SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

[freckledlittle]

Napisane przez ungwena

Cześć!
Mogę dołączyć?

Po miesiącach (!) przeczytałam obie części wątku, a potem prawie przepłakałam całą noc, jak odkryłam, że zaczęłyście trzecią, ale już jestem na bieżąco

Załączam zdjęcie włosów na wkupne

Dzień dobry Pani, witamy

Napisane przez meeedzik

Bardzo ładne włoski

Co do czesania na mokro to ja sama to robię, bo gdybym po myciu zostawiła je same do wyschnięcia to nie dość, że bym ich nie rozczesała to na dodatek wyglądałyby brzydko, próbowałam
Zawsze czeszę z odżywką b/s albo jakąś w sprayu no i tylko takimi grzebieniem z szeroko rozstawionymi ząbkami klik i zawsze jak najdelikatniej może doradź mamie taki grzebień
I namów do olejowania, nałóż jej olej na długość jak będzie miała wolny dzień i nigdzie nie będzie się wybierała, może jak zobaczy jakiś efekt to się przekona

Piękne włoski


Dorwałam dziś w Biedronie maskę Eveline argan + keratine, ciekawa jestem jak się sprawdzi, pachnie obłędnie
A do delikatnego mycia wybrałam ten szampon Schauma klik po pierwszym użyciu wydaje się być ok.

A poza tym to kusi mnie podcięcie włosów miesiąc temu ściełam w delikatne V, a teraz żałuję lepiej czułam się w prostych.

Ja też rozczesuję mokre, zwłaszcza, że mam grzywkę na bok i MUSZĘ zrobić przedziałek

Też się rozglądałam za tymi evelinami, ale były tylko kremy w mojej biedronce, poza tym ja proteiny ostatnio...e-e Za to dzisiaj wracam do domu i chyba powiem Mamie, żeby mi kupiłam timotei, tę z olejami, mam wersję poleconą przez którąś z Was (jukabuniu to Ty?) i stwierdzam, że to chyba moja ulubiona silikonowa odżywka

Ja też mam coraz mniejszy łuk (sto lat temu miałam dodać zdjęcia, ale ta sesja mnie wykończy ;/ pewnie jak wrócę, podetnę i wtedy uskutecznię focisza ) i też myślę, że bardziej im to służy. Ale nic straconego, kochana, podrosną i wyrównasz, główka do góry

Napisane przez ungwena

Dzięki Dziewczyny



Moja mama używa swoich Pantene'ów i nic się z tym nie da zrobić, ale nie narzeka póki co, chociaż widać, że ma sianko... Ale pyta mnie, jakie ma sobie odżywki kupować, z tym że mam jej pomagać w wyborze między Dove, Pantene a innymi tego typu najgorszymi :P
Za to z siostry mojej może jeszcze coś będzie

Masz idealny kszałt włosów!



Prawda. Moja mama dostała od znajomego ogromną butlę oleju arganowego z maroka <3 i się bałam, że się zmarnuje (więc podkradłam jej solidną porcję ) ale zużyła, do ciała co prawda, ale jednak, do olejowania włosów się nie dała przekonać





Może trochę szalona :P E, po tylu tysiącach postów i tak już nic nie wiem
A tak naprawdę, to po prostu jak zaczęłam dbać o włosy to zaczęłam szukać różnych informacji i po prostu jednocześnie z pielęgnacją (już 13 miesiąc! ) w trakcie wcierkowania albo olejowania sobie czytałam, a że sobie plotkujecie ciekawie, to czytałam i czytałam... Chyba wrodzona patologiczna nieśmiałość tylko sprawiła, że się nie odzywałam wcześniej i uznałam, że jeśli kiedyś doczytam Was do końca, to się zobaczy. No i akurat dzisiaj doczytałam



Ja jakoś myciu odżywkami nie ufam, czasem sobie myślę, że może moje końcówki i skalp by to uszczęśliwiło, ale wydaje mi się, że będą się przetłuszczać, albo że się w ogóle nie umyją Może kiedyś spróbuję.

Ależ się ciężko ten wizaż ogarnia! te wszystkie buźki i cytowania...

Jeeeejku, ale Ci fajnie, dopiero zaczynaaaasz To chyba zawsze człowiek taki nieśmiały, ja się czułam jak w nowej szkole, jak tu przyszłam, a teraz co, pierwsza (no, może za chimay ) spamerka

Moja Mama też jest niereformowalna, w sensie ma łupież i "tylko te" jej pomagają, ma head and shoulders jakiś, na zmianę (a może już nawet nie? ) z dove'ami, ale przestałam z tym jakoś dyskutować, bo jak jej pasuje (a warto dodać, że te włosy są niezniszczalne, i to chyba genetyczne, bo Babcia to ma kolor, trwałą na trwałą, kolor i wciąż swoje włosy ), to niech używa tych silikonów, jak się doda do tego stylizację... Niech używa

A z tym olejowaniem, fakt, trzeba lubić, w życiu bym nie pomyślała, że można nie lubić olejowania, bo - hicior! - tłuszczą się ręce Ale fakt, tłuszczą się i to nie jest dla niektórych przyjemne

[jukaba]

Napisane przez ungwena

Cześć!
Mogę dołączyć?

Po miesiącach (!) przeczytałam obie części wątku, a potem prawie przepłakałam całą noc, jak odkryłam, że zaczęłyście trzecią, ale już jestem na bieżąco

Załączam zdjęcie włosów na wkupne

łłłooo dzielna jesteś, witamy

Napisane przez freckledlittle

Też się rozglądałam za tymi evelinami, ale były tylko kremy w mojej biedronce, poza tym ja proteiny ostatnio...e-e Za to dzisiaj wracam do domu i chyba powiem Mamie, żeby mi kupiłam timotei, tę z olejami, mam wersję poleconą przez którąś z Was (jukabuniu to Ty?) i stwierdzam, że to chyba moja ulubiona silikonowa odżywka

Moja Mama też jest niereformowalna, w sensie ma łupież i "tylko te" jej pomagają, ma head and shoulders jakiś, na zmianę (a może już nawet nie? ) z dove'ami, ale przestałam z tym jakoś dyskutować, bo jak jej pasuje (a warto dodać, że te włosy są niezniszczalne, i to chyba genetyczne, bo Babcia to ma kolor, trwałą na trwałą, kolor i wciąż swoje włosy ), to niech używa tych silikonów, jak się doda do tego stylizację... Niech używa

A z tym olejowaniem, fakt, trzeba lubić, w życiu bym nie pomyślała, że można nie lubić olejowania, bo - hicior! - tłuszczą się ręce Ale fakt, tłuszczą się i to nie jest dla niektórych przyjemne

też ją bardzo lubię


ja nie wiem co jest w tym H&S że je tak uzależnia, moja też tylko ten, tylko on działa itd. Na nic tłumaczenie że to nie łupież tylko przesusz

olejowanie to pikuś ja kiedyś "majonezowałam", to dopiero hardcore ale efekt też był niezły ..... ale nieee nie wróce do tego za duża kombinatoryka

[AnulaPPP]

A ja spróbowałam saszetkę biovax z olejami i po pierwszym użyciu
niedługo po myciu były jeszcze w miarę, myślałam że kolejnego dnia będą fajniejsze (bo tak mam z reguły) a tu własnie odwrotnie, jakieś suche i sztywne się zrobiły. Czyżby kokos...?

a wczoraj nałożyłam timotei z olejkami, bo jednak się skusiłam w B włosy całkiem fajne, miłe, gładkie, taki silikonowy efekt jeśli wiecie co mam na myśli nie jest źle, ale wolę inny efekt u siebie... następnym razem zmiksuję ją z czymś.

[chimay]

Napisane przez freckledlittle

Jeeeejku, ale Ci fajnie, dopiero zaczynaaaasz To chyba zawsze człowiek taki nieśmiały, ja się czułam jak w nowej szkole, jak tu przyszłam, a teraz co, pierwsza (no, może za chimay ) spamerka

Zara tam spamerka Ale fakt, że to mój ulubiony wątek na Wizażu

Napisane przez freckledlittle

A z tym olejowaniem, fakt, trzeba lubić, w życiu bym nie pomyślała, że można nie lubić olejowania, bo - hicior! - tłuszczą się ręce Ale fakt, tłuszczą się i to nie jest dla niektórych przyjemne

A miewa ktoś przeolejowanie? Bo mi się to chyba właśnie przytrafia. Jesienią wróciłam do olejowania (argan, Hipp, rzepakowy, różany Alverde, parę razy kokos) i efektów pozytywnych w sumie brak, za to coraz częściej włosy są postrączkowane, co na pewno nie jest efektem silikonów (tych prawie wcale ostatnio nie używam). Są takie także po szamponie. Sprawę pogarsza odrost, włosy są wizualnie... przetłuszczone. Wydaje mi się, że to sprawka olejów. Przymknęłabym na to oko, jakby były jakieś pozytywy, bo liczyłam na to, że oleje doprowadzą do ładu moje brzydkie pejsy, ale nic takiego się nie stało.

Napisane przez bluebells

Ja chciałam wypróbować tę metodę mycia odżywką, ale ostatnio dużo olejuję i nie jestem jakoś przekonana za bardzo. Ale kupiłam łagodniejszy szampon w końcu, Fitomed do włosów przetłuszczających się i zobaczymy Moja skóra głowy ma trochę dość SLeSu (w Fitomedzie też on jest, ale jakoś w połowie składu).

Napisane przez ungwena

Ja jakoś myciu odżywkami nie ufam, czasem sobie myślę, że może moje końcówki i skalp by to uszczęśliwiło, ale wydaje mi się, że będą się przetłuszczać, albo że się w ogóle nie umyją Może kiedyś spróbuję.

Oleju nie domyję odżywką, ale niektórym się udaje.

Ale przekonanie, że odżywką się nie da siedzi tylko tylko w głowie, tak jak wiele kobiet twierdzi, że nie potrafią umyć twarzy bez wody. Wiele osób lubi to uczucie całkowitej czystości włosów czy twarzy (też lubiłam), ale niestety to może prowadzić do wysuszenia jednego i drugiego.
Tylko wiadomo -jak ktoś stosuje silikonowe odżywki, serum i produkty do stylizacji ze środkami filmotwórczymi, to pewnie że odżywka tego nie ruszy, podobnie jak można mieć problem ze zmyciem micelem filtra i kremów BB lub ciężkich, kryjących podkładów.

Napisane przez Patryka

U mnie największa różnica między myciem odżywką a szamponem była, kiedy miałam zniszczone farbowaniem włosy. Pamiętam ten efekt po pierwszym myciu, były tak gładkie, że aż śliskie, zakochałam się i nie mogłam przestać ich macać. Teraz włosy muszę mieć w zdecydowanie lepszym stanie, skoro nie widzę aż takich różnic Ale na pewno przy długotrwałym myciu odżywką są gładsze i bardziej nawilżone. Może u Ciebie różnica będzie zauważalna po jakimś czasie? Czasem dwa razy to za mało
Dodatkowym plusem mycia odżywką jest uprawianie intensywniejszego masażu skalpu niż przy szamponie.

No właśnie u mnie brak tego WOW, ani miękkości, ani śliskości. Ale popróbuję, zresztą tak czy inaczej muszę jakoś zużyć tego Pottersa, Kallosa i Bingo Spa (to wychodzi razem 2 litry), bo jako samodzielne odżywki po szamponie to one są dla mnie po prostu za słabe.

[Jigoku]

Napisane przez freckledlittle

A z tym olejowaniem, fakt, trzeba lubić, w życiu bym nie pomyślała, że można nie lubić olejowania, bo - hicior! - tłuszczą się ręce Ale fakt, tłuszczą się i to nie jest dla niektórych przyjemne

Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia Olejowanie to nic, dla mnie najgorsze są te wszystkie ściekające po karku, lepkie miody itp. Chociaż maski pod czepek tez mi się ostatnio nie chce nakladać

[_Nikki_]

Dzień dobry, można się przyłączyć?

