Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:) - Strona 63 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-10-30, 22:55   #1861
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Dzięki kochane. Tego się obawiałam, że ta kaszka to nie koniecznie pomoże na spanie. Mimo, że widziałam jakieś kaszki na dobranoc. No nic, zobaczymy jak się to u nas poukłada. Na razie zaczynamy z marchewką i jabłkiem. Potem dalej będziemy eksperymentować.
Małżon zakupił kilka słoiczków różnych firm. Sprawdzimy co Małej najbardziej smakuje. Hipp ma dobrą reklamę i fajną stronę, więc na początku bardziej mi się podoba. Do mnie przemawia

Ooo, i widzę też że mięsko jest już po 5 miesiącu, a myślałam, ze dopiero po 6. Ale mięsko w daniu, bo czyste mięso dopiero po 6. Dziwne.

A oświećcie mnie, soki i ogólnie picie ile razy dziennie podawać? Czy może wystarczy samo picie z cyca? Dajecie herbatki fixowe?

Uff, skomplikowane to wszystko

Gosiu, zacznij handlować śpiworkami na allegro.
Pamiętam, że pisałaś o pomidorówce. Jakiej to firmy było? Bo przeglądam i coś mi sięchyba na oczy rzuciło

Edit1: Już widzę bobovita.

Edit2: Czy dajecie dzieciakom dwa dania? Tzn zupę i danie na jeden obiad?

Edytowane przez Asika
Czas edycji: 2007-10-31 o 00:05
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 06:27   #1862
yendza
Raczkowanie
 
Avatar yendza
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 257
GG do yendza
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Asiu, uważaj na Hippa, bo ma bardzo dużo wypełniaczy i często też cukier. A soczki Hippa moim zdaniem są po prostu niesmaczne. Z tego, co wiem, dzidziuś nie powinien wypijać dziennie więcej niż 150 ml soczku bez cukru. Emilka pije pół tego na spacerze - mieszam około 80 ml z gorącą wodą i wkładam z butelką do termosika steropianowego. Czasami daję jej taką porcję też w domu, ale bardzo rzadko - jak zostaje z kimś trzecim. Najbardziej się u nas sprawdzają soczki BoboFrut - szczególnie jabłkowy i z dodatkiem dyni. Lubi też innych firm (np te z dodatkiem ziół), ale one są zwykle klarowne, a ja czytałam, że najwięcej witamin mają soczki przecierowe. Herbatek używam tylko leczniczo. Na zaparcia herbatki na trawienie i czasem herbatki na uspokojenie. Ale teraz zdarza się to od święta, bo wszystkie herbatki granulowane zawierają cukier.
Co do dań na obiadek, to ja jej daję po troszeczku dwóch słoiczków - czerwonego i zielonego, żeby miała różne witaminki. Ale niektóre mamy dają np. jedno danie o 12, a drugie o 15. Ja daję oba dania na raz koło 16.00.
Emilka dostaje też jeden słoiczek deserku dziennie. Staram się, żeby w tygodniu każdego dnia jadła coś innego. Najczęściej jabłka z dodatkiem brzoskwiń, moreli, jagód, winogron, malin, gruszek, bananów, ale daję jej też same owoce bez jabłek. Śliwki suszone uwielbia, daję jej, gdy pojawiają się problemy z kupką. Bardzo lubi też słoiczek "sałatka z owoców lata" BoboVity (on też zawiera śliwki). Myślę, że skoro Zuzia słabo przybiera można próbować podawać jej te bardziej treściwe owoce - gruszki, banany, śliwki... Oczywiście, jak już przywyknie do zwykłych jabłuszek. Ja np. jako pierwszy słoiczek podałam Emilce właśnie gruszki. Ponoć dla niektórych dzieci jabłka są za kwaśne.

Ufff, ale mi epistoła wyszła

A właśnie, wczoraj pierwszy raz myłam Emilce zęby! Taką miękką szczoteczką nakładaną na palec. Pomimo moich obaw, bardzo jej się to podobało.
__________________
pozdrawiam ciepło,
Y. alias mama Emilki

http://yendza.blog.pl/

Emilka

a l b u m
yendza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 07:01   #1863
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

carmex jest bardzo zachwalany jako cudowny balsam do ust ale albo ja jakas oporna jestem albo niewiem co moze kiedy beda mrozy sie lepiej sprawdzi.oby

amelia tez budzi sie w nocy ,wiec ta kaszka nie pomaga na lepszy sen.
u nas jest tak ze karmie mala obiadkiem lub zupka ,ostsatnio zjada prawie caly sloiczek deser dostaje popoludniu ale jesli za duzo napoilam przez caly dzien sokiem to wtedy staram sie nie dawac.choc napisalyscie ze mozna dawac dziennie 150 ml soku ,to sporo ,ja staralam sie wiecej niz 100 nie dawac.amelka pije bobofruty najczesciej marchew jablko+inny owoc,mieszane z woda. z sloiczkow najlepej smakuja jej bobowita ,hippa nie kupuje.kaszke je ryzowa ale teraz kupilam kukurydziana ,pisalyscie ze ryzowa moze powodowac zatwardzenie.fajnie smakuja obiadki bobowita kurczak z jablkowym purre,sliwkowym,niuska ladnie to je wiec przypuszczam ze lepiej jej smakuja.a mieska wtakich sloiczkach no coz jest gora 8 %.
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 08:02   #1864
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Co do Hippa to Yendza ma rację.

Ja nie daję Mai dwóch dań. Dostaje zupkę albo drugie danie i to jej w zupełności wystarcza, po prostu nie zjadłaby więcej.

Co do soków to Maja dostaje je na deser - albo sok albo przecier owocowy. Soki mają dużo cukru i nie chcę jej "przeciążać". Sok bardzo rzadko (jak pisałam nie lubi słodkiego smaku), zdecydowanie woli niesłodzone herbaty ziołowe (wsypuję zalecanej 1/3 porcji granulek) lub samą wodę.

Herbatki tak ale tylko te bez cukru, rumiankowa np, i to jak czytałamnajlepiej te parzone z apteki a nie w granulkach. No ale ja daję granulowaną bo szybciej i do tego mało pije.

Ja ją tak karmię, po prostu mi i jej to odpowiada.


Edit: piszę nieskładnie ale Maja odstawia porcję porannego "nudzimisię"

Edit któryś tam z kolei: Karina, trudno żeby carmex podobał się wszystkim.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 10:18   #1865
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Gosiu, Yendzo, Karina, jeszcze raz dziękuję. Rozjaśniłyście mi troszkę. Będziemy próbować wszystkiego po troszku. Na razie dzisiaj była marchewka. Ależ była zdziwiona, co to ja jej daję.

A oświećcie mnie jeszcze a propos wody. Jaką dajecie? I gotujecie wcześniej czy surową? Bo chyba dla takich dzieciaków tylko żywiec i gerber?

trzymajcie kciuki, bo zabieram dzisiaj Zuźkę do urzędu. Oby nie zrobiła przedstawienia bo coś marudna jest.

Edit znów skleroza
Było już pytanie, ale nie wiem czy ktoś coś powiedział na temat PLAM! Czym się to spiera i czy w ogóle się spiera, czy trzeba olać?
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 10:24   #1866
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ja tam piorę w odplamiaczu inaczej miałaby same pomarańczowe ciuchy.

Woda tylko przegotowana mineralka albo przefiltrowana (ja mam britę), tak mi lekarz kazał i tak robię.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 10:28   #1867
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ja też na obiadek daję albo zupkę albo drugie danie. Co do reszty, to niezbyt chętnie jada deserki. Dziwne to bardzo. Ostatnio wcinała jabłka z bananem a teraz nie chce ruszyc i sie krzywi. A kaszkę wieczorem dopiero wprowadzę. Co do picia, to najchętniej - cyc. Soczków nie piła żadnych, muszę znowu coś kupić, może jej posmakuje. Czasem wypije troszkę herbatki winogronowej.

Dajecie pół żółtka do jedzonka?? Bo się tak zastanawiam, czy dawać.

Dziś Kaja pobiła rekord w spaniu samej - 1 godz. jak minęło 30 minut, to byłam już przygotowana, że zaraz się obudzi, a tu proszę.
Teraz zastanawiam się, jak z wyjściem na spacer, nie wiem o której, bo pewnie i tak spać nie będzie, hmmm.
Aaaa zapomniałam napisać, że wszystkie dzieciaczki na zdjęciach są super, jak zawsze z resztą.

W końcu zgrałam zdjęcia, więc postaram się dziś cosik wkleić.

My mamy już zabawkowy telefon komórkowy, fajny jest, bo gra, ale mógłby jeszcze świecić.

edit: Ja też daję, jak trzeba odplamiacz albo piorę najpierw w wizirze, potem płuczę i znów piorę ale w jelpie i wtedy dokładnie płuczę. Innaczej wszystko wyglądałoby tragicznie po jej ulewaniu.
buena jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-10-31, 15:50   #1868
pelsonik
Raczkowanie
 
Avatar pelsonik
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

O Hippie już pisałam, oszustwo

U nas jest tak:
Rano cyc,
około 10 cyc,
potem sok
o 12 zupka,
o 14 cyc,
17 cyc,
na wieczór cyc.
W dni, w które jadę do pracy (jeden dzień w tyg narazie) nie wiem co robić. Babcia wtedy daje zamiast o 10 cyc to jabłuszko-deser. A potem czekają na mnie jak na zbawienie. Wracam około 14.30

Asiu, mi lekarz powiedział tak: soki dają dziecku witaminy, których nie ma w cycu. W obiadkach (głównie mięsnych) jest żelazo. I to warto dzieciom podawać. A reszta to są uzupełniacze, gorsze od cyca. Czyli jak masz możliwość to nie spiesz się z tym. Gorsze w sensie wartości odżywczych.

Ale to łatwo się gada a w praktyce nie zawsze się udaje.

Dałam w sobotę Amelce na próbę kaszkę ryżową do swojego mleka. Dostała takiego zatwardzenia, że wczoraj był PORÓD kupki. Koszmar jakiś. Aż jej krew poleciała.
I mam nauczkę, żeby nie kombinować. Ale z drugiej strony problem co jej dac jak mnie nie ma....

No i jeszcze jedno. Moja Amelia nie potrafiła pić z żadnego "narzędzia". Butelki ze smocznkiem absolutnie odrzuciła, nauka z kubka niekapka kompletnie nam nie wychodzi. Uczymy się już dwa tyg a ona nie chce tego gumowego strojstwa i tyle!
A dziś wypróbowałam inną metodę, podpowiedziała mi koleżanka. Dałam jej sok z kieliszka (w zasadzie takiej nakrętki co często do syropów jest dołączona). I wypiła! Hurrra!

A wczoraj skończyła pół roku! Jeny jak to zleciało....

Yendza, idziemy w piątek na te warsztaty , dzięki za namiary
__________________
PSZCZOŁA
pelsonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 16:07   #1869
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Pelsoniku, chciałam ciagnać na samym cycu do pół roku, ale Zuzia wydawało mi się, ze mało przybiera. No i niestety okazało sie to prawdą. Zamierzam najpierw jak piszesz dać warzywka i owoce. Potem mięsko. A ta reszta to roumiem kaszki. Na razie z tym poczekamy.

A Ty Pelsoniku, jak dziewczyny pisały nie mozesz podać kaszki kukurydzianej zamiast ryżowej? No i śliwki suszone na deser? Chyba, ze Amelka może być na to uczulona?
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 16:39   #1870
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Wklejam obiecane zdjęcia.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Kajka 357.jpg (37,2 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Kajka 377.jpg (39,1 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Kajka 407.jpg (42,6 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Kajka 495.jpg (33,2 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Kajka 515.jpg (33,0 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Kajka 329.jpg (37,1 KB, 18 załadowań)
buena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 18:02   #1871
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

No właśnie chciałam napisać o kleiku kukurydzianym.Podaję Mai kleik z domieszaną łyżeczką kaszki. Młoda dostaje to na Bebilonie Pepti czyli gorzkim czymś podobnym do mleka więc jej go nieco osładzam ale sam kleik też jej wchodzi bez problemu.
Rano wręcz czeka na niego, tak się przyzwyczaiła gdy byłam w pracy. Nie będę jej odzwyczajać bo w grudniu znów by się musiała przestawić a tak mamy ustalone pory posiłków.

