Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

[Anndraa]

mój małż jest piwoszem niesamowitym, przez całą naszą znajomość na palcach mogę policzyć dni bez piwka, bywa niestety że nawet po wódce on musi popić piwko, bo inaczej dzień stracony. Ja kiedyś też lubiałam, a po ciąży zrobiłam się porządna ale nieraz wypiję sobie, lubię też winko, no i niedawno wykanczałam wódkę z lodówki pijąc driny. Ale marzy mi się taki wieczór bez ograniczeń, bo co ta za picie jak wiem że w nocy z parę razy muszę wstać do dziecka no i oczywiście od rana: przebieranie śniadanko...

Kuba niekapka nie lubi, woli smoczek, a z rurki też nie chce pić, a zaczyna lubić z kubka.

Dziś kolejny dzień samodzielnego jedzenia, prawie, bo musze mu pomagać inaczej wszystko wyląduje na ziemi od uderzeń łyżki w dno miseczki.

NO i dzisiejszy poranek Kuba spędził siedząc w misce, przechwycił ją po moim praniu, i tak sobie siedział oglądając bajki, od czasu do czasu zamiast w niej siedzieć to stał

Co do "gossip girl" też się napalałam na ten serial, ale jakoś minęło mi parę odcinków i mi przeszła ochota, ale lubię oglądać jakie problemy mają amerykańskie nastolatki dla odstresowania, właśnie oglądam z ranka powtórki "na fali"

Muszę też się wybrać nad morze bo mam parę kilometrow, ale bałam się że jest za mały jeszcze na taki atak słoneczny, zresztą w niedzielę, kiedy małż ma wolne jakoś zawiewa od morza albo mamy jakieś inne plany.

Pierwszą połówkę meczu obejrzałam, na drugiej wykąpałam się, pozmywałam stertęnaczyń i korzystam z kompa, że wolny

[~refleksyjna]

Anndra Wy to tam macie do morza jak rzut beretem, pozazdroscic z wizyt w koszalinie najmilej zapamietalam pyszna rybke smazona z nad morza

Czy Wasze dzieci tez sa taki hymerzaste, marudne, moja non stop cos "yyyyyyyy" chce, cos jej podac , podniesc ja i pokazac itp. nic nie moge zrobic bo za chwile musze do niej biec

[gosik79]

Maja jest dziś bardzo humorzasta ale podejrzewam zęby, po popołudniowej drzemce (niestety w domu bo leje) płakała aż dostała nurofen. Do niej to niepodobne, nigdy się tak nie zachowuje. Co do nieustannego podawania, noszenia, zabawiania to jej przeszło samo jakiś miesiąc, dwa temu, od kiedy zaczęła chodzić. No i zaczęłam ją oduczać marudzenia poprzez ignorowanie nachalnych zachowań "mama zabawiaj mnie cały dzień". Poświęcam jej i tak 90% mojego czasu.

[ewa make-up]

mija dwa tyg. odkąd jestem znowu z Kasią non-stop,już zapomniałam,jak to jest...to co mówi refleksyjna, u mnie nie ,że yyyyyyy,,,,,,ale w domu to też tylko coś robie jak młoda śpi,z nią nie da rady,łobuzica taka,wczoraj wysypałą dwie kaszki na podłogę,wszystko co sypkie to jak piasek z piaskownicy.....dziś sięwkurzyłam bo wylała wode kota/po raz setny/ i mówię " nie nie nie nie nie"nie w złości ale stanowczym tonem,a ona mnie przedrzeźnia i gada tak samo"nie nie nie"
wogle kumata taka,jedziemy dziś na spacerze ,a ona na torbe pokazuje i "am am am",nie miałam rzadnych przekąsek ze sobą,musiałam iść do sklepu i kupić ,bo młoda przez 5 min "am i am i am"

asika tak zaczynaliśmy w marcu,ale spotkania z "ludźmi " ,załatwianie energetyki itd,dziś leją fundamenty,także spokojnie jedziemy nad morze,bo nic się nie będzie teraz działo
z tym morzem to pogoda się skiepściła,mam nadzieję ,że sie poprawi do piątku za tydz

a jutro wesele,młoda do babci,ja do fryzjera,jakiś kwadrans na makijaż/fryzjer na 12,45 a o 15 w kościele,ale my do kościoła się spóźniamy/i balanga do białego rana........

