Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:) - Strona 98 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-01-23, 15:12   #2911
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Gosiu, my mamy miseczkę podgrzewaną. Zamknięcie nie jest super szczelne, ale mi to nie przeszkadza - specjalnie sprawdziłam i cieknie, jeśli się powoli przechyli.

Zabawki jej nie zatrzymują - spojrzy i pędzi dalej. Wyjątek stanowią tubki maści, kremu i chusteczki Cleanic Dzidziuś (podoba jej się dzidzi )

Moja siostra zawsze jak przychodzi (albo rozmawia na skype), to wita się z Tosią słowem 'cześć' i mała zaczęła po niej powtarzać. Dziś rano obudziła mnie właśnie powtarzając cześć (oczywiście jeszcze zniekształcone, jak to umiejętności językowe 8 miesięcznego dziecka). Słodką miałam pobudkę.

Anndraa, właśnie tym piszczeniem dajesz mu do zrozumienia, że to fajna zabawa, zwłaszcza, jeśli potem odpowiadasz na jego śmiech.

U mnie na udrękę siedzenia w domu pomaga wyjście na chwilę - dlatego chętnie wychodzę po zakupy jedzeniowe, a małą zostawiam z A. Kiedyś jak miałam dość po prostu wyszłam na 20min. spacer (oczywiście A. był w domu).
Kiedyś miał przyjechać tata z moją siostrą, która miała na chwilę zostać z Tonką, a ja miałam pójść załatwić coś dla drugiej siostry. Długo nie przyjeżdżali, bo pojechali do Tesco. Na moje żale, czemu mnie nie wzięli, tata odparł, że tam przecież nic nie ma. No dobrze, że nie ma, ale przynajmniej to poza domem
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-23, 15:41   #2912
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Kiedy tylko mam możliwość wychodzę z domu po zakupy.Jeśli mogę liczyć na teściową wtedy wyjście przedłuża się do oblatania róznych sklepów,na pewno poprawia mi to humor nawet jeśli nic sobie nie kupię Oczywiście jak tylko stanę w drzwiach mała leci do mnie i piszczy "mama mama"
Dziś zrobiłam 3 godzinną rundę po sklepach,korzystam puki mogę

Chciałam zapytać czy gotujecie już rosołek,taki na kurczaczku z makaronem? Dzis zrobiłam pierwszy raz ,jeszcze Amelia śpi ale mam nadzieje że posmakuje.

Kupiłam herbatniki Miskopty i Amelka zajada się nimi ale nie wiem ile takich można dawać? Raz dziennie pewnie za często

Właśnie Amelii wypadł smoczek i sama przez sen znalazla go i wsadziła do buzki

Co do zabawek to jasna sprawa ,u nas również najfajniejsze są tubki,kremy,szuflady,ubra nia,i wszystko to co zabawką nie jest
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-23, 16:24   #2913
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

No to mnie pocieszyłyście, bo ja często mam ochotę wyjść z domu, jednak sam na sam z takim bobasem to frajda ale nieraz ma się dosyć, co do biszkoptów ja daję raz dziennie, a nieraz dwa razy, niech sobie przegryzie. Rosołku jeszcze nie gotowałam, za to jarzynówki najczęściej i to z różnymi warzywkami plus mięsko i razem zagotowuję. Już jadł groszek zielony brokuły kalafior buraka i ostatnio szpinak. Nic się nie dzieje i mu smakuje. Gotuje więcej i wkładam w słoiczki, mam na cały tydzień, a kiedyś gotowałam codziennie. Dałam mu ostatnio Danonka i bardzo mu smakował, niby powinien być póżniej, choć moja lekarka już mi proponowałą 2 miesiące temu, ale ja się boję nowości. No i jadł skórkę od chleba, choć mnie stresuje jak wkłada sobie całaą do buzi lub odgryza duże kawłki, muszę mu wyciągać, bo się boję że się zakrztusi.
Aha też uwielbia wszelkie kremy pudełeczka, tubki
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-23, 16:47   #2914
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ja wczoraj pierwszy raz sama ugotowałam jej zupę bo stwierdziłam, że słoiczki za drogo mnie już kosztują. Wcale nie z tego powodu, że dużo zjada, ostatnio ciężko jej znów coś wcisnąć. Za to zupa bardzo smakowała, jest jeszcze na 2 dni. Nie zawsze mam czas gotować ale drugie dania też niedługo zacznę robić sama.