[szmyrk]

Witaj, pokaz wlosy


Chimay, przeolejowanie mi sie bardziej z niedomyciem kojarzy, bo czasem mi sie zdarza, inaczej to nie wiem... Ale Ty to w ogole jestes ewenementem pielegnacyjnym

[ungwena]

Napisane przez freckledlittle

Dzień dobry Pani, witamy

Jeeeejku, ale Ci fajnie, dopiero zaczynaaaasz To chyba zawsze człowiek taki nieśmiały, ja się czułam jak w nowej szkole, jak tu przyszłam, a teraz co, pierwsza (no, może za chimay ) spamerka

Moja Mama też jest niereformowalna, w sensie ma łupież i "tylko te" jej pomagają, ma head and shoulders jakiś, na zmianę (a może już nawet nie? ) z dove'ami, ale przestałam z tym jakoś dyskutować, bo jak jej pasuje (a warto dodać, że te włosy są niezniszczalne, i to chyba genetyczne, bo Babcia to ma kolor, trwałą na trwałą, kolor i wciąż swoje włosy ), to niech używa tych silikonów, jak się doda do tego stylizację... Niech używa

A z tym olejowaniem, fakt, trzeba lubić, w życiu bym nie pomyślała, że można nie lubić olejowania, bo - hicior! - tłuszczą się ręce Ale fakt, tłuszczą się i to nie jest dla niektórych przyjemne

Ano, jak pisałam pierwszego posta, to czułam ucisk w brzuchu, jak w pierwszym dniu szkoły, a teraz ekscytuję się jak dziecko - wszystko takie nowe

Napisane przez jukaba

łłłooo dzielna jesteś, witamy
olejowanie to pikuś ja kiedyś "majonezowałam", to dopiero hardcore ale efekt też był niezły ..... ale nieee nie wróce do tego za duża kombinatoryka

Ja uwielbiam olejowanie, mogłabym się olejować godzinami

A ostatnio zrobiłam domowy majonez i już-już prawie go nakładałam na włosy, bo to samo dobro taki samorobiony, ale ostatecznie go zjadłam w sumie trochę żałuję

Napisane przez chimay

Zara tam spamerka Ale fakt, że to mój ulubiony wątek na Wizażu


A miewa ktoś przeolejowanie? Bo mi się to chyba właśnie przytrafia. Jesienią wróciłam do olejowania (argan, Hipp, rzepakowy, różany Alverde, parę razy kokos) i efektów pozytywnych w sumie brak, za to coraz częściej włosy są postrączkowane, co na pewno nie jest efektem silikonów (tych prawie wcale ostatnio nie używam). Są takie także po szamponie. Sprawę pogarsza odrost, włosy są wizualnie... przetłuszczone. Wydaje mi się, że to sprawka olejów. Przymknęłabym na to oko, jakby były jakieś pozytywy, bo liczyłam na to, że oleje doprowadzą do ładu moje brzydkie pejsy, ale nic takiego się nie stało.


Oleju nie domyję odżywką, ale niektórym się udaje.

Ale przekonanie, że odżywką się nie da siedzi tylko tylko w głowie, tak jak wiele kobiet twierdzi, że nie potrafią umyć twarzy bez wody. Wiele osób lubi to uczucie całkowitej czystości włosów czy twarzy (też lubiłam), ale niestety to może prowadzić do wysuszenia jednego i drugiego.
Tylko wiadomo -jak ktoś stosuje silikonowe odżywki, serum i produkty do stylizacji ze środkami filmotwórczymi, to pewnie że odżywka tego nie ruszy, podobnie jak można mieć problem ze zmyciem micelem filtra i kremów BB lub ciężkich, kryjących podkładów.

Ja (chyba) miałam, jak była olejowa akcja u Anwen. Olejowałam codziennie i po ok 2 tygodniach miałam wizualnie o połowę mniej włosów. I to nie tylko ja zauważyłam, ale siostra i mama też. No i szybciej się przetłuszczały, takie kluchy były.

W sumie wiem, że to w głowie, tak samo miałam z olejowaniem, byłam pewna, że tego się nigdy nie zmyje, a taki nałożony na końcówki to już w ogóle, a teraz to chyba podstawia mojej pielęgnacji
Ale do mycia odżywką jeszcze nie dojrzałam :P

Napisane przez _Nikki_

Dzień dobry, można się przyłączyć?

Cześć



Zrobiłam sobie dziś po raz pierwszy płukankę lnianą! Co prawda włosy mam jeszcze wilgotne (myłam o 11 ) ale są taaaakie miękkie

[daggmara]

Codziennie sobie mowie, zeby przygotowac glutka lnianego i ciagle zapominam... uwielbiam swoje wlosy po nim, mam wrazenie, ze sa jak z reklamy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ungwena]

A ja już nie jestem taka zadowolona, dziś miałam takie nieświeże włosy... Czy to możliwe, że one po prostu nie lubią nawilżaczy? Czy po prostu siemie jest zbyt... glutowate? :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Patryka]

Wrzucam dzisiejsze włosy, fotka bez lampy, z lampą wyszły jakieś dziwne, dużo ciemniejsze. Niestety od roku mam taką samą długość... To wszystko przez rzadkie końcówki (no, ogólnie włosy mam niezbyt gęste), ciągle podcinam i podcinam. Do pięknej tafli, jaką prezentują niektóre z Was, też mi daleko, ale odstawienie keratyny zdecydowania oceniam na plus.