w następnym tyg bedą zdjecia z ostatniego wesela,to się pochwale jak wyglądałam i jak państwo młodzi,bo "młodej" robiłam makijaż

musze kupic sobie strój kąpielowy i normalnie lipa,wszystko dwuczęściowe,takie mocno wycięte,ja bym mogła mieć dwuczęściowy,ale wysokie majteczki/takie bokserki,bo mam rozstępy /jakiś fajny stanik dla odciągnięcia wzroku od dolnych partii ciała,ale nic duuuuupa

[karinaaa]

dziewczyny jakie sa te kubki z tommie tipie ,czy z tej rurki nie kapie? bo Amelia bedzie rozlewac jesli to kapiacy kubek a moze moge dostac linka do aukcji tych kubkow

obejrzalam teraz kawalek filmu dokumentalnego o dzieciach w rosji mieszkajacych na dworcach-poryczalam sie ....Boze gdzie Ty jestes...tragedia...: (

[pyciaczek]

Ja na czwartkowym meczu byłam na Starym Rynku w pubie (właściwie w ogródku przed pubem) i po golu Austriaków działo się... Policja miała ręce pełne roboty. Ale fakt faktem ten karny był niesprawiedliwy. Co do piwka to wypiłam dwa, a w piątek szłam na 6.30 do pracy i czułam się jakbym miała mega kaca. Cóż, starzeje się...

Mimi, idziesz do pracy, że zatrudniasz opiekunkę? Czy tylko tak, żeby odetchnąć?

Anndraa, zazdroszczę tej bliskości do morza. Mój Kuba pochodzi z Koszalina (mieszkał tam do 15 r.ż.) i z nostalgią wspomina czasy kiedy wsiadał na rower i za chwile był na plaży w Mielnie. Ja też uwielbiam morze, więc kiedy tylko możemy wyskakujemy tam.

Witaminę D wciąż podaje, tylko Laura dostaje jakąś wzmocnioną, bo miała objawy krzywicy, ale jak np. pół dnia siedzieliśmy na plaży to jej dałam.

Zapomniałam dodać że Laury ulubione zabawy to też jedzenie łapkami-kroję jej coś drobno, wsadzam do krzesełka i na pół godziny mam spokój, dla niej to świetna zabawa, w sumie niewiele z tego zjada, ale przekłada, układa na kupki itp. No i wieszanie prania, jak słyszy że pralka pierze, to siedzi przy niej i czeka aż skończy(mamy ładowaną od góry więc nie widzi jak wiruje), a potem obowiązkowo podaje mi ciuchy do wieszania i narzuca przy tym niezłe tempo.

Czy ktoś mógłby mi polecić jakąś zabawkę do samochodu? Dużo jeździmy (minimum 40 km dziennie) i Laurze w samochodzie się nudzi a dodatkowo cierpi na chorobę lokomocyjną, która wzmaga się jak patrzy długo przez szybę. Szukam czegoś na allegro ale nic nie mogę znaleźć.

[~refleksyjna]

Kamila ja mam dokladnie taki z tylko zielony, nie kapie mi z niego, i jest bez rurki, po co utrudniac zycie dziecu ta rurka, sama nie wiem czy umiem pic z kubka z rurka
http://www.allegro.pl/item375215678_...ytami_6m_.html

[karinaaa]

u jak tu cichutko

w sumie i ja nie mam weny do pisania ale chcę kupić kubeczek dlatego pytam
Aniu a ten co ty pokazujesz ma ten ustnik taki okrągły czy spłaszczony jak w kubku z Aventu? Bo taki z Aventu ja mam i dlatego myslałam dla od miany z rurką
o takim
http://www.allegro.pl/item378473521_..._promocja.html

lub ten

http://www.allegro.pl/item378506961_...e_slomka_.html

[~refleksyjna]

tak, ma splaszczony ustnik ten kubek co pokazałam

[mimi764]

Pysiaczku, opiekunka tylko na pare godzin tyg. abym ja mogla odetchnac, gdzies sama wyjsc, pobyczyc sie bo maz w pracy czasami (coraz czesciej) i do 23-24.
Olivier radosny przy niej, a to najwazniejsze.

Refleksyjna dziecko powinno pic z roznych kubkow, rurek itd. aby cwiczyc prace ust, podniebienia, jezyka - potrzebne do prawidlowej mowy.
tutaj bardzo zwracaja na to uwage, stad wiem.

[Asika]

Karina, ja właśnie próbuję Zuzię nauczyć picia z tego TT z rurką, ale jej nie idzie bo rurkę trzeba ścisnąć delikatnie. Pije jak jej nacisnę palcem.

Ania, moim zdaniem ten kubek, który Ty masz nie ma spłaszczonego ustnika. Mam taki sam (też Zuzia z niego nie pije bo się go ściska) i ustnik nie jest płasnki.

Mam też z Aventu. Z tego pije bo tylko się go ssie. I TEN jest płaski

Mimi, nigdy się nad tym nie zastanawiałam, że trzeba z różnych kubków pić Moja pierdółka nie potrafi...

[~refleksyjna]

Asia ten ustnik, on jest okragly ale splaszczony przeziez, nie jest idealnie okragly, przynajmniej nie moj, pewnie ten typ ma rozne ustniki,
wiec Karina trzeba pytac przed kupnem, jaki ma ustnik

mimi dzieki za info, wiec pomysle nad kupnem teraz jakiegos innego kubeczka

oto mój, i leci z niego i jak sie zasysa i jak sie nacisnie zebami, czasami leci z niego bokiem, obok ustnika, troche, po kropelce, ale to dlatego ze jest źle przyssany (pokrywa do kubka ) trzeba zawsze mozno scisnac ustnik i pokrywe z kubkiem zeby sie zassalo, wtedy nie kapie, tak jest u mnie.

EDIT: I MOJA JULIA

[~refleksyjna]

i jeszcze kilka, jest okazja, bo Julia zaczela chodzic, prawie z dnia na dzien, poprostu raz ruszyla na dworze i od tej pory juz sie nie boi, teraz chodzi w 70 % i raczkuje w 30%

[karinaaa]

dziekuje Ania za takie dokładne fotki ,kupie jej ten kubek bo faktycznie ten ustik jest inny niz w tym z Aventu
A Julia jest swietna i co za mina hehe

[~refleksyjna]

a to z ostatniej chwili taniec Julii przed meczem polska-chorwacja, modli sie o cud (nazwa przypadkowa, nawet nie zwrocilam uwagi ) no i trzeba przekrzywic troche glowe zeby to obejezec, ale jak dla mnie fonia tez jest super
http://aniaijulia.wrzuta.pl/film/m7gpUAk4jQ/niekapek

[buena]

Co tu taki słaby ruch??

Ja nadal cierpię przez te zawiasy. Jestem dużo mniej spuchnięta, ale nadal boli i wbija mi się w śluzówkę ten drut niemiłosiernie, zwłaszcza przy jedzeniu. Gdybym nie jadła i nie mówiła, to jakoś bym to wytrzymała. Jutro dzwonię do babki i zobaczymy, co na to powie. Jak będzie trzeba to niech to ściąga i oddaje kasę i zostawiamy jak jest mi to wcale nie przeszkadza. Tylko pewnie gdyby mi to ściągnęła, to nie byłaby taka chętna do oddania kasy.
Mam stan podgorączkowy cały czas od piątku, to też chyba nie jest najlepszy objaw.

[gosik79]

Jula zawodzi jak mnich , śmieszna jest. Gratulacje dla chodziaka, całusy od ciotki. Aniu jak układasz sprawy z Tomkiem, jakieś alimenty?

Ktoś jeszcze nie chodzi na wątku? Dziecię oczywiście?

Karina ja mam taki sam kubek jak Ania i Maja go lubi ale nie tak jak picie z dorosłego.

Maja ostatnio durnieje, bawimy się a ona nagle w ryk. Łazi sama, uśmiecha się, znów ryk nie wiadomo skąd i tak w kółko. Zęby? Nie wiem o co jej chodzi. Paluchy ma non stop w buzi i to z dwóch rak naraz.

Adam NIESTETY znów pojechał więc samotny wieczór przede mną. Plus sezon Gossip Girl i Ugly Betty, nie ma co, zjechałam poziomem na pysk.

Edit: Aaa Buena. Ja bym piz.....nęła tym aparatem w kąt, jakoś na zdjeciach nie widać żadnych wad. Tako rzecze Małgorzata.

[~refleksyjna]

Gosiu zadnych oficjalnych alimentow, to jemu bardzo zalezy zebysmy mieli za co zyc, jak mi daje pieniadze (zanim nie zaloze kąta)to umowlismy sie ze podpisuje karteczke ze "odebralam" dziwnie tak ale coz
i dzięki za gratki

Jula moim zdaniem zawodzi jak jakis indianin

buena wspolczuje, tez cos... tak zalozyc aparat, masz prawo byc wqrzona

[Asika]

Buena, to już chyba za długo cierpisz. Jedź do tej baby i składaj reklamacje. Jeszcze do tego gorączka wrrrr.

Ania, ja napisałam, że ustnik nie płaski, bo ten Avent to jest dopiero płaski że hoho
Miło widzieć, że jest ktoś równie łysy jak Zuzia

Gosik, Zuzka też ostatnio się wydziera bez powodu. Ręce czasem opadają.

[beauty]

Czesć kobiety Pamietacie nas jeszcze?

U nas niby wszystko ok, niby bo mi psychika szwankuje, sama siebie nie rozumiem...

Szymonek, ostatnio zasmarkany jest ale nie przeszkadza mu to we wspinaczkach po meblach albo wiszeniu na mnie.Ostatnio chodzenie jest passe, najlepiej niech mama ewentualnie tata nosi księciunia na rękach wrrrrr...

Buena nieźle ten aparat daje Ci w kość, babka chyba cos zchrzaniła i powinna albo jak najszybciej to poprawić albo oddawac kase.

[gosik79]

No to się zgrałyśmy Beauty. Właśnie wróciłam ze spaceru, Maja pół drogi toczyła ze mną wojnę. Do wózka nie, chodzić nie, na ręce mnie bierz bo jak nie to wyję. W końcu tak się wkurzyłam, że zapakowałam ją w wóziol pomimo kopania i ryku no i pojechałam do domu. Po 2-3 minutach się uspokoiła wariatka jedna.

Nauczyła się wchodzić na kanapy w salonie i nasze łóżko w sypialni więc skończyły się dobre czasy, kiedy można ją było gdzieś samą zostawić.

Spadam bo już jęczy.

[buena]

Poprawiła mi to, ufff jaka ulga, od razu mi się humor poprawił.
Jak zobaczyła, to powiedzała, że naprawdę mam duże odleżyny. Wszystko byłoby super, gdyby nie to, że teraz dolna szczęka przesunęła się na lewo a to wszystko wina prawego zawiasu, bo coś z nim nie tak.
Jak jutro znów mam odwiedzić Koszlian to aż mnie, grrrrrr. Tym bardziej, że będę musiała Kaję zstawić z teściową a to mi się nie uśmiecha.

Zapomniałam wcześniej napisać, że Julcia ma ślicze pełne usteczka.

[joasia]

Ostatnio nie mama czasu i weny do pisania, padam na pysk wieczorami. Kuba złapał jakiegoś wirusa i od wczoraj ma gorączkę a dziś doszedł katar i lekki kaszelek. Dzisiaj zostałam z nim w domu a jutro zobaczymy, jak będzie tak jak dziś to też zostanę chociaż nie bardzo bo mam kontrolę w robocie i akurat jutro mój dział pod ostrzał leci.

