Mamusie blizniakow laczcie sie :)

[e w e l i n a]

Dopóki nie zaczną pełzać, czołgać się, czworakować - to jest dobrze. Lecz później jak już opanują te umiejętności - to wszystko będzie za małe...nawet duuuży dywan

Załanczam fotki, tu mieli ok 7 m-cy.

[paulina_cz]

Faktycznie spora jest, moi do 7 miesięcy jeszcze trochę czasu mają, więc chyba to będzie dobra inwestycja, nie wyrosną za szybko

A chłopcy słodziaki

[glamourous]

tez mialam tiny love nawet teraz pod dupki podkladamy jak sie bawia na podlodze

Kupilam ksiazke o radzeniu sobie ze zloscia o ktorej pisala Aniusia (mam ebooka jak kto chce)- ale poki co jestem na str 36 i nic jeszcze sie nie dowiedzialam poza tym jak szkodliwe jest bicie przeciez ja dzieci nie bije...

[rumianek79]

My mamy identyczną matę i używamy do tej pory.

Ewelina chłopaki I klasa Ale różni okrutnie. Oczywiście widzę podobieństwo ale chyba obcy ludzie nie mają problemów z odróżnieniem?

Paulinko czytałam Twoje posty dot. wątpliwości. Dziewczyno, Glam bardzo ładnie Ci to wyłożyła. jestem absolutnie przekonana, że każda matka (nawet pojedyncza) miewa czasem straszne chwile. A masz Ty jakieś wsparcie w postaci mamy, teściowej, sąsiadki, siostry? Bo mąż zapewne w pracy..

Nadia jeszcze raz wyrazy współczucia.

Rezonans... puściły mi wczoraj nerwy i zrobiłam coś, po czym pan doktor ma prawo nazwać mnie w najlepszym wypadku histeryczką. Cóż, obiecał, że w poniedziałek zadzwoni do mnie z terminem rezonansu w CZD. Do jakich to ostateczności będę jeszcze doprowadzana???

[Zdenka 81]

Ewelina, chłopaki slodziaki
od razu widać, że to faceci, u niektórych maluszków trudno rozpoznać płeć, a tu od razu wszystko jasne

ja ostatnio miałam taki kryzys, że zaczęłam rozważać powrót do pracy
jestem krytycznie wymordowana (Emisia ząbkuje i dzisiaj obudziła mnie o 2 w nocy i nosiłam ją na rękach do 6, kiedy to... obudził się Mikołaj, wyspany jak złoto). wyglądam i czuję się jak zombie, nawet "wlosy mnie dzisiaj bolą"... poza tym dostałam juz choroby domowej, syndrom zamknięcia w czterech ścianach czy coś, czułam się jak więzień,.,
także..., wszystkie mamy kryzysy...

mi dzisiaj przeszło jak obejrzałam reportaż o córeczce tego olimpijczyka, popłakałam się i zrobiło mi się głupio, ze roztkliwiam się nad sobą, tzn. każda z nas ma do tego prawo, ale ja obiecałam sobie, że podnoszę głowę do góry i "jedziemy dalej"
a potem pokazali kolejny reportaż o niani psychopatce (to nie w Polsce, ale w Rosji chyba było), która tłukła maleńkie dziecko po głowie. rodzice nagrali ukrytą kamerą.... i dotarło do mnie, że to, że jestem z dziećmi w domu, to nie jest żadna kara, ale ogromny komfort i przywilej. i że to szczęście, że mogę przy nich być, nawet kosztem codziennej kawki i biurowych ploteczek (ojjj, jak za tym tęsknię )

Rumianku, trzymam mocno kciuki, żeby tym razem się udało.