[daggmara]

Dziewczyny, chcialabym opracowac plan pielegnacji moich cienkich, przetluszczajacych sie wlosow. Na razie panuje totalny chaos i chyba nadmiar wszystkiego, ktory zakonczyl sie matem..
Macie opracowany taki plan? Mozecie cos podpowiedziec?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[chimay]

Napisane przez szmyrk

Chimay, przeolejowanie mi sie bardziej z niedomyciem kojarzy, bo czasem mi sie zdarza, inaczej to nie wiem... Ale Ty to w ogole jestes ewenementem pielegnacyjnym

Napisane przez ungwena

Ja (chyba) miałam, jak była olejowa akcja u Anwen. Olejowałam codziennie i po ok 2 tygodniach miałam wizualnie o połowę mniej włosów. I to nie tylko ja zauważyłam, ale siostra i mama też. No i szybciej się przetłuszczały, takie kluchy były.

No właśnie tu nie za bardzo o nieodmycie chodzi, bo Barwa myje raczej mocno, tylko coś podobnego jak właśnie ungwena opisała. Wydaje mi się, że podobnie jak silikony mogą strączkować włosy, tak oleje też (w końcu jedno i drugie to emolienty) i chyba się właśnie tego dorobiłam

Napisane przez Patryka

Wrzucam dzisiejsze włosy, fotka bez lampy, z lampą wyszły jakieś dziwne, dużo ciemniejsze. Niestety od roku mam taką samą długość... To wszystko przez rzadkie końcówki (no, ogólnie włosy mam niezbyt gęste), ciągle podcinam i podcinam. Do pięknej tafli, jaką prezentują niektóre z Was, też mi daleko, ale odstawienie keratyny zdecydowania oceniam na plus.

Mi się podobają, lubię też fotki bez lampy, bo nie przekłamują koloru ani kondycji

[meeedzik]

Napisane przez chimay

Kiedyś mnie zainteresowała ta maska, ale szybko mi przeszło jak tylko zobaczyłam keratynę w składzie.

Faktycznie chyba przy równych końcach Twoje włosy najlepiej się prezentują.

A ja dwa razy umyłam włosy i głowę odżywką, Pottersem z arniką i rzeczywiście muszę przyznać, że moje opory wynikały głównie z przekonania, że odżywka nie domyje przetłuszczającej się skóry (coś jak przy rezygnacji z mycia twarzy wodą). Bo wszystko się ładnie zmyło, tylko:
-zajmuje to więcej czasu
-zużywa się więcej wody do spłukania niż przy szamponie
-efekt póki co żaden, nie widzę żeby włosy były po tym lepsze
Popróbuję jeszcze, ale jeśli nie będę widziała plusów tej metody, to wrócę do szamponu, bo sztuki dla sztuki uprawiać nie lubię.

Dziś pierwszy raz poszła na testy i włosy mega wygładzone i błyszczące po niej

Też to zauważyłam, że lepiej wyglądają ścięte na prosto, chyba za cienkie są na takie szpice

A ja nie mogę się przekonać do mycia odżywką, boję się że nie domyje włosów i będą bardziej obciążone.

Napisane przez freckledlittle

Ja też rozczesuję mokre, zwłaszcza, że mam grzywkę na bok i MUSZĘ zrobić przedziałek

Też się rozglądałam za tymi evelinami, ale były tylko kremy w mojej biedronce, poza tym ja proteiny ostatnio...e-e Za to dzisiaj wracam do domu i chyba powiem Mamie, żeby mi kupiłam timotei, tę z olejami, mam wersję poleconą przez którąś z Was (jukabuniu to Ty?) i stwierdzam, że to chyba moja ulubiona silikonowa odżywka

Ja też mam coraz mniejszy łuk (sto lat temu miałam dodać zdjęcia, ale ta sesja mnie wykończy ;/ pewnie jak wrócę, podetnę i wtedy uskutecznię focisza ) i też myślę, że bardziej im to służy. Ale nic straconego, kochana, podrosną i wyrównasz, główka do góry

Też mam przedziałek z boku i muszę rozczesywać, żeby go ułożyć

Coś czuję, że moje włosy się z nią polubią, dawno nie dostawały nic proteinowego i po dzisiejszym użyciu zrobiło im to dobrze

Odrosną, odrosną ale przez moje widzimisię muszę czekać dwa razy dłużej, bo już fajne równe były wszystkie to znów je ciachnęłam na V i ale już się umówiłam na poniedziałek i podcinam na prosto.

Napisane przez _Nikki_

Dzień dobry, można się przyłączyć?

Heej a my się znamy

Napisane przez Patryka

Wrzucam dzisiejsze włosy, fotka bez lampy, z lampą wyszły jakieś dziwne, dużo ciemniejsze. Niestety od roku mam taką samą długość... To wszystko przez rzadkie końcówki (no, ogólnie włosy mam niezbyt gęste), ciągle podcinam i podcinam. Do pięknej tafli, jaką prezentują niektóre z Was, też mi daleko, ale odstawienie keratyny zdecydowania oceniam na plus.

Ale masz piękne włosy no i ta długość



Tak sobie rozmyślam ostatnio i nie wiem czy nie obciąć włosów do ramion, mam je cienkie i chyba nie pasują mi długie włosy, bo wiszą tylko smętnie bez żadnego życia
W poniedziałek idę podciąć je na prosto, chciałabym więcej z długość ciachnąć, ale boję się, że znów będę żałować i że to nie będzie dobra decyzja
Dodaję Wam fotkę z dziś, wkurza mnie ten smętny ogon, a jeszcze miesiąc temu po podcięciu tak ładnie to wyglądało i myślałam, że w końcu mam dobrze obcięte włosy.
Pierwsze dwa zdjęcia za raz po myciu i wysuszeniu, a ostatnie 3 godziny po, zawsze wtedy nabierają więcej blasku i lepiej wyglądają.

