Dziewczyny do dzieła! cz.II - czyli jak schudnąć i nie zwariować

[meryy82]

Witam w II części Dziewczyn do dzieła!

mam nadzieję, że dalej będziemy się wspierać w dążeniu do płaskiego brzucha i seksi pupy

[zyskowa]

Napisane przez meryy82

Witam w II części Dziewczyn do dzieła!

mam nadzieję, że dalej będziemy się wspierać w dążeniu do płaskiego brzucha i seksi pupy

melduję się w nowej części powiem Wam, że odkąd ćwiczę Insanity (intensywny trening) czuję się dużo lżejsza tak mi się lżej chodzi, skacze, biega

[aguniaaaaa041986]

hej
Mozna dolączyc?

[zyskowa]

Napisane przez aguniaaaaa041986

hej
Mozna dolączyc?

jasne, że można tym bardziej, że jakoś nas mało ostatnio

[meryy82]

aguniaaaaa041986 - dzień dobry


zyskowa coś w tym jest, bo jak ćwiczę intensywniej, to czuję się lepiej, a wystarczy kilka dni przerwy, to jakaś taka przymulona jestem i litr kawy z rana nie pomaga.

no właśnie weekend imprezowy, po za pływaniem w jeziorze i grą w siatkówkę, to więcej lenia i dzisiaj od rana mam problem by nie zasnąć, nawet na stojąco

tak więc od dzisiaj wracam do treningów

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Napisane przez zyskowa

jasne, że można tym bardziej, że jakoś nas mało ostatnio

zwykle w wakacje mało ludków

[aguniaaaaa041986]

Dzieki
Wiec tak ma167 wxostu i obecnie 60 kg w sumie to na wage nie patrze tylko na cm i ubrania, bo po nich najbardziej widac spadki
Nie jestem na zadnej konkretnej diecie poprostu mniej jem, ograniczyłam chleb ziemniaki fast foody napoje gazowane i przekąski no i słodycze
I codziennie staram sie cwiczyc

W tyg zazwyczaj okej z dietka i cwiczeniami w weekendy zawsze jakies grzeszki sie pojawiaja np piwko

[zyskowa]

Napisane przez meryy82

zyskowa coś w tym jest, bo jak ćwiczę intensywniej, to czuję się lepiej, a wystarczy kilka dni przerwy, to jakaś taka przymulona jestem i litr kawy z rana nie pomaga.

no właśnie weekend imprezowy, po za pływaniem w jeziorze i grą w siatkówkę, to więcej lenia i dzisiaj od rana mam problem by nie zasnąć, nawet na stojąco

tak więc od dzisiaj wracam do treningów

ja jestem megaśpiochem i leniuchem od kiedy ćwiczę po przebudzeniu rano od razu mam ochotę wstać i coś robić

[meryy82]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Dzieki
Wiec tak ma167 wxostu i obecnie 60 kg w sumie to na wage nie patrze tylko na cm i ubrania, bo po nich najbardziej widac spadki
Nie jestem na zadnej konkretnej diecie poprostu mniej jem, ograniczyłam chleb ziemniaki fast foody napoje gazowane i przekąski no i słodycze
I codziennie staram sie cwiczyc

W tyg zazwyczaj okej z dietka i cwiczeniami w weekendy zawsze jakies grzeszki sie pojawiaja np piwko

rozumiem, że chcesz by ubrania bardziej spadały
a mnie jem? tzn. mam nadzieję, że dbasz o 5 posiłków dziennie?

i jeśli weekendowo pojawiają się grzeszki, to nie ma co się gnębić, o ile nie są to wielkie grzechy powtarzające się co weekend.

Napisane przez zyskowa

ja jestem megaśpiochem i leniuchem od kiedy ćwiczę po przebudzeniu rano od razu mam ochotę wstać i coś robić

o spaniu, to mi nic nie mów, ja bym mogła do późna urzędować, a potem mam problem z wstaniem.
Ale tak jak napisałam, jak intensywniej się ruszam, treningi, ćwiczenia itp. to jakoś łatwiej mi tydzień przebrnąć, niż gdy "odpoczywam" , ale co się dziwić, wysiłek zwiększa przepływ krwi, czyli mózg dostaje więcej tlenu, a jak ma więcej tlenu, to lepiej działa, wytwarza tzw. hormony radości.

Czyli chcesz być szczęśliwa dużo się ruszaj

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez meryy82

rozumiem, że chcesz by ubrania bardziej spadały
a mnie jem? tzn. mam nadzieję, że dbasz o 5 posiłków dziennie?

i jeśli weekendowo pojawiają się grzeszki, to nie ma co się gnębić, o ile nie są to wielkie grzechy powtarzające się co weekend.

