszczenie jelit i na razie nic... czyżby miła nocka przede mną???? Edytowane przez Jaizabela Czas edycji: 2014-04-02 o 18:17 |
2014-04-03, 06:29 | #397 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Bigosik jarski też jadłam, pyszny był.
Jaizabela, co to za świństwo piłaś i w jakim celu ? Coś na przeczyszczenie? Pieczarek to raczej nie można na diecie, tak mi się przynajmniej wydaje enaiv, o całkiem mi nieznanych składnikach piszesz. Ja staram się przygotowywać jedzonko z tych produktów, które są ogólnodostępne i nie wiem nic o takich cudach, jak piszesz Ale to sól, tylko pewnie zdrowsza Twoje puree miało pewnie niewiele wspólnego smakowo z kalafiorem hehe Ale smak jajka na diecie WO to niezły rarytas, większy niż smak kalafiora Dobry patent! ---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ---------- Jaizabela, ja też widziałam przepis na chleb z kaszy jaglanej Muszę kiedyś wypróbować - był gdzieś na jakimś blogu z tych wymienianych przez enaiv Moze u mnie to też od glutenu... Może spróbuję tydzień jadać bezglutenowo, zobaczymy, czy się na to zdobędę |
2014-04-03, 08:55 | #398 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
pewnie chodzi o chlebek jaglany ze smakoterapii, mi nie smakował :<
robiłam za to bezglutenowy na zakwasie, tzn najpierw zakwas kilka dni a pozniej chleb na tym z niewielkim dodatkiem drożdży bo zakwas jeszcze za młody był i chlebek nie wyrósł. zakwas: http://www.olgasmile.com/zakwas-na-c...glutenowy.html chleb: http://www.olgasmile.com/chleb-bezgl...-zakwasie.html tylko robiłam jakoś z 1/3 ilości składników, bo u mnie tylko ja jadam takie cuda są tez przepisy na bezglutenowe na drożdżach |
2014-04-03, 10:57 | #399 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Tak, brałam takie specjalne środki na przeczyszczenie przed zabiegami, taki płyn w dwóch dawkach, nawet nie było tak źle - wieczorem i rano godzinka z książką na kibelku
Teraz czuję się tak lekko i czysto, żałuję, że nie przeczyściłam się jakimś środkiem ziołowym przed dietą. Trochę mnie korci, żeby teraz jeszcze z tydzień dietki, ale chyba się nie zdecyduję, bo 3 kolejne dni prowadzę kurs po 10 godzin i chyba bym padła. Poeksperymentuję za to z chlebami. Póki nie mam składników na beglutenowy (znalazłam przepis z różnych mąk) to nastawię dziś (zaraz) z samej żytniej mąki. A śniadanko zrobię z kaszy jaglanej. Dziś do końca dnia na warzywach, ale to tak naprawę kolacja, bo zabieg mam o 14 i do tego czasu już nawet pić nie mogę. Teraz to jest nie tak trudno tak pościć, ale jakbym nie miała doświadczenia z dietą to nie wiem, jak bym to przetrzymała. |
2014-04-03, 12:15 | #400 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Moja mama zawsze mawia: Lepiej mieć sraczkę niż zatwardzenie
To apropos tego, ze się lekko czujesz Jaizabela, czemu się nie dziwię hehe Daj znać jak te badania, czy dieta coś pomogła. Ja też myślę, że bez diety byłoby dużo ciężej pościć przed takim badaniem. Ja przedwczoraj robiłam 1 dzień przypomnienia i powiem szczerze, że niepotrzebnie się bałam tego głodu Nie jest tak źle, da się warzywami najeść, trzeba tylko skomponować posiłek z kilku warzyw enaiv, może odłoże w czasie ten wypiek chleba jaglanego, bardziej się zapatruję na ten chleb praktycznie z samych ziaren i odrobiny płatków owsianych (chyba na blogu: sojatutajrobie). Edytowane przez agaton5 Czas edycji: 2014-04-03 o 12:17 |
2014-04-03, 12:29 | #401 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Hej
czy dużym grzechem by było gdybym w weekend skusiła się na 1 piwko? Tak dumam i dumam
__________________
"FITNESS ZMIENIA CIAŁO, ZUMBA® ZMIENIA TAKŻE DUSZĘ." |
2014-04-03, 14:57 | #402 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cytat:
dzisiaj 4 dzien i tak mi sie chce chlebaaaaa :< ---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ---------- wg mnie dużym |
|
2014-04-03, 15:16 | #403 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Wronia, dużym grzechem to myślę, że nie, ale odstępstwo to jednak jest. Poza tym zależy, czy potrafisz potem zatrzymać się i wrócić, tj. nie wypić drugiego lub nie zagryźć orzeszkiem lub czymś innym niedozwolonym.
