|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2016-07-25, 08:50 | #2821 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Szczoteczka to jest dopiero hardcorowy piling mechaniczny prznajmniej dla mojej cery.. ale na pewno jest to mega wygodne i przyjemne.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
|
2016-07-26, 10:08 | #2822 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 872
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Podrzucisz przepis? Tak jak pisała Kusum stay matte - mam odcień oo1 transparent Cytat:
Cytat:
Cytat:
W ogóle to dopiero później uswiadomiłam sobie, że nakłamałam ze spisem kosmetyków - mam jeszcze antyperspirant i 2 flaszki perfum - ck truth na jesień-zima i ck in2u na wiosne i lato. czyli w sumie 20 szt Przebrnęłam w końcu przez "Minimalizm dla zaawansowanych". Zalegało to u mnie od pół roku. jak wpadła mi w ręce to przejechałam z 40 stron i się umęczyłam, teraz poświęciłam jedno popołudnie i dobrnęłam do końca. Jak dla mnie pseudopsychologiczny gniot wypełniony po brzeżek "blablaniem" o niczym. Przez pół książki autorka wypluwa się na temat swojego odchudzania i marudzeniu, jak to nigdy siebie nie lubiła. Myslałam, że będzie to cos bardziej w formie poradnika napisane, ale jednak autorka postanowiła pójść w nudną autoanalizę. takie rzeczy to się po pamietnikach pisze i chowa do szuflady, a nie wydaje ksiażkę i wyciaga od ludzi kasę nieświadomych zawartości ksiazki. |
||||
2016-07-26, 11:23 | #2823 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
|
|
2016-07-26, 11:43 | #2824 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
emmm to i tak świetny wynik Ja się nie odważę policzyć moich kosmetyków Jest ich 70% mniej, ale nadal sporo
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-07-26, 11:59 | #2825 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 920
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
podoba mi się to określenie kosmetyczne zen W takim razie chyba sobie odpuszczę tę książkę... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2016-07-26, 12:51 | #2826 |
Polka Ogarniaczka
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: słoikowo
Wiadomości: 8 106
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Ja jak się odkopię z łóżka (przeziębienie przy tej pogodzie, no miodzio) to policzę kosmetyki wreszcie
__________________
|
2016-07-26, 13:06 | #2827 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Współczuję
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
2016-07-26, 13:40 | #2828 | |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Aaa, jeśli masz problem z tarczycą, to wtedy warto zainwestować w sól Epsom, czyli siarczan magnezu siedmiowodny. Ma odrobinę mniejszą bioprzystępność niż chlorek magnezu sześciowodny, ale w takim przypadku jak wiadomo lepiej nie dostarczać dodatkowo jonów takich pierwiastków jak chlor właśnie [brom czy fluor]. Z perspektywy czasu widzę, że moje zasoby kosmetyczne są na niezłym poziomie . Część rzeczy mam przetestowane do tego stopnia, że robię zapasy, jak Fav . Inne są w fazie testowej. Ale na pewno nie ma tego za dużo . I w temacie - pytanie do Dziewcząt mieszających : co z samoróbek kwasowych używacie na co dzień? W okresie jesień/zima mam tonik aha/bha 10% z Biochemii Urody, ale potrzebuję coś na teraz, żeby nie wchodziło w reakcję ze słońcem [nie używam filtrów pod makijaż]. I czy możecie polecić coś na wypadające włosy? Jakiś faworyt wśród szamponów/masek/wcierek? Kwestia pierścionkowo-obrączkowa jest mi obca, a dokładniej : jak coś takiego pojawia się na horyzoncie chyżo umykam w siną dal . Aczkolwiek jeśli mi kiedyś przejdzie, to jedno i drugie chciałabym mieć w rozsądnych cenach, by nie paść na zawał, że zgubiłam biżu za tyyyleee siana. Tylko jest jeden problem : najpierw patrzę co mi się podoba, później na cenę i zawsze, ale to zawsze są to ceny horrendalne . Ale może uda się wypracować kompromis pomiędzy wyglądem, funkcjonalnością i ceną, jeśli zajdzie taka potrzeba .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
2016-07-26, 13:41 | #2829 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 962
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Kurczę tez składałam, mam jeszcze jedne perfumy (diptyque) i pastę do zębów Jaki masz kamień w pierścionku? Mi tez sie podobają kolorowe kamienie ale nie umiem sie zdecydować jaki bym chciała Co do makijażu to teraz tez sie w ogole mało maluje i w sumie doszło do tego ze w takim pełnym makijażu czuje sie dziwnie i wole siebie bez albo w minimalnym
__________________
It always seems impossible... until it's done
|
|
2016-07-26, 13:59 | #2830 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 761
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Heh, też wypracowuję swój stały kosmetyczny zestaw, ale do tej pory nie przyszło mi do głowy tego liczyć. Może dlatego, ze nie trzymam już nic zbędnego (no dobra, lakierów do paznokci mogłabym mieć mniej^^'). Cyferki nie robią jakoś na mnie wrażenia.