Moze nie spadały, ale mam duzo ciuszkow ktore sa zbyt opiete i mega mnie motywuje jak cos ubieram i okazuje sie ze juz lepiej w tym wygladam
MAm takie "motywujace" jeansy rurki i mierze co tydzien i nie moge sie doczekac az boczki przestana wyłazic

A co do jedzenia to jem 4-5 posiłkow dziennie a przynajmniej sie staram

[kajaaa92]

Ja też bardzo chętnie się przyłącze, od zeszłego tygodnia ograniczyłam wszystko co nie zdrowe . Jem 5x dziennie, czasami 4. Wszystko zależy od tego o której wstanę,
mam strasznie słabą wolę, więc mam nadzieje, że dzieki Wam choć raz wezme się za siebie i nie przestane po kilku dniach. Mam 160cm wzrostu i waże 55kg, chciałabym 50kilo, ale jakos nie widze tego dobrze, chyba nigdy nie udało mi się tylu zrzucić. Kupiłam karnet na basen, takze przede wszystkim mam zamiar tam ćwiczyć + rower i rolki. Macie jakieś fajne ćwiczenia na brzuch? Bo głównie o to mi chodzi. Jutro jadę na wakacje, także pewnie nie odezwe się aż do niedzieli, ale po powrocie na pewno będę się tu pojawiać, jeśli oczywiście mogę do Was dołączyć

[Nightxx93]

hej ja też sie chętnie do was przyłacze i od razu moje pierwsze pytanei dla ciebie zyskowa :co to za cwiczenia Insanity?

[meryy82]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Moze nie spadały, ale mam duzo ciuszkow ktore sa zbyt opiete i mega mnie motywuje jak cos ubieram i okazuje sie ze juz lepiej w tym wygladam
MAm takie "motywujace" jeansy rurki i mierze co tydzien i nie moge sie doczekac az boczki przestana wyłazic

A co do jedzenia to jem 4-5 posiłkow dziennie a przynajmniej sie staram

myślę, że jak będziesz dbać by zdrowo się odżywiać i będziesz dużo się ruszać, to powinnaś nabrać kształtów, z których będziesz zadowolona
a jak już zdrowe odżywianie i uprawianie sportów wejdą w nawyk utrzymanie dobrego wyglądu na dłużej nie powinno być już problemem.

Napisane przez kajaaa92

Ja też bardzo chętnie się przyłącze, od zeszłego tygodnia ograniczyłam wszystko co nie zdrowe . Jem 5x dziennie, czasami 4. Wszystko zależy od tego o której wstanę,
mam strasznie słabą wolę, więc mam nadzieje, że dzieki Wam choć raz wezme się za siebie i nie przestane po kilku dniach. Mam 160cm wzrostu i waże 55kg, chciałabym 50kilo, ale jakos nie widze tego dobrze, chyba nigdy nie udało mi się tylu zrzucić. Kupiłam karnet na basen, takze przede wszystkim mam zamiar tam ćwiczyć + rower i rolki. Macie jakieś fajne ćwiczenia na brzuch? Bo głównie o to mi chodzi. Jutro jadę na wakacje, także pewnie nie odezwe się aż do niedzieli, ale po powrocie na pewno będę się tu pojawiać, jeśli oczywiście mogę do Was dołączyć

Witaj
udanych wakacji, odpocznij i naładuj baterii, byś miała dużo pozytywnej energii.
I myślę, że dasz radę dojść do celu.

Napisane przez Nightxx93

hej ja też sie chętnie do was przyłacze i od razu moje pierwsze pytanei dla ciebie zyskowa :co to za cwiczenia Insanity?

Hej

[zyskowa]

Witam wszystkie nowe duszyczki

Napisane przez meryy82

o spaniu, to mi nic nie mów, ja bym mogła do późna urzędować, a potem mam problem z wstaniem.
Ale tak jak napisałam, jak intensywniej się ruszam, treningi, ćwiczenia itp. to jakoś łatwiej mi tydzień przebrnąć, niż gdy "odpoczywam" , ale co się dziwić, wysiłek zwiększa przepływ krwi, czyli mózg dostaje więcej tlenu, a jak ma więcej tlenu, to lepiej działa, wytwarza tzw. hormony radości.