co do maty edukacyjnej- my mamy i z fishera i tiny love (obie dostalismy w prezencie), tiny jest faktycznie większa, ale i tak była atrakcją przez dwa dni z niedzielą, ja początkowo kupiłam duży miękki dywan, na którym organizowałam im coś w rodzaju placu zabaw, a po zabawie zwijałam, żeby pies nie chodził i nie zostawiał sierści. ale teraz nie ma takiej boskiej siły, która przytrzymałaby ich w jednym miejscu, także zamienilismy cały dom w jedną wielką matę edukacyjną
wszystko jest oklejone folią bąbelkową, psie miski przeniesione na piętro, kontakty pozabezpieczane

[paulina_cz]

Rumianku, właśnie nie mam nikogo tutaj, zarówno mama jak i teściowa mieszkają 130 km od nas, zresztą obie jeszcze pracujące. Przyjeżdżają czasami, ale powiem szczerze, że jednak łatwiej dogadać mi się z własnymi dziećmi jak jesteśmy sami, poza tym te wszystkie ich "złote rady" to już mi uszami wychodzą

Co do rezonansu Ali, to naprawdę współczuję, oglądam w telewizji co się dzieje z CZD i podejrzewam, że to wszystko jest powiązane ze sobą. Zresztą, jeśli chodzi o wykonanie rezonansu, to jest osobna historia, na którą szkoda słów
W ogóle to zauważyłam, że bycie matką wyzwala w nas takie instynkty, o które w życiu byśmy siebie nie podejrzewały

[glamourous]

Paulina masz nas wiem ze to niewielka pomoc ale zawsze mozna sie wygadac, jak cos trzeba doradzic to sluzymy pomoca i zrozumieniem pelnym

Rumianku jesli twoja histeria pomogla w jakikolwiek sposob w zalatwieniu rezonansu to coz, cel uswieca srodki mam nadzieje ze sprawy przybiora korzystny dla was obrot jak dziewczyny, zdrowe juz?


Ewelina chlopcy faktycznie przystojni

Zdenka- powrot do pracy owszem fajna rzecz, czlowiek odpocznie od dzieci i nabiera dystansu do domowych spraw- ale z drugiej strony jak pisza dziewczyny, roboty w domu na ktora teraz masz caly dzien krasnoludki za ciebie nie zrobia jak zawsze trzeba wyprac, sprzatnac, ugotoqac a masz na to jedynie ulamek tego czasu co teraz

Malo tego, dzieci automatycznie tez sie nie robia " grzecznoejsze"- mi dzis adam od 24 do2.30 sie zbudzil, o 5 domin- usnal przed siodma a ja wtedy do pracy coezko jak cholera, wrac z pracy i nawet obiadu spokojnie nie zjem bo nianie trzeba zwolnic

[Aniusia_O]

ewelina- super chłopaki i ja jednak widzę podobieństwo

paulina- zgadzam się z glam w 100%, nie martw się i nie miej wyrzutów sumienia że czasem masz dość, każda z nas ma, trzeba żyć nadzieję, że jak podrosną będzie lepiej

glam- też czytam tą książkę, ale ja też dzieci nie biję, może dalej będzie lepsza. A ta 'Jak mówić żeby dzieci nas słuchały' jest świetna, ale trzeba dużo czasu i pracy by zmienić swoje postępowanie, metody i reakcje, a to będzie trudne, ale damy radę naszym złośnikom, prawda Co do bajkoterapii, co podawałam linka, bajki są ciekawe, też o rywalizacji rodzeństwa, ale o złości nic nie ma. Tak czy siak Maksowi się podobają i zawierają analizę psychologa, więc też można się czegoś dowiedzieć. Świetną książeczką jest 'Loczek, czyli sposób na Zuzię' Ostrowskiej- bajeczka o świecie widzianym oczami złośnicy Zuzi, normalnie jakbym o Maksie czytała, a on słucha z zapartym tchem i chyba jakieś wnioski wyciąga, bo drugi już dzień był grzeczny

Ja mam matę Taf Toys, też jest bardzo duża i chłopaki spokojnie się mieściły, teraz zresztą też im rozkładam na dywanie, by mieli kolorowo, zresztą lubią przyczepione do niej zabawki i lubią się jej przyglądać. O, taka:
http://allegro.pl/taf-toys-mata-eduk...956360323.html
Ja kupiłam używaną i dałam za zupełnie nie zniszczoną 40zł. I to był naprawdę dobry zakup

rumianku, najważniejsze że może udać się ten rezonans, a to że puściły Ci nerwy to nic dziwnego, w końcu walczysz o własne dziecko! I tak jest bardzo dzielną i wytrzymałą mamą

[e w e l i n a]

Owszem, chłopcy są bardzo różni i ciężko ich ze sobą pomylić.

