Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:) - Strona 155 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-07-02, 19:52   #4621
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Cytat:
Napisane przez Asika Pokaż wiadomość
Bebe, co dawałaś Marcelkowi na rozwolnienie? Bo u Zuzi się pojawiła sr... Co prawda chyba nie duża ale i tak coś trzeba z tym zrobić.
smecte i dicoflor - rozpuszczałam w piciu
Asia szczepiłaś Zuzię na rotawirus?

Fajny film z Julką, ale co właściwie robi? podskakuje opierając sie na kolanach?
Zdjęcia sielskie.

Dobrze jest mieć kawałek podwórka w lecie. My dzisiaj od 17 do wieczora na wsi u moich rodziców byliśmy. Marcel szalał w sadku, ganiał za kaczkami, właził na drzewo, kopał piłkę z tatą i teraz po kąpieli dogorywa w łóżeczku.

Ważny dziś był dzień- zaliczył po raz pierwszy fryzjera. Trochę będę tęsknić za tą wiecznie poczochraną kędzierzawą główką, ale za to teraz wygląda poważniej, jak szanujący sie roczniaczek

Mąż mnie opuścił znowu. Z domatora w bywalca się zamienia. Nie ma tygodnia, żeby z kolegami czy szwagrami nie wyskoczył na piwo... nie narzekam jeszcze, bo lubię tak czasem sama pobyć, ale żeby to mu w nawyk nie weszło. Jutro jedzie po południu z moim tatą i synkiem siostry na ryby, no tam piwa nie dają na szczęście
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-02, 20:35   #4622
ewa make-up
Raczkowanie
 
Avatar ewa make-up
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 350
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

melduje sie dzien dobry
przyjechaliśmy w sobotę z nad morza,a już w poniedz u lekarza -młoda ma zapalenie ucha,gorączka itd,niestety antybiotyk, jutro idziemy na kontrolę

w sumie nad morzem było fajnie,choć pogoda w kratkę ,ale 3 dni bite na plaży były.A dwa dni padało,także byliśmy w jakimś skansenie,który okazał się nieprawdziwy ,bo kupa chat ,a w środku jakieś obrazki,zdjęcia,ryciny,fo tografie,tylko dwie chałupy umeblowane,a ja lubie takie oglądać ,także "oszukali nas...."
Kaśka chałup się bała.nie chciała oglądać nawet tych umeblowanych/trzech/
Ale morza się nie bała.1 dzień wchodziła po kostki i zwiewała,a już na drugi dzień
poszłaby w długą...gdyby jej nie trzymać .Na plaży spisywała sie dzielnie,kopała,przelewał a,zbierała i wyrzycała/wodę kamyki piach/
Ulubione potrawy mojego dziecka "na 1 wczasach"to frytki z sosem czosnkowym
oraz wafel od loda maczany w smakołykach rodziców .

Marczello wcina,a KAśka raczej skubie,je połowę tego co co jadła przed pójściem do szpitala,fakt ,że od tego momentu cały czas na coś choruje,pewnie przez to ten brak apetytu.Jak widzi łyżkę i czegoś nie chce to po prostu odpycha rę ką,mówi wkółko nie,nie nie,
jak ma na coś ochotę lub cos posmakuje to wcina duzo

fotki waszych łobuzów cudaczne,ach jak te dzieci rosną
Kaśce wyszły dolne czwórki,chyba teraz idą górne,bo czasem jest wsciekła,ma napady gryzienia łącznie z elementami płaskimi jak podłoga
wogle strasznie szaleje wczoraj poszła spać po 22,dziś o 21,do tego upał,jutro u nas 35stopni,lepiej nie wychodzić z domu.
musze pozmniejszać fotki i wstawić,może dziś jeszcze
__________________
ewa
ewa make-up jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-02, 20:50   #4623
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Jezu, ale mi się leń włączył przez ten upał, nie mogłam się zmobilizować żeby skrobnąć choć parę słów.

Refleksyjna, na początku Laura była zachwycona krzesełkiem, teraz jej się trochę opatrzyło. Ale i tak polecam, ze wszystkich zabawek które ma tym najwięcej się bawiła. Ma jeszcze inne zabawki z tej serii Fisher Price (szczeniaczka, zegar, komórkę, odtwarzacz cd), ale uważam że krzesełko jest z nich wszystkich najciekawsze.

Aatena, nie dostaje takiego dodatku o jakim piszesz, z dodatków dostaje tylko jakieś grosze motywacyjnego. A pracuje w Poznaniu.

Ninaggg, witamy, napisz coś więcej o Was.

