Facet i alkohol - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-27, 13:17   #1
hanutka88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 67

Facet i alkohol


miałyście taka sytuację, że Wasz TŻ przyszedł na impreze troche wypity i chamsko się do Was odzywał na, jaka była Wasza reakcja? co mu powiedziałyście?
hanutka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 13:23   #2
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: Facet i alkohol

Cytat:
Napisane przez hanutka88 Pokaż wiadomość
miałyście taka sytuację, że Wasz TŻ przyszedł na impreze troche wypity i chamsko się do Was odzywał na, jaka była Wasza reakcja? co mu powiedziałyście?

mnie się nie zdażyło ale gdyby nawet to po prostu usłyszałby ŻEGNAJ
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 13:23   #3
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Facet i alkohol

Nie, bo nigdy nie zadawałam się chamami.
A jak można się zachować? Robić przy ludziach za głupka, dawać pożywkę do uciesznych rozmów? Odwraca się i wychodzi, zostawiając chama.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 13:29   #4
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Facet i alkohol

Cytat:
Napisane przez hanutka88 Pokaż wiadomość
miałyście taka sytuację, że Wasz TŻ przyszedł na impreze troche wypity i chamsko się do Was odzywał na, jaka była Wasza reakcja? co mu powiedziałyście?
Zależy co oznaczało by to "chamsko". Jeżeli podniesionym głosem, czy jakimś agresywnym tonem coś by do mnie mówił (ale nie obrażając mnie bezpośrednio), to zostawiłabym go samego (wyszła z imprezy lub jego poprosiła o jej opuszczenie), a następnego dnia powiedziała mu krótko i na temat co o tym myślę i że pierwszy i ostatni raz się tak wobec mnie zachował, bo nie lubię gdy ktoś przychodzi na imprezę już wypity, nie lubię takich zachowań i jeżeli ktoś nie potrafi pić, to pić nie powinien. Gdyby nie wykazywał żadnych oznak skruchy, nie umiał przeprosić, uważał, że nic takiego się nie stało, to od razy odesłałabym go do wszystkich diabłów.

Jeżeli to chamsko oznaczało by coś więcej, coś mocniejszego, typu wyzywanie mnie od k..., to niczego już bym temu panu nie tłumaczyła. Nigdy.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2011-02-27 o 13:31
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 13:30   #5
Malgorzatka21
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 826
Dot.: Facet i alkohol

Miałam raz taką sytuację, ale nie na imprezie lecz na spotkaniu mojego Tż z kumplem, w którym to ja również uczestniczyłam.
No i Tż pod wpływem kilku piwek chamsko się do mnie odezwał (mocniejsze spadaj), gdy ja go zaczepiłam ( mogłam go nie zaczepiać w ten sposób, w który on nie lubi, ale on też nie musiał tak ostro wypalać).
Oczywiście nic z nim od razu nie rozmawiałam bo napity troche to i tak by do niego nie dotarło.
Na następny dzień powiedziałam mu jak ja się czuję itp., ale on powiedział, że nie pamięta żeby do mnie tak się odniósł.
Nooo i tak od słowa do słowa się pokłóciłam z nim właśnie o to, że on nie umie przeprosić nawet i po co tyle pił skoro teraz taki cyrk odwala ...

I postanowiłam sobie, że nie będę się do niego pierwsza odzywać(co czasami po kłotni czyniłam), tak więc czekałam właściwie cały dzień i w końcu Tż się odezwał.
Najśmieszniejsze to, że tak jak gdyby nigdy nic się odezwał , chyba nawet nie podejrzewał, że jestem o to zła-lecz szybko jeszcze raz dowiedział się co o tym myśle.

Następnie rozmawialiśmy i rozmawialiśmy, on w końcu przeprosił więc i się pogodziliśmy.
I on napewno ma nauczke, zresztą nie ma mowy teraz o chamskich odzywkach czy coś w tym stylu.
Trzeba jednak siebie szanować i nie pozwalać sobie na takie coś.
Raz się tam może wymsknąć ale jak więcej razy to już jest coś nie tak.

