Promocje w Douglasie, Sephorze, Marionnaud + OT, część V :)

[myszka__77]

Napisane przez Solciuchna

Ja sądzę, że powinnyśmy na ich fan page'u na facebooku napisać co o tym myślimy

Też o tym pomyślałam

[uroczysko]

Napisane przez myszka__77

Też o tym pomyślałam

Ja już nawet miałam przygotowaną wypowiedź, ale w ostatniej chwili się powstrzymałam Nieśmiała trochę jestem, khe, khe

[milka-pilka]

Napisane przez myszka__77

Też o tym pomyślałam

Przypuszczam, że konto fejsbukowe Douglasa, jak i wielu innych firm, obsługują osoby z wynajętych firm zewnętrznych, więc pewnie nasze głosy nie będą brane pod uwagę. Ale spróbować nie zaszkodzi

Pytałam się ostatnio w profilu Bobbi Brown na FB o BB kremy, dołączając film z YT (film reklamowy Bobbi B) i dostałam tak lakoniczną odpowiedź, że zrozumiałam, iż polski oddział Bobbi Brown nie ma praktycznie żadnych informacji i o niczym nie decyduje (tak jak konsultantki)

[dygotka8]

dziewczyny znacie ten zapach Dolce Gabbana Light Blue Women Dreamin in Portofino??widziałyście w sephorze ?wiecie jak pachnie-podobnie jak Light Blue??

[Corii]

Napisane przez dygotka8

dziewczyny znacie ten zapach Dolce Gabbana Light Blue Women Dreamin in Portofino??widziałyście w sephorze ?wiecie jak pachnie-podobnie jak Light Blue??

3 godziny temu go macałam w sephorze własnie z tej samej ciekawości, z kórej Ty pytasz
nie, nie jest podobny do klasyka Nigdzie nie czuję tej "gumy balonowej".

[dygotka8]

Corii-dzięki
a gdzie ty czuejsz w light blue gumę balonową

[Corii]

Napisane przez dygotka8

Corii-dzięki
a gdzie ty czuejsz w light blue gumę balonową

Dla mnie LB to balonówka -owocówka

[myszka__77]

Napisane przez uroczysko

Ja już nawet miałam przygotowaną wypowiedź, ale w ostatniej chwili się powstrzymałam Nieśmiała trochę jestem, khe, khe

Ta...., nieśmiała Kochana wal prosto z mostu, co będziesz się szczypać

[dygotka8]

Napisane przez Corii

Dla mnie LB to balonówka -owocówka

hmmm nigdy by mi to głowy nie przyszło,że tak może się ten zapach kojarzyć....dla mnie to dosyć świezy zapach choć jakoś te zapachy w drogeriach odbiegaja mi od zapachu perfum kupionych za granicą Pl

[Corii]

Napisane przez dygotka8

hmmm nigdy by mi to głowy nie przyszło,że tak może się ten zapach kojarzyć....dla mnie to dosyć świezy zapach choć jakoś te zapachy w drogeriach odbiegaja mi od zapachu perfum kupionych za granicą Pl

Bo ile osób, tyle skojarzeń

[kasiaj85]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35216711]Oby bergamotki w nim bylo duzo. To moja ulubiona nuta. Niestety zawsze ja przyduszaja czyms innym dlatego nalogowo zwykla herbate earl grey wacham D:.[/QUOTE]

witaj w klubie ))

ja to odkryłam przez przypadek - jak przeglądałam nuty z kilku moich ukochanych perfum m.in. Coco M. czy D&G The One... okaząło się, że bergamota sie przewija, dodałam do tego uwielbienie dla aromatu earl grey i wyszło szydło

To co jeszcze z bergamotą polecacie? czytałam pozytywy o burberry the Beat...

