ślub od pierwszego wejrzenia-nowy program tvn

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

No nie ma być jak piesek. Ale zony nie zna i powinien ja chcieć poznać a nie nowa dziewczynę poznawać.

Zreszta ja bym nie chciała iść z mężem do klubu i aby on sobie chodził po lożach z innymi a nie spędzał czasu ze mną. Pomimo iz 10 lat jestesmy po ślubie.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Futbolowa

Ja myślę, że ona od początku mu się nie podobała, ale trochę popłynął na fali i dopiero teraz do niego dotarło, że trochę za daleko to zaszło. Szkoda dziewczyny, która się zaangażowała, ale lepiej, że teraz postawił sprawę jasno niż jakby miał ją zwodzić jeszcze tygodniami.

Jak mu się od początku nie podobała to tym bardziej chamsko się zachował robiąc z tego płomienny romans na tydzień i głupie tlumaczenia, że uznał Anię za odważną, która też chciałaby się zabawić. To nie jest dosłowny cytat, ale jego przekaz był dla mnie jasny. To już wolę Rudą, która nie udawała że pan z Holandii jej się podoba, ale mimo tego, gdy pierwsze emocje opadły, to próbuje się z nim dogadać...
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78214786]Dobrze, ze TVN nie wyciął scen Grzesia i jego „kolezanki”

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Marcin zafiksowany na swoją prywatność zaraził Age ona chyba chce mu sie przypodobać.

Nie ma to jak wchodzić w dupe komus kogo sie nie zna nawet... a takie odnoszę wrażenie. Ze ona nie jest soba. Ona jest kimś komu moze sie podoba C Marcinowi.

Ona nawet na tej kolacji romantycznej chciała pogadać. Jakis temat a on, ze mozna posłuchać szumu morza 🤣🤣[/QUOTE]
A ja tą uroczystą kolację zupełnie inaczej odebralam. Uważam, że oboje ustalili, że przy kamerach nie gadają, że milczą specjalnie albo ostentacyjnie pokazuja, że jak im każą siedzieć przed kamerami, to będą słuchać fal. I moim zdaniem ona wcale nie miała ochoty zaczynać jakiegoś tematu tylko grała według scenariusza.

Bardzo możliwe, że w tych smsach ustalali sobie jak pozbeda się kamer. Ona pojedzie do domu i uda że kamery nie mogą wejść bo jest tam inna osoba. On uda że jedzie na zakupy i się ich pozbedzie (kto chcialby kamerowac robienie zakupów). Nawet nie chciał, żeby poszli za nim do jego "przyjaciela" który czeka w galerii. Czemu? Bo być może jego tam w ogóle nie było. A potem pojedzie do niej. Albo ona przyjedzie po niego.

I tak, uważam to zs odstawienie szopki, bo czego mogli się spodziewać po takim programie? Braku kamer? I według mnie tvn i tak pozwala im na więcej, bo nie mieli już innej trzeciej pary w zapasie. Więc zgodzili się na ich ustepstwa byleby mieć jakąś trzecią parę.

Napisane przez guniaii

Czytam te komentarze i wychodzi mi, że tylko ja do końca nie wierzę co tam było w dyskotece. Ciemno, daleko, światła. Równie dobrze mógł w hałasie tej lasce przy uchu coś mówić nie całować. Gdyby nie komentarz Ani to przeszłoby to bez echa i Wasza reakcja też może byłaby inna. Dziwna ta Ania, że go nie postawiła pod ścianą żeby to wyjaśnił. Coś się tam musiało wydarzyć między kotem-dzieckiem a powiedzeniem, że on nie gotowy.
Ciekawe czy tym razem moje się sprawdzi. Od początku Marcin dla mnie był nie teges a u drugiej pary jakieś tam dobre fluidy widziałam. Już się nie mogę doczekać dalszej części. Wiecie ile ma być odcinków?

