BEZROBOTNI łączmy się:)

[*Milunia*]

Dziewczyny ale się ciesze zadzwonił dzisiaj do mnie szef z tego sklepu zoologicznego co byłam w zeszły poniedziałek na rozmowie i... udało się Miał dzwonić w poniedziałek ale zadzwonił dziś bo od jutra mam już zacząć normalnie pracę

[Kala_88]

Milunia grats!

Pumas, dzięki za ładne i sensowen wytłumaczenie, może nie będę aż tak omijać ogłoszeń na PH

[pumas]

Mila, superancko, gratuluje
Kala, naprawde nie mozna sie zrazac. Zobacz, jak duzo ludzi kandyduje na takie stanowiska... setki na jedno ogloszenie.

[pumas]

No i dostałam tę pracę, co dzisiaj na rozmowie byłam. Od razu, z buta. Ale powiedziałam, że się zastanowie, w tym tyg. mam dać znac. No i nie wiem. Czekam na lot.

[Kala_88]

Pumas to świetnie Ale rozumiem, że to nie do końca to co byś chciała skoro się wahasz?

[pumas]

Kala, no wiesz, PH to nie moj szczyt marzen, no ale jak teraz nic nie mam, to moze wezme to na jakis czas, zobaczymy, jak mi pojdzie, no sama nie wiem. Plus jest taki, ze pracuje sie albo w domu, albo w biurze, no i w terenie, a terenem jest tylko moje miasto i to nie cale, a raptem pare dzielnic blisko mojego miejsca zamieszkania, wiec bede mogla chodzic na inne rozmowy w miedzy czasie.

[gwiazdeczka172]

Pumas, gratuluję, mimo wszystko, mimo, że się wahasz ja bym brała, no ale ja teraz jestem zdesperowana trochę , a jak sama piszesz w międzyczasie możesz szukać czegos lepszego

[antena22]

Gratuluję pumas Myślę że dobrze zrobiłaś że powiedziałaś im że się zastanowisz.Ja osobiście wolałabym pracę w LOT

[Fumi]

Witam wizażystki. Do grona bezrobotnych dołączyłam jakiś tydzień temu. Jestem po szkole średniej z maturą. Niestety bez doświadczenia. Od ok. miesiąca szukam pracy i nic. Nawet z ogłoszeń o telemarketera się nie odzywają

[IR1988]

Napisane przez pumas

Kala, no wiesz, PH to nie moj szczyt marzen, no ale jak teraz nic nie mam, to moze wezme to na jakis czas, zobaczymy, jak mi pojdzie, no sama nie wiem. Plus jest taki, ze pracuje sie albo w domu, albo w biurze, no i w terenie, a terenem jest tylko moje miasto i to nie cale, a raptem pare dzielnic blisko mojego miejsca zamieszkania, wiec bede mogla chodzic na inne rozmowy w miedzy czasie.

Gratuluje dobrze, że będziesz miała czas inne rozmowy. No i przynajmniej jakieś zajęcie, które dodatkowo da Ci przypływ gotówki

Napisane przez Fumi

Witam wizażystki. Do grona bezrobotnych dołączyłam jakiś tydzień temu. Jestem po szkole średniej z maturą. Niestety bez doświadczenia. Od ok. miesiąca szukam pracy i nic. Nawet z ogłoszeń o telemarketera się nie odzywają

A gdzie byś chciała pracować?

[Fumi]

IR1988 wszędzie byle nie na kasie i tam gdzie moge liczyć na wolne weekendy ponieważ są mi potrzebne. W środe ide do UP na rozmowe o staż ale szanse są marne biorąc pod uwage jeszcze to, że na ich stronie internetowej, konkurs na to stanowisko został odwołany. Także nie wiem po co mnie tam wogóle w środe wołają.

[delicja_paryska]

gratki pumka

u mnie nic się nie rusza ... do kitu

[li90]

Ooo ten wątek to coś dla mnie. Jestem w tym położeniu od niedawna. Skończyłam w tym roku szkołę: Technikum ekonomiczne. Zdałam maturę, zaliczyłam egzamin zawodowy i jestem na razie na etapie poszukiwań... Ale dołączę chętnie do Was
Łączmy się

[martaaa34]

Dziewczyny a co myślicie o pracy jako Agent Ubezpieczeniowy?
Chwytam się już wszystkiego, wiem że dobrzy w tym zarabiają , ale właśnie ja jestem trochę cykor i jak raz ktoś mnie spławi to się zniechęcam

[pumas]

Marta, jesli sybko sie zniechecasz to nie bierz tej pracy. To jest wciskanie ludziom kitu i trzeba byc bezczelnym i bezwzglednym w ubezpieczeniach, a Ty taka nie jestes.

