2004-07-30, 16:15 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
|
Re: zwierzątko w domu
Igor konczy teraz 5 lat(tak wiem to mało) ale jesli chodzi o wychowanie to raczej uczę go przez obserwację i to jak na razie się sprawdza.Nie jest to dziecko typu "zaglaskać na śmierć", raczej ejst z tych ktorzy delikatnie odnoszą sie do slabszych, mozę to kwestia tez przedszkola bo jest w grupie mieszanej, gdzie są i 6 latkowie i 3 latkowie. Ogolenie ejst z tych ktorzy chca pomagac a ja nie chcę przoczyc tego okresu w jego zyciu by poxniej sie nie dziwic, ze moje dziecko nie chce nic robic i mysli tylko o sobie. Nie planuje drugiego dziecka a teraz to dobry okres(tak mi sie wydaje) by mały poczul sie za cos odpowiedzialny.Nie chcę mieć zwierzątka jako zabawki dla dziecka i odrazu o tym pisze by nikt nie mial wątpliwości. A jesli chodzi o korlika to wchodząc do znajomych czulas zwierząko w domu?
__________________
http://taktutak.blogspot.com/ |
2004-07-30, 16:31 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-06
Wiadomości: 216
|
Re: zwierzątko w domu
Chodzi Ci o zapach? - nie nic nie czulam, choc to moze dlatego, ze ja mialam chomika, wiec jestem przyzwyczajona, z drugiej strony mam bardzo wrazliwy nos - strasznie cierpie w autobusach - wiec jesli nic nie czuje, to prawdopodobnie nie ma zadnych zapachow, oczywiscie warunkiem podstawowym jest sprzatanie kuwetki, ale to juz sprawa czlowieka, a nie krolika N o inauczenie krolika korzystania z niej.
Twoj synek jeszcze zbyt maly, by zaopiekowac sie zwierzatkiem (jakimkolwiek) samodzielnie, to oczywiste, ale jest tez dostatecznie duzy, by zrozumiec, ze to czujaca istotka, wiec nie mozna jej traktowac jak pluszaka. I masz racje, chomik jest za maly, latwo moze wypasc z reki, jest zbyt ruchliwy.
__________________
Normal is not something to aspire to, it's something to get away from. Jodie Foster One should always keep an open mind, but not so open that one's brains fall out. Bertrand Russell |
2004-07-30, 16:37 | #33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
|
Re: zwierzątko w domu
Dzięki Teri chyba postawie jak na razie na kroliczka..... a pewnie i tak sie skonczy na rybkach
__________________
http://taktutak.blogspot.com/ |
2004-07-30, 16:43 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-06
Wiadomości: 216
|
Re: zwierzątko w domu
Uwazaj, nie tak dawno bylam swiadkiem mordu w akwarium - pielegnice nadgryzly inna rybke - do tej pory nie moge sie otrzasnac
__________________
Normal is not something to aspire to, it's something to get away from. Jodie Foster One should always keep an open mind, but not so open that one's brains fall out. Bertrand Russell |
2004-07-30, 16:48 | #35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
|
Re: zwierzątko w domu
Rybki z charakterem.... no wlasnie mi sie podobaly zawsze zolte rybki a te niestety zazwyczaj rowniez naleza do agresywnych no i maz musial zmieniac caly asortyment(oddal mamie)by zonka miala zolte rybki.... a teraz to nawet akwarium nie mam
__________________
http://taktutak.blogspot.com/ |
2004-07-30, 17:07 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 307
|
Re: zwierzątko w domu
A moze patyczak?
|
2004-07-30, 17:11 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
|
Re: zwierzątko w domu
to prawie jak rybki, nie poglaszczesz
__________________
http://taktutak.blogspot.com/ |
2004-07-30, 17:14 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 879
|
Re: zwierzątko w domu
Proponuję chomiczka sama mam Misia i uważam, że to najsłodsze zwierzątko na świecie W razie pytań Aguś znasz moje gg Króliczki też kiedyś miałam, ale uważaj dużo sikają oj dużo potrafią nieźle napsocić- mój przegryzł kabel od telewizora itp.
