~Perfumowe HITY 2006 roku ~

[kasiahan]

Jakoś zapachy powstałe po 2000 roku (z wyjątkami oczywiście) nie przypadają mi do gustu, jednak w tym roku bardzo spodobał mi się NR EDP, dlatego typuję go jako mój hicior 2006, reszta jakaś mało charakterna, podobna do siebie i bez duszy.

Jak ja mogłam o Pradzie zapomnieć, uwielbiam!!

[_Bjeata_]

Moim odkryciem 2006 roku jest Prada Intense, wprawdzie wyprowadzona na salony została w sierpniu 2005 (wg. Fashion Monitor Toronto) ja poznałam ją ok rok później więc wpisuję

[Eenax]

Poza kilkoma naprawde dobrymi zapachami ogólniedostępnymi: AP Emotionnelle, In Black JdP, L LL, NP EDP,czy Tumulte PH nie nalezy tez zapominac o naprawde genialnych zapachach mniej dostępnych.

W tegorocznym ogromnym BOOM-ie na zapachy paczulowe zdecydowanie prym wiedzie Patchouly Micallef. Genialna ciepła miekka kompozycja lśniace mieciutkie futerko kota.
Duzo tez pojawiło sie zapachów drzewnych i orientalnych i tu zdecydowanie na uwage zasługują:
Dzongkha, Piment Brulant i Safran Troublant L'Artisana. Dzongkha to przy posostałych 2 L'Atisanach mega eksplozja orientu najmocniejszy i najbardziej " świdrujacy" orient jaki znam. Niemniej jednak wszystkie 3 moim zdaniem zasługuja na mian "zapach roku 2006", tak samo jak i zapachy Guerilla 1 i 2 Comme des Garcons.
Po mocnych zapachach przyprawowych mozna przejść do kolejnych 2 godnych uwagi (tym razem alkoholowych): Fou The Absynthe L'Arusana i Idole Lubina. Pierwszy mocno cierpki, gorzki piołunowy, natomiast drugi to duza doza ostergo pirackiego Rumu pitego na Umrzyka skrzyni w otoczeniu płanacych palm.
Po dość ostrych i specyficznych nutach mozna ułagoszić to wyszystko zapachami delikatnymi i spokojnymi ale z "tym czymś" co w nich przyciaga i zachwyca: Menard kasenka, Micallef Ananda, Cartousia Via Camerelle.

Oczywiście jak kazda wyprawa tak i wyprawa w śwuiat zapachów 2006 musi miec jakiegos przewodnika ja na takiego przewodnika (wodza) wybrałam 2 zapachy: Ciur Ottoman i Iscander Perfum d"Empire.

A całe to zwiedzanie odbywa sie oczywiście przy waniliowym ciasteczku Vanilla Aoud Micallef i przy herbatce TfT (która nie jest dziełem 2006 roku ale w tym ze roku do nas dotarła).

Wszystkie wymienione przezemnie zapachy uwazam za naprawde godne uwagi (i staniecia do konkursu "zapach roku 2006") i posiadania w swojej kolekcji.

[Vishnja]

Zapach, który powalił mnie na kolana to zdecydowanie L`eau de Kasaneka - Menard. I obok niego mniej ambitny, ale jakże uroczy Ralph Hot.

[Kate30]

Mnie z tegorocznych nowości spodobał się Insolence - mam 50 na półce, oraz NR for her - choć do niego nie jestem jeszcze przekonana.

No i Prada oczywiście

[Reni74]

Ja nie wyobrazam sobie,że NR EDP mogłoby nie być, na szczęście mam dużą butlę, to jeden z tych zapachów z którego trudno byłoby mi zrezygnować.
Kiedyś rzadko kupowałm kilka razy ten sam zapach, a teraz robię zapasy ze strachu...NR jest cuudowniasty , szkoda tylko ,że moja ulubiona wersja ma różową butelkę, czarna jest fajniejsza...

[Kate30]

Napisane przez Reni74

Ja nie wyobrazam sobie,że NR EDP mogłoby nie być, na szczęście mam dużą butlę, to jeden z tych zapachów z którego trudno byłoby mi zrezygnować.
Kiedyś rzadko kupowałm kilka razy ten sam zapach, a teraz robię zapasy ze strachu...NR jest cuudowniasty , szkoda tylko ,że moja ulubiona wersja ma różową butelkę, czarna jest fajniejsza...

Muszę go dziś bardziej wnikliwie niuchnąć .
Zdecydowanie czarna butla jest ładniejsza, ta różowa nijak do mojego zbioru nie pasuje.
Mam nadzieję, że edt bardziej mi się spodoba .

[Reni74]

[quote=Kate30;3395020]Muszę go dziś bardziej wnikliwie niuchnąć .