Dzieki dziewczyny, jeszcze nie wiem, co zrobie. Rozleniwilam sie ostatnio

[IR1988]

Napisane przez Fumi

IR1988 wszędzie byle nie na kasie i tam gdzie moge liczyć na wolne weekendy ponieważ są mi potrzebne. W środe ide do UP na rozmowe o staż ale szanse są marne biorąc pod uwage jeszcze to, że na ich stronie internetowej, konkurs na to stanowisko został odwołany. Także nie wiem po co mnie tam wogóle w środe wołają.

To może sama zanieś do jakiejś formy/urzędu podanie o staż? koleżanka kiedyś jeździła tak za stażem, bo ją z UP wysyłali, a na miejscu się okazywało, że już nieaktualne

[gwiazdeczka172]

Napisane przez martaaa34

Dziewczyny a co myślicie o pracy jako Agent Ubezpieczeniowy?
Chwytam się już wszystkiego, wiem że dobrzy w tym zarabiają , ale właśnie ja jestem trochę cykor i jak raz ktoś mnie spławi to się zniechęcam

Pisałam tu kiedyś, że pracowałam jako asystentka kierownika grupy agentów ubezpieczeniowych. Miałam ich ponad 20. Musiałam ich rozliczać, raportować ich pracę itp., przy okazji mogłam się zapoznać z zarobkami. Najlepszy agent zarabiał 16 tysięcy miesięcznie. Byli też tacy, co dostawali 200 złotych, bo sprzedali jedną polisę.
Z tego co się orientuję agent ubezpieczeniowy musi mieć założoną własną działalność gospodarczą, tak przynajmniej było tam gdzie pracowałam.

Jak napisała Pumas, praca super niewdzięczna, trzeba mieć do niej smykałkę. Nasłuchałam się ich kitów, które wciskali ludziom, często dzwonili przy mnie. Młodzi agenci, przeszli stos szkoleń, egzaminów, ale potem szybko wymiękali i kończyli karierę.

Także mocno się zastanów, czy to w ogóle dla Ciebie

[theoneandonly]

Napisane przez li90

Ooo ten wątek to coś dla mnie. Jestem w tym położeniu od niedawna. Skończyłam w tym roku szkołę: Technikum ekonomiczne. Zdałam maturę, zaliczyłam egzamin zawodowy i jestem na razie na etapie poszukiwań... Ale dołączę chętnie do Was
Łączmy się

Ooo a będziesz studiować?
Bo niestety jest tak, że studenci pracują prawie zawsze na umowę o zlecenie co wcale nie jest takie korzystne.
Ci co nie studiują nawet po maturze mogą liczyć na umowę o pracę i to jest plus

[li90]

Napisane przez theoneandonly

Ooo a będziesz studiować?
Bo niestety jest tak, że studenci pracują prawie zawsze na umowę o zlecenie co wcale nie jest takie korzystne.
Ci co nie studiują nawet po maturze mogą liczyć na umowę o pracę i to jest plus

Właśnie się zastanawiam nad zaocznymi na administracji, ale nie wiem, ech ;(

[Kala_88]

Ja totalnie nie widzę siebie w pracy gdzie wciska się ludziom jakieś kity, ale niestety takich ofert jest najwięcej. Dziś byłam na rozmowie na stanowisko telemarketera, jedyne co mnie zachęciło to lokalizacja i normalne godziny pracy ale taka praca to... Zazwyczaj w call center płacą za godziny, tutaj to w sumie nie call center ale mały zespół, i płacą podstawę 1500brutto + ew. prowizje od zawieranej umowy, ale jeśli sie nie wyrobi targetu to zabierają 30% z podstawy. A praca polega na sprzedawaniu powierzchni reklamowej na nikomu nie znanej stronie. Rewelacja. I konkurencja i tak jest, nawet do takiej pracy. Bardzo motywujące.

[li90]

Kala_88 - I jak? Bierzesz tą pracę? Ja na strone urzędu pracy w moim mieście znalazłam coś podobnego, tyle że w księgarni... Sprzedaż telefoniczna / księgarnia wysyłkowa... I nie wiem czy iść tam i się popytać, czy zadzwonić czy co... I czy w ogóle taka praca ma to "coś" w sobie Bo jak byłam mniejsza to marzyła mi się praca w księgarni... :P

[Jula]

Heh, a ja może załatwię sobie bezpłatne praktyki w biurze podróży. Milion lat temu skończyłam studium turystyczne, nigdy nie pracowałam w zawodzie.
Może mnie przygarną i w zamian za moją darmową robotę nauczą mnie systemów rezerwacyjnych etc i moje szanse na rynku pracy wzrosną Nie wiem czy śmiać się czy płakać z tego wszystkiego...