[jukaba]

Napisane przez meeedzik

Tak sobie rozmyślam ostatnio i nie wiem czy nie obciąć włosów do ramion, mam je cienkie i chyba nie pasują mi długie włosy, bo wiszą tylko smętnie bez żadnego życia
W poniedziałek idę podciąć je na prosto, chciałabym więcej z długość ciachnąć, ale boję się, że znów będę żałować i że to nie będzie dobra decyzja
Dodaję Wam fotkę z dziś, wkurza mnie ten smętny ogon, a jeszcze miesiąc temu po podcięciu tak ładnie to wyglądało i myślałam, że w końcu mam dobrze obcięte włosy.
Pierwsze dwa zdjęcia za raz po myciu i wysuszeniu, a ostatnie 3 godziny po, zawsze wtedy nabierają więcej blasku i lepiej wyglądają.

chyba faktycznie na prosto będzie lepiej wyglądają bardzo ładnie


Patryka ale dłuuugaaśnee

[brulionbebeb]

Napisane przez AnulaPPP

A ja spróbowałam saszetkę biovax z olejami i po pierwszym użyciu
niedługo po myciu były jeszcze w miarę, myślałam że kolejnego dnia będą fajniejsze (bo tak mam z reguły) a tu własnie odwrotnie, jakieś suche i sztywne się zrobiły. Czyżby kokos...?

a wczoraj nałożyłam timotei z olejkami, bo jednak się skusiłam w B włosy całkiem fajne, miłe, gładkie, taki silikonowy efekt jeśli wiecie co mam na myśli nie jest źle, ale wolę inny efekt u siebie... następnym razem zmiksuję ją z czymś.

A mi bardzo służy ta maska, mam po niej efekt wow A tę odżywkę timotei też kupiłam w Biedrze, ale jeszcze nie testowałam, od miesiąca próbuję ujarzmić odżywkę Marc Anthony

Napisane przez _Nikki_

Dzień dobry, można się przyłączyć?

Cześć

Napisane przez Patryka

Wrzucam dzisiejsze włosy, fotka bez lampy, z lampą wyszły jakieś dziwne, dużo ciemniejsze. Niestety od roku mam taką samą długość... To wszystko przez rzadkie końcówki (no, ogólnie włosy mam niezbyt gęste), ciągle podcinam i podcinam. Do pięknej tafli, jaką prezentują niektóre z Was, też mi daleko, ale odstawienie keratyny zdecydowania oceniam na plus.

Aaaaaale długie! Jak sobie z nimi radzisz?

Napisane przez meeedzik

Dziś pierwszy raz poszła na testy i włosy mega wygładzone i błyszczące po niej

Też to zauważyłam, że lepiej wyglądają ścięte na prosto, chyba za cienkie są na takie szpice

A ja nie mogę się przekonać do mycia odżywką, boję się że nie domyje włosów i będą bardziej obciążone.

Też mam przedziałek z boku i muszę rozczesywać, żeby go ułożyć

Coś czuję, że moje włosy się z nią polubią, dawno nie dostawały nic proteinowego i po dzisiejszym użyciu zrobiło im to dobrze

Odrosną, odrosną ale przez moje widzimisię muszę czekać dwa razy dłużej, bo już fajne równe były wszystkie to znów je ciachnęłam na V i ale już się umówiłam na poniedziałek i podcinam na prosto.

Heej a my się znamy

Ale masz piękne włosy no i ta długość



Tak sobie rozmyślam ostatnio i nie wiem czy nie obciąć włosów do ramion, mam je cienkie i chyba nie pasują mi długie włosy, bo wiszą tylko smętnie bez żadnego życia
W poniedziałek idę podciąć je na prosto, chciałabym więcej z długość ciachnąć, ale boję się, że znów będę żałować i że to nie będzie dobra decyzja
Dodaję Wam fotkę z dziś, wkurza mnie ten smętny ogon, a jeszcze miesiąc temu po podcięciu tak ładnie to wyglądało i myślałam, że w końcu mam dobrze obcięte włosy.
Pierwsze dwa zdjęcia za raz po myciu i wysuszeniu, a ostatnie 3 godziny po, zawsze wtedy nabierają więcej blasku i lepiej wyglądają.

Ja bym na Twoim miejscu podcięła tylko ten ogonek na środku, tzn. wyrównała go z następną warstwą A boki zostawiła wycieniowane, przynajmniej na razie.

Testowałam dziś szampon i odżywkę Eveline 8w1. Włosy są po nich... poprawne Ładne, puszyste, gładkie, ale trochę zbyt ulizane, jak na mój gust. Ciekawa jestem, jak przeżyją spanie No i mam jednak malutkie wyrzuty sumienia, że użyłam szamponu z silikonami, grr.
(Ale za to zdałam dzisiaj egzamin z literatury na 5 )

[_Nikki_]

Napisane przez meeedzik

Heej a my się znamy .

No pewnie Cześć Madziu, kupe lat

Dziękuję za przywitanie Pokazuję na dzień dobry włosiska Świeżo dziś po myciu, dlatego lekki puszek, jeszcze wilgotne Dzisiaj drugi raz olejowałam je babydreamem, zakochałam się Od razu mówię, ścięte są na prosto- nie opanowałam jeszcze sztuki samodzielnego robienia zdjęć

[meeedzik]

Napisane przez jukaba

chyba faktycznie na prosto będzie lepiej wyglądają bardzo ładnie

i tak właśnie zetnę, obetnę tego ogona, z długości stracą ale mam nadzieję, że zmiana na + im wyjdzie, a przy okazji pozbędę się tych rozjaśnionych końcówek

Napisane przez brulionbebeb

Ja bym na Twoim miejscu podcięła tylko ten ogonek na środku, tzn. wyrównała go z następną warstwą A boki zostawiła wycieniowane, przynajmniej na razie.