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez kasiaj85

witaj w klubie ))

ja to odkryłam przez przypadek - jak przeglądałam nuty z kilku moich ukochanych perfum m.in. Coco M. czy D&G The One... okaząło się, że bergamota sie przewija, dodałam do tego uwielbienie dla aromatu earl grey i wyszło szydło

To co jeszcze z bergamotą polecacie? czytałam pozytywy o burberry the Beat...

Ja niestety nic godnego uwagi nie znam. Nawet Flowerbomka letnia mi nie podchodzi ostatnio .
Pozostaje wiec zaciaganie sie herbata .

Mnie najbardziej w herbatach wkurza to, ze po jakims czasie przestaje czuc bergamotke. Musze odstawic herbate i po jakims czasie znow moge sie nia rozkoszowac.
Krolestwo erl-grejowatosci dzierzy jak dla mnie Irving. Kiedys przeczesalam wszystkie polki z herbatami i Irving ma w sobie najwiecej bergamotki.
Lipton jest slabszy. Dilmah to w ogole zenada. Kiedys mialas faze na Dilmah i nakupowalam chyba wszystko, co bylo. Okazalo sie, ze wszystkie herbaty smakuja tak samo. Owszem, sa mocno aromatyzowane, ale jak mam zatkany nos to nie wiedzialam czy pije maline czy porzeczke . Smak niestety nierowny z aromatem.
Naturalne herbaty z herbaciarni tez mnie nie rajcuja. Kiedys tez mialam faze na "prawdziwie herbaty" i erl greja idealnego znalezc sie nie udalo. Problem jak przy Dilmah. Zapach jest, ale smaku ni ma.

A Wy macie jakiegos ulubionego erl greja?

[Soso]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35287067]Ja niestety nic godnego uwagi nie znam. Nawet Flowerbomka letnia mi nie podchodzi ostatnio .
Pozostaje wiec zaciaganie sie herbata .

Mnie najbardziej w herbatach wkurza to, ze po jakims czasie przestaje czuc bergamotke. Musze odstawic herbate i po jakims czasie znow moge sie nia rozkoszowac.
Krolestwo erl-grejowatosci dzierzy jak dla mnie Irving. Kiedys przeczesalam wszystkie polki z herbatami i Irving ma w sobie najwiecej bergamotki.
Lipton jest slabszy. Dilmah to w ogole zenada. Kiedys mialas faze na Dilmah i nakupowalam chyba wszystko, co bylo. Okazalo sie, ze wszystkie herbaty smakuja tak samo. Owszem, sa mocno aromatyzowane, ale jak mam zatkany nos to nie wiedzialam czy pije maline czy porzeczke . Smak niestety nierowny z aromatem.
Naturalne herbaty z herbaciarni tez mnie nie rajcuja. Kiedys tez mialam faze na "prawdziwie herbaty" i erl greja idealnego znalezc sie nie udalo. Problem jak przy Dilmah. Zapach jest, ale smaku ni ma.

A Wy macie jakiegos ulubionego erl greja?[/QUOTE]

Earl Grey zdaje się, że smakowała mi od firmy Ahmad i Twininngs, czy jakoś tak, choć akurat czarna herbata jest u mnie na szarym końcu, to już wolę wolę Oolong. Poza tym uwielbiam zieloną

Spróbuj może Clipper, mają całkiem niezłe herbaty.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Soso

Earl Grey zdaje się, że smakowała mi od firmy Ahmad i Twininngs, czy jakoś tak, choć akurat czarna herbata jest u mnie na szarym końcu, to już wolę wolę Oolong. Poza tym uwielbiam zieloną

Spróbuj może Clipper, mają całkiem niezłe herbaty.

Ja przy herbatach wybrzydzam jak przy reszcie pozywienia . Oolonga i zielonej nie lubie. Pije tylko erl greja, czarna cytrynowa, malinowa i brzoskwiniowa. Nic innego.

Ahmada i Twinninga nie probowalam. O Clipperze pierwsze slysze. Wygooglam juz wiem jak wygada, wiec poszukam.