Co robicie z nadprodukcją? Można mrozić w słoikach czy macie do tego jakieś małe pojemniki? Kupiłam woreczki do mrożenia ale najmniejsze to litrowe czyli sporo za duże.

Maja lubi zabawki i przedmioty codziennego użytku a najbardziej szczeniaczka uczniaczka. Tarmosi go, gryzie, całuje, szał ciał.

Teściowa kupiła mi mrożone truskawki, zrobię Mai musy z bananem i innymi owocami a resztę sami zjemy.

Jak pisałam Maja nie lubi biszkoptów więc u mnie problem ile dawać odpada.

Nie raczkuje, za to daje nam popalić żądzą chodzenia, prowadzanie po domu bardzo odbija się na moim kręgosłupie.

Ja pracuję (chwała bogu) więc mam oddech od małej, prowadzę też korki. Nie mam na tyle samozaparcia i fałszywej skromności by twierdzić, że siedzenie z dzieckiem w domu CAŁY CZAS należy do przyjemności. Przynajmniej dla mnie. Andraa nie daj się i wychodź kiedy możesz nawet po bułki.
Adam dziś siedział z małą kilka godzin i miał jej już serdecznie dość więc wie, że ja też nie jestem ze stali.


Edit: Maja jadła już rosół z makaronem i bardzo go lubi. Kupiłam nawet taki specjalny, ma makaroniki w kształcie i o wielkości ryżu.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-23, 17:32   #2915
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Andrra, ja dokładnie wiem o czym piszesz (Twoj przedostatni post) do tego Moj facet nie wierzy mi ze Julka nie da mi od siebie odejsc na krok (bo zaraz w ryk uderza), przy nim jest potulna jak baranek, tzn. jak on jest w domu, i ogolnie przy innych ludziach, towarzyska jest i zachowuje sie jak anioł, a przy mnie...tylko nos ja na rekach, pokazuj jej wszystko, i baw sie z nia jej zabawkami , albo czymkolwiek, ale ze mna

A z tym podgryzaniem, mam tak juz od kilku miesiecy, i juz prawie nie czuje bolu

edit: cenzura

Edytowane przez ~refleksyjna
Czas edycji: 2008-01-25 o 11:53
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-23, 17:38   #2916
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Co do zupek,ja mam swój sposób. Gotuję w większym garnuszku,wrzucam mnóstwo warzyw, mięsko i gotuję do miękkości, potem ostygnie troszkę i wszystko miksuję, potem zagotowuję jeszcze raz i ciepłe wkładam w małe słoiczki, takie po musztardzie lub chrzanie wielkościowo i zakręcam. Jak ostygnie wrzucam do lodówki, zwykle robię 5,6 słoiczków.Jakodkręcam to zwykle jest taki klik, czyli wszystko ok Potem na obiad wyciągam słoiczek,wlewam do garnuszka dodaje masełko, czasami zółtko, dodaję trochę kleiku (kukurydziany lub ryżowy) dla gęstości i sytości i obiad gotowy. Mały wcinaW sumie ja gotuję od początku i nie daję słoiczków. Raz mroziłam, ale wydaje mi się że taka zupka odrażana nie jest chyba dobra, lepsza świerza w słoiczku. W sumie nawet sama robiłam mu mus jabłkowy jak był sezon na jabłuszka, dodaję ze słoiczka i do kaszki lub bananów jak znalazł
A propo męża, jak został z nim sam bo ja wyszłam coś załatwić, mały był grzeczny i sam się bawił a on siedział przy komputerze, ale nie rozumie, że co innego chwilka z nim, dla małego czas z tatą to atrakcja, a co innego gdy jest z mamą cały dzień
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-23, 17:52   #2917
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Refleksyjna AAałłaaa
a i z moja podobnie ,tylko ja noś i nos i do tego odbiło cos jej aby lizać podłogę

