2008-01-08, 16:13 | #2761 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Zapomniałam zameldować: małż postanowił nauczyć Marcelka samodzielnego zasypiania. Od 3 wieczorów siedzi przy nim, głaszcze, nuci kołysanki i odkłada 1000 razy jak ten wstaje. Pierwszy raz zajął mu coś ponad 40 minut, wczoraj już 20, ale też Marcel był już bardzo zmęczony i śpiący. Ja nie jestem dopuszczana do wieczornego rytuału, bo małż twierdzi że po 10 min bym sie poddała i go ukołysała na rękach
Pekińczykowe miny Kasi są super Maja tez ma świetna minę na zdjęciu przy choince a jakie ma pyzioszki! wcale ale to wcale nie wygląda na niejadka. I ciekawy kojec, nie widziałam takiego jeszcze |
2008-01-08, 16:22 | #2762 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Tata zawsze mówi, najpierw policzki a potem Maja Zawsze była baardzo pyzata ale waga mówi swoje.
|
2008-01-08, 16:48 | #2763 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Cholerka, siedzę sobie i slyszę w dzwonek , patrze a tam ksiądz
Nie otworzyłam bo nie byłam na niego przygotowana.Dobrze ze Amelka spała ale on poszedł na górę i wracajac znów dzwonił jejku modliłam sie aby malej nie obudził bo będzie ryk .Obudziła sie kilka minut po. Pewnie sąsiedzi obgadają ze w domu jestem i ksiedza nie wpuszczam
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2008-01-08, 16:55 | #2764 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
O tak, minka na choinkowym zdjęciu super. A szkoda, że miś nie ma różowych spodenek - wyglądaliby jak 2 Michały
U nas tylko ja zajmuję się usypianiem. To mąż by się pierwszy poddał i ukołysał na rękach albo po 2 minutach płaczu zaczął ją zagadywać i bawić się - byle by nie płakała. Dobra, to już Gosik i Bebe mam wśród znajomych. Pelsoniku, spróbuj znaleźć którąś z nas i Ty nas zaproś, bo Kaś w Trójmieście jest zbyt dużo, żebym Cię odnalazła. Już wiem o czym jeszcze zapomniałam wczoraj napisać (post Gosi mi przypomniał): o ostatniej wizycie kontrolno - szczepiennej. A zatem zdaję raport: długość: 71cm masa: 8050g w wieku 7 i 1/3 m-ca Podczas szczepienia wcale nie płakała - aż pielęgniarka się zdziwiła. No, ale mamusia trzymała na kolanach, a tata pokazywał telefon. U nas na stronie parafii podane jest, kiedy gdzie ksiądz będzie chodził. Ale podobną sytuację miałam, jak wynajmowaliśmy mieszkanie. Dzwonek do drzwi mnie obudził, a że mieszkań mało, więc nawet się nie ubierałam i księdza nie przyjęłam jak ponownie zadzwonił |
2008-01-08, 16:56 | #2765 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
A czym tu się przejmować? Ja nie wpuszczam bom niewierząca i wcale się z tym nie kryję przed sąsiadami.
Wczoraj ministranci strasznie mnie wkurzyli bo mi zadzwonili domofonem o 2200! z pytaniem czy wpuszczę ksiundza:[ Edit: Ja tam się nie kryję z nazwiskiem na forum (nasza klasa), Próchnicka żem po tatusiu. |
2008-01-08, 17:18 | #2766 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Gosik, zaprossiłam Cię do znajomych na nasza-klasa, teraz poszukuję u Ciebie reszty
Edit. Mam bebe i Aatenę....chyba? Reszty jakby nie dam rady zlokalizować.
__________________
PSZCZOŁA |
2008-01-08, 17:21 | #2767 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Się pozapraszamy U mnie to jakoś 2 ostatnie dodane są dziewczyny czy jakoś blisko
|
2008-01-08, 19:05 | #2768 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 350
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Dziękujemy za komplementy
Jeśli chodzi o usypianie,to ja ,P. w awaryjnych sytuacjach,albo jak mnie nie ma.Wieczorem najczęściej zasypia przy kolacji,a jak nie ,to najczęściej usypiam K.albo na rekach siedząc dając pić i kołysząc,albo w łóżeczku młoda i tylko głaskanie po głowie i picie/lub kaszka,ale jak nie chce zasnąć po 10 min to daję sobie spokój raz usnęła jak Precelek -Marcelek w huśtawce ,budziła się co 10 min patrzyła na "sezamkową"i po 1 min dalej spała,ale nie miałam serca jej przekłądać,bo by sie obudziła Maja -świetne poliki,pyzia Sliczna ,no i włos jej sie troszkie żucił,zdjęcie przed otwartą szafą pt."ja tu robię demolkę"jest świetne Aatena ,mała T. to ma irokeza!!świetna fryzurka!!!!