[magda s.]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35287067]Ja niestety nic godnego uwagi nie znam. Nawet Flowerbomka letnia mi nie podchodzi ostatnio .
Pozostaje wiec zaciaganie sie herbata .

Mnie najbardziej w herbatach wkurza to, ze po jakims czasie przestaje czuc bergamotke. Musze odstawic herbate i po jakims czasie znow moge sie nia rozkoszowac.
Krolestwo erl-grejowatosci dzierzy jak dla mnie Irving. Kiedys przeczesalam wszystkie polki z herbatami i Irving ma w sobie najwiecej bergamotki.
Lipton jest slabszy. Dilmah to w ogole zenada. Kiedys mialas faze na Dilmah i nakupowalam chyba wszystko, co bylo. Okazalo sie, ze wszystkie herbaty smakuja tak samo. Owszem, sa mocno aromatyzowane, ale jak mam zatkany nos to nie wiedzialam czy pije maline czy porzeczke . Smak niestety nierowny z aromatem.
Naturalne herbaty z herbaciarni tez mnie nie rajcuja. Kiedys tez mialam faze na "prawdziwie herbaty" i erl greja idealnego znalezc sie nie udalo. Problem jak przy Dilmah. Zapach jest, ale smaku ni ma.

A Wy macie jakiegos ulubionego erl greja?[/QUOTE]

wyprobowalam wiele 'bergamotek' i ostatnio wracam do earl greya strong z biedronki (chyba 3,99 za duze opakowanie, nie pamietam firmy)...co wiecej uzywam tych torebek jako zapachow w szafkach kuchennych (wykladam torebki na polki, bo mi drewnem zalatywaly) i szaf (przyklejam tasma klejaca do bokow)... moze trwalosc nie jest powalajaca...ale ten zapach

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez magda s.

wyprobowalam wiele 'bergamotek' i ostatnio wracam do earl greya strong z biedronki (chyba 3,99 za duze opakowanie, nie pamietam firmy)...co wiecej uzywam tych torebek jako zapachow w szafkach kuchennych (wykladam torebki na polki, bo mi drewnem zalatywaly) i szaf (przyklejam tasma klejaca do bokow)... moze trwalosc nie jest powalajaca...ale ten zapach

Zapach ma obledny, ale smak, jak dla mnie, paskudny.

[magda s.]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35287857]Zapach ma obledny, ale smak, jak dla mnie, paskudny.[/QUOTE]

smak ma jak inne EG, ja pijam z sokiem rozanym, wiec mam 'znieksztalcone' zdanie
ale zapach, jeden z intensywniejszych

[damon]

EG piję z mężusiem z Teekanne i bardzo nam smakuje.

[Solciuchna]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35287067]Ja niestety nic godnego uwagi nie znam. Nawet Flowerbomka letnia mi nie podchodzi ostatnio .
Pozostaje wiec zaciaganie sie herbata .

Mnie najbardziej w herbatach wkurza to, ze po jakims czasie przestaje czuc bergamotke. Musze odstawic herbate i po jakims czasie znow moge sie nia rozkoszowac.
Krolestwo erl-grejowatosci dzierzy jak dla mnie Irving. Kiedys przeczesalam wszystkie polki z herbatami i Irving ma w sobie najwiecej bergamotki.
Lipton jest slabszy. Dilmah to w ogole zenada. Kiedys mialas faze na Dilmah i nakupowalam chyba wszystko, co bylo. Okazalo sie, ze wszystkie herbaty smakuja tak samo. Owszem, sa mocno aromatyzowane, ale jak mam zatkany nos to nie wiedzialam czy pije maline czy porzeczke . Smak niestety nierowny z aromatem.
Naturalne herbaty z herbaciarni tez mnie nie rajcuja. Kiedys tez mialam faze na "prawdziwie herbaty" i erl greja idealnego znalezc sie nie udalo. Problem jak przy Dilmah. Zapach jest, ale smaku ni ma.

