Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-05-07, 17:59   #1
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009

Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)


Witam na nowym topicu i jednocześnie się zmywam bo Maja głupieje i ryczy jak syrena okrętowa bez powodu. Do zobaczenia!

Narodziny
Pyciaczek - ur. 11 marca - córcia Laura Barbara 3150g i 55cm
Khuna - ur. 7 kwietnia - córcia Anitka 3600g i 56 cm
wmagda - ur. 12 kwietnia - synuś Leon 3200g i 55 cm
Baska201 - ur. 13 kwietnia - córcia Lena 3400g i 56 cm
Gosik79 - ur. 17 kwietnia - córcia Majka 3490g i 51 cm
Buena - ur. 17 kwietnia - córcia Kaja 2850g i 55 cm
Beauty - ur. 18 kwietnia - synuś Szymon 2730g i 52 cm
Ewa make-up - ur. 20 kwietnia - córcia Kasia
Karinaa - ur. 22 kwietnia - córcia Amelka 3600 i 54 cm
Yendza - ur. 23 kwietnia - córcia Emilka 3600g i 57 cm
Bebe97 - ur. 24 kwietnia - synuś Marcel 3700 i 61cm
Pelsonik - ur. 30 kwietnia - córcia Amelia 3800g i 58 cm
joasia - ur. 2 maj - synuś Kubuś 4100g i 59cm
Mimi764 - ur. 3 maja -synuś Olivier 3100g
Meme - ur. 4 maja - córcia Madzia 2820g i 50 cm
adikat - ur. 12 maj - córcia Pola 3850g i 54cm
Aatena - ur. 17 maj - córcia Tosia 4095g i 57cm
Ati77 - ur. 21 maj - synuś Maciej 4130g i 59cm
Asika - ur. 25 maja waga 3040 wzrost 54, córka Zuzia
Janicka - ur. 25.05, syn Igor
Refleksyjna - ur. 22.04, córka Julia
Nelly - ur. 28.04, córka Ola
Anndraa - ur.19.04.2007, syn Kubuś
Nelizn- ur. 16.05.2007, synek Natan, waga 3550

Edytowane przez gosik79
Czas edycji: 2008-01-05 o 12:01
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-07, 18:09   #2
baska201
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 081
GG do baska201
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Jestem i ja
Leni wlasnie zasnela wiec mam teraz jakies 3-4 godz albo i wiecej pewnie znwou wstanie kolo24 to jedyny taki czas ze spi tak dlugo daje rodzicom czas dla siebie
ale widze, ze tylko moja corcia spi bo cisza tu
baska201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-07, 18:32   #3
yendza
Raczkowanie
 
Avatar yendza
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 257
GG do yendza
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Meldujemy się z Emilką. Dziś byłyśmy na trzecim spacerze. Generalnie mała jest arcygrzeczna - przesypia całe noce z jedną przerwą na karmienie, a w ciągu dnia ma dwie 3-4 godzinne drzemki. Płacze niewiele. Modlę się, żebyśmy uniknęły kolek.

Gratuluję wszystkim nowym mamusiom! Ja już o swoim porodzie-koszmarku zapomniałam, czego i Wam życzę.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg dzidzia2.jpg (13,1 KB, 148 załadowań)
__________________
pozdrawiam ciepło,
Y. alias mama Emilki

http://yendza.blog.pl/

Emilka

a l b u m
yendza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-07, 19:05   #4
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Maja się darła i darła, ani to pełna pielucha ani głod - mleko aż tryskało mi z piersi a ta wyła. Usnęla dopiero na rękach taty, może dopadła ją chandra którą można było uleczyć tylko u niego.

Teraz Adam się zbiera do pracy a ja znów zostaję sama na tydzień... No tak, nie sama ale z małą, ciekawe jak mi pójdzie w tym tygodniu, kiedy nie będę już miała jak w zeszłym aż tyle pomocy od obydwu babć. Niezłe wyzwanie.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-07, 20:28   #5
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Amelka siedziala przy piersi od 18 ,jadla spala i plakala,teraz tata ponosil to usnela a mi reka zdretwiala od trzymania,czasami braknie mi cierpliwosci kiedy nie wiem o co jej chodzi, ale sama jestem juz zmeczona i spiaca
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-07, 20:28   #6
ewa make-up
Raczkowanie
 