Uff. Po zabiegu, poleguję sobie i mogę pisać. Nie było tak źle. Co prawda nie zgodziłam się bez uśpienia. Muszę teraz wydalić toksyny ze znieczulenia, wiem. Najważniejsze, że nie znaleziono w jelitach nic niepokojącego, ani polipów ani innych paskudztw (mam obciążenie rodzinne w postaci raka wśród bliskich stąd pomysł tego badania). Co do wyników z morfologii - hemoglobina nieco wyżej - 13, 4 z 13,1, pozostałe raczej bez zmian, w normie. ---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ---------- Jeśli chodzi o chleby na zakwasie, to już piekę z 3 lata, do tej pory pszenno-żytni lub pszenny z dodatkami z ziaren i zauważyłam, że jednak ciasto musi być gęste. Poza tym raczej podkręcam temperaturę z 170 na 190 a nie skręcam jak w niektórych przepisach. Wtedy nie pęka i jeszcze dorasta, a na koniec robię termoobieg. A po wyjęciu z brytfanki daję go do góry spodem (aby obsechł), potem odwracam i nie przykrywam z 6 godzin, to robi się chrupiąca skórka w potem tylko ściereczką. Dopiero na drugi dzień folią (jak coś zostanie). |
2014-04-03, 16:33 | #404 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
enaiv - dzięki za podesłanie linków, jadłonomię znam i sama parę przepisów robiłam -polecam paprykarz już po poście Dąbrowskiej. Co poniedziałek przychodzi mi także na maila przepis z zostań wege, więc temat wegetarianizmu zgłębiam
Dla odmiany wczoraj w Lidlu zakupiłam suszone jabłka bez dodatku cukru - Alesto Fine za 3,99zł nawet nie wiecie jak się cieszyłam - taka mała odmiana i smakowo bardzo dobre. (Przeczytałam w książce Dąbrowskiej, że dozwolone są suszone owoce ) Dziewczyny ruszyła mi waga co prawda nie jakoś oszałamiająco ale zawsze to do tyłu a nie jak do tej pory do przodu W pracy patrzą na mnie jak na oszołoma - straszą, że za chwile to będę miała problemy z włosami, paznokciami... Wronia, zgadzam się z dziewczynami- nie szkoda ci tyle dni wyrzeczeń dla chwili słabości? Pomyśl jak wzmocnisz chart ducha. Ja z siebie byłam mega dumna jak w weekend znajomi zajadali się pysznościami a ja wcinałam warzywa - nawet mój mąż był w szoku, że dałam radę -ja osoba uzależniona od słodyczy JaIzaballa - życzę szybkiej regeneracji Aż mi zrobiłaś pypcia na ten twój chlebuś. Jak radzisz sobie po diecie - udaje ci się utrzymywać wagę, jak z apetytem? Samopoczuciem? Dzięki dziewczyny na przepis na leczo - ja obecnie poszłam na łatwiznę i kupiłam na obiadek warzywa mrożone (fajnie smakuje - marchewka, kalafior, brokuł) Lubię soki warzywne - jak mam chęć to sama robie a jak mnie najdzie niemoc to kupuję Cieszę się, że na forum nas przybywa Fajnie mieć z kim się podzielić ... |
2014-04-03, 16:39 | #405 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
enaiv to o ten chlebek mi chodziło, właśnie bym chciała go kiedyś zrobić Ciekawe, czy mi wyjdzie Trzymaj sie, nie daj się pokusom chlebowym
wronia, piwko nie za bardzo, bo ma duże węglowodanów i cukru. Ja bym odpuściła, kiedyś też myślałam, że nie dam rady bez piwka, ale jeden raz odmówisz, to potem już pójdzie łatwo Jaizabela, to super, że nic nie znaleźli Bo pisałas wczesniej, że miałaś polipy, czy tylko podejrzewali, że możesz mieć? Nie wiem, czy dobrze rozumiem Twój opis, jak odwracasz chleb. Ja mój jest zawsze chrupiący (wręcz twardy) od góry, ale własnie chciałabym, zeby po bokach i od spodu był też taki, nawet się będzie łatwiej kroiło. Napisz jak to robisz dokładnie i czy to już po wyłączeniu piekarnika, czy jak ? |
2014-04-03, 18:17 | #406 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Millenka, po diecie to ja mam piękne paznokcie, twarde, włosy nie wychodzą, są gęste i nie przetłuszczają się! Agaton też może to potwierdzić. W warzywach jest przecież moc mikroelementów i witamin. Morfologia - ok. Waga wzrosła mi na początku kg, potem znów opadła, apetyt w sam raz, staram się mniej jeść, w zasadzie nie da się po diecie dużo, bo brzuch by bolał. A jak mi coś strasznie smakuje, że bym chciała dokładkę to odczekuję, aby do mózgu doszło, że się najadłam Problemem był powrót wieczornego wypukłego brzuszka , teraz postaram się ograniczyć pszenicę, być może gluten (bo całkiem odstawić to chyba trudno).
