co nas wkurza?

[oli3]

Mnie to ostatnio wkurza mój kumpel. Zachowuje się jakbyśmy byli starym małżeństwem – to ci wolno, tego nie wolno. Przy ludziach zachowuje się jak mój adwokat bo kiedy ktoś się o coś mnie zapyta to zanim zdążę odpowiedzieć to on już mnie wyprzedza..Ogólnie wkurzający jest ostatnio – zakochał się czy co?

[niellegalna]

TŻ, sam nie wie czego chce. i odgrywa się na mnie, bo on czuł się 'ignorowany' gezz, mógł mi odrazu o tym powiedzieć, a nie tydzień po tym i teraz udawać 'niedostępnego' faceci są gorsi niż baby :P

[Devileek]

ja nie lubie ludzi
którzy obgadują jaką osobe jak tylko się da a na drugi dzień udaje przyjaciela ;/

Jak ktoś gryzie sweter xD

Jak Obgadują ludzi a tak naprawde ich nie znają ;/

[karolcia52]

na pierwszym miejscu szkoła, na drugim rodzice

[skemmtun]

wkurzają mnie ludzie i ich zachowania

[*sloneczko*]

szeroko pojeta kultura masowa, wbijanie do glowy kobietom, ze tylko chude jest atrakcyjne

anorektyczki na pokazach mody

[trucizna007]

gdy ktoś mówi przej***ne
uważam to jakoś za takie szpanerskie.

[czekoada]

Wiecie co mnei wkurza? nagle wszystkie moje kumpelki zaczely twierdzic ze kiedy tylko nie spotkamy sie razem z ich facetami ja im probuje ich odbic! I w ogole najlepiej by bylo mnie spalic na stosie i zakazac kontaktow z chlopakami bo jestem wredna z**** i czekam tylko az one odwroca lep zeby ich im zabrac.. wrr a ostatnio to juz calkiem ostatnio jedna przegiela kiedy stwierdzila ze uwodze jej kolesia rozmawiajac z nim o moim slubie.. (tak tak zeby bylo smieszniej jestem w szczesliwym zwiazku i jestem zareczona!). Nastepna sytuacja ? jade na impreze i dzwoni do mnie przyjaciolka z tekstem :ejjj ale tutaj jest za***isty chlopak.. ale prosze cie nie odbijaj mi go..:/ no paranoja.. kurcze nie rozumiem ich! naprawde gdyby kiedys by mi sie zdarzylo jakiejs odbic faceta.. ale nic niegdy.. nie rozumiem dlaczego one sie ode mnei odsuwaja cholernie mi potem przykro tego sluchac... kurcze tylko dlatego ze jestem rzekomo ladna nie mozna sie ze mna zadawac? to chyba dziwnie by wygladalo jak spotykaja sie dziewczyny i chlopaki i mam udawac ze chlopakow nie widze?! wrrrr juz mi lepiej

[inesska000]

aktualnie moj TZ !

[201804100943]

ogólnie dużo rzeczy mnie wkurza..:
- umywalki w centrach handlowych. Istne dzieła sztuki. Zamiast zrobić to co mam zrobić zwykle pól godziny szukam kurka...
- tłok.
- metrosexualni homosexualisci (ale to nieskładniowo brzmi )
- ludzka wscipskosc (np. ktos kupuje sobie jakas drogą rzecz i nagle pytania "skąd ona miała na to kase" )
- wogóle polska mentalnosc- jak ktos jest w czyms dobry/ dobrze mu się powodzi/jest ładny to odrazu musi być napiętnowany

[Bezwstydnica]

no to tak:
-wkurza mnie jak ktoś mi gada,jakby to on nie chciał schudnąć,albo jakby to on nie chciał mieć ładnych włosów,a żre za 5-ciu,i prostuje,farbuje i co się tylko da.Ludzie,weź się za siebie to dojdziesz do celu a nie tylko chodzisz i marudzisz...

-jak śmieją się z jednej dziewczyny z mojej klasy,która jest bardzo sztuczna(codziennie dokleja rzęsy,doczepiane włosy,tipsy).Moje zdanie jest takie:To jej wygląd,jej sprawa.Nie podoba się to nie patrz i nie komentuj.

-Ludzie w autobusach.Rozumiem,nie każdy musi pachnieć,ale wypadałoby się umyć jeśli się jest między ludźmi

-że jestem taka naiwna.Za każdym razem daję się zrobić każdemu w jajo.