Miłego weekendowania dla Was wszystkich, Drogie Mamy!

[marlenka 025]

hej

Ja nie miałam dla chłopców maty. Zazwyczaj kładłam ich na rożkach lub kocyku. Więc nie pomogę

Ewelina-dla takich maluszków są specjalne okularki dla dzieci z gumką.
A chłopcy prześliczni.
Rumianku- nie ważne co lekarz o Tobie pomyśli ważne ,żeby coś zrobił. Oby wreszcie coś się ruszyło z tym rezonansem i trzymam kciuki,żeby się udało . A jak córcie ?
Zdenka- dziewczyny dobrze mówią za wieloma rzeczami się tęskni ,ale potem ma się mało czasu na to co w domu. Zaniedbuje się czasami wiele rzeczy w domu,ale nie mówię tu że każda osoba tak ma.
Glam i Aniusia- możecie mi podać tytuły i autorów tych książek które czytacie ,czytałyście o dzieciach może znajdę coś dla siebie.

Udanego weekendu życzę dziewczyny

[glamourous]

Marlenka te 2 mam w pdf moge ci podeslac na maila
Andzia strone temu wklejala linki

[nadiazloto1]

Siedzę w pracy jeszcze przez godzinę i lecę do domu, a tam czekają na mnie krewetki
Jutro też do pracy niestety

Wczoraj wieczorem Was podczytałam a dziś już połowy nie pamiętam, byłam wczoraj padnięta.

Rumianku osiągnęłaś już połowę sukcesu, teraz trzeba to sfinalizować Nie przejmuj się jak zostaniesz odebrana przez lekarza (i w ogóle innych ludzi), bo oni się nie przejmują Tobą i nie wstydzą się swojego zachowania typu obiecywanie a później olewanie. Walcz o Alę z całych sił tak jak to robiłaś do tej pory Jesteś cudowną mamą

Ewelina chłopcy zupełnie różni, ale to tak jak moi I równie słodcy

Moi piją mleko modyfikowane, ale płatki czy owsiankę na zwykłym mleku jedzą i podsunęłaś mi świetny pomysł. Od poniedziałku przejdę częściowo na zwykłe plus kaszka. Napisz ilo procentowe mleko dajesz i jak wygląda przygotowanie. Gotujesz np. pół godziny wcześniej, studzisz i dodajesz kaszki?
Ciekawe czy mogłabym ugotować litr i wystudzone w lodówce trzymać, tak żebym miała na cały dzień

[marlenka 025]

Glam- o to super jeśli mogłabyś mi je przesłać. Wyśle ci mój e-mail na pw.
Widziałam te książki co wysłała Aniusia i super są jeszcze znalazłam od razu sobie w tej kategorii poradnik dla samotnych rodziców.
Nadia- o współczuje trzymaj się tam ,pocieszaj się krewetkami

[Yennka]

My tez mamy mate Tiny Love

Chlopcy maja katar. Za nami 2 ciezkie noce z odciaganiem kataru. Moze dzisiaj bedzie lepiej W kazdym razie ja ide zaraz spac.