__________________
ewa |
2008-01-08, 20:50 | #2769 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Po ponad godzinie usypiaia wymiękłam. Oddałam Młodą na pastwę ojca Oczywiście od razu chciał z ią gadać i świat jej pokazywać ("Aneta, nie katuj dziecka") Teraz też chyba gadają, a mówiłam: przytul, połóż, ech...
A tak w ogóle, to nie wiem, co się z nią dziś stało. Już awno ie było takiego cyrku. Jak ją przytulałam, to wczepiała się we mnie pazurkami i nie chciała puścić, jak próbowałam odłożyć. No i sobie po niespełna 5 minutach odpuścił usypianie, więc musę znów wkroczyć |
2008-01-08, 21:25 | #2770 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 358
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Czy Wy musicie tyyle pisać zawsze wtedy gdy ja nie mam czasu na wizaż/??? Okropnre jesteście
Wizytacja w toku stop moje nerwy w rozsypce stop dziecko rozpieszczane stop stop
__________________
album |
2008-01-08, 21:31 | #2771 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 100
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
My wizytę księdza mamy jutro, już nawet ustaliłam, że zwolnię się trochę z pracy, żeby go przyjąć W tym roku byli już u nas kolędnicy, wpuściliśmy ich ze względu na Olę, bardzo jej się podobało tyle dziwnych ludzi w domu, aż buzię otworzyła ze zdziwienia
My kojec mamy taki: http://www.allegro.pl/item291667235_...a_sprawdz.html Udało mi się kupić używany za 80zł. Podoba mi się, bo jest duży. Też wydaje mi się, że ma twarde dno, ale babcia wyłożyła go kołderką i jest spoko, Ola może sobie upadać ile chce, a chce dużo Gosik, Maja faktycznie nie wygląda na niejadka, super ma te policzki. Na zdjęciu z choinką to taki fajniutki chomiczek A poza tym to masz świetną szafę, od dawna o takiej marzę. Tylko nie bardzo mam miejsce, ale przydałaby się. Ewa, pekińczyki Kasi świetne, uwielbiam takie różne minki Czy ja dobrze zrozumiałam, że dajesz Kasi całą noc to mleko, którego nie wypiła wieczorem A to tak można? Ja daję Bebiko i oczywiście jest napisane, żeby podać zaraz po przyrządzeniu. Ja bym Oli chętnie robiła mleko na całą noc, bo dla mnie to masakra wstawać, podgrzewać wodę, potem znowu studzić mleko jak wyjdzie za gorące, a dziecko płacze. A można tak? |
2008-01-08, 21:55 | #2772 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 350
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
nelly tak właśnie robię,na opakowaniu jest napisane ,że sporzyć...itd,ale też przeczytałam w kilku miejscach,że mleko mod. może być w temp pok. około 12h.U mnie to jest tak ,że robie na kolacje koło godz 17,30/godzine żeby przestygło/no i jak nie zje to jej podaje jak sie przebudza,najczeście j do 22 zjada,potem w nocy herbatkę
poranne mleko robie jak ide spać,czyli koło 11.I trzymam je w nocy w termosie styropianowym i rano podaje najpóźniej o godz 7,rano jest jeszcze letnie i z "pianką" Czyli to mleko stoi najdłużej 8 godz. Zawsze miałam przyg. wcześniej mleko,chociażby dwie godziny,żeby przestygło
__________________
ewa |
2008-01-08, 22:18 | #2773 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Kuba dziś dał popis przy zasypianiu, wył, prężył się i za nic nie chciał sie położyć, nie mam pojęcia co sie z nim ostatnio dzieje, czy to wpływ szpitala W nocy się często przebudza i nawet jak śpi obok mnie, nawet nie otwiera oczu tylko po dotknięciu go w sposób np. pogłaskania lub przytulenia do siebie zaczyna się prężyć, wić i oczywiście tak inaczej płakać jakby z żalem, działa na niego uspokajająco cyc (na szczęście). Myślicie że tak częste przebudzanie i problemy z zasypianiem mogą być po szpitalnym urazie?? Czasami już nie wiem co mam robić a nerwy zaczynają coraz częściej puszczać
Co do mleka to jak zauważyłam, że u nas w szpitalu przygotowywali mleko modyfikowane i przechowywali w lodówce i dawali dla matek wedle potrzeby a one podgrzewały sobie w podgrzewaczach, więc chyba może stać po przygotowaniu. Aneta jak mnie znalazłaś na Naszej Klasie to dawaj zaproszenie Fotki z dziewczynkami są super |
2008-01-08, 22:23 | #2774 |
BAN stały
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Nelly a twoja Ola to od razu polubila te mleko? bo ja podaje małej Bebiko 2ke i ona nie chce tego tknac! a musze ja od cycka odstawic
a tak wogle to witam wszystkich, nie mam weny do pisania, nawet odzywam sie niewiele a wasze dzieci sa przepiekne, nie moge sie napatrzec na zdjecia Edytowane przez ~refleksyjna Czas edycji: 2008-01-08 o 22:55 |
2008-01-09, 12:09 | #2775 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Z tym zasypianiem to moja Amelia tez od dłuższego czasu ma kryzys. Z zasypianiem i spaniem ogólnie. Budzi się co dwie godziny, czasem co godzinę i chce cyca. Mam powoli dość.
