plastry antykoncepcyjne Evra - zbiorczy!

[Dagunia]

Nakleiłaś w innym miejscu plaster niż zazwyczaj ? Ja tak miałam jak zmieniłam jednorazowo miejsce przyklejenia.

[xxcherry90xx]

Hej KObitki , mam takie pytanko do Was , dostałam okres w nd i mam juz koncowke wlacznie z dzisiaj , dzisiaj przyklejam nowy plasterek po tygodniowej przerwie , przez ten tydzień nie miałam aż takiego apetytu , trochę się odchudzam ,. czy to ma znaczenie ze nie miałam przyklejonego plastra chociaż jak miałam poprzedni tydzień to miałam większy apetyt czy to nie ma znaczenia? bardzo to dla mnie ważne , i jeszcze jedno pytanie czy plaster chroni w ciągu tych 7 dni przerwy ? dzisiaj przyklejam następny 1 i czy mogę się kochać z chłopakiem bez obaw ?

[Dotka90]

Napisane przez xxcherry90xx

czy to ma znaczenie ze nie miałam przyklejonego plastra

Nie, hormony działają cały czas, więc apetyt niekoniecznie jest zależny od plasterków.

Napisane przez xxcherry90xx

i jeszcze jedno pytanie czy plaster chroni w ciągu tych 7 dni przerwy ?

A ulotkę czytałaś? Oczywiście, że tak.

Napisane przez xxcherry90xx

dzisiaj przyklejam następny 1 i czy mogę się kochać z chłopakiem bez obaw ?

Tak.

[xxcherry90xx]

Jejku ale mnie z tymi plastrami uspokoilas moj chlopak ze pewnie nie mam apetytu bo nie mam przyklejonego;p no to w koncu moze schudne troche ;p bo przytylo mi sie czytalam na internecie ale nie wiem jak to ominelam ;o a to ma jakies znaczenie ze dalej mam okres a dzisiaj 1 plaster ? cos dlugo mam te krwawienie....

[Dotka90]

Nie ma znaczenia.

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez xxcherry90xx

a to ma jakies znaczenie ze dalej mam okres a dzisiaj 1 plaster ? cos dlugo mam te krwawienie....

A czytałaś w ogóle ulotkę? Bo po twoich pytaniach wydaje mi się że nie bardzo

[dragon_she]

Napisane przez dragon_she

hej dziewczyny!
z góry sorry jeżeli pytanie się już pojawiło, natomiast nie sposób jest przeszukać całej ''Ginekologii'' na szybko, a ja potrzebuję odpowiedzi dość szybko. w Googlach nic nie znalazłam.

wczoraj nakleilam pierwszy plaster (w zyciu) bo z rana zauwazylam malutka plamke i pomyslalam ze to okres. od tamtej pory nie mam zadnego plamienia??? nie wiem juz, czy sie pomylilam, czy moze to nie byl okres?? czy w takim razie mam ten plaster zostawic? :/ czy ktos mial podobny problem albo wie co robic??

dzieki z góry dziewczyny!!!

nadal nie mam okresu, chociaz brzuch mnie boli tak ''na okres''. od naklejenia plastra jutro minie tydzień. wysłałam zapytanie do lekarzy na dwóch stronkach internetowych oraz pójdę pewnie do lekarza w przyszłym tygodniu, także napiszę jaki tego wynik, tak na przyszłość, gdyby ktoś zrobił takie głupstwo w przyszłości

ale tak sobie myślę że może ten plaster ''zablokował'' mi okres??? co o tym myślicie?

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez dragon_she

ale tak sobie myślę że może ten plaster ''zablokował'' mi okres??? co o tym myślicie?

Ja bym nic nie była pewna, bo może być tak jak napisałaś a może być inaczej Z plastrami na początku stosowania nic nigdy nie wiadomo. U mnie np. krwawienie wystąpiło podczas drugiego plastra (czwarte opakowanie w moim żuciu), więc nawet evra go nie powstrzymała Najlepiej poczekać na wizytę u giny i zapytać

[malwi89]

Napisane przez dragon_she

nadal nie mam okresu, chociaz brzuch mnie boli tak ''na okres''. od naklejenia plastra jutro minie tydzień. wysłałam zapytanie do lekarzy na dwóch stronkach internetowych oraz pójdę pewnie do lekarza w przyszłym tygodniu, także napiszę jaki tego wynik, tak na przyszłość, gdyby ktoś zrobił takie głupstwo w przyszłości

ale tak sobie myślę że może ten plaster ''zablokował'' mi okres??? co o tym myślicie?

