Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

[~refleksyjna]

no tos mnie Goska pocieszyla ale dzieki bardzo za odpowiedz,Julka wogle nie tyka kaszy ani mleka, wciskam jej danonki, troche zje, a tak je uwielbiala

[bebe97]

Aniu, do niedawna pił mleko na śniadanie i nie było problemu, ale obecnie mleko jest bardzo bee więc zwykle kasza przy teledyskach dziecinnych lub innym zabawianiu, a na drugie śniadanie buła z masłem, wędliną i (od dwóch dni) żółtym serem. Różnie bywa, zwłaszcza, że nauczył sie wypluwać, teraz śliniak to mało i przy posiłkach obkładam go tetrą. Przed remontem przy posiłkach siedział raz grzecznie raz mniej - teraz aby posiedział, trzeba sie nakombinować, babcia wnusia rozpieściła potwornie... tak to bywa z babciami

[beauty]

Rany ,ale z tych dzieciaczków przewrotowcy
Wy się martwicie,że Wasze maluchy nie chcą pić mleka,a mój diabolo nie chce jeść nic innego oprócz mleka! tzn, generalnie je dosłownie wszystko ale nie na tyle zeby sie tym najeść

Jak byłam ostatnio na szczepieniu to kazali mi po ukończeniu roku przez Szymka dawać mu dziennie nie więcej niż 300 ml mleka krowiego , a pozatym kanapeczki, obiadki i deserki. Mleko modyfikowane kazali juiz odstawic .
Tylko w naszym przypadku nie jestem w stanie nawet zredukować ilości mleka mod. Niedługo z torbami pojdziemy przez tego głodomora

dzieciaczki na fotencjach jak zwykle przeurocze

zmykam, bo oczy już na zapałkach mam kiedy będę miała na tyle czasu i siły żeby napisać wszystko co chcę?????

p.s Witam nowa mamusię

[nelly]

Patrycja, akurat jak otworzyłam twoje zdjęcie w tej ślicznej słonecznej spódnicy to przysiadł się do komputera Paweł i zaczęło się:
a kto to?
zobacz jakie ma łydki, jakie biodra, jaką talię osy itd. a ty?
Mój kochany mąż chciał mnie zmotywować do pracy nad sobą, ale naprawdę super wyglądasz Chyba powinnam powiesić sobie twoje zdjęcie na drodze do lodówki

Zdjęcia Marcelka i dziewczynek super. Marcel wygląda na niezłego łobuziaka, Julka taka słodziutka i uśmiechnięta, Laurka to poważna prawdziwa piękność z błyskiem w oku.

My dziś znowu jesteśmy po grillu. Myślałam, że jak się Ola wyszaleje i wybiega, to szybciutko zaśnie, ale chyba po dniu pełnym wrażeń ma problemy z wyciszeniem się i wierciła się 45 minut i gadała i śmiała się.

Znowu zapomniałam o jej imieninach. W ubiegłym roku dopiero gdzieś po miesiącu pomyśleliśmy o jej imieninach (bo miała być Kacprem, a to się okazało, że są w maju. No i przepadło. A teraz sobie sprawdziłam z ciekawości kiedy jest Oli i się okazało, że dziś. Muszę sobie jakoś wbić do głowy tę datę. Ale dzień na pewno miała fajny i od dawno niewidzianej prababci dostała 100 zł. Chyba wykorzystam to na zakup letniej garderoby, bo u nas jeszcze bardzo, bardzo z tym cienko.

Kupiłam jej tylko letnią czapeczkę, chyba Karinaaa bardzo podobną do ciebie, jak się uda to zdjęcia dowodowe będą niżej Amelka przesłodko w niej wygląda (Ola zresztą też).

Co do jedzenia to ja, po przeczytaniu gdzieś, że już czas na próby samodzielnego jedzenia, zaczęłam pozwalać Oli trzymać łyżeczkę, albo tą, którą ją karmię, albo daję jej drugą do zabawy. I zaczynam tego żałować, jedzenie ląduje wszędzie, i chlapie, przekłada, wyrzuca i na obrus i na dywan i na firanki. No mam już dość, ale jak jej nie pozwolę się bawić, to buzia się nie otwiera.