Ewa ucałuj Kaśkę, bidulka ciągle coś.
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-02, 20:56   #4624
pelsonik
Raczkowanie
 
Avatar pelsonik
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ależ piękne dzieciaki!
Julka szaleniec

Amelia rośnie w siłę ostatnimi dniami. Przechodzi bunt dwulatka wszystko jest NIE. Pyskuje i bije swojego brata. Oszaleć mozna...

To zdjecia:
http://picasaweb.google.pl/Pelsoniki/AmeliaRokITroch

Ja padam na pysk. Na nic nie mam czasu.... dzień do dnia podobny. Rano praca, wracam około 15 szybko się ogarniam i z dzieciakami na plażę. Potem kąpiel, spanie, gotowanie itd. Siadam około 22.

Jak Aatena będziesz w okolicy daj znać. Jestem chętna na spotkanie w ZOO!

A-cha. Nie mam takiego stolika. - refleksyjna.
__________________
PSZCZOŁA
pelsonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-02, 21:11   #4625
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

U nas wszystkie czwórki wyszły ale czekam wciąż na dwójkę która się przebija i przebić nie może. Na szczęście dwójkę przechodzi w miarę ok i skończyło się gryzienie wszystkiego co było pod ręką, teraz tylko połowa.

Pati jak się bawić tym krzesłem, trzeba siedzieć i co dalej?

U nas dziś było 28 ale mnie to w ogóle nie rusza, w parku było mi nawet trochę chłodno. No ale ja jestem odmieńcem. Jutro 30 więc temp. jak najbardziej ok.

Mańka nie chciała zasnąć w parku o zwykłej porze czyli 11-12, przecież jest tam tyle interesujących rzeczy, łącznie z babcią, która się zerwała z pracy i przyszła z nami poszaleć. Padła w domu po obiedzie a potem nawiedziły ją druga babcia i prababcia, dzień pełen wrażeń.

Wasze dzieci też mają poobijane kolana? Maja upodobała sobie jedno i od 2 tygodni regularnie dobija na nim kolejne sińce i opuchlizny. Biega jak oszalała i za nic nie da się wziąć za rękę:/.

Wracając do parku, widziałam że było sporo dzieci w piaskownicy a ona jest wystawiona na słońce. Pozwalacie się bawić dzieciakom w pełnym słońcu? Jakoś mi to nie leży i szybko ją stamtąd zabrałam.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-02, 22:02   #4626
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Wróciliśmy z Białowieży. Pogoda była super: ciepło, ale nie za gorąco. Właśnie zgrywam zdjęcia, to potem coś dodam.

Aniu, świetny filmik z Julką. Tonka nie pozwoliłaby sobie założyć okularów.

Pelsoniku, sprawdziłam, mam Twój nr tel. zapisany. Wyjeżdżamy w piątek, ale którego dnia będziemy w zoo, to jeszcze nie wiem. Amelka ma świetne minki. Najbardziej spodobały mi się zdjęcia, które podpisałaś jako wariacje i z tatusiem, latam...

Pyciaczku, o ten dodatek, to tylko z ciekawości pytałam. Skoro jest w Wawie (chyba, że znieśli) , to myślałam, że w Poznaniu może też.

Ewa, uściski dla Kasiulki, niech szybciutko zdrowieje.

Tonka ma 8 zębów i dziś dostrzegłam pęknięte dziąsło w miejscu dolnej 4, czyli jest winowajca gryzienia. Więcej nie wiem, bo nie pozwala zajrzeć do paszczy.

Ninaggg witamy i czekamy na więcej wieści o Was

Nasz plac zabaw w parku jest oficjalnie dla dzieci >3 lat. Czy u was też?
A w piaskownicy na osiedlu raczej nie pozwalam się bawić, mimo cienia, strasznie brudny ma piach.