Wg nowej rehabilitantki chlopcy mieszcza sie z umiejetnosciami w normie wiekowej. Kontrola u lekarza za 1,5 miesiaca, wiec do tego czasu cwiczymy 2 razy w tygodniu. Rehabilitantka, ktora przychodzi prywatnie jest fajna. W sumie z 1,5 godziny jest i przez ten czas caly czas z nimi cos robi, opowiada co beda dalej umiec i doradza jak sobie ulatwic zycie z dziecmi

[Zdenka 81]

A my mamy imprezke... Tż na nartach, ja sama.. Dzieci padły jak nigdy o 18, przed chwila sie obudziły, (ja już zasypialam) i teraz jest tak: siedzę w ich pokoiku, Mikołaj tańczy w łóżku i zmienia, jak DJ utwory w karuzelce (do wyboru ma dwa, ale ma taka minę skoncentrowana jak to robi...), a Emisia stoi w swoim i śpiewa... Ja jestem zombie do kwadratu. Trzecia noc z rzędu a dzisiaj w ciagu dnia spali 15 min- o 11... Obudzili sie przed 6 rano. Co oni biorą? Chce to samo :-(

[glamourous]

Zdenka ty masz naprawde anielska cierpliwosc do tzta mam nadzieje ze on to docenia
Nadia ja mleko z kartonika podgrzane, do niego dodaje kaszke, platki, buleczke
Od 6 sie dzis bujamy a wy?
Ksiazki wysle na spokojnie jutro z pracy bo z telefonu nieumiem kopiowac

[Zdenka 81]

Glam, coraz mniej tej cierpliwości... My dzisiaj na nogach od 6 rano. Teraz Maluszki mi padły, a ja jakoś nie potrafię odespac. Zjadłam śniadanie i wiem, ze już nie zasne :-( wczoraj Myszy imprezowaly do 1.30...
Odespie za tydzień... We wtorek za tydzień robię laserową korekcjè wzroku (trzymajcie kciuki), po zabiegu trzeba leżeć (alleluja!), nie można podnosić dzieci (hip hip hurra)!

[nina_k]

Hej dziewczynki!
Nieźle się rozpisałyście, kiedy macie czas na komputer? Ja jak śpią nie wiem za co się złapać, wieczorami to już w ogóle odpada, bo często budzą się po kilka razy zanim na dobre usną. Nadia - nie pocieszyłaś mnie tym, że u Was noce nieprzespane ciągle- obawiam się, że u nas będzie to samo - chyba juz się przyzwyczaiły dzieci do jedzenia w nocy i ciężko odzwyczaić..
Ja też mam matę Tiny Love, ale taką mniejszą - sprawdziła się świetnie, choć na razie ją schowałam i tak jak u Zdenki - biegają po całym pokoju i kurze wycierają Przypomniało mi się jak pisałaś kiedyś, że jest walka, bo ciągnie ich tam gdzie nie potrzeba - też już nie wiem jak pokój przemeblować...
Ewelina - chłopcy super Faktycznie podobni nie są, tak jak moje panny
Glam - jeśli możesz to prześlij i mi te poradniki na pdfie. Ja czytam co tylko mogę, ale jedynie przy jedzeniu, bo inaczej ciężko czas znaleźć. Polecam ksiązkę 'Jak wychować szczęśliwe dziecko' - choć to wypadałoby przeczytać już będąc w ciązy, 'Mądzy rodzice' - tam też jest trochę o radzeniu sobie ze złością. 'Twoje kompetentne dziecko' też mi się podobała - o tym jak traktować dzieci z szacunkiem i nie wyręczać we wszystkim, nie ingerować w ich autonomię.
Zdenka - trzymam kciuki za zabieg i późniejszy odpoczynek - należy Ci się! A z tym spaniem dzieci też u Ciebie masakra...
Rumianku - walcz i niczym się nie przejmuj! Dobrze robisz
Yennka - współczuję kataru - u nas to samo (właściwie już końcówka na szczęście) Odciąganie z nosa to koszmar, Basia krzyczy jakby ze skóry obdzierali.
Marlenka - spóźnione życzenia - zdrówka przede wszystkim i dużo uśmiechu i cierpliwości!!!
Virgo - dobrze, że byłaś u lekarza, oby było już tylko lepiej. Jak przygotowania do roczku? Zabrałaś się za torta? U nas urodziny wypadają w Popielec.. No ale w sobotę tort musi być (z cukierni) Przy okazji Sto latek dla Twoich szkrabów na jutrzejsze urodzinki!!! Niech się zdrowo chowają i dają mamie samą radość