Pelsoniku może dodasz Amelce do kleiku trochę owoców ze słoika? Ja tak ją oszukuję jak nikogo nie ma do zabawiania przy deserze, bez pomocników lub pomocy sama go nie zje. Kukurydza nie zatwardza.

Maja też nie znosiła butelek. Babka ze sklepu poradziła Adamowi żeby najpierw dać się jej nią pobawić kilka dni a potem dopiero wlać płyn i próbować napoić. Podziałało, teraz ładnie wciąga wodę a ja już załamywałam ręce.

Acha, czytałam, że jabłka też są zatwardzające.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-31, 18:15   #1872
ewa make-up
Raczkowanie
 
Avatar ewa make-up
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 350
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

hey

jeśli chodzi o jedzonko to ja kupuje z wszystkich firm,dopiero teraz zwróciłam uwagę na skład hippa....

u nas tak rano mleko z kaszką smakową/gdzieś 3-4 łyż.kaszki mleczno-pszennej smakowej/potem koło 10-11 jest deserek/znaczy owoce/ze słoiczka lub jabłko czy banan/to sama przygotowuje vel trę rozgniatam/
potem koło 12-13 od razu po wyjściu na spacer dostaje mleczko bez kaszki i kima,potem koło 16-17 obiadek/najczęśćiej ze słoiczka,najczęściej tylko pół słoiczka ale dziś zjadła 1,5!!!!!słoiczka/potem kolacja taka jak śniadanie.Mleka wypija /z kaszką czy bez około 200ml jednorazowo/,przez cały dzień pije,a pije dużo około 300ml.Sa to herbatki granulowane,soczki z butelek pół na pół z wodą lub sama woda.

dziewczyny których maluchy mają problemy z zaparciem
Hipp/wiem ze nie lubicie,ale....../ma takie jogurty z owocami .pół słoiczka jogurtu pół owocków/od 6 mies/to ma doskonałe działanie przeczyszczające.Sa też z gerbera takie koktajle jogurtowe/menu smakosza -jak dla kota/tez od 6 mies,też mają takie działanie.

w dzień kasia też zjada,piętke ,chrupki kukurydziane lub biszkopciki

raczkuje jak raczkować powinna,zwiedza mieszkanie,a ząb wychodzi, na razie ma taką jakby rankę

buena -śliczna laska ta twoja mała
__________________
ewa
ewa make-up jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 18:55   #1873
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Gosik, A czemu podajesz kleik na mleku modyfikowanym jeśli karmisz cycem? Bo mi lekarz powiedział, że kaszki tak, ale bezmleczne

Aż zajrzałam do składu dwóch Hippów, które malżon zakupił. W jednym marchew z wodą a w drugim szpinak, grysik, śmietana i mleko Hmmm a wydawało mi się, że dzieciaki nie powinny produktów mlecznych. Chyba że to takie coś jak mleko w proszku?

Czym się różni kleik od kaszki?

Też będę starała się przyzwyczajać Małą do picia wody. Ciekawe czy jej to wejdzie. Z basenu wciąga doskonale i to nie tylko ustami, ale i nosem.

Buena, Kaja fajna dziewczynka. Ładniutka.

Ewa, przekaż Kasi gratulacje z okazji raczkowania!
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 19:18   #1874
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Asiu, o prostu nie mogę już w ciągu dnia odciągnąć mleka do kaszki bo tyle moje piersi nie produkują. Mogłabym pobudzać je laktatorem ale po prostu nie mam na to czasu, pracuję na razie w domu i to na wysokich obrotach, obowiązki domowe, studia... Tak naprawdę siadam na tyłku na dłużej niż 15 minut dopiero po 19 a wstaję o 7 rano. Poza tym w grudniu wracam do roboty na pełny etat i Maja będzie dostawała modyfikowane (jak wrócę z pracy to moje) już normalnie.

A z tym Hippem to tak właśnie jest, trzeba czytać uważnie skład.

Ponieważ ma skazę białkową kupuję jej kleik i kaszki bezmleczne a daję je na Bebilonie. Czym się różni kleik od kaszki nie mam pojęcia, chyba jest lżejszy.

Ewa ja Majce już kupiłam desery z jogurtem Gerbera i musiałam wszystkie oddać znajomemu maluchowi ech, przez tą skazę.
Gratulacje dla Kasi z powodu zęba i raczkowania!

Kaja wydaje się taka dorosła, rzadko Bueno pokazujesz jej zdjęcia i oto efekt.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 19:23   #1875
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Asika, u nas jest zupka lub danie i deserek, soki rzadko, bo mały rozbójnik woli herbatki - granulowane. Teściowa ostatnio zaczęła gotować i przecierac mu zupki, i dodaje do nich właśnie pół żółtka i masło. Prawde mówiąc, sa całkiem niezłe - próbowałam

Dzisiaj teściowa wysprzątała mi całe mieszkanie, bo siąpiło i nie wychodziła z małym na dwór. Wstyd, bo naprawdę było co sprzątać, nie tyle bałagan, co kurze nie starte, podłogi nie umyte i nie odkurzone dywany... ale wrzuciłam na luz, zwłaszcza, że ostatnio Marcel ma nową fazę pt. "nie dac matce odpocząć" i zdarza się, że od powrotu z pracy nie jem, nie siadam nawet, tylko biegam jak fryga i zabawiam, bo inaczej yyyyyyyy. A kiedy on wreszcie zaśnie, to jak tylko usiądę w mig zasypiam. Artur ma podobnie. Mieszkanie porasta kurzem, ale co tam, mam to daleko i głeboko, trudno, nie jestem superkobietą, nie radze sobie niech każdy mówi co chce, ja po prostu chce CHWILE WYTCHNIENIA!!!!!!!!!!
A mały potwór coś sobie poprzestawiał i od 15 (jak wracam) do 19.30 lub 20.00 (zależy jak padnie) nie śpi wcale!!!!!!! oczywiście jest zmęczony, ale nie zaśnie jak normalny człowiek, tylko będzie yyykał i eeeekał, a jak próbuję go uspac, to sie wścieka. Oczy czerwone jak u królika, maruda się załącza, ale nie będzie spał i już... czasem mam takiego nerwa, że w cholerę bym sobie poszła, ale nie mam z kim go zostawić
dzis nie spał od 14 do 20. wiem dlaczego, bo pochwaliłam potwora, że tak ładnie śpi, więc on swoim starym zwyczajem musi teraz na odwrót! ale żeby nie potrzebował tego snu, to ok, możemy się bawić, jednak jest inaczej i wtedy żadna zabawa nie pasi, wrrr i grrr

poza tym byliśmy w przychodni, grubas waży 8350 gram przybył prawie pół kilo przez miesiąc, było szczepienie i zero płaczu, bo tatuś pokazał ciekawemu dziecku czerwona portmonetkę mamusi, oczy zrobiły się jak spodki i rączki wyciągały po nią. Podczas badania przez pania doktor łapał ją za ręce, niemal zerwał stetoskop z szyi, ściągnął ceratę z leżanki i uparcie przewracał się na brzuszek... on jest taki ruchliwy, że będę miała przerąbane, jak zacznie chodzić

gratulacje dla raczkującej Kasi! u nas pełzanie, pełzanie, pełzanie... ale takie śmieszne z tyłkiem w górze i suwem takim, że pokona odległość połowy łózka, nawet na chwilę nie można spuścić z oka
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 20:13   #1876
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

wlasnie co do skladow sloiczkow,wydawalo mi sie ze uwaznie czytalam i ze te ktore kupuje sa ok ,a tu patrze ulubione obiadki amelii zawieraja maslo tylko jagniecina z kasza jest naszczecie bez.a ja zastanawialam sie od czego ona ma czasami drobne kropeczki.nawet nie mam komu oddac tych sloiczkow.i tak czesto musialam dojadac sama albo co gorsze wywalac do zlewu bo pisze po otwarciu 48 h.

nie wiem jaka jest roznica w kaszce a kleiku.znajoma polecala jescze kaszke pszenna ale nigdzie nie widzialam.

amelka tez jest bardzo ruchliwa ,rozlozona na kocu na podlodze pelza z jednego mijsca pokoju w drugie jak szalona,coraz blizej jej do raczkowania.wtedy to bedzie bieganina .teraz ile to sie na dzien nagimnastykuje przy niej
ostatnio pochwalilam ze amelka ladnie juz przesypia noce,tak tak do czasu.znow sie budzi i jeczy po nocach,ale moze to sprawa zabkow.narazie nic nie widac ale gryzie dziaselkami solidnie moje palce z takim nerwem

w koncu uporzadkowalam malej ubranka.za male spakowane do oddania ,reszta posegregowana.nie sadzilam ze mam tego tak duzo nic juz nie kupie do wiosny

bebe u mnie ten "nerw" pojawia sie codziennie ,gdy mala tak yyy az czasami sie uodparniam
nauczyla sie mowic dada i tata .w kolko to powtarza ,a maz chodzi dumny i nie slucha jak mowie ona i tak nie wie co mowi
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 20:39   #1877
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Karina, pszenna kaszka jest manna i Hippa właśnie. Pszenno mleczna z owocami.
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 20:44   #1878
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Karina, zupy jak najbardziej moga zawierać masło lub oleje niskoerukowe, nie musisz tego oddawac.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 21:23   #1879
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Podałam dzisiaj Tośce pół słoiczka marchewki. Marchewka jest super, parkotanie nią jest jeszcze fajniejsze niż śliną.
Gratulacje dla raczkującej Kasieńki. U nas na raczki jeszcze trochę za wcześnie (Tonka ma dopiero? - już 5,5 m-ca), ale obracanie się w lewo i prawo to prawie jak błyskawica. Jeszcze do tyłu odpycha się czasami i tylko patrzeć jak ruszy do przodu

Karina, to już niedługo Amelka zacznie opowiadać, co się w domu dzieje

Co do jabłek to słyszałam kiedyś, że zależy w jakie formie jabłka się spożywa - gryzione, czy tarte; jedne zatwardzają drugie rozluźniają. Ale nie pamiętam, które od czego (i to nie było chyba w żadnym dzieckowym piśmie)

Kajka wygląda dorośle, a na ostatnim zdjęciu wręcz dojrzale. Chłopaki się o nią pobili aż do płaczu i musiała ich rozdzielać?
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-01, 07:03   #1880
yendza
Raczkowanie
 
Avatar yendza
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 257
GG do yendza
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Kleik od kaszki różni się stopniem przemiału ziarna, a w konsekwencji - konsystencją A propos sprzątania - idę rozładować zmywarkę i zakupy, bo mi się w kuchni bałagan zrobił... Też mam bardzo mało czasu na sprzątanie. Do nas raz w tygodniu przychodzi pomoc, ona też czasem zostaje z małą w charakterze niani. Super kobieta, Emilka bardzo ją lubi. Bez niej utonęlibyśmy w kurzu i ogólnym nieładzie.

Emilka coraz lepiej radzi sobie z samodzielnym siedzeniem. O pełzaniu i raczkowaniu nawet nie myśli, pewie dlatego, że w ogóle nie znosi, jak ją kładę na brzuchu. A na plecach trochę trudno się raczkuje... Staram jej się to wytłumaczyć, ale nie bardzo wychodzi. To ma swoje plusy - jeszcze sie nie przemieszcza, więc nie muszę za nią latać po całym domu.

Co do dań z jogurtem, to Emilce w ogóle to nie smakowało. Mi też nie - nawet nie mogłam dojeść wzgardzonego słoiczka.
__________________
pozdrawiam ciepło,
Y. alias mama Emilki

http://yendza.blog.pl/

Emilka

a l b u m
yendza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-01, 14:49   #1881
yendza
Raczkowanie
 
Avatar yendza
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 257
GG do yendza
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ostatnio było dużo mowy o składzie słoiczków. Mam tu porównanie dwóch, teoretycznie takich samych: Jabłko i gruszka BOBO FRUT i Jabłka i soczyste gruszki BoboVita.

Oto skład BOBO FRUTa:
jabłka (39%)
woda
gruszki (13%)
sok jabłkowy (12,7%)
skrobia kukurydziana
cukier
witamina C

i BoboVity:
jabłka (59,1%)
gruszki (30%)
zagęszczony sok jabłkowy (7%)
skrobia pszenna bezgltenowa
witamina C

Naprawdę duża różnica!
__________________
pozdrawiam ciepło,
Y. alias mama Emilki

http://yendza.blog.pl/

Emilka

a l b u m
yendza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-01, 15:25   #1882
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ano duża, ładnie to pokazałaś Yendzo.

Maja dziś osiągnęła apogeum marudzenia, teraz śpi. Jestem diabelnie zmęczona.

Mam awokado i chcę zrobić guacamole, zawsze chciałam tego spróbować. Kupiłam specjalnie chipsy - wieczorem wielkie testowanie wspólnie z panem A, który jeszcze o niczym nie wie.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-01, 17:23   #1883
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Odkryłam nowe "uczulenie" Tonki. Wybraliśmy się dziś na cmentarz. Tonka zawiązana w chuście, rozglądała się z ciekawością. Wszystko pięknie, dopóki nie zaczęła się główna część mszy, tzn. po kazaniu. Zacząła tak płakać, że musiałam z nią pójść do samochodu. Jak wyszliśmy to się uspokoiła. Wiem, że była śpiąca i stąd ta histeria a z nadmiaru wrażeń nie mogła usnąć. Płacz był też na chrzcie i ślubie kuzyna - też była śpiąca. Ale śmieję się, że ma uczulenie na msze.
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-01, 18:49   #1884
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Gosik Ty też niezbyt często pokazujesz Maje. Ja po prostu mam lenia, ale spróbuję się poprawić.

Byłam wczoraj na wieczorze haloween (tak się to pisze?) w barze, ale miałam ochotę na piwko. Było średnio fajnie. Oczywiście minęło jakieś półtora godziny i musiałam lecieć dać cyca pannicy, bo się przebudziła. Dobrze, że mam jakieś 3-5 minut do domu z tego baru. Jak wróciłam, to posiedziałam tylko chwilę i poszłam do domu, bo byłam taka zmęczona.
A teraz siedzę i zasypiam prawie, przydałoby się odespać.

Kasia tak normalnie raczkuje??Szybka jest.
Kajce się nie śpieszy, podnosi tylko tyłeczek i nic więcej.
buena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-01, 20:19   #1885
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość
Gosik Ty też niezbyt często pokazujesz Maje.


No to żeby nie było poruty, pokazuję. Ja też mam lenia ale się poprawię, Maja ma ostatnio mało zdjęć.

Z chrzcin są kijowe, przy ołtarzu stała kupa gówniarzy ( bo to była msza dla dzieci) i nie można się było dopchać żeby zrobić jakieś sensowne zdjęcia.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCN0374.JPG (61,9 KB, 24 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN0392.JPG (86,3 KB, 28 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1058.JPG (64,0 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1066.JPG (83,5 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1070.JPG (68,2 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1087.JPG (66,4 KB, 23 załadowań)
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 10:10   #1886
yendza
Raczkowanie
 
Avatar yendza
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 257
GG do yendza
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

W fotograficznym skrócie, bo Emilka robi YYYYYYY
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00277 (Small).JPG (32,7 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00279 (Small).JPG (44,9 KB, 10 załadowań)
__________________
pozdrawiam ciepło,
Y. alias mama Emilki

http://yendza.blog.pl/

Emilka

a l b u m
yendza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 18:32   #1887
mimi764
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Buena ostatnie zdiecie jest super.
Dziewczyny duze bez wyjatku, Olivier przy nich to mala pszczolka.
Napatrzec sie na nie nie moge.

Bebe, Marcel pewnie tak bardzo sie cieszy ze wrocilas do domu ze nie chce cie zostawic.