Gosiu, pytanie jako do polonistki. Nazwisko Rytel odmienić Rytlów czy Rytelów (lokalnie mówią Rytelów, ale chyba powinno być Rytlów?)
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-03, 08:46   #4627
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Generalnie nazwiska i nazwy zakończone na -el są problematyczne. Sama miałam problemy z nazwą Rimmel ale babka od kultury języka powiedziała, że może być Rimmla jak i Rimmela. Wnioskuję toteż, że obie formy są poprawne, zależy co się przyjęło na danym obszarze.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-03, 13:55   #4628
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Bebe, dzięki. Ja podaję na razie enterol. Byłam dzisiaj u lekarza i mówila żeby podać takie coś w saszetkach nawadniające z elektrolitami. Kupiłam spróbowałam i nie dziwię się zw Zuzka tego nie chce. Brrrr, paskudne. A ma tego wypić 100 ml więc strzykawką nie wcisnę - trzeba pić normalnie z kubka a nawet nie chce sprobować.
Na rota szczepiłam i myślę, że to nie to - przebieg jest łagodny - niska gorączka tylko dwa rzygi i brzydkie kupy 2 razy dziennie. Zresztą lekarz powiedzial że to zatrucie - w końcu miała czym niestety
Martwię się tylko,bo do tej pory jadła mało, a teraz nie je prawie nic. Wygląda jak dziecko z Oświęcimia. W przyszlym tygodniu mamy szczepienie to się zważymy. Boję się że wyjdzie ledwo powyżej 8 kilo. Muszę chyba kupić jej coś na apetyt, bo normalnie mogłaby same chrupki jeść Spada jej wszystko z tyłka, pampersy zrobiły się za duże, nosi spodnie rozmiar na 3 miesiące, wystają jej żebra. Normalnie obraz nędzy i rozpaczy Wczoraj byłyśmy w odwiedzinach u jej koleżanki, 5 miesięcy a nóżkę ma taką jak 4 Zuzie.

Eh, no nic. Pomarudziłam sobie. Jak lekarz w przyszłym tygodniu nic nie zaproponuje, to muszę chyba jeszcze z innym tę jej chudość skonsultować.

Ewa, witamy spowrotem. Fajnie, że Wam się udaly wakacje. U nas się nie zanosi niestety. Ja nie mogłabym wyjechać i zostawić budowy na tak długi czas.

Nina, witaj. Napisz coś więcej o Was.

Gosik, ja się pozwalam Zuzi bawić w słońcu ale nie w taki upał w samo południe. Do tego jest wykremowana i ma kapelusz na głowie. W taki upał ja nie jestem w stanie wytrzymać w parku więc siedzimy albo w domu albo u dziadkuów na wsi (to jutro)

Atena, nie wiem od ilu lat jest nasz plac zabaw. Zasadniczo nie bardzo się przejmuję tym dla jakich dzieci jest. Zuzia chodzi na zjeżdżalnię i do piaskownicy. Nie wiem czemu miałaby tego nie robić mimo że ma dopiero rok?

Julia śliczności Ania znalazłam Cię i Twoją Julkę na forum muratora w wątku o łazienkach
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-03, 15:04   #4629
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Dzięki Gosiu. Pytałam, bo robię dla brata zaproszenia i nie chcę byka strzelić.

Asiu, ja też pomarudzę. Dzisiaj byliśmy na wizycie kontrolnej (waga + interpretacja wyników badań) Ze zważeniem był jak zwykle problem i chyba nic nie przytyła od ostatniej wizyty. Natomiast w wynikach krwi wyszło podwyższone stężenie jakiegoś enzymu i stąd zapewne powiększona wątroba. Tonka dostała skierowanie do poradni gastro-jakiejśtam i, być może, będzie miała badania na cytomegalię i toksoplazmozę

No i dzisiaj dostała temperatury, a na jutro zaplanowany wyjazd. Rano było 37,5, ale po 13-tej już 38,8. Podałam jej czopek, bo syropu nie chciała. Nie wiem, co to może być? zęby? (ale chyba za wysoka temp?), trzydniówkę już przechodziła, może to reakcja na szczepionkę, ponoć do 12 doby mogła się pojawić temperatura lub wysypka?

Zapomniałam powiedzieć, że uśmiałam się z historii o Julkowym towarzyszu zabaw

Nie mam czasu wkleić zdjęć - przygotowania do wyjazdu (ciekawe,czy dojdzie do skutku?)

Nelly, odezwij się
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-03, 18:13   #4630
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Jula mówi ciociom dziekuje za komplementy
U nas dzisiaj upał cały dzien, i cały dzien mnie bracia męcza zebym im nagrywała zapowiedzi do ich radia bo niby mam radiowy głos ( jasssssne ) a strasznie przypałowe to zajęcie

Jula rozcieła własnie nosek o wiadro na dworze az krew z niego poleciała, moj biedny mały guziczek (

wszystkim chorujacym dzieciaczkom moc całusów od ciotki Anki i Juleczki

bebe ona na tym filmie tak podskakuje na pupie, smiesznie to robi, ta jej pupa jest jak piłka

Atena czekam na zdjecia
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-03, 19:46   #4631
ewa make-up
Raczkowanie
 