Avatar ewa make-up
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 350
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

witamy na nowym wątku
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCF2262.JPG (102,2 KB, 32 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF2267.JPG (119,2 KB, 35 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF2251.JPG (81,9 KB, 74 załadowań)
__________________
ewa
ewa make-up jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-07, 21:11   #7
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Karina nie jesteś z tym sama, Maja darła się od 18 z przerwami, nie wiadomo o co jej łazi. DOmyślam się, że jest głodna bo cały czas wisiała mi na cycku a przecież organizm nie nadąży za nią w takim tempie. Teraz śpi bo się zmęczyła wydzieraniem się, mam nadzieję że trochę to potrwa i zdążę wyprodukować mleko.

Gdyby chciala jeść z butli nie byłoby problemu ale podtykałam jej pod buzię ową butelkę ale ona jej po prostu nie chce.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-05-07, 21:15   #8
baska201
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 081
GG do baska201
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Yendza, Ewa sliczne dziewczynki ale mamy laski na forum tyko szkoda, ze tak malo kawalerow
moj maly lobuz zjadl o 21 i nie chce isc spac teraz jej na zabawy sie zebralo.. jak mama chciala isc spac
baska201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-07, 21:46   #9
mimi764
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Mlody spi u taty na brzuchu i nie wiem skad on wie ze tam cyca nie ma i go nie szuka. A ja moge wreszcie cos spokojnie zrobic. On ma dopiro 4 dni ale juz pokazuje co potrafi. Bardzo jestem zadowolona z pomocy, ktora do nas przychodzi, sporo przy niej sie nauczylam. Pomogla mi rowniez z karmieniem piersia, wspiera, radzi, sprzata. Super, sama bym nie dala rady...
Wklejam zdiecia.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00809.JPG (113,9 KB, 52 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg ADSC00829.JPG (78,3 KB, 56 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg ADSC00835.JPG (108,9 KB, 114 załadowań)
mimi764 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-07, 22:28   #10
kasia1361
Zadomowienie
 
Avatar kasia1361
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 641
GG do kasia1361 Send a message via Skype™ to kasia1361
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Witajcie mamuśki
cudne wasze dzieci,tak przyjemnie popatrzec na takie kruszynki i powspominac.
pozdrawiam serdecznie
__________________
Igorek&Kacperek

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2422

Kacperek
27.05.2004r,
34 tc,2650 i 51 cm

Igorek
04.07.2006r
39 tc,3520 i 57 cm

Martynka
31.05.2011r
38 tc,3600 i 53 cm

kasia1361 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-07, 22:28   #11
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

To i ja sie melduję.
Moje śliczności usnęły przy cycu ale niekoniecznie sie najadły, więc czuwam w gotowości, by dokarmić. Jestem przygotowana w zasadzie na trudną noc, bo to pierwsza od dwóch tygodni noc w domu. Ze szczęścia, że już wróciliśmy, jestem skłonna płakać.

Dziewczyny, w szpitalu był horror, naprawdę. Przynajmniej przez pierwszy tydzień. Sam poród-porażka, nie byłam w stanie urodzić własnego dziecka, pomimo, iz skurcze miałam co 50 sekund trwające od 60 do 90 sekund i bóle z krzyża. Po kilku godzinach męki, podczas której wieszałam się albo na mężu albo na drabince, kiedy wciąż mimo przyspieszacza rozwarcie nie postępowało, znalazłam się na sali operacyjnej. Dostałam znieczulenie przewodowe ale i tak byłam ogłupiała i nie całkiem kontaktowałam. Jak wyjęli ze mnie dziecko, zapytałam tylko czy jest zdrowe i duże, a nawet kiedy po 3 godzinach przynieśli mi je do karmienia, byłam jakaś taka obojętna. Oczywiście już rano czułam się normalnie i nie mogłam sie napatrzeć na moje cudo.

