2011-01-09, 18:43 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Las Vegas
Wiadomości: 19
|
Nie chce mi się żyć.
Ostatnimi czasy dzieje się ze mną coś dziwnego , na niczym mi nie zależy , nic mnie nie obchodzi ,jestem obojętna na wszystko, z niczego się nie ciesze i nic mi nie sprawia przyjemności , stałam się zimna wredną su*ką dla wszystkich, szczególnie rodziców ,nie wiem dlaczego ale wkurza mnie ich obecność, ciągle chodze nabuzowana , z nauką też mi nie idzie , nie mogę się na niej skupić , czasami nie dociera do mnie jak ktos coś do mnie mówi.Przychodzę ze szkoły zamykam się w pokoju i siedze sama całymi dniami , zamknęłam się na ludzi , nie umiem z nimi rozmawiać , czasem wyjdę gdzieś z koleżanką , jest fajnie itp. ale wracam do domu i jest to samo.Jest mi cholernie źle , nie wiem dlaczego , mam wszystko , a nawet więcej o czym niejedna nastolatka mogła by pomarzyć, nie umiem być wdzięczna za to co mam ani się z tego cieszyć.Nie chce mi się żyć , chciałabym umrzeć.
Nie oczekuję litości ani nic w tym rodzaju po prostu chciałam to z siebie wyrzucić,żeby ktoś mnie wysłuchał. |
2011-01-09, 18:57 | #2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Cytat:
__________________
|
|
2011-01-09, 19:03 | #3 |
6 lat z wizażem:)
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ukochane miasto Warszawa <3
Wiadomości: 808
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
a pasje jakąś masz? skup się przez chwilę i pomyśl co Cię tak naprawdę kręci, co by mogło sprawic że chciałoby Ci sie wstac
pomyśl! na pewno jest a swoją drogą długo już tak masz? często się tak zdarza? może wydarzyło się coś w Twoim zyciu?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=915931 |
2011-01-09, 19:13 | #4 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Las Vegas
Wiadomości: 19
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Cytat:
Jakoś od roku to mam. Nic się nie wydarzyło , może oprócz tego że moi rodzice sie ciągle kłócą ,ale to żadna nowość. Cytat:
Nie daje ci zyć spokojnie?To po cholerę tu wchodzisz i czytasz , wolny kraj nikt ci nic nie karze , a jak nie potrafisz pomóc to sie nie udzielaj ,prosta sparawa. Edytowane przez dziulka4 Czas edycji: 2011-01-09 o 19:30 |
||
2011-01-09, 19:26 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 430
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Rozumiem Cię. Jestem aktualnie w tej samej sytuacji.
Nie masz chęci do życia? Nie masz na nic ochoty? Nic Cię nie obchodzi? Taaaa, paranoja... U mnie to się pojawia co jakiś czas. Jestem szczęśliwa, a za parę dni pojawia się to ponownie. Ale mam na to pewien sposób, nie pomaga całkowicie, ale chociaż trochę. Po pierwsze - najpierw włączam smutną piosenkę i płaczę ile się da, rozmawiam z kimś o tym jak mi źle, żeby to z siebie wynieść jak najszybciej, a nie dusić to w sobie i czekać aż się pogorszy. Po drugie - potem, gdy przestanę płakać, bo już nie mam nawet na to sił - włączam moje ulubione rytmy. W moim przypadku jest to reggae, przechodzi mi trochę już po jednej piosence. Jak masz jakiś ulubiony gatunek muzyki, to włącz ją. Pomoże... Przynajmniej mi pomaga. A może problem tkwi w tym, że potrzebujesz kogoś bliskiego? Do kogo będziesz mogła się przytulić i wygadać. Chodzi mi tutaj o partnera. |
2011-01-09, 19:26 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
No sorry, ale Prisha ma rację
Weź się lepiej za naukę, znajdź jakiś cel w życiu. Od dłuższego czasu mnie już zastanawia jedna rzecz: niektórzy młodzi ludzie mają wszystko, nie muszą się martwić o utrzymanie, nie mają większych problemów, a szukają dziury w całym. A uczyć sie? Też się nie chce... Jakbyś musiala się sama utrzymac, miałabyś konstruktywne zajęcie i przestała rozmyślać że Twoje życie nie ma sensu A tak lepiej podziękuj rodzicom że masz tak dobrze i przestań na nich fuczeć. Masz aż takie problemy, że nie chce Ci się żyć? chyba nie...więc weź się ogarnij. |
2011-01-09, 19:33 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 430
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Cytat:
A ja uważam, że każdy ma jakieś chwile słabości. Tylko, że u autorki ta chwila trwa dość długo. Ale masz rację, niektórzy przesadzają. Mają prawie wszystko, a narzekają. Ale są chwile kiedy na nic nie masz ochoty, tracisz siły do życia. Moim zdaniem autorka napisała tutaj po to, by to z siebie wydusić, żeby jej było lżej. Oczekiwała od nas zrozumienia i wysłuchania. Więc wczujmy się w jej sytuację. Spróbujmy jej pomóc. Bo skoro tutaj pisze, to chyba coś z nią poważniejszego jest, a nie takie kilkadniowe załamanie. |
|
2011-01-09, 19:35 | #8 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Cytat:
syklamen pozwól, że podpiszę się pod tym co napisałaś
__________________
Edytowane przez Prisha Czas edycji: 2011-01-09 o 19:42 |
|
2011-01-09, 19:46 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 589
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Mozesz napisac ile masz lat Droga Autorko?Mamy obecnie zime,jest zimno,w zwiazku z czym,mniej wychodzimy na spacery,spotykamy sie z ludzmi.Typowe dla takiej pory roku.Latem swieci slonce,dusza sie raduje na sama mysl o spacerze,spotkaniu ze znajomymi na plazy,w parku,na lonie natury.Wychodz wiecej do ludzi,a od razu humor sie poprawi.Radzilabym porozmawiac z rodzicami,ze bardzo sie o nich martwisz,o swoich problemach emocjonalnych.Wiem co pomyslisz czytajac to co pisze,a coz starsi moga wiedziec,przeciez oni z epoki dinozaurow,a juz napewno nie powiernicy.Zdziwisz sie,ale mama kiedys tez byla mloda,miala problemy,napewno Cie zrozumie,a moze tez przejrzy na oczy i przestanie toczyc "wojny" z tata.Moze jej Ty wlasnie cos uswiadomisz,ze swoje sprawy powinni zalatwiac w 4 oczy i Ciebie tym krzywdza.Kazdy ma lepsze i gorsze dni,raz pod wozem,raz na wozie,ale nigdy w zyciu nie mow,ze masz dosyc zycia,nawet takimi kategoriami nie mysl.Wez sie za siebie i nie uzalaj sie,masz wszystko,procz dobrego samopoczucia,nad ktorym Ty musisz popracowac.Zycze Ci powodzenia i usmiechnij sie,jutro bedzie lepiej.Kazdy jest kowalem swojego losu.Buziaki.
__________________
"Chcąc odnaleźć siebie, muszę choć trochę z siebie zrezygnować." Emile Victor Duval
|
2011-01-09, 19:54 | #10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Las Vegas
Wiadomości: 19
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Cytat:
|
|
2011-01-09, 20:15 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 589
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
A pomysl jak mamie musi byc ciezko,kloci sie,nie rozmawia z mezem.Mowiac te slowa ,nie myslala o Tobie,widac ciezko jej zyc w takiej atmosferze,kwasy z mezem a i Ty dokladasz swoje.Zreszta mowila to w zlosci,napewno bardzo Cie kocha,tylko Ty oddaliłas sie od niej.Jest jej przykro,ze dba o Ciebie ,chce Twojego szczescia,milosci a od rzadnego z Was tego nie otrzymuje.Pomysl,ona podobnie jak Ty jest osamotniona.Dwie dorosłe kobiety,powinnyscie sie wspierac,rozmawiac,cieszy c sie swoim towarzystwem.Atmosfera bylaby dobra,mama cieszylaby sie i wiedziala ,ze ma madra dorosła corcie.Gdybys wyciagnela tylko reke,zauwazysz ,ze sytuacja sie poprawi i zaraz bedzie chcialo sie zyc.Jestes juz dorosla,pomoz jej,a ona pomoze Tobie.Zobaczysz.Watek niebawem bedzie zamkniety.