Buena to sie pomęczyłaś kobieto, ważne że już jest dobrze

Julka faktycznie jakby jakieś modły odmawiała, szkoda że nic nie pomogły w meczu Fajna laska z niej

Aha Kuba pije z butli i oczywiście bardzo chętnie z naszych kubków.

[karinaaa]

Gosia czy ten serial goosip girl idzie gdzies w tv? obilo mi sie że jest fajny wiec chetnie bym go poogladala

no wlasnie dzis w nocy moja amelka pokaszliwala ,poszlam do pracy ale dzwonie do domu czy cos sie dzieje .Na szczescie wszystko ok, apetyt i chumor ma dobry.

[gosik79]

Karina w tv już się kończy, szkoda że wcześniej nie powiedziałaś bo wczoraj skasowałam 3/4 sezonu.

[~refleksyjna]

co tak tutaj cicho? ja ostatnio pstrykam fotki jak szalona wiec pewnie bede wiecej wklejac, ale podobno lubicie ogladac?

a wie moze ktoras z Was dlaczego jak wgram zdjecie na avatar to wyswietla sie rozmazane? wczesniej robialm tym samym aparatem a nie bylo tego problemu

[karinaaa]

Julka jest swietna i ma fajniuski kapelusik i bardzo ladnie ci Aniu w takich wloskach.

Gosiu a na jakim to programie lecialo?

[gosik79]

tv4 albo tvn7. zmykam bo maja sie obrazila za wyjecie gili

[ewa make-up]

refleksyjna niunia śliczna,w kapelusiku ślicznie,choć ja nie z tych"falbankowych"mam,ale u kogoś mi się podoba

jutro wyjeżdżamy!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!hiphip hura!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
morze,plaża,smażone rybki mniam
www.pensjonatpoddabie.pl to adres miejsca w które jedziemy,niestety nie umiem tak zrobić ,coby kopiuj wklej ciach ciarach .....

z niusów,młoda woła mama tata baba,ale nie,że powtarza,tylko woła jak coś chce
no i zasypia sama od tyg. i sama dała mi do zrozumienia,że tak chce,z rąk się wyrywała,więc wkładam ją do łóżeczka,ona wcina mleczko i zasypia,ja siedzę na łóżku i czekam,pierwszy drugi dzień trwało to 30-45 min,natomiast wczoraj i dziś po 10 min już śpi,generalnie spać idzie koło 8 tylko dziś z racji jutrzejszego porannego wyjazdu położyliśmy ją wcześniej

wczoraj pobiła samą siebie,mieliśmy gości siedzieliśmy na balkonie,Kasia mnie za ręce,zamknęła drzwi na balkon ,zaprowadziła do sypialni,pokazała łóżeczko.....

także wracam 28 to sie zamelduje,pozdrawiam

[pyciaczek]

Ewa, zazdroszczę wyjazdu,miejsce wygląda super, oby jeszcze pogoda dopisała.

My wyjeżdzamy 12 lipca, teoretycznie od jutra mam wakacje, ale w najbliższą środę mam egzamin na nauczyciela kontraktowego i jestem mocno zestresowana, miałam ostatnio kilka ostrych spięc z dyrektorką a ona przecież siedzi w komisji. Gosia a Ty jaki masz stopień nauczycielski? Ten egzamin już pewnie za Tobą? Pociesz mnie że to nie takie straszne. Na weekend odstawiam Laurę do rodziców żeby się trochę przygotować.

Laura ostatnio nauczyła się warczeć na Kreskę (naszą spanielkę), szczególnie jak ta próbuje jej wziąć cos do jedzenia. A poza tym odgrywa się na Kresce że była dla niej taka wredna, bije ją swoją miotłą, jeździ po niej odkurzaczem i wsiada na nią jak na konia.

Julka śliczna, a mamusia chyba jeszcze śliczniejsza-świetnie wyglądasz Aniu.

Jeszcze z nowości-Laura wchodzi i schodzi ze schodów (za rączkę), nie miałam już siły jej nosić, najpierw schodzenie u nas z trzeciego piętra, potem wchodzenie u rodziców na czwarte i po południu znowu, więc teraz już nie noszę.