Niestety od razu były problemy. Ja doszłam do siebie błyskawicznie, ale Marcel... Przez pierwszą dobę wymiotował wodami płodowymi i nie chciał jeść. Zgłaszałam to pielęgniarkom z neonatologii i uzyskiwałam odpowiedź, że gdybym rzygała, to tez bym nie jadła. Drugiego dnia już zaczął jeść, ale miałam wrażenie, że mam mało pokarmu. To również zgłaszałam. Odpowiedź: "to ja mam wiedzieć, czy pani ma pokarm?" Trzeciego dnia lekarz zbadała i zważyła dziecko i stwierdziła, że jest wygłodzone zaleciła sztuczne dokarmianie i kroplówkę na wzmocnienie. Popłakałam się, ale dałam im synka. Następnego dnia Marcel zrobił kupę z krwią i śluzem i się zaczął koszmar. Przez dwa dni nie wiadomo było co mu jest, zabrali mi go w ogóle, leżał cały czas pod kroplówką podłączony pod monitoring, podali mu osocze. Ja tylko miałam przynosić ściągnięty pokarm, żeby on go dostał przez strzykawkę. Wymyślali różne diagnozy, jedna gorsza od drugiej. Padały m.in. wgłobienie jelita i sepsa Snułam sie po tym szpitalu jak cień, nie mogłam jeść, żołądek miałam ściśnięty w kulkę. A jak widziałam swoje dziecko pod tą całą aparaturą, to myślałam, że mi serce pęknie.
Po 2 dniach stwierdzono, że to choroba krwotoczna noworodków. Stan dziecka się unormował a poza tym miał apetyt a ja ściągałam minimalne ilości mleka, więc przynosili mi go do karmienia. Jak zaczął ciągnąc, to i pokarmu mi przybyło. Poza tym uspokoiłam się, bo wiedziałam, co dziecku jest i że wyzdrowieje. Nie chciałam się rozstawać z dzieckiem i nie zgodziłam się na to całe monitorowanie, zwłaszcza, że oddech i tętno i tak zawsze było dobre. Więc oddali mi go już w ogóle i zabierali tylko aby podać antybiotyk i na naświetlania, bo miał tez żółtaczkę. Po kolejnych 4 dniach przyszedł wynik z posiewu, okazało się, że we krwi jest bakteria, ziarniak- gronkowiec. Najdziwniejsze jest to, że gronkowcem matka może zakazić dziecko w trakcie porodu, a ja przecież miałam cesarkę
Potem juz tylko czekałam, kiedy zrobią kolejny posiew po leczeniu. Niby byłam pewna, że Marcel zdrowieje, bo przybywał na wadze i wyniki badań miał dobre, ale jednak sie denerwowałam. No i miałam dość szpitala! Cały oddział neonatologii też miał mnie dość, bo byłam najbardziej upierdliwą matką, ciągle tylko węszyłam, pytałam i o wszystko sie wykłócałam. Więc gdy tylko przyszedł wynik po 72 godzinach od posiewu, od razu mnie wypisali, hehe, nie musiałam czekać do 13-stej
Tak oto jesteśmy w domu, a za tydzień do kontroli.
To, co przeżyłam, oczywiście się na mnie odbiło. Paraliżujący strach o dziecko, brak apetytu, i tęsknota za domem sprawiły, że po 2 tygodniach po porodzie trudno uwierzyć, że byłam w ciąży. Tyle, że piersi mam pełniejsze i malutki flaczek na brzuchu. Oczywiście wolałabym być grubasem i nigdy nie znaleźć się w podobnej sytuacji!

Teraz musimy w spokoju dochodzić do siebie i cieszyć się sobą. Marcel już sie trochę zadomowił, bo drugi raz śpi w łóżeczku i nie protestuje. Oczywiście nie zasnął sam, tylko przy maminym cycku Siedzę tutaj, ale co kilka minut biegam do sypialni, sprawdzam czy oddycha i napatrzeć się nie mogę, jakie mam śliczne dziecko. Jutro zgram zdjęcia z aparatu to się pochwalę moim wielkim - malutkim szczęściem.

No, pędzę pod prysznic. Za jakąś godzinę synuś powinien sie zbudzić na pierwsze nocne karmienie. Hm, chyba dzisiaj wykoleguję męża z łózka i będę spać z dzieckiem. Jeszcze nie czuje się gotowa by sie z nim rozstać na całą noc
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-05-08, 06:38   #12
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Witamy cię Bebe na starych śmieciach, dobrze że wszystkie nasze problemy jak do tej pory znajdują szczęśliwe rozwiązanie.