Testowałam dziś szampon i odżywkę Eveline 8w1. Włosy są po nich... poprawne Ładne, puszyste, gładkie, ale trochę zbyt ulizane, jak na mój gust. Ciekawa jestem, jak przeżyją spanie No i mam jednak malutkie wyrzuty sumienia, że użyłam szamponu z silikonami, grr.
(Ale za to zdałam dzisiaj egzamin z literatury na 5 )

tak właśnie zrobię

za 5

[brulionbebeb]

Napisane przez _Nikki_

No pewnie Cześć Madziu, kupe lat

Dziękuję za przywitanie Pokazuję na dzień dobry włosiska Świeżo dziś po myciu, dlatego lekki puszek, jeszcze wilgotne Dzisiaj drugi raz olejowałam je babydreamem, zakochałam się Od razu mówię, ścięte są na prosto- nie opanowałam jeszcze sztuki samodzielnego robienia zdjęć

Jaki masz kolor tak właściwie? Ciemny dość, prawda?
Co do zdjęć - ja zawsze ustalam samowyzwalacz i stawiam aparat na książkach na półce, odchodzę kilka kroków i wychodzi mi zdjęcie od bioder w górę. Poszukaj w domu takich miejsc, gdzie aparat ma szansę Cię uchwycić

Napisane przez meeedzik

i tak właśnie zetnę, obetnę tego ogona, z długości stracą ale mam nadzieję, że zmiana na + im wyjdzie, a przy okazji pozbędę się tych rozjaśnionych końcówek

tak właśnie zrobię

za 5

Dziękuję <3

[freckledlittle]

Napisane przez Patryka

Wrzucam dzisiejsze włosy, fotka bez lampy, z lampą wyszły jakieś dziwne, dużo ciemniejsze. Niestety od roku mam taką samą długość... To wszystko przez rzadkie końcówki (no, ogólnie włosy mam niezbyt gęste), ciągle podcinam i podcinam. Do pięknej tafli, jaką prezentują niektóre z Was, też mi daleko, ale odstawienie keratyny zdecydowania oceniam na plus.

Łoooooł!!! Jakie ładne! Jaki ładny kolor! A tło zamazałaś, bo trupy chowasz po szafach?

Napisane przez meeedzik

Dziś pierwszy raz poszła na testy i włosy mega wygładzone i błyszczące po niej

Też to zauważyłam, że lepiej wyglądają ścięte na prosto, chyba za cienkie są na takie szpice

A ja nie mogę się przekonać do mycia odżywką, boję się że nie domyje włosów i będą bardziej obciążone.

Też mam przedziałek z boku i muszę rozczesywać, żeby go ułożyć

Coś czuję, że moje włosy się z nią polubią, dawno nie dostawały nic proteinowego i po dzisiejszym użyciu zrobiło im to dobrze

Odrosną, odrosną ale przez moje widzimisię muszę czekać dwa razy dłużej, bo już fajne równe były wszystkie to znów je ciachnęłam na V i ale już się umówiłam na poniedziałek i podcinam na prosto.

Heej a my się znamy

Ale masz piękne włosy no i ta długość



Tak sobie rozmyślam ostatnio i nie wiem czy nie obciąć włosów do ramion, mam je cienkie i chyba nie pasują mi długie włosy, bo wiszą tylko smętnie bez żadnego życia
W poniedziałek idę podciąć je na prosto, chciałabym więcej z długość ciachnąć, ale boję się, że znów będę żałować i że to nie będzie dobra decyzja
Dodaję Wam fotkę z dziś, wkurza mnie ten smętny ogon, a jeszcze miesiąc temu po podcięciu tak ładnie to wyglądało i myślałam, że w końcu mam dobrze obcięte włosy.
Pierwsze dwa zdjęcia za raz po myciu i wysuszeniu, a ostatnie 3 godziny po, zawsze wtedy nabierają więcej blasku i lepiej wyglądają.

Ja też myślę, że na prosto będzie lepiej, zyskają na objętości, nie łam się, są śliczne, obetniesz na prosto i będzie jeszcze ładniej

Napisane przez _Nikki_

No pewnie Cześć Madziu, kupe lat

Dziękuję za przywitanie Pokazuję na dzień dobry włosiska Świeżo dziś po myciu, dlatego lekki puszek, jeszcze wilgotne Dzisiaj drugi raz olejowałam je babydreamem, zakochałam się Od razu mówię, ścięte są na prosto- nie opanowałam jeszcze sztuki samodzielnego robienia zdjęć

Widzę że kolejna mistrzyni fotografii, piona ładne, choć faktycznie puszek, po wyschnięciu opadł? Ładne


Unwenko, gwoli Twojego pielęgnacyjnego "po tysiącach postów i tak już nic nie wiem" - może się przyda

[meeedzik]

Napisane przez _Nikki_

No pewnie Cześć Madziu, kupe lat

Dziękuję za przywitanie Pokazuję na dzień dobry włosiska Świeżo dziś po myciu, dlatego lekki puszek, jeszcze wilgotne Dzisiaj drugi raz olejowałam je babydreamem, zakochałam się Od razu mówię, ścięte są na prosto- nie opanowałam jeszcze sztuki samodzielnego robienia zdjęć

hehe kupe kupe

włoski ładne ale pamiętam, że kiedyś mówiłaś, że masz do pasa nie myli mnie pamięć ? ściełaś

Napisane przez freckledlittle

Ja też myślę, że na prosto będzie lepiej, zyskają na objętości, nie łam się, są śliczne, obetniesz na prosto i będzie jeszcze ładniej

Tak też zrobię tylko pewnie ciężko będzie się przyzwyczaić, zawsze szkoda mi każdego straconego cm

[_Nikki_]

Napisane przez brulionbebeb

Jaki masz kolor tak właściwie? Ciemny dość, prawda?
Co do zdjęć - ja zawsze ustalam samowyzwalacz i stawiam aparat na książkach na półce, odchodzę kilka kroków i wychodzi mi zdjęcie od bioder w górę. Poszukaj w domu takich miejsc, gdzie aparat ma szansę Cię uchwycić

Ciemny brąz naturalny Teraz mam pofarbowane na czarno, ale tak trzyma mi się od lipca, czyli od ostatniego farbowania

o, wypróbuję z parapetem! dzięki

Napisane przez freckledlittle

Widzę że kolejna mistrzyni fotografii, piona ładne, choć faktycznie puszek, po wyschnięciu opadł? Ładne