Przynajmniej ja tak mam, że sama nie przeklinam (chyba że w jakiejś okropnej i wieeeelkiej złości) i tego samego wymagam od swojego Tż, no a tym bardziej takie odzywki też nie wchodzą w grę!!!

Edytowane przez Malgorzatka21
Czas edycji: 2011-02-27 o 13:32
Malgorzatka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 14:10   #6
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: Facet i alkohol

Nie, nie zdarzyło mi się. Nie gustuję w tego typu panach. A jakby się zdarzyło, to raczej byłaby nasza ostatnia rozmowa.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 14:11   #7
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Facet i alkohol

Nie mieliśmy takiej sytuacji, gdyż mój partner się nie upija. Dla niego dużo to jedno piwo na całą imprezę, wódki nie pije wcale, a ulubiony miód sączy sobie wolno i długo. Dla mojego partnera upić się byłoby równoznaczne z ośmieszeniem siebie w towarzystwie. Uważa picie dla samego upojenia a nie dla smaku za dziecinne.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-27, 14:21   #8
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Facet i alkohol

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Nie mieliśmy takiej sytuacji, gdyż mój partner się nie upija. Dla niego dużo to jedno piwo na całą imprezę, wódki nie pije wcale, a ulubiony miód sączy sobie wolno i długo. Dla mojego partnera upić się byłoby równoznaczne z ośmieszeniem siebie w towarzystwie. Uważa picie dla samego upojenia a nie dla smaku za dziecinne.
My uważamy tak samo. Nigdy, ani po alkoholu ani w nerwach, nie usłyszałam od mojego TŻ, żadnego obraźliwego słowa. Nie lubię prostactwa.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 14:56   #9
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Facet i alkohol

Żeby nie było, że tu wszyscy święci: mojemu TŻ z dwa-trzy razy się zdarzyło wypić za dużo - w sensie, że zrobił się upierdliwy, chciał mnie tulić, czy coś mi opowiadać (ja to odbierałam jako napastliwość, nie lubię czegoś takiego, zdenerwowało mnie to). Generalnie jednak potrafi przestać pić, odmówić sobie i przede wszystkim przeprosić nawet za to, że ja odebrałam jego zachowanie tak, a nie inaczej (nieważne, że miał dobre intencje i nie chciał sprawić mi przykrości). Ale chamstwa, czy agresji bym nie zdzierżyła. W tym przypadku chyba chodzi o picie dla samego upicia się (jak już ktoś wyżej napisał), skoro na imprezę ten ktoś przyszedł już "wypity".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 15:33   #10
trivial
Rozeznanie
 
Avatar trivial
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 698
GG do trivial
Dot.: Facet i alkohol

Wszyscy tutaj wiecznie polecają rozmowę jako rozwiązanie każdego problemu, a na pytanie co by było gdyby facet chamsko się odezwał od razu koniec związku .
__________________

trivial jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 15:39   #11
ston3d
Zadomowienie
 
Avatar ston3d
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
Dot.: Facet i alkohol

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Nie, bo nigdy nie zadawałam się chamami.
Jak wyżej.

Nie wiem jakbym się zachowała, nie toleruję takiego typu zachowań więc zapewne wymieniłabym faceta na kogoś kto ma trochę więcej kultury.
__________________
Włosomaniaczka
Obecnie: ~60 cm
Cel I: do ziemi
Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro



Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania.

ston3d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-27, 15:41   #12
kenio26
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 892
Dot.: Facet i alkohol

