2020-04-16, 01:27 | #61 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 393
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Żałuję, że nie przykładałam się bardziej do nauki języka. Umiem angielski, ale mogłoby być lepiej. Niemiecki w szkole nic mi nie dał, nie umiem go A tyle lat się go uczyło. Żałuję też, że wyprowadziłam się od rodziców dosc pozno. Myślę, że wyszłoby mi lepiej na zdrowie psychiczne, jakbym zrobiła to wczesniej
|
2020-04-16, 03:08 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Zaluje, ze nie wyjechalam wczesniej zagranice.
|
2020-04-16, 06:37 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Cytat:
Nie umiem oszczędzać i też mi to przychodzi z trudem. Mogłabym mieć już ogromne oszczędności, a wydawałam bezsensownie pieniądze, kiedy nie miałam prawie żadnych wydatków. Teraz zaczęłam już oszczędzać, ale i tak wiem, że mogłabym odkładać dużo więcej. Ale i tak jest postęp. |
|
2020-04-16, 08:15 | #64 | |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Cytat:
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
2020-04-17, 16:00 | #65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
All I wanna do is get high by the beach. |
|
2020-04-17, 19:53 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
A ja naprawdę nie umiem myśleć w kategoriach takiego żałowania. Było oczywiście wiele beznadziejnych rzeczy w moim życiu, ale wszystkie sprawiły, że jestem sobą... A lubię siebie. Zakochałam się w niewłaściwym facecie i zostałam skrzywdzona, dużo czasu zajęła mi walka z kompleksami, w liceum byłam wycofana z życia towarzyskiego i ogólnie w czasach szkolnych o wiele za mało jadłam i za mało dbałam o zdrowie... Nie inwestowałam w swój rozwój tak intensywnie jak pewnie bym mogła. Ale nie żałuję niczego. Jestem sobą. Czekam na przyszłość i uczę się na błędach.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-17, 20:04 | #67 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Cytat:
jeśli tak to naprawdę zazdroszczę to musi przynosić taki spokój ducha trochę |
|
2020-04-17, 20:49 | #68 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Cytat:
Też ciekawe, co ludzie rozumieją pod pojęciem "żałować". Na pierwszy rzut myśli, po przeczytaniu tematu wątku, też przyszło mi do głowy, że absolutnie niczego nie żałuję. Nie jest tak, że to wszystko spędza mi sen z powiek, ale mam gdzieś tam z tyłu głowy takie mniejsze czy większe błędy, przez które coś się ciągnie/ciągnęło do tej pory, np. w kontekście fizycznym czy umysłowym.
__________________
A tam, od jutra. |
|
2020-04-17, 21:29 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 440
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
- żałuje że nie napisałam pracy dyplomowej pare lat temu przez co już dawno miałabym 26 dni urlopu a nie 20
- żałuje że nie wyjechałam za granice kiedy była okazja - żałuje że wybrałam mniejsze mieszkanie w gorszej lokalizacji bo było tańsze - żałuje że nie przyłożyłam się do niemieckiego kiedy znałam go na dość dobrym poziomie, teraz ledwo co pamietam Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
22.07.2017 -
|
2020-04-17, 21:33 | #70 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Ja czytając ten wątek też mam podobne odczucia jak MiamiGlow, że niczego nie żałuję. Nawet jakieś błędne decyzje mnie ukształtowały, a jestem zadowolona z tego jaka jestem i jak wygląda moje życie. Zawsze znajdzie się coś, co można było zrobić lepiej/bardziej, ale nie widzę powodu, żeby się tym zadręczać. Mogłabym np. żałować, że nie byłam panią idealną i zamiast być dzielnie na diecie to sięgałam po pizzę, albo grałam na kompie zamiast porobić coś produktywnego, ale to bez sensu, skoro mi te rzeczy sprawiały wtedy radość
Chyba jedyne momenty, kiedy mam do czynienia z żałowaniem, to w sumie błaha sprawa. Ciągle mi się zdarza, że jak nie kupię czegoś od razu (wypatrzonej rzeczy, biletów lotniczych itp.) to to albo znika albo drożeje, i wtedy owszem, żałuję, że potrzebowałam czasu do namysłu Przez to staram się teraz jednak najszybciej takie sprawy ogarniać i nie zwlekać z zakupem |
