Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I - Strona 111 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Pokaż wyniki sondy: Boisz się,że jak osiągniesz wymarzoną wagę,to zajdziesz w ciąże i znów walka z kg?
Tak 28 51,85%
Nie 5 9,26%
nie myślałam o tym 21 38,89%
Głosujący: 54. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-03-25, 06:54   #3301
misialinana
Rozeznanie
 
Avatar misialinana
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 744
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Dobry Panienki

Libbie! Juz sie zaczelam zastanawiac, czy nie jestes jakas moderatorka, ktora kontroluje, czy grzecznie jest na forum
Widze, ze Ci niezle idzie i powiem Ci, a propos 'dnia rozpusty', ze ja wlasnie sie od kilku dni zastanawiam nad czyms takiem - tzn. na poczatek moze niech to bedzie dzien w ktorym jem wiecej wegli - znaczy sie tych zdrowych 'ciemnych' produktow zbozowych, bo do tej pory malo ich jadlam,a po diecie przeciez nie zrzygnuje na zawsze z chleba ryzu i makaronu!

Cytat:
Napisane przez Camila1983 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a co sądzicie o tym przeliczniku kalorii??? (...) Wg niego przy braku cwiczeń powinnam jeśc 800 kcal dziennie aby chudnąc 1 kg tygodniowo To jakoś mało...
Masz racje, ze malo - 800kcal - B_Z_D_U_R_AAAA!! to moze wg. tych co to wymyslili w ogole juz przestac jesc i pic nalepiej tez. Jak to kiedys powiedzial moj luby - chcesz zobaczysz szybki spadek wagi? Utnij sobie noge, od razu bedzie 20kilo mniej Mysle, ze dla przecietnej kobiety, ktora zwykle jadala min. 2000-2500kcal to dieta 1000 i tak jest dosc restrycyjna. A jesli nie widac efektow? - tzn, ze nie jest wcale (dla danej osoby) taka zdrowa, skoro organizm sie broni, zwalniajac jeszcze bardziej metabolizm. Nie zapominajmy, ze organizm na sama 'wegetacje' zuzywa pewnie z 1500kcal w ciagu doby, a przeciez nie lezymy sztywno caly dzien.

Moja rada - zamiast obcinac kalorie i maltretowac organizm - zrezygnujmy np. z autobusow/samochodu i poczlapmy do pracy/sklepu/lasu na piechotke.

Ttakie moje skromne zdanie dobra, mykam, bo chce przed praca jeszcze poszukac nowych butkow (w zeszlym roku musialam dwie pary wyrzucic i teraz praktycznienie mam zadnych na wiosne... O_o Camilka, co dokurteczki, to tez MUSIALAM.. choc chetnie bym poczekala jeszcze az zobacze te 79 chociaz na wadze, ale nie mialam nic na wiosne, a w zimowej juz nie dawalam rady. W kazdym razie nie zaluje, a jak szybko schudne (milo tak pomarzyc) to najwyzej sprzedam na allegro

no, buziaki, milego dzionka
__________________

We cannot discover new oceans
unless we have the courage
to lose sight of the shore...


Edytowane przez misialinana
Czas edycji: 2010-03-25 o 07:02
misialinana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 07:47   #3302
marzena22
Raczkowanie
 
Avatar marzena22
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 215
GG do marzena22
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Dobry Chudzinki.
Wiecie co próbują swoją księżniczkę odzwyczaić od pieluch ale coś opornie to idzie, już ładnie wołała na kibelek ale jak poszłam do pracy to jak jej się przypomni to woła, a teraz nie założyłam jej pampersa no i co i muszę ją całą przebierać.

Widzę ze lańsko mnie ominęło

Witaj Libbie
marzena22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 08:52   #3303
pysia1711
Wtajemniczenie
 
Avatar pysia1711
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 669
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

libbie no w końcu mamusia cię przyjmuje dzień ważenia wypada na koniec każdego miesiąca czyli obowiązkowa spowiedź
do wszytkich w tym miesiącu spowiedź w sobotę wielkanocną (dla blondynek dzień kiedy się świeci jajca i te z majtek równięż) nie mogłam się powstrzymać

to teraz link na moją nk
http://nasza-klasa.pl/profile/18632896

już wszystko zrobiłam co miałam zrobić tzn. obiad dla mamy i sis będą dziś miały gotowane ziemniaki w kształcie frytek(zostały z wczoraj nie pieczone), rybkę (skubnęłam kawałek) i marchewkę gotowaną. tylko naczynia zostały do umycia,szama do schowania(przed wyjściem), ja do pomalowania,wyprostowania .

