Czy istnieją jakieś superchłonne podpaski do ekstremalnych sytuacji?

[Sondrina]

Jutro czeka mnie wielogodzinna podróż autokarem, co tu dużo mówić mamy wyjazd z uczelni autokarem bez toalety, a dzisiaj dostałam okres. Znacie może jakieś dobre, naprawdę superchłonne podpaski, żeby mi nie przeciekały po 6/7 h jazdy, zanim będzie mi dane zmienić ją. I jakieś podpaski skutecznie absorbujące również przykre zapachy... Ja sobie po prostu nie wyobrażam spędzania tak długiego czasu bez zmiany podpaski, tym bardziej, ze w domu zawsze zmieniam co godzinę.

[hoppipolla]

Napisane przez Sondrina

Jutro czeka mnie wielogodzinna podróż autokarem, co tu dużo mówić mamy wyjazd z uczelni autokarem bez toalety, a dzisiaj dostałam okres. Znacie może jakieś dobre, naprawdę superchłonne podpaski, żeby mi nie przeciekały po 6/7 h jazdy, zanim będzie mi dane zmienić ją. I jakieś podpaski skutecznie absorbujące również przykre zapachy... Ja sobie po prostu nie wyobrażam spędzania tak długiego czasu bez zmiany podpaski, tym bardziej, ze w domu zawsze zmieniam co godzinę.

hm, ja zapewne użyłabym always ultra night + przy zmienianiu podpaski chusteczki do higieny intymnej.

[muszynianka]

ja w sytuacjach ekstremalnych używałam always na noc tych takich bardzo bardzo na noc XD

[All That Jazz]

Napisane przez Sondrina

Jutro czeka mnie wielogodzinna podróż autokarem, co tu dużo mówić mamy wyjazd z uczelni autokarem bez toalety, a dzisiaj dostałam okres. Znacie może jakieś dobre, naprawdę superchłonne podpaski, żeby mi nie przeciekały po 6/7 h jazdy, zanim będzie mi dane zmienić ją. I jakieś podpaski skutecznie absorbujące również przykre zapachy... Ja sobie po prostu nie wyobrażam spędzania tak długiego czasu bez zmiany podpaski, tym bardziej, ze w domu zawsze zmieniam co godzinę.

A może podpaska + tampon?

[Irisfeal]

Napisane przez All That Jazz

A może podpaska + tampon?

Dokładnie. Grubszy tampon sam wytrzyma jakieś 3 godziny spokojnie (zależy od obfitości okresu mnie starcza na dłużej) plus grubsza podpaska np nocna. Powinno wytrzymać bez problemu

[Sondrina]

O ciekawy pomysł z tym tamponem i podpaską. Na to bym nie wpadła. Mam nadzieję, że wytrzymam jakoś tę podróż.

[Marien]

Ale tamponu nie można długo trzymać. A nie będzie może jakiegoś postoju, żeby wymienić podpaskę?

[Irisfeal]

Napisane przez Marien

Ale tamponu nie można długo trzymać. A nie będzie może jakiegoś postoju, żeby wymienić podpaskę?

I tam 6 godzin zdarzało mi się nieraz być w tamponie. Np na uczelni kiedy zajęcia po zajęciach i nie ma czasu wymienić albo właśnie na podróż zawsze zakładam tampon i podpaskę. A w praktyce noszę tampony cały dzień bo podpasek nie znoszę. Pisała że postój po 6-7 godzinach

[Lirriel]

No to jeśli tampon wchodzi w grę to podpaska może być mniej chłonna - zapachowe always uważam za świetne, i nawet bardzo chłonne, mimo że mają tylko jeden rozmiar.

[All That Jazz]

Napisane przez Marien

Ale tamponu nie można długo trzymać. A nie będzie może jakiegoś postoju, żeby wymienić podpaskę?

Czemu nie można?

[Irisfeal]

Napisane przez All That Jazz

Czemu nie można?