|
2004-07-30, 17:18 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 307
|
Re: zwierzątko w domu
Kontakt jest faktycznie mniejszy niz ze ssakiem, ale z pewnoscia wiekszy niz z rybkami - mozna je bez problemow brac na rece itp A przy jednym czy dwoch wystarczy sloik lub inny 2 razy wyzszy od patyczaka pojemnik, troche bibuly lub ziemii na dnie, przykrywka z gazy i gumki recepturki, troche bluszczu lub malin do jedzenia i finito
|
2004-07-30, 17:20 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 307
|
Re: zwierzątko w domu
heh ja mialem kiedys chomika (jak mialem 8 lat , ale uciekl i pozniej plakalem 2 noce ;(
|
2004-07-30, 17:21 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-06
Wiadomości: 216
|
Re: zwierzątko w domu
Gryzienie i drapanie, to osobna historia. Moj chomik wykopal dziury w wykładzinie w kazdym rogu pokoju (a bylo ich sporo, bo to byl pokoj o ciekawym ksztalcie, z duza iloscia narozy). Nie bylam oczywiscie w najlepszym nastroju za kazdym razem, gdy go nakrylam, ale przyznaje, wygladal pociesznie taki "zapracowany" i potem, gdy probowalam go oderwac od tej wykladziny - naprawde nie bylo to latwe.
__________________
Normal is not something to aspire to, it's something to get away from. Jodie Foster One should always keep an open mind, but not so open that one's brains fall out. Bertrand Russell |
2004-07-30, 17:35 | #42 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
|
Re: zwierzątko w domu
Ja mialam szczurka i wszystko pogryzione, bo jak najwiecej chcialam by chodzil sobie wolno po moim pokoju, oczywiscie do czasu az zobaczylam na swojej nowiutkiej spodnicy, przygotowanej do ubioru na nastepny dzien, ogromną dziure. Wiem co znaczy miec gryzonia w domu a jesli chodzi o patyczaki no to wlasnie problem w tym, ze mam ogromniasta klatke i chcialabym by nie stala pusta, ptaszki tez odpadają
__________________
http://taktutak.blogspot.com/ |
2004-07-30, 17:48 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 879
|
Re: zwierzątko w domu
Ja nadal jestem zdania, ze chomisiu to śliczne zwierzątko Takie malutkie, puchate, mięciutkie, ze ślicznym pysiem i oczkami jak ziarenka pieprzu patrzącymi tak wdzięcznie kiedy daje się mu np ananaska albo troszkę twarożku i ma takie małe łapcie Nie jest trudny w wychowaniu. Żeby brzydko nie pachniało, ja kupuję Pet Sanit do tego kolba, którą mój Misiuniu uwielbia, woda do picia obowiązkowo nawet jeśli dajemy mu jabłka i inne. Oswajają się w ciągu kilku dni, a jeśli się ich nie bierze na ręce podczas ich snu (bo mogą nas wziąć wtedy za wroga i instynktownie przygryźć) to są miluchne jelonek.
|
2004-07-30, 17:52 | #44 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
|
Re: zwierzątko w domu
a puszczasz go by sobie pobiegal po pokoju?Wlasciwie chomiczek to nawet dobre zwierzatko bo nie ucieka, gdy jest juz oswojone, tylko, ze on jest taki malutki
__________________
http://taktutak.blogspot.com/ |
2004-07-30, 17:57 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 879
|
Re: zwierzątko w domu
Aguś właśnie to jest takie śliczne takie puchate maleństwo. Tak puszczam Misia po pokoju, a on wtedy biega jak szalony aż się zmęczy hihi. Bardzo lubi też kołowrotek tylko ma bardziej hmmm innowacyjną technikę biegania w nim, bo woli...biegać na nim Poza tym uwielbia wszelkiego rodzaju rurki takie kręcone, które są już w wyposażeniu jego klatki No, a najbardziej to lubi brać michę w zęby (oczywiście wtedy kiedy jest pełna jedzonka) i rozwalać karmę po całej klatce Dodam, że miseczka choć nieduża rozmiarem to dosyć głęboka i naprawdę rozkosznie to wygląda jak się z nią siłuje jelonek.
|
2004-07-30, 18:46 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 133
|
Re: zwierzątko w domu
Hym, chomik faktycznie, kochany, milusi itd , ale(uwielbiam to słowo :P) naprawde bardzo łatwo mu zrobić krzywdę. Wiem, gdyż sama uśmierciłam (niechcący :P!) już jednego. Ciężko to przeżyłam, kto to widział ośmioletniego mordercę :P...? Krzyk i ryk przez trzy noce.