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

powiem wam tak dla ciekawostki
ważyłam się specjalnie przed siusiu było 82,7kg a po siusiu 82,1kg zaś po piciu i jedzeniu 83,1kg
wniosek z tego ważcie się po siusiu wtedy pokaże ponad 0.5kg mniej

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

no laski ja zmykam myć naczynia,malować się,prostować i zmykam na busa
badźcie grzeczne jak wrócę to napisze jak było
__________________

pysia1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 09:39   #3304
Milenkar20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Daleka
Wiadomości: 115
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Witam moje kochane chudzinki
Weszłam na moment bo właśnie Fifi dostał zastrzyk ,i zasnął ...
Więc melduje że nie grzeszę i trzymam dietę .
Camila kurtka Z*******A naprawdę super

Witam nowa koleżankę

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Cytat:
Napisane przez mysiunia85g Pokaż wiadomość
A tak w ogóle, to dziś nie ćwiczyłam, ani na długim spacerku z pieskiem nie byłam, pół dnia byłam w nie sosie, wszystko mnie wkurzało, nawet przyjazd Tż na kawę, od paru dni myślę, żeby z nim zerwać
Szkoda mi tych dwóch lat razem, ale z drugiej strony, jak być z kimś, kto cię olewa, a zainteresowanie okazuję tylko wtedy, gdy czegoś chce, ale trzeba coś załatwić...
Są pewne sprawy, których mu nie zapomnę, to że jak okazało się że jestem w ciąży i pokazywałam mu ubranka dla diecka, powiedział że to jego nie dotyczy, potem jak poroniłam, to mnie nie pocieszył, nie wspierał, zachowywał się jakby w ogóle tej ciąży nie było! kiedyś przez przypadek przeczytałam to co koledze napisał, że się nie żeni, bo niby po co! zamieszkać ze mną też nie chce, woli się gnieść w małym pokoju z bratem! inna sprawa, że ja wolę ćwiczyć niż iść z nim do łóżka, bo on się nawet nie wysili na to żeby mnie podniecić... Facet ma 32lata a zachowuje się jak dziecko
Boże ja dopiero teraz sobie zdaję sprawę, że nie pamiętam tych dobrych chwil i chyba będzie słusznie jak się z nim rozstanę.
Tylko dlaczego ja zawsze trafiam na takich kretynów i niedojrzałych emocjonalnie

Przepraszam, że Wam o tym piszę, ale jak to napisałam, to jakoś się utwierdziłam w tym, że nie chcę z nim być, że nie jestem z nim szczęśliwa

mysiuniu Kochana nie przejmuj sie tym facetem
Nie jest ciebie wart , będąc z nim tracisz czas . Bo może właśnie obok ciebie jest ktoś taki kto na prawne cię kocha
Ja tez tak miałam byłam z chłopakiem długo .
To było przyzwyczajenie i strach przed samotnością
Po miesiącu zapoznałam mojego męża
Milenkar20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 12:54   #3305
Adka1989
Raczkowanie
 
Avatar Adka1989
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 404
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Libbie, witam także!

No tak: Jeśli chodzi o mnie to od rana pożarłam 2 jajka i chleb z serkiem + herbatka (oczywiście z 1,5 łyżeczki cukru ... kto wie... może kiedyś całkowicie z niego zrezygnuję! ) Wczoraj mały grzeszek, bo nie doczekałam już 40 zaległych brzuszków, ale obiecałam sobie, że dziś nadrobię straty. Czyli 140 brzuszków dziś jest moje xDD

Miłego dnia Chudzinki!
Adka1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 15:25   #3306
Camila1983
Zadomowienie
 
Avatar Camila1983
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Staruszek Świat
Wiadomości: 1 690
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Dzien dobry

Ja juz po pracy i niestety, lepiej by było gdybym dziś wcale tam nie poszła Moja dietę szlag trafił dziś . Szefowa miała imieniny i przyniosła 3 pyszne torty. Ona nie z tych , co jej sie odmawia no i dałam się namówic Wrąbałam 2 kawałki a miały chyba z milion kalorii Fakt, ze zasłodziłam się tak, że od świat nie tknę nic słodkiego na bank, ale dzienny limit kalorii przekroczyłam już na 100%. Niestety muszę zjeśc dziś jeszcze coś normalnego, bo organizm swojego się domaga.
Zjem zaraz zupę pomidorową z ryżem, ale kolacji nie jem. Myślicie, ze jak zjem dziś 1500 kcal zamiast 1000 to przytyję cokolwiek, biorąc pod uwagę ze były to same tłuszcze i cukry?
Ale ja jestem durna stara baba...
Gdzie pysia? Chcę po tyłu!!! (
__________________
"Ten moment gdy oczy w jego stronę zwrócone
z podziwem patrzą one gdy on grzeje oponę,
jeszcze chwila i stanie się to co zwykle
puści sprzęgło, ruszy i na horyzoncie zniknie..."
Camila1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 15:46   #3307
anusia10
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 203
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Cytat:
Napisane przez Libbie Pokaż wiadomość
muszę Wam powiedzieć, że praktycznie nie popełniam żadnych grzeszków Jakim cudem??? Otóż takim, że raz w tygodniu mam dzień odstępstw (ja go nazywam dniem rozpusty :p), kiedy jem wszystko co chcę i ile chcę.
Witam Libbie