Majce wczoraj odwalił, darła się teoretycznie bez powodu, ciągle coś jej nie pasowało mimo tego, że miała sucho itd itp. Nie wyglądało to na kolkę może bolał ją brzuszek? Idziemy dziś do pediatry na kontrolę więc wypytam się o mozliwe przyczyny jej stanu. Zmykam sie malować i czesać, nie wiem ile ta zołzica da mi czasu.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 07:09   #13
baska201
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 081
GG do baska201
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Matko Bebe wspolczuje Ci takich przezyc.. ale dobrze, ze juz jestescie w domku i Marcel zdrowy jest
widze, ze chyba wszedzie w szpitalach jest takie podejscie do pacjentek.. nie dosc, ze te baby nic nie robia to jak maja pomoc to robia to z taka laska, ze szok ale bylo minelo..

Gosiu bardzo mozliwe, ze Majeczke bolal brzusze.. jak Leni tak ma to wyglada to tak jakby jakies skurcze przychodzily.. bo zasypia a tu nagle zaczyna podkulac nozki pod brzuszek i wielki krzyk..
baska201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 07:29   #14
yendza
Raczkowanie
 
Avatar yendza
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 257
GG do yendza
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Bebe, dobrze Cię rozumiem... ja na stół trafiłam po 45 godzinach "braku postępów porodu", lekarzowi, który WRESZCIE zadecydował o cesarce wyznalam dozgonną miłość . I też wiem, jakie to potworne uczucie, kiedy zabierają Ci dziecko, a potem podłączają do jakiejś aparatury. Nigdy nie zapomnę mojej córeczki z sondą w brzuszku, kroplówką przez stópkę i Bóg wie czym jeszcze. A potem, kiedy mi ją zabrali karetką do innego szpitala myślałam że oszaleję. Ale dzięki temu mój organizm się bardzo zmobilizował i następnego dnia po cesarce biegałam po szpitalu jak opętana, a następnego dnia już się wypisałam, żeby jechać do córeczki.

Co prawda zarówno mną jak i dzidzią opiekowano się bardzo dobrze i troskliwie, ale tego strachu o dziecko nie zapomnę do końca życia. Brrrr...

Teraz na szczęście już wszystko w porządku.
__________________
pozdrawiam ciepło,
Y. alias mama Emilki

http://yendza.blog.pl/

Emilka

a l b u m
yendza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 07:36   #15
ewa make-up
Raczkowanie
 
Avatar ewa make-up
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 350
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

basia Kaśka ma to samo z brzuszkiem,śpi i naggle się budzi podkula nóżki itd.
położna zaleciła kupno tej niemieckiej wody koperkowej.wczoraj kupiłam dałam łyżeczkę od herbaty i była spokojniejsza.Tam są zalecenia nawet do 6 łyż.na dobę ,ale takiemu maluszkowi mam nadzieje ze wystarczy,herbatki hippa nie chciała
mimi Olivierek śliczny
__________________
ewa
ewa make-up jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 09:42   #16
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Oto mój skarb

Marcel 1.jpg Marcel 2.jpg

Chyba mi odbija, bo nawet jak na jego zdjęcia patrzę, to płaczę, bo tak go bardzo kocham i tak sie boje o niego. Nie wspomnę, że biegam co kilka minut do jego łóżeczka, kiedy śpi. Zachowuję się jak kwoka...
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 09:55   #17
pelsonik
Raczkowanie
 
Avatar pelsonik
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Co za koszmar! U nas tez pobyt w szpitalu nie był sielanka, ale nie było tak źle. Jedyne co to te naświetlania na żółtaczkę, gdzie Amelia nie chciała wogóle tam siedzieć i płakała. Jak tylko ją przytuliłam był spokój.

Gosik, to płacze to może byc ból brzuszka spowodowany gazami w jelitach. Jak dzieci jedzą łapczywie to łykają powietrze i to potem im gazuje. U mnie Amelia ma taki problem. Wszpitalu mi ją odgazowywali taką rurką.
Teraz pilnuję, żeby jej się odbiło po jedzeniu (czasem i pół godziny czekam).

Najważniejsze dziewczyny, że mamy zdrowe dzieci. Szlag by te porody trafił!