-że ludzie mają do mnie pretensje o kogoś.Np.o moją przyjaciółkę,lub siostrę.

-jak ktoś chce mi pomagać jak wcale tej pomocy nie chcę.Ja grzecznie dziękuje,a ten obrażony

-że ludzie moją szczerość odbierają jako chamskość.Nie lubię kłamać,może jestem mało subtelna ale taka już jestem.

-jak komuś nie podoba się mój wyraz twarzy.Mówią że ala Victoria Beckham.Nie lubię się uśmiechać,więc niech się przyzwyczają a nie cały czas zwracają mi uwagę że jestem obrażona na cały świat,bo nie jestem tylko poprostu TAKI MAM WYRAZ TWARZY PONURY.

-jak ktoś mi zadaję pytanie,ja odpowiadam że nie wiem a on następne nawiązujące do tego,co jest przecież oczywiste że nie wiem.

-jak mam zły humor i nie chce mi się gadać a ktoś cały czas:co ci jest,co ci jest...

-jak ktoś nie rozumie słowaAJ MI SPOKÓJ lub NIE

-jak ktoś mi coś wmawia,że coś było jak dobrze wiem że kłamie

-ludzie którzy sprzedają jajka,papier toaletowy,żaluzję,robią ankiety i co tylko.I pukają od drzwi do drzwi
Ojj bym mogła książkę o tym napisać

[fixed]

Barbie doll z dekoldem po pepek i szpilami na anorektycznych nozkach

[ukrajinka]

m.in jak jadę autobusem i jacyś obcy ludzie na mnie wpadają czy się ocierają wrrrr

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Nie lubię:
- jak ktoś kopie w moje krzesło
- komentuje każde moje zdanie i wszytko to co robie
- opowiada niestworzone historie
- uważa że jest najlepszy, najładniejszy i wszystko co on posiada jest naj
- nie akceptuje mojego podejścia do zwierząt ( są moimi przyjaciółmi i ich tak traktuje, czy komuś się to podoba czy nie)
- jak mnie ktoś wrabia w dodatkowe obowiązki
- jak ludzie nie szanują mojej prywatności, czytają smsy które ja dostałam, bądź sprawdzają w archiwum GG o czym i z kim to gadałam
- nie akceptują, że mogę mieć takie dni, gdy chcę być sama i nie chce mi się z nikim gadać i na nikogo patrzeć

[loveISshit]

dzisiejszy dzień w szczególności był denerwujący
ide do szkoły na 12 . a od ósmej rano mój 'ukochany' sąsiad wziął się za piłowanie jakiegoś nikomu nie potrzebnego drewnianego stołu tłumacząc się że potrzebuje na opał !. robił to oczywiście do owej 11:40 . hałas był tak przeraźliwy że moje neurony nie umiały normalnie skakać i zdeptałam kotu ogon adidasem z cropa(potężna armata) a sąsiadowi wychodząc zapier.doliłam urządzenie do 'krojenia' i schowałam !! cham jeden

[Bezwstydnica]

jak ktoś puszcza muzykę z telefonu głośno w autobusie
jak ktoś rusza coś mojego bez pytania
koledzy mojego brata

[anniaa]

Napisane przez Bezwstydnica

jak ktoś puszcza muzykę z telefonu głośno w autobusie

albo na przystanku wrrr

[Czarnula4]

jak ktoś siediz w ławce i macha bezsensownie nogą

[stargazer]

1. Osoby uprawiające popularne "uczenie księdza pacierza", czyli nie ma o czymś pojęcia, a uważa się za eksperta i wytyka nieistniejące błedy. Przykład czysto hipotetyczny, ale ilustruje to, z czym się nieraz zmagam Dostaje do tłumaczenia na angielski tekst, w którym jest "w miesiącu maju". Piszę tak, zeby było poprawnie po angielsku "in May". Na to autor/klient, który co nieco liznął angielskiego, kłóci się ze mną, że powinno być "in the month of May" i ze trzeba się trzymać oryginału

2. Wszelkie przejawy nieszanowania mojego czasu - spóźnianie się, nieslowność, nieterminowość, a przede wszystkim nieuprzedzanie mnie o czymkolwiek, co mnie dotyczy, z odpowiednim wyprzedzeniem.

3. Niechlujstwo ortograficzne i interpunkcyjne (zwłaszcza nadużywanie przecinków i pisanie ich po spacji ) oraz tłumaczenie tego dysleksją, tak jakby nie można było ściągnąć przeglądarki z funkcją sprawdzania pisowni. Chaotyczne wypowiedzi, w których nie wiadomo, gdzie kończy się jedno zdanie, a zaczyna nastepne. W ogóle nie zadaję sobie trudu, by je czytać.

4. Wstręt do czytania, zwłaszcza instrukcji i opisów. Przykład - jest strona internetowa, na ktorej można zamówić usługę czy produkt. Wszystko jest szczegółowo opisane - oferta, cennik, procedura zamówienia, jakie informacje należy w nim podać itp. A potem przychodzą maile z pytaniami o rzeczy, które tam sa napisane czarno na białym (a nie ma tylu podstron, żeby tego nie znaleźć). Przecież po coś te wszystkie informacje zostały napisane i umieszczone, nie dlatego, że ktoś miał za dużo czasu i mu się nudziło....

5. Ludzie, którzy MUSZA wyrazić swoje zdanie na absolutnie każdy temat, inaczej ich chyba pokręci lub rozerwie a przy tym takt i delikatność mają tam, gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę Przypadki szczególnie paskudne - ci, co lubią sobie po kimś pojeździć i podkreślić jego wady i niedociągnięcia, by samemu poczuć się lepiej.

[nieznajoma0]

a mnie wkurzają urzednicy panstwowi, którzy są niemili dla nas (zwykłych, szarych obywateli) i traktuja nas jak głupków...

[madelinem]

a mnie wkurzył wczoraj mój TŻ, bo leże w łóżku i czytam książkę,a on zasypuje mnie sms-ami typu: co czytasz? jaka to książka? a o czym jest? myślałam,że go normalnie zabije.......

[fixed]

Glupich plotek..

[WhenYouComeBackToMe]

Zachowanie pewnego pana P. które ostatnio bardzo mnie wkurza!

[Katarzyna xD]

-szkola ;/

-moj 20 letni brat o mozgu 2 latka [faceci chyba nigdy nie dojrzewaja psychicznie]

-moja kolezanka ktora caly czas mowi tylko o sobie: czy jej wlosy stoja, ze musi schudnac, ze jest anorektyczka [tzn teraz o tym przestala mowic bo ja ostro zjechalam] o ciuchach, i ogolnie jak sie zaczyna wymadrzac. jeszcze sie kontroluje przed wybuchem i powiedzeniem wprost co mysle

-dzisiejsza sytuacja w sklepie. mianowicie ok 15 min stalam przy kasach, ktore zmienialam co chwile bo w jednej cos sie stalo z tym co placisz karta, w drugim paragonu nie umiala zmienic, a mi sie spieszylo -.-"

[ulinkaaa]

Oooo jaki super watek!
Mnie mnostwo rzeczy wkurza, a najbardziej:

1. Obluda i interesownosc mojej szwagierki
2. Jak tz sie ze mna droczy akurat wtedy, kiedy ja kompletnie nie mam ochoty na zabawe
3. Kierowcy na drogach - po prostu porazka
4. Kiedy rano nie wiem w co sie ubrac i mam niewiele czasu
5. Kiedy nie wychodzi mi makijaz rano, a mam cale 5 minut do wyjscia
6. Moja tesciowa, ktora uwielbia obrabiac tylki polowie rodziny i ciagle mnie pyta jak cos kupie ile co kosztowalo (chociaz nic jej do tego), a potem z lamentem wzdycha: "o matko, jak drogo, ja ostatnio w ... widzialam takie za 2zl!"
7. Kiedy tz jadac jako pasazer daje mi swoje zlote rady
8. Krytykanctwo mnie wkurza jak nie wiem
9. Cynizm, infantylnosc i zazdrosc ludzi z moich studiow
10. Kiedy nie laduje mi sie dlugo strona w necie, a ostatnio mam tak czesto
11. Bezsensowne awantury z tz, ktore on podtrafi rozdmuchac naprawde do kolosalnych rozmiarow

e.t.c.