Czyli chcesz być szczęśliwa dużo się ruszaj

skąd ja to znam
Ja mimo, że codziennie ciężko ćwiczę, to jestem chyba bardziej wypoczęta i lepiej mi sie śpi

Napisane przez kajaaa92

Ja też bardzo chętnie się przyłącze, od zeszłego tygodnia ograniczyłam wszystko co nie zdrowe . Jem 5x dziennie, czasami 4. Wszystko zależy od tego o której wstanę,
mam strasznie słabą wolę, więc mam nadzieje, że dzieki Wam choć raz wezme się za siebie i nie przestane po kilku dniach. Mam 160cm wzrostu i waże 55kg, chciałabym 50kilo, ale jakos nie widze tego dobrze, chyba nigdy nie udało mi się tylu zrzucić. Kupiłam karnet na basen, takze przede wszystkim mam zamiar tam ćwiczyć + rower i rolki. Macie jakieś fajne ćwiczenia na brzuch? Bo głównie o to mi chodzi. Jutro jadę na wakacje, także pewnie nie odezwe się aż do niedzieli, ale po powrocie na pewno będę się tu pojawiać, jeśli oczywiście mogę do Was dołączyć

no cóż, wszystko zależy od Ciebie bo nas możesz oszukać, ale siebie nie ma sensu oszukiwać

Napisane przez Nightxx93

hej ja też sie chętnie do was przyłacze i od razu moje pierwsze pytanei dla ciebie zyskowa :co to za cwiczenia Insanity?

hej
Nie wiem jak Ci wytłumaczyć więc podsyłam filmiki
http://www.youtube.com/watch?v=ZLK28BHJDd8
http://www.youtube.com/watch?v=NTEDD...eature=related

[Nightxx93]

hej dziewczyny u mnie dziś sport na +, dieta tak srednio chociaż nie skusiłam się na słodycza to niestety złamałam się przy ilości mojej kolacji

[aguniaaaaa041986]

Hej
z jedzeniem dzisiaj okej zadowolona jestem i zaraz ide pocwiczyc a cos ciezko mi sie zebrac

[Nightxx93]

dzięki Zyskowa zaraz je przejrzę

[meryy82]

Napisane przez Nightxx93

hej dziewczyny u mnie dziś sport na +, dieta tak srednio chociaż nie skusiłam się na słodycza to niestety złamałam się przy ilości mojej kolacji

nie ma co się łamać skoro miałaś dużo ruchu, to teraz poczekaj za nim pójdziesz spać 2 godziny.
A jutro zacznij dzień od porządnego śniadania, a zakończ na nie dużej kolacji


dobra mykam, tzn. odpalam Killera Ewy Chodakowskiej

Trzymajcie się! I nie łamać się, to dopiero poniedziałek byle do środy wytrwać, a dalej powinno być łatwiej.

[Nightxx93]

Merry dzieki za pocieszenie

W sumie mam do was dziewczyny takie pytanie...no bo ruszam się wiecej, jem lzej i zdrowiej, ograniczam na ile to mozliwe weglowodany a na wieczór jem wiecej takich rzeczy z białkiem ( jogurt, serki wiejskie) i patrząc na to nie powinnam mieć problemu z moim metabolizmem .....a tu o dziwo mam...ciągle chodzę wzdęta i mam problemy z zaparciami....dlatego powoli sie załamuje bo zamiast budzić sie i wyglądac lzej to brzuch mam 3 razy wiekszy z tego powodu....poradzcie co robic

moze jutro jakaś głodówka ??

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez meryy82

nie ma co się łamać skoro miałaś dużo ruchu, to teraz poczekaj za nim pójdziesz spać 2 godziny.
A jutro zacznij dzień od porządnego śniadania, a zakończ na nie dużej kolacji


dobra mykam, tzn. odpalam Killera Ewy Chodakowskiej

Trzymajcie się! I nie łamać się, to dopiero poniedziałek byle do środy wytrwać, a dalej powinno być łatwiej.

Ile juz kilerów za Toba? jakies efekty?

Napisane przez Nightxx93

Merry dzieki za pocieszenie

W sumie mam do was dziewczyny takie pytanie...no bo ruszam się wiecej, jem lzej i zdrowiej, ograniczam na ile to mozliwe weglowodany a na wieczór jem wiecej takich rzeczy z białkiem ( jogurt, serki wiejskie) i patrząc na to nie powinnam mieć problemu z moim metabolizmem .....a tu o dziwo mam...ciągle chodzę wzdęta i mam problemy z zaparciami....dlatego powoli sie załamuje bo zamiast budzić sie i wyglądac lzej to brzuch mam 3 razy wiekszy z tego powodu....poradzcie co robic

moze jutro jakaś głodówka ??

ja bym odpusciła głodówke spróbuj moze wode z cytryna na czczo pic? mi pomogło

Zaliczyłam 40 min rowerka i 40 hula hop

[Nightxx93]

no na czczo wody z cytryną jeszcze nie piłam...gadalam z mamą o tym wczoraj i moze do apteki po coś skoczę...powiedziała mi że moze czymś się za bardzo przejmowałam , nerwowałam i stąd taka reakcja.....czy ja wiem...w sumie ostatnio do naj spokojniejszych osób nie należałam

[meryy82]

Napisane przez Nightxx93

Merry dzieki za pocieszenie

W sumie mam do was dziewczyny takie pytanie...no bo ruszam się wiecej, jem lzej i zdrowiej, ograniczam na ile to mozliwe weglowodany a na wieczór jem wiecej takich rzeczy z białkiem ( jogurt, serki wiejskie) i patrząc na to nie powinnam mieć problemu z moim metabolizmem .....a tu o dziwo mam...ciągle chodzę wzdęta i mam problemy z zaparciami....dlatego powoli sie załamuje bo zamiast budzić sie i wyglądac lzej to brzuch mam 3 razy wiekszy z tego powodu....poradzcie co robic

moze jutro jakaś głodówka ??

pytanie pierwsze w jakiej fazie cyklu jesteś? pewnie zdziwisz się co, to ma do rzeczy, ale przed @ często organizm spowalnia.

i żadnych głodówek! to jeszcze bardziej pogarsza tzn. zwalnia metabolizm.
Dlatego tak ważne jest by spożywać 5 posiłków w ciągu dnia. Zadbaj by jeść dużo warzyw, owoców, by produkty, które jesz były jak najmniej przetworzone.

Napisane przez aguniaaaaa041986

Ile juz kilerów za Toba? jakies efekty?

ja bym odpusciła głodówke spróbuj moze wode z cytryna na czczo pic? mi pomogło

Zaliczyłam 40 min rowerka i 40 hula hop

Teoretycznie to mój 5 tydzień, ale pierwszy tydzień ćwiczyłam albo na bosaka albo w złych butach.
Ale wczoraj byłam z siebie zadowolona, nie dość, że udało mi się przetrwać wszystkie rundy, bez większej zadyszki ale dałam czadu i jak Ewka mówiła jak masz jeszcze siły, to np. biegnij. Ale się pot lał, musiałam podłogę myć po treningu

Napisane przez Nightxx93

no na czczo wody z cytryną jeszcze nie piłam...gadalam z mamą o tym wczoraj i moze do apteki po coś skoczę...powiedziała mi że moze czymś się za bardzo przejmowałam , nerwowałam i stąd taka reakcja.....czy ja wiem...w sumie ostatnio do naj spokojniejszych osób nie należałam

polecam cały dzień pić dużo wody i często wodę z cytryną.
Oczywiście wodę mineralną.
I żadnego wspomagania!!!!! Co zrobisz za 5 potem za 10 lat? Jak teraz zaczniesz sztucznie się wspomagać, to za chwilę będziesz potrzebować czegoś mocniejszego.
musisz obserwować swój organizm, zobacz co powoduje spowolnienie metabolizmu. Może nie służy ci samo białko na kolację, np. dodaj warzywa, albo jedz jabłka.
Mnie pomaga jedzenie na śniadanie pieczywa wieloziarnistego, piję dużo wody mineralnej, do kolacji wypijam sporo mleka -ale uwaga jeśli nie tolerancja laktozy! - na wyjazdach częściej mam problem i wtedy ratuję się kefirem.
A także dużo chodzić, to też pomaga i dbać o relaks tzn. spać przynajmniej 8 godzin (zmęczony organizm spowalnia metabolizm)

[zyskowa]

ja lubiłam rozpoczynać swój dzień od szklanki wody z cytryną. Muszę do tego wrócić

[meryy82]

Napisane przez zyskowa

ja lubiłam rozpoczynać swój dzień od szklanki wody z cytryną. Muszę do tego wrócić

ja tak poranki zaczynam przed @ i w trakcie czyli pora zaopatrzyć się w zapas cytryn

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez zyskowa

ja lubiłam rozpoczynać swój dzień od szklanki wody z cytryną. Muszę do tego wrócić

Ja tak prawie codziennie robie chyba ze za pozno wstane i nie zdaze przed wyjsciem

[meryy82]

woda z cytryną ma jeszcze jedne plus - dostarczamy wit.C - czyt. poprawiamy odporność

[Nightxx93]

dzięki za rady zobaczę jak mi sie to pouklada dzis planuję sobie dlugii spacerek i moze cwiczenia Ewy "może" bo jakoś tak nie wiem czy mi się dziś coś chce czy nie heheh....