[glamourous]

Zdenka jja mialam korekcje wzroku 5 lat temu, chyba najlepsza inwestycja w moim zyciu

Nina na juula sie czaje wlasnie choc ponoc jest dosc ciezki w odbiorze

[nina_k]

Ciężki może o tyle, że jest tam trochę teorii na początku, ale to zawsze można ominąć I faktycznie inaczej się czyta niż np "jak wychować szczesliwe...", ale bardzo sensowana treść, przykłady dające do myślenia.

[paulina_cz]

Napisane przez glamourous

Paulina masz nas wiem ze to niewielka pomoc ale zawsze mozna sie wygadac, jak cos trzeba doradzic to sluzymy pomoca i zrozumieniem pelnym

Glam

Napisane przez e w e l i n a

Miłego weekendowania dla Was wszystkich, Drogie Mamy!

Dziękujemy i wzajemnie

Napisane przez Zdenka 81

A my mamy imprezke... Tż na nartach, ja sama.. Dzieci padły jak nigdy o 18, przed chwila sie obudziły, (ja już zasypialam) i teraz jest tak: siedzę w ich pokoiku, Mikołaj tańczy w łóżku i zmienia, jak DJ utwory w karuzelce (do wyboru ma dwa, ale ma taka minę skoncentrowana jak to robi...), a Emisia stoi w swoim i śpiewa... Ja jestem zombie do kwadratu. Trzecia noc z rzędu a dzisiaj w ciagu dnia spali 15 min- o 11... Obudzili sie przed 6 rano. Co oni biorą? Chce to samo :-(

Witaj w klubie zombie U nas kolek c.d. Płacz nocny mojego dziecka wwierca mi się w mózg Dziewczyny, które zmagały się z tym dziadostwem, co pomogło Waszym dzieciom?

Zdecydowałam się jednak na matę Tiny Love, powinna dotrzeć na początku tygodnia. Mam nadzieję, że się sprawdzi i chociaż na chwilę zainteresuje te moje paszczaki

[glamourous]

Paulina u nas mata zaczela sie sprawdzac chyba dopiero kolo 3-4 mcy jak nie poznoej. Takie maluchy to ciezko czymkolwiek zainteresowac naprawde trzeba sie uzbroic w cierpliwosc i przetrwac ten okres kolek
Dziewczyny na kolki polecaja simplex sab, herbatke koperkowa, suszarke, cieple oklady np z rozgezanej zelazkiem pieluchy, moze chusta wam sie sprawdzi?

[marlenka 025]

hej

Yennka- to ja dołączam do klubu zakatarzonych. Alan od wczoraj strasznie kaszle i cieknie mu z nosa.
Zdenka- o widzę ,że też miałaś ciekawą nockę. Moi dzisiaj poszaleli również od 23 do 1 rano szaleli wszystkie zabawki powyciągali Tragedia.
Trzymam kciuki za zabieg
Glam- ok będę czekać
Nina- dziękuje za życzenia
Paulinka- u nas na kolki sprawdzał się Espumisan ,a później pediatra przepisał nam BioGaja(to są naturalne bakterie wspomagające niedojrzały układ pokarmowy) . Wybierz się do pediatry może coś ci poradzi.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

A od jutra moja siostra wraca do szkoły i będę na komputerze wieczorkami.

[kObra.]

Dzień dobry przyszłe i obecne mamusie bliźniąt - melduję się, ponieważ też się okazało, będę kulać się we trójkę!