Cytat:
Napisane przez hanutka88 Pokaż wiadomość
miałyście taka sytuację, że Wasz TŻ przyszedł na impreze troche wypity i chamsko się do Was odzywał na, jaka była Wasza reakcja? co mu powiedziałyście?
Ja się z chamami nie zdaję.Nieważne czy po alkoholu czy przed
Gdyby jednak tak się zachował?To bym się odwróciła na piecie i wyszła,a na klatce schodowej skasowała tego pana numer.
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek()

Odwyk kosmetyczny od jutra
kenio26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 16:26   #13
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Facet i alkohol

nie było.
ale radzę nic nie robić, gdy jest pijany, a rozmawiać wtedy, gdy już wytrzeźwieje ;|
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 18:13   #14
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 298
Dot.: Facet i alkohol

Cytat:
Napisane przez hanutka88 Pokaż wiadomość
miałyście taka sytuację, że Wasz TŻ przyszedł na impreze troche wypity i chamsko się do Was odzywał na, jaka była Wasza reakcja? co mu powiedziałyście?
Nie i nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.
velara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 20:13   #15
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
Dot.: Facet i alkohol

Cytat:
Napisane przez trivial Pokaż wiadomość
Wszyscy tutaj wiecznie polecają rozmowę jako rozwiązanie każdego problemu, a na pytanie co by było gdyby facet chamsko się odezwał od razu koniec związku .
Dokładnie.
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 20:20   #16
wiki1992
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 105
Dot.: Facet i alkohol

Cytat:
Napisane przez maszToCoChcesz Pokaż wiadomość
ale radzę nic nie robić, gdy jest pijany, a rozmawiać wtedy, gdy już wytrzeźwieje ;|
Dokładnie. Wiem z doświadczenia że to nic nie da. Mój TŻ też czasem przesadził, ale w życiu mnie nie obraził. (no wiadomo, że się czasem pokłócimy, ale nigdy nie wyzywamy)
wiki1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 21:12   #17
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Facet i alkohol

Cytat:
Napisane przez hanutka88 Pokaż wiadomość
miałyście taka sytuację, że Wasz TŻ przyszedł na impreze troche wypity i chamsko się do Was odzywał na, jaka była Wasza reakcja? co mu powiedziałyście?
Miałam taką sytuację, nie z TŻ, ale z chłopakiem, z którym się spotykałam. To było na moich urodzinach,w moim własnym domu, był napastliwy, robił sceny, co prawda nie obrażał mnie bezpośrednio, nie wyzywał, nie atakował, ale zachowywał się bardzo niefajnie, miał agresywny ton, takie zamaszyste, agresywne ruchy (nie bardzo wiem, jak to opisać, ale mnie to przerażało zawsze u pijanych ludzi), potem chciał skakać z okna i bić się z innymi zaproszonymi gośćmi i jeszcze pare ciekawych akcji odstawił.

Uspokoiłam go, położyłam spać, a następnego dnia, jak wytrzeźwiał, wytłumaczyłam, że niestety, ale jest nam w życiu nie po drodze i że ja nie chcę dłużej się z nim spotykać.

Jak się potem okaząło, chłopak ogólnie miał problem z alkoholem, po pijaku robił przerażające rzeczy (łącznie z rzucaniem nożami do ludzi...), a nigdy bym tak nie pomyślała, bo na co dzień to myślący, poważny, bardzo skryty i spokojny chłopak, inteligentny, dwukierunkowiec, zdolny, zresztą przez naukę się poznaliśmy, dawał mi korepetycje...

To było pare lat temu, podobno dalej ma ten problem, a mi żal chłopaka, bo się marnuje. No ale cóż zrobić.

Ja się ogólnie boję strasznie pijanych ludzi przejawiających najmniejszą nawet agresję i jest to dla mnie jak najbardziej powód do zerwania.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 10:46   #18
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Facet i alkohol

Cytat:
Napisane przez hanutka88 Pokaż wiadomość
miałyście taka sytuację, że Wasz TŻ przyszedł na impreze troche wypity i chamsko się do Was odzywał na, jaka była Wasza reakcja? co mu powiedziałyście?
Hanutka 88 wydaje mi się, że związałaś się z nieodpowiednim facetem.
Pytanie z innej puli: ile jeszcze wątków założysz? Nie pytaj o każdą sprawę osobno tylko opisz wszystko w jednym wątku, wtedy ( mając obraz całości) jest łatwiej się nam wypowiadać.

