Koty część II

[monika_sonia]

Napisane przez Rybiorek

jak zwykle nie moglam sie zdecydowac ktore fotki wstawic

I znowu muszę się powtórzyć: cudowni są . Chciałabym, żeby kiedyś tak Sonia z Milką spała .

Fajnie, że choinka cała i koty bezpieczne. Dobrze, że się to urządzenie sprawdziło.

A co to za psinka w telewizji ?

[Rybiorek]

Napisane przez monika_sonia

I znowu muszę się powtórzyć: cudowni są . Chciałabym, żeby kiedyś tak Sonia z Milką spała .

Fajnie, że choinka cała i koty bezpieczne. Dobrze, że się to urządzenie sprawdziło.

A co to za psinka w telewizji ?

nie mam pojecia, jak ubieralismy choinke to ustawiony byl kanal z muzyka

[marea]

Rybiorek, uwielbiam Twojego Skutera za tego diabla w oku lubie malych drani hehe a Twoj pierworodny taka ciapa jak i moja pierworodna Irlandeczka tylko moje nie spia tak wtulone buuuuuu, juz blizsze relacje kocurek mial z tymczasikiem ktory byl u nas tydzien z groszem heh, stwierdzam ze moja Shila ma problemy kocio spoleczne najpierw syczy na koty i stwarza dystans a pozniej chce je wylizywac jak matka i ja lapa pacaja mam wrazenie ze jak byla b malutka miala malo doczynienia z kotami, jak do mnie trafila miala ok 5 m-cy i wszytskie koty ja tlukly wkolo heh za to do ludzi kocio piesek

Monika_Sonia nie przesadzaj z tymi tysiacami

[monika_sonia]

Napisane przez marea

Monika_Sonia nie przesadzaj z tymi tysiacami

Ja nie wiem ile tych kotów się przewinęło, to miało być pytanie do Ciebie ile ich naliczyłaś . Dwieście czy sto, nie zmienia to faktu, że nawet jeden dziki kot wykastrowany to duuuużo mniej kotów bezdomnych.

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Napisane przez Rybiorek

nie mam pojecia, jak ubieralismy choinke to ustawiony byl kanal z muzyka

A myślałam, że to jakaś prowokacja .

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Napisane przez marea

a Twoj pierworodny taka ciapa jak i moja pierworodna Irlandeczka

Czemu ciapa?

[Rybiorek]

Napisane przez marea

Rybiorek, uwielbiam Twojego Skutera za tego diabla w oku lubie malych drani hehe a Twoj pierworodny taka ciapa jak i moja pierworodna Irlandeczka tylko moje nie spia tak wtulone buuuuuu, juz blizsze relacje kocurek mial z tymczasikiem ktory byl u nas tydzien z groszem heh, stwierdzam ze moja Shila ma problemy kocio spoleczne najpierw syczy na koty i stwarza dystans a pozniej chce je wylizywac jak matka i ja lapa pacaja mam wrazenie ze jak byla b malutka miala malo doczynienia z kotami, jak do mnie trafila miala ok 5 m-cy i wszytskie koty ja tlukly wkolo heh za to do ludzi kocio piesek

Monika_Sonia nie przesadzaj z tymi tysiacami

swietnie to okreslilas, dokladnie tak jest z tym ze ja mam taka teorie, Cycek wychowal sie na dworze, matka szybko porzucila kociaki (4 byly) plus dzieci siasiadow 'bawily' sie kotkami, o ile pozostale kotki byly zabawkami starszych dzieci, Cycka upodobala sobie 5latka, biedak ma traumy do tej pory, jest plochliwy, ostrozny, nawet jak ma zjesc przysmaka to mysli minute (serio!), boi sie toreb (foliowych) ktore sa czarne i szeleszcza, dzisiaj jak wyjelam z torbeki malutka czarna reklamowke zwial, do nas Cyc trafil jak mial okolo 3 miesiecy, jak widac wazne jest jak kociak spedza pierwsze tygodnie zycia