ja tylko tyle bo idę kąpać pannę swoją
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-01-23, 18:10   #2918
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Karina, moja uwielbia lizac marmurowy stopien-tak maly parapet pod drzwiami na balkon, jak jest cisza to jest tez duze prawdopodobienstwo ze wlasnie sie przyssala do tego stopnia i tak lezy podloge tez czasem lize. Ile ma Twoja Amelka wagi? bo bylismy dzisiaj na wizycie i ma 8200 , myslalam ze ma wiecej i juz stresss.. ale lekarka powiedziala ze ma bardzo ladna budowe, taka jak w sam raz, ale jak dla nie to wazy chyba malo....tyle je i chuda jest! ja sie z tego wcale nie ciesze

Julka raz dziennie dostaje 2 herbatniki albo biszkopty
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-23, 18:57   #2919
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Do słoików wrzące czy po prostu świeżo podgrzane? Super pomysł, zastosuję bo myślałam, że w grę wchodzi tylko mrożenie.

Maja za to liże szyby.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-23, 19:01   #2920
ewa make-up
Raczkowanie
 
Avatar ewa make-up
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 350
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

widzę ,że powoli wszystkie zaczynają gotować...młodej też już brzydną obiadki słoiczkowe,a z drugiej strony ile można,a z trzeciej strony już mnie zmęczyło nabywanie i dźwiganie tego tałatajstwa,na szczęście wiosna idzie i będą świeże rzeczy .....ja też wzięłam się do roboty i np gotuję zupkę i drugie danie jexst ze słoiczka,albo na drugie daję jej ziemniaczki i ugotowane mięsko te z zupki.Gotowałam kalafiorową/nr 1 dla K./marchewkową z ryżem i cielęcinką/nazwa jak ze słoiczka/ja bym jeszcze dodała z koperkową nutą i napewno by sie sprzedało....,buraczkową/nie lubi/pewnie wolałaby z fasolą i czosnkiem taki bardziej barszcz ukraiński.....
z normalnego jedzenia są też kanapki,danonki/no więc jak usłyszy lub zobaczy danonka to jest wariactwo,jak nic nie chce jeśc to danonka zje napewno,lubi marchewkę obgryzać/bo ma już prawie 6 zebów/,daję jej także spróbować prawie wszystkiego naszego jedzenia,pierożka czy mielonego....
ale i tak przy karmieniu jej trzeba się nagimnastykować,mini mini ją już nie rusza,telefon chwilę i nuda,działa na tekst -gdzie jest lampa...

przy przebieraniu pieluchy lubi się przywalić wielkim pudełkiem z mokrymi chust.co daje efekt unieruchomienia,zabawki nie dają rady,co najwyżej kapeć

a myślałyscie o wakacjach?bo ja szukam cos nad morzem...może sie spotkamy nad morzem?

wklejam kilka fotek
:prezentacja uzębienia
:surykatka w stanie spoczynku
:kosi kosi.....

no właśnie jak to idzie do końca?bo nie mam ostatniego wersu i wymyśliłam....a od babci do dziadka na mielonego kotleta/ale to chyba nie tak/
z
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Kopia DSCF0706.JPG (103,3 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Kopia DSCF0698.JPG (101,4 KB, 25 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Kopia DSCF0716.JPG (99,5 KB, 25 załadowań)
__________________
ewa
ewa make-up jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-23, 19:03   #2921
pelsonik
Raczkowanie
 
Avatar pelsonik
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Tylko na moment. Od weekendu byłam w szpitalu. Dostałam ataku kolki nerkowej. Przed ciążą robiłam usg profilaktycznie i nic nie było a tu proszę...jakiś kamyczek się utworzył.
Dopieo wróciłam.
Juz nie karmię i raczej nie wrócę do karmienia,
Amelia zaczęła przesypiać noce bezemnie!

Gosik, ja zupke gotuje na dwa,trzy dni i trzymam w lodówce, resztę wyrzucam....ale ja nigdy nie liczę kasy w temacie jedzeniowym i Amelkowym....wogóle jestem "mało oszczędna"

Jak wyjdę z dołka to się odezwę.
__________________
PSZCZOŁA
pelsonik jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-01-23, 20:01   #2922
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Raczej wrzące, ale zanim napełnie te małe słoiczki to trochę ostygnie. Kiedys trzymałam normalnie w garnku,ale w słoiczkach, chyba mniejsze prawdopodobieństwo, że sie zepsuje i nie tężeje
Mój lubi lizać panele no i zabawy telefonem, no i zdejmuje nam kapcie z nóg i uwielbia się nimi bawić
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-23, 20:23   #2923
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Toż ja Mai też nie wydzielam pieniędzy ale kolejny w tygodniu (bo nie je) wyrzucony słoik to za wiele. I tak nie dam rady jej zawsze gotować (praca) za to niedługo będzie ją trzeba przestawiać na normalne jedzenie, oczywiście dostosowane do jej wieku więc nie ma na co czekać.
Poza tym jako alergik nie ma zbyt wielkiego wyboru słoikowego jedzenia, wszystko albo z pomidorami albo już dawno poznane do bólu.

Ciągle obiecuję sobie, że zrobię jej kisiel i tym razem się postaram w piątek.

Pelsoniku wracaj do zdrowia!
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-23, 21:25   #2924
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

No to tak:
za kapciami (naszymi) pędzi, jak tylko zobaczy na horyzoncie jakieś niezałożone

kosi kosi - tu kilka tekstów
zupek jeszcze nie gotowałam (nie chce mi się). Pediatra sugerowała mrożonki jako bezpieczniejsze od tych, co obecnie w warzywniaku.
Też na 99% Tonka ma alergię na pomidory, a poza tym, nawet jeśli nie pomidory, to często masło jest w zupkach. Z tym, że u nas nie ma raczej problemu z niejedzeniem. Ostatnio cały słoiczek 190g wcina na raz

No i chore Lauro i Pelsoniku szybciutko zdrowiejcie.
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-23, 21:25   #2925
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Zuzia na dywanie raczkuje pięknie. Rozłożyłam teżduży koc na podłodze żeby zwiększyćpowierzchnię do chodzenia. Nareszcie
Za to na podłodze nie radzi sobie w ogóle. Sadza tyłek i ciągnie go opierające sięna łapki. Może niedługo i podłogę poskromi Ciesze się bardzo Nawet od tygodnia trzyma prosto główkę. (tfu tfu tfu)

Też kupiłam miśkopty i dałam dzisiaj małej,ale średnio sobie z nimi radzi. Za twarde chyba troszkę. Zuzia ma dopiero jednego milimetrowego ząbka. Za to biszkopty polubiła i daję jej około dwóch dziennie.

My na razie jedziemy na samych słoiczkach. Nie wiem kiedy miałabym czas na gotowanie jej, gdy cały dzień spędzam z nią na dywanie. Nie ma siły żeby ją zostawić samą na chwilę. Na szczęście malo noszę na rękach.

Dzisiaj Zuźka cały dzień powtarzala tylko mamamamamamamamamamaammam ama. WRESZCIE! Woła mama i leci do mnie. Wspaniełe to jest

A my Zuzce wystawiamy rachunek: za szczepienia, słoiczki, pampersy

hehe, kapcie to ulubiona zabawka. Najfajneij się je liże

Gosia, miseczka podgrzewana dotarła do nas i dzisiaj wypróbowana. Cieknie jak sięjąodwróci do góry dnem. Więc mi nie przeszkadza.

Pelsonik, zdrówka życzę
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-23, 21:30   #2926
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

To ja mam dobrze z tą moją teściową. Gotuje zupki raz na 3 dni, wychodzi po 3 słoiki 180 ml. Stopniowo wprowadza nowe warzywa, na jutro zażyczyła sobie schabik zamiast drobiu. Dodaje jogurt, masło i jajko. Na weekend zawsze daje mi 2 porcje, żebym nie musiała gotować. Jeszcze dostaję ciasto gratis- dla siebie- bo lubię

Marcelowi wyżyna sie kolejna perełka, już 6. Musze się wziąć za mycie mu tych ząbków. No i zastanawiam się nad nocnikiem. Pewnie na początku posłuży mu do zabawy, ale niech się oswaja.