Ale to nie chodzi nawet o to czy ją całował czy nie całował. Zostawił swoją żonę samą. Nawet biorąc pod uwagę, że to "tylko"żona z programu tv, zachował się bez klasy. Bo ona przyjechała do jego miasta dla niego, nie na tu nikogo i przyszła do klubu z nim a on ja olal i zostawił a poszedł podbijać do innych i niewątpliwie lepil się do tej laski. To jest brak kultury... pomijając już kwestie calowania czy nie.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez ktrznn

oboje sprawiają wrażenie osób które dużo przeszły. On stara się zamaskować pajacowaniem, a ona złośliwościami i niedostępnością. Jestem w szoku że Paulina cieszy się takim zrozumieniem i sympatią, jest uznawana za stabilną i zrównoważoną. Dla mnie ona jest generalnie w kontakcie po prostu przeciwieństwem Ani, a skrajności nigdy nie są dobre.

Jako znajoma/koleżanka wydaje się całkiem spoko, ale ewidentnie ma jakieś problemy/zranienia za sobą

Zgodzę sie ale nie robią jazd. Oboje zranieni i to ich moze połączyć. Bo sa po przejściach.
Powoli do przodu.
Musza wiele ze soba rozmawiać.
Tak jak juz w tym odcinku było powiedziane, ze oni musza powiedzieć czego oczekują i co im sie nie podoba.

[ktrznn]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78226351]Zgodzę sie ale nie robią jazd. Oboje zranieni i to ich moze połączyć. Bo sa po przejściach.
Powoli do przodu.
Musza wiele ze soba rozmawiać.
Tak jak juz w tym odcinku było powiedziane, ze oni musza powiedzieć czego oczekują i co im sie nie podoba.[/QUOTE]zgadzam się. i w ostatecznym rozrachunku widzę ich oboje jako sensownych ludzi, nawet jeśli niedopasowanych

A co do pary nr 3 zgadzam się z Mosakiem: Marcin jest jaki jest. za to fasadowość pewności siebie i optymizmu Agnieszki mnie przeraża. Ktoś tu o niej napisał "ofiara kołczingu'' - idealnie w punkt.

[guniaii]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;78226261]Jak mu się od początku nie podobała to tym bardziej chamsko się zachował robiąc z tego płomienny romans na tydzień i głupie tlumaczenia, że uznał Anię za odważną, która też chciałaby się zabawić. To nie jest dosłowny cytat, ale jego przekaz był dla mnie jasny. To już wolę Rudą, która nie udawała że pan z Holandii jej się podoba, ale mimo tego, gdy pierwsze emocje opadły, to próbuje się z nim dogadać...

A ja tą uroczystą kolację zupełnie inaczej odebralam. Uważam, że oboje ustalili, że przy kamerach nie gadają, że milczą specjalnie albo ostentacyjnie pokazuja, że jak im każą siedzieć przed kamerami, to będą słuchać fal. I moim zdaniem ona wcale nie miała ochoty zaczynać jakiegoś tematu tylko grała według scenariusza.

Bardzo możliwe, że w tych smsach ustalali sobie jak pozbeda się kamer. Ona pojedzie do domu i uda że kamery nie mogą wejść bo jest tam inna osoba. On uda że jedzie na zakupy i się ich pozbedzie (kto chcialby kamerowac robienie zakupów). Nawet nie chciał, żeby poszli za nim do jego "przyjaciela" który czeka w galerii. Czemu? Bo być może jego tam w ogóle nie było. A potem pojedzie do niej. Albo ona przyjedzie po niego.

I tak, uważam to zs odstawienie szopki, bo czego mogli się spodziewać po takim programie? Braku kamer? I według mnie tvn i tak pozwala im na więcej, bo nie mieli już innej trzeciej pary w zapasie. Więc zgodzili się na ich ustepstwa byleby mieć jakąś trzecią parę.