Lekarz mi powiedział, że to bardzo typowe dla 8-miesiącznikaów, takie niespanie. Że to są najprawdopodobniej ZŁE SNY! Ciekawe co? Pisałyście o lękach separacyjnych to właśnie się tak objawia w tym wieku. Sny, że mama znika i przebudzenie i natychmiast tulenie. Wszystko fajnie, ale ......wymiękam
__________________
PSZCZOŁA |
2008-01-09, 12:12 | #2776 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Maja ma koszmary mniej więcej od miesiąca albo i dwóch. Nie wiem co jej się może złego śnić ale czasem budzi się z wielkim płaczem i trzeba ją uspokajać z godzinę czy dwie. Czasem nawet boi się wejść do sypialni - chyba już o tym pisałam. Zmykam mam teściową na obiad.
|
2008-01-09, 14:20 | #2777 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Cytat:
No i wyjaśniła się gorączka - dziś mała cała w drobniutkich krosteczkach/ plamkach, więc to trzydniówka. Beauty, ty też zjedz teściową i będzie po wizytacji |
|
2008-01-09, 15:15 | #2778 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Rekleksyjna w końcu sie odezwałaś Witam w Nowym Roku
\ Amelka na 99,9 % mowi do mnie mama! Nawet teraz przyszla pod moje nogi i mowi- "mama mama", kiedy wychodze z pokoju ,raczkuje do korytarza i wola -mama W ogóle z niej taka mamy córka bo jak chce ją oddac na ręce do taty lub babci kurczowo sie mnie trzyma.Lubię z nią tak żartować ,że oddam komu innemu na rączki, wtedy słodziutko się we mnie wtula Zawsze mleko robie wczesniej ,tak ja Ewa ,w nocy wstaje i tylko podgrzewam albo jest jescze cieple w termosie.
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2008-01-09, 15:40 | #2779 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Cytat:
Mam pytanie: po porodzie dostałam okres jak Marcel miał 6 m-cy. Dwa cykle były regularne, a teraz 6 dni spóźnienia. Czy to normalne czy mam zacząć się stresować??? |
|
2008-01-09, 15:47 | #2780 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Nie wiem Bebe czy się stresować bo ja w ogóle nie mam okresu.
Moja teściowa jest gucio więc nie muszę jej zjadać tylko podkarmiać się należy. Maja poprzestawiała sobie drzemki i teraz pierwszą spi normalnie ok 11 z godzine a potem o 16-17. Tę drugą gdyby jej dać do trwałaby do 20. Przez ostatnie 2 dni jej pozwoliłam ze względu na zęba ale dziś ją budzę po godzinie jak się sama nie obudzi, inaczej wariuje do 22. Karina wielkie gratulacje. Maja napierdziela tata, o mamie i babie zapomniała. Tatuś baardzo zadowolony. Maja jest przechodnia, lubi być i z obiema babciami i z tatą, z wujkiem i ze mną. Za mną na pewno tęskni jak wyjdę na dłużej, za nimi chyba nie. |
2008-01-09, 16:44 | #2781 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Bebe, nie pocieszę Cię, bo ja nie mam okresu. Za to już dwqa razy robiłam test. Na Twoim miejscu już bym dawno zrobiła
Raju, Zuzia miesiąc młodsza a też spać nie może, mimo, że była w te klocki idealna. Wieczorem na śpiąco ryczy, w nocy budzi się co 2 godziny na cyca. Nawet jak śpi koło mnie to budzi się z jękiem żeby ssać. Nie wiem jaki to lęk, ale fajnie nie jest Gratulacje Amelkowego mama. Ale Ci fajnie Karina. Zuzka zapomniała w ogóle gaworzenia i wydaje nieartykułowane dźwięki. Skupiła się chyba maksymalnie na wstawaniu i siadaniu. Przy okazji dowiedziałam się, że nieprawidłowo wstje bo powinna wybijać się z jednej nogi a robi to z dwóch. Musimy ćwiczyć prawidłowe wstawanie. Raju, Pelsonik, przez te alergie jak mnie tak nastraszyłąś to boję się cokolwiek nowego dać Małej. dzisiaj piła sok truskawkowy. Zobaczymy.