Ja nie będę się wypowiadać o moich wczorajszych grzeszkach, , była impreza

przyjmijmy że to był dzień rozpusty, jak pisała Libbie. Chyba będę go stosować raz na tydzień
Dzisiejsze kalorie muszę dopiero policzyć, dam znać ile wyszło wieczorem.

A teraz przyznaję się do mojego dzisiejszego grzechu : zjadłam kawałek tortu, lejcie mocno

Powinnam teraz ćwiczyć do upadłego ale dostałam @, nie wiem ile dam radę jeździć na rowerku, jak się będę czuć ale oczywiście zdam relację

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

o widzę, że nie byłam dziś sama z tym tortem
__________________
jest 80,6
będzie 65
anusia10 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-03-25, 15:50   #3308
Camila1983
Zadomowienie
 
Avatar Camila1983
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Staruszek Świat
Wiadomości: 1 690
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

No Anusia, nie jestes sama Ale chyba nie rzucamy diety??

Ja zjadłam miskę zupy pomidorowej z ryzem i do tego chyba 5 kiszonych ogórków. Po tym słodkim tak mnie wzięło na kwaśne. Jak nie dostanę dziś niestrawności jakiejś to będzie cud! Idę chyba się zdrzemnąc, bo padam na pysk po pracy dosłownie...
__________________
"Ten moment gdy oczy w jego stronę zwrócone
z podziwem patrzą one gdy on grzeje oponę,
jeszcze chwila i stanie się to co zwykle
puści sprzęgło, ruszy i na horyzoncie zniknie..."
Camila1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 16:01   #3309
anusia10
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 203
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Cytat:
Napisane przez Camila1983 Pokaż wiadomość
No Anusia, nie jestes sama Ale chyba nie rzucamy diety??
no coś Ty? Teraz to trzeba mieć jeszcze większą determinację, jeden czy dwa dni rozpusty mnie nie złamią

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Cytat:
Napisane przez marzena22 Pokaż wiadomość
Dobry Chudzinki.
Wiecie co próbują swoją księżniczkę odzwyczaić od pieluch ale coś opornie to idzie, już ładnie wołała na kibelek ale jak poszłam do pracy to jak jej się przypomni to woła, a teraz nie założyłam jej pampersa no i co i muszę ją całą przebierać.
moja droga ja dzisiaj cztery razy przebierałam Magdę, od dzisiaj zaczęłam akcję nocnik, narazie się poddałam, spróbuję znowu jutro
__________________
jest 80,6
będzie 65
anusia10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 16:09   #3310
Milenkar20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Daleka
Wiadomości: 115
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Dziewczyny co za cisza
Chyba wszystkie wiosnę poczułyście
Normalnie szok
Milenkar20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 16:10   #3311
kalirona
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: dolnośląskie ;)
Wiadomości: 530
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Ja się Aniołki przyznaję bez bicia ;D
Zgrzeszyłam dziś ;P
Zjadłam kawałek ciasta, ale za to, kręciłam 45 min hula-hop i mam dziś 1h tańców na które jadę rowerem 2km pod górkę
Myślę, że to wystarczająca kara

Pozdrawiam ;*
kalirona jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-25, 16:26   #3312
nigdziebyc
Raczkowanie
 
Avatar nigdziebyc
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 153
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Witaaaam panie

No więc dzisiaj w szkole kupiłam sobie jogurt wiśniowy to chyba będzie już nawyk przez tą leżącą w plecaku łyżeczkę :P

Po szkole pojechałam do mojej przyjaciółki zobaczyć, jak czuje się ona i jej maleństwo - w załączniku będzie zdjęcie kruszynki Nazywa się Olga Marta, waży 3.800 i ma 59cm Tak tak, wiem, że jest duża A jaka złośnica

Na obiad wypiłam kubek zupy pomidorowej i zjadłam niecałą grahamkę z trójkątem serka topionego.

