Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 23

[Pandzia_2010]

Napisane przez Lorenai

Pandzia - witaj z powrotem, poczytywałam trochę poprzednie części wątku, więc wydaje mi się, jakbyś dopiero co zaciążyła...

a to juz po i tera trza się za siebie brać

Napisane przez Milennka03

Pandzia -świeża stara krew- sorki za nazewnictwo - co prawda nie udzielałam się za Twojej kadencji ale przeczytałam tyle części wątków że Cię kojarzę i pamiętam Tak że zapraszamy ponownie to tak wąskiego już grona

fajnie ze ktos o mnie pamięta

[Lorenai]

Napisane przez Milennka03

a teraz się grzecznie przyznaj byłaś w kinie czy na filmie?

Na filmie - "Jak urodzić i nie zwariować", polecam, świetnie się bawiłam, dużo śmiechu, trochę łez, jak w życiu. Do kina - pewnie mój mąż by chciał, ale mi jakoś nie w głowie. On zwala oczywiście na dietę.

No żesz bulwa nać! Dziś mam jeszcze więcej na wadze niż wczoraj, ale czego ja się spodziewałam?! Jak się nie ogarnę, to nie wiem, kupiłam sobie kieckę rozmiar 38 a tu co? Bardzo mi się nie chce samych protein, ale może będzie trzeba. Jeszcze nie teraz, po niedzieli.

[anaiss86]

Pandziu pieknie wygladasz. Gratuluje coreczki, jest cudowna.

[Emilia 25]

Napisane przez Pandzia_2010

Mała Pandzia w załączniku

i ja jak się zapasłam w ciązy i jak wyglądałam pieknie w tamtym roku

Piękna córcia. A jak na imię Pandzi mini?

[anaiss86]

widzialyscie? produkty diety dukana do nabycia w almie http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/produkty-alma-w-polsce

[indiandream]

1 faza 6 dni . Tak mi napisało .

[Starslight]

Cześć
Po wielu próbach z wieloma dietami dochodzę do wniosku, że niezastąpiony jest Dukan Byłam na nim jakieś 2 lata temu i schudłam trochę, choć oszukiwałam. Ostatnio miotałam się między głodówkami\SB\kefirową\ka puścianą etc. bez większych efektów, żadnej nie przeprowadziłam do końca
Od jutra Dukan ! Mam 166 cm i jakieś 74 kg
Mój cel ostateczny to 50 kg
Myślę, że w 4-5 miesięcy dojdę do tych 50 kg na Dukanie. Powiedzcie, ile dni 1 fazy w moim przypadku zastosować? Chyba 10, nie?

[anaiss86]

Napisane przez Starslight

Cześć
Po wielu próbach z wieloma dietami dochodzę do wniosku, że niezastąpiony jest Dukan Byłam na nim jakieś 2 lata temu i schudłam trochę, choć oszukiwałam. Ostatnio miotałam się między głodówkami\SB\kefirową\ka puścianą etc. bez większych efektów, żadnej nie przeprowadziłam do końca
Od jutra Dukan ! Mam 166 cm i jakieś 74 kg
Mój cel ostateczny to 50 kg
Myślę, że w 4-5 miesięcy dojdę do tych 50 kg na Dukanie. Powiedzcie, ile dni 1 fazy w moim przypadku zastosować? Chyba 10, nie?

zrob test z pierwszej strony watku. 10 dni to na pewno za dlugo. Test Ci wyliczy i bron boze nie przedluzaj!

[Starslight]

Wiecie, test Dukana wskazał mi docelową wagę 61 kg.. trochę jestem zawiedziona bo wydaję mi się, że to za dużo
W takim razie przede mną 2 dni pierwszej fazy... jestem lekko w szoku po tym teście. Byłam pewna, że muszę zrzucić 24 kg a nie 13... martwię się, że będę jeszcze za gruba. Miała któraś z was tak? Stosujecie się w 100% do tego testu?

[Vectraa]

Napisane przez Pandzia_2010

a to juz po i tera trza się za siebie brać


fajnie ze ktos o mnie pamięta

Ja też pamiętam

Napisane przez indiandream

1 faza 6 dni . Tak mi napisało .