[Kala_88]

Mają się odezwać w czwartek, bo mają jeszcze rozmowy na to rozrywane stanowisko Gdyby się odezwali, to sama nie wiem, może tak żeby spróbować poszłabym. Szukam jeszcze pracy jako opiekunka, bo to dużo łatwiej trafić a i kasa czasem lepsza. Tylko że choć lubię dzieci, to jak myślę o całym dniu z dzieckiem w domu,zero kontaktu z ludźmi to mnie trochę odpycha.

Jula co do praktyk, nie wiem jak długie to mają być ale jeśli nic nie masz to może warto. Ja miałam możlwość praktyk w dużej firmie, ale zrezygnowałam bo musiałam się zadeklarować zanim dostałam odpowiedź z innej firmy i teraz jestem, dalej z niczym.

[pumas]

To jakas zenada, zeby tyle bylo chetnych osob do call center

Jestem juz po rozmowie. Bylo ciężko i słabo mi poszło. Rozmowa byla po polsku i angielsku, w parach. Na szczescie nie mialam jakiejs wybitnej kontrkandydatki, wiec wypadłam na jej tle dosc dobrze. Pytano mnie o mase rzeczy ekonomicznych, marketingowych, gospodarczych, a wszystko to niestety po angielsku :/ Nawet o jakies poziomy neurologiczne wg Diltsa, czym jest ADHD itp. Nie wszystko udalo mi sie wyartykułować - o zwolnieniach monitorowanych nie umiałam powiedziec po angielsku, jednak reszta jakos poszla. Pozniej byla gra logiczna w parach do zrobienia, zrobilysmy ją w 10 sek. czyli bardzo szybko. No i byla jeszcze scenka po angielsku, obsluga kontra pasazer. Wydaje mi sie, ze poszlo mi niezle. Ale tak czy siak, jest taaaaaaaaakaaaa konkurencja, ze na pewno sie nie dostane. Płakać nie będę.

[K-H]

Napisane przez pumas

To jakas zenada, zeby tyle bylo chetnych osob do call center

Jestem juz po rozmowie. Bylo ciężko i słabo mi poszło. Rozmowa byla po polsku i angielsku, w parach. Na szczescie nie mialam jakiejs wybitnej kontrkandydatki, wiec wypadłam na jej tle dosc dobrze. Pytano mnie o mase rzeczy ekonomicznych, marketingowych, gospodarczych, a wszystko to niestety po angielsku :/ Nawet o jakies poziomy neurologiczne wg Diltsa, czym jest ADHD itp. Nie wszystko udalo mi sie wyartykułować - o zwolnieniach monitorowanych nie umiałam powiedziec po angielsku, jednak reszta jakos poszla. Pozniej byla gra logiczna w parach do zrobienia, zrobilysmy ją w 10 sek. czyli bardzo szybko. No i byla jeszcze scenka po angielsku, obsluga kontra pasazer. Wydaje mi sie, ze poszlo mi niezle. Ale tak czy siak, jest taaaaaaaaakaaaa konkurencja, ze na pewno sie nie dostane. Płakać nie będę.

To do LOTu, tak? Nieźle Nie martw się, może jednak.

Ja ostatnio wybredna się zrobiłam, Cv nie wysłałam nigdzie juz od paru dobrych dni,na początku wysyłałam gdzie się dało 'bo niby wszystko przyjmę' i odzywały się do mnie same badziewia
Już sama nie wiem co mam robić. Same call center i kasa z moim 'doświadczeniem', a w zasadzie jego brakiem.

[pumas]

Tak tak. Wielka akcja, wielka rekrutacja, a takie marne stanowisko i kasa.

Ja juz nie wysylam na badziewne stanowiska, bo sie do mnie odzywaja pozniej jacys, a ja musze sie uzerac i chodzic na rozmowy z jakimis firmami krzakami.

[Jula]

Napisane przez pumas

Tak tak. Wielka akcja, wielka rekrutacja, a takie marne stanowisko i kasa.

Ja juz nie wysylam na badziewne stanowiska, bo sie do mnie odzywaja pozniej jacys, a ja musze sie uzerac i chodzic na rozmowy z jakimis firmami krzakami.