Amelia od wczoraj wieczorem spi trzy godzinki, budzi się, przewijam ją, karmię i znowu spi. Jak to cudnie jak dzieci nie płaczą.
pelsonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 11:09   #18
baska201
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 081
GG do baska201
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Mimi, Bebe przystojniaki z tych Waszych synow no w koncu nasze dziewczynki musza miec super kawalerow

jak wszystkie wklejacie zdjecia to ja tez sie pochwale
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Photo-0299.jpg (53,6 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Photo-0306.jpg (60,8 KB, 58 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Photo-0307.jpg (55,7 KB, 37 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Photo-0298.jpg (60,5 KB, 28 załadowań)
baska201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 12:42   #19
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Lena tez słodziaczek

U Marcela to samo z jedzeniem. Je, a właściwie pozera pierś tak łapczywie, jakby ktos mu ją wyrywał. Oczywiście łyka powietrze i potem ulewa. Jak zaśnie w trakcie jedzenia, to kładę go na boczku i o ile sie nie wierci, to nie ulewa. W przeciwnym razie biorę go na prosto, żeby sie mu odbiło, ale nie bardzo mu to idzie, bo za głośnym "beee" zaraz podąża czkawka no to daje mu cyca, żeby przeszła i cała zabawa od nowa

Dziś była położna na wizycie patronażowej i uspokoiła mnie, że wszystko w porządku, za 2-3 tygodnie powinno być już lepiej, bo na razie przewód pokarmowy jest jeszcze nie w pełni wykształcony. Oczywiście ja się już martwiłam, czy to ulewanie i czkawka to normalne ale jak widać normalne

Dziś od rana mój mąż załatwia wszystkie te sprawy rejestracyjno- zusowo- becikowe i jeszcze go nie ma. No skoro tak to wygląda i tyle zajmuje czasu, to gratuluje samotnym matkom, przy niemowlaczku pozałatwiać samej wszystkie te biurokracyjne bzdety...

Marcel spokojny, śpi i je, trochę trzeba go ponosić, żeby kawałek świata zobaczył, potem jeszcze dać possać i znowu ponosić albo pobujać się razem z nim w fotelu a potem znowu drzemka. Troszkę się wiercił w łóżeczku więc przełożyłam go do gondoli wózka i tu zasnął bez protestów. Reksio nad nim czuwa, wciąż go obwąchuje, a kiedy mały zapłacze, to ten popiskuje Natomiast dziecko ignoruje psa i jego szczekanie, póki co. Oby tak dalej!
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-05-08, 12:42   #20
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Dziewczyny, mam do was ogromna prosbe. Bylam dzisiaj z Laura u lekarza, zeby ja zwazyc przed przyjeciem do szpitala (malutko przybiera na wadze). Rozmawialam z moja pediatra o objawach jakie ma mała, i lekarka powiedziala ze nie chce mnie straszyc, ale zebym przypilnowala zeby w szpitalu zrobili jej badania na mukiwiscydoze, bo ma wiele objawow ktore wystepuja w tej chorobie. Oczywiscie po powrocie do domu poszperalam w necie co to za choroba i jestem przerazona. Laura faktycznie ma prawie wszystkie objawy . Jednym z objawow jest bardzo słony pot, radza polizac czolo dziecka zeby sie przekonac. Polizalam i jest slone. Niestety nie moge nic znalezc o tym jaki jest pot u zdrowych niemowlat. W zwiazku z tym moja prosba (wiem ze nietypowa)-czy moglybyscie sprawdzic jak "smakuja" wasze maluchy, na czole. Z gory ogromnie dziekuje .
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 12:57   #21
kycia1
Wtajemniczenie
 