Napisane przez Perfekcj0nistka

Ja bym nic nie była pewna, bo może być tak jak napisałaś a może być inaczej Z plastrami na początku stosowania nic nigdy nie wiadomo. U mnie np. krwawienie wystąpiło podczas drugiego plastra (czwarte opakowanie w moim żuciu), więc nawet evra go nie powstrzymała Najlepiej poczekać na wizytę u giny i zapytać

dokładnie tak jak mów perfekcjonistka, na wszelki wypadek stosuj dodatkowe zabezpieczanie

[dragon_she]

Dzięki dziewczyny. Próbuję to wziąć na zdrowy rozsądek ale zaczynam panikować W sensie że ciąża. No nic, dam znać po weekendzie, pójdę do lekarza

[xxcherry90xx]

Ja się troszkę martwię , chłopak strasznie wysoko na barku mi to nakleił jak leże wchodzi trochę na ramie nic nie będzie z tego powodu ? jestem wściekła na niego ze tak spartolił.....

[dragon_she]

nie, no coś Ty, ja właśni dziś zmieniałam i sobie walnęłam na łopatce, jak się ruszam to się to wszystko rusza grr póki się nie odkleja powinno być ok!

[Ejli]

w końcu odstawiłam plastry (decyzję podejmowałam dzień przed dniem przyklejenia ). ostatni plaster odkleiłam 5 sierpnia (miało być 4 wieczorem, pierwszy raz zapomniałam ). krwawienie dostałam dzień wcześniej niż powinnam, no ale luz. tylko że okresu wciąż nie ma, pewnie to normalne po odstawieniu, ale mimo wszystko mnie niepokoi. boję się, że okres przyjdzie w nieodpowiednim momencie

o nie, powrót do nieregularnych miesiączek
plastry miały jednak swoje plusy

a, i odstawiałam na własną rękę, obecnie nie mam ginekologa (poprzedni okazał się dość nierzetelny). trzeba wykonywać jakieś badania krwi czy po prostu sobie żyć bez plastrów ?

[Perfekcj0nistka]

Możesz dla własnego spokoju zrobić próby wątrobowe, krzepnięcie krwi itd, żeby sprawdzić jak tam zdrowie.

[malwi89]

Napisane przez xxcherry90xx

Ja się troszkę martwię , chłopak strasznie wysoko na barku mi to nakleił jak leże wchodzi trochę na ramie nic nie będzie z tego powodu ? jestem wściekła na niego ze tak spartolił.....

nie ma znaczenia, powinien być naklejony na górnej części pleców, czy to będzie bark, czy ramię plaster będzie działał.

Napisane przez Ejli

w końcu odstawiłam plastry (decyzję podejmowałam dzień przed dniem przyklejenia ). ostatni plaster odkleiłam 5 sierpnia (miało być 4 wieczorem, pierwszy raz zapomniałam ). krwawienie dostałam dzień wcześniej niż powinnam, no ale luz. tylko że okresu wciąż nie ma, pewnie to normalne po odstawieniu, ale mimo wszystko mnie niepokoi. boję się, że okres przyjdzie w nieodpowiednim momencie

o nie, powrót do nieregularnych miesiączek
plastry miały jednak swoje plusy

a, i odstawiałam na własną rękę, obecnie nie mam ginekologa (poprzedni okazał się dość nierzetelny). trzeba wykonywać jakieś badania krwi czy po prostu sobie żyć bez plastrów ?

hmm jak ja odstawiłam plastry na jakiś czas to miałam jak w zegarku okres, ale to wszystko zależy od organizmu.

[paskudas]

Hej dziewczyny.
Mam problem. Jakieś 5mcy temu odstawiłam tabletki anty (brałam je ok. 4 lat). Zdecydowałam się je odstawić, ponieważ pojawiały mi się rozstępy i pękały bardzo mocno naczynka na nogach (moja mama miała to po kuracji hormonalnej, więc zrzucam na geny ). Dodatkowo po odstawieniu praktycznie zniknął mi cellulit na udach (jednak po braniu tabletek moja waga nie zmieniła się- tylko cell zaczął się robić).

No i pytanie- czy jeśli zaczęłabym stsować plastry problem z moimi skutkami ubocznymi by wrócił?? Może któraś z Was miała podobną sytuację?! Dzięki za pomoc!!!!
A i zapomniałabym- odstawiłam tabsy także z powodu wykrytej wady serca

[Perfekcj0nistka]

Ja to bym ci radziła zrobić odpowiednie badania i porozmawiać z ginekologiem.

