Problem z akceptacją płci dziecka - planowana ciąża

[ZamyslonaRoztargniona]

Ale powiem Wam, e nawet jak ma się tą wymarzoną przez wszystkich parkę, to i tak pojawiają się pytania kiedy trzecie i oburzenie że jak to możesz mówić że 2 dzieci i pies ci wystarczy

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A jak masz trójkę, to już dla niektórych prawie patologia. Koleżanka niedawno była w ciąży z trzecim dzieckiem, to się podśmiewali w urzędach, że to dla 500+..

[ridja devojka]

Bo ludzie to generalnie gnidy i się uwielbiają wpieprzac innym w życie.

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

[ajah]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;66498766]A jak masz trójkę, to już dla niektórych prawie patologia. Koleżanka niedawno była w ciąży z trzecim dzieckiem, to się podśmiewali w urzędach, że to dla 500+.. [/QUOTE]

to się nadaje do zlozenia skargi na tych pseudo urzędników.

Dla mnie tekaie podpytywanie, komentowanie świadczy o jakims dziwnym prymitywizmie społecznym i braku kontroli nad własnym zyciem. Niech się sami rozmnażają, płeć planują swoim dzieciom, a nie sąsiadom itd.

[ciri15]

Napisane przez Dotka90

A ja tam bylam lekko zaskoczona, ze bedzie chlopak, bo od poczatku wydawalo mi sie, ze corka i jak sie dowiedzielismy, ze chlopak to wcale nie skakalam ze szczęścia, takze nie rozumiem najazdu na autorkę. Okej, motywy ma kiepskie, no ale takie uczucia sie zdarzaja, nie przesadzajmy, ze 'to nie koncert zyczen', jednak znaczna większość ludzi ma oczekiwania co do płci.

I cóż, ja po swoim otoczeniu widzę, że jednak synowie z matkami mają słabszy kontakt, niż córki z matkami.

Za to teraz majac syna, chcialabym kiedys miec drugiego Córkę moglabym mieć też, bo jest tyyyyle pieknych ubran na dziewczynki (tak, tak, taka jestem wyrodna, ze to moja motywacja ), ale jakos blizej mi serduchem do chlopca.

Ja np. nie wyobrażam sobie, że jeśli będę mogła mieć kiedyś dzieci, nie będę miała córki. Jakoś jestem sobie w stanie wyobrazić jej wychowanie, bardzo dużo zajmowałam się siostrą jak była mała, natomiast zupełnie nie wiem jak się obchodzić z chłopcami. Gdy spotykam jakąś małą dziewczynkę umiem jakoś zagadać, zainteresować ją, do chłopców się raczej nie odzywam i jak mi opowiadają o swoich zabawkach, zainteresowaniach to jakoś nie mogę z nimi znaleźć wspólnego języka.

Podobno kwestia rozczarowania płcią to jedno z większych tabu dotyczących rodzicielstwa, co zresztą nie dziwi patrzą po reakcjach wizażanek w tym wątku.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez _vixen_

Płeć dziecka to sa problemy ludzi, którzy nie maja problemów Gdyby był jakikolwiek problem ze zdrowiem matki czy dziecka w ciazy, to zaraz te rozważania by zeszły na ostatni plan.

Oczywiście, jednak dobrze by było, żeby nikt nie miał takich problemów.

Tak jak rozstania, problemy w pracy, itp. są problemami ludzi, który nie mają poważnych problemów ze zdrowiem(sami lub w bliskiej rodzinie).

[21pyza]

Kiedy lekarz zapytał mnie czy wolałabym chłopca czy dziewczynkę odpowiedziałam ze dziewczynkę. Urodził mi się syn. Pokochałam go od pierwszego spojrzenia i to ze gdzieś tam chciałam córkę nie miało żadnego znaczenia. Nie mówiąc już o rozczarowaniu.

Napisane przez ciri15

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

[/COLOR]
Oczywiście, jednak dobrze by było, żeby nikt nie miał takich problemów.

Tak jak rozstania, problemy w pracy, itp. są problemami ludzi, który nie mają poważnych problemów ze zdrowiem(sami lub w bliskiej rodzinie).

Z tym się nie zgadzam. Problemy w pracy czy w związku są od nas w większym lub mniejszym stopniu zależne płeć dziecka nie. Mam wrażenie ze wynika to z tego ze żyjemy w świecie gdzie jeśli czegoś chcemy to to dostajemy a jeśli nie to jest żal i rozczarowanie

[pani-jesień]

Dziecko to nie lalka, nie da rady wybrać sobie konkretnego modelu Ludziom mocno zafiksowanym na punkcie płci dziecka dziwię się bardzo, że się na to dziecko decydują, w końcu ryzyko, że nie będzie wymarzonym chłopcem/dziewczynką, jest spore, ok. 50%.

[Majkowy]

A ja rozumiem co to za uczucie. Sami bardzo chcieliśmy mieć dziewczynkę i nasze marzenie się spełniło. Choć teraz z perspektywy czasu jak o tym myślę to wydaje się być to głupie. Niedługo będziemy się starać o drugie i już jest mi wszystko jedno czy będzie chłopak czy dziewczynka. Najważniejsze żeby było zdrowe.

[megilla]

Mnie też irytują oczekiwania rodziców co do płci dziecka.
Świadczą o tym, że rodzic podchodzi przedmiotowo do malucha i bardzo prawdopodobnie, że Maluch w jakiś sposób, często zupełnie nieświadomie, zostanie skrzywdzony za nie spełnienie oczekiwań.
Najgorsze jest to, że zwykle są to nieuświadomione zachowania, więc bardzo trudno je samemu zaobserwować. A i uwagi innych ludzi nie docierają do takiej osoby.
Ja sama jestem z rodzeństwa, gdzie młoszy brat był faworyzowany, ode mnie natomiast oczekiwano dorosłości. Mojej mamie nie udało się przemówić do rozumu.

Autorce wątku polecam spotkanie się z terapeutą.
Nie mówię tego dlatego, żeby obrazić. Po prostu przydałoby się Tobie wzmocnienie poczucia własnej wartości, aby nie być tak zależnej od wpływu otoczenia, tego co powiedzą ludzie i zystanie większej świadomości w postępowaniu.

[xXBlankaXx]

Do mnie argument,ze chłopcy nie są emocjonalni jest smieszny... Mój brat ma aktualnie 11lat i od dziecka jest dzieckiem bardzo czułym... Często się tuli,mowi kocham cię itp... Aż mnie to denerwuje czasem. Z opowiadan mamy, ja taka nie byłam. Owszem,tez potrafiłam się przytulić,ale nie tak często nie byłam taka "wylewna" w uczuciach osobiście sama bardzo chciałabym mieć córkę, co będzie czas pokaże.

Mignal mi temat,zlych relacji między rodzeństwem... Niestety tak się zdarza, mimo wysiłku rodzicowmiędzy mną a bratem jest prawie 12lat różnicy. I powiem brutalnie ale prawdziwie. Kocham go najmocniej na świecie,ale go nie lubię.

Mam 23lata, on 11lat... Nie mamy na dzień dzisiejszy nic wspólnego ze sobą, prócz wspólnych obiadów, czasem odbiorę go ze szkoły,jesli mam po drodze i ran na kilka miesięcy pomoge mu w lekcjach kiedy czegoś nie umie. Dla mnie najgorsze co może być to wielka różnica wieku między rodzeństwem. Jest to strasznie krzywdzące..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz