|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2011-01-12, 20:58 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Nie wiem co o tym myśleć
Ostatnio czuję, że znalazłam się w dziwnej sytuacji... Nie wiem, może przesadzam, nie wiem, co o tym sądzić...
Mam kolegę na roku, bardzo go lubię. Od jakiegoś czasu codziennie do mnie pisze na GG i to po parę razy dziennie. Potrafimy pisać ze sobą nawet parę godzin. Uczymy się razem przez net, rozmawiamy o różnych rzeczach. I wszystko byłoby bardzo fajnie gdyby tak zachowywał się cały czas. Ale tak nie jest. Np. dzisiaj spotkałam go na uczelni i mówię do niego: cześć. I o czymś tam zaczynam nawijać, on się zaczyna ze mną z tego śmiać, po czym jak pojawia się jego dziewczyna, nagle milknie. Potem czekałam na przyjaciółkę i akurat ich grupa też czekała, to zaczęłam sobie rozmawiać z jego dziewczyną, też sobie pożartowałyśmy, powygłupiałyśmy. Mamy podobne poczucie humoru. Ale gdy sobie tak gawędziłyśmy, ale nie tylko ze sobą, bo były też inne osoby z ich grupy, kolega sobie od nas uciekł na drugi koniec korytarza i się nic nie odzywał. Coś go potem próbowałyśmy wciągnąć do rozmowy, nie szło. To nie pierwsza taka sytuacja. Wcześniej też podbiegał do mnie, by pogadać, a gdy pojawia się jego dziewczyna nagle milknie i ucieka. A ona jest spoko. Podchodzi i ja z nią normalnie rozmawiam. Czasem i ona sama do mnie podejdzie pogadać, zapytać się o coś. To nie jest tak, ze my się nie lubimy. I dzisiaj się nie odzywał nic a nic, gdy była jego dziewczyna, a jak wróciłam do domu, to mam pełno wiadomości od niego na GG. Zauważyłam, że on do mnie pisze, jak ona jest czymś zajęta albo śpi. A pisze w różnych sprawach, czasem dość dziwnych, ale naprawdę go lubię, bo jest kulturalny i można się z nim powygłupiać. Jedyne co mnie niepokoi, to jego dziwne zachowanie... Bo trochę dziwnie się czasem czuję, jak przez 5 h uczymy się przez net, a na drugi dzień zagaduje do mnie, jak jej nie ma, a jak ona się pojawia, to nam ucieka... Ja nie uważam, żeby w naszych rozmowach było coś niestosownego, ale jego reakcje stawiają mnie w dziwnej sytuacji, bo jego dziewczyna może sobie pomyśleć nie wiadomo co, skoro nigdy nie rozmawiamy przy niej... |
2011-01-12, 21:04 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
cóż, według mnie najbardziej prawdopodobna jest wersja, że dziewczyna tylko robi dobrą minę do złej gry z jego zachowania wynika (według mnie oczywiście), że jest ona chooo....robliwie zazdrosna. Tutaj z Tobą pogada, pouśmiecha się, ale skoro on robi wszystko, by uniknąć spotkania we trójkę znaczy to, że dziewczyna mając powody lub nie, jest o niego bardzo zazdrosna i możliwe, że chociaż jeden uśmiech skierowany w Twoją stronę przypłaciłby awanturą, czy czymś innym. Nie wiem, czy sobie zasłużył (skąd wiesz, może niegdyś mieli sytuację, gdy ją zdradził, lub próbował, i dlatego jest teraz podejrzliwa o każdy gest?), ale na to by mi wyglądało.
A co do rozmów na GG, to skoro mówisz, że tam również gadacie tylko gdy ona nie widzi itd to wiesz... on równie dobrze może kasować Wasze rozmowy i udawać, że ledwo Cię zna. A czemu? To opisałam powyżej |
2011-01-12, 21:10 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 328
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Cytat:
sama nie postępujesz fair, pozwalając mu na tak częsty kontakt /wiedząc, że jest w związku/. Nie zasłaniaj się nauką, jesteście dorośli. A Ty chyba nie jesteś aż tak naiwna...?
__________________
Edytowane przez Onetta Czas edycji: 2011-01-12 o 21:12 |
|
2011-01-12, 21:16 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Też nad tym myślałam... Ale myślę, że gdyby była o niego zazdrosna, to byłaby zazdrosna o każdą koleżankę, nie tylko o mnie. A mimo to on normalnie rozmawia z innymi dziewczynami od nas z roku, wygłupia się i nie ukrywa tego przed nią...