Skuter byl wziety mlodo, mial 8 tygodni ale do tego czasu byl z matka i wlasciciele matki to byla dwojka doroslych osob bez dzieci, Skuter jest ciekawski do bolu, nie boi sie toreb, suszarki, wszedzie go pelno, w odroznieniu od Cyca jak wracam do domu ociera mi sie o nogi, daje mi buzi, spi obok mojej reki (Cyc lezy na lozku w nogach), lubi byc glaskany po lebku (Cyc cofa glowe, za to lubi drapanie po gardelku i sam pokazuje unoszac glowe zeby go podrapac), jak cos chce to potrafi stanac na tylnych lapkach i podsunac mi lepek pod reke, no i przede wszystkim - Skuter to mysliwy, z krwi i kosci, jego ulubiona zabawa (po aportowaniu myszki) jak rzucam mu chrupki, maz sie smieje ze je jak mysliwy - co upoluje

ciesze sie ze sie polubili, nie wiem gdzie tkwi sukces, staramy sie oba koty traktowac tak samo, jak jeden glaskany to zaraz drugi, wprawdzie Cyc jest na diecie ale jak daje Skuterowi przysmak to na 5 danych Skuterowi (oczywiscie sa rzucane) 1 dostaje Cyc, oba sa Irolami ale pochodza z roznych gatunkow (wiadomoc mixow)- maja inne lepki, inne lapki, ogony

ale musze powiedziec ze Cyc swoje zdanie ma - dzisiaj draznil mnie bo bawil sie sznurkiem od rolety, okrzyczalam go to odszedl, za chwile patrze a ten znow do sznurka, podnioslam sie z kanapy a Cyc popatrzyl na mnie jednym okiem i tak przeszedl obok sznurka aby drewniany uchwyt na koncu sznurka obil sie o parapet i poszedl na drugi koniec parapetu

[monika_sonia]

Napisane przez Rybiorek

jak widac wazne jest jak kociak spedza pierwsze tygodnie zycia

Szkoda, że się mu to przytrafiło. Dobrze, że ma dobrych i wyrozumiałych opiekunów teraz i kociego kolegę.

Ja nawet nie chcę myśleć jak to pół roku Milka spędziła. Skutków ubocznych dzikiego dzieciństwa w zachowaniu nie zaobserwowałam, ale pewnie nie jedno jeszcze wyjdzie. Złe odżywianie przez pierwsze miesiące życia też na nią dobrze nie wpłynęło. Nigdy tego nie nadrobimy.

Napisane przez Rybiorek

ale musze powiedziec ze Cyc swoje zdanie ma

Skuter jest rewelacyjny, ale moim ulubieńcem jest Hrabia Cyc . To jego umaszczenie i charakter, mądry kot po przejściach.

[Rybiorek]

Napisane przez monika_sonia

Szkoda, że się mu to przytrafiło. Dobrze, że ma dobrych i wyrozumiałych opiekunów teraz i kociego kolegę.

moj maz mowi dokladnie to samo

Ja nawet nie chcę myśleć jak to pół roku Milka spędziła. Skutków ubocznych dzikiego dzieciństwa w zachowaniu nie zaobserwowałam, ale pewnie nie jedno jeszcze wyjdzie. Złe odżywianie przez pierwsze miesiące życia też na nią dobrze nie wpłynęło. Nigdy tego nie nadrobimy.

popatrzmy na jasne strony: wiecej szkod nie bedzie, Milka jest mloda a mlode organizmy szybko sie regeneruja

Skuter jest rewelacyjny, ale moim ulubieńcem jest Hrabia Cyc . To jego umaszczenie i charakter, mądry kot po przejściach.

Skuter ma zadatki na bycie super kotem, zobaczymy czy zmiany jakie teraz zachodza w jego zachowaniu sprawia ze bedzie super kocurem jak Cyc (na bank bedzie wiekszy od Cycka, sa juz tego samego wzrostu, lebki maja tej samej wielkosci, tyle ze Skuter jest chudy i wydaje sie mniejszy przez to)

Cyc dzisiaj mnie budzil, ale delikatnie, dawal mi buzi a jak zeszlismy do kuchni to zrobil piekna przewrotke (przewrotka to kladzenie sie na grzbiecie, wyciaganie maksymalne lapek ze kot sie robi jak dlugi szalik i obrocenie sie z jednego boku na drugi)

i ciekawostka: Cyc zaczal preferowac suche jedzenie, wczoraj nie dokonczyl mokrego i poprosil meza o suche oczywiscie Skuter wykonczyl jego mokre i poprosil o dodatkowe mleko (wczesniej skonczyl swoje i standardowo poprosil o mleko)

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez Rybiorek

swietna to za malo powiedziane, od wczoraj SSSCAT jest wylaczony i stoi sobie na kominku a koty i tak nie interesuja sie choinka, obchodza naokolo jak wchodza na drapak (wchodza od strony telewizora, czyli wdrapuja sie na szafke i za telewizor na noge drapaka)

maz mi dzisiaj napisal ze koty sa tak grzeczne ze podejrzewa ze cos zbroily

To istnieje możliwość, że choinka do końca postoi w stanie nienaruszonym

sliczny, zadbany i zadowolony kotek

O taak

Napisane przez monika_sonia

Śliczna. Widać, że jest jej dobrze .
Nasze koty to mają życie...