Nam na biologii babka mówiła że tamponów nie można używać bo tamują wypływanie krwi (tak jakby to korek był i nic nie wypłynie po przesiąknięciu..) i ze gromadzą się skrzepy i w ogóle to cię zapcha i wybuchniesz. A z takich "rozsądniej brzmiących"rzeczy to niby zwiększają prawdopodobieństwo zakażenia, infekcji i są niehigieniczne. Jak dla mnie wszystko bujdy na resorach. Może oprócz tej infekcji ale tego nie wiem. Ja używam ich od ładnych paru lat i nic mi nie jest

[Sondrina]

Napisane przez Lirriel

No to jeśli tampon wchodzi w grę to podpaska może być mniej chłonna - zapachowe always uważam za świetne, i nawet bardzo chłonne, mimo że mają tylko jeden rozmiar.

O zapachowym Always nie wiedziałam,znałam tylko Naturellę.
W takim razie rano pobiegnę zaopatrzyć się w takowe Always do hipermarketu, w ogóle za tamponami nie przepadam, ale raz się poświęcę, tym bardziej, że inaczej zabezpieczyć się na 6 godzin po prostu nie da. Już i tak biorę długi czarny sweter i ciemne gacie, żeby w razie czego ewentualny przeciek nie dawał od razu po oczach...

[All That Jazz]

Napisane przez Irisfeal

Nam na biologii babka mówiła że tamponów nie można używać bo tamują wypływanie krwi (tak jakby to korek był i nic nie wypłynie po przesiąknięciu..) i ze gromadzą się skrzepy i w ogóle to cię zapcha i wybuchniesz. A z takich "rozsądniej brzmiących"rzeczy to niby zwiększają prawdopodobieństwo zakażenia, infekcji i są niehigieniczne. Jak dla mnie wszystko bujdy na resorach. Może oprócz tej infekcji ale tego nie wiem. Ja używam ich od ładnych paru lat i nic mi nie jest

Nie no słyszałam też o wstrząsie toksycznym itp, tylko z tego co mówiła moja ginekolog to jest to teoria z lat '70, kiedy tampony były wykonywane z innych materiałów, i jak się okazuje, to właśnie one były przyczyną wstrząsów. Generalnie mówiła że oczywiście bez przesady, nie można założyć tamponu i jak nie przecieka przez całą dobę to chodzić w jednym, ale ładnych kilka godzin można, jeśli jest taka potrzeba, i nie ma co snuć w związku z tym wizji nagłej śmierci

[Marien]

Tamponów nie można długo nosić jak już wspomniałyście własnie przez TSS – toxic shock syndrome. Krew nie wydostaje się na zewnątrz tylko zostaje w środku, co znaczy, że bakterie również zostają w środku. Ale wydaje mi się, że jeśli tampony są badane ginekologiczne i pisze na nich, że do 6h można w nich chodzić, to można nie? Ale przyznam, że takie długie jazdy autokarem dla kobiet, które akurat mają okres są niekomfortowe i stresujące.

[red high heels]

To chyba niemożliwe, żeby sześcio- czy siedmiogodzinna podróż autokarem bez toalety miała się odbyć bez choćby jednego postoju na siusiu czy rozprostowanie nóg. Jeździłam w długie trasy i z wycieczkami i zwykłymi rejsowymi PKS-ami i zawsze był chociaż jeden postój w wiadomym celu.

[paula78]

Napisane przez red high heels

To chyba niemożliwe, żeby sześcio- czy siedmiogodzinna podróż autokarem bez toalety miała się odbyć bez choćby jednego postoju na siusiu czy rozprostowanie nóg. Jeździłam w długie trasy i z wycieczkami i zwykłymi rejsowymi PKS-ami i zawsze był chociaż jeden postój w wiadomym celu.

Dokładnie .
Już widze jak w ciagu 7 godzin nikt nie będzie chciała siku lub kupić cos na stacji benzynowej.

Obsatawiam postój po 3 godzinach i wtedy zmienisz podpaskę.

Swoja droga zmiana co godzinę nieżle wpływasz na zanieczyszczenie środowiska

[trivial]

no wydaje mi się, że postój MUSI być wcześniej ;].

[201803290936]

Napisane przez paula78

Dokładnie .
Już widze jak w ciagu 7 godzin nikt nie będzie chciała siku lub kupić cos na stacji benzynowej.

Obsatawiam postój po 3 godzinach i wtedy zmienisz podpaskę.

Swoja droga zmiana co godzinę nieżle wpływasz na zanieczyszczenie środowiska

Dokładnie.