__________________
"Chcąc odnaleźć siebie, muszę choć trochę z siebie zrezygnować." Emile Victor Duval
|
2011-01-09, 20:21 | #12 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Typowy problem wszystkomających nastolatków. Wszystko masz = brak Ci celu w życiu = nie masz do czego dążyć = nie chce Ci się.
__________________
|
2011-01-09, 20:23 | #13 |
6 lat z wizażem:)
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ukochane miasto Warszawa <3
Wiadomości: 808
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
o rany gdybym ja miała liczyc ile matka mi tak razy powiedziała to chyba by mi nocy nie starczyło
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=915931 |
2011-01-09, 22:57 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 082
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Ja bym proponowała zająć się wolontariatem. Jakbyś poszła do domu dziecka albo hospicjum to byś naprawdę zmieniła podejście.
|
2011-01-09, 23:44 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 63
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Siedź i płacz w swoim pięknym pokoju z wielkim łóżkiem, pięknymi meblami, tv, kompem...ubrana w piękne ciuchy drogich marek, bo przecież cię stać i użalaj się nad sobą jakie to masz beznadziejne życie...
Straszne jest to co piszesz. Jesteś rozkapryszoną i nierozsądną, niepotrafiącą niczego docenić 19letnią gówniarą. Powinnaś się wstydzić!!! Ludze przymierają głodem na świecie, dzieci z wielkimi głodowymi brzuszkami cierpią, nie mają się w co ubrać, kobiety są katowane, nastolatki są wykorzystywane seksualnie, ludzie szukają chleba po śmietnikach a ty bidulko tak cholernie cierpisz.. Normalnie scyzoryk się w kieszeni otwiera !!!! Tyle mam ci do 'powiedzenia'!!!
__________________
"Nie dyskutuj z idiotą bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" . ........ Kocham |
2011-01-10, 00:32 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 133
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Ej dziewczyny,ale może nie tak surowo. Nie zawsze największe bogactwa czy coś podobnego sprawią ,że będziemy szczęśliwi. Może jej akurat nie zalezy tak na tym wszystkim jak na tym aby miała kochającą się rodzine.
Rozumiem ,że taka sytuacja sprawia ból ,może powinnaś porozmawiać z rodzicami o tym co czujesz. |
2011-01-10, 07:24 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 347
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Ha ha ha, typowy problem nastolatkówja w wieku 18 lat wpadłam w taką depresje z powodu sytacji rodzinnej, że mało brakowało a dziś bym tutaj nie pisała. To nie wiek generuje choroby psychiczne, mozesz mieć zarówno 18, 25, 40 czy 60 lat żeby mieć problemy. Tak swoją drogą to rady typu "nie użalaj się nad sobą" "życie nie dało ci w kość" w niczym nie pomogą autorce, skąd wiecie jak wygląda jej sytuacja? Bo raczej dokładnie jej nie opisała. Sorry, ale wyłazi z Was (większość piszących w tym wątku) jakaś gruboskórność, totalny brak wyczucia. Może lepiej w ogóle nie pisać aniżeli pisać takiego coś? A i nie wiem o co chodzi z tymi pięknymi drogimi łóżkami autorki, ale czyżby przemawiała przez was zazdrość? Jeśli tak to trzeba popracować nad tym, żeby dorobić się na takie "wielkie i drogie łóżko", a nie pluć zawiścią na prawo i lewo. Ot taka mała rada od livin.Autorko; wygląda na to, że brakło Ci jakiegoś celu w życiu. Usiądź zastanów się jakie masz marzenia (nie ma człowieka bez marzeń) i powolutku idź w ich kierunku, poza tym uważaj na takie stany "otępienia", w konsekwencji mogą prowadzić do deprechy.
Wiesz co mi pomaga oderwać się od szarej rzeczywistości? Dużo czytam i oglądam multum seriali, również polecam kiedy masz już dość codzienności, byleby tylko nie przegiąć, bo to co jest w książce albo w filmie zawsze tam zostaje Edytowane przez livin Czas edycji: 2011-01-10 o 07:27 |
2011-01-10, 07:44 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: somewhere
Wiadomości: 114
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Ja należę do tej (chyba mniejszości tutaj), która Cię rozumie. Każdy (przynajmniej spora większość ludzi) ma chwile zwątpienia, gorszy nastroj spowodowany rożnymi czynnikami, to jakby wpisane w nasz życiorys.