Haj fajf Dzięki Opadł opadł, po prostu nie były nawet do końca suche, dlatego tak

Napisane przez meeedzik

hehe kupe kupe

włoski ładne ale pamiętam, że kiedyś mówiłaś, że masz do pasa nie myli mnie pamięć ? ściełaś

Tak też zrobię tylko pewnie ciężko będzie się przyzwyczaić, zawsze szkoda mi każdego straconego cm

Dziękuję A no miałam, miałam świeżutka MWH, pół godzinki temu napisana

Czasami trzeba niestety, mi też było szkoda ścinać, a jakieś 2,5 tygodnia temu ścięłam jakieś 7 czy 8 cm. Bolało strasznie, ale teraz wyglądają o wiele lepiej Nie martw się, masz piękne włosy

[brulionbebeb]

Napisane przez freckledlittle

Unwenko, gwoli Twojego pielęgnacyjnego "po tysiącach postów i tak już nic nie wiem" - może się przyda

Patrzę na ten słownik, widzę SG - to my mamy jakąś metodę, tak jak CG?

[meeedzik]

Napisane przez _Nikki_

Dziękuję A no miałam, miałam tutaj można przeczytać na moim prowizorycznym dzienniko-blogu do zapisywania obserwacji świeżutka MWH, pół godzinki temu napisana

Czasami trzeba niestety, mi też było szkoda ścinać, a jakieś 2,5 tygodnia temu ścięłam jakieś 7 czy 8 cm. Bolało strasznie, ale teraz wyglądają o wiele lepiej Nie martw się, masz piękne włosy

Ja już od 2 lat intensywnie dbam o włoski w podpisie mam link do albumu, możesz sobie zobaczyć co moje przeszły
Dziękuję

[_Nikki_]

Właśnie przed chwilą obejrzałam, bardzo ładnie Ci ze ściętymi na prosto u mnie dopiero 6 miesiąc idzie, także dopiero same początki od 9 lutego wracam do drożdży i pokrzywy i ostro zapuszczam, już bez podcinania żadnego Najgorsze jest za mną, włosy mam na prosto

[freckledlittle]

Napisane przez meeedzik

hehe kupe kupe

włoski ładne ale pamiętam, że kiedyś mówiłaś, że masz do pasa nie myli mnie pamięć ? ściełaś

Tak też zrobię tylko pewnie ciężko będzie się przyzwyczaić, zawsze szkoda mi każdego straconego cm

Oo, pewno, znam to bardzo dobrze Zwłaszcza, jak się przekracza granicę, która wydawała się "nie do przekroczenia", bo "stoją w miejscu". Odrosną, pięknie pielęgnowane, lepiej mieć zdrowe, a długość to wszak kwestia czasu

Napisane przez brulionbebeb

Patrzę na ten słownik, widzę SG - to my mamy jakąś metodę, tak jak CG?

Nie wiem, czy można tak powiedzieć, wg mnie w CG jest zasadniczo jeden schemat, który się sprawdza lepiej lub gorzej. W przypadku SG - każde włosy są tak bardzo różne, że nie wiem, czy istnieje "złoty środek" na wszystkie proste włosy


Dziewczynki, takie ładne włosy pokazujecie, że ja jutro po podcięciu (jestem na parę dni w domu, to Mamusia się zajmie końcówkami) też coś wstawię - z miesięczną obsuwą, zdaje się, ale ten styczeń był tak ciężki, że szkoda słów... Jutro mam w planie je myć (naolejowałam olejem winogronowym, dawno go nie miałam, na garniera aik) i zastosować...timotei precious oils, bo ta pierwsza wersja mi się tak spodobała, że żal na promocji w Biedronce nie wziąć innej Po ścięciu i wysuszeniu spróbuję uskutecznić jakieś zdjęcia .

[jukaba]

Napisane przez brulionbebeb

Patrzę na ten słownik, widzę SG - to my mamy jakąś metodę, tak jak CG?

kiedyś już się nad tym zastanawiałyśmy ale po naradzie stwierdziłyśmy, że to jednak nie jest dobry pomysł bo proste włosy są jakby bardziej zróżnicowane, ale dla nas są silikony - bardziej niż dla CG

[ungwena]

Patryka Piękne! a jakie długie! Do jakiej długości zapuszczasz?

Widziałam dziś dziewczynę, która miała warkocza, który przerzucony za ramię sięgał jej za biodro! I nie dość, że był w kolorze pięknego blondu, to jeszcze był cały mega gruby, aż po tego kikutka na końcu. Sama bym takiej długości nie chciała, ale zrobił na mnie wrażenie, aż mi było głupio, bo się za nią odwracałam prawdopodobnie z rozdziawioną buzią :P

Napisane przez chimay

No właśnie tu nie za bardzo o nieodmycie chodzi, bo Barwa myje raczej mocno, tylko coś podobnego jak właśnie ungwena opisała. Wydaje mi się, że podobnie jak silikony mogą strączkować włosy, tak oleje też (w końcu jedno i drugie to emolienty) i chyba się właśnie tego dorobiłam

Wydaje mi się, że o przeolejowaniu pisały dziewczyny chyba na wątku olejowym, ktoś nawet chyba wrzucił artykuł o tym, jeśli znajdę, to wrzucę, ale tam to jest ze 100 części pewnie, więc tego już nie czytam od początku do końca :P


meeedzik Bardzo ładny kolor i wcale nie wyglądają na cienkie Bez tego ogonka faktycznie będzie jeszcze ładniej


freckledlittle, ale super! Przyda się na pewno i pewnie nie tylko mi. Dzięki.