Moim grzechem na dziś były lody, bo było mi strasznie gorąco
__________________
Jest 85 -> będzie 60 - prędzej czy później, ale będzie!

nigdziebyc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 16:29   #3313
sunshine16
Zakorzenienie
 
Avatar sunshine16
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Witam Was

Ja dziś po dniu na uczelni gdzie zjadłam obiad, jakiś kurczak w pomidorach z surówką. Mam nadzieję, że nie było to strasznie kaloryczne. Do tego grahamka z wedliną przed chwilą ( miałam zjeść na uczleni ale zjadłam obiad). Muszę przyznać, że to chyba moja pierwsza bułka/chleb od ponad 2 tygodni. I miałam straszne wyrzuty sumienia, że ją zjadłam

Też słyszałam o takim dniu rozpusty, który ma nakręcać metabolizm i miałam go stosować ale jakoś do tej pory nie mogłam się przełamać, zeby pójsć prawie na fula.

Dobrze, że dopiero za tydzień spowiedź - może schudnę jeszcze 1 kg
sunshine16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 17:05   #3314
czarownica2010
Raczkowanie
 
Avatar czarownica2010
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 454
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Czesc Chudzinki.
A ja dzis bylam w Lublinie u mojej tesciowej. Taki pyszny obiad zrobila: mlode ziemniaczki polane maselkiem+ kotlet mielony w sosie pieczarkowym+ zasmazane buraczki. Zjadlam namniejszego kotleta, jaki byl+ sos pieczarkowy+ 2 wafle ryzowe !!! I jestem z siebie dumna!!!
Pysia, Ty jestes z Lublina, wiec znasz te klimaty. Bylam dzis na Ruskiej i kupilam sobie tunike za 20 zl., bardzo podobna do tej, ktora kupilam w KappAhl za 69,90 zl.. Wiec goraco polecam!!!
__________________
"Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne, albo tuczy..."
czarownica2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 17:07   #3315
lufer
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 348
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

dzień dobry Kobietki wczoraj byłam na zakupach kupiłam sobie spodnie wiecie co w chyba strasznie zawyżają rozmiarówkę bo wpakowałam się w się w 44 fakt że moje portki <48> wiszą na mnie jak na wieszaku ale aż 2 rozmiary?? przywiozłam sobie dziś rower i zrobiłam jakieś 10 km trochę mnie tyłek boli ale co tam

witam nowe koleżanki

a co do związków toksycznych to naprawdę lepiej je zakończyć zanim będzie za późno...

miłego wieczoru
lufer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 17:14   #3316
czarownica2010
Raczkowanie
 
Avatar czarownica2010
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 454
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Lufer, z autopsji wiem, jak mobilizujace sa takie spadki wagi ( no o 2 rozmiary, albo o 4- zalezy jak patrzec)!!! Gratulacje!!!
__________________
"Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne, albo tuczy..."
czarownica2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 18:17   #3317
tak
Zakorzenienie
 
Avatar tak
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: znikąd.
Wiadomości: 5 205
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

nigdziebyc, śliczna
Dziewczyny, a w jakim wieku jest najlepiej uczyć dziecko korzystać z nocniczka.?
tak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 18:56   #3318
pysia1711
Wtajemniczenie
 
Avatar pysia1711
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 669
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Wróciłam
i kto mi powie co teraz będzie....

tak tak baciki spuszczać spodnie do połowy masztu, ładnie się wypiąć, stanąć w kolejce i jedziemy

nigdziebyć-lody
kalinora-ciacho
camila-tort*2
anusia-ciacho
marzena-za wczorajszego marsa

po działce trochę zmęczona jestem ale też zadowolona, bo mięśnie zrobiły dziś swoje.
mogę się już spowiadać:
ryba(50), soczek(65), 4kanapki(4x115,2), kiełbasa(125), soczek(65), pasek merci(70), 2jajka na miękko(2x80)

Razem: 995


czarownica fajnie wiedzieć dzięki tyle,że ja wyjeżdżam do taty i mam nie kupować ubrań w polsce ani za wiele brać, bo ponoć czeka na mnie cała szafa markowych od ludzi z willi co u nich ciotka sprząta


---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

kalirona albo jestem ślepa albo nie podałaś danych do tabelki(wzrost,waga,cel)
__________________


Edytowane przez pysia1711
Czas edycji: 2010-03-25 o 18:45
pysia1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 19:30   #3319
fiolka122
Raczkowanie
 