Podpaska na zmianę w pogotowiu, chusteczki nawilżające lub papier toaletowy nawilżający, aby móc się nieco odświeżyć i gotowe.

[basienka666]

Postój musi być, bo kierowca musi mieć odpoczynek. 3 godz 45 min jazdy a po nim nie pamiętam dokładnie ale min 15 min postoju. Jedynie bez przerwy mozna jechać, gdy jest drugi kierowca, ale to i tak musi się zatrzymac zeby zmienić kartę w tachografie na drugiego kierowcę.
Co się tyczy zabezpieczenia w czsie takiej drogi: tampon i podpaska - powinny starczyć.

przepis:
kierowcy pojazdu nie wolno jego prowadzić dłużej niż przez 4,5 godziny. Po tym czasie kierowca musi zrobić 45-minutową przerwę, chyba że zaczyna odpoczynek. Przerwa ta może być zastąpiona krótszymi, przerwami trwającymi minimum 15 minut każda, wykorzystywanymi w trakcie 4,5 godzinnego prowadzenia pojazdu. Przerwy te nie są wliczane do dziennego okresu wypoczynku. Nie można też podczas nich wykonywać innej pracy.

[paula-zla]

Na bank będzie postój, nie ma innej opcji. Zresztą kierowca chcąc nie chcąc po prostu MUSI zrobić przerwę dla siebie i pasażerów.

[kitkulka]

Napisane przez paula-zla

Na bank będzie postój, nie ma innej opcji. Zresztą kierowca chcąc nie chcąc po prostu MUSI zrobić przerwę dla siebie i pasażerów.

no właśnie, przerwa być musi, a jak nie będzie chciał zrobić to mów, że będziesz wymiotować :P

[ka_ssia24]

Napisane przez Sondrina

Jutro czeka mnie wielogodzinna podróż autokarem, co tu dużo mówić mamy wyjazd z uczelni autokarem bez toalety, a dzisiaj dostałam okres. Znacie może jakieś dobre, naprawdę superchłonne podpaski, żeby mi nie przeciekały po 6/7 h jazdy, zanim będzie mi dane zmienić ją. I jakieś podpaski skutecznie absorbujące również przykre zapachy... Ja sobie po prostu nie wyobrażam spędzania tak długiego czasu bez zmiany podpaski, tym bardziej, ze w domu zawsze zmieniam co godzinę.

Always w 100%

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez ka_ssia24

always w 100%

always

[szmyrk]

Napisane przez Irisfeal

Nam na biologii babka mówiła że tamponów nie można używać bo tamują wypływanie krwi (tak jakby to korek był i nic nie wypłynie po przesiąknięciu..) i ze gromadzą się skrzepy i w ogóle to cię zapcha i wybuchniesz.

Napisane przez Marien

Tamponów nie można długo nosić jak już wspomniałyście własnie przez TSS – toxic shock syndrome. Krew nie wydostaje się na zewnątrz tylko zostaje w środku, co znaczy, że bakterie również zostają w środku.

Nie zawsze zostaje w srodku

Napisane przez red high heels

To chyba niemożliwe, żeby sześcio- czy siedmiogodzinna podróż autokarem bez toalety miała się odbyć bez choćby jednego postoju na siusiu czy rozprostowanie nóg. Jeździłam w długie trasy i z wycieczkami i zwykłymi rejsowymi PKS-ami i zawsze był chociaż jeden postój w wiadomym celu.

Pewnie, ze tak

[Irisfeal]

Napisane przez All That Jazz

Napisane przez szmyrk

Miałam dosyć staromodną nauczycielkę

Napisane przez szmyrk

Nie zawsze zostaje w srodku

W końcu jak cały tampon nasiąknie nie zatrzymuje dalej krwi..

[krooolewna]

A wiecie co jest ciekawego(albo i nie,ale zawsze mnie to zastanawia),że jak mam miesiączkę i wkładam gigant podpaskę,np.2 dnia,bo mam wtedy największe krwawienia to w takim ekstremalnych sytuacjach typu zmiana podpaski po 4-5 godzinach bardzo mało ją pobrudzę.Naprawdę miałam tak 10000 razy i nie wiem o co chodzi,czy to tak psychika działa,że przeżywam,żeby jak najmniej poleciało czy co

[sensiblee]

Napisane przez kitkulka

no właśnie, przerwa być musi, a jak nie będzie chciał zrobić to mów, że będziesz wymiotować :P

To jest dobry sposób

Też mi się wydaje, że postój być MUSI. Ale na takie "eksremalne" sytuacje polecam tampon OB ten najgrubszy + podpaski always.