Odnośnie pierścionków zaręczynowych - mój był robiony na zamówienie u artysty jubilera i jest prawdziwym dziełem sztuki. Tż tak zdecydował, nic w sieciowkach mu się nie podobało. I na całe szczęście nie wiem ile kosztował - dla mnie i tak jest bezcenny. Obrączki jesli będziemy chcieli mieć to pewnie u tego samego jubilera zamówimy, jakieś możliwie nieskomplikowane. A makijaż? Tęsknię do czasu z przed kilku miesięcy kiedy też bez makijażu wyglądałam jak człowiek... Niestety końcówka ciąży robi z twarzy taką masakrę, że bez odrobiny minerałów mogę tylko iść straszyć
__________________
bo nie ma za małych lub za dużych piersi Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość i nie za posłuszeństwo ani lojalność, ale za wdzięk i niepokorność, za życie samo w sobie w całej jego oczywistości. Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania. Julia Hartwig, Kot Maurycy
|
2016-07-26, 14:19 | #2831 |
Polka Ogarniaczka
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: słoikowo
Wiadomości: 8 106
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Odnośnie pierścionków i obrączek - mój pierścionek to egzemplarz z manufaktury z Gdańska, kosztował 38 zł chcę zamówić złotą replikę z diamentami w przyszłości, bo kocham ten wzór, chcę jednocześnie czegoś trwalszego niż srebro.
Przy obrączkach zmienialiśmy zdanie co miesiąc - koniec końców dostaliśmy w prezencie obrączki od cioci, miały być do przetopu, ale po prostu je zmniejszyliśmy, wyczyściliśmy i zamówiliśmy grawer, są proste i cieszę się, że tak wyszło
__________________
|
2016-07-26, 14:42 | #2832 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Używam serum Bielendy na noc co kilka dni. Od czasu do czasu Effaclar i Lierac, ale ja używam spf 30-50
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
2016-07-26, 15:40 | #2833 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 962
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Aha zapomnialam, mój przepis na dezodorant jest na wątku o zero waste
__________________
It always seems impossible... until it's done
|
2016-07-26, 15:51 | #2834 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 18 444
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Mam ponad 400 kosmetyków w domu spokojnie, nie odzywam się w tym temacie
__________________
http://newlookstyleblog.blogspot.com
bloguję i ja INSTAGRAM: https://www.instagram.com/newlookstyle ZAPRASZAM!! |
2016-07-26, 16:35 | #2835 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 920
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
|
|
2016-07-26, 18:53 | #2836 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
A makijaż? Tęsknię do czasu z przed kilku miesięcy kiedy też bez makijażu wyglądałam jak człowiek... Niestety końcówka ciąży robi z twarzy taką masakrę, że bez odrobiny minerałów mogę tylko iść straszyć [/QUOTE]
Hmm ja bym powiedziała, że z uplywem lat w zasadzie nic się nie zmieniam, no poza tym, że coraz więcej kosmetyków trzeba na twarz nakładać, żeby nie straszyć. W weekendy daje mojej twarzy odpocząć i nie nakładam nic. Mnie makijaż zmienia na tyle ze pani w warzywniaku, w którym roBie zakupy w każdą sobotę, nie poznała mnie, jak przyszlam w tygodniu w makupie. Syn tez mowi; ooo inna mama. Teraz na szczęście jestem opalona i aż tak dużo makijażu nie potrzebuje, żeby jak człowiek wyglądać. Niby wiem ze twarzy się nie powinno opalać, ale nie wiem kiedy się opalila. Tez używam rimmel stay matte 001 transparent jak jestem blada. |
2016-07-26, 21:21 | #2837 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
u mnie ciaza poprawila wyglad mojej skory i wlosow i az sie boje co bedzie jak zabraknie tej ekstra dawki estrogenu Cytat:
jak chcecie zobaczyc co mi zalega po szafkach to TU jest post ze zdjeciami a tak calkiem na inny temat, to zaciekawila mnie ksiazka "Ekożycie pod lupą. Czy organiczne podejście do odżywiania, zdrowia, rodzicielstwa i środowiska sprawi, że będziesz szczęśliwszy" i musze powiedziec ze jest swietna, napisana z rozwaga, mnostwo danych, argumenty z dwoch stron, a na dodatek cos dla mnie po poczatek jest o medykalizacji porodow (duzo przykladow, duzo statystyk). kupilam tez Japonki nie tyją i się nie starzeją - fajny temat (tradycyjna, domowa kuchnia tokijaska) ale jezyk taki sobie, pani pieje peanem nt wyzszosci japonek. Za to jest znowu garsc statystyk, ktore robia wrazenie, no i sa przepisy ostatnia pozycja to Dziecko dzień po dniu - Pameli Druckerman (tej od W PAryzu dzieci nie grymasz) ale raczej jest to niestety kopia tej pierwszej obliczona na ponozenie zarobku nazbieralam 60zl kodow na woblinku wiec bedzie co wydawac na nowe ksiazki juz sie czaje na Terapia pożywieniem. Dietetyka według tradycyjnej medycyny chińskiej i kilka innych Edytowane przez favianna Czas edycji: 2016-07-26 o 21:34 |
|||||
2016-07-26, 21:27 | #2838 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
A czytalyscie Male życie? http://lubimyczytac.pl/ksiazka/299037/male-zycie
Ma skrajne opinie. I 800 stron Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
2016-07-26, 22:25 | #2839 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Polecam wszystkie książki Terzaniego szczególnie Powiedział mi wróżbita i Nic nie zdarza sie przypadkiem. I sagę rodzinna Fallaccii Kapelusz cały w czereśniach - jak dla mnie to sa idealne książki na letnie wieczory.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
|
2016-07-27, 06:59 | #2840 |
Polka Ogarniaczka
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: słoikowo
Wiadomości: 8 106
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Mam ją i czytam w wolnych chwilach, bo wozić nie dam rady, wiadomo. Zachęciła mnie prezentacja w Trójce, póki co jest w miarę ok
__________________
|
2016-07-27, 07:07 | #2841 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Dziewczyny macie jakieś "domowe" sposoby na uspokojenie się? Coś się u mnie stało rano i nie mogę się uspokoić, a jestem w pracy i mam ciężki dzień (nie ma mowy o wzięciu wolnego). Od prawie godziny jestem na granicy płaczu, a jeszcze wiele godzin przede mną. To ma podłoże stresowe i właściwie nic nie mogę z tym zrobić niż tylko przeczekać.