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Żeby nie było, że tu wszyscy święci: mojemu TŻ z dwa-trzy razy się zdarzyło wypić za dużo - w sensie, że zrobił się upierdliwy, chciał mnie tulić, czy coś mi opowiadać (ja to odbierałam jako napastliwość, nie lubię czegoś takiego, zdenerwowało mnie to). Generalnie jednak potrafi przestać pić, odmówić sobie i przede wszystkim przeprosić nawet za to, że ja odebrałam jego zachowanie tak, a nie inaczej (nieważne, że miał dobre intencje i nie chciał sprawić mi przykrości). Ale chamstwa, czy agresji bym nie zdzierżyła. W tym przypadku chyba chodzi o picie dla samego upicia się (jak już ktoś wyżej napisał), skoro na imprezę ten ktoś przyszedł już "wypity".

Ja Cię Doris - nie nadążam za Tobą
Teraz jesteś facetem ?
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 11:17   #19
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Facet i alkohol

Cytat:
Napisane przez hanutka88 Pokaż wiadomość
miałyście taka sytuację, że Wasz TŻ przyszedł na impreze troche wypity i chamsko się do Was odzywał na, jaka była Wasza reakcja? co mu powiedziałyście?
Mój Tż z zasady pije ot dla smaku. Z raz czy dwa zdarzyło mu się wypic za dużo. Najpierw ma lepszy humor a potem zasypia.

Jak ktoś się do mnie chamsko odzywa to nie ważne czy jest wypity czy nie. Jedyne co bym powiedziała takiemu facetowi to żegnaj. Czego jak czego, ale chamstwa nie zniesę...

Cytat:
Napisane przez trivial Pokaż wiadomość
Wszyscy tutaj wiecznie polecają rozmowę jako rozwiązanie każdego problemu, a na pytanie co by było gdyby facet chamsko się odezwał od razu koniec związku .
Bo są sytuacje, o których jest wskazane porozmawiać i wyjaśnić, a są takie gdy decyzja powinna być jedna. Chamstwo, brak szacunku, bicie, obrażanie, upijanie się. Dla mnie to nie są sytuacje, o których się rozmawia a takie, po których się zrywa.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-28, 12:07   #20
Cecilia89
Zadomowienie
 
Avatar Cecilia89
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 365
Dot.: Facet i alkohol

Nie zadaję się z takimi mężczyznami. Jednak jeśli taka sytuacja by się zdarzyła, to po prostu wyszłabym bez słowa z imprezy.
__________________
"Moda przemija, styl pozostaje." - Gabrielle Chanel
Projekt PRAWO JAZDY (30/30)
Urodziłam ślicznego, zdrowego bobaska
Cecilia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 12:18   #21
Martika_
Rozeznanie
 
Avatar Martika_
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: domciu;)
Wiadomości: 797
Dot.: Facet i alkohol

Autorko, na pewno nie zostawiaj tego ot, tak. Mnie też zdarzyło się, że TŻ nie odezwał się do mnie tak jak powinien, ale potem naprawdę długo i szczerze mnie przepraszał. Nie pozwól, by ktokolwiek traktował Cię bez szacunku. No i vice versa oczywiście
Jeśli teraz to zaniedbasz to potem będzie jeszcze gorzej i facet nie będzie wiedział w końcu o co Ci chodzi. Nie ma wytłumaczenia, że był "wypity" - to żadna wymówka! Niech nad sobą panuje, bo potem jak go czymś porządnie wkurzysz to może Ci się oberwie "bo był wypity" przecież...
Martika_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-28, 19:20   #22
kaska8222
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 181
Dot.: Facet i alkohol