R. w pracy cale dnie i wieczory, ja sama z O. troche ciezko bo w nocy nie ma poprawy. Dziaisiaj nawet w ciagu dnia ciezko bylo, mysle ze to po Kubusiu...(ja wypilam nie on).
Olivier nadal tylko na piersi, od tego tygodnia powinnysmy wprowadzac nowe produkty, ale wyczytalam gdzies ze jak dziecko ma klopoty z brzuszkiem i jest nieco wczesniej urodzone to nalezy poczekac. Dietetystka nic nie mowila, ja jednak poczekam bo i tak jest kiepsko po co ma byc bardzo zle. Chyba tego bym nie przezyla.
Diety mam jeszcze tydzien.

Nie wiem czy to przez ta diete ale zrobila mi sie cysta w buzi , dentysta ogladal juz, spotkanie mamy za 3tyg. jak bedzie bolalo to antybiotyk wczesniej. No i w jeszce innym miejscu mnie boli pod koronka.
Tego juz mu nie pokazalam.
mimi764 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 18:52   #1888
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Yendza, dzięki za pokazanie składów. Z tego wniosek, że najlepsze są Gerbery i Bobovity. Dzisiaj dokupiłam słoiczków i soczków. Testujemy. na razie tylko marchewka i jabłko. Po dwie łyżeczki. Odkąd toto je, to nie ma kupy Jakby była na samym cycku, to bym sie nie marwiła, ale teraz to zaczynam się zastanawiać czy to nie problem.

A jak było u Was przy rozszerzaniu diety? Dawać dalej słoiczki czy przerwę zrobić aż kupa będzie? Sama już nie wiem. Poradźcie cosik plisss.

Aatena, a jak Tośka ppo marchewce? My też byliśmy chustą na cmentarzu. Siedziała sobie pod moją narciarską kurtką. Zmieściła się i cieplutko jej było. Zasnęła w trymiga. Nawet pozwoliła się odłożyć na śpiąco do fotelika samochodowego i spała dalej.

Do tego od 3 dni marudzi i marudzi i marudzi. Nie mam już siły i czasem już coś mnie trafia normalnie. Wrrrrrr I taka wściekła jest na wszystko. Wkłada zabawkę do buzi, nie mieści się i od razu ryk z wściekłością. Położę ją albo posadzę to ryk od razu i mostki. Eh, po kim ona to ma? Cały czas chce tylko żeby ją nosić. Ale jak coś nie pasi, ściska mnie nogami, napina się cała i wściekłość. Przejdzie jej to kiedyś? Czasem jest taka fajna i kochana, że normalnie szok, a czasem tylko się wścieka.

Kupiliśmy siedzisko do karmienia. Będziemy testować.
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 20:20   #1889
yendza
Raczkowanie
 
Avatar yendza
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 257
GG do yendza
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Asika, u mnie na początku rozszerzania diety było tak samo - zastój kupkowy na kilka dni. Ja przerwałam podawanie do pierwszej kupki, tak na wszelki wypadek. Podawałam soczek i herbatkę na trawienie.

U nas ostatnio problemy ze snem... po uśpieniu koło 20 biegam do niej co 30 minut. A w nocy tylko zmieniam cyca co 2 godziny. To chyba przez ząbki. Ech. Ale za to na spacerach jest grzeczna.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00283 (Small).JPG (26,3 KB, 10 załadowań)
__________________
pozdrawiam ciepło,
Y. alias mama Emilki

http://yendza.blog.pl/

Emilka

a l b u m
yendza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 20:47   #1890
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Majka ma śliczne usteczka, o ile dobrze pamiętam to po Tobie Gosik?

Dziś w nocy Kajka mi głupiała, że szok. Aż w końcu się wkurzyłam i starmy sposobem zaczełam przeklinaćOna wtedy sę rozbudziła a ja wrrr i grrr. Ale jak w końcu zasnęła, o spała ciągiem przez 4 godz. dawno już tak nie było. Teraz budi się najczęściej co 2 godz. Gdize podziały się czasy, gdy budziła się góra raz???buuuu...

Po wprowadzeniu nowego jedzonka u Kai też był kupkowy zastój, ale na krótko i nie przerywałam podawania zupek.
buena jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:31.