Avatar ewa make-up
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 350
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

nie chce mi sie ,nic ,nic mi sie nie chce
Gosi pewnie trochę chłodno/taki mały dowcip/ale ja umieram
zaraz włoże stopy do miski z zimną wodą jak jakaś ciocia helena

dlatego wkleje fotki z morza,jeszcze potem wkleję z wesela jak byłam

Kasia ma prawe ucho zdrowe,teraz lewe chore,górne czwórki idą,cały dzień marudzi,tez jej gorąco
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Obraz 018.jpg (98,0 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Obraz 053.jpg (90,5 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Obraz 081.jpg (96,0 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Obraz 107.jpg (64,6 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Obraz 108.jpg (90,3 KB, 15 załadowań)
__________________
ewa
ewa make-up jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-03, 20:17   #4632
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ja za to przepraszam, że nie chwalę, życzę zdrowia, witam nową (gdzie ona jest?) mamę. Jestem straszliwie rozkojarzona, mam małą na głowie przez cały dzień, ciężko mi się ze wszystkim, jestem sama, wieczorem mam dość. Karina pewnie tez.

Byłam dziś na spacerze z koleżanką i jej roczną córką (tą sławną o której wcześniej pisałam). Rozwaliła mnie, kiedy stwierdziła, że byłaby w stanie pilnować dziecka naszej innej koleżanki, kiedy ta musiałaby wrócić do pracy, czyli za 1,5 msc. Ja sobie ledwo radzę z dopilnowaniem wszystkiego u Mai na czas a ona ma jeszcze wielkiego psa. I jeden pokój. I męża pracującego w Norwegii, jest zupełnie sama. No w ogóle co to za problem, nie przesadzaj Gośka.

Maja zawsze była chudziakiem jak Zuzka ale jakoś ostatnio (2 msc) wpierdziela jak dziki osioł, ledwo ją trzymam na rękach. Jej dzienne menu to 180 kaszki po przebudzeniu, potem 180 zupy, jogurt/pół banana na spacerze, 220-250 drugie danie, danio na podwieczorek i 180 kaszki na kolację. Kto mnie przebije?

Na koniec współczucia dla mam z "wyjechanymi" facetami, Adama nie będzie jeszcze 1,5 tygodnia a ja już tęsknię.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-03, 20:28   #4633
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Jej, Gosia zazdraszczam takiego menu
U nas rano jest ledwo 90 ml kaszki z owockiem, potem czasem danio czasem kanapka, potem 3/4 słoiczka obiadku (czasem domowa zupa ale rzadko bo nie lubi) jogurt na spacerze i 90 kaszki na kolację albo kanapka. Ale to jak jest super i jak była zdrowa. Teraz wszystko jest be i nie. Zastanawiam się gdzie mogłabym wcisnąć obiad dwudaniowy.
Gośka w jakich godzinach dajesz Majce całe to żarełko?

Ja też jestem sama cały dzień z Zuzią. Małżon rano do pracy, wraca wieczorem późnym i też ledwo ze wszystkim wyraboam a wieczorem podpieram się nosem. A jeszcze jak Zuzia ma jęczące dni jak ostatnio to idzie oszaleć. Nic nie mogę zrobić bez niej. Wisi mi na nodze z łapkami w gorze żeby ją wziąć. Ostatnio ją po domu w chuście nosiłam bo już mnie szlag trafiał na to ciągłe jęczenie wrrrrrr.
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-03, 20:45   #4634
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Maja też ciągle jęczy, płacze, wyciąga łapki albo czepia się nogi ale to przez te cholerne 5 zębów naraz.

Godziny posiłków to:

7 kasza śniadaniowa
1030 zupa
12-13 jogurt/banan na spacerze
15 drugie danie
1630 jogurt
18-1830 kaszka kolacyjna
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-03, 21:04   #4635
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Aniu, posłuchałam cię i wrzuciłam fotki z wyjazdy do wizażowego albumu. Link w podpisie.

Kasi dłuuugo nie widziałam i ledwo ją na 1 zdjęciu poznałam. Na szczęście na następnych już jest bardziej do siebie podobna. Śliczna długowłosa Kasiulka.

Menu Tonki to: rano cyc, na II śniadanie kanapki z wędliną, obiadek słoiczek (najczęściej 190g) lub czasem sama coś ugotuję (ale zwykle mam lenia) i wtedy zje więcej. Potem znów cyc, na podwieczorek cała miseczka kaszki bezmlecznej 1:1 z sinlacem (ok. 200-250ml) i na dobranoc znowu cyc. Czasami przekąsi jakiegoś banana czy kawałek chleba lub paluszki.

Dobra, zmykam się pakować, a Wy przez czas naszej bytności nad morzem podziwiajcie moją cudowną córę w asyście wspaniałych rodziców
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-03, 21:12   #4636
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Dzięki za menu U mnie niestety chyba by nie przeszło. Zuzia często nie chce kaszki i wtedy muszę zamieniać ją na kanapki (dzisiaj wrąbała 3 z dżemem ) no i za krótkie przerwy między posilkami.

Atena, fajnie Ci że Tosia ciągnie jeszcze cyca. Moja teraz jak chora była to troszkę więcej ssała. Ale tak to tylko nad ranem oba obciąga więc wiele to ta tam jej nie skapnie niestety
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-03, 21:18   #4637
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Cytat:
Napisane przez gosik79 Pokaż wiadomość
Maja zawsze była chudziakiem jak Zuzka ale jakoś ostatnio (2 msc) wpierdziela jak dziki osioł, ledwo ją trzymam na rękach. Jej dzienne menu to 180 kaszki po przebudzeniu, potem 180 zupy, jogurt/pół banana na spacerze, 220-250 drugie danie, danio na podwieczorek i 180 kaszki na kolację. Kto mnie przebije?
Ja
u nas apetyt wrócił do stanu przed chorobą czyli wszystko powyżej 250 ml (np. zupa lub danie 270, deser to banan+jabłko+ pół gruszki) no i kaszka tak na oko robiona w wielkim kubku. Do tego sa kanapki z wędlina lub/i żółtym serem, a między posiłkami flipsy lub biszkopty. I wciąż chodzi toto po domu i powtarza "am"

Goska, ta twoja przyjaciółka to chyba luzacka babka jest, a może jej córa mało wymagająca? ja sobie kompletnie nie wyobrażam dwojga roczniaków nawet z pomocą męża, nerwy by mnie zjadły

Wczoraj spotkaliśmy na mieście znajomą, która ma 2,5 letnie bliźniaczki. Była z jedną z nich, po jej minie widziałam, że sie gotuje w środku, mówiła, ze zabrała jedną na dwór, bo druga została z ojcem w domu z napadem histerii trwającym od godziny. Rany, nas tez czeka ten bunt dwulatka... a ja nie cierpię rozhisteryzowanych bachorów od razu mnie ręce świerzbią, żeby przyrżnąć klapsa, jak widzę takiego na ulicy

Mąż mój chyba przesadza. Jeszcze nie wrócił z ryb, a ciemno, nic nie widać, po kiego diabła kija moczyć w ciemnościach?

Zdrówka dla chorowitek.
Asika, a co to dwie kupy dziennie? Marczelo robi przynajmniej 3 w porywach do 5 - i nie żartuję. Ale spoko, tyle żre, że musi to wydalać szybko, bo wyglądałaby jak beczka.
Kasia jak zwykle fajniasta. Ewa gdzie obiecane zdjęcia z wesela???
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-03, 21:26   #4638
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

No raczej wymagająca bo mówiła, że po drodze do naszego parku (jakieś 10 min) miała 3 napady histerii. Poza tym widać, że ona potrzebuje ciągłej uwagi, ciągle się jej czepiała i ryczała. Widocznie tylko mama lubi niezorganizowanie. No i do tego ona mi mówi, że mała ryczy bo nie spała w południe. Pytam się czemu, to się dowiedziałam, że chciała ją przetrzymać żeby się ze mną spotkać. No i biedne dziecko poszło spać o 14-15 bo mama chciała se pogadać.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 06:59   #4639
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Hejka. Mieliśmy pecha i dopadł nas jakiś wirus/bakteria jelitowozoladkowy lub zatrucie. Od niedzieli sie meczymy zaczelo się od niesamowitych wymiotych moich i meza w niedziele w nocy, a potem byla biegunka. Kuba tez wymiotował ale krótko i u niego przerzucilo sie "tylko" na biegunkę, na szczescie, bo juz widzialam nasza trojke w szpitalu, tak bylo zle. Lekarka mnie straszyła tym szpitalem, bo u nas podobno epidemia tego wirusa.
Na razie nie pisze wiecej bo jestem oslabiona jeszcze.

Ps schudlismy po 4 kilo (ja i maz) w 5 dni wiec polecam jak ktos lubi drakonskie diety

A jednak dopisze,bo mały śpi, a ja już mam dosyć leżenia przez te parę dni. Przynajmniej przez tą chorobę stwierdziłam że mam naprawdę kochającego meża i teściową, bo ja leżałam umierająca (do tego miałam jeszcze okres ) którzy mi pomagali we wszystkim. Pewnie malża mniej dopadło bo w niedziele chyba troche pozabijał wirusa alkoholem, a ja niestety nie piłam, i jak zwykle żle na tym wyszłam.

Dzisiaj małż poszedł do pracy, szkoda, bo fajnie było jak mi nadskakiwał, ale już tam wydzwaniali za nim

Co do jedzenia: czy Wasze dzieci też same jedzą? bo mój Kuba zjada parówkę pokrojoną w kawałeczki sam nabija sobie na widelec i do buzi, to samo z jogurtem, tylko tu trzeba go asekurowac, bo nieraz sie zapomni i obraca łyżeczkę i wszystko ląduje na podłodze. i Wasze maluchy też lubia jeść przy stole na stojąco?

A co do cyca. Juz niestety dawno zapomnieliśmy jak to jest go ssać, a szkoda, najpierw nie mogłam się doczekac kiedy przestanę karmić, a teraz troszeczkę mi żal tych chwil.
__________________
KUBUŚ

ALBUM

Edytowane przez Anndraa
Czas edycji: 2008-07-04 o 13:10
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-04, 14:02   #4640
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Idzie Maja przez park, spodenki w kwiatki, różowa bluzeczka z bufkami, pytanie: "czy to chłopak?". Mam tak z 10 razy na każdym spacerze, jak można być tak głupim??
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 14:50   #4641
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

gosik a to byla kobieta czy facet? bo faceci to "daltonisci" i nie zwracaja uwagi na szczegoly, co innego kobieta...z ich strony takie zachowanie jest dziwne

Andraa moja mała lubi jesc jak chce, raz na stojaco, raz w biegu (dolatuje po kęsa) a raz na siedzaco (na dworze) wspolczuje choroby, zdrowiej szybko

Widzialam zdjecia z Białowiezy, Tosia jest fajna, taka rezolutna dziewczynka, pewnie mieliscie fajna wycieczke, wygladacie na zgrana paczke

Kasia tez fajna laska, taka mala kochana rozrabiaka, calkiem jak moja tylko moja bardziej dzidziusiowata jeszcze z wygladu

Asika nie przejmuj sie ze Zuźka nosi male ciuchy, moja donasza teraz spodnie rozmiar 0-3 (elastyczne, sa teraz jak rybaczki) i bluzki 3-6, jest drobna ale dołeczki ma gdzie trzeba wiec sie nie martwie jej postura

Moja mała nie je za wiele, zawsze 3 dania dziennie, rano jakas kanapka z wędliną i danonek albio dwa, potem duzy obiad, i na kolacje kanapke albo cos innego ponipie. Codziennie probuje jej dawac kasze na sniadanie i nie chce tknac, a ja sie przejmuje ze za malo nabialu je..
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 15:29   #4642
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Anka w 95% zaczepiają mnie kobiety. No, mnie i Maję. Dlatego szlag mnie trafia, ile można odpowiadać na takie kretyńskie pytania.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-05, 09:07   #4643
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Goska, mnie tez pytają i tez jest co najmniej dziwne, bo Marcel nosi typowo chłopięce czapki, ubranka z napisami dla chłopaków i w ogóle wygląda na faceta.
Wczoraj byli z małżem u mnie w pracy. Kto go nie zobaczył, mówił, że to moja kserówka

Dzisiaj zbudził mnie buziakiem. Cuuudny początek dnia całuski od takiego fajnego szkraba

W zasadzie dopiero wstałam, mąż dał mi pospać i bawi się z Marcelem od 6, a położyliśmy sie o 3 nad ranem, bo mieliśmy gości. Wczoraj wieczorem umówiliśmy się z siostrą i szwagrem na partyjkę pokera przy lampce wina Graliśmy do 3, a wypiliśmy whisky, wódkę białą, porzeczkową i trochę koniaku.

Marcel mówi "bach" jak mu coś upadnie, albo czymś rzuci. Mówi: oć, daj, pa (jako papa i pan) miau i hau na kota i psa. I jeszcze innych których teraz nie pamiętam. I rozumie niemal wszystko co się do niego mówi. No i niestety rozkłada wszystko na części pierwsze. Każdą zabawkę i nie-zabawkę. Wczoraj dostał od nas zegar. Dzisiaj nie ma ani wskazówek ani godzin, została pusta plansza
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-05, 10:36   #4644
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

w koncu chyba mam chwilke na napisanie

zdjęcia wszystkie cudne bo na bieżąco oglądam i was czytam ale czasu i weny nie mam wcale