2020-04-17, 23:06 | #71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-18, 15:40 | #72 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
mam wrażenie, że inaczej odbieramy słowo 'żałować' w kontekście tego wątku
nie zadręczam się nocami i nie rozpamiętuję, że w czasie studiów mogłam więcej podróżować. ot po prostu - gdybym podróżowała wtedy więcej, to więcej świata zobaczyłabym, bo im jestem starsza tym bardziej obowiązki mnie trzymają w ryzach i podróżowania dla samej przyjemności jest mniej. ale nie mam nieprzespanych nocy z tego powodu, ani nie przejmuję się tym jakoś szczególnie. tak samo jak nie rozpamiętuję tego, że nie czytałam więcej - mam jedynie świadomość, że wielu książek nie przeczytam, bo teraz lwia część mojej pracy to czytanie pozycji naukowych, więc już dla relaksu czytać mi się zazwyczaj nie chce. ale płakać z tego powodu też nie będę. nadrobię filmami ---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ---------- a przynajmniej ja tak zrozumiałam ideę wątku po 1 poście. żal, że się wcześniej nie "używało Pinteresta" ciężko odczytać jako coś czym się człowiek zadręcza Edytowane przez Pani_Mada Czas edycji: 2020-04-18 o 15:38 |
2020-04-18, 15:42 | #73 | |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Cytat:
Gdybym mogla przezyc swoje zycie jeszcze raz z cala wiedza, jaka mam teraz, to pewne decyzje podjelabym szybciej, inne bym zmienila, ale nie zadreczam sie ani nie mysle, ze zmarnowalam zycie. Wrecz przeciwnie. Jestem z mojego zycia calkiem zadowolona.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
2020-04-18, 16:08 | #74 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Cytat:
Dokładnie tak. Ja też jestem zadowolona ze swojego życia, mimo tego, że "żałuję" wielu decyzji, które podjęłam. Zdaję sobie sprawę, że zyskałabym lepsze możliwości czy więcej czasu, ale podchodzę raczej do tego tak, że muszę lepiej wykorzystać ten czas, który mam, niż siedzieć myślami w swoim "żałowaniu". Gdybym podjęła inne decyzje, to moje życie prawdopodobnie nabrałoby jeszcze lepszych kolorów czy kształtów, ale generalnie śpię spokojnie, nie płaczę, nie zadręczam się, nie wzdycham - wstaję z uśmiechem na ustach (zwykle)
__________________
A tam, od jutra. |
|
2020-04-18, 16:45 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: głównie z fotela ;)
Wiadomości: 4 512
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Żałuję że nie zrobiłam botoxu i kwasu przed koronawirusem, teraz wszystko zamknięte a tak goiłoby się w spokoju
A bardziej serio, jeszcze chwilę temu, choć i teraz zdarzy się jakaś migawka, żałuję że nie dałam drugiej szansy poprzedniemu związkowi, zostały mi wielkie wyrzuty sumienia, z którymi jeszcze się męczę, choć minęły lata. To już nie chodzi nawet o tego faceta, ale o mój późniejszy psychiczny rollercoaster, który mnie zaskoczył i o którym praktycznie nikt nie wie. Żałuję, że tak późno trafiłam na retinoidy, dały mi parę lat normalności na twarzy i plecach. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2020-04-18, 19:39 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Cytat:
Czyli gdy próbuję zastanowić się czego z przeszłości żałuję to mózg mi odmawia dostępu i naprawdę NIC. Ale taka ciekawostka, że dotyczy to może nieco dalszej przeszłości. W sensie - zrobię coś głupiego i mogę tego żałować po kilku minutach czy nawet dniach, ale po pewnym czasie trafia to do nietykalnego archiwum. Dlatego jeśli chodzi o przeszłość całościową, rzeczy sprzed roku czy kilku lat, w jakimś sensie się odcinam. Może to być jakiś mechanizm obronny i jedna z tych rzeczy, dzięki których trzymam się w takiej dobrej i pozytywnej kondycji psychicznej. Nawet nie wiem czy umiem to wytłumaczyć. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-18, 20:09 | #77 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Cytat:
mam nadzieję, że kiedyś stwierdzę tak jak Ty - w sumie to nie żałuję niczego |
|
2020-04-18, 20:26 | #78 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Żałuję dwóch rzeczy.