Szkoda, że nie napisałaś co robisz- studiujesz dziennie/zaocznie? wnioskuję, że nie pracujesz? masz chłopaka/przyjaciółkę oprócz tej koleżanki? Jaką jesteś/ byłas rok temu osobą? To jest bardzo istotne. Grunt to chcieć coś u siebie zmienić. Ty już zrobiłaś kroczek do przodu, bo uświadomiłaś sobie, że masz taki problem. Teraz poszukaj rozwiązania! Ja też próbuję, jestem w podobnej sutuacji, tyle tylko, że nie zamykam się na ludzi, wręcz przeciwnie, staram się spędzam możliwie dużo czasu z ludźmi, którzy mnie rozumieją, pocieszą albo skrzyczą, ale kochają! Wspieram
__________________
(...) jeśli pewnego dnia uda Ci się wytrwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem... Edytowane przez Mmmartuś Czas edycji: 2011-01-10 o 07:46 |
2011-01-10, 08:14 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 633
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
"Siedź i płacz w swoim pięknym pokoju z wielkim łóżkiem, pięknymi meblami, tv, kompem...ubrana w piękne ciuchy drogich marek, bo przecież cię stać i użalaj się nad sobą jakie to masz beznadziejne życie...
Straszne jest to co piszesz. Jesteś rozkapryszoną i nierozsądną, niepotrafiącą niczego docenić 19letnią gówniarą." No chyba przesada... A ile mówi się właśnie o młodych ludziach "z dobrego domu"... Ile oni tam zaznają krzywd psychicznych... bo dobrze i drogo ubrać dziecko i posłać do drogiej szkoły to zdecydowanie nie wszystko a nawet praktycznie nic żeby uczynić nasz dziecko szczęśliwą i cieszącą się życiem osobą!!! A do Autorki wątku: podpisuję się pod tym co już któraś dziewczyna napisała. Porozmawiaj z mamą spróbuj Ty jej pomóc a wtedy ona pomoże Tobie, zobaczysz wszystko stanie się wtedy dużo łatwiejsze, wrócą marzenia, cele, chęć do życia! Trzymam kciuki |
2011-01-10, 09:51 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 133
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Zgadzam się z Wami dziewczyny (z Wami 3-ma )
|
2011-01-10, 10:34 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 63
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Cytat:
Ale jakby nie miała kasy i 'tego wszystkiego' o czym zresztą pisze, że ma dużo więcej niż przeciętny człowiek to by tu przyszła i napisała: nie chce mi się życ, jestem biedna, nie stać mnie na kosmetyki itp. A probemy rodzinne ma chyba każdy, nie tylko ona, więc już nie róbcie z niej takiej sierotki. ---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ---------- No chyba przesada... A ile mówi się właśnie o młodych ludziach "z dobrego domu"... Ile oni tam zaznają krzywd psychicznych... bo dobrze i drogo ubrać dziecko i posłać do drogiej szkoły to zdecydowanie nie wszystko a nawet praktycznie nic żeby uczynić nasz dziecko szczęśliwą i cieszącą się życiem osobą!!! A do Autorki wątku: podpisuję się pod tym co już któraś dziewczyna napisała. Porozmawiaj z mamą spróbuj Ty jej pomóc a wtedy ona pomoże Tobie, zobaczysz wszystko stanie się wtedy dużo łatwiejsze, wrócą marzenia, cele, chęć do życia! Trzymam kciuki [/QUOTE] Jest jeszcze jedno wyjście. Dziewczyna ma już 19 lat, jest pełnoletnia, stać ją na wynajęcie mieszkania, w ogóle studiujesz? Ja nie rozumiem, w tym wieku młodzi chcą się już wyrwać z domu, a ta siedzi i narzeka.
__________________
"Nie dyskutuj z idiotą bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" . ........ Kocham |
|
2011-01-10, 17:47 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z łona matki.
Wiadomości: 955
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Kup sobie zwierzątko.
paranoja.