Ola pije mleko trzy razy tak mniej więcej od 150 do 200 ml, na kolację, raz w nocy i nad ranem. Nie wiem czy nie jest tego za dużo bo dostaje do tego i danonki i czasem kanapkę z żółtym serem. Poza tym obiadek, jedno danie, przed południem jeszcze deserek, koło wieczora jakiś owoc, najczęściej banan, jabłko albo to i to. W międzyczasie chrupki, herbatniki, wafle ryżowe i to, co skubnie nam z talerza. Zupek mam trochę pomrożonych, ale mam problem z mięsem do ziemniaków lub ryżu. Samego gotowanego kurczaka nie chce, macie może jakieś sprawdzone przepisy na klopsiki czy coś w tym rodzaju. Ostatnio robiłam z przepisu ze strony nestle i to, co wyszło to do niczego nie było podobne.

[gosik79]

Nowe zdjęcia porucznika

Adam

[buena]

Wszystkie dzieciątka są śliczne, naprawdę "nasze" wątkowe dzieci są ładniutkie.

Witamy nową mamę i dzidzię.

Sodnica naprawdę fajna i d tego niezłe buty.

Kaja zjada na śniadanie kaszkę ostatnio na kolację też, bo kanapki są już be. Dziś śniadania zjadła tylko troszkę, potem mega danonka a na obiad prawie nic. Podejżewam kolejne ząbki, tym bardziej, że ma luźniejsze kupki no i marudna jest.
Odnosnie jedzenie mam ptanie (nie wiem, czy już kiedyś nie pytałam, ale nie pamiętam) czy któraś juz probowała dać surowego pomidora lub jakieś inne warzywo?

Kaja już spi od30 minut i chętnię bym się położyła, ale czeka na mnie to co od paru tygodni, czyli nauka. Trzymajcie za mnie kciuki, bo jeszcz trochę i się wykończę psychicznie...

[beauty]

Buena, dasz radę

Szymek, juz od dłuższego czasu je pomidory, ogórki, rzodkiewki nic mu po nich nie dolega. Nie daję mu jedynie surowej marchewki, kapusty ,bo kiedyś słyszałam ze do 3 roku życia nie powinno sie.

Zdjec jeszcze nie oglądałam, nadrobię wieczorkiem

[pyciaczek]

Co do jedzenia to u nas kiepsko. Mleka wypija mniej więcej tyle ile Ola od Nelly-wieczorem, w nocy i rano po ok.150 ml. Potem sniadanko-owoce z jogurtem albo twarożkiem Gerbera (Laura nie lubi owoców, tylko rano jak jest mocno głodna jestem w stanie wcisnąć jej cos z owocami), potem obiad, jedno danie (dzisiaj zjadła tylko 1/3), duży danonek i to w sumie wszystko. Przekąsek nie lubi (ewentualnie chleb chrupki albo paluszki), chleba nie, wędlin nie, sery,jogurty-nie.

Właśnie wymiotowała bo zjadła naklejkę z ceną którą odkleiła z książki.

Rośnie jej ostatnia czwórka,ciągle w niej grzebie, wczoraj nawet leciała krew, może jak wyrośnie poprawi się z jedzeniem.

Fajnie że podoba Wam się spódnica, dziękuję za komplementy w imieniu swoim i córy. Nelly ależ mnie zawstydziłaś,a z tą talią osy to mooocno przesadzone-mam kompleks dużego brzucha.

Buena trzymam kciuki za naukę i doskonale Cię rozumiem. Ja cały czas molestuję moją teczkę stażysty, codziennie wieczorami nad nią ślęczę a końca nie widać. Byle do wakacji...
Ja dałam dzisiaj plasterek pomidora ale oczywiście jest beee. Wybredne to moje dziecko.

Amelka robi świetne minki, a zdjęcie Oli na trawie jest piękne!
Mi zdjęcia Marcela też nie chcą się otwierać, muszę otwierać tak jak pisze Bebe.