[malwi89]

Napisane przez paskudas

Hej dziewczyny.
Mam problem. Jakieś 5mcy temu odstawiłam tabletki anty (brałam je ok. 4 lat). Zdecydowałam się je odstawić, ponieważ pojawiały mi się rozstępy i pękały bardzo mocno naczynka na nogach (moja mama miała to po kuracji hormonalnej, więc zrzucam na geny ). Dodatkowo po odstawieniu praktycznie zniknął mi cellulit na udach (jednak po braniu tabletek moja waga nie zmieniła się- tylko cell zaczął się robić).

No i pytanie- czy jeśli zaczęłabym stsować plastry problem z moimi skutkami ubocznymi by wrócił?? Może któraś z Was miała podobną sytuację?! Dzięki za pomoc!!!!
A i zapomniałabym- odstawiłam tabsy także z powodu wykrytej wady serca

ale my Ci tu diagnozy nie postawimy, musisz sama iść do gina i porozmawiać z nim, wyjaśnić mu co się działo, jakie skutki miało. Może się okazać, że nie bedziesz mogła w ogole stosować hormonów. My Ci tego tutaj nie powiemy.
aaa i zrób odpowiednie badania.

[paskudas]

Tak tak do lekarza się wybiorę ale zawsze to może się coś usłyszy może ktoś miał po prostu podobne sytuacje

[Cuddy90]

Cześć Dziewczyny!
Właśnie trafiłam na to forum i chciałam zapytać czy orientujecie się w kwestii jakiś badań, dzięki którym można zbadać jak skóra wchłania hormony i czy plastry sprawdzają się w 100% konkretnie dla mojego organizmu. Jestem w trakcie 4 opakowania plastrów Evra i zastanawiam się czy można wykonać takie badania. Któraś z was może słyszała o takiej możliwości??
Ogólnie nie odczuwam żadnych skutków ubocznych. Jedynie denerwują mnie bóle głowy na dwa dni przed okresem. Ale jestem w stanie to przeżyć : ) Chcę tylko wiedzieć jak dobrze wchłaniam hormony i czy jest to wystarczająca w zupełności ich ilość.

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez Cuddy90

Cześć Dziewczyny!
Właśnie trafiłam na to forum i chciałam zapytać czy orientujecie się w kwestii jakiś badań, dzięki którym można zbadać jak skóra wchłania hormony i czy plastry sprawdzają się w 100% konkretnie dla mojego organizmu. Jestem w trakcie 4 opakowania plastrów Evra i zastanawiam się czy można wykonać takie badania. Któraś z was może słyszała o takiej możliwości??
Ogólnie nie odczuwam żadnych skutków ubocznych. Jedynie denerwują mnie bóle głowy na dwa dni przed okresem. Ale jestem w stanie to przeżyć : ) Chcę tylko wiedzieć jak dobrze wchłaniam hormony i czy jest to wystarczająca w zupełności ich ilość.

Ogólnie, jakiekolwiek badania powinno się robić PRZED zaczęciem stosowania antykoncepcji (a mianowicie zbadać wątrobę, krew itd. zobacz TUTAJ) a co do badań "dzięki którym można zbadać jak skóra wchłania hormony i czy plastry sprawdzają się w 100% konkretnie" nie słyszałam.

[Cuddy90]

Badania oczywiście robiłam przed zastosowaniem plastrów. Chodzi mi o zbadanie skuteczności. Wiadomo, każdy ma inaczej chłonną skórę i chciałam wiedzieć jak moja sobie z tym radzi : ) Jakby któraś z was drogie Wizażanki o takich badaniach słyszała, to napiszcie coś bliżej. A jak nie, no to pozostaje mi moja p. ginekolog, tylko, że na wizytę idę dopiero w okolicach grudnia.. Dziękuję z góry za odpowiedzi.

[Dotka90]

Moim zdaniem przesadzasz. Taak, każdy ma inaczej chłonną skórę, ale plastry są tak skonstruowane żeby były skuteczne u KAŻDEJ kobiety. Jedyną przeszkodą jest zbyt wysoka waga - przez tkankę tłuszczową hormony się mogą źle wchłaniać.

[Perfekcj0nistka]

...

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez Dotka90

Jedyną przeszkodą jest zbyt wysoka waga - przez tkankę tłuszczową hormony się mogą źle wchłaniać.