Beznadzieja. Ale może nie poszło Ci tak źle? W ogóle chciałabyś tam jeszcze pracować?

Ja dziś byłam na rozmowie w sprawie praktyk w biurze podróży. Kilka godzin dziennie, bezpłatnie, zawsze to jakiś papier i aktywność. A jak będę chodzić na rozmowy i coś dostanę to nie ma problemów z rezygnacją. Do jutro mam dać znać.

Chciałam mieć praktyki w HR ale wymagania z kosmosu - pełna dyspozycyjność, skończone studia psychologiczne, angielski najlepiej CPE i mile widziany jeszcze jakiś, prawo jazdy z samochodem, szukanie klientów ale oczywiście praca za darmochę i brak możliwości zatrudnienia

A tu coś dla "uśmiechu"...
http://wroclaw.gumtree.pl/c-Praca-pr...AdIdZ228332498

[Kala_88]

Napisane przez Jula

A tu coś dla "uśmiechu"...
http://wroclaw.gumtree.pl/c-Praca-pr...AdIdZ228332498

Heh ciekawe Mail z wp - to musi być bardzo poważna firma


Ja w ogóle na poważnie zaczynam się zastanawiać nad rejestracją w UP, tylko nie wiem na ile to mi coś da, nie znam się na tym za bardzo. Co na jakimś portalu są ogłoszenia z UP to dla niepełnosprawnych, no i wiem, że są mega kolejki do rejestracji. Ale może na jakiś staż czy kurs udałoby mi się załapać?

[pumas]

Jula, za taka kase to mi sie nie chce tam pracowac, bo bym musiala dojezdzac codziennie 20 km w jedna strone, a to sa koszty, wiadomo. Wiec niewiele by mi zostalo.... Powtorka z rozrywki - pmietasz, ze mialam isc do pracy i nie poszlam, bo daleko i mala kasa? No to tamta firma byla tuz obok lotniska
Jesli by mnie wzieli, to pewnie bym poszla, ze sprobowac, pal licho z kasą, sama ciekawosc by mnie tam popchnela. Jednak naprawde nie wypadlam zbyt dobrze, na pewno będą lepsi, a wakatow jest moze z 5 (jak na te setki osob, to naprawde niewiele).

Kala, ja mam zamiar sie zarejestrowac w UP juz wkrotce, jesli nic sie nie zmieni.... Choc jak pojde w poniedzialek na tego PH na um.zlecenie, to chyba nie moge byc jako bezrobotna?

Ogloszenie miazdzy pozytywnie !

[fashionka]

Napisane przez Kala_88

Heh ciekawe Mail z wp - to musi być bardzo poważna firma


Ja w ogóle na poważnie zaczynam się zastanawiać nad rejestracją w UP, tylko nie wiem na ile to mi coś da, nie znam się na tym za bardzo. Co na jakimś portalu są ogłoszenia z UP to dla niepełnosprawnych, no i wiem, że są mega kolejki do rejestracji. Ale może na jakiś staż czy kurs udałoby mi się załapać?

pozwolę się wtrącić czytam Was od jakiegoś czasu, no i też jestem znów bezrobotna..

Kala_88 jeśli chodzi o UP - zorientuj się jaki jest Twoj UP (bo moj np to jedna wielka beznadzieja- jak mam tam isc to mi słabo na sama mysl..), kolejki w rejestracji sa duze, ale czasem warto, chocby dla jakiegos kursu (kiedys UP zfinansowal mi jeden kurs -dosyc drogi i nie bylo problemu, ale jak chcialam isc na drugi to juz uslyszalam ze raczej nie da rady bo na jednym juz bylam.. ?? :|). Staż - na ilu ja rozmowach juz byłam hoho.. ale wszedzie szukaja DOŚWIADCZONYCH!! no prosze Was.. na stażu to ja sie chyba mam nauczyć co nieco i zdobyc te doswiadczenie.. katastrofa.

Mialam mala akcje z UP i zostalam wyrejestrowana, i teraz mysle nad tym czy znow sie zarejestrowac.. i niewiem, bo to w sumie nic mi nie daje. Tylko trace na bilety do nich, bo co mam termin zjawienia sie po oferty pracy (pomijam fakt ze mniej wiecej co 3 miesiac taki termin wypada..) to pani lub mniej doswiadczony pan mowi z usmiechem na ustach ze teraz w dobie internetu moge sobie sama ofert poszukac... rece opadaja..

także niewiem.. a praca potrzebna...