[~refleksyjna]

widze ze dziewczyny nie skomentowaly za dokladnie postu nelly, mialam nic nie pisac ale az mi palce chodza, Nelly bez urazy ale kogos kto tak mówi do zony nazwalabym tylko i wylacznie burakiem, i tak się zachował, zero taktu, i to ma byc sposob na zmotywowanie do odchudzania? oj napewno nie pracuje w public relations zla metoda prosze pana. Zreszta ze zdjec zapamietalam ze to NIE Aneta ma problem z nadwagą.

Olunia ślicznia

Poszlam dzisiaj rano sciąć włosy, chcialam taka fryzure jak ma Magda Mołek (choduję odrost wiec czym krocej tym lepiej), wiec pomyslslam ze jak Ewa makeup zrobila sobie na Reane (nie wiem jak sie pisze) to jak wypale "poprosze na magde mołek" to zczaja, w koncu to warszwawa! ale kobitka za nic nie skojarzyla jaka ma molek fryzure, wyszlo ze mam do polowy szyi i srednio mi sie podoba wygladam starzej i chyba jak mamuśka (i sie zastanawiam czy to zle czy dobrze )

[pyciaczek]

Ja nie komentowałam zachowania męża Nelly bo odebrałam to jako żarty,takie przekomarzanie się, na pewno nie mówił tego poważnie. Przecież Nelly wygląda bardzo ładnie, więc na pewno nie można jej porównywać ze mną na jej niekorzyść.

Refleksyjna zapodaj fotę nowej fryzurki.

[~refleksyjna]

czekaj tylko ułoze po włosy po swojemu bo mi ułozyla jak dla jakiejs babci
edit: i nie ułoze dzisiaj bo szczotki do ukladania znalesc nie moge, siedze z mokra glowa i zaraz beda mi sie wywijac na wszystkie strony

nelly jesli Cie obrazilam czy uraziłam to bardzo Cie przepraszam, zbytnia szczerosc i gadulstwo (ale nie plotkarstwo :P ) to moja wada.

[nelly]

Napisane przez ~refleksyjna

widze ze dziewczyny nie skomentowaly za dokladnie postu nelly, mialam nic nie pisac ale az mi palce chodza, Nelly bez urazy ale kogos kto tak mówi do zony nazwalabym tylko i wylacznie burakiem, i tak się zachował, zero taktu, i to ma byc sposob na zmotywowanie do odchudzania? oj napewno nie pracuje w public relations zla metoda prosze pana. Zreszta ze zdjec zapamietalam ze to NIE Aneta ma problem z nadwagą.

Anka, jesteś po prostu the best Szczerze się uśmiałam z twojego postu, ale u Pawła to za tego buraka masz dziewczyno przechlapane. Oczywiście nie obraziłam się wcale, rozumiem że nie mogłaś się powstrzymać, ale jak ja zobaczyłam co napisałaś też nie mogłam się powstrzymać i musiałam mu to przeczytać. Skądinąd uwaga bardzo trafna

Paweł ma taki styl bycia i tak czasem wali prawdę prosto z mostu, ale ja się nie obrażam, zresztą przy nim się wyrobiłam i też tak umiem On zresztą najlepiej wie że tu i tam mam jednak dużo za dużo i że powinnam coś z tym, głównie z brzuchem, zrobić. No ale dość już o nas. Wszystko jest ok.

Był dziś u nas kolega ze swoją 3 letnią córeczką. I coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że moje dziecko uwielbia się popisywać. I śmiała się, i zaczepiała ich i pokazywała jak się bawi wszystkimi zabawkami, ale nie chciała dać pobawić się koleżance, Ala mogła sobie tylko popatrzeć. I w ogóle była taka roześmiana, rozgadana i rozbiegana że aż miło.

Muszę kończyć, bo widzę, że usypianie tacie nie idzie i już mi siedzi bąbel na kolanach.