Co do chleba, Agaton. Jak wyjmuję blaszkę z piekarnika to odczekuje aż wystygnie, obkrajam dookoła, aby się poruszył a potem jakbym babkę robiła do góry dnem i wyskakuje i tak go zostawiam z 2 godziny dla obeschnięcia, a potem już normalnie przekładam. Co do moich polipów to mi wykryli na macicy i ich przede wszystkich chciałam się pozbyć tą dietą, część wycieli mi na histeroskopii a część jakieś malutkie zostały, nie byłam jeszcze u gina, bo zanim pójdę 2 cykle mam obserwować. A kolonskopię zrobiłam profilaktycznie, z rozpędu w fazie dbania o siebie ze względu na obciążenia rodzinne. Uff, mogłam już coś zjeść, miałam zmiskowaną zupkę warzywną, ale bałam się tak na puste jelita, wiec zjem ją na kolację a teraz zrobiłam sobie małą miseczkę kaszy jaglanej z jabłkiem i żurawiną, pychotka Edytowane przez Jaizabela Czas edycji: 2014-04-03 o 18:23 |
2014-04-03, 18:47 | #407 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
JaIzabela - fajnie ci z tą kaszą jaglaną też bym zjadła. Mnie chyba uczula mleko bo zauważyłam, że jak jadłam dużo nabiału jogurty, sery, mleko to moja cera była pełna wyprysków a teraz mi się uspokoiła i są mniejsze. Ogólnie to odczuwam największy głód jak inni jedzą wtedy mi pięknie pachnie wszystkim dookoła i taka zwykła bułka robi się niezwykła. Moje paznokcie na razie są kruche - więc nie zauważam jeszcze zmiany na plus, za to wydaj mi się, że klapki mi z oczu zniknęły i widzę mój zaniedbany brzuch - brak ćwiczeń
Wiecie co jest fajne, że człowiek jak przestawi się na dobre jedzenie to już go nie ciągnie tak bardzo do tego śmieciowego. Kiedyś parę lat temu zdarzało się, że jadłam zupki chińskie a teraz ohyda, na samą myśl mnie skręca . Po przeczytaniu książki Julity Bator Zmień chemię na jedzenie staje się bardziej świadomym konsumentem. Marzy mi się Termomix w którym mogłabym przyrządzać zdrowe jedzonko Cena jednak mnie odstrasza zaporowa Fajnie, że trzymasz wagę - pocieszyłaś mnie że masz widoczną poprawę w wyglądzie paznokci i włosów |
2014-04-03, 19:58 | #408 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Milenka, mam podobnie jak Ty jesli chodzi o chemię w jedzeniu i ☠☠☠☠☠☠☠☠☠a
Jeszcze przed postem kupilam sobie w biedronce ciastka, cos ala pieguski, zjadlam jedno i wywalilam, tak mi plastikiem smierdzialy i smakowaly :/ ale wczesniej to z pól roku nie jadlam kupnych ciastek czy batonow bo nie przepadam, czasem mnie natchnie to całą chałwę zjadam A ☠☠☠☠☠☠☠☠☠ moooze kiedys sobie sprawię O, wyczaszkowalo mi thermo mixa |
2014-04-03, 20:18 | #409 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
enaiv- hmmm to jesteśmy już dwie zakręcone heee, właśnie mnie mąż zdopingował bym sama zrobiła sobie suszone jabłka więc obecnie leżakują sobie w piecu na 70 C- ciekawe czy będą smaczne i jak długo będą sobie tam siedziały.