Ale to nie chodzi nawet o to czy ją całował czy nie całował. Zostawił swoją żonę samą. Nawet biorąc pod uwagę, że to "tylko"żona z programu tv, zachował się bez klasy. Bo ona przyjechała do jego miasta dla niego, nie na tu nikogo i przyszła do klubu z nim a on ja olal i zostawił a poszedł podbijać do innych i niewątpliwie lepil się do tej laski. To jest brak kultury... pomijając już kwestie calowania czy nie.[/QUOTE]

To powiedzmy do toalety też mu nie wolno iść bo ona sama zostanie (to nie było złośliwe)? Może tańczyl ze swoją koleżanką, z którą m,.in. spędzali tam czas. Nie wiemy czy Ania też z innymi tańczyła. Widzimy tylko to co produkcja chce nam pokazać.
Uważacie, ze po ślubie druga osoba ma spędzać czas tylko i wyłącznie z Wami? Nie wolno jej wyjść z domu bez Was?

[siarka40]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78225981]Czy tylko Krzysiek z Paulina tam sa dojrzali?[/QUOTE]
Paulina dojrzała bardzo - stoi przed urzędniczką USC, widzi gościa, który ma być jej mężem, określa go jako "pajaca z solarki", płacze, ale jednak bierze z nim ślub, bo "przyjechała rodzina i znajomi" (czy coś w ten deseń).

[ktrznn]

Napisane przez guniaii

To powiedzmy do toalety też mu nie wolno iść bo ona sama zostanie (to nie było złośliwe)? Może tańczyl ze swoją koleżanką, z którą m,.in. spędzali tam czas. Nie wiemy czy Ania też z innymi tańczyła. Widzimy tylko to co produkcja chce nam pokazać.
Uważacie, ze po ślubie druga osoba ma spędzać czas tylko i wyłącznie z Wami? Nie wolno jej wyjść z domu bez Was?

nie wierzę, że znalazł się ktoś, kto broni Grzesiaxa
mam nadzieję, że jesteś obracaczem kota ogonem albo należysz do odsetka społeczeństwa wrażliwego na wszelkie teorie spiskowe i nie bronisz zachowania nie do obronienia na serio

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Jest różnica pomiędzy zwykłym małżeństwem a eksperymentem.
Eksperyment polega na tym aby sie poznać itd. A nie poznawać jeszcze inne obce laski i jak cos to wymienic. Anka to nie jego koleżanka/znajoma a partnerka na życie według eksperymentu.

Maz ma prawo wyjsć sam. Ale mój maz wie, ze mi nie widzi sie poznawanie nowych lasek w klubach.
I tak jak napisałam, ze mój maz idąc ze mną do klubu wie, ze nie moze łazić po lożach z innymi babami.

[siarka40]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;78226261]Jak mu się od początku nie podobała to tym bardziej chamsko się zachował robiąc z tego płomienny romans na tydzień i głupie tlumaczenia, że uznał Anię za odważną, która też chciałaby się zabawić.[/QUOTE]
Ja podtrzymuję to, co napisałam tutaj po poprzednim odcinku (gdzie Grzegorz wyjawił, że nie ma iskry) - myślę, że Grzegorzowi Ania się w dniu ślubu podobała, że nie udawał emocji wówczas - tylko to taki zabawowy typ, co to na dyskotece zaszaleje za panną, poimprezuje, ewentualnie pójdzie potem do łóżka - a potem koniec balu, panno Lalu.

[longblond]

Napisane przez siarka40

Ja podtrzymuję to, co napisałam tutaj po poprzednim odcinku (gdzie Grzegorz wyjawił, że nie ma iskry) - myślę, że Grzegorzowi Ania się w dniu ślubu podobała, że nie udawał emocji wówczas - tylko to taki zabawowy typ, co to na dyskotece zaszaleje za panną, poimprezuje, ewentualnie pójdzie potem do łóżka - a potem koniec balu, panno Lalu.

Prawda o Grzesiu obnażona
Powiedzcie tylko czy ja się mylę czy "eksperci" powinni wyczuć takiego typa i wyeliminować go na etapie testów ?
Z resztą, to by było gdyby traktowali ludzi po ludzku i chcieli faktycznie stworzyć udane związki, a tu przecież chodzi o oglądalność i "szoł".