Nigdy nie zrozumiem kobiet, które same siebie nie szanują i znoszą najgorsze rzeczy byle tylko mieć przy sobie parę gaci. Miałam mnóstwo koleżanek "cioć dobra rada", które użalały się nad "biedną Kaśką co nie ma chłopa". Zawsze słyszałam, że jestem wybredna, mam za duże wymaganie, bo chiałabym być z niepijącym. One łapały kogo popadnie,w tym alkoholików. Dziś są już po rozwodach, z długami, depresjami i dziećmi, a ja trafiłam na swojego abstynenta. Nie uznaję półśrodków, pewnych zachować nie toleruję, alkohol w nadmiarze i różne jazdy po nim są na szczycie mojej listy nie podlegającej negocjacjom. Nie jestem matka Teresą. Nie wiem jak bym się zachowała, bo przede wszystkim nie dopuściłabym do siebie kogoś kto miałby potencjał tak się zachować. Pewne egzemplarze omijam szerokim łukiem. Smutne jest to, że tacy kolesie zawsze znajdą jednak swoje amatorki, matki Teresy od siedmiu bolesci, które potem płaczą na forum. zawsze wychodziłam z założenia, że "twój facet świadczy o tobie". Coś W NAS sprawia, że dokonujemy takich a nie innych wyborów, godzimy się na kompromisy. To kobieta wybiera mężczyznę, a nie mężczyzna kobietę. Może się komuś narażę tym postem, ale takie jest moje zdanie.
kaska8222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-01, 12:50   #23
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Facet i alkohol

Cytat:
Napisane przez kaska8222 Pokaż wiadomość
Nigdy nie zrozumiem kobiet, które same siebie nie szanują i znoszą najgorsze rzeczy byle tylko mieć przy sobie parę gaci. Miałam mnóstwo koleżanek "cioć dobra rada", które użalały się nad "biedną Kaśką co nie ma chłopa". Zawsze słyszałam, że jestem wybredna, mam za duże wymaganie, bo chiałabym być z niepijącym. One łapały kogo popadnie,w tym alkoholików. Dziś są już po rozwodach, z długami, depresjami i dziećmi, a ja trafiłam na swojego abstynenta. Nie uznaję półśrodków, pewnych zachować nie toleruję, alkohol w nadmiarze i różne jazdy po nim są na szczycie mojej listy nie podlegającej negocjacjom. Nie jestem matka Teresą. Nie wiem jak bym się zachowała, bo przede wszystkim nie dopuściłabym do siebie kogoś kto miałby potencjał tak się zachować. Pewne egzemplarze omijam szerokim łukiem. Smutne jest to, że tacy kolesie zawsze znajdą jednak swoje amatorki, matki Teresy od siedmiu bolesci, które potem płaczą na forum. zawsze wychodziłam z założenia, że "twój facet świadczy o tobie". Coś W NAS sprawia, że dokonujemy takich a nie innych wyborów, godzimy się na kompromisy. To kobieta wybiera mężczyznę, a nie mężczyzna kobietę. Może się komuś narażę tym postem, ale takie jest moje zdanie.
Narazisz się Matkom Teresom ale jak dla mnie
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-01, 16:57   #24
natal20ka
Rozeznanie
 
Avatar natal20ka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 644
Dot.: Facet i alkohol

ja mialam taka sytuacje w sobote, moj wypil o wiele za duzo i jak mnie odprowadzal to zaczal czepiac sie o jakies glupoty ,mowil podniesionym tonem a moja reakcja byla taka, ze tylko mu powiedzialam , ze ma zamknac gebe i ze jutro sie zdziwi,ale nadal cos tam belkotal, a ja sie nie odzywalam bo co z pijanym bede dyskutowala.Moja reakcja?nie odzywalam sie do niego ani slowem przez dwa dni, zadnego smsa tylko jednego z rana co o tym mysle, przepraszal mnie chyba ze 100x ,dzwonil ,pisal, dzisiaj dopiero odebralam tel od Niego i gadal przez 30min otej sytuacji, a ja tylko powiedzialam, ze ma uwierzyc, ze jak zdarzy sie taka sytuacja po raz drugi to mnie wiecej nie zobaczy.To byla pierwsza taka akcja wiec uznalam, ze zasluguje na szanse


dodam, ze nie bylo wyzwisk,podnoszenia rak ani jakis agresywnych gestow, poprostu czepial sie, ze ja niby cos powiedzialam, nie chcial isc i jak dziecko czekal, az mu cos wytlumacze a ja nawet takich rzeczy nie toleruje i mam nadzieje, ze to zapamieta.

Edytowane przez natal20ka
Czas edycji: 2011-03-01 o 17:01
natal20ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-03, 18:39   #25
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Facet i alkohol

Mozna powiedziec, ze mialam taka sytuacje. Moj ex mial problem z alkoholem od 16-17 roku zycia, pochodzil z alkoholicznej rodziny, wiec nic dziwnego wlasciwie .... Chamskie docinki byly na porzadku dziennym, gdy wypil bylo wiadomo ze bedzie jazda. Jedno z najgorszych jakie pamietam to to ze za to ze rozmawialam z kolega chcial mnie mu sprzedac za pol litra.... Zawsze po takich akcjach potrafil ladnie przeprosic i zapewnic jaka to nie jestem wazna, kochana, wyrozumiala ze wgl z nim jeszcze rozmawiam... Nasz zwiazek trwal 4 prawie lata, po roku juz mialam go dosyc, czesto sie klocilismy, rozstawalismy a potem wracalismy zakochani na nowo .... bo obietnice, zamydlone oczy.... Pamietam, ze jego koledzy bardzo za mna byli, tzn nie dawali zlego slowa o mnie powiedziec, a po tym jak sie rozeszlismy dostal niezly wpiernicz - za co to nie wiem, moge sie tylko domyslac.

Bardzo sie ciesze ze juz z nim nie jestem, jego terazniejsza dziewczyna ma 19 lat, urodzila mu 2 lata temu syna, jest bita i ponizana przez niego. Moj maz jest zupelna jeg odwrotnoscia, po alkoholu jest wesoly i tuliwy, nigdy nie uslyszalam z jego ust wyzwisk w moja strone - nawet zeby powiedzial ze jestem glupia.... jestem z nim szczesliwa- to najwazniejsze.

A kolezankom ktorych mezczyzni zachowuja sie zupelnie inaczej po % - sa agresywni, klotliwi, nie hamuja sie w slowach czy czynach - radzilabym skonczyc to jak najszybciej i gdzie indziej szukac szczescia...
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-03, 21:45   #26
zawsze_ona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 36
Dot.: Facet i alkohol

Nie było takiej sytuacji i mam nadzieje że nie będzie. Mój Tż stroni od alkoholu, na szczęście
zawsze_ona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-04, 09:45   #27
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
Dot.: Facet i alkohol

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Nie mieliśmy takiej sytuacji, gdyż mój partner się nie upija. Dla niego dużo to jedno piwo na całą imprezę, wódki nie pije wcale, a ulubiony miód sączy sobie wolno i długo. Dla mojego partnera upić się byłoby równoznaczne z ośmieszeniem siebie w towarzystwie. Uważa picie dla samego upojenia a nie dla smaku za dziecinne.
Mój TŻ ma tak samo.

Nie wyobrażam sobie bycia w związku z facetem, który się upija, i/lub po alkoholu jest agresywny zarówno fizycznie jak i werbalnie. Po prostu nigdy taki typ nie przeszedł przez moje sitko selekcyjne
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:22.