2007-11-15, 14:53 | #2581 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 35
|
Dot.: Panny Młode 2008
Czyli mamy podobne zdanie - My tez wolimy pieniadze. Jak bedziemy czegos potrzebowac wtedy kupimy - sami wybierzemy...
|
2007-11-15, 15:17 | #2582 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 10 433
|
Dot.: Panny Młode 2008
moje podsumowanie
kościół, termin, sala, orkiestra - zarezerwowane. Połowa zaproszeń rozdana. sukni, garnituru, fryzjera itp, fotografa - nie mam jeszcze:/ Ślub 19 stycznia 2008 |
2007-11-15, 16:00 | #2583 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 208
|
Dot.: Panny Młode 2008
my na pytanie co chcemy dostac odpowiadamy pieniadze. mysle ze rodzinka i znajomi swietnie nas zrozumieli w koncu wiedza ze kasa zawsze sie przyda.
|
2007-11-15, 16:50 | #2584 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Panny Młode 2008
My dołączymy chyba bilecik z wierszykiem o pieniądzach - subtelna aluzja. Ponieważ większość rzeczy do mieszkania kupujemy już teraz z własnych środków, pieniążki przydadzą nam się bardziej.
Ale i tak najważniejsza obecność bliskich osób Do tego będzie bilecik odnośnie prośby o nieprzynoszenie kwiatów, zamiast tego, jeśli ktoś ma ochotę to misia/coś slodkiego. Rzeczy te zostaną przekazane dzieciom z domu dziecka lub do jakiegoś szpitala. Mam nadzieję, że będzie to pozytywnie odebrane - kwiaty kupuje większość ludzi, koszt i tak większy przeważnie, niż za małego misia/czekoladki. Kwiaty nie zwiędną a dzieci będa mieć radość
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2007-11-15, 16:57 | #2585 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 679
|
Dot.: Panny Młode 2008
u mnie wstępnie - kościoł, zespoł sala zarezerwowane, sukienka w szafie (tylko trzeba oddac ja do czyszczenia).
Nas jesli się bedą pytać goscie co chcemy to wtedy powiemy, ze wolelibysmy pieniadze. Niechcemy nikomu niczego narzucac Myślelismy tez ze zamiast kwiatow moze jakas maskotka, jednak troche juz to jest oklepane, i nie zawsze kazdy sie do tego dostosuje, wiec nad tym jeszcze myslimy
__________________
Mój karteczkowy wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=209743 MADZIA.A WALCZY Z RAKIEM https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post13769865 http://www.nowakadriana.blog.interia.pl/ Edytowane przez biedronka19876 Czas edycji: 2007-11-15 o 17:01 Powód: literowka |
2007-11-15, 17:35 | #2586 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 35
|
Dot.: Panny Młode 2008
Cytat:
Ja z kolei myślałam nad jakimś wierszykiem odnośnie lotka np. że kasę jaką chcą przeznaczyć na zakup kwiatów niech wydadzą na kupon lotka chętnie taki "kwiatuszek" przyjmiemy Tylko, że nie mam weny twórczej co do takiego tekstu - tak aby nikt sie nie obraził i żeby odebrał to na wesoło...może spotkałyście się gdzieś z takim wierszykiem? Będę wdzięczna za jakąś podpowiedź |
|
2007-11-15, 17:39 | #2587 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Panny Młode 2008
Fuegoo gidzes tak iwierszyk kiedys widzialam.
Madlen jesli to sa rzeczy do domu dziecka to nie lepiej jakies ubrania albo rzeczy do szkoly-flamastry, farby itp. kiedys czytalam ze maskotek to maja duzo a wlasnie takich rzeczy brak
__________________
|
2007-11-15, 17:43 | #2588 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 35
|
Dot.: Panny Młode 2008
Bardzo się cieszę, że nasze grono się powiększa Witam w "klubie" trzydziesto-sierpniowców hehe My ślubujemy o 16:30! Pozdrawiam Edytowane przez Fuegoo Czas edycji: 2007-11-15 o 17:45 Powód: zapomniałam coś dopisać... |
2007-11-15, 17:46 | #2589 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Panny Młode 2008
Sanetka: może i racja , wezmę pod uwagę. Dzięki.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2007-11-15, 17:47 | #2590 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 35
|
Dot.: Panny Młode 2008
Sanetko, jakbyś przypadkiem na niego trafiła to proszę daj znać
- to też bardzo dobry pomysł!!!!!!!! |
2007-11-15, 17:57 | #2591 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Panny Młode 2008
tez sie nad tym zastanawialam, tylko nie ma w blizszej okolicy domu dziecka. wiec moze do szpitala wlasnie kredki, flamastry, plasteline, jakies ksiazeczki. zeby malym dzieciom sie nie nudzilo
zajrzyj tutaj, moze cos znajdziesz https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...hlight=wiersze
__________________
|
2007-11-15, 18:21 | #2592 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 35
|
Dot.: Panny Młode 2008
Dzięki wielkie!
|
2007-11-16, 02:34 | #2593 |
Zadomowienie
|
Dot.: Panny Młode 2008
odnosnie tego by goscie nie przynosili kwiatów mam takie wierszyki...
Goście Drodzy, Goście Mili. Radość byście Nam sprawili w szczęście nasze inwestując kupon totka nam darując, oszczędzacie kwiatów moc, co by zwiędły w jedną noc. Szanowny Gościu. Zamiast na kwiaty wydawać pieniążki, przynieś prosimy, drobne pamiątki lub książki. Zamiast kwiatów do wazonów, które uschną w naszym domu, propozycje mamy taką: byście serca uchylili, konwenanse odrzucili, dali spokój z kwieciem w dłoni i przynieśli: misie, pieski, koraliki, malowanki, kredki, farby, może wielbłąd być dwugarbny, nakręcany samolocik albo cały stos łakoci. Może słodkich krówek worek, może mały być traktorek. Cukiereczki, czekoladki dla dzieciaczków z Dziecka Chatki. Bardzo byśmy chcieli, by w tym dniu uroczym, były uśmiechnięte czyjeś małe oczy. A więc zamiast kwiatów do życzeń w Kościele, dołączcie artykuły szkolne, bądź książki nasi przyjaciele. My do domu dziecka z nimi pojedziemy i w Waszym imieniu dzieciom przekażemy Bardzo byśmy chcieli, by w tym dniu uroczym, były uśmiechnięte jakieś małe oczy. A więc zamiast kwiatów, do życzeń w kościele, dołączcie "jedzonko" nasi przyjaciele. My do piesków z nimi pojedziemy i w Waszym imieniu schronisku przekażemy. My wstepnie chcemy załaczyc do zaproszen ten trzeci wierszyk. |
2007-11-16, 09:17 | #2594 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: Panny Młode 2008
Cytat:
Cytat:
Cytat:
od kilku ładnych lat, od kiedy panuje taka moda - domy dziecka toną w maskotkach, słodyczach i kredkach a nie mają w co dzieci ubrać. najbiedniejsze pod tym względem są domy małego dziecka, bo mało kto o nich pamięta - a tam brakuje podstawowych rzeczy - pieluszek, oliwek, chusteczek, śpioszków - słowem wszystkiego, co jest potrzebne do pielęgnacji małego dziecka. w domach dla starszych dzieci podobnie - pełno zabawek, alenie ma dzieci w co ubrać. to co mówi sanetka ma większy sens, przybory szkolne przydadzą się zawsze, ale ja np. jak pytałam znajomą parę, którzy dowiadywali się w DD, to im pani powiedziała, że przyborów i zeszyt ówmają już odłożone na najbliższe 2 lata ze ślubów :/ a brakuje zdecydowanie majtek i podkoszulek. także najprościej jest pójść do wybranego DD i zapytać, czy w ogóle są zainteresowani takim darem (niektórzy nie są o dziwo) i czego potrzebują - czy mają to być akcesoria szkolne, bielizna, slodycze czy inne rzeczy. my wybraliśmy do obdarowania dom samotnej matki w chyliczkach pod warszawą, a to dlatego, że dom ten jest prowadzony przez księdza, który będzie udzielał nam ślubu. jeszcze nie wiem dokłądnie, czego im potrzeba, dowiem się pod koniec roku (u księdza na imieninach ) zapewne będą to właśnie ubranka, pieluszki itp. oczywiście wszystko w cenie standardowej wiązanki na ślub (nie wiem jak u was, ale u mnie byle jakie kwiatki na ślub to wydatek rzędu 50zł, więc za to i pieluchy, i śpioszki kupić można). Cytat:
ja to w ogóle jestem przeciwna tym wierszykom chodzi o to że prawie wszystkie są strasznie częstochowskie (hihi, studia polonistyczne prawie za mną to mogę się czepiać ) i dla mnie po prostu fajansiaste potwornie (ale jak Wam się podobają to mnie nic do tego) poza tym wszyscy mają takie same (bo jest ich z 10 i na każdym zaproszeniu sie powtarzają) my po "lekturze" wierszyków z netu postanowiliśmy wyskrobać coś sami. z racji, że chcielibyśmy jeszcze od każdego gościa dostać na pamiątkę katrkę z życzeniami (potem wkleić je do albumu) wstępnie wymyśliliśmy coś takieg (oczywiście do poprawek ): Kwiaty więdną, słowa wypowiedziane ulatują z pamięci, wspomnienia pozostają, zaś kartki z życzeniami będziemy mieć na zawsze. W tym najważniejszym dla nas dniu pragniemy podzielić się naszym szczęściem z najbardziej potrzebującymi. Dlatego bardzo prosimy, abyście zamiast kwiatów podarowali (przez nasze ręce) niemowlętom z domu samotnej matki w chyliczkach artykuły, które będą im najpotrzebniejsze. myślę że takie zdanie "od siebie" jest milion razy ważniejsze, niż popularny wierszyk ściągnięty z netu a jak ktoś się nie skapnie, o co dokłądnie chodzi, to dopyta ew. jak już się dowiemy, to dopiszemy w nawiasie, czego np. potrzeba. co do tych kartek to myślę, że wymyślona przez nas "sentencja" jest wystarczająco czytelna, i nie trzeba jej rozwijać, każdy gość zrozumie a dla gości "weselnych" zamierzamy oczywiście dołączyć jakieś delikatne zdanie na temat pieniędzy też już wstępnie myśleliśmy nad czymś typu: "mamy miłość, mamy siebie, mamy wiec wszystko, co jest nam do życia potrzebne. jesli jednak pragniecie nas czymś obdarować w tym wyjątkowym dniu, to..." (i teraz nie wiem ), chodzi o to, że remont w naszym mieszkaniu jest konieczny i to poważny- wymiana okien, drzwi, zrobienie całej łazienki i całej kuchni praktycznie od nowa, a reszta (wymiana podłóg, malowanie ścian i nowe meble) to już pikuś także musimy to jeszcze ubrać w ładne słowa i będzie jak znalazł. |
||||
2007-11-16, 10:26 | #2595 |
Zadomowienie
|
Dot.: Panny Młode 2008
Moze masz racje, ze te wierszyki sa oklepane i Domy dziecka pływaja juz w tych maskotkach. Tylko ja np. nie mam talentu do pisania i nie wiem czy potrafiłabym cos sesnsownego skleic.
