Sex przerywany a ciąża ?? Są jakieś kobiety którym sie tak zdażyło :) ?

[merlin19]

Witam was dziewczyny
Jak w temacie jestem ciekawa czy sa tutaj jakieś mamusie/ kobiety w stanie błogosławiony które stosowały metodę " stosunek przerywany", wiele sie czyta na ten temat i jak każda z nas wie ze to żadna metoda antykoncepcyjna. Mimo iż to wiem to właśnie sama do tej pory stosowałam z moim TŻ taka metodę i w wyniku takiego przy cyklach 28 dniowych okres mi sie spóźnia narazie 2 dni Jesteśmy w pełni świadomi ze możemy mieć dzidziusia jak sie teraz trafi to mimo wszystko bedziemy sie cieszy ,a jak przyjdzie @ to planuje znowu wrócic do tabletek !

[pffe]

Napisane przez merlin19

Witam was dziewczyny
Jak w temacie jestem ciekawa czy sa tutaj jakieś mamusie/ kobiety w stanie błogosławiony które stosowały metodę " stosunek przerywany", wiele sie czyta na ten temat i jak każda z nas wie ze to żadna metoda antykoncepcyjna. Mimo iż to wiem to właśnie sama do tej pory stosowałam z moim TŻ taka metodę i w wyniku takiego przy cyklach 28 dniowych okres mi sie spóźnia narazie 2 dni Jesteśmy w pełni świadomi ze możemy mieć dzidziusia jak sie teraz trafi to mimo wszystko bedziemy sie cieszy ,a jak przyjdzie @ to planuje znowu wrócic do tabletek !

moja siostra cioteczna się urodziła właśnie z takiego przypadku, ze stosunku przerywanego.

[lucreece]

Antykoncepcja to wszelkie metody mające na celu uniemożliwienie zapłodnienia więc nie zgodzę się z opinią, że seks przerywany to żadna metoda antykoncepcyjna. Przy prawidłowym stosowaniu (czyli kiedy wytrysk następuje poza narządami rodnymi kobiety) skuteczność wynosi 96%. I nie są to moje wymysły tylko badania naukowe, te same które obrazują skuteczność np. prezerwatyw i tabletek antykoncepcyjnych. A kiedy ktoś mówi, że stosował seks przerywany i wpadł, to jakoś nie wierzę że mężczyzna nie skończył w środku, ale oczywiście, każda kobieta będzie się upierać że tak nie było.

Oczywiście nie polecam nikomu tej metody, wszakże zawsze zostaje te 4%. Lepiej dobrze dopasować pigułki, poprzedzając to badaniami hormonalnymi, tak aby zabezpieczyć się jak najskuteczniej i zminimalizować skutki uboczne.

[merlin19]

to teraz zostaje mi czekanie kilka dni i jezeli sie nie pojawil to kolejny krok to test ;D

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez lucreece

Antykoncepcja to wszelkie metody mające na celu uniemożliwienie zapłodnienia więc nie zgodzę się z opinią, że seks przerywany to żadna metoda antykoncepcyjna. Przy prawidłowym stosowaniu (czyli kiedy wytrysk następuje poza narządami rodnymi kobiety) skuteczność wynosi 96%. I nie są to moje wymysły tylko badania naukowe, te same które obrazują skuteczność np. prezerwatyw i tabletek antykoncepcyjnych. A kiedy ktoś mówi, że stosował seks przerywany i wpadł, to jakoś nie wierzę że mężczyzna nie skończył w środku, ale oczywiście, każda kobieta będzie się upierać że tak nie było.

Oczywiście nie polecam nikomu tej metody, wszakże zawsze zostaje te 4%. Lepiej dobrze dopasować pigułki, poprzedzając to badaniami hormonalnymi, tak aby zabezpieczyć się jak najskuteczniej i zminimalizować skutki uboczne.

A płyn preejakulacyjny ?? A co do badań to troche mnie niepokoi ze moja pani ginekolog nie skierowala mnie na zadne badanie tylko przepisala tabletki ;/

[pffe]

Napisane przez lucreece

Antykoncepcja to wszelkie metody mające na celu uniemożliwienie zapłodnienia więc nie zgodzę się z opinią, że seks przerywany to żadna metoda antykoncepcyjna. Przy prawidłowym stosowaniu (czyli kiedy wytrysk następuje poza narządami rodnymi kobiety) skuteczność wynosi 96%. I nie są to moje wymysły tylko badania naukowe, te same które obrazują skuteczność np. prezerwatyw i tabletek antykoncepcyjnych. A kiedy ktoś mówi, że stosował seks przerywany i wpadł, to jakoś nie wierzę że mężczyzna nie skończył w środku, ale oczywiście, każda kobieta będzie się upierać że tak nie było.

Oczywiście nie polecam nikomu tej metody, wszakże zawsze zostaje te 4%. Lepiej dobrze dopasować pigułki, poprzedzając to badaniami hormonalnymi, tak aby zabezpieczyć się jak najskuteczniej i zminimalizować skutki uboczne.

preejakulat kochana. Poczytaj o tym bo widzę, że nie wiesz.

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez merlin19

to teraz zostaje mi czekanie kilka dni i jezeli sie nie pojawil to kolejny krok to test ;D

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------




A płyn preejakulacyjny ?? A co do badań to troche mnie niepokoi ze moja pani ginekolog nie skierowala mnie na zadne badanie tylko przepisala tabletki ;/

zmień ginekologa.

[lucreece]

Wiem co to jest preejakulat mimo wszystko nie wiem jak to się ma do mojej wypowiedzi. Te 4% to prawdopodobnie właśnie przypadki zapłodnienia z preejakulatu, przecież nigdzie tego nie zanegowałam, nie napisałam też że seks przerywany daje 100% skuteczności.

Poza tym preejakulat nie wystrzela tak jak ejakulat pod dużym ciśnieniem tylko wypływa, a to też zmniejsza szanse na zapłodnienie.

[Harysiama]

prędzej czy później się wpadnie na tej metodzie jeśli liczysz się z pojawieniem potomka na świecie, to luz. Jak nie chcesz, to stosuj antykoncepcję

[kikunga]

Ja w życiu bym się nie zdecydowała na takie coś bo u mojego preejakulat się normalnie leje,podczas seksu analnego można najlepiej to sprawdzić u partnera :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201607040946]

Było https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579607&page=4