Avatar fiolka122
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: okolice BYdgoszczy
Wiadomości: 443
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

no witam kochane!!!!!!!!!!!
nareszcie wróćiłam, ostatnio całe dnie prawie jestem poza domem, no ale mi mo to staram sie do Was zaglądać, a tu wczoraj net mi zastrajkował, znów był problem z kablem. No wiec dziś od rana wybrałam sie do miasta w poszukiwaniu kabla, były problemy, ale w koncu dostałam, wrociłam happy do domku, podłączyłam i znowu nic nie działało! Wkurzyłam sie i zadzwoniłam do serwisu, zeby przyjechali sprawdzić co jest grane i zeby przywieźli ruter, bo mnie juz szlak trafiał. Przyjechał gościu dosc szybko i co sie okazało?ze przez przypadek kable odwrotnie podłaczyłam, no az mi troche głupio sie zrobiło! o ja blondynka nieszczęsna!no ale ruter mi podłaczyli, wiec nie powinno byc wiecej problemow z połąćzeniem.
Witam nowy narybek
Karolina i Libi
Libino nareszcie sie pojawiłaś!No i super, ze sie z wszystkim zaznajomiłaś!az muszę Cie pochwalić.
Milenkar mam nadziję , ze Twój maluszek juz czuje sie lepiej?
Camila no niezła ta kurteczka, bardzo mi sie podoba, bardzo oryginalna.
co do tych 800kcal, to mi sie to też mało wydaje.
Jeśli chodzi o to nakrecanie, czy rozkrecanie metabolizmu, przez te jednodniowe odstepstwa od diety, to heh, ja tak mam ostatnio, az boję sie powiedzieć,czym zgrzeszyłam wczoraj, ale nadal w normie. Ale takie powiem, ze stwierdziłam , ze to nie dla mnie, bo az takiej silnej woli to nie mam. Najpierw chce zjeśc tylko 1 kostke czekolady na przykład, a konczy sie na pół tabliczki, wiec wole z tego zrezygnować. Probowałam kilkukrotnie i nie konczyło sie to dla mnie dobrze.
Czarownica i jak ja to o tych ziemniaczkach i sosiku, i ze wytrzymałaś przeczytałam to normalnie tylko Ci przyklasnąc, super, ale za to mi teraz apetytu narobiłaś........
nigdziebyc fajne to maleństwo i ta Twoja foteczka w brązowej skience również śłiczna.
Karolina nowa koleżanko(bede tak pisała nick, wybacz, ale jest mi łatwiej) no ładne masz te początki dietki, nie ma co! po tylku, no podobnie miałas to wypalic, ale mimo wszystko, musisz kreować w sobie silna wole na takie pokusy, bo nie zawsze bedzie mozna hula-hop czy rowerkiem odpokutować(wiem z doświadczenia). Wiec mobilizuj sie koleżanko.I jeszcze coś , możesz mi przypomniej Twoją wage obecna i zamierzana i wiek?sorki moze przegapiłam, a moze nie ma takiego wpisu, a jestem juz za leniwa dziś szukać po stronach.
Misia widze, ze mamy ten sam problem z plaszczami-za duze piersi, kurcze, ja ostatnio wyciagłam z szafy mój fajniutki, prawie nowy płaszczyk dzinsowy i nadal w cycach ciasnawo!gdzie indziej widze male roznice, ale nie tam gdzie najbardziej akurat bym chciała i pewnei tez bede musiała wyszukac cos na wiosne.
Marzena na marsa to nawet mnie by nikt nie skusił, szybciej na kawałek tortu! no nie! wiem ze dobre, ale trzeba było jeśli juz jadłaś takie kaloryczności , to ja bym chociaż zjadła cos co by mi zapchało zoładek! hehe...pamietaj koniec z marsami!!!!
Desi gratukacje spadki wagi!
Dobra koniec, jak mi sie cos jeszcze przypomni co chciałam napisac to jeszcze dodam.Jesli coś pomieszałam to wybaczcie, bo juz mnie dzis zamula.

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Cytat:
Napisane przez lufer Pokaż wiadomość
dzień dobry Kobietki wczoraj byłam na zakupach kupiłam sobie spodnie wiecie co w chyba strasznie zawyżają rozmiarówkę bo wpakowałam się w się w 44 fakt że moje portki <48> wiszą na mnie jak na wieszaku ale aż 2 rozmiary?? przywiozłam sobie dziś rower i zrobiłam jakieś 10 km trochę mnie tyłek boli ale co tam
ja sie z ta rozmiarówka zgadzam, czest to mi sie zdarza, jak spodnie kupuje i w sumie nie tylko spodnie, inne rzeczy tez maja tak czasami.