Wydaje mi się za dużo jakoś

[indiandream]

Ja myślę , że jak Ci tak wskazało to powinnaś jednak do tej wagi schudnąć , a jak już schudniesz i nadal się nie będziesz dobrze z tym czuła to zrobisz dietę jeszcze raz. Bo jak tak drastycznie schudniesz to nie jest zdrowe .

[LyraBea]

Napisane przez Starslight

Wiecie, test Dukana wskazał mi docelową wagę 61 kg.. trochę jestem zawiedziona bo wydaję mi się, że to za dużo
W takim razie przede mną 2 dni pierwszej fazy... jestem lekko w szoku po tym teście. Byłam pewna, że muszę zrzucić 24 kg a nie 13... martwię się, że będę jeszcze za gruba. Miała któraś z was tak? Stosujecie się w 100% do tego testu?

Nie, ja postanowiłam pójść za ciosem, że ładnie mi waga spada, spuściłam z wagi 8 kg więcej, niż Dukan kazał w teście. Rekord mojej własnej wagi pobiłam, świetnie się z tym czułam, gorzej wyglądałam. Ale oliwa sprawiedliwa. Najpierw wiedząc, że przeholowałam, troszkę się odkarmiłam sama z siebie, a potem jakoś tak od święta do święta troszkę mi więcej na wadze zostawało, aż sobie waga doszła do 60 kg i od świąt Bożego Narodzenia taka się mnie trzyma. Tak więc coś w tym musi być, że skoro test wyliczył tyle, to jakiś powód. Zacznij dietkować i obserwuj. Jeśli te 13 kg spadnie Ci szybko i jeszcze sporo zapasu zostanie z dni wyliczonych w teście, to ja bym pokusiła się o dalszą walkę. Rozbujany metabolizm może dawać fajne efekty na wadze. Ale gdy kg będą Ci spadać opornie, zaufaj testowi i utrwal te zgubione przepisowo 13 najpierw a potem sama ocenisz czy jeszcze troszkę powalczyć...
Oczywiście piszę to z perspektywy własnego odchudzania.
No i ważne... odchudzona o dużo więcej musiałam naprawdę bardzo się pilnować. To nie wyglądało jak normalne jedzenie. Zmuszona byłam bardzo ciąć węgle. Niby byłam na IV a czułam się jak na rozregulowanej, pełnej grzechów II wciąż... A to chyba nie o to w tej diecie chodzi...
Powodzonka i wytrwałości życzę.

[Starslight]

Dzięki za rady, zrobię jak mówicie
Chudnę zazwyczaj bardzo szybko, więc myślę, że jak się zepnę z ćwiczeniami to może do końca wakacji z -12 może być
Ale najważniejsze, żeby w ogóle coś zleciało
Ale będzie fajnie!

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Boże, Lyra oglądałam Twoje zdjęcia! Normalnie nie wiem co powiedzieć, wyglądasz tak świetnie! Ja chcę taką figurę jak Ty !
Na moją korzyść jeszcze przemawia fakt, że mam dopiero 17 lat, więc chudnę chyba też trochę szybciej... Chociaż, po tych wszystkich głodówkach które przeszłam to, chyba nie mam żadnego metabolizmu

[Milennka03]

Napisane przez anaiss86

widzialyscie? produkty diety dukana do nabycia w almie http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/produkty-alma-w-polsce

tak, kilka stron wcześniej Sunbeam wrzucała linka do tych produktów, nie ma tak jak dla mnie nic ciekawego , Sunbeam chyba jadła te batony i nic specjalnego

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Napisane przez Starslight

Ale będzie fajnie!

------

życzę takiego optymizmu przez wszystkie etapy diety

[Sunbeam87]

Tak jadlam, harbatniki orzechowe, ale bez rewelacji niestety.

[Milennka03]

Napisane przez Lorenai

Na filmie - "Jak urodzić i nie zwariować", polecam, świetnie się bawiłam, dużo śmiechu, trochę łez, jak w życiu. Do kina - pewnie mój mąż by chciał, ale mi jakoś nie w głowie. On zwala oczywiście na dietę.

No żesz bulwa nać! Dziś mam jeszcze więcej na wadze niż wczoraj, ale czego ja się spodziewałam?! Jak się nie ogarnę, to nie wiem, kupiłam sobie kieckę rozmiar 38 a tu co? Bardzo mi się nie chce samych protein, ale może będzie trzeba. Jeszcze nie teraz, po niedzieli.

a to komedia więc ja pasuje, ja to horrory lubię
No zwyżka zasłużona- jak się grzeszyło trza cierpieć
Dasz radę z tą kiecką ,spręż się i będzie git

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez Sunbeam87

Tak jadlam, harbatniki orzechowe, ale bez rewelacji niestety.

a , no właśnie dobrze pamiętałam że Ty, tyle że herbatniki nie batony,tak więc chyba lepiej sobie coś upiec niż kupować te produkty

[indiandream]

Robiłam moją diete razem z moją mamą , jednak ona zrezygnowała gdyz nie dostarzała cukru a jest trochę narażona na cukrzyce więc przeszła na dietę noojorską gdzie kiedyś schudła 20kg !! Jeju , masakra z tą dietą . już 4 dzień omija mnie ciasto , bo ktoś bierze ślub , albo mijają mnie dobroci bo ktoś ma imprezę , albo mija mnie pieczywo które zawsze chrupkie rano na ganku wcinałam , chociaz powiem , że herbata miętowa jest niezawodna na głód

[indiandream]

mi też się wydaje , że za dużo ...

[Starslight]

Nie będę dziękować, żeby nie zapeszyć
Matko, mam dziś drugi (najgorszy) dzień @ i fatalnie się czuję... ale oczywiście dieta rozpoczęta Na śniadanie zjadłam 2 jajka sadzone bez tłuszczu i jakieś pół szklanki kefiru. Niestety, ale nie cierpię jajek i ten kefir musiał być Wiecie, jest taka teoria, że jak księżyca ubywa, to odchudzanie łatwiej idzie.. i od dzisiaj go właśnie ubywa!
Powiedzcie, jecie posiłki o jakiejś wyznaczonej porze? Ja tak chyba zacznę robić, bo póki co jadam nieregularnie.

[kasik27]

Napisane przez Pandzia_2010

a to juz po i tera trza się za siebie brać


fajnie ze ktos o mnie pamięta

Pandziu ja tez Cie pamiętam!Czytałam ten wątek regularnie i doskonale pamiętam Twoja historie Pamietam też Emilię i mam ja na FB i MagdalenęCóreczka prześliczna, a u mnie jeszcze troche ponad miesiac zostal do rozwiazania.Bardzo utyłam bo po Isze ciąza-wiadomo,IIe rzucilam fajki IIIe nie zachowalam zadnych absolutnie zadnych nawyków dukana.Fatalnie sie czuje z tymi kg i wiem,że tylko pózniejszy powrot na diete mi pomoze(mam taka nadzieje Wyglądam jak slon i jakoś tak nie moge w pelni cieszyc sie ta ciaza,wiem, ze to glupie,ale tak mi bylo cudownie z niska waga...

[indiandream]

W książce Dukana chyba pisało , że mona jeśc ile się chce i o której się chce , więc się głodnym nie chodzi , ale szczerze to mi już to wszystko zbrzydło , ale cieszę się bo widać jak mi nogi i brzuszek zmalał , widać , że jest mniejszy nawet po jedzeniu , ;p a to jest najfajniejsze , że z biustu mi nic nie ubyło : yay

[magda_lena40]

Pandzia

Śliczna córeczka

[EMNE]

No widzę że nareszcie nasz wątek trochę ożył. Nie było mnie 2 dni i musiałam trochę nadrabiać. Witam nowo przybyłe.

Mam pytanie do weteranek np do magda_leny. Czy wy też macie/ miałyście okresy gdzie przez dwa-trzy tygodnie waga stała w miejscu mimo braku grzechów i grzeszków?
Ja tak właśnie mam i już się powoli załamuję, jakby ją (wagę) zamurowało. A dukam grzecznie i na siłownię regularnie chodze.