Później dostałam rybki, papugę, żółwie i psa . Jestem bardzo odpowiedzialnym człowiekiem |
2004-07-30, 18:58 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
|
Re: zwierzątko w domu
a jaki jest zolw?
__________________
http://taktutak.blogspot.com/ |
2004-07-30, 19:01 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
|
Re: zwierzątko w domu
ja miałam świnkę morską-była kochaniutka, biegała za mną jak piesek, uwielbiała sie tulić, lizała mnie tym tycim języczkiem po twarzy-jej, jak ja ją kochała!!!!! Była łagodniutka jak owieczka, ale zdażają się takie, co gryzą niewiadomo czemu.
|
2004-07-30, 19:04 | #49 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
|
Re: zwierzątko w domu
O swince nawet nie pomyslalam bo te z ktorymi mialam stycznosc to takie jakies niekumate byly....poprostu mialy swoj swiat i jakos inteligencji po nich nie bylo widac.
__________________
http://taktutak.blogspot.com/ |
2004-07-30, 19:06 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 133
|
Re: zwierzątko w domu
Nieładnie pachnący .
Hyhy, żartuję, wystarczy czyścić terrarium co kilka dni i nie ma problemu . Ja mam akurat wodne (czerwonolice). Uważam, że jeśli możecie zapewnić mu odpowiednie warunki (odpowiednie terrarium, oświetlenie itd) to będzie odpowiednim zwierzątkiem dla synka . Problemów z nim zbyt wielu nie ma, pogłaskać jeśli ochota można , stosunkowo trudny do uszkodzenia i tragedii nie będzie, gdy zapomni się go np nakarmić (no kurcze czasem się zdarza :P). Czy nudny...? Na pewno nie tak ruchliwy i zabawowy jak chomik, w kółkach raczej nie biega . |
2004-07-30, 19:07 | #51 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
|
Re: zwierzątko w domu
a te Twoje to z rybkami plywają?
__________________
http://taktutak.blogspot.com/ |
2004-07-30, 19:08 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
|
Re: zwierzątko w domu
bo ja to chyba miałam szczęście trafic na taka cudowną, co już na dzwięk moich kroków na klatce kwiczała szcześliwa. Przeoczyłam tego zółwia-miałam z nimi stycznosć, właściwie, to mam wrażenie, że są takie jak rybki-do patrzenia. Raz wzięłam takie na kolana, to mnie obsikały i zniechęciły Bawić to się z nimi raczej nie da
|
2004-07-30, 19:42 | #53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
|
Re: zwierzątko w domu
Zółw to raczej dla 5latka nie bardzo. Żółwie wodne dość szybko rosną a jak urosną to i dużo brudzą. A muszą mieć czystą wodę, więc trzeba czyścić terrarium a z tym synek sobie nie poradzi. Poza tym to mało kontaktowe zwierzęta. Siedzą w terrarium i grzeją się albo pływają. Poza tym to dość duzy wydatek jeśli chodzi o oprzyrządowanie - odpowiedniej wielkości akwarium, filtry, termometry, granie, oświetlenie... Rybki też raczej do obserwacji... Chomiki i szczury za małe.