Czytałam też lecz już nieco wybiórczo - książkę K. Bosackiej Czy wiesz co jesz Jestem fanką bloga meta dieta |
2014-04-03, 21:32 | #410 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
O taaak, od meta diety zaczęło sie moje uwazanie na to co jem, widzialam wywiad z p.Gosią w ddtvn chyba i zaczelam sie interesowac
|
2014-04-04, 18:07 | #411 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
hej ho
Dziś mój 10 dzionek - czuje się spoko, nie odczuwam głodu, zmierzyłam się i straciłam 2 cm w udach oraz 1 cm w ramionach pozostałe partie ciała pozostały bez zmian a najbardziej zależałoby mi na brzuszku by się zmniejszył i był płaski (na to chyba potrzeba dodatkowego tygodnia diety tak sobie myślę). Nie wiem jak wam ale ta dieta wydaje mi się dość monotonna - brakuje mi oliwy do sałatek, sera feta... Chętnie zjadłabym tartę lub upiekła jakieś dobre ciacho Chodzi za mną obecnie czekolada z orzechami mniam... dziewczyny dostałam od koleżanki zakwas - ktoś ma dobry i sprawdzony przepis na chlebuś - nigdy nie robiłam ? Fajne przepisy na zdrowe jedzonko można znaleźć na zdrowoodchudzeni |
2014-04-05, 09:29 | #412 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Hej Dziewczyny, dzięki za ciekawe "linki" do blogów z przepisami i poradami Zaczytuję się ostatnio w nich
Mi też najbardziej brakowało oliwy do sałatek, dlatego lałam jak głupia olej balsamiczny do wszystkich surówek, albo dodawałam kapustę kiszoną, bo ona fajnie zakwasza Millenka, gratuluję wyników w obwodach. Ja też miałam duży brzuch przez około 3 tygodnie, a potem był raczej płaski, ale to też zależało dużo od tego co jadłam, jak się kapuchy nawpitalałam to i mi brzuch wywaliło hehe Ja chyba też mam to co Jaizabela, że to może od glutenu taki mam brzuch wybulony wieczorem, ale cięzko odstawić W przyszłym tygodniu będę na śniadanie jeść jaglankę zamiast owsianki i zobaczymy jak będzie Dużo się o tym termo miksie naczytałam, ale cena jak dla mnie kosmiczna. Ja jestem już zdecydowana na Brauna Multiqiuck M530 albo 570 chyba z tego co pamiętam, dobre ma opinie i dość dużo funkcji Millenka, potwierdzam to, co pisze Jaizabela, włosy i paznokcie zdecydowanie lepsze. Ja na diecie dodatkowo piłam herbatki ziołowe. Raz na dzień zaparzałam w dzbanku po 1 saszetce szałwie, skrzyp, rumianek, koper włoski i sypnęłam trochę majeranku Może to też coś dało. Aha i polecam płukankę z siemienia lnianego - zagotować łyżkę siemienia w szklance wody, odcedziś glutka i po umyciu włosów spłukać glutkiem włosy (można dodatkowo wmasować to w skórę, jak się ma czas - im dłuzej tym lepiej). Nie spłukiwać! Włosy są błyszczące i szybko rosną Jaizabela, dzięki za rady dot. chlebka, następnym razem wykorzystam na pewno |
2014-04-05, 16:21 | #413 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Tu jest przepis na zakwas i przepisy na chleby.
http://smakowitychleb.pl/zakwas-zytni-krok-po-kroku od kilku dni nie jadłam nic z pszenicy i póki co brzuszek płaski jak to miło, ile ubrań z szafy może wrócić do łask Edytowane przez Jaizabela Czas edycji: 2014-04-05 o 16:23 |
2014-04-05, 18:39 | #414 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Doszlam dzis do wniosku, ze wytrzymam 2 tygodnie, trzeci to bedzie wychodzenie z diety, nie przebrnę przez Swieta Myslicie, ze te 2 tygodnie coś dadzą jesli chodzi o oczyszczenie ? Czytalam, ze takie minimum to 10 dni, ze warto 14 no a te 6 tyg to juz w ogole super efekty lecznicze. |
2014-04-05, 19:34 | #415 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Myślę, że 2 tygodnie wystarczy na oczyszczenie. Ja wytrzymałam 3, myślę że 4 to super, a 6 to już pod kontrolą lekarza, nasza Agaton jest tu superbohaterką, bo wytrzymała 6 i się nie bała. No ale najważniejsze to żeby nie wrócić do śmieciowego lub wyskobiałkowego jedzenia.