[paulina_cz]

Napisane przez glamourous

Paulina u nas mata zaczela sie sprawdzac chyba dopiero kolo 3-4 mcy jak nie poznoej. Takie maluchy to ciezko czymkolwiek zainteresowac naprawde trzeba sie uzbroic w cierpliwosc i przetrwac ten okres kolek
Dziewczyny na kolki polecaja simplex sab, herbatke koperkowa, suszarke, cieple oklady np z rozgezanej zelazkiem pieluchy, moze chusta wam sie sprawdzi?

To żeś mnie zdołowała z tą matą, ja naprawdę pokładałam w niej nadzieję Ale zamówiłam jeszcze super-hiper-bajerancką karuzelę na łóżeczko to może to podziała

Napisane przez marlenka 025

Paulinka- u nas na kolki sprawdzał się Espumisan ,a później pediatra przepisał nam BioGaja(to są naturalne bakterie wspomagające niedojrzały układ pokarmowy) . Wybierz się do pediatry może coś ci poradzi.

Z tego co się orientowałam to wszystkie te kropelki typu Bobotic, Simplex Sab itp. bazują na tej samej substancji, więc to tak naprawdę jedna chwała. Nie wiem jak ta BioGaja, ale na pewno się nią zainteresuję jeśli zajdzie taka potrzeba Suszarka była, ciepłe okłady też, muszę obadać temat chusty, bo tego nie brałam w ogóle pod uwagę

Napisane przez kObra.

Dzień dobry przyszłe i obecne mamusie bliźniąt - melduję się, ponieważ też się okazało, będę kulać się we trójkę!

Witamy i gratulujemy

[marlenka 025]

Paulinka- spróbuj z tą BioGają jak zajdzie taka potrzeba ,bo na prawdę działa cuda
Kobra- witaj i wielkie gratulacje A który to już tydzień ?

Fajnie ,że nam się wątek rozrasta

[kObra.]

Marlenka, z tego co ogarniam, to 5 tydzień i 3 dzień, według mojej ostatniej miesiączki. ;p
W piątek mam serduszkowe pierwsze, mam nadzieję, że coś usłyszymy i że będą to dwa serducha.

[marlenka 025]

Kobra- nie martw się na pewno będzie wszystko dobrze Wiesz 6 tyg. ciąży jeszcze ciężko zobaczyć bijące serduszko ,ale to zależy od aparatu miałam tak więc jak coś to spokojnie.

[Zdenka 81]

Kobra- serdeczne gratulacje! Potwierdzam słowa Marlenki: u mnie w 5 tc lekarz widział tylko dwa pecherzyki plodowe, dopiero badanie hcg potwierdziło bliźnięta, a serduszka zobaczyliśmy dopiero w 8 tygodniu. Inna sprawa, ze mój lekarz do 8 mies ciąży widział dziewczynki jednojajowe więc faktycznie wszystko zależy od sprzętu... Powodzenia i trzymam kciuki za cała trójkę

[kObra.]

Ja w dniu spodziewanej miesiączki betkę miałam , to była niedziela i wyszła 1529. , potem następną robiłam we wtorek - 3293.
Już po pierwszej becie mi mówili, że mogą być bliźnięta.
No, ale zobaczymy już w piątek, czy coś tam będzie słychać, wtedy też dr założy kartę ciążową.

Właśnie zjadłam 3 lody i zaraz zrobię sobie zapiekankę.
Ciągle jem. :P Ale przynajmniej dobrze się czuje i nudności nie mam, cukier mi nie spada, więc jest si
W międzyczasie, włączyłam sobie Władcę Pierścieni i się wyleguję w wyrku. ;p
Mąż pojechał do klienta na trening, więc siedzę sama. ;(
Zdradzieckie psy uciekły mi do teściów, więc w ogóle jestem sama jak palec - mam tylko Was, hahaha!

Co do bliźniąt, to u mnie będę na pewno dwujajowe, bo miałam dwa jajca na prawym jajniku. :P

EDIT: Tu się pochwalę fotencją z pierwszego USG, na którym widzę Kruszynki