Lepiej świnka, królik (nie widziałam królika o wybitnej inteligencji albo żeby się szczególnie bawił) albo po prostu kota Mały kot chętnie się bawi, nie jest krótko żyjącym stworzeniem a opieka właśiwie polega na dosypaniu karmy (podaniu mokrej) wody i czyszczeniu żwirki - mój 5 letni synek bez problemu sobie z tym radzi (jak chce bo to kot nasz, czyli jego rodzicow, ale chętnie pomaga) Poza tym koty same dadzą znać, kiedy zabawa im się znudzi i nie dadzą się zamęczyć Maciek często obrywa od kota, jak zanadto mu dokucza |
2004-07-30, 19:54 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: mała mieścinka
Wiadomości: 167
|
Re: zwierzątko w domu
A dlaczego nie piesek? Przecież nie trzeba kupować od razu jakiegoś olbrzyma, który je wiadro karmy dziennie i potrzebuje 2 godzinnego spaceru. Ja mam małego pieska rasy yorkshire terier i nie ma z nią problemów. Wychodzę z nią 4 razy dziennie. W zimę to nawet nie wychodzę z klatki, tylko otwieram jej drzwi. Toaleta zajmuje jej chwilkę i zaraz wraca. Je tyle co kot napłakał-0,5 kilogramowe opakowanie karmy starcza na 2-3 tygodnie. Poza tym pieski tej rasy bardzo lubią być głaskane-takie maskotki. Jeszcze jedna uwaga-te pieski nie linieją i raczej nie powodują alergii. Zamiast sierści mają włos, króry rośnie przez całe życie, podobnie jak u człowieka. Jeżeli chciałabyś uzyskać więcej informacji chętnie służę pomocą.
|
2004-07-30, 23:13 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: zwierzątko w domu
Córka mojego szwagra ma białego króliczka. Miał być miniaturką, a jest duży. Jak wchodzę do pokoju, w którym przebywa królik, to od razu czuję niemiły zapach. Zwierzątko ma czyszczoną klatkę co 2 dni, a i tak śmierdzi w pokoju.
Moja 3-letnia córka ma papużkę falistą. Ptaszki są bardzo fajne. |
2004-07-31, 15:53 | #56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Re: zwierzątko w domu
To ja milaam szczescie raz tylko szczurek pogrxzl mi podszewke w zakiecie, a tak to moglam go pusic po pokaju i nic nie robil nawet za keble sie nie bral i to samo z drugim bylo. Moze dlatego niegryzly bo jak widzialam ze kreci sie przy kablach to zawsze krzyklam albo palcem lekko palnelam go, co oczywiscie temu drugiemu sie podobalo , jak nic mu ni robilam to sam zaczepial zeby sie z nim bawic.
|
2004-07-31, 17:01 | #57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
|
Re: zwierzątko w domu
Dlaczego nie pies? Może dlatego, ze mieszkam w bloku i na 10 mieszkań już jest tu 5 psow a do tego pies mojej sąsiadki to wilekością mały cielaczek i chyba nie chcialabym z moim psem spotykać się na wspolnej klatce Małe poduszkowce nigdy mnie nie zachwycaly. Jak juz to duzy pies i napewno nie w bloku.
__________________
http://taktutak.blogspot.com/ |
2004-10-28, 20:58 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
domowe ZOO
Bylo juz tyle wątków o zwierzętach... moze by tak zrobić małe podsumowanie ?
Napiszcie jakie są u was w domu zwierzeta, skad je macie, jak sie nazywają... I co jeszcze tylko chcecie . Moze wkleicie tez zdjecia? A jesli nie macie zadnego "domowego ZOO" to moze sa jakies zwierzeta o ktorych marzycie?
__________________
|
2004-10-28, 22:30 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: domowe ZOO
Up!
__________________
|
2004-10-28, 22:38 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 100
|
Re: domowe ZOO
cześć! no więc ja mam w domciu chomisia o imieniu Dżordż , to jest mój drugi chomiś, pierwszy miał na imie Ząbek ale niestety uciekł i już sie nie znalazł. Ząbka dostałam od kolegi zaraz po urodzeniu, był śliczny koloru brzoskwiniowego. Dżordża kupiłam bo tęskniłam za zwierzakiem, jest strasznie ruchliwy i głośny, szczególnie w nocy ale idzie sie przyzwyczaić, uciekał mi z klatki już 3 razy i goniłam go po pokoiku przez prawie godzine ale nie oddałabym go za nic w świecie nikomu
__________________
W człowieku wszystko powinno być piękne: i twarz, i ubranie, i dusza, i myśli. A.Cz. |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:12.