[gosik79]

Z Anką odnośnie Nelly zgadzam się w 100%.
Co do fryca to polecam chodzenie ze zdjęciem wybranej fryzury, przecież kobitki nie muszą wiedzieć jak ona dokładnie wygląda, ja nie wiem na przykład jaką obecnie ma fryzurę MM.

Beauty widocznie co kraj to obyczaj, ale jakoś nie umiałabym wyobrazić sobie pojenia Mai krowim mlekiem, nawet gdyby nie miała alergii.

Byłam dziś w Peweksie ale przesadzili z ceną na dostawie - 55zł, wcześniej 45. Odpuszczę sobie ten przybytek i znajdę inny w pobliżu, chociaż szkoda bo już się przyzwyczaiłam. Tym niemniej chamownia jak zwykle, widocznie nie wszyscy uznali, że jest drogo.

Buena ja też siedzę nad książkami, mam jeszcze do napisania pracę i jedno zaliczenie. Wciąż nic mi się nie chce, muszę się spiąć choć wieczorem jak Maja pójdzie spać jest mi już naprawdę ciężko zmusić się do nauki.

Ola i Amelka piękne, te wesołe oczy i śliczne buzie, aż miło popatrzeć.

Nelly ja często robię Mai kurczaka lub indyka z owocami czyli dodaję do niego suszone morele, śliwki, jabłka, mojej córce bardzo to smakuje. Mięso jest zawsze w towarzystwie "czegoś", gotowane lub duszone właśnie z owocami lub marchewką, dynią itd itp. Do tego zwykle jej ulubione ziemniaczki i inne warzywo lub zestaw warzyw o innym smaku. Czyli jeżeli mięso jest z marchewką to "surówką" jest fasolka czy brokuły. Czasem też zamiast mięsa dostaje szpinak z jajkiem. Robię też lane kluseczki z różnymi dodatkami czyli startą drobniutko marchwią lub mielonym szpinakiem.

Ostatnio z Mają chodzimy na trzygodzinne spacery, chętnie zostałabym dziś nawet dłużej ale było chłodno. Jutro wezmę ją na plac zabaw, widzę, że garnie się do dzieci, pobiegła mi dziś nawet za rodziną z dwójką 6,7 latków.

[~refleksyjna]

nelly, aż mi dosłownie ulżyło, serio, ze Wy tak na żarty sobie dogadujecie, choc ja sobie nie wyobrazam takich relacji w moim zwiazku, jakby mi cos takiego facet powiedzial...pogoni labym go zaraz na zbity pysk

Gośka, toż Mołek ma zawsze krotkie odkad w tv pracuje, no ale ja ostnio ogladam troche tv (tvn style i minimini) wiec moge wiedziec. Wspolczuje tych zaliczen, ale pracy zazdroszcze, chciclabym sama cos zarobic :/

Musze sie kurowac to moze sie na ta plyte zalapie, tylko ze na niej pewnie nic nie zarobie, a moze jeszcze bede musiala dolozyc jak zechcemy promocji ...dla mnie to narazie sfera marzen. No ale chalturki to na mnie zawsze czekaja! weselka, dancingi, bankieciki heheh dla mnie meczarnia ale kasa jak zaspiewanie i jedzenie ok.
studia musze skonczyc :/ zaczne od jesieni.

[pelsonik]

Tosieńko! Najlepsze zyczenia urodzinowe! Spóźnione ale najszczersze!

Ja ostatnio na nic nei mam czasu. Dziś dopiero nadgoniłam czytanie wizazu wrrr

Zdjecia dzieci śliczne, mamusie cudne, tatusiowie niegrzeczni

U nas teraz Amelia zaczyna podskakiwać - dosłownie. Uczy się skakać. Juz umie lekko oderwać stópki, naśladuje Adasia jak wściekła. Całą sobotę na kortach spędziła patrząc jak brat gra. Ciekawe co z niej wyrośnie???