A Wy macie jakiegos ulubionego erl greja?[/QUOTE]
Hehe, mam dokładnie takie samo zdanie o herbatach Irving jest chyba faktycznie najlepszy, ale niezły jest też Tetley (lubię earl grey lemon), pijam je na zmianę. Twininngs ma słaby aromat. Lipton to lipa No i tak jak mówisz, wszystkie smakują niemal tak samo, nijak.

Poza tym uwielbiam herbaty z herbaciarni (polecam owocowe, np. malinowa, mają bardzo intensywny smak i aromat). Pijam zielone, białe, czerwone, owocowe, czarne herbaty. Hitem jest czarna żeńszeniowa słodzona delikatnie miodem, pijana na pobudzenie zamiast kawy. Jednak dobra żeńszeniowa herbata nie występuje we wszystkich herbaciarniach, a jedynie w kilku W Warszawie dobrą żeńszeniową mają w sklepie przy rogu Jana Pawła i Solidarności.

[Corii]

Zaopatrzyłam się ostatnio w próbki podkładów Diora i Bobbi Brown. Diorowy Capture Totale dlatego, bo tak jest chwalony przez niektóre Wizażanki, ze nie mogłam się oprzeć potestowaniu I dzisiaj użyłam go pierwszy raz i tak wygładzenie buzi ładne, wizualnie ryjek wygląda ładnie, krycie średnie. Co do świecenia się i ścierania, to na razie za wcześnie by o tym mówić, poczekam do końca dnia. Ale modlę się aby mi się nie spodobał, bo cena tego podkładu jest iście zbójecka!
Podkłady BB też były tu nieraz wychwalane. Wzięłam Skin Foundation z kolorze 2,5 oraz Repair Foundationw tym samym kolorze. Testy jutro i pojutrze i bardzo jestem ich ciekawa, nawet wiecej - robię sobie ciche nadzieje, ze będzie któryś z nich na tyle lepszy od Matchmastera MAC-owego, ze się na niego skuszę, tym bardziej, ze cenę da się przeżyć

A tak btw, któraś z Was miała bobikowy Repair Foundation, abo Skin Foundation? Jak wrażenia?

[p4w]

Napisane przez Corii

Zaopatrzyłam się ostatnio w próbki podkładów Diora i Bobbi Brown. Diorowy Capture Totale dlatego, bo tak jest chwalony przez niektóre Wizażanki, ze nie mogłam się oprzeć potestowaniu I dzisiaj użyłam go pierwszy raz i tak wygładzenie buzi ładne, wizualnie ryjek wygląda ładnie, krycie średnie. Co do świecenia się i ścierania, to na razie za wcześnie by o tym mówić, poczekam do końca dnia. Ale modlę się aby mi się nie spodobał, bo cena tego podkładu jest iście zbójecka!
Podkłady BB też były tu nieraz wychwalane. Wzięłam Skin Foundation z kolorze 2,5 oraz Repair Foundationw tym samym kolorze. Testy jutro i pojutrze i bardzo jestem ich ciekawa, nawet wiecej - robię sobie ciche nadzieje, ze będzie któryś z nich na tyle lepszy od Matchmastera MAC-owego, ze się na niego skuszę, tym bardziej, ze cenę da się przeżyć

A tak btw, któraś z Was miała bobikowy Repair Foundation, abo Skin Foundation? Jak wrażenia?

ja miałam Diorkowe Capture Total i bardzo mi się podobał - kremowy i komfortowy wg mnie krycie miał spore
teraz mam BB Skin Foundation - bardzo lekki wg mnie - krycie minimalne, ale przy kuracjach kwasowych lepiej wygląda nić bardziej kryjące podkłady - dlatego go kupiłam, ale mistrzem trwałości nie jest
Diora miałam już dość dawno, ale z tego co pamiętam byłam zadowolona bardziej nawet niż z BB

