Jak przesunąć miesiączkę ?

[vampirowa]

Cześć Mam pewien problem... Niedawno dowiedziałam się, że jestem zaproszona na ślub, który odbędzie się 22 września. Niestety ta data kompletnie mi nie odpowiada, ponieważ mniej więcej w tym czasie mogę się spodziewać miesiączki... W prawdzie to jeszcze sporo czasu, ale wolę wcześniej pomyśleć co mogę zrobić, by jakoś uniknąć okresu podczas tejże imprezy okolicznościowej W prawdzie istnieją tampony (których jak dotąd jeszcze nie stosowałam i nie wiem czy są skuteczne i komfortowe), ale szczerze mówiąc wolałabym zastosować jakiś naturalny sposób na przesunięcie miesiączki, bądź też chwilowe jej zatrzymanie, ale nie wiem czy takie metody istnieją, a jeśli już, to czy są skuteczne...
Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie

[klempaa]

Napisane przez vampirowa

Cześć Mam pewien problem... Niedawno dowiedziałam się, że jestem zaproszona na ślub, który odbędzie się 22 września. Niestety ta data kompletnie mi nie odpowiada, ponieważ mniej więcej w tym czasie mogę się spodziewać miesiączki... W prawdzie to jeszcze sporo czasu, ale wolę wcześniej pomyśleć co mogę zrobić, by jakoś uniknąć okresu podczas tejże imprezy okolicznościowej W prawdzie istnieją tampony (których jak dotąd jeszcze nie stosowałam i nie wiem czy są skuteczne i komfortowe), ale szczerze mówiąc wolałabym zastosować jakiś naturalny sposób na przesunięcie miesiączki, bądź też chwilowe jej zatrzymanie, ale nie wiem czy takie metody istnieją, a jeśli już, to czy są skuteczne...
Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie

Jedyną skuteczną metodą są hormony - w tym wypadku jednak nie radzę.

Tampony są super Wypróbuj przy najbliższej miesiączce po prostu.

[sistermorphine]

nie polecam naturalnych metod, bo rzadko skutkują. jeśli aż tak bardzo Ci zależy, to śmigaj do ginekologa. są specjalne tabsy na przesunięcie okresu.

[Serenely]

Nie istnieje coś takiego jak naturalne metody przesuwania miesiączek. To są tzw. urban legends. To że komuś pomogło wino albo kąpiel to tylko kwestia przypadku.

Okres możesz przesunąć jedynie hormonami, ale idiotyzmem byłoby branie ich specjalnie w tym celu (by później odstawić).

Polecam tampony, sama miałam wielki problem na początku z aplikacją, ale jest specjalny wątek poświęcony tamponom - zajrzyj.

[beforeyou]

polecam tampony , na początku nie mieściło mi się to w głowie ich używanie , ale odkąd spróbowałam to tylko ich używam i jak dla mnie to jest mega komfortowe więc proponuję ich spróbować . Co do opóźnienia to tylko i wyłącznie idź do ginekologa , bo te naturalne czy też domowe sposoby nie pomagają

[klempaa]

Tylko że hormony również są słabym pomysłem.
Pomijając juz wszystko - przy pierwszych opakowaniach tabletek lubią pojawiać się plamienia... a takich atrakcji Autorka jak rozumiem wolałaby uniknąć.

[sistermorphine]

Napisane przez klempaa

Tylko że hormony również są słabym pomysłem.
Pomijając juz wszystko - przy pierwszych opakowaniach tabletek lubią pojawiać się plamienia... a takich atrakcji Autorka jak rozumiem wolałaby uniknąć.

no jasne, że tak. i sama zdecydowałabym się na nie tylko w sytuacji podbramkowej. ale nie bardzo mogę się wypowiadać, bo mnie przed okresem zaboli raz od wielkiego dzwonu, a i krwawienie nie jest jakoś szczególnie obfite. może autorka ciężko znosi te dni. nie przypuszczam, że zwracałaby się o pomoc, gdyby tak nie było.

[Serenely]

Myślę, że niezależnie czy ciężko znosi czy nie, nie będzie to po prostu komfortowe. A rozwalanie sobie gospodarki hormonalnej dla jednego wydarzenia jest szczytem głupoty. Lepiej się przemęczyć - zresztą i tak nie ma innego wyjścia.