Co do proszenia pieniedzy to ja jestem przeciwna. Sama równiez chciałabym pieniadze wiec jak ktos bedzie sie pytał to powiem. Wiem, ze jak młoda para załacza taki wierszyk to duzo osob rezygnuje, bo np. głupio im dac 50-100 zł, a na wiecej niestety ich nie stac. Oczywiscie to zalezy rowniez od rodziny. |
2007-11-16, 10:42 | #2596 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Panny Młode 2008
Cytat:
Co do pieniedzy zamiast prezentów zgadzam się: my też nie zamerzamy zamieszczać żadnej sugestii tego typu: jeśli ktoś zapyta nas albo rodziców odpowiemy, że wolelibyśmy pieniądze (większość rodziny jednak pyta więc myślę, że takie rozwiązanie jest w porządku) |
|
2007-11-16, 13:06 | #2597 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: Panny Młode 2008
Silesianna ma rację, wierszyki są rzeczywiście odpustowe (też piszę jako polonistka ), więc... ja na pewno z nich zrezygnuję, zaproszenia będą klasyczne, bez kiczu typu: "Państwo młodzi zapraszają na na spektakl w trzech aktach do <teatru umyślnie straconej wolności>". Jak dla mnie ani to ładne, ani zabawne. Z tym, że... nie oszukujmy się, cała ta ślubna otoczka jest trochę kiczowata i wiem, że bardzo trudno uniknąć banałów. A cel jest szczytny - chodzi mi o pomoc zwierzętom. Więc ja bym tu się nie czepiała tak bardzo tych wierszyków. Jeśli to ma pomóc...
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji" Andre Lhote Nina, Nina, Nina... |
2007-11-16, 17:36 | #2598 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: Panny Młode 2008
ale ja si.ę nie czepiam celu, tylko formy o to samo można poprosić, nie "plamiąc się" częstochowskim wierczykiem
btw Gosiunia, studiowałaś polo w Warszawie? na której uczelni i który rocznik? |
2007-11-16, 19:33 | #2599 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: Panny Młode 2008
O to, to, też się czepiam formy
Ja stara jestem, polonistykę skończyłam ee... 2 lata temu, ale robiłam jeszcze podyplomowe edytorstwo - więc w sumie skończyłam studiowac rok temu z hakiem. Studiowałam w Warszawie. Jestem z 81 roku, więc dosyc leciwa za mnie panna (podobno, bo ja sie nadal czuję, jakbym chodziła do liceum).
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji" Andre Lhote Nina, Nina, Nina... |
2007-11-16, 19:57 | #2600 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Panny Młode 2008
Cytat:
zamierzamy razem mieszkać i wspolnie zyć i nie dizelić wydatków co nie oznacza że każdy i tak będize musiał się dzielić bez wyliczania komukowliek kto i ile:P zamierzamy sie remontowac i każdy da z nas tyle il emoże oby tylko doprzodu!!!!mam nadzieję ze teraz juz zrozumiesz o co chodzi bo jakoś cos nei za bardzo idzie. w tym roku bylismy na wakacjach w Rzymie i wyobraź sobie że 90 procent zapłacił mój kochany mężczyzna i nikt nie robi o to pretensji więc mam nadzieję ze teraz zrozumiesz w czym rzecz.... |
|
2007-11-16, 21:36 | #2601 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: Panny Młode 2008
A ja w tej sytuacji (chyba) rozumiem obie strony. Silesianna uważa, że skoro zamierza się z kimś spędzic życie, nie powinno się z tą osobą rozliczac na zasadzie: ja pół, ty pół, no bo faktycznie, przełóżmy to na "pomałżeńskie" realia: ja np. mam jedną półkę w lodówce, on drugą - i wara od mojej połowy I rzeczywiście, trochę dziwnie by było...
Ale rozumiem też Clavę. Wesele to duża inwestycja, za którą często płacą rodzice, więc niby dlaczego jedna z rodzin miałaby byc obciązona kosztami tej drugiej. Najczęściej wybiera się opcję, że płaci się po połowie - z czystej wygody. My z TŻ-em będziemy mieli mniej więcej po tyle samo gości, więc będziemy dzielili koszty po połowie. Zwłaszcza, że to nie my finansujemy wesele, tylko nasi rodzice. Nie są to oczywiście jakieś żelazne ramy finansowe, jakby była potrzeba, to na pewno któreś z nas sfinansowałoby częśc gości tego drugiego. Ale póki co - takiej potrzeby nie ma.