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Mysiunia ja dużo juz dodawać nie będe, bo dziewczyny wszystko juz napisały, wiec powielac nie bede. Napisze tylko tyle:pomyśl o sobie i o tym czego chcesz, a co daje Ci ten zwiazek?Kochana, zycze Ci wszystkiego dobrego jakiejkoliek decyzji nie podejmniesz, i masz tutaj w nas wsparcie , pamietaj o tym;-)

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

no jeszcze troszke i zajmne cała strone! chciała jeszcze dodać, ze dziś był moj dzień ważenia i było znów 99kg, kurcze ale tak myślałam, ze stanie, bo teraz niby @ powinna być , ale jeszcze jej nie widać, nawet przez lornetke.
Poza tym wiadomo sa piekne pogody, a ja mam sporo zajec na podwórku i w ogrodzie, wiec mam czas wieczorem dopiero. W przyszłym tygodniu jak bedzie ładna pogoda to wybieram sie na kilka dni do mamy, a tam dostepu do neciku nie mam;-( no i świeta beda, myśle, ze wszystko unormoju sie juz po świetach i zapewnie nie tylko u mnie.
No a ja teraz mykam umyc sie i do wyrkowa, bo padam ze zmecznia.Dzis juz nawet mnie soneczko troszke wzieł widze.
__________________
naomi-sun@wp.pl
fiolka122 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-25, 19:50   #3320
kalirona
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: dolnośląskie ;)
Wiadomości: 530
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Ajć przepraszam...
wzrost: 164
waga: 57
wiek: 15
cel: 50
kalirona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 19:57   #3321
marzena22
Raczkowanie
 
Avatar marzena22
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 215
GG do marzena22
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

No i wywołałam wilka z lasu A myślałam że umknie to nie zauważone Ale oczy M.CH są wszędzie
fiolka122 kochana już od dziś koniec z marsami, wiem ze to troszkę nie mądre było

tak ja swoją niunię zaczęłam sadzać jakoś jak roczek skończyła, ale do tej pory nie bardzo nam to wychodzi, był okres czasu że wołała "siusiu belek"za każdym razem i że przez dzień pampers był suchy, ale teraz to jak się jej przypomni że powinna zawołać to zawoła, a ma teraz 21 miesięcy. Ale od jutra ściągamy pieluchę i będzie zasuwać w majtach.

Edytowane przez marzena22
Czas edycji: 2010-03-25 o 20:03
marzena22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 20:23   #3322
mysiunia85g
Zadomowienie
 
Avatar mysiunia85g
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 610
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Witam
Dziękuję za słowa wsparcia dziewczyny Tż już wie że chcę z nim porozmawiać, tylko nie wie jeszcze o czym w sobotę odbędzie się ta rozmowa, bo wolę to zrobić twarzą w twarz niż przez telefon.
Jeśli chodzi o takową zmianę jego postępowania, to on zawsze się zmieniał na lesze, jak wywęszył że mam go dosyć, to przez ok. 2 tygodnie był jak książę z bajki, a potem wszystko wracało do normy
Dziś znowu byłam z pieskiem w parku ok. 1,5 h, przynajmniej mnie to uspokaja, jakoś muszę się nastawić na sobotę, żeby kopnąć Tż w 4 litery, kolejnej szansy ode mnie nie dostanie.

Przyznam się, że przez tą sprawę z Tż jakoś nie mam głowy do ćwiczeń i diety, nawet dziś zjadłam małe opakowanie M&M i draże kokosowe i jakoś tak mi się lepiej zrobiło po nich w sensie psychicznym, wiem wiem baty się należą, ale co tam

Jeśli chodzi o naukę siusiania do nocnika, to przytoczę słowa mojej mamy i paru innych kobiet, że najlepszym momentem, żeby powoli oduczać dziecko sikania do pieluchy, to moment jak dziecko zaczyna porządnie siedzieć, czyli w którymś tam miesiącu życia, już wtedy sadza się dziecko na nocnik, żeby je przyzwyczaić i żeby się tego nocnika nie bało, następnie im dziecko starsze, to 20 minut po piciu lub jedzeniu sadzać na nocnik lub po zabawie
Moja najstarsza bratanica w tym roku będzie mieć 5lat, a dopiero w zeszłym roku nauczyła się załatwiać na nocniku, a jej młodsza siostra, która będzie miała 3lata dalej biega z pieluszką, to już niestety lenistwo ze strony bratowej, bo jej zawsze łatwiej było pieluchę założyć niż nocnik wysprzątać
Witam nowe
mysiunia85g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 20:23   #3323
As_Bella
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Idzikowice
Wiadomości: 9
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Witam wszystkich