Avatar kycia1
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Z łóżeczka ;)
Wiadomości: 2 845
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Cytat:
Napisane przez pyciaczek Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam do was ogromna prosbe. Bylam dzisiaj z Laura u lekarza, zeby ja zwazyc przed przyjeciem do szpitala (malutko przybiera na wadze). Rozmawialam z moja pediatra o objawach jakie ma mała, i lekarka powiedziala ze nie chce mnie straszyc, ale zebym przypilnowala zeby w szpitalu zrobili jej badania na mukiwiscydoze, bo ma wiele objawow ktore wystepuja w tej chorobie. Oczywiscie po powrocie do domu poszperalam w necie co to za choroba i jestem przerazona. Laura faktycznie ma prawie wszystkie objawy . Jednym z objawow jest bardzo słony pot, radza polizac czolo dziecka zeby sie przekonac. Polizalam i jest slone. Niestety nie moge nic znalezc o tym jaki jest pot u zdrowych niemowlat. W zwiazku z tym moja prosba (wiem ze nietypowa)-czy moglybyscie sprawdzic jak "smakuja" wasze maluchy, na czole. Z gory ogromnie dziekuje .
Sledzę Wasz wątek od pocztaku ( tzn wraz z poprzednim na poczekalni) i nie wyobrazam sobie zeby ktoremus maluchowi cos sie mialo stac . Poszukałam w necie -mam cos co moze da Ci odpowiedzi na pare pytan;* sciskam i trzymam kciuki, zeby wszytsko bylo dobrze. http://www.forum.mukowiscydoza.pl/vi...c.php?=&p=1147 P.S z tego wynika ze kazdy pot jest słony, jednakze pot dzieci chorych na mucowiscydozę smakuje jak sól kuchenna-czyli bardzo słony. ;*
__________________
Wybrałam pielęgnację ciała z marką Braun
kycia1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 13:01   #22
beauty
Raczkowanie
 
Avatar beauty
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 358
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Pyciaczku mam nadzieję, że ta diagnoza się nie potwierdzi .
Pot mojego małego jest słony ale " tak normalnie" .

Mimi, Bebe,Basia, Yendza, Ewa jakie wy macie duze dzieci , mój przy waszych to kruszynka
beauty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 14:18   #23
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Polizać małej jeszcze nie mogę bo śpi (na szczęście).

Byłyśmy dziś u pediatry. Martwiłam się czy ona nie jest głodna w ciągu dnia i czy nie będę jej musiała dokarmiać a okazało się, że ten klocek przytył 680 gram w przeciągu 2 tygodni i waży już równe 4 kilo! Czyli zaraza nie ryczy z głodu.

Nie wiem czy akurat boli ją brzuchol bo nie podkurcza nóżek ani rączek, po prostu wyje co kilka dni, ale warto spróbować z tą wodą. ile ona kosztuje?

Maja dostała jakiś małych wyprysków na twarzy i są to albo potówki albo jest uczulona na mleko wg lekarki, w związku z tym mam zakaz jedzenia jakiegokolwiek nabiału. Będę tęsknić za twarożkiem i płatkami z mlekiem:/.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 14:44   #24
baska201
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 081
GG do baska201
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Pyciaczku moja Leni tez ma tak normlanie slony smak na czulku..
mam nadzieje, ze Laura bedzie zdrowa, i ze te podejrzenia nie okaza sie prawdziwe.. zycze Ci tego z calego serduszka.. i trzymam caly czas kciuki zeby Laurka byla zdrowa
No widzisz Gosiu a tak sie martwilas.. ja mam jakas dziwna przychodnie bo nie chca mi zwarzyc malej.. powiedzieli, ze dopero jak skonczy 6 tyg i przyjdziemy na szczepienie.. ale wg mojej wagi lazienkowej to Miska wazy tez 4 kg moj slodki ciezarek
baska201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 15:25   #25
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Jestem po raz drugi, chciałam zdążyć zjeść obiad i wypić rumianek. Teraz jestem już sama, teściowa przyszła na kilka godzin żeby mi pomóc dojechać do lekarza i posiedzieć chwilę z małą bo miałam coś do załatwienia na mieście. Młoda niedługo zacznie się budzić, śpi już 3 h zmęczona po wizycie w przychodni, jeszcze zdążę coś do was naskrobać.

Kupiłam sobie dziś fajną tunikę - wreszcie poczułam się jak normalny człowiek a nie automat z mlekiem. Chcę jeszcze kupić sobie jakieś tanie dzinsy z lycrą, na razie wchodzę w jedne sprzed ciąży - te rozciągliwe. W te normalne też ale wystaje mi brzucho za bardzo.

Przed chwilą dzwoniłam do mamy i pierwsze zdanie jakie powiedziała to było pytanie czy przypadkiem Maja nie ma skazy białkowej bo widziała te jej pryszcze. Chyba lekarka miała rację, kurcze jak ja przeżyję bez nabiału?:/

Bebe co do położynych w szpitalu i tych ich teorii na temat tego, że KAŻDA kobieta ma wystarczająca ilość mleka dla swojego dziecka - coś o tym wiem. U nas była taka sama sytuacja, Maja wyła z głodu a te mi kazały karmić pusta piersią zanim pokazał sie pokarm w przyzwoitych ilościach.
Ja też tak latałam do małej po powrocie ze szpitala a nawet bałam sie zasnąć ale już mi przeszło, to chyba naturalna reakcja każdej młodej mamy.