U nas 200ml mleka mod rano i na zaśnieęcie. Kaszka juz rzadko. Śniadanie to kanapeczka i jajo lub kaszka czasem. Obiad najczęściej mięsko lub rybka, ziemniaczek lub makaron, ryż i warzywka. Często robię na parze. Potem banan, jogurt nat, morelki suszone, czasem biszkopcik.

no dobra, znikam spać bo padam....

[gosik79]

Pelsoniku Amelia skacze sama czy trzymając się czegoś?

[~refleksyjna]

Dziękuje bardzo za ankiete o jedzeniu

[gosik79]

Pytam się o podskakiwanie bo Maja skacze trzymając się czegoś.

Kupiłam jej dziś coś takiego:http://www.allegro.pl/item367811491_...jna_simba.html
i bardzo się jej podoba. Dźwięki nie drażnią ucha i ma tyle ciekawych rzeczy do przesuwania i naciskania, młoda jest zachwycona. W sklepie taniej niż na All, bo odchodzą koszty wysyłki.

Anka ja się na tych Mołkach czy innych nie znam, wiem tylko że ma jakąś krótką czuprynę chyba.

Dziadkowie właśnie wzięli księżniczkę na pierwszą część spaceru, za 1,5 h ich zmieniam bo wtedy powinna się obudzić.

A! Któraś ma szelki prawda? Jak się spisują? Mój kręgosłup mówi dość schylaniu się.

[joasia]

Wszystkie dziewczyny piękniutkie, sliczniutkie Fajnie się ogląda fotki w plenerze

Gosiu kostka super, dziś poszukam jej w naszych sklepach

Kuba też podskakuje jak Maja trzymając się czegoś lub jak go się trzyma. Nauczł sie pokazywac gdzie jest światło i zaciska i otwiera dłoń na znak jak się światło zapala i gaśnie
Wczoraj miałam koszmarną noc z nim, gorączka było jedna dobę i raczej mu zęby idą bo noc straszna, dziś już było lepiej ale też się przebudzał.

Wlaśnie się dowiedziałam że moja cioteczne siostra jest na porodówce i nie mogąc urodzic sama miała cesarkę ,ale jeszcze nie znam proporcji jej synka Fajnie bo Kuba bedzie miał troszkę ciotecznego rodzeństaw w przybliżonym wieku

[gosik79]

Kostkę polecam z czystym sumieniem, Maja zwariowała na jej punkcie a jest wybredna. Skoro mnie olała i pół godziny się nią sama bawi to coś znaczy.

My nadal z 6 zębami, czekam na kolejne bezsenne noce.

[karinaaa]

Podobna widziałam w biedronce i chyba ma Marcel cos takiego.

My nadal z 4 zębami i jest naprawdę marudnie

Ania pokazuj fryzurkę bo mnie ciekawość zżera Też byłam ostatnio u fryzjera i ogólnie zmian duzych nie wprowadziłam ale podobam mi się

[pyciaczek]

Ja też z niecierpliwością czekam na zdjęcia fryzurki Anki.

U nas zębów 12, jeszcze 8 i na kilka lat spokój z zębami.

Gosik o jakie szelki chodzi?

Karina super wyglądasz na zdjeciu które dodałaś na naszej klasie, świetna grzywka!

[joasia]

Ja też bardzo chętnie obejrzę fryz Ani

U nas zębów 7 ale myślę że już niedługo będzie więcej bo jak nie to nie wiem skąd te nocne płacze i przebudzenia

Gosia kupiłam dzisiaj kostkę u nas za 59 zł. Pokazałam Kubie podczas kolacji i na szczęście zajęła go że spokojnie nakarmiłam Poza kostką kupiliśmy jeszcze dwa samochody takie: http://allegro.pl/item365532839_play...ek_nowosc.html i takie małe miękkie piankowe piłeczki, bardzo się Kubie spodobały. Musimy kupić jeszcze rowerek i kasa z urodzin będzie wydana

Siostra urodziła Aleksandra 3300 i 55 cm. Widziałam już go, kurcze jakie maleństwo zdaje się że tak dawno temu Kuba taki był Dorosłe mamy już dzieci

[joasia]

dubel- forum nie chodziło i myślałam że nie wyslało odpowiedzi

[pyciaczek]

Oj, dorosłe te nasze dzieciaki. Moja przyjaciółka urodziła niedawno Nadię, taka dobinka-2700g (mimo że przenoszona dwa tygodnie i poród wywoływany), aż bałam się wziąć na ręce.

Co kupujecie maluchom na dzień dziecka?

[gosik79]

Ja już chyba pisałam, pozbywamy się właśnie pchacza na All, Maja użyła go może raz i kupujemy mniej więcej coś takiego (kolor i model do uzgodnienia z Mają):http://www.allegro.pl/item364811564_...a_jakosc_.html


Patrycja, chodziło mi o szelki do prowadzania dziecka.

[joasia]

Właśnie taki rowerek chcemy Kubie kupic tylko w sklepie bo ceny są niemalże identyczne jak na allegro a nawet znalazłam ciut tańszy w sklepie Fajne są, u nas widziałam że sporo dzieci takimi jeżdzi. Kuba już miał przymiarke do niego i był zachwycony

Na dzień dziecka chyba nic specjalnego bo coraz mu coś kupujemy. Naszczęście jeszcze nic nie rozumie to się nie obrazi

[gosik79]

My też kupujemy w sklepie, kupowanie wielu rzeczy na All przestało się opłacać. Poza tym jak piszesz Asiu na miejscu można zrobić przymiarkę.

Teściowie wzięli Maję na spacer, mam godzinę wolnego czasu, jest mi jakoś dziwnie, normalnie nie mam nawet sekundy.

[ewa make-up]

byłyśmy w szpitalu od soboty
jestem zryta psychicznie

wymioty ,biegunka,odwodnienie

oddział zakaźny,syf,przeludnienie ,niemiłe pielęgniarki,masakra
chce się tylko płakać

Kasia sie zaraz obudzi wiec nie wiem ile zdążę napisać

wyszłyśmy wczoraj na własne rządanie

to co przeżyłam patrząc na ból i strach dziecka jest nie do opisania
w każdej chwili gdy pojawiały sie u mnie łzy zaciskałam zęby,jeszcze sie nie pozbierałam

leczenie -kroplówki,bo dużo biegunek

[Asika]

My z Zuzią dopiero dzisiaj życzymy Ci Tosieńko wszystkiego co najwspanialsze w życiu.

Przepraszamy, że życzenia spóźnione, ale jakoś czas nam za szybko leci i nie ma kiedy na forum poklepać.

Eh, gdzie Wy macie dziewczyny takie tanie sklepy? U nas ta kostka w smyku jest dwa razy droższa, wszystkie zabawki dużo droższe niż na allegro. Ostatnio na chrzciny kuzynka zażyczyła sobie szczeniaczka uczniaczka. Na all 99 sł w smyku 199
Zuzzia na urodzinki dostanie ze składek pchaczo-rowerko-jeździk
http://www.allegro.pl/item365412097_..._od_4m_ca.html
a na dzień dziecka zestaw do kąpieli
http://allegro.pl/item364701387_fish...wierzakow.html
Kupiłam jej jeszcze taki kwiatek, http://allegro.pl/item361014926_kidd...y_kwiatek.html
bo nie mogłam jej od niego w sklepie oderwać.

Gosikowa kostka została zamówiona od dziadków. Na pwno się spodoba, bo widziała ją kiedyś u kolegi i była nią zachwycona. Zasadniczo niedługo będzie można u nas otworzyć sklep z zabawkami

Gosik, ja mówiłam kiedyś, ze próbowałam Zuzię na smyczy prowadzać. Ale nie były to szelki, tylko przełożyłam jej pod pachami apaszkę i w ten sposób. ALe Zuzia wyraziła sprzeciw przeciwko takiej formie spacerów

U nas ząbków 7 i zaraz będzie 8.

Edit. Ewa trzymajcie się. Zdrówka dużo dla Kasieńki. Kciuki, żeby teraz było już tylko lepiej. Napisz jak odpoczniesz.