[ukrajinka]

i jeszcze wkórza mnie jak net mi wolno hula, teraz akurat oki w porządku jest

[trucizna007]

dodam kilka rzeczy.
wkurza mnie, gdy zamiast robić to, co zaplanowałam,
wybieram rozrywkę lub wymówki.
*denerwują mnie ludzie, którzy ani się słowem nie odezwą
do ciebie, tylko ty musisz coś zaplanować, tylko ty
musisz zagadać. a jak tego nie zrobisz: obraziłaś się ?
*nietolerancja. co z tego, że ktoś ma odmienne poglądy,
czy nie jest taki, jaki chcemy by był ?
*młodzież. mimo, że sama do niej należę. chodzi mi
o zachowanie chłopaków, którzy piją i palę dla szpanu,
przeklinają, a są kimś zupełnie innym. nawet, jeśli są
pełnoletni. a u płci żeńskiej - przeklinanie, bycie
"niegrzecznymi".
*marudzenie. a także: jezu, ja dostanę pałę, ja dostanę pałę.
nikt mnie nie lubi, jestem nikomu nie potrzebna, wyrzućcie
mnie za okno. kurde ! nie wiem, czy inni chcą się jakoś wywyższyć,
wiedząc, że napisali wszystko bezbłędnie ? a to "nikomu
niepotrzebne" to chyba próba bycia w centrum zainteresowania.
*gwiazdy. i ich "anoreksje". noszenie czerwonych bransoletek,
bycie chudym, by o nich napisali. a tak naprawdę nie wiedzą,
co to za choroba. skoro są gwiazdami (akurat) to nie muszą
robić tego, co inni, ani promować chudości. gwiazda to talent,
nie opakowanie.
*politycy. głównie nasi. ale nie rozwinę, bo wydaje mi się, że
nie powinnam się na ten temat udzielać.

[ukrajinka]

chrapanie!! kiedyś miałam sąsiada,którego chrapanie słyszałam przez ścianę i sama mialam problem z zaśnięciem. MAKABRA

[anusia1983]

Siema, a mnie denerwuje cała rodzina mojego męża, nie wiem czy ktoś podziela mój los ale już nie wytrzymuję napięcia. Szukałam na wizażu jakiegoś wątku na w/w temat, ale nie ma i uznałam że chyba mój kłopot zawiera się w tym właśnie. To jest straszne kiedy bliskie osoby twojej drugiej polowy Cię niecierpią i obgadują po kątach, a ty nic nie możesz zrobić, tak naprawdę........

[201804100943]

Napisane przez trucizna007

*denerwują mnie ludzie, którzy ani się słowem nie odezwą
do ciebie, tylko ty musisz coś zaplanować, tylko ty
musisz zagadać. a jak tego nie zrobisz: obraziłaś się ?
*młodzież. mimo, że sama do niej należę. chodzi mi
o zachowanie chłopaków, którzy piją i palę dla szpanu,
przeklinają, a są kimś zupełnie innym. nawet, jeśli są
pełnoletni. a u płci żeńskiej - przeklinanie, bycie
"niegrzecznymi".
*marudzenie. a także: jezu, ja dostanę pałę, ja dostanę pałę.
nikt mnie nie lubi, jestem nikomu nie potrzebna, wyrzućcie
mnie za okno. kurde ! nie wiem, czy inni chcą się jakoś wywyższyć,
wiedząc, że napisali wszystko bezbłędnie ? a to "nikomu
niepotrzebne" to chyba próba bycia w centrum zainteresowania.
*gwiazdy. i ich "anoreksje". noszenie czerwonych bransoletek,
bycie chudym, by o nich napisali. a tak naprawdę nie wiedzą,
co to za choroba. skoro są gwiazdami (akurat) to nie muszą
robić tego, co inni, ani promować chudości. gwiazda to talent,
nie opakowanie.
*politycy. głównie nasi. ale nie rozwinę, bo wydaje mi się, że
nie powinnam się na ten temat udzielać.

dokładnie!
a te czerwone bransoletki to mają symbolikę wyznania tzn. kabały.
Wogóle to denerwuje mnnie taka "zmiana" religi dla potrzeb bycia na topie...

Ostatnio jeszcze wkurzają mnie tabloidy
np. taki typowy Fakt. Napisali artykuł na całą strony o tym, że aktor pokazał im srodkowy palec, że jaki to on niewychowany itp. a tak naprawde to sami prowokują takie sytuacje chodząc za człowiekiem 24h na dobe. Potem robią z tego afere, że oni są taaacy biedni- są obrażani itd.