[Corii]

Napisane przez p4w

ja miałam Diorkowe Capture Total i bardzo mi się podobał - kremowy i komfortowy wg mnie krycie miał spore
teraz mam BB Skin Foundation - bardzo lekki wg mnie - krycie minimalne, ale przy kuracjach kwasowych lepiej wygląda nić bardziej kryjące podkłady - dlatego go kupiłam, ale mistrzem trwałości nie jest
Diora miałam już dość dawno, ale z tego co pamiętam byłam zadowolona bardziej nawet niż z BB

Własnie poczytałam KWC i jeśli się trzymać tego co pisza o Diorze i Bobbi, to z Diora będę zadowolona, z Bobbi zas niekoniecznie. Niestety nie ma na KWC bobikowego Reapir Foundation, to chyba jakas nowość, ale na pierwszy kontakt organoleptyczny rzucił mi sie paskudny zapach - cytrynowo-trawiasty, obrzydliwy, jak na podkład, nie wiem, czy go użyję a podkładowo to powinien być odpowiednik Sculpta, bo wygładza i napina.

[nobrit]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35287067]
A Wy macie jakiegos ulubionego erl greja?[/QUOTE]
Tylko Twinings zajęła połowę walizki, u nas tylko na all, ale drożej oczywiście

ech byłam wczoraj na tej wspaniałej wyprzedaży w Douglas, śmiech na sali

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez nobrit

Tylko Twinings zajęła połowę walizki, u nas tylko na all, ale drożej oczywiście

Jak to? U nas nie ma Twinningsa? Wydaje mi sie, ze gdzies widzialam.

[kasia68]

Można dostać . Z Twinings polecam Earl Grey i Lady Grey.

[Solciuchna]

Napisane przez Corii

Zaopatrzyłam się ostatnio w próbki podkładów Diora i Bobbi Brown. Diorowy Capture Totale dlatego, bo tak jest chwalony przez niektóre Wizażanki, ze nie mogłam się oprzeć potestowaniu I dzisiaj użyłam go pierwszy raz i tak wygładzenie buzi ładne, wizualnie ryjek wygląda ładnie, krycie średnie. Co do świecenia się i ścierania, to na razie za wcześnie by o tym mówić, poczekam do końca dnia. Ale modlę się aby mi się nie spodobał, bo cena tego podkładu jest iście zbójecka!
Podkłady BB też były tu nieraz wychwalane. Wzięłam Skin Foundation z kolorze 2,5 oraz Repair Foundationw tym samym kolorze. Testy jutro i pojutrze i bardzo jestem ich ciekawa, nawet wiecej - robię sobie ciche nadzieje, ze będzie któryś z nich na tyle lepszy od Matchmastera MAC-owego, ze się na niego skuszę, tym bardziej, ze cenę da się przeżyć

A tak btw, któraś z Was miała bobikowy Repair Foundation, abo Skin Foundation? Jak wrażenia?

Ja mam Skin Foundation, mój ulubiony podkład w tej chwili Ale ma niestety bardzo delikatne krycie (chociaż ja takie lubię), w ogóle nie widać go na twarzy, wygląda naturalnie, nieźle mi się spisuje. I kolor jest super A jak chcę jakieś niespodzianki mocniej sobie przykryć to stosuję podkład Oil Free Even Finish w kompakcie miejscowo, też Bobbi Brown. Tylko podkład płynny mam w kol. 1, a kompakt - 2,5. Płynne podkłady strasznie na mnie ciemnieją Za to kompakt nie zmienia koloru wcale.

Skin foundation porównałabym troszkę do Shiseido Sun Protection - właśnie odkąd użyłam Shiseido to byłam zachwycona co ten podkład robił z moją buzią, tylko kolor mi nie pasował (za ciemny), i poszukałam sobie jaśniejszego odpowiednika.