A ze mną to udaje, że mnie ledwo zna... No chyba że ona ma z jakichś powodów hopla na moim punkcie, bo nie wiem przypominam jego byłą i stąd to dziwne zachowanie... Edytowane przez Sondrina Czas edycji: 2011-01-12 o 21:17 |
2011-01-12, 21:21 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 547
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Facet czuje do Ciebie mięte, boi się, że jego dziewczyna może to wyczytać z jego zachowania.
__________________
|
2011-01-12, 21:22 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Całkiem możliwe jest to co mówisz. Może jest jakiś czynnik wygląd/cecha charakteru, która właśnie o tej jakiejś 'trzeciej' jej przypomina.
A co do wypowiedzi koleżanki wyżej, rzeczywiście, coś w tym jest. Jeśli widzisz, że facet 'ukrywa' znajomość z Tobą, to może naprawdę sama powinnaś odpuścić tę znajomość? Takie ukrywanie się nie wydaje się być niczym przyjemnym... |
2011-01-12, 21:47 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
albo już miała okazję zrobić mu o Ciebie awanturę
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
|
2011-01-12, 21:49 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Zastanawiałam się nad tym, czy jak sytuacja będzie się powtarzać nie zapytać go w żartach, a czemu to przede mną tak uciekasz na uczelni... Ale nie wiem czy to dobry pomysł, bo może to opacznie zinterpretować, poza tym wątpię, bym poznała prawdę. Chociaż z drugiej strony powinien poczuć się głupio i zmienić swoje zachowanie.
|
2011-01-12, 21:52 | #9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Cytat:
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
|
|
2011-01-12, 22:02 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Ja się staram zachowywać normalnie wobec niego. Jak do mnie pisze i się o coś pyta, to odpisuję. To są normalne rozmowy, więc jego dziewczyna mogłaby je nawet dorwać i przeczytać. W sumie mam z nim taki sam kontakt jak z paroma innymi kolegami z roku, z tym, że oni codziennie do mnie nie piszą. I normalnie rozmawiam z nimi i ich dziewczynami.
Jak się okaże, że kolega dalej będzie zachowywał się nie tylko jak kolega, to na pewno przystopuję tę znajomość. |
2011-01-13, 08:41 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Powiem tak.
Gdyby mój TŻ codziennie gadał z jakąś dziewczyną po kilka godzin byłabym zaniepokojona. A gdy dochodzi do tego jeszcze kwestia ukrywania tego faktu przede mną.... byłabym bardzo zaniepokojona. A na Twoim miejscu wzięłabym kolegę na stronę i mu powiedziała, że nie odpowiada Ci taki stan rzeczy.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2011-01-13, 08:52 | #12 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Pewnie mu się podobasz i boi się, że jego dziewczyna to zauważy. Tak to wie, że jesteś tylko koleżanką, a gdyby zobaczyła że się w Ciebie wgapia to pewnie zrobiłaby mu karczemną awanturę, a on nie chce stwarzać problemów.
Nie uważam, że zachowujesz się niestosownie i że powinnaś czuć się głupio - co to za pomysł. To gadka podobna do tej w stylu "ufam mojemu misiaczkowi, ale nie jego koleżankom!". Traktujesz go jako kolegę i tak z nim rozmawiasz, a ile godzin to trwa to już moim zdaniem, indywidualna sprawa każdej znajomości. Niektórzy po prostu nie są w stanie zrozumieć tego, że ludzie mają znajomych/przyjaciół innej płci ;]. Ja mam kumpli z którymi rozmawiam godzinami, a mój tż nie robi z tego powodu żadnych problemów. Ty tutaj nie masz co się zamartwiać, jeżeli go świadomie nie kokietujesz to jesteś jak najbardziej w porządku.
__________________
|
2011-01-13, 08:58 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Cytat:
I coś na rzeczy musi być skoro te rozmowy prowadzą, gdy jego dziewczyna jest zajęta/śpi....
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2011-01-13, 10:42 | #14 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Miałam podobnego kolegę i podobne sytuacje z nim na studiach.