Kontynuuję wątek chleba to mój pierwotny przepis, choć potem już mając doświadczenie się go nie trzymam tak skrupulatnie, byleby jakąś mąka i ziarna były, sól, zakwas i woda. Chleb należy trzymać tyle aby ładnie wyrósł, ale nie za długo, żeby nie zrobił się kwaśny, średnio 6-8 godzin. No i ciasto powinno być dość gęste. Inaczej jest zbyt mokry, gliniasty. Chleb domowy 0,5 kg mąki białej pszennej (tortowa lub zwykła) 0,5 kg mąki żytniej (razowej lub żurkowej) 0,5 kg mąki razowej pszennej 1 szklankę otrębów pszennych 1 szklankę płatków owsianych 1 szklankę siemienia lnianego 1 szklankę słonecznika lub dyni 6 łyżek zakwasu (zakwas można dostać od koleżanki, ale można zrobić: 5 łyżek mąki żurkowej (jest w realu), zalać ciepłą wodą dodać skórkę razowego chleba i odstawić w ciepłe miejsce przykryte ściereczką na 5 dni). 3 łyżki soli 1,5 litra do dwóch ciepłej wody. Suche rzeczy z zakwasem wsypać do naczynia. Powoli wlewając wodę mieszać ręką aż do uzyskania jednorodnego ciasta (będzie takie ciapate, nie odrywa się od ręki). Odłożyć do szklanki lub słoika (prawie pełną) część ciasta na następny chleb (zakwas). Posmarować 2 wąskie długie formy olejem. Przełożyć do nich ciasto - ponad połowa wysokości. Wierzch ciasta wyrównać mokrą ręka. Odstawić na 6 - 10 godzin pod ściereczką do wyrośnięcia. Po tym czasie nagrzać piekarnik do 150 stopni, piec 15 minut, zwiększyć temperaturę do 190 i piec godzinę, do godziny piętnaście minut (w domu pachnie, jak w piekarni). Wystawić z piekarnika, nie przykrywać. Jak wystygnie, wyjąć z formy, odwrócić do góry dnem i zostawić z pół godziny do wyschnięcia (odparowania). Następnie przełożyć normalnie (górą do góry). Przykryć ściereczką. Następnego dnia można włożyć do woreczka. Powinien być zjadliwy przez tydzień. Po wyjściu z dietki możecie upiec, smacznego! Edytowane przez Jaizabela Czas edycji: 2014-04-05 o 20:14 |
2014-04-06, 16:38 | #416 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
U mnie dzisiaj kryzys na calego :< dostalam okres i mam smaki na milion niedozwolonych produktow. Ratuję sie marchewką z jablkiem z dużą iloscią cynamonu. Tak sobie mysle, ze po poście to chyba na marchewke nie spojrze przez dlugi czas
|
2014-04-06, 18:52 | #417 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
hej dziewczyny
enaiv jakbyś czytała mi w myślach też mam straszliwy dziś kryzys nawet kupiłam sobie ulubionego batonika i schowałam by go spałaszować za 2, 5 dnia. Tak dziś mój kryzysowy 12 dzień. Dziewczyny dzięki za przepis na leczo - zrobiłam wczoraj, miłe urozmaicenie. Dziewczyny ja po tych 12 dniach czuje się nieco osłabiona nawet mąż na siłę wyciągał mnie dziś na spacer. Co do włosów i paznokci to nie widzę różnicy Może za krótko ją jeszcze stosuje. Z moich obserwacji wynika, że najmniejszy problem w tej diecie stanowi głód bo go faktycznie człowiek nie odczuwa tylko monotonnie jeśli chodzi o produkty. Pewnie to też moja poniekąd wina bo można by pokombinować nico ze smakami i potrawami. Dzięki za przepis na chlebuś - zrobię gdy będę już po diecie postnej. Nigdy nie piekłam wiec sama jestem ciekawa jak to jest piec własny chleb. Chciałam wytrzymać na diecie do wielkiego piątku lub soboty wielkanocnej ale powiem Wam, że jest mi strasznie ciężko już w 12 dniu. Ciekawa jestem czy faktycznie organizm się na niej oczyszcza już po 10 dniach? Dziewczyny napiszcie proszę jak wygląda wasze przykładowe menu po diecie postnej? Co jecie na śniadanie, obiad, kolację? Czy wasze porcje coś się zmniejszyły czy są takie same? 6tyg na diecie to mega wyczyn - jestem pod wielkim wrażeniem Agaton jak dałaś radę? |