[meryy82]

Napisane przez Nightxx93

dzięki za rady zobaczę jak mi sie to pouklada dzis planuję sobie dlugii spacerek i moze cwiczenia Ewy "może" bo jakoś tak nie wiem czy mi się dziś coś chce czy nie heheh....

nie ma za co
nie zobaczę, tylko uwierz, że możesz.
I mimo chwiejnego chcienia poćwicz z Ewką. Mnie się często nie chce dupska ruszyć, ale tylko od nas samych zależy czy osiągniemy postawione przed nami cele. Przy dużym leniu przypominam sobie jaka radocha pojawia się po skończonym treningu.

[Nightxx93]

wróciłam właśnie z 2h spacerku ach dziewczyny świat jest piękny się dotleniłam

meryy masz racje czuję że dziś sie przemogę , tym bardziej ze od jutra wracam na praktyki do zakładu wiec nie wiem jak uda mi sie pogodzic zdrowe odżywiania, sport i pracę :?) mam nadzieje ze sie uda

mój dzień już dziś zaliczam do udanych

0 słodkiego 4 lekkie posilki kolacja: 1 grahamka z pomidorem, połowa serka wiejskiego z 2 łyżeczkami płatków owsianych i połowa duzego jogurtu a teraz popijam zielona herbatkę zostały mi tylko ćwiczenia i relaks przed jutrzejsza pracą

[meryy82]

Napisane przez Nightxx93

wróciłam właśnie z 2h spacerku ach dziewczyny świat jest piękny się dotleniłam

meryy masz racje czuję że dziś sie przemogę , tym bardziej ze od jutra wracam na praktyki do zakładu wiec nie wiem jak uda mi sie pogodzic zdrowe odżywiania, sport i pracę :?) mam nadzieje ze sie uda

mój dzień już dziś zaliczam do udanych

0 słodkiego 4 lekkie posilki kolacja: 1 grahamka z pomidorem, połowa serka wiejskiego z 2 łyżeczkami płatków owsianych i połowa duzego jogurtu a teraz popijam zielona herbatkę zostały mi tylko ćwiczenia i relaks przed jutrzejsza pracą

widzę, że już więcej pozytywnego nastawienia i żeby było tak dalej.
Praktyki/pracę można pogodzić ze zdrowym stylem życia. Na początku zmian może być trudno, ale tak właściwie trzeba nauczyć się tych zdrowych nawyków.
5 posiłków - nie muszą być wielkie, ja jak nauczyłam się jeść śniadania w domu, to ułatwiłam sobie zadanie.
Rano śniadanie, w przerwie lunch-owej cosik łatwego, po pracy obiadek, podwieczorek to zwykle jakieś warzywo - ostatnio często pojawia się kalarepa, ale bywa też marchewka, albo owoce te które znajdę na straganie, kolacja zwykle kawałek chleba z jakimś białym serem i szklanka mleka.
Sport/ruszanie się - do pracy chodzę na piechotę w jedną stronę mam 30min. - najtrudniej było się zmobilizować, wygodnie się pupę wozi, owszem bywają dni gdy się nie chce, ale sposób mam i na lenia drobne, które mogłabym wydać na bilet wrzucam do skarbonki
a sport/treningi i inne - robię, to c sprawia mi przyjemność. I dla tego chce się częściej
ale nie jestem idealna - dalej walczę by w ciągu tygodnia kłaść się wcześniej spać, powinno się spać około 8 godzin. I czuję, że gdybym postarała zbliżyć się do ideału, to pewnie szybciej bym schudła i w ogóle. A, to dla tego, że wystarczy weekend i porządnie się wyśpię i już czuję się lżejsza, a o poranku brzuszek płaski.

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

aa dzisiaj na kolacje mam lody - truskawkowe ;p

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

aa dzisiaj na kolacje mam lody - truskawkowe ;p

[Nightxx93]

tak meryy dzis nastawienie już lepsze...też licze ze powoli to jakos pogodzę wszystko a przynajmniej sie postaram...w arzie czego dam sobie wycisk na weekend

ja do pracy jeżdze na rowerku o ile pogoda pozwala..to tak 15 min w jedną strone...choć jak nie będe miaal mozliwosci roweru to bedę próbowała piechotą chodzic --- piechotą to tak z 40-50 min mam..czyli fajny spacer

lody truskawkowe na kolacje też tak mozna