[ktrznn]

Napisane przez siarka40

Ja podtrzymuję to, co napisałam tutaj po poprzednim odcinku (gdzie Grzegorz wyjawił, że nie ma iskry) - myślę, że Grzegorzowi Ania się w dniu ślubu podobała, że nie udawał emocji wówczas - tylko to taki zabawowy typ, co to na dyskotece zaszaleje za panną, poimprezuje, ewentualnie pójdzie potem do łóżka - a potem koniec balu, panno Lalu.

może tak być, ale z drugiej strony jak mu ogłoszono że znaleźli mu żone i bedzie ślub rzucił coś w stylu

- Naprawdę? Znaleźliście dokładnie taką jak chciałem?



jestem zresztą ciekawa jak to ostatecznie wygląda. wiadomo że nie da się przewidzieć czy komuś spodoba się osoba x czy nie, ale np. Ania mówiła coś o wzroście partnera, że ma nadzieję że nie będzie niższy. myślę że taki ogólny zarys typu wzrost, mniej więcej gabaryty powinien być brany pod uwagę. jeśli nie było takich podstawowych wyznaczników to jakiś żart

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez siarka40

Paulina dojrzała bardzo - stoi przed urzędniczką USC, widzi gościa, który ma być jej mężem, określa go jako "pajaca z solarki", płacze, ale jednak bierze z nim ślub, bo "przyjechała rodzina i znajomi" (czy coś w ten deseń).

No to nie było dojrzałe z jej strony. Ale to było jej pierwsze wrażenie o Krzyśku. A ono jest wazne - według mnie. Wystraszyła sie, ze eksperci nie znaleźli ideału z wygladu. Jednak teraz widać, ze idzie ku dobremu. Ciekawe jak będzie potem

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez siarka40

Ja podtrzymuję to, co napisałam tutaj po poprzednim odcinku (gdzie Grzegorz wyjawił, że nie ma iskry) - myślę, że Grzegorzowi Ania się w dniu ślubu podobała, że nie udawał emocji wówczas - tylko to taki zabawowy typ, co to na dyskotece zaszaleje za panną, poimprezuje, ewentualnie pójdzie potem do łóżka - a potem koniec balu, panno Lalu.

Grzegorz dyskotekowy yebaka który wie jak wymasowac 🤣🤣🤣

[201803290936]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78227421]No to nie było dojrzałe z jej strony. Ale to było jej pierwsze wrażenie o Krzyśku. A ono jest wazne - według mnie. Wystraszyła sie, ze eksperci nie znaleźli ideału z wygladu. Jednak teraz widać, ze idzie ku dobremu. Ciekawe jak będzie potem
(...)[/QUOTE]

Może zyska kolegę, natomiast w żadne "narodziny miłości" tam nie ma co wierzyć.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez ktrznn

może tak być, ale z drugiej strony jak mu ogłoszono że znaleźli mu żone i bedzie ślub rzucił coś w stylu



- Naprawdę? Znaleźliście dokładnie taką jak chciałem?







jestem zresztą ciekawa jak to ostatecznie wygląda. wiadomo że nie da się przewidzieć czy komuś spodoba się osoba x czy nie, ale np. Ania mówiła coś o wzroście partnera, że ma nadzieję że nie będzie niższy. myślę że taki ogólny zarys typu wzrost, mniej więcej gabaryty powinien być brany pod uwagę. jeśli nie było takich podstawowych wyznaczników to jakiś żart

No chyba, ze Grzesiu nie miał wymagań co do kształtów. Skoro poszedł tam na wnuczka 🤣🤣

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez guniaii

To powiedzmy do toalety też mu nie wolno iść bo ona sama zostanie (to nie było złośliwe)? Może tańczyl ze swoją koleżanką, z którą m,.in. spędzali tam czas. Nie wiemy czy Ania też z innymi tańczyła. Widzimy tylko to co produkcja chce nam pokazać.
Uważacie, ze po ślubie druga osoba ma spędzać czas tylko i wyłącznie z Wami? Nie wolno jej wyjść z domu bez Was?