Napisane przez krooolewna

A wiecie co jest ciekawego(albo i nie,ale zawsze mnie to zastanawia),że jak mam miesiączkę i wkładam gigant podpaskę,np.2 dnia,bo mam wtedy największe krwawienia to w takim ekstremalnych sytuacjach typu zmiana podpaski po 4-5 godzinach bardzo mało ją pobrudzę.Naprawdę miałam tak 10000 razy i nie wiem o co chodzi,czy to tak psychika działa,że przeżywam,żeby jak najmniej poleciało czy co

Coś w tym jest Moja koleżanka tak bardzo nie chciała mieć okresu na swoją randkę ( a akurat miała dostać dzien wczesniej) , że wmawiala sobie, że tego okresu nie dostanie - i dostala dopiero po randce Więc może to tak psychika działa

[oluniunka]

Niemożliwe, żeby autokar jechał tyle godzin bez żadnego postoju.
Podpaska always na noc

[Asiaa90]

Napisane przez paula78

Dokładnie .
Już widze jak w ciagu 7 godzin nikt nie będzie chciała siku lub kupić cos na stacji benzynowej.

Obsatawiam postój po 3 godzinach i wtedy zmienisz podpaskę.

Swoja droga zmiana co godzinę nieżle wpływasz na zanieczyszczenie środowiska

tez mnie to zastanawia na pewno bedzie jakis postoj, musi byc bo wiadome, ze po 7 h polowa bedzie gonic do ubikacji... wiec musi byc wczesniej
kurcze to ja chyba tez "niezle" wplywam na zanieczyszczenia srodowiska... no coz nie pozostaje mi nic innego jak kupic jakies mega chlonne podpaski albo chodzic we krwi cala

[201610041047]

Napisane przez All That Jazz

Nie no słyszałam też o wstrząsie toksycznym itp, tylko z tego co mówiła moja ginekolog to jest to teoria z lat '70, kiedy tampony były wykonywane z innych materiałów, i jak się okazuje, to właśnie one były przyczyną wstrząsów. Generalnie mówiła że oczywiście bez przesady, nie można założyć tamponu i jak nie przecieka przez całą dobę to chodzić w jednym, ale ładnych kilka godzin można, jeśli jest taka potrzeba, i nie ma co snuć w związku z tym wizji nagłej śmierci

nie wymądrzaj się tak, tamponu nie można nosić zbyt długo ponieważ może dojść do nieprzyjemnych zakażeń bakteryjnych. krew jest idealną pożywką dla baaaardzo wielu bakterii, szkoda że ci to nie przyszło do głowy. to nie wizja nagłej śmierci ale po prostu męczącego zakażenia bakteryjnego.

[fankapsychiatrii]

Napisane przez Sondrina

Jutro czeka mnie wielogodzinna podróż autokarem, co tu dużo mówić mamy wyjazd z uczelni autokarem bez toalety, a dzisiaj dostałam okres. Znacie może jakieś dobre, naprawdę superchłonne podpaski, żeby mi nie przeciekały po 6/7 h jazdy, zanim będzie mi dane zmienić ją. I jakieś podpaski skutecznie absorbujące również przykre zapachy... Ja sobie po prostu nie wyobrażam spędzania tak długiego czasu bez zmiany podpaski, tym bardziej, ze w domu zawsze zmieniam co godzinę.

Tzn ja w wieku nastoletnim miałam bardzo obfite miesiączki i radziłam sobie tampotem na obfite krwawienia + podpaska na obfite krwawienia, ale to na jakieś 4 godziny. Będac w Twojej sytuacji jasno powiedziałabym organizatorowi podróży że potrzebuję postoju za jakieś 3-4 godziny ze względu na miesiączkę i nie uwazałabym tego za nic nienormalnego ani wstydliwego wszak wiadomo że kobiety miesiaczkują i trzeba dbac o higienę.Jakoś sikania ani głodu czy pragnienia nikt sie nie wstydzi :-/