Oj mają, mają. Wymiziane, wyczochrane, wygłaskane, wydrapane

Napisane przez Rybiorek

jak zwykle nie moglam sie zdecydowac ktore fotki wstawic

Fotki mega! Jak zwykle ślicznie razem śpią, aż ciężko zauważyć gdzie kończy się jeden kot, a zaczyna drugi

Napisane przez Rybiorek

i druga porcja

Tak samo świetna porcyjka zdjęć jak poprzednia

Napisane przez monika_sonia

Skuter jest rewelacyjny, ale moim ulubieńcem jest Hrabia Cyc . To jego umaszczenie i charakter, mądry kot po przejściach.

Moim ulubieńcem jest Skuter

Napisane przez Rybiorek

Cyc dzisiaj mnie budzil, ale delikatnie, dawal mi buzi a jak zeszlismy do kuchni to zrobil piekna przewrotke (przewrotka to kladzenie sie na grzbiecie, wyciaganie maksymalne lapek ze kot sie robi jak dlugi szalik i obrocenie sie z jednego boku na drugi)

i ciekawostka: Cyc zaczal preferowac suche jedzenie, wczoraj nie dokonczyl mokrego i poprosil meza o suche oczywiscie Skuter wykonczyl jego mokre i poprosil o dodatkowe mleko (wczesniej skonczyl swoje i standardowo poprosil o mleko)

Zazdroszczę, że Cycek tak Cię budzi

Kitty już wyrosła z dawania buziaków Rano to liczy się dla niej tylko PALEC!!!

[monika_sonia]

Zamiast się uczyć, to właśnie skończyłam przemeblowanie, zabezpieczanie całego pokoju przed kotem i już wszystko jest gotowe na przybycie Milki . Sonia nadzorowała. Teraz mogę iść pracować, w piątek jadę na egzamin, wrócę wieczorem w sobotę i w niedzielę badania i przeprowadzka .

[Rybiorek]

Napisane przez donka_bez_ogonka

To istnieje możliwość, że choinka do końca postoi w stanie nienaruszonym

bedzie stala dlugo bo do konca stycznia (gdyby to od mojego meza zalezalo to stalaby caly rok, tak lubi choinke) - zobaczymy czy koty dadza rade

Fotki mega! Jak zwykle ślicznie razem śpią, aż ciężko zauważyć gdzie kończy się jeden kot, a zaczyna drugi

no nie?

Moim ulubieńcem jest Skuter

zdecydowanie jest bardziej pocieszany przez ta swoja ciekawosc wszystkiego (i tutaj nie wiem napisac odwage czy glupotke, on nie wie co to bol/problem/stres i dlatego taki jest)

Zazdroszczę, że Cycek tak Cię budzi

Kitty już wyrosła z dawania buziaków Rano to liczy się dla niej tylko PALEC!!!

Cycek ma etaty budzenia (choc czasami to ja wstaje pierwsza jak koty dlugo w nocy szaleja)
Etap 1: buziaczki w nos/policzki
Etap 2: wpychanie nosa do mojego nosa (co sprawia ze mam jego wasy w nosie)
Etap 3: lizanie mnie po powiekach
Etap 4 (na szczescie najrzadszy, bo wystepuje tylko gdy jestem tak padnieta ze poprzednie etaty mnie nie obudzily): podszczypywanie moich policzkow (bierze w zabki skore i ciagnie, nie wiem jak on to robi ale sladow nigdy nie mam) lub jak mu ciezko pyszczkiem dotknac mojej buzi przejezdza pazurkiem po tym co ze mnie wystaje (ucho, szyja, reka, tez nie zostawia sladow)

Napisane przez monika_sonia

Zamiast się uczyć, to właśnie skończyłam przemeblowanie, zabezpieczanie całego pokoju przed kotem i już wszystko jest gotowe na przybycie Milki . Sonia nadzorowała. Teraz mogę iść pracować, w piątek jadę na egzamin, wrócę wieczorem w sobotę i w niedzielę badania i przeprowadzka .

dobrze ze jestem po egazminie, bede mogla siedziec tutaj i czytaj relacje na biezaco, sprobuj nam nie pisac co sie dzieje u dziewczyn

dziewczyny zapraszam do czesci III