Jedna to kierunek studiów, ale to była składowa mojej sytuacji w liceum - dobra ze wszystkiego = zero konkretnych zainteresowań, bo kiedy, skoro musiałam mieć piątki z góry do dołu. Druga to że nie imprezowałam więcej w czasie studiów, ale znowu: nie miałam na studiach jakichś bliskich znajomych, moi wcześniejsi znajomi się trochę porozchodzili, a ja byłam już z TŻem, który wprawdzie jest teraz odpowiedzialnym mężem i ojcem, ale był zawsze mega aspołeczny i w sumie nawet nie miałam z kim imprezować. A samej na tamte czasy to dość słabo. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-18, 22:18 | #79 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
- że nie zaczęłam wcześniej jeździć na rowerze
- że olalam skoliozę i ogólnie ćwiczenia, teraz przez to będę się męczyć do końca życia - że się nie przykładałam bardziej na studiach. Nie chodzi o oceny, ale mogłam wykorzystać ten czas na zdobywanie potrzebnej wiedzy. Ale niestety dopiero w pracy odkryłam, że lubie swój zawod, studia traktowalam na zasadzie byle zdać - że olalam aparat na zęby. Kilka lat nosiłam wyciagany, na końcowym etapie miałam go nosić tylko raz w tygodniu, oczywiście tego nie robiłam i przez to nie mam idealnych zębów i mi się nie podobaja. Tyle lat męki żeby olać na końcu, no debilem byłam. - ze za dużo imprezowalam i skupiałam się na znajomych. Moje życie do 22 roku życia właściwie kręciło się tylko wokół znajomych. - że olalam naukę języków. Niemieckiego nic nie pamiętam, z angielskim też nie ma szału. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
2020-04-18, 22:48 | #80 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
- że nie przyłożyłam się do nauki języków obcych. Można powiedzieć, że teraz nie znam ani jednego
- że za dlugo byłam w beznadziejnych związkach, zwłaszcza jeden był bardzo toksyczny - że inwestowałam pieniądze i czas na firmę i miezzkanie mojego byłego, po czym zostałam z długami, bez oszczędności i długi czas po tymnie mogłam się pozbierać finansowo - że na studiach w ogóle nie imprezowałam, nie poznawałam nowych ludzi itp. - że znajomości z liceum się posypały, a byliśmy taką fajną paczką Ogolnie gdybym żyła jeszcze raz to wiele spraw wpowadziłabym na zupełnie inne tory. Jednak nie jest tak, że mi się moje życie nie podoba. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-18, 23:18 | #81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Cytat:
U mnie to jest tak, że przechodziłam i pewnie dalej przechodzę przez dość trudne doświadczenia, które nauczyły mnie inaczej patrzeć na życie. Mam w sobie takie wewnętrzne źródełko spokoju i radości, dzięki któremu mam dużo energii i siły. No i jakkolwiek można gdybać to trzeba pamiętać, że szczęście to nie jest jakiś wzór X + Y + Z, suma konkretnych zdarzeń i decyzji. To jest stan umysłu i interpretacja tego, co jest wkoło. Zawsze to sobie dobitnie uświadamiam jak widzę kogoś, kto teoretycznie zalicza kolejne punkty z listy idealnej, ale w praktyce nie umie się tym cieszyć. Bo ludzka natura zachłanna jest i ciągle chce się lepiej, więcej, bardziej. Nie chcę się cofać i kopać w przeszłości, bo wiem, że mogłabym się tam zgubić. Poza tym jestem dumna ze swojego rozwoju. Wszystkie trudności czegoś uczą i gdy się je pokonuje to można zobaczyć jak długą drogę się przeszło. Czasami mniej ważne jest co się zrobiło, ale jak i ile w to włożyło się wysiłku. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-19, 12:36 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Żałuję wielu rzeczy jak chyba każdy, ale nie są to rzeczy na śmierć i życie, więc trudno, stało się. Jedyne czego bardzo żałuję, a nie da się tego naprawić to kiedy ostatni raz spotkałam bliską mi osobę i skłamałam że się spieszę, że nie mogę pogadać, a ta osoba chwilę później popełniła samobójstwo. Nie cofnę, nie naprawię, nie przeproszę, nigdy już nie porozmawiam. Zapłaciłam za to kłamstwo dużą karę, zapamiętam na zawsze.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
2020-04-27, 19:18 | #83 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
- Żałuje, że poszedłem na studia magisterskie na taki sam kierunek jak na licencjacie. Pamiętam, że myślałem o innym kierunku albo w ogóle odpuszczenia sobie magisterski, ale oczywiście "znajomi idą to ja gorszy nie będę." Niesamowicie się przez te dwa lata męczyłem, ale na szczęście się obroniłem, choć były myśli, żeby rzucić to w cholerę.