Gosik naprawde dziwne kobiety spotykasz Maja na pewno na chlopca nie wygląda

Atena ty bylaś w Bialowieży a ja miałam stamtad właśnie gości a sama moze tam byłam jakieś 20 lat temu

Czy nikt sie nie wybiera nad jeziorka? Zapraszam do Augustowa naprawdę są super miejsca w sumie to mozna powiedziec mazury , a przy okazji sie spotkać z nami

więc nie wiem czy juz to pisałam ale chyba nie .mamy juz bilet więc 12 września lecimy do Anglii i sie bardzo juz cieszę a zarazem martwię .mam teraz duzo spraw a nie wszystko da sie tak załatwic jakbym chciała i muszę wybierać coś pomiędzy aby bylo w miarę dobrze.
Do mam zza granicy jak tam wyglada sprawa mleka na receptę?? Amelia pije bebilon pepti i nie wiem czy tam takie dostane czy mam tachać ze sobą? mała ciągle pije mleko i napewno nie ma zamiaru z niego szybko rezygnować a ja sie tym martwie najbardziej jak je tam dostane ,P mi mowił że tam znalezć apteke graniczy z cudem.

Kolejna sprawa mieszkanie ,kurcze tu mam problem bo mam znajomych ktorzy sie namyslaja czy chcieliby mieszkac i wszystko z nimi obgadane tak na razie tylko na slowo ale mam dylemat czy nie bedzie z nimi probmemow z placeniem czynszu i rachunkow ...

Troche o moim cudnym dziecku musze napisac ... bo tak chyba rosnie mi tancerka cigle tanczy ,uczy sie nowych figur i obrotow hehe do tego sobie podspiewuje

stroi sie w moje szaliki , uzywa moich pedzlow ,bierze pomadke i maluje mi po ustach tak na niby ale wie do czego to sluzy a akurat tej malo uzywam wiec nawet nie wiem czy miala okazje widziec jak sie nia malowalalm a sama wiedziala co i jak lakierem do paznokcji packa mi po nogach

daje pic swoim lalom roznego rodzaju niekoniecznie wygladu barbie ,moga byc swinki,pieski itp przytula ,caluje i okreca w scierki i reczniki ,uklada do wozka,taczki i mowi albo aaaa (spac) albo brrr(jechac)

oczywiscie kawa wystygla ,zapomnialam o niej ,pogoda u nas ciagle czarne chmury nachodza ,
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg krzycze sobie m.jpg (60,9 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg staje na glowie! m.jpg (54,1 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg fajnie mi tu.JPG (83,0 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg muchomorek.JPG (77,4 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg to mój basen.JPG (72,1 KB, 10 załadowań)
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-05, 19:26   #4645
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Amelka sliczna, niezła z niej agentka widac po niej ze jest taka mądrutka

Moja tez kocha lale i misie i wszelkie stworzenia, tuli sie do nich i pokazuje gdzie maja nosek, uszka i oko (raz pokazuje u siebie a potem u misia) a czas kiedy ja sie maluje zalicza sie juz do naszych rytualow, niunia tez sie maluje, raz na niby inny razem uda jej sie pomalowac, od wczoraj mowi jak robi konik (mamy stadnine obok domu) zamiast "i cha cha" robi "a ka ka" moja malucha kochana

Tomek przyjechal i cos mnie do niego ciagnie, a wiecie co mnie w nim najbardziej pociaga? to ze jest ojcem Juleczki...chyba sie zakochuje
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-05, 22:52   #4646
beauty
Raczkowanie
 
Avatar beauty
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 358
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Bry wieczór

Melduję,ze jestem na bieżaco , ale weny i checi do pisania nadal brak

Galerie, zdjecia przejrzane. Wszystkie dzieciaczki ja zwykle cudne i coraz bardziej doroslejsze

Gosia Ciebie sie pytają czy Maja to chłopczyk ( chociaz podobieństwa do chłopca nie widze wcale ), a mnie w ciagu tygodnia 3 obce osoby gratulowały... ciąży

Właśnie pocieszam sie jakimś pomarańczowo-papajowym drinkiem- 3/4 butelki wypite, pewnie wykończę ją dzisiaj

Karina, nie wiem jak w Anglii, ale tutaj nie ma mleka na recepty tzn kupuje sie je normalnie w sklepie, oczywiście jest odpowiednio droższe i pod inną nazwą niz w Pl , ale nie pamiętam jaką

Dobra ide bo mi sie już literki plączą, do napisania kiedyś....
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P1010802 (Medium).JPG (85,4 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1010815 (Medium).JPG (138,4 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1010883 (Medium).JPG (101,6 KB, 10 załadowań)
__________________
album
beauty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-06, 19:55   #4647
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Maja mówi mniej niż większość waszych dzieci. Staram się jak mogę ale nadal pozostajemy na poziomie mama, tata, baba, bam, bej, da, nie. Cały czas siedzi z paluchami w buzi, nie wiem o co jej chodzi, może te 4ki nadal swędzą.