[Milennka03]

Napisane przez EMNE

No widzę że nareszcie nasz wątek trochę ożył. Nie było mnie 2 dni i musiałam trochę nadrabiać. Witam nowo przybyłe.

Mam pytanie do weteranek np do magda_leny. Czy wy też macie/ miałyście okresy gdzie przez dwa-trzy tygodnie waga stała w miejscu mimo braku grzechów i grzeszków?
Ja tak właśnie mam i już się powoli załamuję, jakby ją (wagę) zamurowało. A dukam grzecznie i na siłownię regularnie chodze.

Nie łam się ,ja co prawda nie taka weteranka jak Madzia np czy inne dukanki ale ja miałam równe 3 tygodnie zastoju a nawet 0,3 kg na plusie... Byłam totalnie załamana, bo nie grzeszyłam. Dziś rano stanęłam na wagę i zostało mi to wynagrodzone - 2,3 kgw dół po tygodniu
Tak że nie ma co tracić wiary i jechać dalej , na pewno niebawem zaczniesz lecieć z wagi

[Lorenai]

Napisane przez indiandream

W książce Dukana chyba pisało , że mona jeśc ile się chce i o której się chce , więc się głodnym nie chodzi , ale szczerze to mi już to wszystko zbrzydło , ale cieszę się bo widać jak mi nogi i brzuszek zmalał , widać , że jest mniejszy nawet po jedzeniu , ;p a to jest najfajniejsze , że z biustu mi nic nie ubyło : yay

Nie chcę cię martwić, ale - poczekaj do końca II fazy z oceną biustu. Pewnie im człowiek młodszy, tym lepiej, ale też dużo zależy od proporcji tkanki gruczołowej do tłuszczowej.

Napisane przez EMNE

Mam pytanie do weteranek np do magda_leny. Czy wy też macie/ miałyście okresy gdzie przez dwa-trzy tygodnie waga stała w miejscu mimo braku grzechów i grzeszków?
Ja tak właśnie mam i już się powoli załamuję, jakby ją (wagę) zamurowało. A dukam grzecznie i na siłownię regularnie chodze.

Zdaje się, że Milenka się też z tym zmaga obecnie. Ja miałam 10 dni zastoju. Nie załamuj się. Jeśli chodzisz na siłownię, to rozwijają ci się mięśnie, które są cięższe od tłuszczu. A jak wymiary?

Napisane przez Starslight

Powiedzcie, jecie posiłki o jakiejś wyznaczonej porze? Ja tak chyba zacznę robić, bo póki co jadam nieregularnie.

Tak jak napisała Indiandream - jesz kiedy i ile chcesz, byle nie być głodną i żeby nie ciągnęło do zakazanych produktów. Ja generalnie staram się nie jeść później niż godzinę po wstaniu z łóżka i jakieś 2h przed pójściem spać. A o której? to zależy kiedy idę spać Organizm jak "zobaczy", że się go nie głodzi, sam mówi kiedy trzeba dorzucić do pieca.

Ach, Milenka, napisałaś w tym samym czasie, co ja. Bardzo się cieszę z tego gigantycznego spadku! U mnie po proteinkach powrót do 58, 1 czyli zrzuciłam balast.

[Milennka03]

Napisane przez Lorenai

Nie chcę cię martwić, ale - poczekaj do końca II fazy z oceną biustu. Pewnie im człowiek młodszy, tym lepiej, ale też dużo zależy od proporcji tkanki gruczołowej do tłuszczowej.


Zdaje się, że Milenka się też z tym zmaga obecnie. Ja miałam 10 dni zastoju. Nie załamuj się. Jeśli chodzisz na siłownię, to rozwijają ci się mięśnie, które są cięższe od tłuszczu. A jak wymiary?