2014-04-07, 06:27 | #418 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Millenka, to niezbyt dobry pomysł z tym batonikiem. Po zakońćzeniu diety nadal trwa oczyszczanie jeśli zdrowo się odżywiasz. Batonik zaprzepaści cały trud dietowania, na prawdę nie warto.Też miałam ochotę na słodycze, ale się powstrzymałam. Lepiej smakuje jakaś kasza jaglana z jabłkami i cynamonem. O, zrób sobie szarlotkę z kaszy jaglanej i jabłek, przepis znajdziesz na internecie. Smakuje jak szarlotka
Poprawę włosów i paznokci zauważyłam chyba dopiero w 3 albo nawet i 4 tygodniu. Ale myślę, że na zdrowym żywieniu takie same mozesz efekty zauważyć, ale wg mnie ZZ jest trudniejsze niż dieta, bo nie ma jasnych żelaznych zasad Większość dziewczyn mówiło, że przełomem jest 10-14 dzień i jest wtedy najciężej, także trzymaj się, ale daj sobie czas na wychodzenie z diety przed Świętami, bo jak się od razu objesz świątecznym żarełkiem, to na prawdę mogą być poważne konsekwencje enaiv, a jak Tobie minął weekend? Jak kryzys? Ja też myślałam, ze będę miała dość marchewki, ale nadal wcinam ją ze smakiem Millenka, napiszę wkrótce jak wygląda moje menu, a pytasz o porcje: Ja od dzisiaj mam już mega postanowienie, bo próbowałam ograniczyć ilościowo jedzenie, ale mi nie wychodziło i na obiad napychałam się na maxa i dalej mi było mało. Dwa tygodnie, albo i trzy próbowałam się opanować ale nie dało rady- wczoraj postanowiłam kategorycznie, że od dzisiaj jem małe porcje, bo jak taki mam spust, to co będzie na Święta i muszę żołądek do mniejszych porcji przyzwyczaić Trzymajcie kciuki Ale wiele Dziewczyn pisze, że je mniej p.s. dzięki za te brawa, tez się czasem zastanawiam, ze tyle wytrzymałam, ale teraz bym już 6 tyg nie robiła -4 jest optymalne myślę. Edytowane przez agaton5 Czas edycji: 2014-04-07 o 06:28 |
2014-04-07, 09:22 | #419 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
weekend minął już na szczęście, dzisiaj 8 dzień i jest lepiej, na razie piję tylko sok marchewka-jabłko świeżo wyciśnięty i nie czuję za bardzo głodu
dotrwam do końca tygodnia a później powolne wychodzenie przez tydzien aby w Swięta móc zjesc sałatkę jarzynową z odrobiną sojowego majonezu i pasztet z soczewicy i kaszy jaglanej <3 nie zauważyłam u siebie oznak oczyszczania buzia gładziutka, raczej nic mnie nie boli, troche głowa czasem ale to pewnie od braku kawy-mam bardzo niskie ciśnienie. Może to przez to, że chyba z 1,5 roku nie jem czipsów, kupnych słodyczy i nie piję nic oprócz domowych wyciskanych soków, wody,zielonej herbaty, kawy rano i czerwonego winka czasem. takze pewnie sie juz oczyszczałam cały ten czas. teraz pewnie jak zapeszyłam , to za kilka dni mnie dopadnie mega kryzys ozdrowieńczy |
2014-04-07, 19:49 | #420 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
dziś mój 13 dzień i już nie mogę się doczekać kiedy zjem coś innego poza warzywami .....
Agaton nawet nie wiesz jak mnie ciągnie do słodyczy To straszne jaką mam do nich słabość |
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:40.