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/catca...1_Zuzia+is.png Galeria Zuzi: http://zuzia.zam.cba.pl |
2008-01-09, 17:58 | #2782 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Dzięki dziewczyny Jestem z mojej malutkiej bardzo dumna i nie przeszkadza mi to ,że mówi mama tylko wtedy kiedy chce na ręce
Przypomniałam sobie,że u naszych znajomych synek urodził się z zarośniętym ciemiączkiem,pytałam się i co lekarze na to a jego mama powidziała, że tylko zapisali.Wydaje mi się ,że to niedobrze jeśli wystąpi coś takiego, u nas lekarz zawsze sprawdza czy za szybko nie zarasta.
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2008-01-09, 19:28 | #2783 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Asika, nie chciałam straszyć . Ale piszę co wiem, może się komuś przyda.
Karinaa, bo te Amelki to takie mamusiowe są właśnie! Moja też gada bez przerwy mama i nie pozwala mi zniknąć z zasięgu wzroku Ale jak idę do pracy, czy do sklepu i ona wie, ze mnie nie ma w domu to jest ponoć dużo grzeczniejsza......cwania ra jedna. Dziś się na nią wściekłam! Aż krzyczałam. W sumie powód taki, że marudzi... i z tego co mi się zdaje marudzi, żebym się nią zajmowała...nic się nie dzieje. A ja poprostu chcę odpocząć. Teraz śpi i zaczynam odpoczynek! A mój Adaś ma jakieś okropieństwo co się nazywa ostre zapalenie jamy ustnej. Ma pełno aft i spuchnięte dziąsła. Boli go to tak strasznie, że nic nie je od trzech dni. Żal mi go. Ale.....też przez to marudzi i mnie to domowe marudzenie przerasta. Dostało się za to małej. To choróbsko wirusowe i zaraźliwe. Mam tylko nadzieję, że uda nam się ocalić Amelię przed tym. Karinaa, a z tym ciemiączkiem to rzeczywiście dziwna sprawa. Nigdy o czymś takim nie słyszałam.
__________________
PSZCZOŁA |
2008-01-09, 19:36 | #2784 |
BAN stały
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
|
2008-01-09, 19:38 | #2785 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Z ciemiaczkiem to faktycznie nie dobrze jak zarzasta za szybko.
U nas noce jak zawsze: tragiczne. Ja ciagle chora nie mam energii aby z Olim walczyc. Beauty TRZYMAJ SIE!!! Pomysl ze wkrotce wyjada . Olivier bardzo kocha mame i ciagle sie za nia oglada, nawet jak sie bawi z tata to szuka oczkami gdzie jestem. Raczkuje do tylu, do przodu to staje na glowce/czole i na paluszkach od stop, pupa u gory, smiesznie bardzo. 3. Olivier skonczyl osiem miesiecy. Moze uda mi sie zamiescic foto.
__________________
http://b1.lilypie.com/40NJp2.png |
2008-01-09, 20:01 | #2786 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Pelsonik, a na Marcela nawet skrzywić się nie można, bo aż się zachodzi z płaczu, taki nietykalski ale sam to napierdziela wrzaskami, aż uszy więdną. Jest w tym bardzo monotematyczny i przyznam szczerze że nie pamiętam kiedy ostatnio nie marudził.