Przez 3 noce z kolei nie budził się na jedzenie, wczoraj miauknął, ale też niewiele zjadł. Może niedługo zacznie przesypiać całe noce?

Przed zaśnięciem jest szalone ganianie po łóżeczku i obijanie sie o szczebelki- ale wtedy nic nie boli odchodzę od łóżeczka, Marcel zaczyna chichotać i skacze jak pchła, podchodzę, to mały cwaniak albo ucieka w drugi koniec łóżeczka, albo sam się kładzie. Odchodzę i znowu szaleje i tak w kółko. Czasem muszę wyjść, żeby sie porządnie wyśmiać, bo przy nim kamienna twarz i się nie odzywam na jego zaczepki typu "hyyy?? hiii?"

Proszę powiedz mama, to bezczelnie mnie wyśmiewa i mówi tata albo dada. Namiętnie powtarza a-błe, oho, uhu, deg, daj. Nauczył sie wywalać jęzora jak jaszczurka i kręcić przecząco głową. Reksio prędzej zrobi pa-pa niż Marcel, oporna bestia

Przy zmianie pieluchy tez działa tylko pudełko z mokrymi chusteczkami. zresztą po co leżeć, po co siedzieć, jak można chodzić? Prowadzamy go wszędzie gdzie każe, jak nie chcemy iść w niewskazane miejsca to wyrywa ręce i pędzi tam na czworaka. Chodzik super sprawa, bardzo odciąża i nie wszędzie nim wjedzie.

Najnowsze wyczyny: zniszczony kwiat doniczkowy i przegryziona pościel całe szczęście to wszystko u babci
Najnowsza obsesja: obgryzanie metek, z ubrań, z koca, ze śliniaka. Kojec cały pogryziony. Marcel to chomik normalnie

Aniu, jak patrzę na to zdjęcie, to mnie boli!
Ewa, Kasia ślicznie robi kosi-kosi. Marcel tego tez nie chce się nauczyć. Ze wszystkiego, co mu pokazujemy (oprócz języka) nic nie chce naśladować, tylko kręci głową i sie śmieje

Pelsonik, a czemu doła masz? wracasz już do zdrowia, znowu jesteś w domu, wszystko ok. A, że już nie karmisz, to co z tego? Sama widzisz, że Amelka świetnie sobie radzi, zresztą 8 m-cy to akurat w porę pożegnanie się z cycusiem

Dobra, dość wymądrzania się ide spac
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-23, 22:08   #2927
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Zapomniałam: u nas atrakcją są szuflady z naszą bielizną. Spędza przy nich kupę czasu, a jak się już znudzi to pędzi do książek. Śmiejemy się, że w wieku 10 lat już zrobi maturę, bo chwila mojej nieuwagi (czyli uchylone drzwi) i już leci do pokoju, jak A. ma korki.

Tonka nie obija się o szczebelki łóżeczka (no czasami zasypiając się kręci), nie upada. Ładnie przechodzi od stania do klęczenia czy to w łóżeczku, czy przy wersalce albo nawet szybie drzwi balkonowych. No i nauczyła się poprawnie samodzielnie siadać.

A co do piersi i karmienia, to Tosia miała ze 2 dni prób gryzienia, ale już jej przeszło. Za to jak myślę, że za mało zjadła i 'kuszę' ją poruszając piersią, to jak nie chce jeść, łapie mnie paluszkami za brodawkę i ciągnie.
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-23, 22:26   #2928
joasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 472
GG do joasia
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ja też gotuje zupki i pakuję w słoiki tak na ok 3 dni ale kupuję też gotowe na zmianę bo Kuba je dwa razy dziennie zupkę a czasami nawet i trzy razy W sumie zjada ok 300ml dziennie.