[vampirowa]

Chyba rzeczywiście będzie lepiej, gdy skorzystam z tamponów, bo jednak tabletki to już raczej ostateczność... Prawdę mówiąc, jak dotąd nigdy nie używałam tamponów i mam pewne obawy co do ich aplikacji, ponieważ słyszałam już kilka niezbyt przyjemnych historii związanych z tym tematem... Może to dość ironiczne, ale jeszcze nigdy 'tego' nie robiłam i obawiam się, że podczas wkładania tamponu może wydarzyć się coś nieprzyjemnego, chyba domyślacie się co mam na myśli... :-/ Niestety w razie konieczności będę musiała się po prostu przełamać Mam jeszcze takie pytanie, po aplikacji tamponu jak często trzeba go zmieniać...? Wiadomo, że to zależy od obfitości krwawienia, ale chciałam się zorientować, czy trzeba je zmieniać tak samo często jak zwykłe podpaski, czy raczej częściej, bądź rzadziej?
Chciałam się jeszcze dowiedzieć, czy Waszym zdaniem tampony są bardziej komfortowe od podpasek ? Czy na początku używania tamponów lepiej stosować te najmniejsze rozmiary, czy to nie ma znaczenia? Jak wybrać odpowiedniej wielkości tampony, by były dla mnie dobre? Wiem, że moje pytania są dość prymitywne, ale kompletnie nie mam doświadczenia z tamponami, dlatego wolę podpytać kogoś kto ma na ten temat jakieś pojęcie...

[klempaa]

Napisane przez vampirowa

Chyba rzeczywiście będzie lepiej, gdy skorzystam z tamponów, bo jednak tabletki to już raczej ostateczność... Prawdę mówiąc, jak dotąd nigdy nie używałam tamponów i mam pewne obawy co do ich aplikacji, ponieważ słyszałam już kilka niezbyt przyjemnych historii związanych z tym tematem... Może to dość ironiczne, ale jeszcze nigdy 'tego' nie robiłam i obawiam się, że podczas wkładania tamponu może wydarzyć się coś nieprzyjemnego, chyba domyślacie się co mam na myśli... :-/ Niestety w razie konieczności będę musiała się po prostu przełamać Mam jeszcze takie pytanie, po aplikacji tamponu jak często trzeba go zmieniać...? Wiadomo, że to zależy od obfitości krwawienia, ale chciałam się zorientować, czy trzeba je zmieniać tak samo często jak zwykłe podpaski, czy raczej częściej, bądź rzadziej?
Chciałam się jeszcze dowiedzieć, czy Waszym zdaniem tampony są bardziej komfortowe od podpasek ? Czy na początku używania tamponów lepiej stosować te najmniejsze rozmiary, czy to nie ma znaczenia? Jak wybrać odpowiedniej wielkości tampony, by były dla mnie dobre? Wiem, że moje pytania są dość prymitywne, ale kompletnie nie mam doświadczenia z tamponami, dlatego wolę podpytać kogoś kto ma na ten temat jakieś pojęcie...

No to po kolei:
-ja tampony zmieniam co 3-5h, oczywiście nie licząc nocy (wtedy normalnie śpię i się nie przejmuje); za pierwszym razem (jak będziesz mieć teraz miesiaczkę) mozesz wypróbować dla większego komfortu (mam tu na mysli obawy o przeciekanie) tampon + wkładka - zobaczysz, ze nic nie cieknie ; w każdym razie tampon zmieniasz dopiero jak nasiaknie - bedziesz to wiedziała, gdy spróbujesz wyjąć - nasiąknięty tampon wychodzi gładko i nie boli.
-ja nienawidzę podpasek, zawsze mam z nimi same problemy (jak już muszę użyć), tampony są zdecydowanie bardziej wygodne jak dla mnie; no ale co człowiek to opinia
-ja od początku stosowałam tampony w rozmiarze odpowiednim do krwawienia (początek - bardziej chłonne, koniec - mniej chłonne); na początek możesz spróbować z tamponami z aplikatorem, niektórym dziewczynom to pomaga (ja nigdy nie stosowałam, bo nawet gdy byłam dziewicą nie miałam problemów z aplikacją tampona).

[Serenely]

Może zapraszam do wątku tamponowego, tam znajdziesz odpowiedzi.