Jedno takie dziecko jestem w stanie znieść, ale myśl o drugim mnie zwyczajnie mierzi... Asika, testu jeszcze nie robiłam, nie chcę siać paniki, mój mąż twierdzi, że luzik, naczytał się w necie, że to normalne. I jeszcze mówi, że jakby co, to nie przyzna się do ojcostwa ale dla mnie to wcale nie jest temat do żartów... Dzisiejsze samodzielne usypianie trwało max 15 minut, idzie coraz lepiej! Ah, i wreszcie przeprosił sie z mlekiem. Pije i nie urządza przy tym awantur. Karinaa bardzo zazdroszczę tego mama, ja do tej pory się nie doczekałam. Marcel cieszy sie, jak nas widzi, ale ani za nami nie płacze ani nie tęskni, jak nas nie ma. Mnie to odpowiada. W swoim czasie był maminsynkiem i cycusiem i czasem było to bardzo męczące... Oliviera dawno nie widziałam, bo prawdę mówiąc nie poznałam go... tak się zmienił!! ale wyrósł chłopak hoho |
2008-01-09, 20:18 | #2787 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Cytat:
Teraz się tak rozszalała hehe nawet wsadzona w kojec cieszy się i krzyczy a i jej nowe slowa to koko i ka ja ka ja Teraz Amelka zaczęła strajk z jedzeniem i mlekiem Zawsze tak ładnie jadła a dzis ledwo jej wcisnelam kaszy z owocami i kilka łyżek zupy, na mleko też wypycha jezyczek. To jakiś bunt 8- miesięczniaków Olivier swietny chlopak,jaki duzy Już trzeba ratować z kojca hehe
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
|
2008-01-09, 20:27 | #2788 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 100
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Dzisiaj z usypianiem poszło mi bardzo ładnie - 20 minut I nawet bardzo mi się nie wyrywała do wstawania, ale nie wiem kiedy powrócimy do usypiania w łóżeczku...
Właśnie sobie wypełniłam rocznego pita, dzięki uldze prorodzinnej wyszło mi ponad 1200zł do zwrotu Wypełniam tak wcześnie, bo teraz szybciej urząd skarbowy oddaje pieniądze, w przeciągu kilku dni są na koncie Chyba będę musiała coś z tego odpalić Oli Ania, bardzo miło cię widzieć Muszę powiedzieć, że trudno było nauczyć Olę butelki, trwało to ponad 3 tygodnie. Najpierw próbowaliśmy dawać jej NAN (bo dostała kilka butelek po powrocie ze szpitala do domu), nie szło, potem wypróbowaliśmy ze 3 różne butelki i też nic. To wymyśliliśmy żeby zmienić mleko na Bebiko i też nie chciała pić, ale codziennie próbowaliśmy. I w końcu pewnego wieczoru Paweł zrobił mleko i dał jej na przewijaku, jeszcze nieubranej po myciu i jak zaczęła ciągnąć Chyba była wtedy bardzo głodna. No i potem już było z górki. Ola miała wtedy coś koło 5 miesięcy. Wiem, że im dziecko starsze tym trudniej przestawić je na butelkę. Szkoda, że musisz Julkę pozbawić piersi. Karinaaa, gratuluję "mamy". Ja już kiedyś pisałam, że bardzo na to czekam, ale moje dziecko ewidentnie stawia na rozwój ruchowy i chwilowo chyba brak jej już energii na mówienie Ale pewnie na wszystko przyjdzie pora. |
2008-01-09, 20:34 | #2789 |
BAN stały
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Czesc Nelly ale u was nie było problemu z piciem z butelki? z tego co pamietam tez karmilas piersia (albo karmisz jeszcze troche, nie pemietam), Julka wszelkie smoczki traktuje jak gryzaki, ciamka je sobie i gada przy tym..bede musiala próbowac do skutku
edit: dobra Nelly, przeczytalam jeszcze raz i zalapalam kupilam dla Julki butelki Dr. Browns i Nuby ze wskaznikiem ciepla, obie sluza jako gryzaki |
2008-01-09, 21:08 | #2790 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 100
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Ania, Ola wypluwała smoczka jak tylko poczuła, że coś z niego leci. Tak na sucho to potrafiła trochę się nim bawić. Herbatki czy soku też nie umiała pić i do tej pory tak różnie jej to wychodzi. Ja już przeszłam całkowicie na butelkę. A próbowałaś dawać jej na śpiąco? A może spróbowałabyś ją troszkę przegłodzić?
Tata właśnie zabrał się za gotowanie zupki dla Oli Nie wiem czemu robi to w czterolitrowym garnku Tyle to ja nawet dla nas nie gotuję, ale pachnie całkiem, całkiem. |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:25.