Niuchnij, warto , edt początkowo może nie zachwycać ale po czasie rozkwita, no cudo po prostu

[emememsik]

Napisane przez Reni74

Ja nie wyobrazam sobie,że NR EDP mogłoby nie być, na szczęście mam dużą butlę, to jeden z tych zapachów z którego trudno byłoby mi zrezygnować.
Kiedyś rzadko kupowałm kilka razy ten sam zapach, a teraz robię zapasy ze strachu...NR jest cuudowniasty , szkoda tylko ,że moja ulubiona wersja ma różową butelkę, czarna jest fajniejsza...

kombinuję, kombinuję.. no i nie mogę zgadnąć co to jest to tajemnicze NR

[Dorota-Coco]

Ja rowniez zachwycam sie NR edp. Mialam najpierw flaszke edt, ale nie moglam jakos jej nosic.. pierwsza swidrujaca nuta dzialala na mnie odpychajaco na tyle skutecznie, ze nim doszlam do ciekawszej reszty to zapach sie ulatnial ze mnie w try miga! (???)
W edp nie ma tego "swidra", poza tym jest taki miekki, otulajacy, bardzo kobiecy moim zdaniem. I zdecydowanie bardziej trwaly. Spryskalam sobe nim kolnierz przy plaszczu i co dzien sie w niego wtulam

[Reni74]

Napisane przez emememsik

kombinuję, kombinuję.. no i nie mogę zgadnąć co to jest to tajemnicze NR

Narciso Rodriguez For Her

[agaa13]

Napisane przez Reni74

Ja nie wyobrazam sobie,że NR EDP mogłoby nie być, na szczęście mam dużą butlę, to jeden z tych zapachów z którego trudno byłoby mi zrezygnować.
Kiedyś rzadko kupowałm kilka razy ten sam zapach, a teraz robię zapasy ze strachu...NR jest cuudowniasty , szkoda tylko ,że moja ulubiona wersja ma różową butelkę, czarna jest fajniejsza...

Napisane przez Dorota-Coco

Ja rowniez zachwycam sie NR edp. Mialam najpierw flaszke edt, ale nie moglam jakos jej nosic.. pierwsza swidrujaca nuta dzialala na mnie odpychajaco na tyle skutecznie, ze nim doszlam do ciekawszej reszty to zapach sie ulatnial ze mnie w try miga! (???)
W edp nie ma tego "swidra", poza tym jest taki miekki, otulajacy, bardzo kobiecy moim zdaniem. I zdecydowanie bardziej trwaly. Spryskalam sobe nim kolnierz przy plaszczu i co dzien sie w niego wtulam

podpisuję się pod obiema wypowiedziami .

[ROZ-ter-KA]

Nie znam Agenta.

Z pozostałych zapachów 2006 uwielbiam Ninę ale nie jest to jakiś bardzo oryginalny zapach więc na hiciora zbyt mało.

Aktualnie testuję Ange ou demon Givenchy , jeszcze za wczesnie na konstruktywna opinie.

Czekam na elixir EdM ( niekórych roczarował )

Tak więc jak na razie mianem hitu , to właściwie żadnego zapachu nie mogę obdarzyć.
Nic we mnie nie walnęło

[lady-dark]

a jakie są perfumowe zapowiedzi na rok 2007? wie juz ktoś coś na ten temat?

[kasiahan]

Napisane przez lady-dark

a jakie są perfumowe zapowiedzi na rok 2007? wie juz ktoś coś na ten temat?

cytuje z gazety za olesiam, jesli moge:

"W duzym skrocie o kilku nowosciach roku 2007
*CHANEL przygotowuje 6 nowych zapachow Les Exclusifs de Chanel, ktore dolacza
do butikowych klasykow (Cuir de Russie,Bois des Iles, chanel
22,Gardenia),beda to Coromandel (suchy, ambrowy, orientalny),28 La Pausa
(irys),Chanel 18 (nasiona ambretty),31 Rue Cambron (tzw. eksperymentalny
szypr bez mchu),Bel Respiro(zielony, swiezy, wiosenny) oraz Eau de
Cologne.Zapachy beda dostepne tylko w dwoch miejscach-firmowy butik oraz w
Bergdorf Goodman.Ceny-175$ za 200ml, EdC 300$ za 400 ml.
*Tom Ford planuje na 12 marca premiere 12 zapachow z linii Tom Ford Private
Blend
*Bvlgari zapowiada Omnie Amethyste w uroczym srebrno-fiolkowym flakonie
(zielony akord+rozowy pieprz,irys, roza bulgarska,heliotrop...)
*Michael Kors z nowym wcieleniem Wysp-"Island Hawai"
*Solange Azagury-Partridge (bizuteria) przygotowuje swoj pierwszy
zapach "Stoned" ktorego autorka jest Lynn Harris (bergamota, roza,
jasmin,mech, pizmo, wanilia burbonska)
*Eadward-trzy nowosci- Fruit Noir (czarna porzeczka+herbata!!!)Fig( cukrowa
figa!!!),Tropic (Wanilia, kokos, pizmo)
*YSL zalozy Opium nowa sukienke-czarna z pieknym kwiatem, ale zapach
pozostanie bez zmian
*Kenzo do linii KenzoAmour "dolozy" 15 ml ekstrakt, Perfumed Body Nectar
oraz Perfumed Shower Honey)"