No jeśli nie odrozniasz wyjścia do toalety od olania osoby towarzyszącej i spędzania czasu z kimś innym to spoko nie mam więcej pytań.

Jakbyś zaprosiła do siebie do domu gościa na kilka dni, zabrała na miasto i zostawilabys w klubie, odeszła bawić się z innymi, to rozumiem też jest ok, bo przecież nie można być przywiązanym do kogoś i odstepowac na krok? Ona nie ma tam bliskich osób, jest sama w obcym mieście, przyjechała dla niego i wyszli razem a on ją olał. Nie wiem jak można go bronić w takiej sytuacji.

Pomijajac już sam fakt, że gość którego zostawił to jego żona a on poszedł lepić się do innej.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Doris1981

Może zyska kolegę, natomiast w żadne "narodziny miłości" tam nie ma co wierzyć.

Tez tak myśle. Ale moze po rozwodzie kiedy kontakt sie nie urwie to hmm nigdy nic nie wiadomo

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;78227506]No jeśli nie odrozniasz wyjścia do toalety od olania osoby towarzyszącej i spędzania czasu z kimś innym to spoko nie mam więcej pytań.

Jakbyś zaprosiła do siebie do domu gościa na kilka dni, zabrała na miasto i zostawilabys w klubie, odeszła bawić się z innymi, to rozumiem też jest ok, bo przecież nie można być przywiązanym do kogoś i odstepowac na krok? Ona nie ma tam bliskich osób, jest sama w obcym mieście, przyjechała dla niego i wyszli razem a on ją olał. Nie wiem jak można go bronić w takiej sytuacji.

Pomijajac już sam fakt, że gość którego zostawił to jego żona a on poszedł lepić się do innej.[/QUOTE]


Tez nie rozumiem jak mozna go bronić... No ale cóż. Zawsze sie znajdzie ktos taki sam jak Grzesiu

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[ktrznn]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78227421]No to nie było dojrzałe z jej strony. Ale to było jej pierwsze wrażenie o Krzyśku. A ono jest wazne - według mnie. Wystraszyła sie, ze eksperci nie znaleźli ideału z wygladu. Jednak teraz widać, ze idzie ku dobremu. Ciekawe jak będzie potem

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------





Grzegorz dyskotekowy yebaka który wie jak wymasowac 🤣🤣🤣[/QUOTE]
sama waga to jednak mało mówi. są ludzie którzy wykluczają za dużego/za szczupłego partnera, ale też perferowanie nieszczupłych kobiet to przecież różnie bywa

nie wiem co wyście się zresztą wagi tak uczepili. waga wagą, a proporcje proporcjami, jest też wzrost, twarz stosunek różnych rzeczy do siebie. przecież to nie działa na zasadzie: kobieta x jest nieszczupła, więc jak nie podoba się mężczyźnie y to znaczy że on woli szczupłe. to dość złożonenawet na poziomie wagi przecież

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

No wiadomo, ze montaż tam jest. Dlatego uwazam, ze Paulina nir myślała tylko negatywnie o Krzyśku.

[guniaii]

Napisane przez ktrznn

nie wierzę, że znalazł się ktoś, kto broni Grzesiaxa
mam nadzieję, że jesteś obracaczem kota ogonem albo należysz do odsetka społeczeństwa wrażliwego na wszelkie teorie spiskowe i nie bronisz zachowania nie do obronienia na serio

Ja go ani nie bronie ani nie ganię. Napisałam, że widzimy tylko tyle ile nam chcą pokazać producenci. Gdyby ewidentnie pokazali, że całuje tamtą dziewczynę to byłby już skreślony u mnie ale ja tam tego nie widziałam.
Wcześniej dziewczyny pisały, że Krzysiek to pijak, że taki i owaki a teraz już piszą, że jednak fajny.
Zobaczymy co będzie w następnym odcinku. Już się nie mogę doczekać.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez ktrznn

sama waga to jednak mało mówi. są ludzie którzy wykluczają za dużego/za szczupłego partnera, ale też perferowanie nieszczupłych kobiet to przecież różnie bywa



nie wiem co wyście się zresztą wagi tak uczepili. waga wagą, a proporcje proporcjami, jest też wzrost, twarz stosunek różnych rzeczy do siebie. przecież to nie działa na zasadzie: kobieta x jest nieszczupła, więc jak nie podoba się mężczyźnie y to znaczy że on woli szczupłe. to dość złożonenawet na poziomie wagi przecież