Jeśli można to ja też się chce dołączyc do was
Wzrost: 168
Waga: 80kg
__________________
...80kg...StArT...
Cel I: 70 kg
Cel II: 65kg
Cel III: 60 kg
Cel IV: poniżej 60kg
As_Bella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 20:56   #3324
anusia10
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 203
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Cytat:
Napisane przez tak Pokaż wiadomość
nigdziebyc, śliczna
Dziewczyny, a w jakim wieku jest najlepiej uczyć dziecko korzystać z nocniczka.?
najlepiej podobno jak dziecko zaczyna mówić, bo wtedy już powie siku

moja córa wczoraj skończyła 2 lata, dzisiaj zaczęłam ją sadzać na nocnik, to źle powiedziane, lała w majtki co 20 min, zanim zdążyłam ja posadzić już była mokra, po 4 razie dałam spokój na dziś, jutro znów od nowa
mówi już w miarę dobrze, siku chce, ee, tez powie, na nocniku lubi posiedzieć, nie boi się go tak, że nie wiem czemu dzisiaj nam nie wychodziło? Chyba że nocnik kojarzy się jej z zabawą, a nie z załatwianiem potrzeb.

moje kalorie na dziś to ok 900 + tort (nie wiem ile liczyć 300-400, był lekki śmietanowy z wiśniami, sama robiłam), mam nadzieję, że go spaliłam na rowerku - licznik pokazał 320kcal

brzuszki sobie daruję z powodu @
__________________
jest 80,6
będzie 65
anusia10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 20:57   #3325
anecia120
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: ŁÓDZ
Wiadomości: 155
GG do anecia120
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

witam kobietki wiem czemu tu tak cicho ostatnio- swieta swieta tuż tuż
ja też po pracach do domu i generalne porządki robie. padam poprostu

witam nowe koleżanki- 3 dni mnie nie było a tu o jakie zainteresowanie naszym wątkiem

misia zostaw barana i korzystaj z życia jak to kiedyś napisałam desi- może gdzieś czeka twoje przeznaczenie a ty zajęta nieodpowiednią osobą?

milenkar- zapalenie ucha kiepska sprawa ja je mam średnio raz w roku pare dni wyjęte z życiorysu wiec wspólczuje bardzo fifiemu ale bedzie dobrze

tak- ja swoje bąble odzwyczajałam niedawno pomogły chusteczki takie zamiast papieru nawilżane nie te typu pampers- dla małego z autkami z bajki a dla niuni z hello kity. tak sie cieszyli że mogą otworzyć pudełeczko że biegałam kilka razy na godzine naprzemiennie z każdym. teraz mamy majteczki z motywami bajkowymi i dumnie je noszą
no to uciekam na 5 do pracy znów 13 godzin...

a diety sie trzymam choc mam na koncie grzeszki w postaci 2 tigerów... ale wybaczcie padam a kawy nie lubie
__________________
początek 9999999999999999999999999 7
cel 70
już wiosna przylazła, śpiew ptasi się niesie
spłukajmy kilosy na zawsze w sedesie
anecia120 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 20:57   #3326
anusia10
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 203
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Mysiunia, Sun - piękne avatarki
__________________
jest 80,6
będzie 65
anusia10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 20:59   #3327
anecia120
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: ŁÓDZ
Wiadomości: 155
GG do anecia120
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Cytat:
Napisane przez anusia10 Pokaż wiadomość
najlepiej podobno jak dziecko zaczyna mówić, bo wtedy już powie siku

moja córa wczoraj skończyła 2 lata, dzisiaj zaczęłam ją sadzać na nocnik, to źle powiedziane, lała w majtki co 20 min, zanim zdążyłam ja posadzić już była mokra, po 4 razie dałam spokój na dziś, jutro znów od nowa
mówi już w miarę dobrze, siku chce, ee, tez powie, na nocniku lubi posiedzieć, nie boi się go tak, że nie wiem czemu dzisiaj nam nie wychodziło? Chyba że nocnik kojarzy się jej z zabawą, a nie z załatwianiem potrzeb.