Kuba od nie pamiętam już kiedy bierze wszystko co mu wpadnie w ręce do buzi i namiętnie zbiera okruszki z podłogi, skubaniec ma niezły wzrok.

mały gryzie mnie jak już nic nie leci lub nie chce jeść. A tak wogóle to mały już coraz rzadziej chce cyca, wieczorem, w nocy i czasami w dzień jak z pracy wracam pociąga ale nie za dużo, więc myślę że sam odstawia. Powiedzcie mi, jak odstawie już od cyca to ile razy dziennie powinno sie podawać sztuczne mleko i jakie polecacie?

Bebe zgadzam sie z tobą co do chodzika, bardzo pomaga a szczególnie jak chce się coś zrobić lub po prostu pójść do wc

Przy zmianie pieluch pomagają jeszcze zabawki ale najlepszy jest łańcuch od smoczka i też chusteczki.

Kuba nie chce gadać ani mama ani tata, w ogóle jakiś oporny na gadanie jest, bardziej go kręci chodzenie.

Pelsoniku szybkiego powrotu do zdrowia życzę
joasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-23, 22:43   #2929
nelly
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 100
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Cytat:
Napisane przez Aatena Pokaż wiadomość
Pediatra sugerowała mrożonki jako bezpieczniejsze od tych, co obecnie w warzywniaku.
No właśnie chciałam zapytać czy teraz to nie lepiej posłużyć się mrożonkami. Bo te warzywa ze sklepu to jak dla mnie mało pewne. Ja zwykle nawet zupy dla nas gotuję na mrożonych mieszankach.

Kupiłam i ja w końcu szczoteczkę do ząbków i wczoraj była pierwsza próba i niespecjalnie się Oli podobało. Dziś nie było powtórki, bo usnęła bez mycia w naszym pokoju przy grającym telewizorze i buczącym komputerze. Czyli jak chce to może, bo normalnie to jak śpi to w całym domu cisza jak makiem zasiał. A widać hałas śpiącej królewnie nie przeszkadza. Coś jej się popsuło ze spaniem w dzień. Bo jak ostatnio spała 2 razy po 1,5 - 2 godziny, to od dwóch dni śpi u babci 2 razy po niecałe pół godziny. A jak nie śpi to potrafi człowieka nieźle wymęczyć, ciągle chodzić i skakać.

W niedzielę nauczyłam ją robić "cześć" Szybko podłapała i teraz nawet pierwsza wyciąga rękę na powitanie. Niestety mówić nadal nie chce ani cześć ani nic innego. Nawet jakakolwiek sylaba będzie dla mnie radością, bo na razie to same mało artykułowane dźwięki.
nelly jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-01-24, 07:09   #2930
joasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 472
GG do joasia
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ja do gotuję zupki z mrożonek

Wczoraj jak się Kuba przebudził w nocy to przełożyłam go do łóżka w jego pokoju i spał sam do ok 1, później poszłam do niego a nie jak zawsze zabierałam do nas i wszyscy się w miarę dziś wyspaliśmy. Mój królewicz spał rozwalony na większej części łóżka i nie przebudzał się, może mu brakowało miejsca? Zobaczymy jak będzie dziś
joasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-24, 08:55   #2931
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Do supekdaje mrożonki lub warzywka z ogródka mojej mamy,szkoda że mieszka daleko, bo bym przywiozła więcej, a gotowanie wcale nie zajmuje duzo czasu, wtedy biorę go do kuchni w foteliku lub przyciągam kojec pod drzwi, zawsze ma jakąś zmianę otoczenia.
Czy as też budza małe łapki, bo mąż jak wychodzi z pracy przynosi mi małego do łóżka, onpogada z tatą, zje a potem sie przytuli i zaśnie na chwilę. I budzi mnie szrpiąc za ucho, za włosy, wkłada paluszki do oka nosa buzi i drapie i szczypie, w dzień łapie mnie za brzuch i podnosi bluzkę i sczypie za pępęk, mam strasznie przez to podrapany
A wszystkie zakazynie robią na nim wrażenia, śmieje się z dziką radością i dalej robi co zakazane, tzn sięga powszystko co jest wyżej i próbuje zrzucić.
Aha i okruszki też zbiera, ja poodkurzam a on i tak coś znajdzie i do buzi
Aha słodko wygląda jak tak nieporadnie klaszcze no i robi fikołki i różne wygibasy na łózku