Dokładnie

[Cuddy90]

Napisane przez Dotka90

Moim zdaniem przesadzasz. Taak, każdy ma inaczej chłonną skórę, ale plastry są tak skonstruowane żeby były skuteczne u KAŻDEJ kobiety. Jedyną przeszkodą jest zbyt wysoka waga - przez tkankę tłuszczową hormony się mogą źle wchłaniać.

Nie wydaje mi się, że przesadzam. U każdej z nas działają inaczej. Moja koleżanka po 4 miesiącu zaczęła zachowywać się jak rozkapryszone dziecko, była znerwicowana i nie do wytrzymania. Okazało się, że jej skóra przepuszczała za dużo hormonów. Stąd moja ciekawość, czy są takie badania. Otyła nie jestem, więc to nie jest powodem mojego pytania.

[Dotka90]

Niemożliwe, że jej skóra przepuszczała ZA DUŻO hormonów, bo w plasterku jest określona dawka hormonów, które mają się przedostać do organizmu. I nie ma czegoś takiego jak 'za duża ilość', bo skąd organizm by ją niby wziął, z powietrza? W plasterku jest określona ilość hormonów, jeżeli komuś plastry nie służą, powinien zmienić metodę na tabletki o innej ilości hormonów, proste.
Przesadzasz, przesadzasz i opierasz się na opowiadaniach koleżanki, które nie bardzo mają sens i logikę. Bo wystarczy pomyśleć logicznie i wszystko jest jasne - jak wyżej.
Co do rozkapryszonego dziecka - na niektóre kobiety hormony po prostu tak działają. Nie bez powodu kobiety często zmieniają tabletki na inne, testują parę rodzajów zanim trafią na 'swoje', gdzie nie będą miały humorków, libido w normie, bez bólów głowy i innych skutków ubocznych.

[klaudynka4]

Witam Chciałam podzielić się moimi wrażeniami na temat plastrów, które stosowałam około 2 lat. Przez cały czas stosowania nie miałam żadnych problemów z efektami ubocznymi. Trądzik miałam przed stosowaniem i w trakcie i nie zauważyłam aby Evra w jakikolwiek sposób wpływała na jego nasilenie.
Jeśli chodzi o sam plaster to odkleił mi się może 1 raz jakoś niechcący, a zawsze przyklejałam go na plecach.
Teraz po odstawieniu mam trochę problem bo już minęło 40 dni a okres się nie pojawił. Od wczoraj biorę luteinę i zobaczymy co to będzie. Robiłam już 2 testy i oba wyszły negatywne więc raczej nie jestem w ciązy poza tym nie mam raczej powodów by to podejrzewać.

[xxcherry90xx]

Hej laski mam pytanie czy cos powaznego sie stanie jak zmienie plasterek dopiero jutro a nie tak jak zwykle powinnam w czw ?

co do waszej rozmowy na temat plastrow , to mi ginekolog powiedziala ze nie ma takich badan , jej zdanie bylo takie " jak ja moge sprawdzic czy Pani Nowak pasuja akyray Evra a tobie nie a dla Kowalskiej beda idaalne , sama musisz sprawdzic ktore ci pasuje "

jedyna wada plastrow to jest to ze zauwazylam ze mam wiecej wypryskow ale ogolnie zawsze mialam problemy z pryszczami , natomiast jak bralam Yaz ani jednego nie mialam nic nie wyskakiwalo ale +6kg a tu nic 2 miesiac mam i nie przytylam nic jeszcze sie waze u ginekologa zeby sprawdzac czy ok

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez xxcherry90xx

Hej laski mam pytanie czy cos powaznego sie stanie jak zmienie plasterek dopiero jutro a nie tak jak zwykle powinnam w czw ?

Nie no... Brak słów... Po raz kolejny odsyłam do ulotki
Plaster POWINIEN być odklejony w czwartek.

Napisane przez xxcherry90xx

co do waszej rozmowy na temat plastrow , to mi ginekolog powiedziala ze nie ma takich badan , jej zdanie bylo takie " jak ja moge sprawdzic czy Pani Nowak pasuja akyray Evra a tobie nie a dla Kowalskiej beda idaalne , sama musisz sprawdzic ktore ci pasuje "

Ale my tu cały czas o plastrach piszemy
Co do tego sprawdzania, to nie powinno się na ślepo zmieniać z jednych na drugie, ale wcześniej wykonać badania, o których większość zapomina, lub uważa, że to niepotrzebne.