+
* Cacharel - Liberte
* Calvin Klein- CK In 2U Her
* Estée Lauder- Beautiful Love
* Grès -Ambre de Cabochard
* Grès - Fleur de Cabotine
* Lancôme - Benghal


jeszcze link o nowosciach 2007-->basenotes2007launch

[lady-dark]

Napisane przez kasiahan

*YSL zalozy Opium nowa sukienke-czarna z pieknym kwiatem, ale zapach
pozostanie bez zmian

to będzie dopiero cudo... Może dobrze że jeszcze nie kupiłam...

[rachela]

Napisane przez kasiahan

*CHANEL przygotowuje 6 nowych zapachow Les Exclusifs de Chanel
beda to Coromandel (suchy, ambrowy, orientalny), ..., 31 Rue Cambron (tzw. eksperymentalny szypr bez mchu).
Zapachy beda dostepne tylko w dwoch miejscach (...)

A żeby ich popier...!!!
Ufff, ciśnienie mi skoczyło


Ambre de Cabochard brzmi ciekawie

[kasiahan]

Napisane przez rachela

A żeby ich popier...!!!
Ufff, ciśnienie mi skoczyło

Ambre de Cabochard brzmi ciekawie

oj, ciekawie, ciekawie

[Justyna 00]

dla mnie nr 1 jest Chanel Mademoiselle. Długo szukalam takiego zapachu i nie sądzę żebym go zmienila, polecam

[ennkaa]

No to i ja się wpiszę:
Dla mnie hitem roku jest Rose Absolue Yves Rocher. Ten zapach przebojem powalił konkurencję z wyższych półek (cenowo niestety też ale nie o tym mowa). Za każdym razem jak go noszę nie mogę się nadziwić jak YR mógł stworzyć coś tak fantastycznego...

Zawiodła mnie, i może i dobrze , NOA perle. Jest tak daleka od mojej ukochanej klasycznej i baaardzo lubianej Fleur, że aż szkoda W sumie ładny zapach, ale spodziewałam się jakiejś nowatorskiej wariacji mojego ukochanego zapachu, może bardziej letniej a tu nic z tych rzeczy. To całkiem insza inszość.

[Kate30]

Obwąchałam NR w obydwu wersjach dokładniej i na szczęście nie jest to mój zapach . Ładny, ale na mnie nie działa i nie wywołuje chęci posiadania - uf .

[Dorota-Coco]

Napisane przez Kate30

Obwąchałam NR w obydwu wersjach dokładniej i na szczęście nie jest to mój zapach . Ładny, ale na mnie nie działa i nie wywołuje chęci posiadania - uf .

No wlasnie NR to zapach, ktory nie zawsze chce sie nosic, ja mam tak wlasnie... Najlepiej mi z nim w sweterkach, w plaszczach...

[smerfeta01]

podobno ma też wyjść zapach "Gotowych na wszystko"

[ANKA20]

Dziwię się, że wymieniane są tutaj The One D&G oraz L Lolity Lempickiej na mnie niestety pachną obrzydliwie (The One - najpierw szampan, potem wino musujące, no i OBRZYDLIWE MYDłO), (L - słodycz, a potem SóL, SOL, I SOL)


Dla mnie najładniejsze w tym roku to NR for Her oraz Rose Absolue

[lime9]

AMBRE RUSSE
i
A-G SABLES

to moje milosci tego roku

[kropka75]

Jeśli zaliczyć Euphorię na rok 2005 (a był to hit niewątpliwie) to na 2006 typowego, ogólnie przyjętego hitu nie widzę. Dla mnie wyróżniają się The One (chociaż go nie lubię, zasługuje na uwagę) i Code Armaniego.
NR i Flowerbomb są, jak na mój nos, zdecydowanie przereklamowane.

A mój hit 2006 to Bright Crystal. Miłość od pierwszego niucha.

[dzika truskawa]

Hit i (malutkie) objawienie tamtego roku to dla mnie Rose Absolue YR. Ciekawe było Allure Sensuelle i In Black (mam ochotę jeszcze potestować), z kategorii "może być": Code i The One. I jakoś nic więcej...

[smerfeta01]

Napisane przez ANKA20

Dziwię się, że wymieniane są tutaj The One D&G oraz L Lolity Lempickiej na mnie niestety pachną obrzydliwie (The One - najpierw szampan, potem wino musujące, no i OBRZYDLIWE MYDłO), (L - słodycz, a potem SóL, SOL, I SOL)


Dla mnie najładniejsze w tym roku to NR for Her oraz Rose Absolue

mam The One i na mnie bynajmniej te perfumy nie pachną mydlano, a ładnie pierniczkowo-owocowo