moje kalorie na dziś to ok 900 + tort (nie wiem ile liczyć 300-400, był lekki śmietanowy z wiśniami, sama robiłam), mam nadzieję, że go spaliłam na rowerku - licznik pokazał 320kcal

brzuszki sobie daruję z powodu @
anusia wiem że to moze głupie ale my siusiu chodzilismy grupowo- ja na sedesie dzieciaki na zmiane na nocniku żeby kojarzyły po co tam sie siedzi
__________________
początek 9999999999999999999999999 7
cel 70
już wiosna przylazła, śpiew ptasi się niesie
spłukajmy kilosy na zawsze w sedesie
anecia120 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 21:10   #3328
anusia10
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 203
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Oczywiście witamy nową koleżankę As_Bella czytałaś regulamin?
Odsyłam do podpisu Pysi - naszego guru
albo Ci ułatwię

https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=5517


---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Anecia super wierszyk, Ty to masz talent
__________________
jest 80,6
będzie 65

Edytowane przez anusia10
Czas edycji: 2010-03-25 o 21:12
anusia10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 21:11   #3329
Camila1983
Zadomowienie
 
Avatar Camila1983
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Staruszek Świat
Wiadomości: 1 690
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

Dziewczyny, jestem padnięta, podziwiam Was, ze znajdujecie siłe na codzienne cwiczenia.
Ja koło 17 usnęłam nad ksiażką, siostra obudziła mnie po 20, poszłam się wykąpac, umyc włosy, wysuszyc, pomalowałam paznoknie- wszystko na pół przytomna. I tak tęsknie patrzę na wyrko...
Po obiedzie (zupa pomidorowa+ kiszone ogórasy) już nic nie jadłam. Teraz jestem głodna, ale muszę za tego totra sie przegłodzic. Jutro grzeczna dieta, bo w sobotę rano chcę się zważyc
Dobranoc Dziewczynki!
__________________
"Ten moment gdy oczy w jego stronę zwrócone
z podziwem patrzą one gdy on grzeje oponę,
jeszcze chwila i stanie się to co zwykle
puści sprzęgło, ruszy i na horyzoncie zniknie..."
Camila1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 21:37   #3330
Adka1989
Raczkowanie
 
Avatar Adka1989
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 404
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

nooo.. ja to tylko się Wam chwalę i chwalę, no! Ale załapałam dzięki Wam motywację. Malusieńki grzeszek: Otóż tata zrobił czekoladę domowej roboty (w dodatku białą!!... nie żebym chciała narobić komuś apetytu ) i rano byłam taka głodna, że zanim zrobiłam sobie te dwa jajka i kromkę chleba, to ukroiłam sobie kawałek. Jeśli mogę się czymkolwiek usprawiedliwić, to był to JEDEN kawałek o wielkości zwykłej kostki czekolady Mój luby twierdzi, że się zbyt usprawiedliwiam i próbuję się uniewinnić.... Że mówię "tylko jeden, tylko jeden", a jak zjem takich sześć to nawet nie zauważę. Jest gorszy niż moje sumienie!!
i jest jeszcze coś... lody... po 18:00... Jeszcze niedobre, bo kawowe, a ja nienawidzę kawy, ale byłam strasznie głodna, a w chałupie zamiast mnie wspierać, to się obżerają, no

A teraz rzecz, która mi osobiście to wszystko wynagradza... - Dziś 150 brzuszków za mną! ... tyle, że nie chcę nawet myśleć o jutrzejszych zakwasach, więc w sumie nie wiem czy to powód do dumy, czy dowód głupoty

Jutro będę wiedziała jak mój brzuszek to przyjął


A jeśli chodzi o nocniczek, to mam dwoje rodzeństwa- brat: 5 lat i siostra: 2 latka. Brat wiadomo, nauczony. Siostra wciąż pieluszka i w sumie nikomu się zbyt nie spieszy, choć szczerze mówiąc pełna nadziei mama kupiła ostatnio różowy, przesłodki nocniczek. Tyle, że Ania nawet nie pomyśli o zrobieniu na nim CZEGOKOLWIEK Jej zdaniem- choć stojący nocniczek jest bardzo fajną ozdobą, to może jednak nie do końca trzeba do niego siusiać....

Słodkich Snów

edit: Przypomniało mi się coś! xD Mój braciszek (właśnie ten pięcioletni!) jak powiedziałam mu dziś, że zjadłabym sobie (TEGO NIESZCZĘSNEGO) loda, odpowiedział mi następująco:
-Adka! Myślałem, że się
ROZCHUDZASZ!
(na to ja "Tak kochanie, ALE...." A on: ALE już się rozchudłaś, tak?

a więc dziewczęta: ROZCHUDZAJMY SIĘ, AŻ SIĘ ROZCHUDNIEMY!!

Edytowane przez Adka1989
Czas edycji: 2010-03-25 o 22:00
Adka1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:20.