Tylko każdy uczestnik podawał rysopis ideału. I na tej podstawie dobierano partnera. Jesli Grzesiu lubi szczupłe z płaskim brzuchem to nie spodoba mu sie Anka

Myśle, ze jakies kryteria wzrostu czy wygladu ciała musza podawać.

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Napisane przez Doris1981

Może zyska kolegę, natomiast w żadne "narodziny miłości" tam nie ma co wierzyć.

Ja tam ich w ostatnim odcinku odbieralam jako flirtujących. Jak dla mnie coś tam się może wydarzyć. Kwestie poczucia humoru, docinania sobie czasem stają się pierwszą iskrą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez guniaii

Ja go ani nie bronie ani nie ganię. Napisałam, że widzimy tylko tyle ile nam chcą pokazać producenci. Gdyby ewidentnie pokazali, że całuje tamtą dziewczynę to byłby już skreślony u mnie ale ja tam tego nie widziałam.
Wcześniej dziewczyny pisały, że Krzysiek to pijak, że taki i owaki a teraz już piszą, że jednak fajny.
Zobaczymy co będzie w następnym odcinku. Już się nie mogę doczekać.

Tylko czemu tak się uczepilas calowania? To nie calowanie go skreśla tylko brak kultury. Ja tam calowania nie widzialam a i tak cale to zachowanie w disco go skreśla...

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[ktrznn]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78227996]Tylko każdy uczestnik podawał rysopis ideału. I na tej podstawie dobierano partnera. Jesli Grzesiu lubi szczupłe z płaskim brzuchem to nie spodoba mu sie Anka

Myśle, ze jakies kryteria wzrostu czy wygladu ciała musza podawać.[/QUOTE]
wiadomo
tak samo w drugą stronę - jak ktoś nie lubi szczupłych i wysokich to mu się nie spodoba Paulina
Ale jeśli podał taką preferencję to dobranie mu Ani było nieporozumieniem.

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

raczej sęk nie w tym że jest gruba czy nie, tylko że ktoś może woleć szczuplejsze i tyle. tak samo jak Paulina może się zupełnie nie podobac komuś kto woli inne kobiety (Krzysztofowi się podoba, mówię hipotetycznie). To przecież nie oznaczałoby że Paulina jest za chuda czy czegoś jej brakuje

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Ale nie ma umięśnionego ciała. Ja tez wyglądam jak Ania i jestem gruba ale mięśni nie widać i jest trochę tłuszczyku. Nie mowie, ze Ania zle wyglada czy cos.


Zreszta Grzesiu myślał, ze Ania jest twarda dlatego poszedł z nią do łóżka. Mistrz. Po 1 dniu juz takir wnioski miał 🤣

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;78228066]Tylko czemu tak się uczepilas calowania? To nie calowanie go skreśla tylko brak kultury. Ja tam calowania nie widzialam a i tak cale to zachowanie w disco go skreśla...[/QUOTE]



Zgadzam sie.

[guniaii]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78227546]Tez tak myśle. Ale moze po rozwodzie kiedy kontakt sie nie urwie to hmm nigdy nic nie wiadomo

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------




Tez nie rozumiem jak mozna go bronić... No ale cóż. Zawsze sie znajdzie ktos taki sam jak Grzesiu[/QUOTE]

Ty tak serio? Napisałam, że nie wierzę do końca w to co pokazują i na tej podstawie mnie oceniasz? Myślałam,ze wymieniamy tu opinie i każdy może mieć swoją.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Moze sie nie załapał do ws bo za spokojny trochę. 🤣 ale co za różnica jaki program? Grunt aby w tv pokazali jaki z niego podrywacz