Jakieś rady? Ćwiczenia oddechowe? Nie mam żadnej herbaty na uspokojenie nawet.
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard |
2016-07-27, 07:23 | #2842 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Spróbuj usiąść, rozluźnić się i skupić na tu i teraz. Bez myślenia o tym co się stało i co będzie. Powiedz sobie ze zajmiesz się tym jak będziesz mogła, a teraz masz coś innego do zrobienia. Jak Scarlett O'Hara - "pomyślę o tym jutro". Pomysl: "jedna rzecz na raz". Skup się na tym co robisz. Nie mam pojęcia czy to pomoże, mam nadzieję że choć trochę. Ściskam mocno i przesyłam dużo dobrej energii Edytowane przez favianna Czas edycji: 2016-07-27 o 07:25 |
|
2016-07-27, 07:39 | #2843 |
Polka Ogarniaczka
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: słoikowo
Wiadomości: 8 106
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Ja bym dodała jeszcze, jesli masz możliwość, wypicie kubka melisy
__________________
|
2016-07-27, 07:50 | #2844 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
|
2016-07-27, 08:08 | #2845 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
O rety współczuje... Ja codziennie jestem bliska płaczu w pracy i to tylko ze względu na atmosferę..pozniej odreagowuje ten stres jak wyjdę. Ale na miejscu cieżko cos zaradzić... Ja czasami robię przysiady jako substytut sportu, albo oglądam sobie małe pandy na komputerze
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
2016-07-27, 09:23 | #2846 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ---------- Abi, łap Milo specjalnie dla Ciebie http://www.boredpanda.com/cute-bulld...hiebutt-millo/ |
|
2016-07-27, 14:18 | #2847 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Dziewczyny, dziękuję wam bardzo, przeczytałam to wszystko rano, ale nie mogłam odpisać.
Uspokoiłam się trochę, chociaż łzy mi stawały w oczach, ale tłumaczyłam się że się zaksztusiłam (zawsze mam na takie sytuację korzystam z tej wymówki, albo mówię że mam alergię). Robiłam głębokie wdechy i wydechy i starałam skupić się na pracy. W pewnym momencie nawet mi się udało, ale u mnie niestety taki silny stres przekłada się na problemy z jelitami i moje ciało zaczyna się zachowywać jak przy zatruciu pokarmowym (a i tak właśnie leczę jakiegoś wirusa ). Bored Panda to u mnie jedna z ulubionych stron do czytania na codzień, dzięki wielkie za linka U mnie to podłoże stresowe, ale zupełnie nie związane z pracą (tylko z życiem prywatnym), nie sądzę że są tu jakies przyczyny zdrowotne (chyba że zdrowia psychicznego ). Dzięki jednak za rady. Tak swoją drogą, bo często czytam rady by przebadać sobie tarczycę. Czy można to robić tak profilaktycznie? Ja rzadko robię jakieś badania, tylko morfologię raz w roku i w sumie to nawet nie wiem czy nie powinnam zrobić sobie innych badań.
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard |
2016-07-27, 14:37 | #2848 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Mam nadzieję, że już Ci lepiej? Może przydałoby Ci się kilka dni wolnego? Czy wolisz być w pracy żeby nie siedzieć w domu i nie myśleć? Nie tylko można, ale nawet trzeba Zrób obowiązkowo TSH, FT3 i 4. Dzisiaj mnóstwo osób ma problemy z tarczycą.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
2016-07-27, 17:50 | #2849 |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Abi, trzymam kciuki za polepszenie samopoczucia .
Dziewczyny, czy któraś z Was mieszka we Wro? Wizażanka pilnie w potrzebie. Jakby co, dajcie znać na priv .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
2016-07-27, 21:06 | #2850 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:53.