[Patryka]

Napisane przez chimay

No właśnie tu nie za bardzo o nieodmycie chodzi, bo Barwa myje raczej mocno, tylko coś podobnego jak właśnie ungwena opisała. Wydaje mi się, że podobnie jak silikony mogą strączkować włosy, tak oleje też (w końcu jedno i drugie to emolienty) i chyba się właśnie tego dorobiłam

Mi się podobają, lubię też fotki bez lampy, bo nie przekłamują koloru ani kondycji

Chimay, czasem mi się zdarza to o czym piszesz, za dużo olejów, mycie odżywką, efekt - postrączkowanie, tylko moje włosy tak bardzo chłoną wszelkie nawilżacze, że wystarczy rozczesanie Khają i następne mycie z szamponem, bez oleju. Zawsze mi się wydawało, że to efekt nadbudowania różnych rzeczy na włosach.

Napisane przez meeedzik

Ale masz piękne włosy no i ta długość

Tak sobie rozmyślam ostatnio i nie wiem czy nie obciąć włosów do ramion, mam je cienkie i chyba nie pasują mi długie włosy, bo wiszą tylko smętnie bez żadnego życia
W poniedziałek idę podciąć je na prosto, chciałabym więcej z długość ciachnąć, ale boję się, że znów będę żałować i że to nie będzie dobra decyzja
Dodaję Wam fotkę z dziś, wkurza mnie ten smętny ogon, a jeszcze miesiąc temu po podcięciu tak ładnie to wyglądało i myślałam, że w końcu mam dobrze obcięte włosy.
Pierwsze dwa zdjęcia za raz po myciu i wysuszeniu, a ostatnie 3 godziny po, zawsze wtedy nabierają więcej blasku i lepiej wyglądają.

Dziękuję

Masz śliczne włoski, nie powiedziałabym, że są cienkie, a już tym bardziej, że nie pasują ci długie - nie ścinaj, nie rób tego, nie myśl o tym nawet Również uważam jak poprzedniczki, że mimo wszystko lepiej ścięte na prosto Jestem zresztą zwolenniczką takiego cięcia.
BTW, jaką masz grubość kitki?

Napisane przez jukaba

Patryka ale dłuuugaaśnee

Napisane przez brulionbebeb

Aaaaaale długie! Jak sobie z nimi radzisz?

Dziękuję
Gratulejszyn z okazji udanego egzaminu
Włosów nie odczuwam jako specjalnie długich, poza tym są cienkie i rzadkie, więc nie są problemem. Łatwo je ogarnąć

Napisane przez freckledlittle

Łoooooł!!! Jakie ładne! Jaki ładny kolor! A tło zamazałaś, bo trupy chowasz po szafach?

Taaaak, uważaj lepiej żeby nie podpaść
A poza tym to dziękuję, moja samoocena potrzebowała wizażowego podbudowania

Napisane przez ungwena

Patryka Piękne! a jakie długie! Do jakiej długości zapuszczasz?

Widziałam dziś dziewczynę, która miała warkocza, który przerzucony za ramię sięgał jej za biodro! I nie dość, że był w kolorze pięknego blondu, to jeszcze był cały mega gruby, aż po tego kikutka na końcu. Sama bym takiej długości nie chciała, ale zrobił na mnie wrażenie, aż mi było głupio, bo się za nią odwracałam prawdopodobnie z rozdziawioną buzią :P

Chciałabym jeszcze 5-10 cm, ale nie wiem co z tego będzie, ostatnio tylko podcinam i podcinam...

W moim akademiku mieszka dziewczyna z warkoczem chyba do kolan Takie włosy już mi się nie podobają, ale w głębi duszy wkurza mnie to, że ona ma takie długie i grube, a ja moich cieniasów nie mogę do tyłka zapuścić :P

[AnulaPPP]

Napisane przez Patryka

Wrzucam dzisiejsze włosy, fotka bez lampy, z lampą wyszły jakieś dziwne, dużo ciemniejsze. Niestety od roku mam taką samą długość... To wszystko przez rzadkie końcówki (no, ogólnie włosy mam niezbyt gęste), ciągle podcinam i podcinam. Do pięknej tafli, jaką prezentują niektóre z Was, też mi daleko, ale odstawienie keratyny zdecydowania oceniam na plus.

nie wierzę z tą długością! z tego co ja je pamiętam to te mi się wydają duużo dłuższe, super

Napisane przez meeedzik

Tak sobie rozmyślam ostatnio i nie wiem czy nie obciąć włosów do ramion, mam je cienkie i chyba nie pasują mi długie włosy, bo wiszą tylko smętnie bez żadnego życia
W poniedziałek idę podciąć je na prosto, chciałabym więcej z długość ciachnąć, ale boję się, że znów będę żałować i że to nie będzie dobra decyzja
Dodaję Wam fotkę z dziś, wkurza mnie ten smętny ogon, a jeszcze miesiąc temu po podcięciu tak ładnie to wyglądało i myślałam, że w końcu mam dobrze obcięte włosy.
Pierwsze dwa zdjęcia za raz po myciu i wysuszeniu, a ostatnie 3 godziny po, zawsze wtedy nabierają więcej blasku i lepiej wyglądają.

ogonek bym podcięła zdecydowanie ale więcej na razie nie! najwyżej jak nadal Cię będzie kusić do ramion to wtedy to jeszcze przemyślisz. A po tm zrównaniu może w ogóle Ci się odechce

Napisane przez brulionbebeb

A mi bardzo służy ta maska, mam po niej efekt wow A tę odżywkę timotei też kupiłam w Biedrze, ale jeszcze nie testowałam, od miesiąca próbuję ujarzmić odżywkę Marc Anthony

no widzisz, pewnie nasze włosy inaczej na coś reagują. Ale ja jej użyłam dopiero jeden raz, nie skreślam jej jeszcze, zwlaszcza że kupiłam dwie saszetki czyli na 4 mycia będzie

Napisane przez freckledlittle

i zastosować...timotei precious oils, bo ta pierwsza wersja mi się tak spodobała, że żal na promocji w Biedronce nie wziąć innej Po ścięciu i wysuszeniu spróbuję uskutecznić jakieś zdjęcia .

jaka pierwsza wersja, możesz napisać dokładnie?