My z rejestracją mieliśmy sporo problemów i straciliśmy dużo czasu bo pańcia w Urzędzie Miasta źle nas poinformowała jak to należy załatwić i niepotrzebnie nalataliśmy się po mieście za nieistniejącymi dokumentami.

Pyciaczku jestem pewna, że wszystko dobrze się skończy, trzymam kciuki za twoją kruszynkę.

Zdjęcia... wszystkie małolaty są śliczne, Lena rzeczywiście wygląda na 4 kilo, jest tak pyzata jak moja mała. Nadal też śmiem twierdzić. że córka Yendzy jest bardzo podobna do Mai, aż dziwnie mi patrzeć na jej zdjęcia.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 15:35   #26
ewa make-up
Raczkowanie
 
Avatar ewa make-up
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 350
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Gosiu ta woda kosztuje około 15zł
pyciaczku czółko Kasi też slone ,ale tak normalnie,mam nadzieje ,że z twoim skarbem bedzie wszystko ok
__________________
ewa
ewa make-up jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 15:53   #27
baska201
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 081
GG do baska201
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Gosiu a moja mala to tylko taka pyzata na buzce.. a nogi i rece chude jak apytki to po tacie
baska201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 16:06   #28
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Gosiu, czytałam gdzieś, że uczulenie na białko to najczęściej wydawana diagnoza wśród lekarzy pediatrów. Zasadniczo jak widzą jakieś krostki to od razu mówią że uczulenie na białko. A potem i tak się okazuje to nieprawdą. Tylko teraz trudno Ci będzie określić co to, bo jeśli odstawiłaś mleko i małej akurat znikną te krostki to nie będziesz wiedziała czy to od niejedzenia mleka czy po prostu jak to potówki zniknęły.

Pyciaczku, mam nadzieję, że Twoja lekarka tylko Cię nastraszyła i małej nic nie jest. Z drugiej strony jesteś pewna że Laura nie miała tych badań przesiewowych w szpitalu zrobionych? Znalazłam w sieci, że od 2001 roku wszystkie noworodki miły być nimi objęte. Nie wiem czy to prawda. Znalazłam też pieczątkę u mojego małżona w książeczce zdrowia dziecka, że miał takie badania. Może jak prawie 30 lat temu je robili standardowo to i teraz też?
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 16:15   #29
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Witam Mamusie i śliczne dzieciaczki
Mam nadzieję, że będziecie czuć sie dobrze na odchowalni

I może będę nudna ale napisze to jeszcze raz: większość dzieci w wieku około miesiąca wysypuje po czym przechodzi po kilku tygodniach. Jest to zwiazane ze zmianami hormonalnymi u matki i dziecka a tym samym bardziej nasilone u dzieci karmionych piersią. Uczulenie występuje u niespełna 10% dzieci.

Dzieciaczkom i mamusiom życzę dużo zdrówka
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-08, 16:26   #30
pelsonik
Raczkowanie
 
Avatar pelsonik
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Pysiaczku, trzymam kciuki. Przebadaj dzidzię na tą okoliczność, ale nie mozna się martwić na zapas. z chorobami dziecięcymi jest tak, że jakby się uprzeć to objawy każdej pasuja do każdego dziecka. Ja też przerabiałam kilka takich tematów przy starszym dziecku. Wszystko MUSI być dobrze!

Gosik, ta skaza białkowa to nie są żarty.... ja ją miałam w dzieciństwie i zostało mi do dziś. Lepiej to wyjaśnić za wczasu. Skaza generalnie nie występuje jako wysypka tylko raczej suche plamy. Charakterystyczne są świcące, zaszklone, czerwone policzki.

A u nas dalej Amelia jest niespokojna (ja myslę, że to brzuszek). Nie jest to typowa kolka tylko takie skórcze jelit chyba. Ona co jakiś czas tak się niespokojnie zachowuje. Chyba też spróbuje tą wodę.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg PierwszyTydzienA.jpg (50,7 KB, 33 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg ameliak.jpg (112,5 KB, 60 załadowań)
pelsonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:20.