Napisze nasze menu bo niewiem czy nie je za mało, choc nie wygląda na zabiedzonego
7: cyc
9: kaszka z owocami
13: przed snem cyc, a wczesniej nieraz biszkopt
16: zupka
17-18: deserek owocowy biszkopty
20: cyc lub kaszka jak nie chce cyca
21-22: nieraz cyc jak nie zasnie
noc: kilka razy cyc, nieraz zje duzo a nieraz popije a nieraz sie tylko wtuli
no i sporo herbatki w międzyczasie i nieraz nieplanowy cyc

Aha nasza waga: juz ponad 10kg i wzrost 78cm
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-24, 09:31   #2932
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Refleksyjna nasze corcie sa w dokładnie w tym samym wieku i muszę ci powiedziec ze Amelia taka wage miała na początku listopada.Teraz dokładnie nie wiem ile waży bo z takiej na ktora staję z nią wychodzi że ok 9500 kg. A Amelia wcale nie wygląda na grubaska ,nawet Gosik pisała ze wyglada szczuplutko.Ale ty chyba jesteś drobnej budowy więc może Julia poprostu bedzie drobna.

Ugotowany rosołek Amelka zjadła ,zagęsciłam go kaszka kukurydziana i zmiksowałam troche blenderem a to że Amelia zaczyna jak go słyszy wyć jak szalona trochę dziecko rozstroiłam nerwowo.
Wcześniej gotowałam warzywne zupki z warzyw od teściów z działki,brokułową .

Piszecie że już gotujecie drugie danie ziemniaczek i mięsko,ale jakie i jak przyrządzone?
Dałam wczoraj trochę delikatnej szyneczki z kurczaka i bardzo smakowało,z reszta ona wszystko by zjadła


Amelia robiła "cześc " do zdjęcia Kasi To sie zapoznały dziewczyny

Mała miała godzinę temu spać ale sie buntuje i łazi po podłodze.
Nauczyła sie zabawy "goń mnie a ja uciekam" , wtedy aż piszczy z radości
Ostatnio jak mówie- powiedz mama to ,mówi

I pod prysznicem proboje lapac wode hehe co bardzo zabawnie wyglada
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-24, 10:30   #2933
baska201
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 081
GG do baska201
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Karina u nas to samo z zabawa Lena zwiewa az sie kurzy za nia:0 ale ona tak bawi sie z tata

Moja corka tez od wczoraj mowi mama w koncu wczoraj nawet mnie wolala jak ucieklam jej z miseczka do pokoju po sliniaczek a ta w krzyk i MAMA MAMA smiesznie to wygladalo

Ewa Kasia sliczna i jaki piekne zabki ma
co do kosi kosi to ja znam taka wresje :
Kosi kosi łapki
pojedziem do babci
od babci do pana
kupimy barana
barane w łepetyne buc (lena to uwielbia bo zderzamy sie w tedy glowkami)

a druga czesc:
Kosi kosi kosi
pojedziem bo Zosia
Zosia da nam mączki
upieczemy pączki

a nas Leni uwielbia wszelkie takie zabawy najbardziej lubi pada deszczyk i a ram sam sam no i Laj koniku laj
baska201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-24, 12:09   #2934
joasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 472
GG do joasia
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

U nas jest taka wersja:

koci koci łapci
pojedziem do babci
babcia da pierożka
i po pupci troszka

Ale wam zazdroszczę słowa mama, kiedy mój mały zacznie mówic już się nie mogę doczeka
joasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-24, 12:47   #2935
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Karina juz sie nie martwie waga, ale Amelka rzeczywiscie jest sporo wieksza, bylismy dzisiaj na wizycie u 3 super lekarzy (uufff), w szpitalu Dzieciątka Jezus, i robili jej tez usg (fałdki ma nierowne, wiec jeszcze raz chcialam sprawdzic czy jest ok), i powiedziano mi ze jest super dziwczynka, ze jest zdrowa i poprostu drobna, a wysoka na 73 cm, czyli ma budowe po matce, dostalam tez opieprz troszke (tylko taki mily ) ze sie przejmuje ..