Jeśli kolega starannie ukrywa kontakty z tobą przed swoją dziewczyną, to znaczy, że z jego strony coś jest na rzeczy. Całkiem niewykluczone, że wpadłaś mu w oko i kombinuje, jakby tu uciąć sobie z tobą romansik. A te uniki przed dziewczyną to właśnie przygotowywanie gruntu przyszłe tajemne schadzki. Gdyby jego intencje wobec ciebie były czyste, tzn. takie jak wobec innych koleżanek, bez podtekstu, to nie próbowałby ich ukrywać przed swoją dziewczyną, bo i po co? No, chyba, że ona jest chorobliwą zazdrośnicą, ale to raczej byłoby widać
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2011-01-13, 11:16 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Moim zdaniem trochę wiesz, co jest na rzeczy.
Tylko to Ci schlebia i na razie nie zostało oficjalnie i na głos wypowiedziane, więc można się oszukiwać... Proponuję ograniczyć kontakt, to jeden z Twoich wielu kolegów a jedyny chłopak tamtej dziewczyny. Poradzisz sobie z samodzielnym czytaniem notatek . Jak do niego nic głębszego nie masz, to ograniczenie kontaktu dla dobra niewinnej jednostki (jego dziewczny) nie będzie stanowiło problemu.
__________________
|
2011-01-13, 12:18 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Cytat:
Po co kusić los i robić komuś przykrość, jeżeli ten kontakt nie jest niezbędny do życia, czy do szczęścia? Co innego, gdyby to był przyjaciel, bliski kolega. |
|
2011-01-13, 12:22 | #17 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Cytat:
chociaz gdzies tam potrafię wierzyć w Twoją niewinność kilka lat temu sama się nabrałam (w swojej szczerej naiwności). kolega ze studiów pisał do mnie, dzwonił. nie było żadnych podtekstów,ale doszło do tego, że mówił mi więcej niż swojej dziewczynie, rozmawiał ze mną częściej. akurat trafiłam na kryzys w ich zwiazku. nie zdawałam sobie sprawy z tego jak mocno ją to dotknęło, a ona nie mogła sobie uzmysłowić, że wcale nie działałam z premedytacją. oni są parą do dziś, ale to była dla mnie ważna lekcja.
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
|
|
2011-01-29, 21:32 | #18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Sprawę rozwiązałam w ten sposób, że zaczęłam przy każdej naszej rozmowie wspominać o jego dziewczynie. Nawet było w miarę okej.
W końcu przestał uciekać, jak pojawiała się jego dziewczyna, ale teraz to wyglądało mniej więcej tak: my ze sobą gadamy, gadamy, a on udzieli się w postaci jednego zdania. Dalej rozmowny przy niej nie był. Ale ostatnio się na mnie obraził... On miał poprawkę zaliczenia. Napisałam mu w ten dzień, że życzę mu powodzenia i tyle. A on liczył na to, że przyjdę na uczelnię, jak będzie pisał... Trochę dziwnie się z tym poczułam... Nie sądziłam, że ma takie oczekiwania. Byłam kiedyś na poprawce z moim eks, byłam z przyjaciółką, ale wydaje mi się, ze oczekiwanie od koleżanki tego, żeby domyśliła się i przyszła na poprawkę, jest trochę dziwne w sytuacji, gdy ma się dziewczynę. A tym bardziej nie powinien się na mnie obrażać, że tego nie zrobiłam... |
2011-01-30, 00:13 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2011-01-30, 06:53 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
|
2011-01-30, 11:42 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 8 384
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Dziewczyny mają rację, nie wiem tylko, dlaczego Ty starasz się tego nie dostrzegać i nie ograniczyłaś jeszcze tego kontaktu. Jeśli ta dziewczyna się dowie to szczerze wątpię, że uwierzy w twoją niewinność. Ty będziesz miała niesnaski, a on się jeszcze wywinie
__________________
I get to love you, it’s the best thing that I’ll ever do. I get to love you, it’s a promise I’m making to you. Whatever may come your heart I will choose. Forever I’m yours, forever I do. 4.06.2015 A&B 14.05.2017 Bruno
|
2011-01-30, 14:31 | #22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Nie wiem co o tym myśleć
Po tym wszystkim postanowiłam ograniczyć z nim kontakt, tak na wypadek jakby jemu przeszedł stan obrażania się. Tylko cześć i wymiana informacji. Teraz wiem, że intencje wcale takie czyste nie są, wcześniej sprawa mnie zastanawiała, a teraz nie mam już wątpliwości.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:22.