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji" Andre Lhote Nina, Nina, Nina... |
2007-11-16, 21:44 | #2602 |
Raczkowanie
|
Dot.: Panny Młode 2008
Silesianna wyraźnie nadmieniła, że nie chodzi o sytuację, w której wesele finansują rodzice: u nas tak jest i nasi rodzice porozumieli się, że każdy będzie płacić za swoich gości. Jest to rozsadne rozwiązanie gdyż każda ze stron może zaprosić te osoby, które chce i nie musi się zastanawiać czy nie nadwyręża budżetu drugiej strony.
Jeśli chodzi np o fotografa płacimy za niego sami. Nie widzę najmniejszego powodu, żeby dzielić się po połowie kosztem tegoż fotografa ponieważ po ślubie i tak chcemy założyć wspólne konto, z którego będziemy wspólnie korzystać. Nie będzie więc miało znaczenia kto zapłacił za fotografa i w jakim stosunku procentowym bo to wszystko będzie i tak wspólne. Akurat ja wpłacałam zaliczkę bo Tż wtedy nie było i nie widze powodu, żeby kazać mu oddać połowę. Ale to jest tylko nasz tok rozumowania, każdy może robić jak chce |
2007-11-16, 23:26 | #2603 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: Panny Młode 2008
Cytat:
Calva, ja z kolei mam wrażenie że to Ty nie bardzo wiesz, co ja mam na myśli, bo ja dokładnie czaję Twoje rozumowanie i po prostu do mnie to nie przemawia, ale to już jest zwyczajnie indywidualna sprawa mówię tylko że znam pary, którym dzielenie wydatków "na pół" nie przeszło po ślubie o teraz generalnie kłócą się o kasę, albo wyliczają sobie "budżet" a z resztą kasy każdego z nich "wolna ręka", przy czym on zarabia 1000złwięcej niż ona, i jej zostaje 400, a jemu 1400, i każde ma "prawo" robić ze "swoją" kasą co chce, to jest dla mnie nienormalne, nienaturalne i co kto jeszcze chce. oczywiście (jak już mówiłam) nie wróżę żadnej z Was takiej przyszłości i mam nadzieję że u żadnej z was taka sytuacja nigdy nie będzie miała miejsca. jak się umówiliście, tak jest i tak niech będzie, była dyskusja, ja wyraziłam swoje zdanie, Ty swoje i dobrze, o to w dyskusji chodzi Gosiunia, ale Ty kończyłaś UW czy UKSW czy jakiegoś privata? bo ja właśnie kończę płodzić mojego magistra na UW (obrona za 26 dni ) więc dlatego pytam (mój rocznik 83) pozdrawiam Was wszystkie i lecę się kąpać i spać do jutra |
|
2007-11-17, 10:43 | #2604 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Panny Młode 2008
nasi rodzice nie maja kasy na zrobienie wesela, wiec postanowilsmy sami za wszystko zaplacic, wedlug moich obliczen potrzeba nam 40 tys , mam nadzieje ze sie uda nazbierac, wiele ludzi pyta nas czy nie szkoda nam kasy, po co wesele jak kasy nie mamy, czy nie lepiej kupic auto itp. ale razem z moim ukochanym twierdzimy ze taki dzien jak slub jest bezcenny!i chcemy miec kiedys wspomnienia, a nie jak niektorzy robia koscielny i do domu bez wesela, dla mnie to bylaby paranoja zalozyc suknie slubna i za godzine ja zdjac!