Kasia jest super babka, teksty pod zdjeciami tez zawsze mnie rozbrajaja

ja podaje obiady ze sloiczkow narazie, nie mam jszcze blendera

u nas w rodzinie jest "Tosi łapci"
Tosi tosi łapci
pojedziem do babci
babcia da nam mączki
na jutro na pączki

Edytowane przez ~refleksyjna
Czas edycji: 2008-01-24 o 14:40
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-24, 14:13   #2936
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

a ja znam:

kosi-kosi łapci
pojedziem do babci
babcia da cukierka
a dziadzio papierka

zaśpiewaliśmy to z marcelkiem dziadkom w ich święto i faktycznie babcia dała czekoladkę (zjadła ją mama czyli ja), a dziadzio dał nawet dwa papierki czyli piosenka działa a za te papierki już ja coś kupię smykowi

jest jeszcze remake specjalnie dla marcela, przy zmianie pieluchy klaskam jego piętkami o siebie i śpiewam:

kosi-kosi nózi
zaraz dam ci buzi

potem go całuję w te słodkie nóżęta a on się śmieje
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-24, 17:19   #2937
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Bebe ja znam taka wersje co ty a inne podobne wymyslam co mi akurat przyjdzie do glowy ,czasem mało sensowne ale mała sie cieszy ,tylko ja to znam jako "koci-koci"
tez klaskamy nóżkami i cos tam wymyslamy
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-24, 18:27   #2938
ewa make-up
Raczkowanie
 
Avatar ewa make-up
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 350
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

co do robienia zupek,to nie potrzeba blendera,ja używam tłuczka do ziemniaków,idzie migiem,a mięsko siekam nożem

co do mleka to ja daję bebilon2 rano i wieczorem po 260ml,kasia sama odrzuciła mleko w dzień

co do drugiego dania to ja daję tak np.dziś marchewka spod tluczka do ziemniaków,kaszka kuskus,mięsko posiekane i nabieram na łyżeczkę albo wszystko razem,albo osobno coby poznawała różne smaki,zamiast mięska siekanego może być pulpecik albo kotlecik

co do "co do" to nie wiem czemu tak mi wyszło

idę wieszać pranie i na obiado-kolację ,dziś serwuję zupę prowansalską

młoda zasnęła przed chwilą,była dziś babcia były szaleństwa,była zabawa w chowanego ,ganianego,tańce i sok dla dorosłych pity ze szklanki,się działo....
__________________
ewa
ewa make-up jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-24, 18:53   #2939
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

moze to glupio ze tak sie wypytuje ale z jakiego mieska i jak przyrzadzacie pulpeciki/kotleciki dzieciom?
Postanowilam jak najczęściej sama gotować już małej zupki/obiadki i szukam przepisów co by tu podac i nie zaszkodzić oczywiście
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-24, 19:17   #2940
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

no to skoro (Ewa) siekasz tłuczkiem to moze ja tez zrobie malej jakies żarełko, tylko kupie garnki najpierw mamy w tym mieszkaniu plyte indukcyjna a garnki stare, emaliowane, ktorych nie mozna na niej uzywac, ale teraz mam podwojna motywacje zeby uch poszukac, koniec z zarciem na wynos i dawaniem zarobic innym!

właśnie przyszedł kurier, Julia wygrała ten konkurs Nivea baby na zdjęcie przy zabawie, przysłali karton kosmetykow Nivea, jak naliczylismy, za jakies 150 zl, a wyslalam te zdjecie w umywalce, ktore bebe sugerowala aby wyslac na jakis konkurs, inaczej bym nie wpadla aby wybrac wlasnie te zdjecie, dzieki bebe

Edytowane przez ~refleksyjna
Czas edycji: 2008-01-24 o 19:55
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:27.