- Żałuje, że zrobiłem prawo jazdy już w wieku 18 lat. Również kierowałem się zasadą " znajomi mają prawko to ja też muszę."Zdać zdałem, ale samochodem jeżdżę bardzo rzadko. |
2020-04-27, 23:46 | #84 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 675
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Cytat:
|
|
2020-04-27, 23:52 | #85 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-28, 04:21 | #86 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
[1=9db319b6775c28ea43120ca 668718a4b2b45fa01_5eadfba b66f1a;87797181]Niektórzy żałują, że za późno lub wcale. Ja widzę same plusy tak wczesnego zdania prawa jazdy.[/QUOTE]
Prawo jazdy ogolnie lepiej miec, niz nie miec, bo w sytuacjach kryzysowych - wypadki, zaslabniecia i ktos musi jechac po pomoc, albo inne losowe sytuacje - bez prawa jazdy sie jest calkowicie bezsilnym. Moja kolezanka kiedys sie umawiala z facetem, ktory nie mial prawa jazdy i nie umial prowadzic. Raz pojechali na wycieczke na totalne zadupie, ona sie zle poczula, nie mieli zasiegu komorkowego, on nie mogl jej zawiezc do cywilizacji. Bardzo stracila do niego szacunek po tej sytuacji i szybko sie potem rozstali.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2020-04-28, 07:58 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Ja mam prawko (zrobiłam od razu), ale co z tego, skoro nie umiem jeździć, bo zapomniałam?
Tzn. umiem prowadzić samochód, ale nie umiem się zachować w ruchu ulicznym i mnie to paraliżuje na tyle, że za Chiny nie poprowadzę auta. Więc dla mnie to niemal tak, jakbym tego prawka nie miała. Mam tylko plan po koronawirusie kupić sobie jakiegoś złoma, wykupić godziny jazd i zmuszać się do jeżdżenia, chociaż nie wiem, jak to wytrzymam, bo jak parę lat temu próbowałam, to wychodziłam z auta z trzęsącymi się nogami i upocona... |
2020-04-28, 09:03 | #88 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Cytat:
Ja tez nie wspominam rewelacyjnie tego wszystkiego. Na poczatku jak mialam wsiasc do auta, to nie moglam spac, stresowalam sie straszliwie, popelnialam bledy... Dlugo mi ojciec nie pozwolil jezdzic samej. Potem jak zaczelam juz sama jezdzic, to stres na nowo, bo nagle nikt mi nie mogl pomoc w razie czego. Mialam wieksze i mniejsze przerwy w jezdzeniu, po przerwach zawsze wielki stres, sprawdzanie na mapach google kazdego skrzyzowania itp. Teraz od roku jezdze regularnie, prawie codziennie i wszystko przeszlo. Za kolkiem czuje sie pewnie, nie panikuje. Moge spokojnie pojechac w trase. Takze praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka. |
|
2020-04-28, 09:25 | #89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Cytat:
Dlatego wydaje mi się lepiej zrobić prawko jak się go potrzebuje. Jako nastolatka nie zrobiłam, bo mieszkałam w centrum miasta. Wśród rówieśników z prawem jazdy pospieszyły się osoby dojeżdżające do miasta z pobliskich wiosek. Nic dziwnego. Znam mnóstwo przypadków, kiedy ktoś zrobił sobie prawo jazdy bardzo wcześnie, a teraz nie używa go nie pamięta/wyszedł z wprawy etc. Ja tez wiecznie odkładam, bo mi samochód do niczego nie potrzebny. Do pracy dojeżdżam metrem, ciężkie zakupy spożywcze robię online z dowozem. Realistycznie może bym chciała użyć samochodu, żeby pojechać na wycieczkę za miasto, jakbym jeździła co tydzień to wyszłoby 4-5 razy w miesiącu. A wątpię, żeby mi się chciało wojaży tydzień w tydzień. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-28, 10:21 | #90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Czego żałujecie, że nie zrobiłyście/zaczęłyście robić wcześniej?
Cytat:
Ja robiłam kurs po maturze, też mi nie było na tamten moment potrzebne, ale jakby co to mam, zawsze mogę zmienić kierowcę przy dłuższych wycieczkach, podwieźć kogoś na imprezę albo pomóc w nagłych przypadkach. Teraz przy regularnej pracy i kilku innych obowiązkach byłoby trudniej przejść kurs i zdać egzamin. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:21.