Dziś śmiać mi się chciało, kiedy w niekapku pozostało jej mało herbatki więc jedną rączką złapała moją rękę a drugą wsadziła kubek i kazała sobie przechylić żeby się napić.

Poza tym to strasznie się nudzę bez Adama, nawet w towarzystwie dziadków. O dziwo jak wiedziałam, że jedzie tylko na tydzień to było ok, ale teraz został jeszcze jeden bez niego i sama świadomość tego faktu bardziej mnie męczy a nie minął jeszcze pierwszy tydź.

Baśka znowu zaginęła, Ola, nowa mama też. Mamy jakieś głupie szczęście do tych nowych, ciągle się ktoś zgłasza i przepada .
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-06, 20:04   #4648
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ale tu ruch...

Marzena, no w końcu raczyłaś napisać wredna babo, niedługo całkiem nas zostawisz jak yendza, buuuu
Fajne te twoje szkraby, Julka to właściwie pannica na wydaniu jest śliczna. A Szymek i te jego misiowe słodkie oczyska... aż chciałoby sie zacałować.
A co do posądzeń ciąży, to mojej koleżance która leczy sie hormonalnie kilka osób ustąpiło miejsca w autobusie mój szwagier tez pogratulował jej ciąży jak ja zobaczłl... ale była wściekła

My niedawno wróciliśmy z wycieczki. Byliśmy u teściowej w sanatorium w Nałęczowie, potem na działce nad jeziorem. Zrobiłam inspekcję domku i działki pod kątem niebezpieczeństw czyhających na Marcela i jest ok, teść się spisał, można jechać na wakacje. Wózek i łóżeczko już tam zwiezione. My wyruszamy we wtorek.
Marcelino spał niecałe 2 h i zamiast teraz odpaść, coś gada, za dużo się działo jak na jeden dzień, mnóstwo wrażeń spać nie daje

Od jutra jestem oficjalnie NA URLOPIE i niech mnie wszystkie wnerwiające pindy z roboty pocałują w .... HURRAAAAAAAAA!!!!!!!
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-06, 20:35   #4649
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

PO tym zatruciu mam chyba jakieś powikłania najpierw miałam problemy z pęcherzem i latałam do wc co chwilka, a teraz mam wysoką temperaturę i umieram... Idę jutro do lekarza ze sobą.

A na dodatek wkurzyła mnie własna mama, bo twierdzi że widocznie o siebie nie dbam i o dziecko też, bo Kuba nie chce jeść, więc pewnie mu podtykam przekąski wiec nie je posiłków, a to nieprawda. NIby "chce mi doradzić" ale mnie wkurza i tylko takie uwagi mnie bolą. I twierdzi, że powinnam jak jestem chora siedzieć w domu i się wyleczyć, ale jak mam to zrobić? jak mój małż wraca z pracy po 20, a kto zrobi zakupy itp, zresztą KUba po całym dniu w domu jest nie do zniesienia, a poza tym w domu jest tak duszno, ze już na powietrzu jest chłodniej np po południu. Ech... nie lubię krytyki i musze sobie popłakać, by odreagować.

Nawet nie mam siły by pochwalić maluchy, że są cudne. Zmykam pod kołderke.
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-06, 20:44   #4650
beauty
Raczkowanie
 
Avatar beauty
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 358
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Kaska,nie bój się nie opuszcze Was .

Dzisiaj czeka mnie jeszcze mega sprzatanie , bo jutro przyjeżdza moja mama . Jutro mija tez równo rok jak wyjechałam z Pl, jak ten czas leci...

Gosia, mój Szymek tez prawie nie mówi , podobno chłopcy tak maja.Niedawno dopiero zaczął wskazywać palcem na przedmioty, nie wie gdzie ma oko ani nosek, ale to juz moja wina . Nie mam cierpliwości żeby uczyć go takich rzeczy. Pewnie babcia nadrobi wszystkie straty z nawiazką, ona umie , zrsztą Julkę wszystkiego uczyła nawet czytania i pisania

Aandra trzymaj się, szybkiego powrotu do zdrowia życzę,a mamą sie nie przejmuj
__________________
album
beauty jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:34.