W każdym razie jak zrobię sobie rano makijaż skin foundation + oil free even finish, utrwalam w strefie T blotem MACa to pięknie trzyma mi się cały dzień, nawet w upały i to jeszcze po wizytach w siłowni

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35292981]Jak to? U nas nie ma Twinningsa? Wydaje mi sie, ze gdzies widzialam.[/QUOTE]
Na pewno, ja w Almie kupowałam Ale nie zachwyca mnie ta herbata

[rocknroll]

Witajcie Mam jedno pytanko do stałych bywalczyń sephory

Czy któraś z Was orientuje się może, w jakiej cenie na wyprzedaży jest damski Boss Orange? Ostatnio oglądałam, ale nie wiem jak to się stało, że nie ogarnełam ceny Z góry dziękuję za pomoc!

[Corii]

Napisane przez Solciuchna

Ja mam Skin Foundation, mój ulubiony podkład w tej chwili Ale ma niestety bardzo delikatne krycie (chociaż ja takie lubię), w ogóle nie widać go na twarzy, wygląda naturalnie, nieźle mi się spisuje. I kolor jest super A jak chcę jakieś niespodzianki mocniej sobie przykryć to stosuję podkład Oil Free Even Finish w kompakcie miejscowo, też Bobbi Brown. Tylko podkład płynny mam w kol. 1, a kompakt - 2,5. Płynne podkłady strasznie na mnie ciemnieją Za to kompakt nie zmienia koloru wcale.

Skin foundation porównałabym troszkę do Shiseido Sun Protection - właśnie odkąd użyłam Shiseido to byłam zachwycona co ten podkład robił z moją buzią, tylko kolor mi nie pasował (za ciemny), i poszukałam sobie jaśniejszego odpowiednika.

W każdym razie jak zrobię sobie rano makijaż skin foundation + oil free even finish, utrwalam w strefie T blotem MACa to pięknie trzyma mi się cały dzień, nawet w upały i to jeszcze po wizytach w siłowni

No to już wiem, ze nie polubię się ze Skin Foundation, własnie ze względu na nikłe krycie. Patrząc na to, jak wygląda naniesiony na ręke, to przypomina mi Face&Body w zakresie krycia, w sumie błyszczenia też, tyle ze F&B jest wodoodporny i nic go nie ruszało, a BB przeciwnie. Nic nie mam do F&B, ale ja go nie stosowałam sam lecz z pudrem mineralnym, przez co krycie zwiększało się dwukrotnie.

A podsumowując pierwszy dzień testów Capture Totale Diora to powiem tak: podkład jest bardzo ciekawy, buzia ma w sobie to "coś" ubrana w ten podkład, jakoś tak wygląda na młodsza, jaśniejsza? Zdaje sobie sprawę, ze to serum zawarte w podkładzie i silikony tak działają, niemniej jednak efekt jest.. I odcień - idealny kolorystycznie jak rzadko kiedy - 21. Chyba lepszego nie miałam nigdy wcześniej.
Koniec zachwytów, teraz pora na minusy - troszkę nietrwały jest, w sensie trzymania się na buzi w trakcie dnia, no i niestety po paru godzinach brzydko zaczynam się swiecić. Ja wiem, ze matu nie obiecywano tutaj, ale niemniej jednak ...ech no, wiem mam za wygórowane wymagania
A cena to przesada. Mimo, ze podkład mi się podoba, to za ta cenę nie ma mowy Jakby gdzies mozna go było kupić za 2 stówki, to wtedy ewentualnie byłabym sklonna je wydać.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Corii, probowalas Lasting Silk Armaniego?

[Corii]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35300996]Corii, probowalas Lasting Silk Armaniego?[/QUOTE]

Nie, bo u nas zlikwidowali Armaniego i nie ma skąd wytrzasnąć próbasa, nie wspominając o obmacaniu kolorów