Ach, Milenka, napisałaś w tym samym czasie, co ja. Bardzo się cieszę z tego gigantycznego spadku! U mnie po proteinkach powrót do 58, 1 czyli zrzuciłam balast.

no, nałożyłyśmy się z postami kurde ,jestem mega szczęsliwa, co prawda tydzień temu był@ wiec liczyłam się z zatrzymaniem H20 w organiźmie ale nie sądziłam że dziś tyle spadnie ,myślałam że może -1 kg i finito a tu taka niespodzianka Tobie też gratuluję spadku od razu człowiek się lepiej czuje


Tak jak Lorenai pisze- poczekaj do końca II fazy z oceną biustu- ja już 3 miesiąc na II jadę i niestety od niedawna dopiero zauważam że staniki luźniejsze .. .owszem spadło mi z pleców nieco ale i biust zdecydowanie mniejszy się zrobił

[Starslight]

Ech, dziewczyny, jestem 1 dzień dopiero a już grzech popełniłam... zjadłam 1 "drzewko" gotowanego kalafiora.. żałosna jestem. Położyłam się spać bo jestem cholernie osłabiona przez ten okres, aż ręce mi się trzęsą, wstałam i automatycznie podeszłam do tego kalafiora... Mało tego, mam ogromną ochotę na słodkie, chyba mi cukier mocno spadł przy tej @ i dlatego śpię po 15-16 h na dobę... Dziewczyny, co mi radzicie zrobić? Poczekać aż mi się okres skończy i zacząć dietę czy co? Może przez czas okresu się tylko ograniczać?

[EMNE]

Napisane przez Lorenai

Zdaje się, że Milenka się też z tym zmaga obecnie. Ja miałam 10 dni zastoju. Nie załamuj się. Jeśli chodzisz na siłownię, to rozwijają ci się mięśnie, które są cięższe od tłuszczu. A jak wymiary?

Eh te też bez zmian. Na siłownię chodzę by więcej ruchu mieć, głównie bieżnia, aerobik i ABT. Właściwie nic co by mogło wyrabiać mięśnie, a jedynie spala tłuszcz.
Gdyby to było przed @ to bym się tak nie dołowała ale zastój zaczął się tuż po niej, za tydzień już będę puchła przed kolejną a tu nic.
Troche się pocieszam że najwyraźniej nie ja pierwsza i tak poprostu musi być. Przeczekam.

Naprawdę lubię tę dietę. Niczego mi w jadłospisie nie brakuje (czasem tylko owoców i młodego ziemniaczka). Jutro zaklepałam kuchnię i będę pichcić. Mam nadzieję że dostanę rabarbar bo mi się chce placka z rabarbarem. Macie jakichś sprawdzony przepis? Plisss.

[Milennka03]

Napisane przez EMNE

Troche się pocieszam że najwyraźniej nie ja pierwsza i tak poprostu musi być. Przeczekam.

Naprawdę lubię tę dietę. Niczego mi w jadłospisie nie brakuje (czasem tylko owoców i młodego ziemniaczka). Jutro zaklepałam kuchnię i będę pichcić. Mam nadzieję że dostanę rabarbar bo mi się chce placka z rabarbarem. Macie jakichś sprawdzony przepis? Plisss.

Emne-i dobrze, przeczekaj jakiś czas a pewnie potem waga ruszy... Ja naprawdę byłam podłamana że nic a nic nie leci a nawet na + a tu dziś niespodzianka. Ps a robiłaś ostatnio badania może? np.na tarczycę?Pijesz sporo?

Co do placka z rabarbarem to nie polecę nic bo nie robiłam, jedynie coś ala dżem/mus z niego uczyniłam którego już oczywiście dawno nie ma...
Miałam robić kiedyś z przepisu LyryBea- ten bo wygląda smakowicie (płatki róż bym odpuściła) ale jako że leń ze mnie czasem to skończyło się na patrzeniu na przepis tylko

[justinum]

Byłam dzisiaj na zakupach w realu i znalazłam jogurty czeskiej firmy Olma - Silueta Light. Są one owocowe (truskawka/brzoskwinia), mają więcej białka od węglowodanów, a dokładniej białko: 5,1g, węglowodany: 4,5g, tłuszcz:0,1g. Co o tym sądzicie? Skusiłam się na nie i są przepyszne.