__________________
Weronika 30.07.2009 Dominika 04.11.2014 |
2007-11-17, 14:59 | #2605 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: Panny Młode 2008
Silesanno, ja skończyłam tzw. Uksword, czyli UKSW, ale pewnie przynajmniej połowę wykładowców miałyśmy tych samych, bo pamiętam, jak to jeździłam na UW zdawac egzaminy PS O czym piszesz magistra? Ja pisałam o Grochowiaku
A pisząc na temat... pojechałam dzisiaj do salonu Margarett i... stało się, klamka zapadła (chociaż nie planowałam), zapłaciłam zaliczkę i w kwietniu szyjemy Zamieszczam zdjęcie:
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji" Andre Lhote Nina, Nina, Nina... |
2007-11-17, 15:10 | #2606 |
Raczkowanie
|
Dot.: Panny Młode 2008
Silesiannawydaje mi się że nadal mówimy o czyms innym. ja nie chcę się dzielić pół na pół całę zycie.kwestia tylko twki w organizowaniu wesela. nie mamy wspólnego konta. wesele jest finansowane z różnych źródeł, ale nie znaczy że ja nie mogę za coś zapłacić czy odwrotnie. ja rozumiem że Wy umówiliście się tak i masz prawo wypowiadać swoje opinie,ale nie znaczy że musisz używać tak mocnej formy, jakby było coś złego w podzieleniu się. każdy ma swój sosób na życie. problem twki w tym, że mówimy wyłącznie o weselu. większość osób w ten sposób dzieli wydatki albo zgodnie z tradycjami. kazdy jest sposób dobry, a nie jak według Ciebie Twój najlepszy. tak na prawdę liczy się związek,resztę weryfikuje życie.
z tego co mi wiadomo dyskusja jest to forma wymiany zdań a nie naciskanie czyj sposób jest lepszy!!!z resztą szkoda czasu na takie słowne potyczki. każda z nas jest inna i inaczej patrzy na świat. życzę powodzenia!!! |
2007-11-17, 15:11 | #2607 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: Panny Młode 2008
Cytat:
ja mgr nietypowo, bo byłam na specjalności logopedycznej i pisałam z terapii mowy w rozszczepach podniebienia Cytat:
poza tym to Ty cały czas krzyczysz, więc czemu piszesz o mojej rzekomej "mocnej formie"? zawsze wyrażam zdanie w taki a nie inny sposób, taki mam już sposób bycia i nie widzę w nim nic "mocnego", no, można powiedzieć że lubię prowokować innych do wypowiedzi buziaki i pozdrawiam Cię ciepło |
||
2007-11-17, 15:19 | #2608 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Panny Młode 2008
Cytat:
Tak więc będę musiała się z nią pożegnać. A oto ona: |
|
2007-11-17, 15:22 | #2609 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Panny Młode 2008
Cytat:
kiedy planujecie ślub??bo jakoś nie doczytałam pozdrawiam hehe mi się wierszyki podobają, ale zależy jakich ludzi się zaprasza. niektórzy mogą poczuć się urażeni. ja jeszcze nie wiem dokładnie co będzie w zaproszeniuzastanawiam się czy nie zamieścić jakiś wierszyk nietradycyjny aby nie dostać za dużo kwiatów i słodyczy?? |
|
2007-11-17, 15:23 | #2610 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 636
|
Dot.: Panny Młode 2008
Jeśli chcecie to kiedyś znalazłam na wizażu takie wierszyk, chociaż powiem, że nie za bardzo jestem za tym, aby narzucać gościom co chce się dostać. Jeśli nas zapytają to owszem powiemy, że wolimy kasę
PRAGNĄC PRZEŁAMAĆ TRADYCJE STARE BY NIE MIEĆ NA PRZYKŁAD ŻELAZEK PARĘ I ZAOSZCZĘDZIĆ PRZEMIŁYM GOŚCIOM ŁAMANIA GŁÓW NAD PREZENTÓW MNOGOŚCIĄ PODPOWIADAMY: MILE WIDZIANY I BARDZO WYGODNY BĘDZIE BILECIK ZE ZNAKIEM WODNYM |
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:14.