__________________
Nalej Serce, nalej... Na początku bóg stworzył człowieka, ale widząc go takim ułomnym, dał mu kota. |
2011-01-10, 20:05 | #23 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Cytat:
Mam podobny przypadek z 15-letnią pasierbicą, nic jej nie rajcuje, nic do niej trafia, jest jak (bez obrazy) warzywko. Chętnie bym jej zasugerowała to co wy dziewczyny polecacie, ale ja za wiele tu do gadania nie mam. A ty droga autorko, posłuchaj dziewczyn, kiedyś i dla ciebie zaświeci słońce. |
|
2011-01-10, 21:51 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Jesteście okrutne. Nie widzicie, że dziewczyna ma problem z rodzicami? Że źle odbiera ich kłótnie? Że boi się wracać do domu, bo będzie musiała się wsłuchiwać w krzyki?
IMHO - dziulka powinnaś pogadać z mamą i poprosić by zorganizowała ci spotkanie z psychologiem. Jeśli to zaniedbasz, możesz wpaść w depresję.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2011-01-10, 22:32 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 369
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Cytat:
jeśli chodzi o autorkę - DO SKUTKU mądrze prawi, tak samo wizażanka, która wspomniała o hospicjum - czasami skupienie się na kimś innym przynosi nam samym ulgę i pozwala docenić to, co mamy, ale tego chyba nie trzeba tłumaczyć. i dziewczyno, idź do psychologa, może się okazać, ze dużo Ci dadzą sesje z nim.
__________________
"Że też potrafisz myśleć o takich sprawach! Mój mały, głupi mózg pękłby z pewnością, gdybym próbowała coś takiego pomyśleć!" Edytowane przez baboo Czas edycji: 2011-01-10 o 22:35 |
|
2011-01-11, 09:36 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 63
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Cytat:
No właśnie nie widzisz bo Autorka nie odpowiedziała na żaden komentarz i widocznie jest mniej zainteresowana wątkiem i tymi wypocinami niż Ci którzy chcą jej 'pomóc'. Jej się pomóc nie da, bo nikt nie wie co ta dziewczyna ma w głowie. I nie typowe i nie żałosne tylko sama prawda, można wywnioskować, że jesteś rozkapryszoną egoistyczną 19latką, która nie zna życia bo zawsze problemami zajmował się ktoś inny, a Ty się tylko przyglądałaś I tak dręczy mnie życie takich ludzi i dlatego właśnie pomagam, jestem wolontariuszką i uwierz mi, wiem o czym mówię. A jaką pomoc mają wnieść moje komentarze skoro autorka ma to wszystko gdzieś? Nie mam zamiaru się rozczulać nad rozkapryszoną księżniczką, mającą wszystko a nie potrafiącą niczego docenić. Skoro Jej tak źle, to napisałam wyżej, niech się wyprowadzi od rodziców i zajmie się czymś co da Jej satysfakcję, a przy pomaganiu innym zapomni o swoich problemach. Więc nie skacz, bo za młoda jesteś dla mnie i za mało jeszcze wiesz, żeby tak bezczelnie się udzielać.
__________________
"Nie dyskutuj z idiotą bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" . ........ Kocham |
|
2011-01-11, 11:40 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 015
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Cytat:
Autorko, uważam, że powinnaś skorzystać z pomocy psychologa. Dla mnie Twój post nie wygląda na słowa rozkapryszonej osoby, raczej na kogoś, kto potrzebuje pomocy.
__________________
it's over. |
|
2011-01-11, 20:09 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 369
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
myślę, że nie mamy wobec tego o czym rozmawiać. jeśli traktujesz mój wiek jako główną wytyczną... Twój jest usprawiedliwieniem bezczelności, o którą obarczasz właśnie mnie? a może mam zawołać babcię do komputera, żeby mi podyktowała posta, bo ma ponad 60 lat i wie więcej od Ciebie? czekaj, tylko kapcie założę i biegnę.
__________________
"Że też potrafisz myśleć o takich sprawach! Mój mały, głupi mózg pękłby z pewnością, gdybym próbowała coś takiego pomyśleć!" |
2011-01-12, 07:37 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Nie chce mi się żyć.
Cytat:
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:22.